Dzięki za kolejny odcinek, pozdrawiam i też coś się u mnie na kanale pojawi z Bieszczad tym razem 🙃 a co do sklepów na takich wioskach niestety przegrały z dyskontami lub handlem obwoźnym... Znam to od podszewki bo sam pracuje w handlu, na takich wioskach to głównie alkohol i papierosy schodziły a na samym tym się widocznie nie da dostatecznie zarobić by sklep się opłaciło prowadzić.
kurczaki , coś mi się pomyliło i czekałem na film w piątek , ale okazało się ,że w piątki to są podróże szanownego pana Makłowicza , no więc sobota . Czekam , ale nie ma .... Czyli ,że niedziela? No , niech będzie . Bajkowo panie bracie , te polne drózki wśród ląk i pól pomiędzy wzgórzami cudo . U nas takie tereny zbliżone , to chyba okolice gór Kaczawskich , Janowic , Miedzianki (też tam pieknie ) No nic czekam zatem na następną niedzielę , a pomiędzy zaszyję się na trzy dni nad Izzz...tą najpiękniejszą rzęką naszych terenów( osobiscie rzecz jasna obozując:) )
Szlak Karpacki, mam w planie na przyszły rok, z tego co mówisz najlepsza będzie opcja jesienna, żeby isc w trzewikach i i długim rękawie, bo ja nawet nie wiem jak kleszcz wygląda :)
Witam jako nowy członek kanału fajnie się ogląda twoje filmy ciekawe opowiadasz. Jak będzie więcej czasu w sensie nie dlugich dni to obejrzę inne filmy. Ja jestem po próbie przejscia MSB które zakończyłem dnia 3 wędrówki bo drugiego doznałem kontuzji kostki prawej nogi kurcze a tak mi się dobrze szło że nie stety musiałem przerwać dalszą wędrówkę, chyba brak wytrenowania albo złe buty miałem ale planuje wrócić na szlak tylko nie wiem dokładnie kiedy dzieki za film.
No padlem jak obejrzałem Twój film, Jak szedłem 24.06 łąka była mokra, trawę miałem po szyję i dojście z Krzeczkowej do Olszan zajęło mi ze 3 godziny a Ty cyganie😂 jak panisko szedłeś sobie w najlepsze po wykoszonej łące i chwasty miałeś wycięte przed "bramą piekieł" w Olszanach. Takiemu to dobrze. Pozdrawiam Rafał Runce z Gorzowa już po powrocie. PS. Teraz już wiem dlaczego tak zasuwacie, po tych filmach ktoś się wziął za szlak i łąki kosi, zaraz się okaże żextakże łakę za Dźwiniaczem Dolnym przed Ustrzykami też ktoś podgolił.
Ej, te łąki nie były wykoszone, sięgały po pas spokojnie. Poza tym teraz jak szedłeś, to te trawy już trochę podrosły pewnie. Inna sprawa to nawet nie miałem świadomości, że ten szlak przed stadionem jest zachwaszczony, chciałem iść normalnym biegiem szlaku, ale jak się zorientowałem, że nie idę dobrze, to nie chciałem już w te trawy cofać się w górę. Wiedziałem, że idę do jakiejś cywilizacji i że odbijam od szlaku, ale nie chciałem już w górę wracać. Pozdrawiam.
Miałeś farta, że pobłądziłeś w Olszanach. Dojście do boiska w Olszanach zgodnie ze szlakiem, to największa masakra tego szlaku. Pokrzywy i chaszcze po szyję i w dodatku brak jakiejkolwiek ścieżki. Tak z pół kilograma. Dziękuj Bogu.
Hej ku przygodzie, lecimy 👣🐾😊✌️
Dzięki za kolejny odcinek, pozdrawiam i też coś się u mnie na kanale pojawi z Bieszczad tym razem 🙃 a co do sklepów na takich wioskach niestety przegrały z dyskontami lub handlem obwoźnym... Znam to od podszewki bo sam pracuje w handlu, na takich wioskach to głównie alkohol i papierosy schodziły a na samym tym się widocznie nie da dostatecznie zarobić by sklep się opłaciło prowadzić.
Witam mega materiał i krzaczki
git
Moje regiony. Pozdrawiam z Przemyśla.
kurczaki , coś mi się pomyliło i czekałem na film w piątek , ale okazało się ,że w piątki to są podróże szanownego pana Makłowicza , no więc sobota . Czekam , ale nie ma .... Czyli ,że niedziela? No , niech będzie . Bajkowo panie bracie , te polne drózki wśród ląk i pól pomiędzy wzgórzami cudo . U nas takie tereny zbliżone , to chyba okolice gór Kaczawskich , Janowic , Miedzianki (też tam pieknie ) No nic czekam zatem na następną niedzielę , a pomiędzy zaszyję się na trzy dni nad Izzz...tą najpiękniejszą rzęką naszych terenów( osobiscie rzecz jasna obozując:) )
Tak, niedziela, niedziela, już od kilku lat. :-) Udanego obozowania, niech czas sielsko płynie niczym ta piękna rzeka bez opadów. :)
Szlak Karpacki, mam w planie na przyszły rok, z tego co mówisz najlepsza będzie opcja jesienna, żeby isc w trzewikach i i długim rękawie, bo ja nawet nie wiem jak kleszcz wygląda :)
Kilka razy złapiesz, kilka będziesz nosił przez parę dni po powrocie i szybko się dowiesz 😉
Witam jako nowy członek kanału fajnie się ogląda twoje filmy ciekawe opowiadasz. Jak będzie więcej czasu w sensie nie dlugich dni to obejrzę inne filmy. Ja jestem po próbie przejscia MSB które zakończyłem dnia 3 wędrówki bo drugiego doznałem kontuzji kostki prawej nogi kurcze a tak mi się dobrze szło że nie stety musiałem przerwać dalszą wędrówkę, chyba brak wytrenowania albo złe buty miałem ale planuje wrócić na szlak tylko nie wiem dokładnie kiedy dzieki za film.
Witam na kanale. :-) Zdrowia i wytrwałości życzę na szlakach. :-)
@@LabTrekking Dzięki przyda się.
Hejka ,używasz jakiejś uprzęży na biodra ?
Tak, zakupiłem dawno temu taki pas maszera z firmy Sali i bardzo sobie cenię.
17:24 wilcza ;)
Tak, teraz, z perspektywy czasu, też tak uważam. :-)
Cześć, skarpety to jakie na filmie?
Hej, Injinji Run LW No-Show Coolmax XtraLife. :-)
@@LabTrekking Nazwa długa jak rakieta od Muska 😉 Dziękuję 🙂
@@tuitam5179 🤣
No padlem jak obejrzałem Twój film, Jak szedłem 24.06 łąka była mokra, trawę miałem po szyję i dojście z Krzeczkowej do Olszan zajęło mi ze 3 godziny a Ty cyganie😂 jak panisko szedłeś sobie w najlepsze po wykoszonej łące i chwasty miałeś wycięte przed "bramą piekieł" w Olszanach. Takiemu to dobrze.
Pozdrawiam Rafał Runce z Gorzowa już po powrocie.
PS. Teraz już wiem dlaczego tak zasuwacie, po tych filmach ktoś się wziął za szlak i łąki kosi, zaraz się okaże żextakże łakę za Dźwiniaczem Dolnym przed Ustrzykami też ktoś podgolił.
Ej, te łąki nie były wykoszone, sięgały po pas spokojnie. Poza tym teraz jak szedłeś, to te trawy już trochę podrosły pewnie. Inna sprawa to nawet nie miałem świadomości, że ten szlak przed stadionem jest zachwaszczony, chciałem iść normalnym biegiem szlaku, ale jak się zorientowałem, że nie idę dobrze, to nie chciałem już w te trawy cofać się w górę. Wiedziałem, że idę do jakiejś cywilizacji i że odbijam od szlaku, ale nie chciałem już w górę wracać. Pozdrawiam.
Miałeś farta, że pobłądziłeś w Olszanach. Dojście do boiska w Olszanach zgodnie ze szlakiem, to największa masakra tego szlaku. Pokrzywy i chaszcze po szyję i w dodatku brak jakiejkolwiek ścieżki. Tak z pół kilograma. Dziękuj Bogu.