"w cudzysłowie (bo w dupie nie w dupiu)" 😂 Szacun za pomysł, chęci i realizację takiego projektu "archiwizacji" w dzisiejszym świecie, nośniki elektroniczne po potraktowaniu EMP przestaną być funkcjonalne, a klisze przetrwają 🙂
Zgadza się, zła forma za co przepraszam. Nagrywałem z samego rana. Coraz bardziej cenię namacalne "rzeczy" w tym estetykę analogowej fotografii. Negatywy odpowiednio składowane powinny przetrwać co najmniej 100 lat. Pozdrawiam :)
@@nowy80Retro Aj ja nie z "przytykiem" bo nie jestem językowym purystą i normalnie jestem daleki od wymuszonej korekcji, ale słyszałem w wypowiedzi moment zastanowienia i niepewności, także po prostu jak sam wiem to i "pomogę" :D A istniejące (jedne z pierwszych) negatywy jakoś się zachowały do tej pory i to bez idealnych (wówczas) warunków przechowywania, także sądzę że w tej chwili jak ktoś zadba o swoje i wie jak i gdzie przechowywać to pewnie dadzą radę przetrwać dużo dłużej. Pozdrawiam :)
@@BartBear Bawię się analogami, które mają nawet w okolicach 100 lat (wielki format). Uwielbiam liczyć z tabel parametry zdjęcia. Najbardziej lubię średni format. Przy użyciu dobrych utrwalaczy i odpowiedniego przechowywania, negatyw powinien zachować się co najmniej 100 lat. Dzięki za komentarz :)
Moa druga pasja to tez fotografia :-) Oczywiście z czasem przesiadłem się na cyfrę ale swego czasu miałem 1v HS :-) Dwie sekundy i po kliszy hahaha Na chwilę obecną mam 40D i 50D oraz 50mm 1.4 i 85 1.8... całą resztę już posprzedawałem... 70-200 L IS USM, 10-22 3.5-4.5, 8mm Samyang Fish... A analog został mi EOS 300 :-) Lubię do niego BW klisze i zabierać na wakacje z żoną :D
Również używam cyfrowych lustrzanek ale największa przyjemność to średni i duży format w analogu i własnoręczne wywoływanie filmów czy błon. Najstarszy wielki format mam sprowadzony z US NY i pamiętający rok 1920. Pozdrawiam :)
Nie ma nic przyjemniejszego od wystawiania swoich prac i obserwowania reakcji innych osób na żywo. Nic straconego, wystawiaj prace w kolejnych edycjach. Pozdrawiam
![nowy80Retro #177 WarpedVision Scandoubler for Amiga 1200 [CS Lab]](http://i.ytimg.com/vi/1mH19lR0nrM/mqdefault.jpg)
Bardzo fajny film
Dzięki za komentarz, pozdrawiam :)
"w cudzysłowie (bo w dupie nie w dupiu)" 😂
Szacun za pomysł, chęci i realizację takiego projektu "archiwizacji" w dzisiejszym świecie, nośniki elektroniczne po potraktowaniu EMP przestaną być funkcjonalne, a klisze przetrwają 🙂
Zgadza się, zła forma za co przepraszam. Nagrywałem z samego rana. Coraz bardziej cenię namacalne "rzeczy" w tym estetykę analogowej fotografii. Negatywy odpowiednio składowane powinny przetrwać co najmniej 100 lat. Pozdrawiam :)
@@nowy80Retro Aj ja nie z "przytykiem" bo nie jestem językowym purystą i normalnie jestem daleki od wymuszonej korekcji, ale słyszałem w wypowiedzi moment zastanowienia i niepewności, także po prostu jak sam wiem to i "pomogę" :D
A istniejące (jedne z pierwszych) negatywy jakoś się zachowały do tej pory i to bez idealnych (wówczas) warunków przechowywania, także sądzę że w tej chwili jak ktoś zadba o swoje i wie jak i gdzie przechowywać to pewnie dadzą radę przetrwać dużo dłużej.
Pozdrawiam :)
@@BartBear Bawię się analogami, które mają nawet w okolicach 100 lat (wielki format). Uwielbiam liczyć z tabel parametry zdjęcia. Najbardziej lubię średni format. Przy użyciu dobrych utrwalaczy i odpowiedniego przechowywania, negatyw powinien zachować się co najmniej 100 lat. Dzięki za komentarz :)
Moa druga pasja to tez fotografia :-)
Oczywiście z czasem przesiadłem się na cyfrę ale swego czasu miałem 1v HS :-) Dwie sekundy i po kliszy hahaha
Na chwilę obecną mam 40D i 50D oraz 50mm 1.4 i 85 1.8... całą resztę już posprzedawałem... 70-200 L IS USM, 10-22 3.5-4.5, 8mm Samyang Fish...
A analog został mi EOS 300 :-) Lubię do niego BW klisze i zabierać na wakacje z żoną :D
Również używam cyfrowych lustrzanek ale największa przyjemność to średni i duży format w analogu i własnoręczne wywoływanie filmów czy błon. Najstarszy wielki format mam sprowadzony z US NY i pamiętający rok 1920. Pozdrawiam :)
Jak zwykle łudziłem się że coś wystawię a i tak nic z tego nie wyszło, kolejny termin do decruch 2025.
Nie ma nic przyjemniejszego od wystawiania swoich prac i obserwowania reakcji innych osób na żywo. Nic straconego, wystawiaj prace w kolejnych edycjach. Pozdrawiam