To przekonanie o wzroście swojej atrakcyjności w momencie awansu zawodowego i większej pewności siebie - w punkt. Bardzo trafne. W praktyce - niestety,często komiczne 🤷♀️ ale to bardzo pokazuje co tam siedzi w środku, więc w sumie odsłania delikwenta 😉 dzięki. Pozdrawiam.
Mnie się rysuje Czarnoksiężnik z Krainy Oz - mały, zakompleksiony człowieczek. Lektura obowiązkowa zarówno dla tych co tańczą w fontannie jak i dla tych, co na drzwiach mają złotą blaszkę z napisem "Prezes" ;)
@@xxxyyy70 obawiam się jednak że sami siebie nie dostrzegają w tym miejscu. Tu się raczej kreuje wizja rycerza na białym rumaku który obdarza swoimi względami według zasług 😁
Jeżeli chodzi o ten przykład to ja słyszałem o wielu badaniach- mniej lub bardziej naukowych że mężczyzna o wyższej pozycji społecznej jest przez kobiety faktycznie postrzegany jako atrakcyjniejszy. W ramach ciekawostki- czytałem że ten sam mężczyzna był fotografowany raz na tle drogiego sportowego samochodu, a innym razem obok taniego małego, po czym kobiety miały ocenić jego wygląd i na zdjęciach obok drogiego oceniały go wyżej. Wiele słyszałem że władza i pieniądze działają na kobiety jak afrodyzjak- to nie jest żaden zarzut że kobiety to materialistki- po prostu życie kosztuje i trzeba mieć
@@lukaszlukasz6831 to o czym piszesz to już chyba szersze pojęcie. Ale zgodzę się że wiele kobiet tak podchodzi do życia i mężczyzn ( ale faceci też tak robią ;) i to faktycznie ma pewnie jakieś "ewolucyjne korzenie" że taki mężczyzna zapewni byt więc jest lepszym kandydatem na tatusia. Ale tu bardziej chodzi ( tak ja odebrałam przesłanie) o przerost formy nad treścią. Ale też trzeba przyznać że człowiek lepiej zarabiający zwykle bardziej dba o siebie ( ma na lepsze ciuchy,gadżety, kosmetyczka itd.) A sama przyznam że czuję się lepiej i atrakcyjnie ( A przez to pewniej siebie ) kiedy mam na sobie ładną sukienkę i eleganckie buty,niż w dresie i adidasach :) ale w środku ciągle to jedna i tą sama osoba. Więc chodzi o to żeby być sobą niezależnie od okoliczności 🤔?
@@agnieszka5835 dokładnie tak też uważam. Bałem się że mój komentarz zostanie odebrany jako zarzut. Tak jak to czasem starzy kawalerzy ze skłonnością do alko mówią że "tylko na kasę lecą laski" a nie to miałem na myśli i tak nie uważam.👍
Wspaniały, ciekawy wykład. Podziwiam, profesjonalizm i swobodę z jaką to robisz. Do zobaczenia na warsztatach;) no i bardzo udany żart że Stefanem i Grażyna;-);-);-) ubawiłem się
O stary nieźle mnie uświadomiłeś. To co powiedziałeś w 7 minucie mi rozwaliło mózg. I w sumie masz racje ponieważ oglądałem tutoriale na UA-cam "Jak ułożyc kostke Rubika" i co nauczyłem się układać Kostke w tydzień lecz sam sie tego nie nauczyłem. Czyli wychodzi że poszedłem na łatwizne ponieważ do dzis nie wiem jak to działa ale ja układam. Więc warto uczyc się samemu daje to więcej umiejętności ponieważ uczymy się tego sami. Dzięki
To ja jestem jakaś zepsuta. ;) Bo jak tylko usłyszę, przeczytam, zobaczę, pomyśle jak się coś robi z różnych dziedzin to zrobię to perfekcyjnie, a wiary w siebie i pewności za grosz nie mam. :)
Wiosną zdarzyła się ta sytuacja... Wychodzę z klatki schodowej i udaje się do swojego auta zaparkowanego, w jednej z zatoczek parkingowych. Akurat mój samochód stał bezpośrednio przy miejscu dla osób niepełnosprawnych, na którym to miejscu stało jakieś auto, a przy nim z daleka widziałem, że mocno pobudzona kobieta. Zbliżam się do samochodu i nagle kobieta wypala prosto mi w twarz: - czy pan wie, że to miejsce dla osób niepełnosprawnych?! To ja muszę parkować na drugim końcu?! To jest brak wychowania! Stałem spokojnie i wysłuchałem kobiety do końca. Po czym powiedziałem: - zgadzam się z panią, że na miejscu dla osób niepełnosprawnych, powinny stawać auta tylko osób niepełnosprawnych. Po czym otworzyłem z pilota moje auto, stojące obok miejsca dla osób niepełnosprawnych. Kobieta zamilkła w jednej sekundzie, a poziom zażenowania, który w sekundę wyrysował się na jej twarzy, nawet trudno opisać. Nie przeprosiła. Stwierdziła tylko: - myślałam, że to pana samochód stoi na tym miejscu. Uśmiechnąłem się lekko i zamknąłem za sobą drzwi samochodu.
nie wiem, jak można być takim pewnym siebie kłamczuchem miałam kiedyś taką jedną pod ręką, ale zwróciłam na nią baczniejszą uwagę, gdy zaczęła mówić na tematy mi znane i obeznane... gadała takie bzdury, że pomyślałam sobie, że młody człowiek uczący się zawodu w szkole średniej mógłby ją skosić... a potem do mnie dotarło, że jej nikt i nic nie jest w stanie wytrącić z jej wszechwiedzy i pewności siebie... masakra!
Z każdego filmiku wyławiam coś, co potwierdza moje własne spostrzeżenia. Dziękuję za rewelacyjny sposób szerzenia samoświadomości. Pozdrawiam.
To przekonanie o wzroście swojej atrakcyjności w momencie awansu zawodowego i większej pewności siebie - w punkt. Bardzo trafne. W praktyce - niestety,często komiczne 🤷♀️ ale to bardzo pokazuje co tam siedzi w środku, więc w sumie odsłania delikwenta 😉 dzięki. Pozdrawiam.
Mnie się rysuje Czarnoksiężnik z Krainy Oz - mały, zakompleksiony człowieczek. Lektura obowiązkowa zarówno dla tych co tańczą w fontannie jak i dla tych, co na drzwiach mają złotą blaszkę z napisem "Prezes" ;)
@@xxxyyy70 obawiam się jednak że sami siebie nie dostrzegają w tym miejscu. Tu się raczej kreuje wizja rycerza na białym rumaku który obdarza swoimi względami według zasług 😁
Jeżeli chodzi o ten przykład to ja słyszałem o wielu badaniach- mniej lub bardziej naukowych że mężczyzna o wyższej pozycji społecznej jest przez kobiety faktycznie postrzegany jako atrakcyjniejszy. W ramach ciekawostki- czytałem że ten sam mężczyzna był fotografowany raz na tle drogiego sportowego samochodu, a innym razem obok taniego małego, po czym kobiety miały ocenić jego wygląd i na zdjęciach obok drogiego oceniały go wyżej. Wiele słyszałem że władza i pieniądze działają na kobiety jak afrodyzjak- to nie jest żaden zarzut że kobiety to materialistki- po prostu życie kosztuje i trzeba mieć
@@lukaszlukasz6831 to o czym piszesz to już chyba szersze pojęcie. Ale zgodzę się że wiele kobiet tak podchodzi do życia i mężczyzn ( ale faceci też tak robią ;) i to faktycznie ma pewnie jakieś "ewolucyjne korzenie" że taki mężczyzna zapewni byt więc jest lepszym kandydatem na tatusia. Ale tu bardziej chodzi ( tak ja odebrałam przesłanie) o przerost formy nad treścią. Ale też trzeba przyznać że człowiek lepiej zarabiający zwykle bardziej dba o siebie ( ma na lepsze ciuchy,gadżety, kosmetyczka itd.) A sama przyznam że czuję się lepiej i atrakcyjnie ( A przez to pewniej siebie ) kiedy mam na sobie ładną sukienkę i eleganckie buty,niż w dresie i adidasach :) ale w środku ciągle to jedna i tą sama osoba. Więc chodzi o to żeby być sobą niezależnie od okoliczności 🤔?
@@agnieszka5835 dokładnie tak też uważam. Bałem się że mój komentarz zostanie odebrany jako zarzut. Tak jak to czasem starzy kawalerzy ze skłonnością do alko mówią że "tylko na kasę lecą laski" a nie to miałem na myśli i tak nie uważam.👍
Wspaniały, ciekawy wykład. Podziwiam, profesjonalizm i swobodę z jaką to robisz. Do zobaczenia na warsztatach;) no i bardzo udany żart że Stefanem i Grażyna;-);-);-) ubawiłem się
Tak jest! Stefan i Grażyna - prawie jak Kmicic i Oleńka :)))
" Debil nie wie, że jest debil.." klasyka.
Bardzo wartościowy materiał i bardzo na czasie
Perfekcyjny wykład. "Uszlachetniajaca wiedza". Pozdrawiam👊
O tak. Właśnie tego mi było trzeba. Dzięki.
Super 👍
Ciągle się nabieram na tę pewność siebie rozmaitych "pewniaków". Ale wygląda na to, że nie jestem w tym sam...
nie wiedzialam o takim zjawisku . . . bardzo interesujacy temat i jego omowienie , thx !
O stary nieźle mnie uświadomiłeś. To co powiedziałeś w 7 minucie mi rozwaliło mózg. I w sumie masz racje ponieważ oglądałem tutoriale na UA-cam "Jak ułożyc kostke Rubika" i co nauczyłem się układać Kostke w tydzień lecz sam sie tego nie nauczyłem. Czyli wychodzi że poszedłem na łatwizne ponieważ do dzis nie wiem jak to działa ale ja układam. Więc warto uczyc się samemu daje to więcej umiejętności ponieważ uczymy się tego sami. Dzięki
👍
Oczywiście 🙋
Dzięki 🙂
Fajnie opisane
To ja jestem jakaś zepsuta. ;) Bo jak tylko usłyszę, przeczytam, zobaczę, pomyśle jak się coś robi z różnych dziedzin to zrobię to perfekcyjnie, a wiary w siebie i pewności za grosz nie mam. :)
Można być niepewnym siebie mistrzem. I pewnym siebie mistrzem iluminacji ;)
@@maxiamberville Dziękuję.
Wiosną zdarzyła się ta sytuacja...
Wychodzę z klatki schodowej i udaje się do swojego auta zaparkowanego,
w jednej z zatoczek parkingowych.
Akurat mój samochód stał bezpośrednio przy miejscu dla osób niepełnosprawnych,
na którym to miejscu stało jakieś auto, a przy nim z daleka widziałem, że mocno pobudzona kobieta.
Zbliżam się do samochodu i nagle kobieta wypala prosto mi w twarz:
- czy pan wie, że to miejsce dla osób niepełnosprawnych?! To ja muszę parkować na drugim końcu?! To jest brak wychowania!
Stałem spokojnie i wysłuchałem kobiety do końca.
Po czym powiedziałem:
- zgadzam się z panią, że na miejscu dla osób niepełnosprawnych, powinny stawać auta tylko osób niepełnosprawnych.
Po czym otworzyłem z pilota moje auto, stojące obok miejsca dla osób niepełnosprawnych.
Kobieta zamilkła w jednej sekundzie, a poziom zażenowania, który w sekundę wyrysował się na jej twarzy, nawet trudno opisać.
Nie przeprosiła. Stwierdziła tylko:
- myślałam, że to pana samochód stoi na tym miejscu.
Uśmiechnąłem się lekko i zamknąłem za sobą drzwi samochodu.
nie wiem, jak można być takim pewnym siebie kłamczuchem
miałam kiedyś taką jedną pod ręką, ale zwróciłam na nią baczniejszą uwagę, gdy zaczęła mówić na tematy mi znane i obeznane... gadała takie bzdury, że pomyślałam sobie, że młody człowiek uczący się zawodu w szkole średniej mógłby ją skosić... a potem do mnie dotarło, że jej nikt i nic nie jest w stanie wytrącić z jej wszechwiedzy i pewności siebie...
masakra!
Zgubne :-)
Ozpb
Wydaje mi się, że odwrotnym zjawiskiem do tego , co Pan dziś omawia, jest syndrom oszusta. To z kolei mój odwieczny problem...
Syndrom oszusta: ua-cam.com/video/E5Q93GlS1Ko/v-deo.html