Jacek Kaczmarski - "Manewry" (Batory`81)

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 11 вер 2024
  • Bez ruchu każą tkwić nam tu,
    Jak długo - nie pamiętam już;
    Brak nam powietrza słów i snu,
    W gardłach - zaschniętej śliny kurz.
    Jak okiem sięgnąć w strony dwie -
    Okopów linie ciągną się,
    A my czekamy - mija czas
    I do ataku wciąż nie posyłają nas.
    Powiecie - śpieszyć się nie ma gdzie!
    I to jest prawda - co tu kryć?
    Lecz gdy w okopy nas się śle
    To kiedyś atak musi być!
    Jedna jest tylko droga stąd,
    Gdzie horyzonty wrogie się mglą;
    Inaczej zaś polowy sąd,
    A dać się swoim - to już gruby błąd!
    Wszak to manewry tylko są,
    Na wzgórzach lornet błyszczą szkła,
    Wszystko jest strategiczną grą,
    W której brać udział muszę ja!
    Kolega pyta raz po raz:
    - Co będzie, jeśli trafią nas?
    Odpowiedź jedna musi być:
    - Po prostu nie będziemy żyć!
    Krzyk! I ruszamy do ataku
    Na odsłonięte stoki wzgórz,
    Wokół wybuchy czarnych krzaków,
    Dym! Huk! I nic nie widać już!
    W głowie panicznie mi się trzepie,
    Jak w klatce ptak spłoszony - puls -
    Więc żyję! Czy to naboje ślepe?
    Czy może to ślepota kul?!
    Wtem w miejscu zatrzymuję się.
    Gdzie jest przyjaciel, gdzie jest wróg?!
    Nie widzę go! On widzi mnie!
    Strzał! Ból! I lecę z nóg!
    Leżę - przy ziemi trzymam twarz,
    Swój własny oddech czuję z niej;
    Z dali, co mój wchłonęła wrzask
    Idą sanitariusze trzej…
    Co chwila słyszę suchy strzał,
    Wstrzymuję przerażony dech…
    To tych, co przeżyli boju szał,
    Dobija tamtych trzech!
    Już są tuż tuż! Zastygam i -
    Podchodzą, nachylają się…
    Widzę znajome twarze trzy…
    Strzał! Dobili mnie.
    - Zbudź się - Otwieram oczy - pole -
    Kolega - okop - flagi żerdź.
    Zmrok. Wciąż czekamy na swą kolej.
    Żyjemy - śniąc śmierć.
    Jacek Kaczmarski
    1977

КОМЕНТАРІ • 1

  • @encore7168
    @encore7168  6 років тому +6

    Dołącz do nas na facebooku: facebook.com/Wroc%C5%82awski-Salon-Jacka-Kaczmarskiego-187155067966738/