Myśle że trochę sobie LEGO strzeliło w stopę (ale dobrze że mają na wszelki wypadek nóżki z protezami) właśnie tą figurką paraolimpijczyka. Gdy w sprzedaży jest właśnie ta seria Oscar Pistorius wychodzi na warunkowe z więzienia. No chyba że to specjalnie, żeby bawić się nią z policją z LEGO City😉😝😹
Nie wiem jak w Polsce ale np w Lego store Birmingham (możliwe że to było w innym w uk bo trochę ich zwiedziłem) można było kupować konkretną figurkę. Za ladą mieli w ponumerowanych pudełkach saszetki z figurkami.
w Smyku to jak na razie tylko ważenie i skanowanie QR (o ile QR jest duży, bo mniejsza wersja jest jakaś nieczytelna). Z ważeniem też czasem dziwnie idzie, bo pudełko dziewczyna z siłki waży ok 16,85g (wg neta 17,30g), barbarzynka niby waży 17g, detektyw już waży tyle ile powinien 18,49g (jego QR się zgadzał)
Do najbliższego zamowienia dobiore sobie jedno pudełko. Liczę na dziecko pociąg, ale dinozaura, sportowca, lub muchomora też przyjmę z otwartymi rekami
Seria ogólnie poniżej oczekiwań... Najlepszy pasterz. Basil napewno top 3. Barbarzyńca spoko ale włosy do bani. Triceratops na plus napewno. Harpie spieprzyli na maksa a miała potencjał. Gamerka na spoko dodatki. Groomerka tylko ze względu na psa, reszta niepotrzebna.
8:45 fan pociągów na mojej wadze waży 22g najgorzej to jest trafić z barbarzynką, a wampira jeszcze nie widziałem by był w sklepie. Zamiast na Barbarzynkę trafiłem na dziewczynę od fitnessu (kod QR nie działał, a waga była dość niska)
Skala podzierania pudełek niesamowita :( U mnie w mieście sprzedawcy mają dość i trzymają pudełka przy sobie i sprzedają na zasadzie 'ile pudełek? Tyle? Ok, poproszę x zł'
@BrodatyGeek Można sprawdzać "duże" kody QR z prawej strony kodu kreskowego. Europejskie kody można znaleźć na reddicie. "Małe" kody QR, które podają tylko jedną cyfrę, nie nadają się do sprawdzania. U mnie niestety poczyszczone wszystko z batlordów i pasterzy w dniu przybycia, 3 kartony przejrzane i co ciekawe nie zgadzała mi się ilość barbarzyńców jak na 3 kartony...
z tą rybą chodzi o czerwony śledź to fałszywy trop w filmach detektywistycznych W języku angielskim częstym określeniem fałszywego tropu jest red herring („czerwony śledź” lub „wędzony śledź”)
Nie ma saszetek, widać LEGO posłuchało sprzedawców (oraz chcąc sprzedać więcej figurek) którzy skarżyli się na macaczy w sklepach i to że dorośli psują zabawę dzieciom, gdy te zamiast losowej figurki, mają do wyboru pozostałości mniej atrakcyjnych figurek albo kupując kilka, tę samą figurkę. Dobra decyzja, zachęci do kupowania całych serii i zwiększy sprzedaż.
Dzięki tym pudełkom wreszcie można dostać fajna figurkę później niż pierwszy dzień po premierze. Dodatkowo feeling jest 1000 razy lepszy no i to co wspomniałeś wyżej. A dla osób które aż tak bardzo chcą miec konkretne figurki zawsze istnieje alternatywa wagi jubilerskiej.
Na pewno nie chodziło o sprzedawców ani o macarzy :) Karton jako materiał do pakowania jest łatwiejszy w późniejszej fazie życia materiału, czyt. recykling. Nie od dziś wiadomo że prócz samych klocków Lego chce ograniczyć użycie plastiku.
Przepraszam, jeśli moje pytanie jest zbyt cebulackie: Czy znalazł już ktoś sposób na odkrycie która figurka znajduje się w pudełku bez niszczenia go? :)
Są 3 metody: 1. Niektóre pudełka mają na spodzie większe kody QR, w internecie krąży lista, który kod odpowiada której figurce (z dystrybucji w USA, nie wiem czy u nas będą takie same) 2. Waga jubilerska (mało dokładna metoda) 3. Kamera endoskopowa (można kupić tanią do 100 zł - pudełka mają niedoklejone rogi i można wsunąć tam kamerę bez uszkadzania pudełka, żeby podejrzeć co jest w środku)
Szkoda że popakowane w kartony i nie można wymacać kształtów. Tego chłopca z ciuchcią widziałbym jako ozdobę choinkową. Tą dziewczynkę - muchomorka też.
Figurki kupicie w al.to - tiny.pl/c6j6n 😀
Która minifigurka z tej serii podoba Ci się najbardziej?🤔
Detektyw noir
Mi się podoba Harbi, detektyw, pasterz, dinozaur i chłopiec z pociągiem
U mnie top 4 podobnie jak u Ciebie Brodaty- barbarzyńca, harpia, rycerz wampir i koza :) skąd zamawiałeś swój kartonik? ;)
@@bartekstation Kupowałem na allegro :)
@@BrodatyGeek moje zamówienie idzie z Proshop ale chyba jeszcze kilka dni będę musiał wytrzymać zanim dotrze i nagram film :)
Lord Basil, pasterz i barbarzyńca to dla mnie must have, oczywiście one są najdroższe...
Niestety, to jedyne figurki z tej serii jakkolwiek atrakcyjne dla starszych odbiorców :(
Ja mam tego czarnego rycerza😀
Myśle że trochę sobie LEGO strzeliło w stopę (ale dobrze że mają na wszelki wypadek nóżki z protezami) właśnie tą figurką paraolimpijczyka. Gdy w sprzedaży jest właśnie ta seria Oscar Pistorius wychodzi na warunkowe z więzienia. No chyba że to specjalnie, żeby bawić się nią z policją z LEGO City😉😝😹
Nareszcie koza 😂 Moje tyranozaury cały czas stały głodne na półce ale teraz się najedzą 👍
🦖
Z tą rybą to może chodzi o taką zabawę słowami? W języku angielskim "fishy" znaczy podejrzany lub rybny, w zależności od kontekstu :)
To jest red herring, a znaczy to poszlaka która zbija cię z tropu jak i czerwony śledź :p
Pasterz wymiata ale tylko ze względu na kozę No i jeszcze Triceratops jest spoko bo też jaram się dinozaurami oraz muchomorek też spoko ;)
Nie wiem jak w Polsce ale np w Lego store Birmingham (możliwe że to było w innym w uk bo trochę ich zwiedziłem) można było kupować konkretną figurkę. Za ladą mieli w ponumerowanych pudełkach saszetki z figurkami.
w Smyku to jak na razie tylko ważenie i skanowanie QR (o ile QR jest duży, bo mniejsza wersja jest jakaś nieczytelna). Z ważeniem też czasem dziwnie idzie, bo pudełko dziewczyna z siłki waży ok 16,85g (wg neta 17,30g), barbarzynka niby waży 17g, detektyw już waży tyle ile powinien 18,49g (jego QR się zgadzał)
W Atenach Tez ziomek miał po numerowane opakowania i dał mi figurkę którą chciałem
Do najbliższego zamowienia dobiore sobie jedno pudełko. Liczę na dziecko pociąg, ale dinozaura, sportowca, lub muchomora też przyjmę z otwartymi rekami
Czerwona ryba to przysłowiowy "Red Herring" - fakt, pomysł lub temat, który odciąga uwagę ludzi od głównego rozważanego punktu za Cambridge Dictionary
Seria ogólnie poniżej oczekiwań...
Najlepszy pasterz. Basil napewno top 3. Barbarzyńca spoko ale włosy do bani. Triceratops na plus napewno. Harpie spieprzyli na maksa a miała potencjał. Gamerka na spoko dodatki. Groomerka tylko ze względu na psa, reszta niepotrzebna.
8:45 fan pociągów na mojej wadze waży 22g
najgorzej to jest trafić z barbarzynką, a wampira jeszcze nie widziałem by był w sklepie.
Zamiast na Barbarzynkę trafiłem na dziewczynę od fitnessu (kod QR nie działał, a waga była dość niska)
Jaka barbarzynka? Jeżeli już to Wojowniczka
Będzie brakowało klasycznych saszetek 😢
I bardzo dobrze. Skończy się cwaniakowanie i macanie w sklepach. Sam byłem świadkiem jak w media expert się prawie pobili o nie.
Red Herring to zabieg w literaturze, który polega na wyraźnym zaznaczeniu wątku, który ostatecznie okazuje się zmyłką
Ta mała grzybiara jest strasznie urocza*°*
Wyobrażam ją sobie w jakiejś scence z "The Last of Us" :D
Daję suba. Pozdrawiam 🙂
Dziękuję:)
Jak zwykle klasowy filmik ✨
I tak chodzą z wagami jubilerskimi, czy skanują kody qr. W innych krajach też tak jest? Macali te saszetki?
Bazil vs Harpia walczą o kozę, czy może być coś lepszego? :)
Najpierw otwierałeś cały górny lewy rząd do końca czy mieszałeś z prawym z góry?
Najpierw lewy, potem prawy :)
Skala podzierania pudełek niesamowita :(
U mnie w mieście sprzedawcy mają dość i trzymają pudełka przy sobie i sprzedają na zasadzie 'ile pudełek? Tyle? Ok, poproszę x zł'
Misie najbardziej podoba pasterz z kozą
poprawność polityczną (niektóre rzeczy na siłe) widać z kilometra xd, przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Otóż to
czy jest jakaś lista bar kodów żeby uniknąć otwierania dubli i np odsprzedać duble które są w pudle bez otwierania?
Jedynie można ważyć wagą jubilerską:)
@BrodatyGeek Można sprawdzać "duże" kody QR z prawej strony kodu kreskowego. Europejskie kody można znaleźć na reddicie. "Małe" kody QR, które podają tylko jedną cyfrę, nie nadają się do sprawdzania. U mnie niestety poczyszczone wszystko z batlordów i pasterzy w dniu przybycia, 3 kartony przejrzane i co ciekawe nie zgadzała mi się ilość barbarzyńców jak na 3 kartony...
.
W wiekszosci same najmany
biorę wagę jak z figurkami z marvela
Siema mam pytanie czemu jest teraz taka dziwna dystrybucja niektórych zestawów np zamek hogwart i błonia???
Myślę, że to poświąteczne braki :)
Mam pytanie Brodaty wysłał byś mi pwtórke triceralopsa?
Siemka, myślisz że jest jeszcze szansa dorwać księgarnie trochę taniej czy już tylko będzie szła w górę? :)
Księgarnia jest nadal dostępna w dość dobrej cenie - na Promoklockach widzę 749 PLN :)
z tą rybą chodzi o czerwony śledź to fałszywy trop w filmach detektywistycznych W języku angielskim częstym określeniem fałszywego tropu jest red herring („czerwony śledź” lub „wędzony śledź”)
Ja chcę bazila jest lepszy
To nie jest aparat słuchowy tylko implant ślimakowy :)
to po prostu coś dla głuchych ludzi koniec tematu xD zdrowy nie bedzie sie tym przejmowac
Nie ma saszetek, widać LEGO posłuchało sprzedawców (oraz chcąc sprzedać więcej figurek) którzy skarżyli się na macaczy w sklepach i to że dorośli psują zabawę dzieciom, gdy te zamiast losowej figurki, mają do wyboru pozostałości mniej atrakcyjnych figurek albo kupując kilka, tę samą figurkę. Dobra decyzja, zachęci do kupowania całych serii i zwiększy sprzedaż.
Dzięki tym pudełkom wreszcie można dostać fajna figurkę później niż pierwszy dzień po premierze. Dodatkowo feeling jest 1000 razy lepszy no i to co wspomniałeś wyżej. A dla osób które aż tak bardzo chcą miec konkretne figurki zawsze istnieje alternatywa wagi jubilerskiej.
Na pewno nie chodziło o sprzedawców ani o macarzy :) Karton jako materiał do pakowania jest łatwiejszy w późniejszej fazie życia materiału, czyt. recykling.
Nie od dziś wiadomo że prócz samych klocków Lego chce ograniczyć użycie plastiku.
Super sprawa. Teraz mamy rozerwane kartony i typów z wagami jubilerskimi w sklepach
@@newview1998co do rozerwanych kartonów to juz upośledzenie ludzkie niestety. Ale nie widzę nic złego w wagach jubilerskich
@@avienis9817 skoro waga jest ok, to co komu przeszkadzało macanie saszetek?
Ryba to śledź, a gość jest śledczym.
Poza tym zbiera do wody.
Piękne!😆
No nie daję rady, czy BrodatyGeek nigdy nie oglądał Czerwonej Sonji? Jak to możliwe?
Za młody 😅
Pytanie: Ty zawsze zostawiasz sobie całe 3 serie czy później odsprzedajesz?
Najczęściej te nadprogramowe serie idą do znajomych :)
Co to GEJMERKA???
Pokażesz swoje wszystkie zestawy
Moje faworyty z tych wszystkich to grzybiara, czerwony wojownik, gamerka i typiara z fitness club
Nie zdziwię się jeżeli zrobią nawet szkła kontaktowe dla figurek albo protezy oka…
Czemu nie ma playlisty lego disnep
Czemu otwierasz te powtórki? Nie lepiej je trzymać nieodpakowane i sprzedać za 15 lat za wielokrotność ceny?
Bo pójdą do znajomych, którzy też potrzebują mieć kompletną serię :)
Przepraszam, jeśli moje pytanie jest zbyt cebulackie: Czy znalazł już ktoś sposób na odkrycie która figurka znajduje się w pudełku bez niszczenia go? :)
Jest już lista ile ważą figurki, ale potrzeba wagi jubilerskiej
Są 3 metody:
1. Niektóre pudełka mają na spodzie większe kody QR, w internecie krąży lista, który kod odpowiada której figurce (z dystrybucji w USA, nie wiem czy u nas będą takie same)
2. Waga jubilerska (mało dokładna metoda)
3. Kamera endoskopowa (można kupić tanią do 100 zł - pudełka mają niedoklejone rogi i można wsunąć tam kamerę bez uszkadzania pudełka, żeby podejrzeć co jest w środku)
@@Monika-mv3cz Duże kody QR amerykańskie są inne niż europejskie. Trzeba szukać europejskiego spisu.
Wow. Kamera endoskopowa. Nie wpadłbym na taki pomysł. Ale doceniam zaangażowanie :)
O co chodzi z rybą? Na to odpowie cytat Krolika Buggsa: "Śledzę śledzie". :D
W szasedce z psem i psia fryzierka powinię być jamnik
Szkoda że popakowane w kartony i nie można wymacać kształtów. Tego chłopca z ciuchcią widziałbym jako ozdobę choinkową. Tą dziewczynkę - muchomorka też.
Geek co robisz z powtórka mi ?
Najczęściej idą do znajomych :)
Grumerka xd
"Złapać na gorącym uczynku" to po angisleku "caught red-handed", ale dlaczego ryba, nie wiem. 🤨
Red herring (dosł. czerwony śledź) angielski idiom oznaczający fałszywą poszlakę.
Czerwona ryba czyli czerwony śledź jako celowe wprowadzanie w błąd widza, podsuwanie fałszywych tropów, nomenklatura filmowa !!!
Ten układ jest randomowo😅
Barbarzynczyni ??? Dramat
Pierwszy