3:42 Bafang to "firma zajmująca się przeróbkami" ? Dobre :-D 4:46 No strasznie skomplikowane. Odkręcić suport, wkręcić silnik, podłączyć wtyczki, przykręcić baterie. Trzeba kurs przejść... 13:20 Bo te 250W to taka formalna ściema dla przepisów. To moc znamionowa silnika. Firmowe Shimano, Bosch itp mają chwilowej mocy znacznie więcej. Gdyby miały max 250W to nikt by na tym nie chciał jeździć. Co do momentu to nie jest on parametrem niezależnym od mocy. Więc o moc też chodzi. 200 km to chyba po płaskim z wiatrem w plecy. W praktyce znacznie mniej. Chyba że jazdę bez wspomagania też wliczamy w zasięg.
No pamietaj ze dla 80proc Polakow to nie problem lecz zawsze zostaje to 20procent i reszta swiata gdzie w Anglji czesto napompowanie kola daje sporo wysilku umyslowego a co dopiero to kolo zmienic. Ogolnie myslenie sprawia bol obcokrajowcom I dlatego nas nie lubia z zazdrosci I ta instukcjia jest dla wiekszosci czarna magjia ha ha
@@demaskatorr czyli jednak nam myslenie sprawia bol a nie im skoro tak piekne sobie to wymyslili ze teraz my jestesmy dla nich robotnikamo ktorzy"mysla", tylko po co skoro maja tylko tyrac za psie gunwo
Ad koszty: Nieco ponad 3000 zestaw do przeróbki, ale dochodzi koszt roweru,a chcemy, żeby był to dobry rower, więc trzeba dodać 1500 - 2000, no i ewentualnie koszt pracy serwisanta 300 zł, to już wychodzi co najmniej 5 tys. Druga sprawa, nie rozumiem, po co w rowerze do spokojnej jazdy do pracy ma mieć silnik w korbie. Lepiej imho w tylnej piaście, bo: 1. unikamy problemu z obniżonym suportem, który może zahaczać o krawężniki itp., 2. oszczędzamy łańcuch i zębatki, bo napęd w tylnym kole będzie odciążał łańcuch. Napęd w suporcie będzie bardziej wyciągał łańcuch.
Wiesz co, jezdze juz 2 lata z mid drivem i ani razu nie zahaczylem o zadna przeszkode z tym ze jezdze na Bafangu Bbshd a tutaj silnik rzeczywiscie jest jakos nisko zamontowany. A lancuch wymieniam raz na pol roku. W porownaniu do silnika w tylnej piascie, mid drive ma o wiele wiekszy moment obrotowy u mnie siegaja do okolo 150 nm. Podjedzie pod kazda gore bez zajakniecia. Pozdrawiam
Gdyby nie cena gotowych rowerów, a nawet samych zestawów do samodzielnego przerobienia zwykłego roweru na e-bike to ja już dawno bym takowego posiadał. Świetna sprawa właśnie na dojazdy do pracy. Jeździ szybciej i człowiek się tak nie spoci jak świnia przed pracą.
Rower za 2500 zł. Przeróbka 7500 (2500 wat silnik, bateria porządna) Zasięg na full manetce bez pedałowania to blisko 200 km v max 52 km/h. Czy to dużo ? możesz jechać 150 km na full elektryku, zwiedzić np kraków i wrócić pociągiem bez problemu. Frajda z jazdy to swoją drogą :)
@@Adr1an511 tyle to sam silnik kosztuje dobrej firmy a gdzie reszta podespołów. To tak jakby porównywać seincento za 1000 zł do laborghini za milion. Niby jeden i drugi dojedzie do celu ale w jakim czasie i jaki komfort to już odrębna kwestia.
Do tej pory sceptycznie podchodziłem do elektryków, ale od miesiąca mieszkam w Szwajcarii i tutaj jakieś 60% to elektryki (obojętnie czy to Zurych czy moje Sankt Gallen niedaleko Bodensee). Sam myślę nad elektrykiem do lokalnego zwiedzania (tutaj godzinny spacer daje ponad 500 metrów przewyższeń) ale najpierw normalny rower XC do szaleństw :)
Zgadza się. Brose to jeden z najlepszych silników, moment 90 Nm i w dodatku przy braku napędzania wysprzęgla korbę. Natomiast ani słowa o pojemności baterii, co jest sporą wpadką.
Od kiedy przesiadłam się na napęd elektryczny przy dojazdach do pracy (hulajnoga), oszczędzam do dwóch godzin dziennie na dojazdach do pracy. Sprzęt spłacił mi się w zasadzie po jednym sezonie. Nawet zaoszczędzone pieniądze nie są taką satysfakcją jak to, że nie muszę stać w korkach i wiem, że czas przejazdu to niezmiennie kwadrans. Mieszkam we Wrocławiu, a to miasto rano i po południu stoi.
Jestem z Krakowa do pracy dojeżdżam rowerem z zestawem rapid 2000. Dystans około 3.5 km samochodem zadaszyło mi się pokonać w ponad godzinę . Rower to około 15min. Miesięczne koszty paliwa do samochodu wynosiły pomiędzy 200-300zł i tak wiem że to astronomicznie dużo jak na taki dystans ale to efekt stania w miejscu. Koszt dojazdu rowerem to 0zł baterie ładuje w biurze. Polubiłem rower na tyle że nie planuje końca sezonu :) Podsumowując szkoda czasu i pieniędzy na stanie w korkach :)
Sylwester Lotos przecież 3.5km to 45min spacerem... po co auto szarpać? Póki jeszcze mieszkałem w mieście to miałem zasadę - do 20min pieszo nawet nie myśle o MPK, rowerem jeździłem tez do 20-30min odcinki. Dopiero powyżej tego czasu myślałem o aucie. Ogólnie w dużym mieście auto jest niezbyt potrzebne... owszem wygoda, ale i dużo dodatkowych kosztów.
Wadę ma jedną główną. Jest podatny na kradzież. Podczas gdy większośc ludzi pracuje w miejscach gdzie nie może sobie pozwolić na zamknięcie tych kilku a czasem kilkunastu tysięcy złotych w formie roweru, to wygrywa jednak zwykły brzydki rower. Ja właśnie dlatego szukałem dla żony elektryka, ale żeby nie rzucał się w oczy. Kupiłem starego Sparta Ion comfort z 2004 roku
Rower jest faktycznie bardzo efektywnym środkiem komunikacji w dużym mieście, tylko że ja nie cierpię tej walki o życie na drogach pełnych agresywnych sfrustrowanych kierowców, oraz przepychania się z pieszymi na zatłoczonych chodnikach. Na dojazdy wybieram metro/tramwaj. Rowerem z przyjemnością pojadę na wycieczkę do lasu, ale bardzo niechętnie pcham się do śródmieścia naszej stolicy. Poprostu brakuje ścieżek rowerowych w moim mieście. Rower jest dla mnie pojazdem sezonowym. Nie mam przyjemności z jazdy w jesienne słoty czy zimą. Ciężko dobrać kurtkę, aby człowieka nie przewiało i jednocześnie się nie zapocić. Ja jeżdżę w cywilnych ciuchach, nie lubię się przebierać do pracy biurowej/na rower więc wspomaganie elektryczne napędu to fajna rzecz... Od miesiąca mam budżetowy e-rower z 250W silnikiem w tylnej piaście o niskim momencie obrotowym ok 30 Nm. Ważąc ponad 100 kg z rowerem o wadze ok 25 kg spoko daję radę pomykać po okolicy z umiarkowanym wspomaganiem, a nawet wjechać na nieduże wzniesienia. W zeszłym roku miałem kontuzję kręgosłupa, której efektem jest niedowład nogi. Ebike pozwolił mi na powrót cieszyć się jazdą na rowerze. Jeśli nie potrzebujecie mega przyśpieszenia i pokonywania stromych podjazdów to praktycznie każdy z dostępnych silników daje radę. Mój rower przestaje efektywnie wspomagać pedałowanie powyżej 22 km/h, a przełożenia przerzutki tylnej dobrane fabrycznie (7 tarcz wolnobiegu) pozwalają napędzić rower do max około 24 km/h (przy mojej kontuzji ograniczającej kadencję). To na miasto jest całkiem spoko, ale miłośnicy szosówek pewnie lubią szybciej. Ja wolę jazdę spacerową. Jaki zasięg zapewnia bateria jeszcze nie wiem. Przejechanie 30 km na lekkim wspomaganiu zużywa ok 20% energii zgromadzonej w ogniwach. Typowe dzienne wycieczki o trasie do ok 70 km zapewne nie wyczerpią energii do końca. Na moje potrzeby to wystarcza.
Pierwsza wada przeróbki to przeróbka a druga wada przeróbki to przeróbka. No i na tym zacząłem a zarazem zakończyłem przygodę z oglądaniem Twoich filmów.
zmien tytul na audycja z lokowaniem produktu, wciskasz fatalne zestawy do e-bike na swojej kolejnej stronie szabajk, kolejny bizness i szukanie naiwnych na drogi sprzet, na youtube trzeba zaznczyc ze film z lokowaniem produktu, a dodatkowo jeszcze rkelamy w filmie
z tym lokowaniem to kwestia nie jest taka oczywista, bo zaraz dojdziemy do tego że każdy jeden film na którym występuje dowolna rzecz trzeba oznaczyć jako lokowanie produktu. Bo kto wyda werdykt czy siedzenie w koszulce z logo danej firmy to już lokowanie tego t-shirta czy normalny ubiór? Osobiście uważam że każdy z nas ma rozum i nie da się nabrać na ten filmik;)
Wiesze że ten sprzedawca dolicza sobie 900zł do ceny tego zestawu za napis na silniku i PL gwarancję? za 1200-1300zł kupuje się taki zestaw z dostawą z Niemiec lub z Czech...
Potwierdzam. Zestaw można kupić spokojnie za 1300 zł z wysyłką z Niemiec lub Czech z AliExpress. Baterie też można taniej wyciągnąć. Kupowałem już dwie baterie na Ali i już od ponad 2 lat i nic się z nimi nie dzieje - są bardzo profesjonalnie zrobione. Jakość chińska jest teraz na bardzo wysokim poziomie. Szajbajk robi reklamę firmie Rapid i baterry guru. Tak duża dopłata nie jest warta polskiej gwarancji.
W dużej mierze ta cena to koszty VAT, czyli plus 23%. Za te zamówione z Chin silniki tez powinnismy wszyscy placic VAT, a moze nawet i clo, nie jestem pewien, i wtedy roznica w cenie nie bylaby juz tak duza. Inna sprawa ze celnicy wszystkiego nie przechwyca i mozna sobie tak tanio kupowac z Ali z wysylka z Hiszpanii, czy skądś.
Dokładnie , ogólnie to można kupić na olx już przeprogramowany który daje ponad 800watt za 3k z bateria 840wha na ogniwach LG czy Szajsung która sama kosztuje około 2 k , Ja zmieniłem blat na 46T bo kadencja na 42T nie pozwalała przekroczyć 45k/h , teraz śmiało wspomaga mnie do 55 i już czuć prędkość . Ps z tyłu spokojnie wystarcza kaseta 11-40 8rz i nie ma górki żeby nie wyszedł .
Przechodziłem przez to. Sam wszystko zrobiłem. Uczyłem się na błędach. Kupowałem kilka wkładów suportu, żeby dobrać właściwą długość (między suport a korbę musi wejść czujnik PAS). Potem musiałem wymienić amortyzator na powietrzny (spróbujcie bezpiecznie jeździć szybkim i ciężkim rowerem po wertepach). Potem łożyska sterów, tylne koło-bo ciągłe się rozcentrowywało i pękały szprychy. Jazda bez manetki: spróbujcie jeździć po trudnym terenie bez manetki lub czujnika nacisku na pedały-chce się jechać wolno, ostrożnie, naciskamy na pedały i mamy natychmiastowe kopnięcie mocy! Leżymy! Generalnie do swojego roweru musiałem dołożyć ok. 4500zł. A wciąż miałem przeróbkę.. Sprzedałem i mam fabryczny rower z silnikiem Bosch CX. Różnica jazdy-ogromna! A rower jest piękny! I odczucia z jazdy są jak z normalnego roweru tylko jakby mocy w nogach przybyło! A kupiłem za 7000 nowy rower (szukajcie okazji, szczególnie jesienią lub zimą) Na dojazdy do pracy, rower-przeróbka na tanich częściach z Aliexpres jest OK. Ale kupowanie zestawu za 4000 to nieporozumienie.
Podaj model, z ciekawości spojrzę. Obadałem temat elektryków kiedyś i właśnie własne przeróbki się opłacają jak mamy dobrą bazę, tzn dobry rower (powietrzny amortyzator przedni, a najlepiej dwa, dobre hydrauliczne hamulce tarczowe, dobre jakości koła i opony), w przeciwnym przypadku lepimy, ulepszamy, lepimy, kasa leci, a cały czas czegoś mu brakuję i nie jeździ, nie skręca, nie hamuję i nie wybiera tak jakbyśmy chcieli.
@@rkules To Bulls Crossrider E. Rower crossowy z 2016r. Oczywiście też przerobiłem. Wyskoczyły opony crossowe i błotniki. Na przód poszła opona 29", na tył (nie zmieściła się 29") koło z oponą 27,5".Na przód dałem (zdjęty z poprzedniego roweru amortyzator powietrzny Suntour Epixon). Poprawił się komfort jazdy po leśnych scieżkach (przeróbki niepotrzebne dla jeżdżących po asfaltach)
Mam jedyny problem w pracy mam gdzie go zostawiać ale mieszkam w bloku na 2gim piętrze bez windy mój rower waży niecałe 12kg to nie jest problem wnieść po schodach ale dodając do tego cały zestaw +10kg już się robi wyzwanie i dodatkowo rower od zawsze służył mi również do dojazdów na zakupy nie ma problemu zapiąć go przy stojaku na rowery ale czy jak będzie już elektrykiem to już będzie bardziej kusił
@@redwater32 Ja z trzech paneli podłogowych połączonych zawiasami zrobiłem pochylnię po której wjeżdzam na pierwsze piętro.Jest łatwiej niż po gołych schodach a dzięki zawiasom jest składana i łatwa w przechowaniu.Jeszcze na jednym z końców trzeba zrobić uchwyt z płaskownika aby zaczepić o balustradę.
@@operatorkin A w wielu starszych blokach była na parterze wózkownia/rowerownia i nie trzeba było robić żadnych wynalazków ani męczyć się w wąskich korytarzach piwnicy. Teraz chytrzy deweloperzy nie budują ani piwnic ani komórek lokatorskich, każde pół metra wciskają na kolejne mieszkania i weź tu człowieku dymaj na czwarte piętro z rowerem bo winda wstawiona najmniejsza po taniości i rower nie wchodzi.
Szaju świetnie, że zaczynasz omawiać rowery elektryczne. Liczę na to , że w przyszłości zaczniesz omawiać problemy serwisowe tych rowerów. Mam tu na myśli elektrykę i oprogramowanie. Pozdrawiam i życze dalszych fajnych filmów.
25km/h to lipa jak ja standardowo jeżdżę 30km/h i więcej : / nie podoba mi się takie rozwiązanie bo silnik ciągnie łańcuch - lepszy jest silnik w kole bo nie zużywa napędu.
@Kamil UK Rower elektryczny przydaje się w takich sytuacjach: 1. Dojazd do pracy bez zmęczenia i spocenia - rower miejski 2. Jazda górska - pokonywanie podjazdów bez bólu - rower górski 3.. Jazda turystyczna - dojeżdżasz dalej i z lepszą średnią prędkością bez względu na wiatr i wzniesienia 4. Osoby starsze i schorowane które chcą jeździć na rowerze ale zdrowie już nie pozwala. I to właściwie wystarczy. Z tym, ze jestem przeciwnikiem przerabiania roweru, bo to zawsze wiocha.
Czy będzie Pan na bike maratonie w sobótce bo chciałbym pokazać Panu rower bo w internecie praktycznie nie ma o nich żadnej treści (chodzi o specialized s works AXS 2020)
Dlatego inwestycja w takie cuś to wywalanie kasy w błoto. Nie zwróci się bo w Polsce klimat nie sprzyja do codziennego dojazdu do pracy rowerem bez względu czy elektryczny czy zwykły. Chyba że jest się gońcem na posyłki to tak.
do tego programu cie lubiłem , ale teraz przeadziłeś z reklamą mówisz e- bike kosztuje minimum 5 koła a tutaj jest taniej bo zetaw z małym gównianym silniczkiem i najslabszą baterią koztuje ponad 3 koła a rower ze szrotu za darmo . no ciekawe
Jako mechanik serwisant rowerowy to powiem tylko tyle, że to bez sensu męczyć się z mocowaniem i przeróbką np ramy by ten silnik zamontować bo łatwiej i szybciej jest po prostu zamontować tylne koło z silnikiem. A pod baterię na ramę proponuję podłożyć przykleić specjalną matę antystatyczną a nie oklejać taśmami. Dodatkowo aby schować i zabezpieczyć kable wystarczy zainstalować opaski termozgrzewalne.
Problem z silnikami "w kole" jest taki, że są okropnie niewydajne na podjazdach w przypadku cięższych rowerzystów, szczególnie gdy ograniczymy się do "legalnych" 250W. Miałem napęd centralny o tej mocy i przy masie 140 kg bez problemu podjeżdżałem gradient 8% z prędkością 12-15 km/h na drodze do domu. Testowałem też rower z silnikiem 250W w kole i praktycznie nic nie pomagał, bo obroty koła były za niskie.
mam bafanga 250 , napęd przód i blokadę softu. w Stanach wszystko jest odblokowane w Nederlandach niestety nie..zakup nowego lcd odblokowanego to 144e ale są inne piny ...sic
Jestem osobą niepełnosprawną mam marzenie by pojechać z moimi córeczkami (9 i 4 lata) i żoną na rowerową wycieczkę niestety jedynie jest to możliwe na rowerze elektrycznymi, gdyż mój stan zdrowia pogorszył się. Jaka jest cena takiego roweru?
@@williezieb2565 No niestety jak ktoś na rower za pięć tysięcy to o niego dba , a jak ty masz rower za 500 zł to nie zwracasz uwagi na takie rzeczy . Jak okleisz rower to może mieć idealny lakier nawet przez siedem lat
przeciez to jego firma albo zaprzyjazniona, wkreca naiwnych na nowe zakupy, a pozniej ma np na najnowsza ultegre i kolejny rowerek albo auto, to oszust i naciagac
@@MrMarcinBrzozowski szajbajk nie jest oszustem ja go oglądam przez 3 lata i przecierz wiadomo że ma sponsorów prawie każy ma sponsorów nawet; fabio wimper, bracia godziek , dirt is more
@@wojtekanimations2530 W czasach gdy szlifierka akumulatorowa jest za 200zł, jednak niezostawialny. Najlepszy byłby napęd odczepiany i do torby i do szafki w pracy.
Nie w "rapidzie powiedzieli", tylko w ebikerze, bo ten silnik pod inną nazwą był w zeszłym roku na niemieckim Amazonie, a Chińczyk obranduje Ci produkt jak tylko sobie wymarzysz. Na Ali bafangi też pod różnymi nazwami można znaleźć.
Witam chciałem kupić swojego pierwszego eBika. Budżet 6 tys. max. Znalazłem Zundapp z801. Niemiecka firma z tradycją produkującą od 104 lat motory i rowery. Wydaje się być solidny lecz zastanawia mnie silnik w tym Zundapp z801 z momentem obrotowym zaledwie 35 Nm. W innych rowerach widziałem pod 100 Nm a przynajmniej 60Nm. Czy 35 Nm to nie za mało? Reszta konstrukcji wydaje się być rozsądna jak na pierwszy eBike. Czy łatwo będzie mi potem przerobić go na mocnieszy moment obr jeśli okaże się za słaby? Czy nie ma sensu taka przeróbka? Czy może lepszym rozwiązaniem będzie od nowości poszukać coś w granicach 80 /100 Nm?
czyli rower -koszt około 2500 do 3 tys złotych..mówimy rzecz jasna o rowerze nowym w miarę dobrym ...dodajmy teraz koszt przeróbki ;) ...zestaw ponad 2 tys plus 1.2 do 1.5 tys bateria, montaż o ile nie znamy się 300 zł, co razem daje ponad 6 tys złotych ...no nie wiem ;) ...zakładać taki zestaw za ponad 3 tys zł do starego roweru to też raczej nieco mija się z celem ..innymi słowy nie widzę za bardzo sensu w przerabianiu...tym bardziej że : do takiego napędu elek trzeba by wymienić dętki i opony na nowe, łańcuch też, stary łańcuch może tej mocy nie przeżyć, przerzutki i kaseta też czy wolnobieg też dostaną mocno i raczej trzeba będzie je wymienić , ogólnie zabawa dość kosztowna...i to w końcu jednak przeróbka z całymi zaletami i wadami a tych pewnie w miarę upływu czasu będzie sporo ...
jeszcze jedna zaleta konwersji - kpiłem do starego roweru ze 3-4 lata temu zestaw z silnikiem w kole przednim i baterią na kierownicy / potem dokupiłem Unibike'a i drugi zestaw/ a teraz przekładam ten pierwszy zestaw na damkę, do której dorosła córka a stary rower wróci do swojej poprzedniej funkcji, będzie odchudzony, "pomodzony" i dalej używany
Mam niewydolność serca potrzebuje taki układ do przemieszczania się w mieście. Wjazdy pod górkę bo po prostym starać się chce jeździć normalnie. Pytanie najmniejszy silnik najmniejsza bateria jaki to będzie koszt. Nie potrzebuję zasięgu 100km (tylko wyjazd z dzieciakami i żona na piknik okazyjnie max 50km)
przeróbka na chińskim zestawie z gównolitu dorównuje cenom rowerów elektrycznych używanych więc gdzie tu sens? plus do tego zakup roweru... plus do tego masakryczny wygląd i plontanina kabli...
Ja baterię polutowałem sam, silnim z olx, zaplotłem koło sam, sterownik z chin i przeróbka kosztowałw 500zł. Rower jedzie jak dziki, zasięg 60km. Polecam Aha no i battery guru robi syf. Z punktu widzenia kogoś kto wie jak powinna być zbudowana to robią baterie wadliwe.
Rowery elektryczne to coś okropnego. Plaga widoczna zwłaszcza w górach gdzie juz ok. 1/3 śmiga na takich i udają kolarzy górskich z kondycją na poziomie 70-latka.
@@841106noel Nie wiem i nie chę wiedzieć, bo pewnie jakbym sobie takiego kupił to tylko na nim bym jeździł a inne rowery przykryłby kurz, natomiast mój brzuch by bardzo urósł.
@@panamarcina Nie dla każdego zmęczenie i duży wysiłek to przyjemność. Nikt ci tego na siłę nie wciska. Nikt na elektryku nie udaje super sportowca, ludzie po prostu sobie jadą.
Z racji problemów zdrowotnych poruszam się na wózku inwalidzkim z przystawką rowerową typu handbike. Są w sprzedaży gotowe przystawki elektryczne ale ich cena jest 13-15.000 PLN. Szukam jakiegoś tańszego rozwiązania...
Prawie 4 koła za to? Na Allegro są zestawy bez baterii za 1500 zł z większą mocą i z silnikiem w tylnim kole, tylko baterie lepiej zrobić samemu bo wtedy koszt będzie 200 zł a nie 1500 zł za baterie. Jak ktoś ma trochę oleju w głowie to są dokładne instrukcje jak taką baterię zbudować.
dwa lata jeżdzę przerobionym rowerem silnik z przodu kupiony z zestawem z aliexpress ,wsadziłem to do meridy 300 big seven w warsztacie ,do zestawu zostało doliczone cło i wyszedł 2200 zł plus rower.Zabawa jest fajna ale minusów jest sporo i następny będzie firmowy elektryk .Plątanina kabli odlepiające się czujniki hamulców czujnik PAS który jak pojawi się błoto wariuje .
Szajbajku , masz podobne podejście do mojego, co oryginał to oryginał wygląda schludnie. Niestety przeróbka nie wygląda już tak estetycznie chodź byśmy nie wiem jak starannie ułożyli przewody . Tylko cena cena cena :/ Za fajnie wyglądajacy rower elektryczny 10 patoli trzeba wysmarkać . Ja mam swojego Crossa na pełnym Deore i szkoda mi go sprzedać i dumam czasem czy nie przerobić go własnie na rapida ( koszt cos 5 tysiakow ) .
Można w fajnej cenie wyrwać gotowce nówki sztuki z importu poza sezonem, za swój dałem nie całe 6,3k złotych z Shimano E7000, taki rower w sklepach spokojnie za 12-13k w kwietniu by poszedł.
Jakie są różnice pomiędzy Shinano a Rapid ale nie w momencie tylko sposobie wspomagania, ja mam akurat Yahmahe w Haibike, planuje moze przeróbkę drugiego roweru dla córki, ale gdzieś w testach chyba Taby, wskazywał na dziwny sposób wspomagania, MID jest zależny od nacisku na pedała i w Rapidzie działa to podobno skokowo, tzn. trzeba mocno cisnąć żeby jechał, a jak Ty to odczułeś właśnie w porównaniu z ori elektrykiem??
Ja osobiście posiadam fabryczny elektryczny składak zakupiony w skandynawskim sklepie i mogę tylko polecić elektryki ogólnie.Pakuję dwa składaczki do bagażnika i wyjeżdżamy z żoną w turystykę.Na miejscu wyciągamy składaczki i zwiedzamy np. miasto.
Tu jest mowa o zamianie samochodu ma rower ...więc wyrzuć samochód i wtedy zobaczysz co to znaczy jeździć rowerem codziennie,zawsze,w każdych warunkach i z wielkimi zakupami!!!!!!
@@malgorzatas.p160 przecież w filmie poruszona jest kwestia "ekstremalnych" sytuacji, gdy jednak jazda rowerem to głupota, a rowerem można jeździć codziennie i w każdych warunkach, znajomy w pracy dosłownie cały rok przyjeżdża tak do pracy, nie ważne czy deszcz czy śnieg, on zawsze swoim rowerem
@@kahtyman7293 znajomy! Ty pojeździj tak że 20 -30 lat zawsze,wszędzie ,z obciążeniem dzień w dzień, wtedy gdy wieje jak diabli i jest mróz nawet -20 parę stopni...zareczam że zdrowy nie będziesz...mam przez to niewydolność serca i przerost komory oraz zniszczone od zimna ręce i kolana... powodzenia...do tego zero satysfakcji za to nerwicę i frustrację...to jest dobre jak masz wybór i chęć ..precz z przymusem.
Kompletny napęd+bateria z Chin 2400 + rower za 300 zł od handlarza. po 40 minutach i 2 piwach syn śmigał po ulicy. rower trzyma na podwórku, zabiera jedynie baterię do domu. Ma zamiar kupić inny, lepszy ale niełatwo kupić dobry rower wyglądający nieciekawie :-)) jak znajdzie przełożymy napęd w 1 godzinę.
Dla kogoś kto ma dzieci i przez jakieś 10-12 lat jest wozi tu i tam, a po pracy wraca z siatami zakupów temat roweru odpada. Rozwiązanie dla kawalerów i pań stanu wolnego.
Dzieci rowerami w takiej kipie też przewożą jako przyczepka, a że samo jedzie to człowiek się nie zmęczy dodatkowym gabarytem. No i jak dziecko starsze to samo może jechać ;)
Ta obudowa hailonga to straszna lipa, bateria jest za ciężka i trzyma się do ramy tylko na dwie śrubki i przez to majta na wszystkie strony. Mało tego bateria lata w środku tej obudowy i hałasuje, a sama obudowa pęka w miejscu gdzie jest skręcona śrubami. Ogólnie to wkurza i pęka. Kupiłem zestaw z taką baterią i lepiej to zabudować w skrzynce na bagażnik albo w zabudowie w ramie.
Mam takie 2, nic w nich nie lata - zależy kto wykonał baterię. Natomiast faktycznie standardowe mocowanie na 2 śruby jest słabe, po dorobieniu 2 kolejnych (nitośrubki) wszystko jest stabilne i nie sprawia problemów.
@@MrLatek2 Potwierdzam. Szynę baterii musiałem dodatkowo przykleić SIKA Flex 11FC, dołożyłem jeszcze gniazdo mocujące oraz na wszelki wypadek zabezpieczałem taśmą mocującą. Po kilku jazdach po wertepach aluminiowe gwinty się na stałe poluzowały.
Lepiej kup gotowca w decathlonie, jedyny minus to ze nie bedziesz mogl jechac bez pedalowania. A cena roweru silniki i baterii dobrej wynosi jakos 4000zl, co jest gruba przesada za sama baterie i silnik, gdzie wyglada to okropnie.
sklepu skad ten zestaw nie bede komentowal...Za baterie przeplaciles i to naprawde sporo.Kupujac nawet nowe ogniwa w jednym ze sklepow z czesciami do elektrykow, dokupujac do tego bms i placac komus kto potrafi dobrze "zgrzac" pakiet wyszlo by ze 2 razy taniej conajmniej...A sama obudowe tez mozna zamowic lub kupic albo po prostu zrobic samemu jak ma sie cokolwiek z "majsterkowicza"... No ale wiadomo; jak kogos stac to mozna i tak.pozdro
Jak kogoś nie stać na coś takiego to tego nie robi, to ma wyglądać schludnie a nie jak ulep :) Mam wiele innych wydatków, bardzo podoba mi się pomysł na rower elektryczny. Jeździłem zestawem z największą baterią od "BatteryGuru" i silnikiem Rapida s2100. Wygląda to bardzo schludnie i "oryginalnie", zasięg ma spory i poza tym same plusy, kosztuje to trochę ale jak miałbym wybierać jazdę z "brzydko" wykonaną przeróbką po kosztach a nie jeździć wcale to wolałbym nie jeździć wcale. Bez urazy bo zapewne się oburzysz, nie mam nic do ludzi którzy chcą zrobić samemu taki pakiet i pomykać, ale widziałem u Taby faceta z baterią którą woził w plecaku.. wyglądało to komicznie. Najgorzej też jak ktoś przerabia rower z hamulcami typu V-brake i w dodatku przyoszczędza na klockach jeżdżąc na tych marketowych...
@@TheBestFishing Uważasz, że robiąc samemu wyglądało by o gorzej? To zależy od tego kto co potrafi zrobić. Ja myślę, że da radę zbudować rower tanim kosztem który wyglądał by jak fabryczny. Dla mnie samo zbudowanie takiego roweru sprawiło by przyjemność. Bo wydać kasę każdy potrafi ale zbudować coś fajnego i ładnego już raczej nie każdy;)
@@przemekbylicki7580 Zależy, bo generalnie jak zrobisz coś podobnie bądź ładniej wyglądającego od takiego zestawu z ebikera to szacun :) ale wiele ulepów jeżdżących po drogach wygląda paskudnie, wręcz wstyd by mi było się poruszać takim. Ale każdy robi co chce także :)
Jeszcze jedna.Można zginąć na ulicy potrącony przez auto(osobowe,ciężarowe lub autobus).Potem można mieć na grobie napis:Tu leży ten co miał pierwszeństwo przejazdu.
Zamierzam zaopatrzyć się w Rapid S1100 ale słyszałem gdzieś że silniki na kole potrzebują mieć sztywne napięcie łańcucha. Mam rower gravelowy z napędem Claris (2/8) i nie wiem czy sprężyna przerzutki sobie poradzi, zamierzałem ją wymienić na Deore M6000 ze sprzęgłem ale byłaby różnica dwóch przełożeń. Czy ma to sens? Jestem laikiem w sprawach napędowych, mógłby mnie ktoś naprostować?
Jakbym miał jeździć legalnie do 25 km/h to nie bawiłbym się w przerabianie roweru. Kupiłbym gotowy tak max. do 6 tys. Czwarta wada to ta ciężka bateria na dwóch śrubach. W czasie upadku, przewrócenia bateria może się oderwać. Masz w Decatlonie rower za 4 tys. z kawałkiem. Legalny z hamulcami tarczowymi, błotnikami i całą resztą w sam raz do jazdy na krótkich dystansach po mieście. I właśnie zaprojektowany z góry, a przeróbki to zawsze kompromis i jakieś tam problemy. Troszkę chyba sugerujesz się tym co mówią sprzedawcy zestawów do przerobienia. Jakbym miał jeździć do pracy max. do 10 km w jedną stronę to kupiłbym kolarkę "wyprostował kierownice" i jeździł do 40 km/h legalnie. ;) Czyli szybciej niż legalnym elektrykiem. Piszę to wszystko po trzech latach jazdy mocnym rowerem elektrycznym do pracy dzień w dzień 30 km. w jedną stronę. Odpuszczam sobie tylko jazdę po śniegu. Z manetką nie robi się skuter tylko robi się coś czym wg. prawa jeździć nie można. Nie ma miejsca na mocniejsze rowery elektryczne w polskim prawie i ja miałem wybór albo kupić motocykl legalny ;) albo jeździć do pracy nielegalnym rowerem który jest o niebo bardziej ekologiczny i ekonomiczny od motocykla i jeszcze jak chcesz to się zmęczysz. Co do Polaków na rowerach. No troszkę tych elektryków jest, ale kto jeździ 25 km/h do pracy. Z tego co widzę to jest tak poruszają się tak bardziej ok 35 km/h. Troszkę jest też zwykłych rowerzystów którzy jeżdżą do pracy. Reszta jeździ w niedziele wolną od handlu i jak jest ładne słoneczko ;) No wtedy są tłumy. W takie dni nawt nie wychodzę na rower. A i jeszcze sporo jest hindusów z UBER EATs Takie moje zdanie.
Na szczęście nieśmiało zaczynają się pojawiać skutery elektryczne. Jak ktoś bardzo chce to może też przerobić spalinowy skuter albo motocykl, tylko dochodzi koszt zmiany danych w dowodzie rejestracyjnym.
To może zmusiło by to włodarzy większych miast to wytężonego myślenia by sytuację poprawić. Po za tym 80% - nie wierzę by tylu osobom chciało się zmieniać wygodny fotel na twarde siodełko. Zwłaszcza w Polsce gdzie większość facetów po 40 ma wielki bęben z przodu. 20% to byłby wielki sukces.
Pytanie do dojezdzajacych do pracy na takich rowerach: jaka predkosc srednia uzyskujecie? Z tego co kojarze wspomaganie odcina sie po przekroczeniu 25 km/h?
Żaden nie wspomni o kosztach - za 750W z baterią średniej klasy musisz wywalić około 3500zł. Kolejna i najważniejsza rzecz, która powinna być omawiana na samym początku, aby ZNIECHĘCAĆ - ciągłe serwisowanie baterii po sezonie. Wymiana ogniw i celi - na dzień dobry od 300 do 1100zł co sezon + serwis roweru 150zł + pomiary układu elektrycznego od 300 do 1000zł. Jak ktoś zakłada 3kW, to może mieć bagiety na karku, bo to widać jak zapiernicza 35km/h bez zmęczenia. No i ostarnie - jak Ci zacznie syczeć bateria, to wyskakuj z rowera, bo skończysz na OIOMie poparzony. Pożary są częste, jak ktoś nie serwisuje ogniw, a to koszty. Taniej wyjdzie kupić Corsę za 1800zł i płacić za Pb95 za 7 złociszy.
Przerobiłem Treka DS na mid 750, z baterią 17,5 Ah można spokojnie zrobić 2 km przewyższeń po górach . Powyżej 150 przejechanych kilometrów, mimo że bateria pokazuje jeszcze 50%, to czuć, jakby trzeba większej siły by jechać tym samym tempem. Najważniejsze ,że przeciążam tak kolan, które mocno czułem na po przejechaniu kilkudziesięciu km na zwykłym góralu. Przy umieszczeniu baterii w miejscu bidonu, rower ma bardziej dociążony przód i nie odrywa mi przedniego koła nawet przy bardzo stromych podjazdach. Zastanawiam się tylko po ilu tysiącach, serwisować silnik. Jest przekładniowy, więc elementy na pewno się zużywają.
Możesz po kilku tysiącach otworzyć silnik i posmarować zęby przekładni smarem syntetycznym i tylko takim! Bo smary zawierające lit mogą wchodzić w reakcję z poliamidem.Ale nie licz na to że smarowanie jakoś bardzo przedłuży żywotność przekładni.Tam nie ma dużego tarcia bo poliamid jest sam w sobie śliski.Żywotność przekładni zależy głównie od obciążenia jakim jest poddawana.Czyli jakiego stopnia wspomagania używasz.Ja na silniku Sanyo Dynamotors zrobiłem 20 tyś i zęby się posypały.Ale tam były tryby z jakiegoś czarnego plastiku.Natomiast typowa przekładnia ma tryby białe więc one są trwalsze.W drugim rowerze mam silnik Bafang 350W i już zrobiłem ponad 20 tyś km i dalej działa.Ale jeżdzę na drugim stopniu wspomagania (mam trzy) Na maksymalnym stopniu pewnie by tyle nie wytrzymała.Należy unikać wjeżdzania na krawężniki bo wtedy jest nagłe przychamowanie silnika i przeciążanie przekładni.
Gotowy elektryk 5k, czyli masz cały rower na gotowo który jeździ i istnieje. Natomiast wg Ciebie wydając 3500zl za zestaw DIY plus te 400zl w serwisie za montaż plus koszt zakupu roweru to obawiam się że wychodzi drożej niż 5k...
3:42 Bafang to "firma zajmująca się przeróbkami" ? Dobre :-D
4:46 No strasznie skomplikowane. Odkręcić suport, wkręcić silnik, podłączyć wtyczki, przykręcić baterie. Trzeba kurs przejść...
13:20 Bo te 250W to taka formalna ściema dla przepisów. To moc znamionowa silnika. Firmowe Shimano, Bosch itp mają chwilowej mocy znacznie więcej. Gdyby miały max 250W to nikt by na tym nie chciał jeździć. Co do momentu to nie jest on parametrem niezależnym od mocy. Więc o moc też chodzi.
200 km to chyba po płaskim z wiatrem w plecy. W praktyce znacznie mniej. Chyba że jazdę bez wspomagania też wliczamy w zasięg.
No pamietaj ze dla 80proc Polakow to nie problem lecz zawsze zostaje to 20procent i reszta swiata gdzie w Anglji czesto napompowanie kola daje sporo wysilku umyslowego a co dopiero to kolo zmienic. Ogolnie myslenie sprawia bol obcokrajowcom I dlatego nas nie lubia z zazdrosci I ta instukcjia jest dla wiekszosci czarna magjia ha ha
@@mch7407 To dlaczego oni są bogaci ? :-D
@@donpedro8572 Jak to dlaczego?
@@donpedro8572 , kradli, eksploatowali i żyli kosztem innych.
@@demaskatorr czyli jednak nam myslenie sprawia bol a nie im skoro tak piekne sobie to wymyslili ze teraz my jestesmy dla nich robotnikamo ktorzy"mysla", tylko po co skoro maja tylko tyrac za psie gunwo
Ad koszty: Nieco ponad 3000 zestaw do przeróbki, ale dochodzi koszt roweru,a chcemy, żeby był to dobry rower, więc trzeba dodać 1500 - 2000, no i ewentualnie koszt pracy serwisanta 300 zł, to już wychodzi co najmniej 5 tys. Druga sprawa, nie rozumiem, po co w rowerze do spokojnej jazdy do pracy ma mieć silnik w korbie. Lepiej imho w tylnej piaście, bo: 1. unikamy problemu z obniżonym suportem, który może zahaczać o krawężniki itp., 2. oszczędzamy łańcuch i zębatki, bo napęd w tylnym kole będzie odciążał łańcuch. Napęd w suporcie będzie bardziej wyciągał łańcuch.
Wiesz co, jezdze juz 2 lata z mid drivem i ani razu nie zahaczylem o zadna przeszkode z tym ze jezdze na Bafangu Bbshd a tutaj silnik rzeczywiscie jest jakos nisko zamontowany. A lancuch wymieniam raz na pol roku. W porownaniu do silnika w tylnej piascie, mid drive ma o wiele wiekszy moment obrotowy u mnie siegaja do okolo 150 nm. Podjedzie pod kazda gore bez zajakniecia.
Pozdrawiam
Po prostu nie kupuj u ebajkera, a bedzie na pewno taniej i lepiej, kup w innych sklepach ;)
Zgoda, kto rozsadny to tylko naped w tylnym kole.
@@RadekHerdzik Ale bzdura bo po co wymieniac lancuch tak czesto.
@@williezieb2565 Bzdura to ty masz na nazwisko. Jak jezdzisz na gownianym sprzecie to pewnie w ogole nie wymieniaj...
Gdyby nie cena gotowych rowerów, a nawet samych zestawów do samodzielnego przerobienia zwykłego roweru na e-bike to ja już dawno bym takowego posiadał. Świetna sprawa właśnie na dojazdy do pracy. Jeździ szybciej i człowiek się tak nie spoci jak świnia przed pracą.
Rower za 2500 zł. Przeróbka 7500 (2500 wat silnik, bateria porządna) Zasięg na full manetce bez pedałowania to blisko 200 km v max 52 km/h. Czy to dużo ? możesz jechać 150 km na full elektryku, zwiedzić np kraków i wrócić pociągiem bez problemu. Frajda z jazdy to swoją drogą :)
@@szymonk1741 ja tam widziałem zestaw do konwersji za 1800 ale nie wiem co do jakości i zasięgu
@@Adr1an511 tyle to sam silnik kosztuje dobrej firmy a gdzie reszta podespołów. To tak jakby porównywać seincento za 1000 zł do laborghini za milion. Niby jeden i drugi dojedzie do celu ale w jakim czasie i jaki komfort to już odrębna kwestia.
@@Adr1an511Też widziałem z przetłumaczonym z chińskiego na polski opisem.
@@szymonk1741od kiedy w lamborghini jest komfort 😂😂😂
zrobiłeś z brzydkiego roweru jeszcze brzydszy , szacun max
Do tej pory sceptycznie podchodziłem do elektryków, ale od miesiąca mieszkam w Szwajcarii i tutaj jakieś 60% to elektryki (obojętnie czy to Zurych czy moje Sankt Gallen niedaleko Bodensee). Sam myślę nad elektrykiem do lokalnego zwiedzania (tutaj godzinny spacer daje ponad 500 metrów przewyższeń) ale najpierw normalny rower XC do szaleństw :)
Ale tam są górki. Ja rowerem tam jeździłem, nie było niczego lepszego niż zjazdy. Z takim silnikem elekrycznym to będzie miodzio tam.
W decathlonie jest model e-st 900 na w miarę przyzwoitym osprzętęcie z centralnym silnikiem brose za mniejsze pieniądze. Pozdro :/
Zgadza się. Brose to jeden z najlepszych silników, moment 90 Nm i w dodatku przy braku napędzania wysprzęgla korbę. Natomiast ani słowa o pojemności baterii, co jest sporą wpadką.
@@StefanMikulski Oglądałem wczoraj tą 9setkę i naprawdę fajnie jest zrobiona. Bateria ma pojemność 504wh
@@BIKE-PLUS no to w ogóle nie ma pytań!
@@StefanMikulski Bateria grubo poniżej 500 Wato godzin czyli jakieś 11,8Ah przy 36woltach tak na moje oko ;)
@@2kMario Bike Plus napisał, że 504 Wh.
Od kiedy przesiadłam się na napęd elektryczny przy dojazdach do pracy (hulajnoga), oszczędzam do dwóch godzin dziennie na dojazdach do pracy. Sprzęt spłacił mi się w zasadzie po jednym sezonie. Nawet zaoszczędzone pieniądze nie są taką satysfakcją jak to, że nie muszę stać w korkach i wiem, że czas przejazdu to niezmiennie kwadrans. Mieszkam we Wrocławiu, a to miasto rano i po południu stoi.
Ja oszczędzam 4 godziny każdego dnia!
Jestem z Krakowa do pracy dojeżdżam rowerem z zestawem rapid 2000. Dystans około 3.5 km samochodem zadaszyło mi się pokonać w ponad godzinę . Rower to około 15min. Miesięczne koszty paliwa do samochodu wynosiły pomiędzy 200-300zł i tak wiem że to astronomicznie dużo jak na taki dystans ale to efekt stania w miejscu. Koszt dojazdu rowerem to 0zł baterie ładuje w biurze. Polubiłem rower na tyle że nie planuje końca sezonu :) Podsumowując szkoda czasu i pieniędzy na stanie w korkach :)
szkoda pieniędzy szczególnie jak nie płacisz za ładowanie; takie klasyczne okradanie pracodawcy.
Sylwester Lotos przecież 3.5km to 45min spacerem... po co auto szarpać? Póki jeszcze mieszkałem w mieście to miałem zasadę - do 20min pieszo nawet nie myśle o MPK, rowerem jeździłem tez do 20-30min odcinki. Dopiero powyżej tego czasu myślałem o aucie. Ogólnie w dużym mieście auto jest niezbyt potrzebne... owszem wygoda, ale i dużo dodatkowych kosztów.
@@Marszczak panieeeeee , tera młodzi wygodni, sąsiad 200 m do sklepu samochodem jedzie, a potem płacze ze smog jest 😕
Wadę ma jedną główną. Jest podatny na kradzież. Podczas gdy większośc ludzi pracuje w miejscach gdzie nie może sobie pozwolić na zamknięcie tych kilku a czasem kilkunastu tysięcy złotych w formie roweru, to wygrywa jednak zwykły brzydki rower. Ja właśnie dlatego szukałem dla żony elektryka, ale żeby nie rzucał się w oczy. Kupiłem starego Sparta Ion comfort z 2004 roku
Rower jest faktycznie bardzo efektywnym środkiem komunikacji w dużym mieście, tylko że ja nie cierpię tej walki o życie na drogach pełnych agresywnych sfrustrowanych kierowców, oraz przepychania się z pieszymi na zatłoczonych chodnikach. Na dojazdy wybieram metro/tramwaj. Rowerem z przyjemnością pojadę na wycieczkę do lasu, ale bardzo niechętnie pcham się do śródmieścia naszej stolicy. Poprostu brakuje ścieżek rowerowych w moim mieście. Rower jest dla mnie pojazdem sezonowym. Nie mam przyjemności z jazdy w jesienne słoty czy zimą. Ciężko dobrać kurtkę, aby człowieka nie przewiało i jednocześnie się nie zapocić. Ja jeżdżę w cywilnych ciuchach, nie lubię się przebierać do pracy biurowej/na rower więc wspomaganie elektryczne napędu to fajna rzecz... Od miesiąca mam budżetowy e-rower z 250W silnikiem w tylnej piaście o niskim momencie obrotowym ok 30 Nm. Ważąc ponad 100 kg z rowerem o wadze ok 25 kg spoko daję radę pomykać po okolicy z umiarkowanym wspomaganiem, a nawet wjechać na nieduże wzniesienia. W zeszłym roku miałem kontuzję kręgosłupa, której efektem jest niedowład nogi. Ebike pozwolił mi na powrót cieszyć się jazdą na rowerze. Jeśli nie potrzebujecie mega przyśpieszenia i pokonywania stromych podjazdów to praktycznie każdy z dostępnych silników daje radę. Mój rower przestaje efektywnie wspomagać pedałowanie powyżej 22 km/h, a przełożenia przerzutki tylnej dobrane fabrycznie (7 tarcz wolnobiegu) pozwalają napędzić rower do max około 24 km/h (przy mojej kontuzji ograniczającej kadencję). To na miasto jest całkiem spoko, ale miłośnicy szosówek pewnie lubią szybciej. Ja wolę jazdę spacerową. Jaki zasięg zapewnia bateria jeszcze nie wiem. Przejechanie 30 km na lekkim wspomaganiu zużywa ok 20% energii zgromadzonej w ogniwach. Typowe dzienne wycieczki o trasie do ok 70 km zapewne nie wyczerpią energii do końca. Na moje potrzeby to wystarcza.
Pierwsza wada przeróbki to przeróbka a druga wada przeróbki to przeróbka. No i na tym zacząłem a zarazem zakończyłem przygodę z oglądaniem Twoich filmów.
Za długi wstęp nie dałem rady dłużej oglądać !
To se mogłeś przewinąć 🤦♂️
Masz super podejście do tematu EKO. To jest świetna promocja 👍👍👍👍
Ta trytytke zmień na czarną
W tym sezonie w modzie są różowe...
różowe pedalskie
Co z wodoodpornością tego zestawu, a zwłaszcza łączeń kabelków?
Zakładasz na wierzchu termokurczke i nie ma prawa się nic stać
zmien tytul na audycja z lokowaniem produktu, wciskasz fatalne zestawy do e-bike na swojej kolejnej stronie szabajk, kolejny bizness i szukanie naiwnych na drogi sprzet, na youtube trzeba zaznczyc ze film z lokowaniem produktu, a dodatkowo jeszcze rkelamy w filmie
z tym lokowaniem to kwestia nie jest taka oczywista, bo zaraz dojdziemy do tego że każdy jeden film na którym występuje dowolna rzecz trzeba oznaczyć jako lokowanie produktu. Bo kto wyda werdykt czy siedzenie w koszulce z logo danej firmy to już lokowanie tego t-shirta czy normalny ubiór? Osobiście uważam że każdy z nas ma rozum i nie da się nabrać na ten filmik;)
A masz inne opcje bo się zastanawiam nad takim rozwiązaniem ?
Wiesze że ten sprzedawca dolicza sobie 900zł do ceny tego zestawu za napis na silniku i PL gwarancję? za 1200-1300zł kupuje się taki zestaw z dostawą z Niemiec lub z Czech...
Proszę o link
@@mpatas tongshi tsdz2
No właśnie. Gwarancja za darmo nie jest.
Potwierdzam. Zestaw można kupić spokojnie za 1300 zł z wysyłką z Niemiec lub Czech z AliExpress. Baterie też można taniej wyciągnąć. Kupowałem już dwie baterie na Ali i już od ponad 2 lat i nic się z nimi nie dzieje - są bardzo profesjonalnie zrobione. Jakość chińska jest teraz na bardzo wysokim poziomie. Szajbajk robi reklamę firmie Rapid i baterry guru. Tak duża dopłata nie jest warta polskiej
gwarancji.
W dużej mierze ta cena to koszty VAT, czyli plus 23%. Za te zamówione z Chin silniki tez powinnismy wszyscy placic VAT, a moze nawet i clo, nie jestem pewien, i wtedy roznica w cenie nie bylaby juz tak duza. Inna sprawa ze celnicy wszystkiego nie przechwyca i mozna sobie tak tanio kupowac z Ali z wysylka z Hiszpanii, czy skądś.
Zlec wgranie oprogramowania opensource, upodabnia to pod wzgledem momentu i odczuc ten zestaw do shimano steps.
Jejku, jak można mieć niesymetryczny widelec w rowerze?
Będę miał koszmary po tym co zobaczyłem :(
super to wygląda :D
Witam
Super jak zwykle !!!
Dziękuję i pozdrawiam.
Prezentowany tutaj zestaw to zwykły Chińczyk(TSDZ2), który z bateria powinien zamknąć się w 2300PLN.
Dokładnie , ogólnie to można kupić na olx już przeprogramowany który daje ponad 800watt za 3k z bateria 840wha na ogniwach LG czy Szajsung która sama kosztuje około 2 k , Ja zmieniłem blat na 46T bo kadencja na 42T nie pozwalała przekroczyć 45k/h , teraz śmiało wspomaga mnie do 55 i już czuć prędkość . Ps z tyłu spokojnie wystarcza kaseta 11-40 8rz i nie ma górki żeby nie wyszedł .
Przechodziłem przez to. Sam wszystko zrobiłem. Uczyłem się na błędach. Kupowałem kilka wkładów suportu, żeby dobrać właściwą długość (między suport a korbę musi wejść czujnik PAS).
Potem musiałem wymienić amortyzator na powietrzny (spróbujcie bezpiecznie jeździć szybkim i ciężkim rowerem po wertepach).
Potem łożyska sterów, tylne koło-bo ciągłe się rozcentrowywało i pękały szprychy.
Jazda bez manetki: spróbujcie jeździć po trudnym terenie bez manetki lub czujnika nacisku na pedały-chce się jechać wolno, ostrożnie, naciskamy na pedały i mamy natychmiastowe kopnięcie mocy! Leżymy!
Generalnie do swojego roweru musiałem dołożyć ok. 4500zł.
A wciąż miałem przeróbkę..
Sprzedałem i mam fabryczny rower z silnikiem Bosch CX.
Różnica jazdy-ogromna!
A rower jest piękny! I odczucia z jazdy są jak z normalnego roweru tylko jakby mocy w nogach przybyło!
A kupiłem za 7000 nowy rower (szukajcie okazji, szczególnie jesienią lub zimą)
Na dojazdy do pracy, rower-przeróbka na tanich częściach z Aliexpres jest OK. Ale kupowanie zestawu za 4000 to nieporozumienie.
jak rowerek kupiłeś? zadowolony jesteś? pytam bo też zastanawiam się czy modyfikować obecny czy jednak dołożyć trochę więcej i kupić nowy... pozdr
Podaj model, z ciekawości spojrzę. Obadałem temat elektryków kiedyś i właśnie własne przeróbki się opłacają jak mamy dobrą bazę, tzn dobry rower (powietrzny amortyzator przedni, a najlepiej dwa, dobre hydrauliczne hamulce tarczowe, dobre jakości koła i opony), w przeciwnym przypadku lepimy, ulepszamy, lepimy, kasa leci, a cały czas czegoś mu brakuję i nie jeździ, nie skręca, nie hamuję i nie wybiera tak jakbyśmy chcieli.
@@rkules To Bulls Crossrider E. Rower crossowy z 2016r.
Oczywiście też przerobiłem. Wyskoczyły opony crossowe i błotniki. Na przód poszła opona 29", na tył (nie zmieściła się 29") koło z oponą 27,5".Na przód dałem (zdjęty z poprzedniego roweru amortyzator powietrzny Suntour Epixon).
Poprawił się komfort jazdy po leśnych scieżkach (przeróbki niepotrzebne dla jeżdżących po asfaltach)
@@mlfdoker9168 W punkt!
@@jacekzet56 fajny ten rower :). Jakie wrażenia z mocy silnika? wystarczy? i jaki zasięg?
Do jazdy rowerem po mieście zniechęca najbardziej wdychanie spalin.
Mam jedyny problem w pracy mam gdzie go zostawiać ale mieszkam w bloku na 2gim piętrze bez windy mój rower waży niecałe 12kg to nie jest problem wnieść po schodach ale dodając do tego cały zestaw +10kg już się robi wyzwanie i dodatkowo rower od zawsze służył mi również do dojazdów na zakupy nie ma problemu zapiąć go przy stojaku na rowery ale czy jak będzie już elektrykiem to już będzie bardziej kusił
Mozesz sobie wypchac po schodach uzywajac trybu walk-assist. Silnik sam ciagnie.
@@redwater32 Ja z trzech paneli podłogowych połączonych zawiasami zrobiłem pochylnię po której wjeżdzam na pierwsze piętro.Jest łatwiej niż po gołych schodach a dzięki zawiasom jest składana i łatwa w przechowaniu.Jeszcze na jednym z końców trzeba zrobić uchwyt z płaskownika aby zaczepić o balustradę.
@@operatorkin
A w wielu starszych blokach była na parterze wózkownia/rowerownia i nie trzeba było robić żadnych wynalazków ani męczyć się w wąskich korytarzach piwnicy. Teraz chytrzy deweloperzy nie budują ani piwnic ani komórek lokatorskich, każde pół metra wciskają na kolejne mieszkania i weź tu człowieku dymaj na czwarte piętro z rowerem bo winda wstawiona najmniejsza po taniości i rower nie wchodzi.
Jaki proponujesz zestaw do Giant Talon 27.5 4 2014 ?
Szaju świetnie, że zaczynasz omawiać rowery elektryczne. Liczę na to , że w przyszłości zaczniesz omawiać problemy serwisowe tych rowerów. Mam tu na myśli elektrykę i oprogramowanie. Pozdrawiam i życze dalszych fajnych filmów.
25km/h to lipa jak ja standardowo jeżdżę 30km/h i więcej : /
nie podoba mi się takie rozwiązanie bo silnik ciągnie łańcuch - lepszy jest silnik w kole bo nie zużywa napędu.
W górach nie jest lepszy.
Trochę więcej szczegółów nizeli pustych informacji :) nadal nie wiem czy to wogóle ma sens
@Kamil UK Rower elektryczny przydaje się w takich sytuacjach:
1. Dojazd do pracy bez zmęczenia i spocenia - rower miejski
2. Jazda górska - pokonywanie podjazdów bez bólu - rower górski
3.. Jazda turystyczna - dojeżdżasz dalej i z lepszą średnią prędkością bez względu na wiatr i wzniesienia
4. Osoby starsze i schorowane które chcą jeździć na rowerze ale zdrowie już nie pozwala.
I to właściwie wystarczy. Z tym, ze jestem przeciwnikiem przerabiania roweru, bo to zawsze wiocha.
polecam obejrzec filmy TabaNaRowerze
@@dawidkalbarczyk5727 a ja Ci polecam GodziekBrothers i Sam Pilgrim;) miłego oglądania!
To ja zapytam, dlaczego masz obawy, ze ebike nie ma sensu?. Ja jezdze na trailowym rowerze elektrycznym po gorach i jest reweracja.
Jak to nie jest reklama to ja jestem Kim Ir Sen
jego wszystkie filmy to jedna wielka reklama : /
Czy będzie Pan na bike maratonie w sobótce bo chciałbym pokazać Panu rower bo w internecie praktycznie nie ma o nich żadnej treści (chodzi o specialized s works AXS 2020)
Ale jak to, 200 km dwóch dni wymagają od Ciebie?
Jak deszcz pada to pampersa zakladasz? Jakas niedorobka ten rower.
Dlatego inwestycja w takie cuś to wywalanie kasy w błoto. Nie zwróci się bo w Polsce klimat nie sprzyja do codziennego dojazdu do pracy rowerem bez względu czy elektryczny czy zwykły. Chyba że jest się gońcem na posyłki to tak.
Jaką firmę możesz polecić która zajmuje się przeróbką?
do tego programu cie lubiłem , ale teraz przeadziłeś z reklamą mówisz e- bike kosztuje minimum 5 koła a tutaj jest taniej bo zetaw z małym gównianym silniczkiem i najslabszą baterią koztuje ponad 3 koła a rower ze szrotu za darmo . no ciekawe
3,5 tys za zestaw spoko, a ile kosztował rower do przeróbki?
Jako mechanik serwisant rowerowy to powiem tylko tyle, że to bez sensu męczyć się z mocowaniem i przeróbką np ramy by ten silnik zamontować bo łatwiej i szybciej jest po prostu zamontować tylne koło z silnikiem. A pod baterię na ramę proponuję podłożyć przykleić specjalną matę antystatyczną a nie oklejać taśmami. Dodatkowo aby schować i zabezpieczyć kable wystarczy zainstalować opaski termozgrzewalne.
Problem z silnikami "w kole" jest taki, że są okropnie niewydajne na podjazdach w przypadku cięższych rowerzystów, szczególnie gdy ograniczymy się do "legalnych" 250W. Miałem napęd centralny o tej mocy i przy masie 140 kg bez problemu podjeżdżałem gradient 8% z prędkością 12-15 km/h na drodze do domu. Testowałem też rower z silnikiem 250W w kole i praktycznie nic nie pomagał, bo obroty koła były za niskie.
A lepiej na przednie kolo? Czy na tylne naped leprze?
Na tyl lepszy
@@kokoko1x bo ????
mam bafanga 250 , napęd przód i blokadę softu. w Stanach wszystko jest odblokowane w Nederlandach niestety nie..zakup nowego lcd odblokowanego to 144e ale są inne piny ...sic
Popraw zakrętkę na przednim wentylku ;)
Jestem osobą niepełnosprawną mam marzenie by pojechać z moimi córeczkami (9 i 4 lata) i żoną na rowerową wycieczkę niestety jedynie jest to możliwe na rowerze elektrycznymi, gdyż mój stan zdrowia pogorszył się. Jaka jest cena takiego roweru?
duża nowy z 7000zł albo kupić zwykły za 2800 i części zlecić i za 4200 się ogarnie
Zrób odcinek o oklejaniu rowerów folia żeby zabezpieczyć lakier
Naprawde nie mozesz cos glupszego wymyslic?
@@williezieb2565 No niestety jak ktoś na rower za pięć tysięcy to o niego dba , a jak ty masz rower za 500 zł to nie zwracasz uwagi na takie rzeczy . Jak okleisz rower to może mieć idealny lakier nawet przez siedem lat
przeciez to jego firma albo zaprzyjazniona, wkreca naiwnych na nowe zakupy, a pozniej ma np na najnowsza ultegre i kolejny rowerek albo auto, to oszust i naciagac
@@MrMarcinBrzozowski szajbajk nie jest oszustem ja go oglądam przez 3 lata
i przecierz wiadomo że ma sponsorów
prawie każy ma sponsorów nawet; fabio wimper, bracia godziek , dirt is more
Tak owinąć szarą taśmą, tylko po co i dla kogo ładny lakier- dla następnego właściciela🤨🙉to jak trzymanie pilota do TV w folii
Witaj co to za rower ?
Jeszcze jedna wada - niezostawialny na ulicy.
Można zostawiać po 1. Alarm na rowerze nawet ten zwykły za około 100zł, po 2. Zamknięcie solidne z płaskowników za minimum 150zł.
Niezostawialny? Każdy rower można ukraść.. ale cebulaki będą lajkowac tego typu komentarze..
polecam parkowanie przy kamerce ;-) warto nadrobić czasami 50-100m z buta gdy mamy gdzieś kamerę miejską
@zbigniew ferec powodzenia w lesie z taka głośna pierdziawą
@@wojtekanimations2530 W czasach gdy szlifierka akumulatorowa jest za 200zł, jednak niezostawialny. Najlepszy byłby napęd odczepiany i do torby i do szafki w pracy.
Nie w "rapidzie powiedzieli", tylko w ebikerze, bo ten silnik pod inną nazwą był w zeszłym roku na niemieckim Amazonie, a Chińczyk obranduje Ci produkt jak tylko sobie wymarzysz. Na Ali bafangi też pod różnymi nazwami można znaleźć.
Witam chciałem kupić swojego pierwszego eBika. Budżet 6 tys. max. Znalazłem Zundapp z801.
Niemiecka firma z tradycją produkującą od 104 lat motory i rowery. Wydaje się być solidny lecz zastanawia mnie silnik w tym Zundapp z801 z momentem obrotowym zaledwie 35 Nm. W innych rowerach widziałem pod 100 Nm a przynajmniej 60Nm. Czy 35 Nm to nie za mało? Reszta konstrukcji wydaje się być rozsądna jak na pierwszy eBike. Czy łatwo będzie mi potem przerobić go na mocnieszy moment obr jeśli okaże się za słaby? Czy nie ma sensu taka przeróbka? Czy może lepszym rozwiązaniem będzie od nowości poszukać coś w granicach 80 /100 Nm?
jako mieszkaniec miasta nie mam gdzie trzymać roweru..... :(
czyli rower -koszt około 2500 do 3 tys złotych..mówimy rzecz jasna o rowerze nowym w miarę dobrym ...dodajmy teraz koszt przeróbki ;) ...zestaw ponad 2 tys plus 1.2 do 1.5 tys bateria, montaż o ile nie znamy się 300 zł, co razem daje ponad 6 tys złotych ...no nie wiem ;) ...zakładać taki zestaw za ponad 3 tys zł do starego roweru to też raczej nieco mija się z celem ..innymi słowy nie widzę za bardzo sensu w przerabianiu...tym bardziej że : do takiego napędu elek trzeba by wymienić dętki i opony na nowe, łańcuch też, stary łańcuch może tej mocy nie przeżyć, przerzutki i kaseta też czy wolnobieg też dostaną mocno i raczej trzeba będzie je wymienić , ogólnie zabawa dość kosztowna...i to w końcu jednak przeróbka z całymi zaletami i wadami a tych pewnie w miarę upływu czasu będzie sporo ...
jeszcze jedna zaleta konwersji - kpiłem do starego roweru ze 3-4 lata temu zestaw z silnikiem w kole przednim i baterią na kierownicy / potem dokupiłem Unibike'a i drugi zestaw/ a teraz przekładam ten pierwszy zestaw na damkę, do której dorosła córka a stary rower wróci do swojej poprzedniej funkcji, będzie odchudzony, "pomodzony" i dalej używany
Mam niewydolność serca potrzebuje taki układ do przemieszczania się w mieście. Wjazdy pod górkę bo po prostym starać się chce jeździć normalnie. Pytanie najmniejszy silnik najmniejsza bateria jaki to będzie koszt. Nie potrzebuję zasięgu 100km (tylko wyjazd z dzieciakami i żona na piknik okazyjnie max 50km)
Widzę same asy w komentarzach...
to się wycofuję. Dziękuję za ciekawy odcinek.
A jakie opinie o lovelec+?
przeróbka na chińskim zestawie z gównolitu dorównuje cenom rowerów elektrycznych używanych więc gdzie tu sens? plus do tego zakup roweru...
plus do tego masakryczny wygląd i plontanina kabli...
Ktoś wie czy istnieją zestawy mid z korbą Hollowtech 2, nie na kwadrat. Bo za chiny nie mogę nic takiego znajść.
Ta bateria to Firma Gatery Buru z depakietowanych robią?
Ja baterię polutowałem sam, silnim z olx, zaplotłem koło sam, sterownik z chin i przeróbka kosztowałw 500zł. Rower jedzie jak dziki, zasięg 60km. Polecam
Aha no i battery guru robi syf. Z punktu widzenia kogoś kto wie jak powinna być zbudowana to robią baterie wadliwe.
Rowery elektryczne to coś okropnego. Plaga widoczna zwłaszcza w górach gdzie juz ok. 1/3 śmiga na takich i udają kolarzy górskich z kondycją na poziomie 70-latka.
@@panamarcina Nie masz pojęcia co to rower elektryczny i jak się na nim jeździ.
@@841106noel Nie wiem i nie chę wiedzieć, bo pewnie jakbym sobie takiego kupił to tylko na nim bym jeździł a inne rowery przykryłby kurz, natomiast mój brzuch by bardzo urósł.
@@panamarcina Nie dla każdego zmęczenie i duży wysiłek to przyjemność. Nikt ci tego na siłę nie wciska. Nikt na elektryku nie udaje super sportowca, ludzie po prostu sobie jadą.
A to racja miałem taką baterie z tego g,,,,b to się zjarala i sam zrobiłem jest na razie ok . Strata kasy człowiek całe życie się uczy
o ile waga sie zwiekszyla roweru?
ze 6 kg
Z racji problemów zdrowotnych poruszam się na wózku inwalidzkim z przystawką rowerową typu handbike. Są w sprzedaży gotowe przystawki elektryczne ale ich cena jest 13-15.000 PLN. Szukam jakiegoś tańszego rozwiązania...
Prawie 4 koła za to? Na Allegro są zestawy bez baterii za 1500 zł z większą mocą i z silnikiem w tylnim kole, tylko baterie lepiej zrobić samemu bo wtedy koszt będzie 200 zł a nie 1500 zł za baterie. Jak ktoś ma trochę oleju w głowie to są dokładne instrukcje jak taką baterię zbudować.
Te zestawy to chyba chińńńńszczyźnia XD
To jest silnik centralny, one są droższe. Zestaw 2,5 tysiąca, bateria 1,5 i już 4 tysięcy nie ma
dwa lata jeżdzę przerobionym rowerem silnik z przodu kupiony z zestawem z aliexpress ,wsadziłem to do meridy 300 big seven w warsztacie ,do zestawu zostało doliczone cło i wyszedł 2200 zł plus rower.Zabawa jest fajna ale minusów jest sporo i następny będzie firmowy elektryk .Plątanina kabli odlepiające się czujniki hamulców czujnik PAS który jak pojawi się błoto wariuje .
W midzie tongsheng tsdz2 (czyli tym rapidzie z filmu) jest tensometr zamiast PAS. Nic nie odpada i odczucia z jazdy lepsze.
Szajbajku , masz podobne podejście do mojego, co oryginał to oryginał wygląda schludnie. Niestety przeróbka nie wygląda już tak estetycznie chodź byśmy nie wiem jak starannie ułożyli przewody . Tylko cena cena cena :/ Za fajnie wyglądajacy rower elektryczny 10 patoli trzeba wysmarkać . Ja mam swojego Crossa na pełnym Deore i szkoda mi go sprzedać i dumam czasem czy nie przerobić go własnie na rapida ( koszt cos 5 tysiakow ) .
Można w fajnej cenie wyrwać gotowce nówki sztuki z importu poza sezonem, za swój dałem nie całe 6,3k złotych z Shimano E7000, taki rower w sklepach spokojnie za 12-13k w kwietniu by poszedł.
A to przecież jest brandowany Tongsheng TSDZ2H. Najlepiej obczaić możliwości open-sourcowego firmwaru.
Jakie są różnice pomiędzy Shinano a Rapid ale nie w momencie tylko sposobie wspomagania, ja mam akurat Yahmahe w Haibike, planuje moze przeróbkę drugiego roweru dla córki, ale gdzieś w testach chyba Taby, wskazywał na dziwny sposób wspomagania, MID jest zależny od nacisku na pedała i w Rapidzie działa to podobno skokowo, tzn. trzeba mocno cisnąć żeby jechał, a jak Ty to odczułeś właśnie w porównaniu z ori elektrykiem??
Ja osobiście posiadam fabryczny elektryczny składak zakupiony w skandynawskim sklepie i mogę tylko polecić elektryki ogólnie.Pakuję dwa składaczki do bagażnika i wyjeżdżamy z żoną w turystykę.Na miejscu wyciągamy składaczki i zwiedzamy np. miasto.
Tu jest mowa o zamianie samochodu ma rower ...więc wyrzuć samochód i wtedy zobaczysz co to znaczy jeździć rowerem codziennie,zawsze,w każdych warunkach i z wielkimi zakupami!!!!!!
@@malgorzatas.p160 przecież w filmie poruszona jest kwestia "ekstremalnych" sytuacji, gdy jednak jazda rowerem to głupota, a rowerem można jeździć codziennie i w każdych warunkach, znajomy w pracy dosłownie cały rok przyjeżdża tak do pracy, nie ważne czy deszcz czy śnieg, on zawsze swoim rowerem
@@kahtyman7293 znajomy! Ty pojeździj tak że 20 -30 lat zawsze,wszędzie ,z obciążeniem dzień w dzień, wtedy gdy wieje jak diabli i jest mróz nawet -20 parę stopni...zareczam że zdrowy nie będziesz...mam przez to niewydolność serca i przerost komory oraz zniszczone od zimna ręce i kolana... powodzenia...do tego zero satysfakcji za to nerwicę i frustrację...to jest dobre jak masz wybór i chęć ..precz z przymusem.
A jak taki napęd znosi jazdę w terenie: korzenie, kamienie, gałęzie itp.?
Przeca powiedzioł że to na miasto
Kompletny napęd+bateria z Chin 2400 + rower za 300 zł od handlarza. po 40 minutach i 2 piwach syn śmigał po ulicy. rower trzyma na podwórku, zabiera jedynie baterię do domu. Ma zamiar kupić inny, lepszy ale niełatwo kupić dobry rower wyglądający nieciekawie :-)) jak znajdzie przełożymy napęd w 1 godzinę.
Ale optymista!
Całość spoko, ale ten widelec niszczy cały efekt. Strasznie pokracznie wygląda.
Zależy co komu się podoba. Wg mnie właśnie widelec robi całą robotę i przez to całość wygląda świetnie.
Super filmik
silnik w rowerze mocy 250w ?więcej mam w krajalnicy.
Dla kogoś kto ma dzieci i przez jakieś 10-12 lat jest wozi tu i tam, a po pracy wraca z siatami zakupów temat roweru odpada. Rozwiązanie dla kawalerów i pań stanu wolnego.
Dzieci rowerami w takiej kipie też przewożą jako przyczepka, a że samo jedzie to człowiek się nie zmęczy dodatkowym gabarytem.
No i jak dziecko starsze to samo może jechać ;)
No i w naszym klimacie, góra 30 dni roku, bo albo mróz albo deszcz albo upał 35 stopni......
Podobno ten silnik dostaje kopa jak się do niego wgra inny software.
A jak z trwałością i niezawodnością wtedy? Obawiam się, że silnik pracuje na granicy wytrzymałości. :)
Ta obudowa hailonga to straszna lipa, bateria jest za ciężka i trzyma się do ramy tylko na dwie śrubki i przez to majta na wszystkie strony. Mało tego bateria lata w środku tej obudowy i hałasuje, a sama obudowa pęka w miejscu gdzie jest skręcona śrubami. Ogólnie to wkurza i pęka. Kupiłem zestaw z taką baterią i lepiej to zabudować w skrzynce na bagażnik albo w zabudowie w ramie.
Mam takie 2, nic w nich nie lata - zależy kto wykonał baterię. Natomiast faktycznie standardowe mocowanie na 2 śruby jest słabe, po dorobieniu 2 kolejnych (nitośrubki) wszystko jest stabilne i nie sprawia problemów.
@@grzegorzcieslikowski6221 ja nie mogłem dorobić, bo w tym miejscu jest u mnie sterownik w tej szynie :/
@@MrLatek2 Potwierdzam. Szynę baterii musiałem dodatkowo przykleić SIKA Flex 11FC, dołożyłem jeszcze gniazdo mocujące oraz na wszelki wypadek zabezpieczałem taśmą mocującą.
Po kilku jazdach po wertepach aluminiowe gwinty się na stałe poluzowały.
Właśnie szukam roweru elektrycznego albo rozważam ten manewr z przeróbką. Kolanka nawalają, coś trzeba postanowić.
Lepiej kup gotowca w decathlonie, jedyny minus to ze nie bedziesz mogl jechac bez pedalowania. A cena roweru silniki i baterii dobrej wynosi jakos 4000zl, co jest gruba przesada za sama baterie i silnik, gdzie wyglada to okropnie.
Ja wiem czy widać że przerobiony? 90% osób nie wie o co chodzi i stwierdzi ze tak mam być.
Ja kiedyś jeździłem rowerem po mieście i mi go ukradli więc wolę tłuc się samochodem zamknąć go i to co mam w środku..
Można manetkę obrotową zamiast kciukowej wstawić.
sklepu skad ten zestaw nie bede komentowal...Za baterie przeplaciles i to naprawde sporo.Kupujac nawet nowe ogniwa w jednym ze sklepow z czesciami do elektrykow, dokupujac do tego bms i placac komus kto potrafi dobrze "zgrzac" pakiet wyszlo by ze 2 razy taniej conajmniej...A sama obudowe tez mozna zamowic lub kupic albo po prostu zrobic samemu jak ma sie cokolwiek z "majsterkowicza"... No ale wiadomo; jak kogos stac to mozna i tak.pozdro
Dokładnie, baterie ( zestawy ogniw) z Chin sa nietrwałe, warto zgrzać zestaw na firmowych wydajnych ogniwach wtedy nie kupujemy kota w worku.
Jak kogoś nie stać na coś takiego to tego nie robi, to ma wyglądać schludnie a nie jak ulep :) Mam wiele innych wydatków, bardzo podoba mi się pomysł na rower elektryczny. Jeździłem zestawem z największą baterią od "BatteryGuru" i silnikiem Rapida s2100. Wygląda to bardzo schludnie i "oryginalnie", zasięg ma spory i poza tym same plusy, kosztuje to trochę ale jak miałbym wybierać jazdę z "brzydko" wykonaną przeróbką po kosztach a nie jeździć wcale to wolałbym nie jeździć wcale. Bez urazy bo zapewne się oburzysz, nie mam nic do ludzi którzy chcą zrobić samemu taki pakiet i pomykać, ale widziałem u Taby faceta z baterią którą woził w plecaku.. wyglądało to komicznie. Najgorzej też jak ktoś przerabia rower z hamulcami typu V-brake i w dodatku przyoszczędza na klockach jeżdżąc na tych marketowych...
@@TheBestFishing Uważasz, że robiąc samemu wyglądało by o gorzej? To zależy od tego kto co potrafi zrobić. Ja myślę, że da radę zbudować rower tanim kosztem który wyglądał by jak fabryczny. Dla mnie samo zbudowanie takiego roweru sprawiło by przyjemność. Bo wydać kasę każdy potrafi ale zbudować coś fajnego i ładnego już raczej nie każdy;)
@@przemekbylicki7580 Zależy, bo generalnie jak zrobisz coś podobnie bądź ładniej wyglądającego od takiego zestawu z ebikera to szacun :) ale wiele ulepów jeżdżących po drogach wygląda paskudnie, wręcz wstyd by mi było się poruszać takim. Ale każdy robi co chce także :)
Ja mam Rubbee, szybko można przemienić rower w elektryka i nie wymaga do wizyty u rowerowego specjalisty.
Napiszę krótko. Kiedyś jeździłem 40 km dziennie, teraz 120, a pot tak samo cieknie po plecach, bo ty decydujesz jak mocno chcesz się zmęczyć.
Jeszcze jedna.Można zginąć na ulicy potrącony przez auto(osobowe,ciężarowe lub autobus).Potem można mieć na grobie napis:Tu leży ten co miał pierwszeństwo przejazdu.
Zamierzam zaopatrzyć się w Rapid S1100 ale słyszałem gdzieś że silniki na kole potrzebują mieć sztywne napięcie łańcucha. Mam rower gravelowy z napędem Claris (2/8) i nie wiem czy sprężyna przerzutki sobie poradzi, zamierzałem ją wymienić na Deore M6000 ze sprzęgłem ale byłaby różnica dwóch przełożeń. Czy ma to sens? Jestem laikiem w sprawach napędowych, mógłby mnie ktoś naprostować?
Kup mida. Hub jest ciężki.
Jakiej taśmy używasz pod trytytki? Czy to zwykła taśma izolacyjna?
Pewnie było... ale nie sposób obejrzeć wszystkich odcinków :)
Jakbym miał jeździć legalnie do 25 km/h to nie bawiłbym się w przerabianie roweru. Kupiłbym gotowy tak max. do 6 tys. Czwarta wada to ta ciężka bateria na dwóch śrubach. W czasie upadku, przewrócenia bateria może się oderwać.
Masz w Decatlonie rower za 4 tys. z kawałkiem. Legalny z hamulcami tarczowymi, błotnikami i całą resztą w sam raz do jazdy na krótkich dystansach po mieście. I właśnie zaprojektowany z góry, a przeróbki to zawsze kompromis i jakieś tam problemy. Troszkę chyba sugerujesz się tym co mówią sprzedawcy zestawów do przerobienia. Jakbym miał jeździć do pracy max. do 10 km w jedną stronę to kupiłbym kolarkę "wyprostował kierownice" i jeździł do 40 km/h legalnie. ;) Czyli szybciej niż legalnym elektrykiem. Piszę to wszystko po trzech latach jazdy mocnym rowerem elektrycznym do pracy dzień w dzień 30 km. w jedną stronę. Odpuszczam sobie tylko jazdę po śniegu. Z manetką nie robi się skuter tylko robi się coś czym wg. prawa jeździć nie można. Nie ma miejsca na mocniejsze rowery elektryczne w polskim prawie i ja miałem wybór albo kupić motocykl legalny ;) albo jeździć do pracy nielegalnym rowerem który jest o niebo bardziej ekologiczny i ekonomiczny od motocykla i jeszcze jak chcesz to się zmęczysz. Co do Polaków na rowerach. No troszkę tych elektryków jest, ale kto jeździ 25 km/h do pracy. Z tego co widzę to jest tak poruszają się tak bardziej ok 35 km/h. Troszkę jest też zwykłych rowerzystów którzy jeżdżą do pracy. Reszta jeździ w niedziele wolną od handlu i jak jest ładne słoneczko ;) No wtedy są tłumy. W takie dni nawt nie wychodzę na rower. A i jeszcze sporo jest hindusów z UBER EATs Takie moje zdanie.
Na szczęście nieśmiało zaczynają się pojawiać skutery elektryczne. Jak ktoś bardzo chce to może też przerobić spalinowy skuter albo motocykl, tylko dochodzi koszt zmiany danych w dowodzie rejestracyjnym.
@@Rozbujnik_Rumcajse- Skuterem po ścieszkach rowerowych ,parkach i lesie nie pojeżdzisz.
Ścieżki w miastach już są zatłoczone, a gdyby 80 % kierowców przesiadło się na rowery, to byłyby korki na DDR.
To może zmusiło by to włodarzy większych miast to wytężonego myślenia by sytuację poprawić. Po za tym 80% - nie wierzę by tylu osobom chciało się zmieniać wygodny fotel na twarde siodełko. Zwłaszcza w Polsce gdzie większość facetów po 40 ma wielki bęben z przodu. 20% to byłby wielki sukces.
@@kolarz666 Facetów... Kobiety zmuś, to dopiero byłby sukces ;)
Pytanie do dojezdzajacych do pracy na takich rowerach: jaka predkosc srednia uzyskujecie? Z tego co kojarze wspomaganie odcina sie po przekroczeniu 25 km/h?
Ja 28 po mieście. Mam dobry układ: DDR działki park.
@@pippipson8567 Dzieki! Na elektryku? Na jakim dystansie?
@@grdyk 7-9 km w jedną stronę. Zależy od wariantu trasy.
czy da się odblokować shimano steps E6100?
Fajny Bike ale moje OCD nie pozwoliłoby na to patrzeć. :)
czy są tego typu napędy do roweru typu wigry?
Bez problemu. Na kanale Marcin Marcin ostatnio gość przerabial
Największa wada: Nielegalny !!!! - dziękuję
Żaden nie wspomni o kosztach - za 750W z baterią średniej klasy musisz wywalić około 3500zł.
Kolejna i najważniejsza rzecz, która powinna być omawiana na samym początku, aby ZNIECHĘCAĆ - ciągłe serwisowanie baterii po sezonie. Wymiana ogniw i celi - na dzień dobry od 300 do 1100zł co sezon + serwis roweru 150zł + pomiary układu elektrycznego od 300 do 1000zł.
Jak ktoś zakłada 3kW, to może mieć bagiety na karku, bo to widać jak zapiernicza 35km/h bez zmęczenia.
No i ostarnie - jak Ci zacznie syczeć bateria, to wyskakuj z rowera, bo skończysz na OIOMie poparzony. Pożary są częste, jak ktoś nie serwisuje ogniw, a to koszty.
Taniej wyjdzie kupić Corsę za 1800zł i płacić za Pb95 za 7 złociszy.
Mi zajęło 4h ;p
U mnie w sklepie był caly nowy gotowy elektryk Ghost za 4500zł
Sprawa fajna ale szczerze udało mi się kupić nowy rower wart prawie 4k za 3k i dokaldac 2 tyle to dla mnie troszkę dużo 🙁
Przerobiłem Treka DS na mid 750, z baterią 17,5 Ah można spokojnie zrobić 2 km przewyższeń po górach . Powyżej 150 przejechanych kilometrów, mimo że bateria pokazuje jeszcze 50%, to czuć, jakby trzeba większej siły by jechać tym samym tempem. Najważniejsze ,że przeciążam tak kolan, które mocno czułem na po przejechaniu kilkudziesięciu km na zwykłym góralu. Przy umieszczeniu baterii w miejscu bidonu, rower ma bardziej dociążony przód i nie odrywa mi przedniego koła nawet przy bardzo stromych podjazdach. Zastanawiam się tylko po ilu tysiącach, serwisować silnik. Jest przekładniowy, więc elementy na pewno się zużywają.
Możesz po kilku tysiącach otworzyć silnik i posmarować zęby przekładni smarem syntetycznym i tylko takim! Bo smary zawierające lit mogą wchodzić w reakcję z poliamidem.Ale nie licz na to że smarowanie jakoś bardzo przedłuży żywotność przekładni.Tam nie ma dużego tarcia bo poliamid jest sam w sobie śliski.Żywotność przekładni zależy głównie od obciążenia jakim jest poddawana.Czyli jakiego stopnia wspomagania używasz.Ja na silniku Sanyo Dynamotors zrobiłem 20 tyś i zęby się posypały.Ale tam były tryby z jakiegoś czarnego plastiku.Natomiast typowa przekładnia ma tryby białe więc one są trwalsze.W drugim rowerze mam silnik Bafang 350W i już zrobiłem ponad 20 tyś km i dalej działa.Ale jeżdzę na drugim stopniu wspomagania (mam trzy) Na maksymalnym stopniu pewnie by tyle nie wytrzymała.Należy unikać wjeżdzania na krawężniki bo wtedy jest nagłe przychamowanie silnika i przeciążanie przekładni.
Jaka firma lepsza bolt czy rapid ?? Lepiej kupić silnik do roweru elektrycznego firmy bolt czy rapid ? Jaka różnica jest między tym a tym ?
Jedno i drugie to jest dropshiping z chin
Łyse koła i przyczepność. :)
12:20 i to racja lepiej śmigać na rowerku niz na tych tell siedziec od dzis nie wchodze na yt :D
Nagraj crossa z Tabą albo Ebikerem.
ale mnie wkur....wia biała trytytka na otulinie ramy, gdzie jest sztyca!!! a poza tym to ŚWIETNY MATERIAŁ!!!! dziękuję
Himo Z20 za 2900. Większy za około 5 tyś. Więc nie mów że trzeba mieć minimum 5 tyś.
Gotowy elektryk 5k, czyli masz cały rower na gotowo który jeździ i istnieje. Natomiast wg Ciebie wydając 3500zl za zestaw DIY plus te 400zl w serwisie za montaż plus koszt zakupu roweru to obawiam się że wychodzi drożej niż 5k...
Przerobilem rower szosowy mid motor bafang 350w bateria 17 Ah, na najwyższym wspomaganiu 100 km przejerzdzam..pozdro
Z jaka maxymslna predkoscia ? 100 km robisz ?