Tylko dla „WARIATÓW”, sąd nad rodzicami, stypa - mity o terapii
Вставка
- Опубліковано 3 лис 2023
- Przez lata wokół terapii powstało wiele mitów, stereotypów i niedomówień. I to zraża do niej wiele osób. A BARDZO szkoda, bo przez to nie otrzymają potrzebnej pomocy. Pierwszy z brzegu - „terapia jest tylko dla wariatów”, „na terapii sie tylko płacze i rozpamiętuje smutne rzeczy”, „terapia to sąd nad rodzicami” i wiele innych.
Dlatego ten film powstał, aby te mity rozwiać i edukować w temacie terapii. Warto sie na coś zdecydować po zgłębienia tematu.
Terapia to dla wielu ratunek i najlepsza inwestycja w życiu.
A wy znacie jeszcze jakieś mity? Może one dalej was powstrzymują od podjęcia terapii?
Sprawdź moją nową ofertę m.in kurs "5 zasad szczęśliwego związku" i
"55 sposobów na intymność w związku":
kasiasawicka.pl/funnel/55-spo...
Link do mojego ebooka o komunikacji w związku "Od frustracji do komunikacji ":
komunikacja.kasiasawicka.pl
Link do kursu dla mam oczekujących pierwszego dziecka - ciąża, połóg pierwsze lata życia:
kasiasawicka.pl/ciaza-i-pierw...
Sklep z moimi pozostałymi kursami: kasiasawicka.pl/kursy-online/
ZNAJDŹ MNIE
Facebook: / rodzinne-puzzle-650720...
Tik Tok: / kasiasawicka.pl
Instagram: kasia.sawicka.p...
NAJPOPULARNIEJSZE FILMY:
Toksyczni ludzie:
• TOKSYCZNI LUDZIE - 8 c...
Toksyczny Narcyz:
• TOKSYCZNY NARCYZ - 10 ...
Osobowość BORDERLINE:
• Osobowość BORDERLINE -...
SERIA DLA RODZICÓW:
• Jak kształtować od naj...
➡➡➡ Mam na imię Kasia, mam 158 cm wzrostu, :) mieszkam w Gdyni.
Z wykształcenia pedagog, psychotraumatolog, mam piątkę dzieci. Wiele lat spędziłam w terapii pedagogicznej, pracując z dziećmi, które miały problemy z czytaniem oraz byłam trenerem szybkiego czytania i technik pamięciowych. Moje ulubione tematy to: indywidualne podejście do dzieci, nastolatki, rozwój osobisty, dysfunkcje w rodzinie, traumatyczne problemy.
Byłem w terapii poznawczo-behawioralnej i po jakichś 10-u spotkaniach przeżyłem tylko kolejne rozczarowanie, wkur...łem się i podziękowałem. Coraz bardziej zalatywało mi to jakimś new age albo coachingiem, a to dlatego, że terapeutka zmierzała w stronę narracji, według której moje przekonania na temat stosunku innych ludzi wobec mnie są tylko przekonaniami, bo przecież nie znam intencji innych, nawet jeśli dzieliłem się uzasadnionymi powodami, żeby mieć w pewnych kwestiach takie, a nie inne zdanie (tymczasem terapeuta wyciąga wnioski na temat pacjenta wyłącznie na podstawie jego zachowania i słów też nie wykazując zdolności telepatycznych). Poza oczywiście ćwiczeniami i psychoedukacją, gadaliśmy o moim dzieciństwie, latach szkolnych, studiach, pracy, związkach, rodzinie i oto, co po tym wszystkim dostałem, a byłem przekonany, że ktoś mnie słucha i rozumie. To, co słyszałem w odpowiedzi na moją obiekcję, sprowadzało się do tego, że terapeutka pracuje w taki sposób i jeśli mam z tym problem, to jest przecież wielu terapeutów. Innymi słowy: dopasuj się, a ja nie muszę. To był dla mnie jak strzał w pysk albo zimny prysznic. I to ma być psychologia? Po superwizji polecono mi terapię psychodynamiczną. Mam nadzieję, że coś się zmieni i to będzie coś nowego, ale wtedy też tak myślałem. Nie wiem już, czy jesteście szarlatanami, czy rzeczywiście można wam ufać. Jeszcze dojdzie do tego, że zacznę wierzyć w klątwy, bo na was też się już przejechałem.
Miałam podobne doświadczenia z poznawczo behawioralną. Myślałam, że to będzie najlepszy nurt na mój problem, ale okazało się, że kompletnie mi to nie pasowało. Potem byłam rok w psychodynamicznej i bardzo mi pomogła. Powodzenia!
Polecam tę książkę z całego serca jestem w połowie czytania ❤️🫶❤️
@@agnieszkabendowska981kłamstwa którymi żyjemy Jon Federicson
Ja miałam do czynienia z kilkoma długimi terapiami - nurt poznawczo-behawioralny, psychodynamiczny, transpersonalny. Niewiele wyniosłam, terapeuci odżegnują się od konkretnych odpowiedzi mówiąc "gotowej recepty ci nie dam", lawirując wokół domniemań, dorabiają ideologię "z czego dany fakt może wynikać", podczas gdy ja to wszystko wiem !!!, ale potrzebuję podpowiedzi czy narzędzi "jak to zmienić". I wtedy spotykałam się ze ścianą, bo oni nie wiedzą. Podobnie słyszałam, że "to kwestia" przekonań, które należy zmienić. Ale w jaki sposób zmienić przekonania? Poprzez gwałt moralny? Skoro w coś wierzysz, to tak jakby na siłę kogoś przekonywać do innej opcji, to coś na zasadzie debaty politycznej na poziomie rozumu. A psychologia to podświadomość w dużej mierze, a nie "przekonania"., które należy siłowo zwalczyć. Opowiadanie o zyciu bieżącym, czyli jak spędziłam tydzień - naprawdę mnie nie interesują, bo ja tam przyszłam rozwiązać konkretny poważny problem, a nie płacić kupę kasy za opowiadanie co ugotowałam na obiad.
Terapia dała mi przede wszystkim bardzo duży wgląd w siebie, który nie byłby możliwy gdybym pracowała ze sobą sama. Kiedy już coś wiem, to mogę coś z tym zrobić. Perspektywa drugiej, sprzyjającej osoby, która jest wyedukowana i wyczulona w pewnych aspektach jest dla mnie ogromną wartością. Spotykam osoby, które twierdzą, że terapeuta im niepotrzebny, bo oni sami znają siebie najlepiej itp. no cóż... przekonywanie, że kiedy się tkwi w schematach zachowań i określonych mechanizmach to się ich zwyczajnie nie widzi chyba nie ma sensu. Do tego żeby uznać, że się potrzebuje pomocy i o nią poprosić trzeba zwyczajnie dojrzeć i każdy to robi w swoim tempie. Mi terapeuta pomaga, chociaż łatwo nie jest i jeszcze dużo zmagań przede mną.
Uczęszczam od niedawna na terapię, najpierw byłem u faceta a teraz u kobiety psycholog. Zaopserwowałem u obojga taki sam wymuszony chyba niedokońca szczery uśmiech, i tu mam pytanie czy to występuje u wszystkich psychologów czy tylko ja trafiłem na takich?
Spotkałam się z opinią że strony mężczyzny, że żaden terapeuta nie będzie w stanie powiedzieć mu czegoś, czego on sam nie wie, bo - jak twierdzi - potrafi swoimi argumentami wprowadzić terapeutę w zakłopotanie. Ze strony kobiet natomiast usłyszałam to, o czym pani wspomniała mianowicie: po co grzebać się w przeszłości i rozpamiętywać przykre sytuację jakich doświadczyliśmy. Albo: ci, którzy poddają się terapii stają się pod jej wpływem pretensjonalnym i egoistami. Każda z tych reakcji wynika z lęku przed sięgnięciem do wnętrza siebie, paradoksalnej niechęci przed zaoferowaniem sobie samemu lepszej jakości życia. Często słyszę: ale ja mam udane życie, myślę wtedy sobie: hm, wspaniale choć prawdopodobnie nawet sobie nie zdajesz sprawy, jak o wiele lepiej twoje życie mogłoby wyglądać, gdybyś odważył się spróbować je jeszcze bardziej ulepszyć. To trochę tak, jakby wzbraniać się przed awansem i podwyżką w pracy - mało kto odmówiłby lepszych pieniędzy, prawda? Owszem, awans oznacza nowe obowiązki, ale nie wykonujemy ich za darmo, prawda? Sama -pomimo bycia w terapii - łapię się czasem na tym, że czuję opór przed podarowaniem sobie lepszej jakości życia, bo dyskomfort w jakim żyję, jest mi już znany, zbudowałam sobie strategie radzenia sobie w nim - nauczyłam pływać w gęstym błocie, podczas, gdy na wyciągnięcie ręki mam podgrzewany, podświetlony basen z czystą wodą. Spoglądam wówczas na siebie z dystansu i mówię: guurl, serio...?
Też spotkałam się z opinią "a co psycholog może mi powiedzieć, czego nie wiem" Ludzie nie mają pojęcia.
Zapytałabym tego pana co ma przekonanie o własnej wiedzy o sobie do wprowadzania w zakłopotanie terapeuty? Niezła pycha z tego bije :) i jakieś to takie żałosne w swojej arogancji.
Witam serdecznie ❤ dziękuję za informację ♥️
Kocham Panią ❤
Fajnie się słucha
Opinia publiczna i to co nas spotyka.
Nurty czy wiedza czy inne stereotypy.
Czasem szkody są jak źle trafimy...
Moje opinie o terapeutach/ terapeutkach.
Kobiety były super, bo mają to coś😅 z naukowego punktu widzenia i tego co się dowiedziałem.
Niektórzy to przerost formy nad treścią tak bym to nazwał.
Oczywiście zniechęcenie- walka z wiatrakami, przerwanie nauki i trauma terapeutyczna.
Nie byłam na terapii ale niektórzy znajomi byli lub są w trakcie terapii metodą ustawień helingera, ale jak o tym czytam wydaje mi się to bardzo dziwne - czy mogłaby Pani po dzielić się opinią na ten temat ?
Najlepszym terapeutą człowiek może być sam dla siebie.
Zbyt szczelne i hermetyczne środowisko w którym relacje są nadmiernie sformalizowane też może być przyczyną tego że człowiek się wewnętrznie rozlatuje.
Właściwi ludzie...
Prawdziwi.
Zdolni do tego żeby zaoferować nam ich autentyczną głębię
A co z rodziną, której się nie wybiera... całkowite odcięcie się to nie rozwiązanie.
@@joannatetla6672
Rodzina może ale nie musi się w to wpisywać.
O jakiej rodzinie pani mówi?
Domyślam się że o rodzicach, rodzeństwie wujkach i dziadkach.
Oni mają swój własny indywidualny zakres ich własnego i osobistego rozwoju wewnętrznego zbudowanego ich doświadczeniami.
Każdy ma wolną wolę i prawo do wyborów własnej ścieżki życiowej.
Jeśli ci ludzie przykładowo nie widzą w nas żadnej wartości i zdewaluowali naszą osobę w ich sposobie widzenia nas tak, że nie chcą kroczyć z nami przez życie według zasady na dobre i na złe, ale raczej broniąc swoją wygodę to już jest ich sprawa.
Nie należy trzymać nikogo przy sobie na siłę.
Tacy ludzie dla nas w takim ujęciu stają się dla nas przykładem.
Jednym z wielu.
Czymś z czego należy wyciągnąć naukę a potem nie obracając się za siebie iść na przód
@@joannatetla6672zgadzam się. Chyba trzeba zaakceptować, ale stawiać granicę.
Terapia to nabijanie kabzy psychologom, taki stereotyp też funkcjonuje.
Nie da się być terapeutą dla samego siebie, bo jak siedzisz po szyję w bagnie to się za włosy nie wyciągniesz, choćbyś nie wiem jak chciała
Dla mnie terapia to kara. W gimnazjum był to warunek aby mnie nie wywalili ze szkoły bo chcieli. A po próbie z w czerwcu też dostałam skierowanie na terapię. Terapia i miesiąc za kratkami po próbach to kara za to że nie chce się męczyć kilkadziesiąt lat jak reszta społeczeństwa. Społeczeństwo nie pozwala abyśmy decydowali o swoim życiu bo im więcej osób pracuje płaci podatki i się rozmnaża tym lepiej, dlatego nie pozwala się osobom które nie chcą żyć wcielić swój plan w życie.
Paula, ja miałam okres w życiu, kiedy nie chciałam żyć. Dzisiaj jestem bardzo szczęśliwa. Czy jest idealnie i nie mam żadnych problemów? Absolutnie nie! Wręcz przeciwnie. Ale dzieje się też tak dużo dobrego, tyle rzeczy się poukładało...
Co masz na myśli pisząc, że reszta społeczeństwa męczy się przez kilkadziesiąt lat? Nie mam wrażenia, że większość ludzi jakoś strasznie się męczy. Oczywiście zdarzają się dramaty, choroby itp, ale to jednak raczej margines. Większość ludzi prowadzi sobie zwykłe, w miarę dobre życie, kłopoty przeplatają się z chwilami szczęścia. Takie jest życie, sinusoida. Czasami trzeba zacisnąć zęby i przeczekać, ale warto.
😘😘😘
Jeszcze dodam, że jesteś kowalem swojego losu. W każdym razie w dużym stopniu. Bo wiadomo, że mamy jakieś tam uwarunkowania, przeszłość, zasoby itp. Jednym jest łatwiej, innym trudniej, ale w dużej mierze możesz stworzyć sobie życie, które będzie dobre i satysfakcjonujące dla Ciebie. Nie idealne, bo takie życie nie istnieje.
A terapia była karą, bo może terapeuta nie był dobry dla Ciebie, trzeba znaleźć kogoś odpowiedniego. A może nie byłaś gotowa, jako młoda osoba nie znasz siebie jeszcze bardzo dobrze, może potrzebujesz czasu.
@@ojtamojtam-il5zb Nie rozumiem tego argumentu, że jeśli terapia nie zmierza we właściwym kierunku, to "źle trafiłeś/aś". Terapeuta posługuje się wiedzą psychologiczną, czy nie? Jeśli tak - to ta wiedza jest do chrzanu, jeśli nie - to nie terapeuta, tylko jakiś oszust i przestępca. Ale to drugie jest wykluczone, bo to prawdziwi terapeuci po przygotowaniu do zawodu.
@@ExploreUniverse65 Terapeuci są tylko ludźmi i zwyczajnie mogą nam nie odpowiadać jako osoby, ich sposób mówienia, mimika, gesty, czasami po prostu nie ma tej chemii między teraputą a pacjentem. To trochę tak jak dwie osoby mówią Ci to samo, jednej nie możesz słuchać, a z drugą się zgodzisz.
Abstrahując już od tego, że są różne nurty, a nawet w ramach jednego nurtu każdy specjalista ma jakiś swój własny styl pracy.
@@ojtamojtam-il5zb Nie brzmi to do końca naukowo. Jak zwracam się do specjalisty w jakiejś innej dziedzinie są twarde reguły, których się trzyma i one dają konkretny efekt, ale niech będzie.
مشاركه فيديو مفيد ورائع جدآ اتمنى لك التوفيق والنجاح الدائم في عملك يعجبني جدآ
Mam pytanie dlaczego jest usuwany link z recenzja ksiiażki ktora chce panstwu polecic o co chodzi ????czy to usuwa yt czy Adminustrator pani Kasia ?? Dlaczego . Ksiazka Klamstwa ktorymi zyjemy Jon Federicson ❤❤❤rewelacyjna ksiaxka o tym jak powinna wyglsdac praedziwa psychoterapia
Wyszło szydło z worka - pani k usuwa niewygodne dla siebie komentarze a link do książki pewnie też usuneła - przed tym wpisem było na liczniku 29 komentarzy a w rzeczywistości 27 - moj komentarz został usunięty i Twój link też - I to by się zgadzało - tym razem pani k nierozdała serduszek 😂😂
Umie pani czytać między czarnym a białym ?
jak z narcyzem się nie da to jak żyć? Z takim facetem.
JAK rozmawiać z dziećmi.. które z nim masz ?
Ja slyszalam ze to wyludzacze pieniedzy 😂