Nie wolno Ci na tym oszczędzać jako fotograf
Вставка
- Опубліковано 11 чер 2022
- Są rzeczy, na których w fotografii można zaoszczędzić, ale jest też kilka bardzo ważnych kwestii, w których tego nie powinniśmy robić. W tym materiale omawiam jakie to są rzeczy oraz dlaczego uważam, że na nich nie powinniśmy oszczędzać.
🎓 Naucz się obróbki zdjęć w Kursie Lightroom:
www.kurs-lightroom.pl
🚀 Moje presety:
www.sklep.patrikheliosz.pl
☕️ Jeśli wyciągasz z tego kanału wartość i chcesz mnie wesprzeć to możesz to zrobić stawiając mi kawę:
buycoffee.to/patrik
🎥 POLECANY SPRZĘT
Obecnie używam APARAT - www.ceneo.pl/60175688#crid=38...
OBIEKTYW Macro/Portret - www.ceneo.pl/36964575#crid=38...
Ulubiony OBIEKTYW do krajobrazów - www.ceneo.pl/54548996#crid=35...
Bezgłośna LAMPA - www.ceneo.pl/99053829#crid=41...
Karta SD - www.ceneo.pl/94065420#crid=35...
Budżetowy ale świetny STATYW - www.ceneo.pl/65830142#crid=35...
Wysokiej jakości FILTRY ND - www.ceneo.pl/38706180#crid=35...
PLECAK nie do zajechania - www.ceneo.pl/56895466#crid=35...
Najlepszy UCHWYT świata - www.ceneo.pl/58418011#crid=35...
Fenomenalny DRON - www.ceneo.pl/68857941#crid=35...
Dźwięk nagrywam TYM MIKROFONEM - www.ceneo.pl/31221897#crid=35...
Oraz TYM REJESTRATOREM - www.ceneo.pl/59832268#crid=35...
z MIKROFONEM KRAWATOWYM - www.ceneo.pl/40547247#crid=35...
Polecany zestaw dla PRO filmowca: kit.co/patrikheliosz-21/zesta...
Polecany zestaw dla POCZĄTKUJĄCEGO fotografa: kit.co/patrikheliosz-21/zesta...
Polecany zestaw dla PRO fotografów: kit.co/patrikheliosz-21/zesta...
Polecany dron i akcesoria: kit.co/patrikheliosz-21/dron-...
📸 Znajdź mnie na instagramie:
/ patrik_heliosz
🌍 Obserwuj mnie na Facebooku:
/ patrikheliosz
🎬 Subskrybuj mój kanał:
ua-cam.com/users/patrik_heliosz?sub... - Розваги
Świetny materiał pod względem merytorycznym,brakuje takich . Proszę o więcej .
1. Nie zgodzę się co do kart pamięci, po pierwsze często nie chodzi o cenę karty pamięci tylko gdzie się ją kupuje, na rynku mamy bardzo dużo podróbek sprzedawanych na różnych portalach w "świetnej" cenie. Sam kiedyś kupiłem kartę sandiska na portalu która często "gubiła" różne pliki, teraz używam dwóch kart samsunga zakupionych w normalnym sklepie i nie mam problemów.
2. Co do kart micro sd to mit który został obalony przez różne testy, zresztą podejdź do tego na logikę takich kart używa się w różnych urządzeniach często w bardziej ekstremalnych warunkach i jakoś ludzie nie mają z tym problemu, osobiście na chwilę obecną używam tylko kart micro sd i nie odczułem różnicy przy prędkości zapisu czy też awaryjności.
z podróżami przekonałeś mnie .... jadę :) , a tak serio dzięki za rzeczowe i klarowne informacje, pozdrawiam
Czekałem!
Ahojjj
Świetny materiał... Prosto i konkretnie
Stosuje właśnie takie podejście na ile oczywiście można
Dużo nauki praktycznej jak też merytorycznej... Wyciąganie wniosków, eksperymenty, stosowanie różnych opcji... Sprzęt kupiony mający już swoje lata bo nie miałem potrzeby nabycia jakiegoś najświeższego topowego modelu... Olympus em 10 Mark II dalej jest dobrym sprzętem... Dokupiłem po pewnym czasie do zestawu stalkę Laowa C-dreamer 17 mm f 1/8 bo już wiedziałem czego oczekiwać i czego mi brakuje... Był to strzał w dychę... Statywy mam dobre chociaż jeden nie z najwyższej półki... Przejechałem się jednak na pierwszym punkcie co wymieniłeś, czyli karcie... Karta znanej firmy, o dużej pojemnosci lecz po krótkim czasie nie dość że straciłem zdjęcia z całodniowego pleneru, to jeszcze nie była czytana przez wszystkie możliwe czytniki, a jeszcze jednym problemem był wolny zapis na nią zdjęć... Na szczęście fotografuje jeszcze tylko dla "siebie" więc aż takiej tragedii nie bylo...Dzięki za materiał i pozdrawiam
Z tymi podrozami otworzyles mi glowe, chyba czas zaplanowac jakies wakacje w pieknym miejscu
Koniecznie! Co ja czuję „brak siły” lub motywacji to właśnie zaplanowanie podróży, nawet takiej najprostszej na weekend w miejsce oddalone o kilkadziesiąt km, sprawia że odżywam :D
Od lat korzystam z dysków WD i nigdy nie zawiodłem się. Archiwizuję też na pCloud.
Fotografia to u mnie hobby, a że na co dzień zajmuję się właśnie pamięciami to drobne sprostowanie.
Nie ma większego znaczenia, czy używamy kart SD, mSD, CF czy innych nośników półprzewodnikowych, jeśli są dobrej jakości wszystkie będą reprezentować podobny poziom.
Co do jednego trzeba się zgodzić - tanie karty to karty niskiej jakości, a co za tym idzie żywotności.
Największy wpływ na uszkodzenia w tego typu urządzeniach ma ilość operacji kasowania i zapisów.
Co do dysków HDD - w twoim Lacie i w wielu innych mogą być zarówno dyski WD jak i Seagate (Samsung). Częściej będzie to Seagate.
To tylko obudowa, Lacie nie robi swoich dysków. I nie, nie są tam montowane żadne "lepsze" serie.
Kiedyś WD wypadało lepiej w porównaniu do Seagate'a, aktualnie jest to ten sam poziom jakości produkcji oraz rozwiązań (SMR).
Lepiej mieć kilka mniejszych dysków niż jeden duży, bo w przypadku awarii nie tracimy wszystkiego na raz.
A co do SSD - nie są to nośniki przeznaczone do kopii zapasowych z dwóch powodów.
Pierwszym jest wspomniana degradacja pamięci, drugim możliwość upłynności danych przy długotrwałym pozbawieniu zasilania.
W przypadku używania dysków SSD zawsze trzeba mieć kopię na tysku magnetycznym.
I podsumowując - każdy nośnik pamięci może ulec uszkodzeniu, a jedna kopia danych może okazać się nie wystarczająca.
Co najmniej dwa backup'y, a docelowo zasada 3-2-1: Trzy kopie, dwie lokalne, jedna zdalna.
Dziekuje za cenne sprostowanie! 😀
Cos byłoby na rzeczy odnośnie WD i Seagate. W przypadku dysków wewnętrznych w PC miałem przez wszystkie lata trzy poważne awarie i zawsze były to dyski Seagate więc zrezygnowałem z nich. Ostatnio ta różnicą się chyba zatarła, tak jak napisałeś, ale odnoszę wrażenie że to nie tyle Seagate się podciągnął co WD obniżył loty.
@@krzysztofkurzaj2755
Dokładnie to napisałem, od wersji 7200.11 Seagate ze swoimi dyskami pikuje mocno w dół, a WD sukcesywnie idzie w jego ślady.
Mechanicznie jest lepiej, ale oprogramowanie wewnętrzne sypie się tak samo a nawet gorzej (wspomniana technologia SMR).
I dotyczy to zarówno konstrukcji 3,5" jak i 2,5"...
Ja akurat biorę 10TB i większe, ale jak się na luzie cyka 1.5TB rawów w weekend, to ma się za swoje... przynajmniej łykam te ilości danych na luzie dzięki rezerwom. Lepiej mieć zresztą kopie zapasowe na tanich dużych, niż więcej małych o wyższym koszcie za terabajt, bowiem dyski fizycznie też potrzebują przestrzeni, no i jeszcze próbuj ogarnąć się w stosie dwudziestu twardzieli...
Nie widzę sensu przepłacania za markowe karty SD, chyba, że ktoś zawodowo pracuje jako fotoreporter prasowy lub sportowy.
kolejny dobry film o fotografii 💪❤ kiedy jakieś pov?😎
Ooo w sumie dawno nie było :D dobry pomysł! Coś wymyślę niedługo :)))
Czekam z niecierpliwością 😊
Komentarz zadziałał - na ostro poszło!
Karty pamięci polecam od producentów takich jak sony, sandisk, samsung(przy filmowaniu w 4k 120fps mogą się przegrzać i paść bo słyszałem o takich przypadkach ale mi po 3 lata samsung jeszcze działa. Moja wersja to 64gb evo) , lexar, Jeśli karta jest od większego producenta to bierz. Szczególnie jak ma oznaczenie v60 albo v90
Obiektyw powinien zabrać 2/3 budżetu a korpus 1/3
Nie zgodzę się co do dysków. WD używam od 20 lat i żaden mi nie padł, nawet po kilkunastu tysiącach godzin. Miałem jeden Seagate - padł, musiałem płacić laboratorium za odzyskiwanie, bo wtedy jeszcze nie backupowałem na bieżąco. A Samsung jest w grze od stosunkowo niedawna, dział dysków HDD zresztą jakiś czas temu sprzedał (chyba Seagateowi), a robi tylko SSD.
WD jest dobry i znany. Chodzi o jakieś no name :)
No z tymi statywami to nie do końca się zgodzę.
Wypadek może zdarzyć nawet z tym astronomicznie drogim statywem.
Ku przestrodze:
Na statywie miałem metrowy slider a na sliderze kamerę filmową 12kg.
Z lenistwa nie założyłem podpórek z prawej i lewej strony slidera.
W pewnym momencie usłyszałem straszny trzask.
Okazało się,że niedokładnie zablokowałem jazdę na sliderze,kamera zjechała i wszystko się przewróciło
Dziś już wiem dlaczego sprzęt filmowy jest tak przeraźliwie drogi.
Nic się nie stało.Nawet obiektyw Zeiss’a cały.
Jedynie mattebox Chrosziel 805-02 minimalnie się przesunął i flaga się wypięła.
Adapter do kart micro SD to żadna elektronika, tylko kawałek plastiku z kontaktami (ścieżkami miedzianymi).
Jeżeli jesteście zainteresowani dobrymi statywami to polecam zapoznać się z firmą Rollei. W Polsce słabo rozpoznawalna niemiecka marka, ale jakość rewelacyjna.
Ta pięćdziesiątka od Canona która jest dobra i tania, to EF 50mm f/1.8 STM ?
Polaczyny I tak nie przekonasz, zasady są podobne jak w sprzęcie audio, ~ 40% klocki, 50% kolumny głośnikowe, 10% akcesoria
Z kartami nie ma co oszczędzać, straciłem dane już chyba 3 razy kupując karty z wish hah także ku przestrodze moi mili :)
Siemka pytanko odnośnie baterii bo spotkałem się kilka razy już z czymś takim że włączam aparat pokazuje mi dwie lub jedną kreskę pracuje na nim chwilę wyłączam włączam go po jakimś czasie i bateria ma więcej kresek. (Spotkałem się z tym w Lumix g9 i canonie 800d)
A to mi się kilka razy zdarzyło. Generalnie nie jest to nic groźnego, nie pamietam dokładnej przyczyny ani nazwy tego ale nie ma się czym martwić :)
No to jeszcze powiedz że nie ma kart SD dużych powyżej 4 GB. Wszelkie wyższe to są microSD
microSD wszystkie są z Chin, a microSD a SD często to to samo. Popatrz na rozkładanie na części kart SD. Ustawiasz jednoczesny zapis na obu i jedziemy z koksem ;)
Mam budżet 5000zł i za te pieniądze chcę kupić body (250d canon) i obiektyw szerokokątny (10-18mm canon)
To lepiej kupić tani używany ale nie najgorsze body i lepszy obiektyw szerokokątny 16-35mm canon?
Siemka, polecił byś jakiś statyw? Jedyne jakie mam wymagania to żeby maksymalną wysokość miał minimum 1.8m, miał udźwig przynajmniej 1.5kg i był w rozsądnych pieniądzach najlepiej poniżej 800zl a lekki może być ale nie musi.
Ja ostatnio kupiłem polecany na filmie K&F Concept.
Akurat kupiłem taki 160cm 320 zł, ale naprawdę konstrukcyjnie nie ma nic do zarzucenia.
Sprawdz sobie ich produkty.
Kolejny świetny i edukacyjny materiał ;) Skoro wspomniałeś już o nauce to polecasz jakieś książki, z których można się nauczyć trochę o fotografii? Często chcąc nauczyć się fotografii to pierwsze co przychodzi do głowy to kursy, poradniki na youtubie oraz po prostu praktyka , natomiast książki nie są aż tak oczywiste. Fajnie by było gdybyś rozwinął trochę temat, nawet jeśli nie w filmie to może jakieś shorty? Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze za to, że dzielisz się z resztą swoja wiedzą ;)
Dyski WD masakra! Najlepsze jakie miałam to Transcend
W Polsce jest tyle pięknych miejsc, że wystarczy na więcej niż jedno życie.
Witam chce kupić swój pierwszy profesjonalny aparat do nauki już wiem ze będzie to Sony A7 i tu mam pytanie czy inwestować w A7 3 czy jedna dopłacić i kupić 4
Do tego sigma 35mm na początek.Z czasem oczywiście kurs Lightroom ale wszystko po kolei myślałem o twoim kursie bo przekonujesz mnie swoimi filmami…a może polecił byś jakie kursy na początek może jakie książki wszystkie dobre rady są dla mnie bardzo istotne pozdrawiam….
Ja bym brał A7 mark 3 (sam go używam). A póki co bym się uczył z YT :)
Sprawdź różnice między III oraz IV i się zastanów, czy osobiście będą warte dopłaty. Na rzeczy wspólne nie patrz, w końcu masz je w obu "gratis".
Za ostro jedziesz po kartach microSD - moje 512GB wytrzymują pełne zapisanie w akcji jednego dnia, a to przecież tryb seryjny przez kilkanaście godzin. W końcu producent coś gwarantuje, dołączając firmowy adapter, nie? Inna rzecz, że kart nie wyjmuję - traktuję jako nierozłączną całość.
Nie wyłapałem jednej z podanych marek dysków, coś na L, ale obie chyba nie produkują? Zdaje się, że tylko Seagate, Toshiba i Western Digital są na rynku. Do tego efektem "shuckingu" stało się to, że obecnie nie opłaca się kupować zewnętrznych tak bardzo, jak kiedyś.
Z obiektywami mam śmiesznie, bowiem wystarczą mi 24-105 oraz 70-180, oba zaś łącznie są nadal tańsze od A7RIII nawet po trzech latach (licząc ceny sklepowe). No cóż, podpadam pod punkt.
Z nauką trzeba uważać - po tym, jak przez niecałe trzy miesiące cyknąłem >150k kadrów, z czego niezłą część dokładnie przerobiłem, teraz mam taki ból pleców, że jeszcze dzisiaj odwołam rezerwacje na wyjazd, gdzie miałem focić na fajnym evencie... Trzech dni akcji bowiem nie wytrzymam, nie przy takim stanie fizycznym. :-\
Nie trzeba być krajobrazowym, by skorzystać na podróżach: początkujący mogą mieć problem ze znalezieniem ciekawej modelki pod bokiem, ale jeśli się już rozmawia z jakąś super, która jest skłonna do współpracy, ale niestety mieszka kilkaset kilometrów dalej - to czemu by nie podjechać? Sesja pewna, bo zaplanowana, a dobre efekty mogą przekonać następne, już na miejscu.
Ja kupiłem Gitzo😃😁
0:20 nie ma znaczenia czy kupujesz tania kartę czy droga statystycznie tak samo często ulegają awarii. Droga karta ma tylko wyższa klasę. Do kamer przemysłowych stosuje się specjalne karty przystosowane do ciągłego zapisu
Sam to sprawdziłes czy gdzieś wyczytałeś?
statystyki
@@paolokos3283 toneh zrobił nawet odcinek o tym
Dziwne, bo mi w fuji X-T3 zamienniki patona platinium trzymają lepiej niż oryginał 😎
Myślałem, że to obiektyw robi robotę w 100% odnośnie detali ale dużo fotografów mi powiedziało, że na jakość zdjęcia również wpływa body + mamy dokładniejsze ustawienia ISO itd..
Oczywiście, że zdjęcie to nie jest tylko kwestia obiektywu. Ale wiele osób bagatelizuje znaczenie obiektywu. Kupują body za grube tysiące i zakładają na nie byle szkło, i wtedy się dziwią dlaczego to tak słabo wygląda 😐
@@PatrikHeliosz Dziękuje za pomoc!
- Zamierzam robić zdjęcia nocne oraz w dzień (street) + portrety. Obiektywy F1.4 odstraszają ceną ale nie do końca ustawienie F1.4 jest dobre bo za bardzo rozmywa kontury w portretach. F.1.8 czy nawet F1.6 wystarczy?
- A6400 + obiektyw 85mm czy 35mm stałka za 2-2,5k to dobre combo by jakość była najlepsza jak na ten budżet?
Jak masz do wyboru lepsze szkło a lepsze body to ja bym osobiście wybrała lepszy obiektyw. Po własnych obserwacjach doszłam do wniosku że body również ma znaczenie ale nie aż takie jak obiektyw. Szkło potrafi całkowicie odmienić jakość zdjęć
@@damianwojcikiewicz3951 zależy też jakie nocne. Jeśli w nocy portrety to faktycznie przysłona robi różnicę, ale jeśli np. miejskie w nocy ze statywu to f/4 nawet da radę bo skompensujesz ekspozycję czasem naświetlania :D
@@PatrikHeliosz dobrze wiedzieć hehe. Teraz wyczytałem, że aktualizując firmware obiektywu Vitrox zamienisz go z f1.8 do f1.6.. Ciężko wybrać obiektyw bo do Sony to dużo Samyangów, Sigm czy Sony. Najlepiej brać obiektyw tej samej firmy co do najlepszej jakości?
Dlaczego fotografia jest taka droga 😏
No niestety 🤷🏼♂️ w fotografii wydamy tyle ile mamy 🤣 chcesz wydać 2 tys.? Nie ma problemu! Chcesz wydać 150 tys.? Również nie ma problemu 😂
@@PatrikHeliosz dobrze że powiedziałeś o statywie. Popełniłam ten błąd dwa razy i dwa razy mi się rozpadł 🤣🤟 niestety tani statyw to przekleństwo
@@BadGirl12526 otóż to :/ tanie statywy to szybka droga do uszkodzenia sprzętu
Nie sztuka kupić reklamowany aparat i narzekać, że fotografia jest droga. Nie sztuka kupować markowe karty i baterie i narzekać, że fotografia jest droga.
@@fotografiarealna mam aparat za 2 tys i kartę za stówę. Dla mnie to i tak dużo 👍
Dolomity, Saksonia Szwajcarska?! I to jeszcze spanie w samochodzie? No nie wiem czy poszedłbym na takie coś. 🤣
Trzeba być jakimś wariatem żeby chcieć takie coś robić 😆😆😆
@@PatrikHeliosz nie rozumiem takich ludzi. Podobno są tacy, co dodatkowo skaczą ze spadochronem, a co gorsza jeszcze niektórzy grają na... tubie.
Ja osobiście uważam, że robienie podobnych poradników nie ma najmniejszego sensu, a to na czym możemy, a na czym nie możemy oszczędzić zależy od tego, czy się jest fotografem profesjonalnym, czy amatorem, jakie zdjęcia się robi, ile zdjęć się robi.
1. Czy komuś kto dla hobby w weekend wychodzi sobie na godzinny spacer i pstryka sobie zdjęcia a potem zrzuca je zaraz na komputer, warto zawracać łeb jakością kart SD? To jest chyba istotne głównie wtedy, gdy robi się dużo zdjęć, co grozi rzeczywiście szybkim zużywaniem się karty. Podobnież jeśli ktoś robi zdjęcia w miejscu, które jest dla niego dostępne na co dzień, utrata danych z karty nie będzie takiej osoby aż tak boleć, jak utrata zdjęć z drogiej wycieczki na drugi koniec świata.
2. Jeżeli chodzi o dyski twarde, to jest sprawa złożona, są dyski przeznaczone do różnych celów i cena oraz marka absolutnie nie mogą być tu wyznacznikiem czegokolwiek. Inne dyski są do magazynowania danych, inne do ciągłego zapisu, inne są dobre wtedy, gdy często je przenosimy, a jeszcze inne, gdy użytkujemy w jednym określonym miejscu. Jeżeli weźmiemy dysk, który jest drogi, bo posiada jakąś niepotrzebną nam funkcję, a nie dlatego że jest dobrej jakości, to lepiej wziąć tańszy a lepszy.
3. Baterie... Jeżeli chodzi o tańsze, to jest z tym po prostu większa loteria. To czy się loteria opłaca w danym momencie, na to mogą odpowiedzieć jedynie badania statystyczne (jaki jest procent złych egzemplarzy przypada na danego producenta, jaki jest spadek wydajności w stosunku do oryginału itp.), a nie co się komu wydaje i że szwagier miał raz taką baterię i trzymała kilka sekund. Loterie mogą się raz opłacać innym razem nie, to zależy znów kto do czego i w jakich okolicznościach będzie danego sprzętu używał. Osobie zarabiającej na zdjęciach loteria się pewnie mniej opłaca, niż amatorowi. Osobie, która potrzebuje tylko jeden zamiennik dla swojego oryginału może się bardziej ryzyko opłacić, niż osobie która hurtowo kupuje 10 tanich zamienników. itp.
4. Przypomnę, że kupno czegoś tańszego może być często etapem przejściowym. Po prostu, ktoś chce zacząć, zobaczyć jak to jest robić zdjęcia aparatem fotograficznym, a nie telefonem. Jak się mu powie, że musi od razu wydawać astronomiczne kwoty na byle pierdółkę, to się zniechęci i nie spróbuje. Ja zainteresowałem się fotografią, gdy kupiłem sobie zupełnie przypadkowo w Lombardzie aparat za 250 zł. Nie był to aparat ani bardzo dobry, ani nowoczesny, ale gdyby cena była dwa razy większa, to wtedy bym być może nawet nie spróbował. A tak coś się nauczyłem, dowiedziałem się, na czym mi przy robieniu zdjęć zależy, a na czym nie itp. Dlatego jestem absolutnie przeciwny odradzaniu ludziom szukania okazji, o ile mają świadomość uczestnictwa w loterii.
Krótko mówiąc: w ogóle nie zaczynaj zabawy w fotografię, jeśli:
1. nie masz bogatych rodziców, którzy sfinansują ci to nie najtańsze hobby;
2. nie dostałeś spadku, dzięki któremu będziesz mógł sfinansować to nie najtańsze hobby;
3. nie masz dobrze płatnej pracy, zarobki w której pozwolą ci sfinansować to nie najtańsze hobby;
4. musisz jeść, płacić za mieszkanie, media i co tam jeszcze, utrzymywać rodzinę, przez co nie będziesz mógł finansować tego nie najtańszego hobby.
5. co jeszcze?
Czuję się zdemotywowany i trochę mi smutno, bo obejrzawszy ten film już wiem, że w obecnej sytuacji nie będę mógł podjąć się uprawiania tego nie najtańszego hobby.
Fotografowie nie dyskutują o pieniądzach-oni je mają.
Napiszę coś od siebie - może to kogoś jednak zmotywuje. Jestem z dość biednej rodziny. Jako nastolatka uzbierałam sobie pieniądze na Canon 1000d + kit. Ten aparat kosztuje jakieś grosze w porównaniu do reszty (i jego jakość jest adekwatna do ceny, ale to nieważne). Po paru latach dozbierałam sobie pieniądze na obiektyw Canon 50mm 1.8, oczywiście używkę. O kartach, dyskach czy innych bateriach to się nawet nie będę wypowiadać - nie znałam się na tym, korzystałam z tego, co miałam pod ręką (typu jakaś stara karta z telefonu itd.). Robiłam tym zestawem zdjęcia przez lata, amatorsko, prywatnie. Skleiłam z tego jakieś prowizoryczne "portfolio". W wieku 19 lat rozesłałam je do różnych miejsc i w końcu zostałam zatrudniona jako fotograf. Wciąż tym samym ubogim zestawem przez kolejne lata strzelałam foty dla przeróżnych firm, zbierając doświadczenie. W międzyczasie moje zdjęcia ukazywały się w Vogue'u, Elle itd. Po wielu latach zbierania kasy uzbierałam na pierwszy profesjonalny obiektyw, jakim była Sigma 18-35. Ale wciąż pracowałam na Canonie 1000d. Przesiadłam się na Canona 6d mk II jakoś z dwa lata temu dopiero - po ok. 5 latach regularnej pracy dla różnych super marek/firm/lokali. Jakość oczywiście niebo a ziemia i aż mi siebie żal, że się z tym 1000d tyle lat męczyłam i wszystkie niedogodności, jakie generował ten aparat zwalałam na swoją niewiedzę i amatorszczyznę. Gdyby taki Vogue wiedział na jakim amatorskim sprzęcie pracuję, to nigdy by moich zdjęć nigdzie nie użyli, ale na szczęście nie wiedzieli. Dodam też, że jestem samoukiem - nigdy nie byłam na żadnym kursie fotograficznym ani w szkole fotograficznej. Uczyłam się wyłącznie z darmowych poradników internetowych, forum i metodą prób i błędów. Wszystko się da, tylko niestety im się ma mniej pieniędzy, tym dłużej to wszystko trwa. Ale dać się da i nie ma co się zrażać. Szczególnie, jeśli póki co to dla Ciebie "hobby" to takie kwestie jak jakość karty pamięci czy dysku nie są aż tak ważne, bo jeśli nie daj Boże coś Ci się usunie, to nie stanie się aż taka tragedia. Tragedia jest wtedy, kiedy robisz sesję reportażową dla poważnego klienta i stracisz materiał. Ale póki to hobby to rób tym co masz i staraj się ze swojego sprzętu wycisnąć ile się da. Powodzenia!
Karty: Jak karty to tylko Lexar
Baterie: Jak baterie to tylko oryginalne
Dyski: Jak dysk to tylko samsunga
Statyw: Statywu póki co nie mam bo nie potrzebuję, ale jak kupię to tylko Manfrotto
Obieiktyw: Jak obiektyw to nie kit
Nauka: Heliosza oglądam co niedzielę.
Podróże: Na razie mam ogrom miejsc których jeszcze nie odwiedziłem a wiem że są w moim pięknym dolnośląskim.
Chyba wszystko ze mną okej. W takim razie idę jeść rosół. 😂😂😂
No i jak aparat to przynajmniej Hasselblad H6D-400c Multi-Shot📷📸
No tutaj akurat Nikon D7200
Obiektywy używasz tylko z limitowanej serii?
Wolę nosić 2 zamienniki po 35 zł niż jeden oryginał za 200 zł.