U mnie próbowany kumys kazachski. Smak to skrzyżowanie kefiru i zsiadłego mleka/maślanki ze słonawym posmakiem w rodzaju sera feta. W konsystencji płynny i idealnie klarowny. Jeśli ktoś lubi jogurty naturalne i słone smaki to coś w sam raz. ;) A Najeźdźcy w drodze do odbiorcy.
Również ogrywam. W moim towarzystwie lubiącym średnio-lekkie gry sprawdza się super. Cena w porównaniu do tego co oferuje ta gra (jako rozrywka i komponentowo) jest jak najbardziej na wielki plus. Jedyne do czego bym się przyczepił to grubość kart, które są po prostu cienkie. Dobrze że nie musimy ich tasować w ciągu gry bo czuje że długo by nie przeżyły bez koszulek. Polecam.
Piotrze, odnośnie do kumysu piłem go podczas wyprawy do Mongolii. Nie rozumiem Twojego zniesmaczenia, gdy mówiłeś o tym z czego jest robiony. Wytwarza się go poprzez fermentację kobylego mleka. Ludzie wykorzystują do różnych celów mleko wielu zwierząt, np.: krów, kóz, owiec. W przypadku kumysu - końskie. Nie wiem jak dojrzały był ten, który piłem, ale na pewno był młody. Smakował dokładnie tak jak zsiadłe krowie mleko z czasów mojego dzieciństwa, kiedy nie stosowano jeszcze technologii UHT. Jedyną różnicą była konsystencja. Zsiadłe mleko tworzyło grudy, a kumys był całkowicie gładki. Innym razem był musujący. Dowiedziałem się, że ten był kilka dni starszy. Bąbelki były naturalnym gazem powstającym podczas fermentacji alkoholowej. Podsumowując. Kumys jest pyszny, nie zawiera dużej ilości alkoholu. Gorąco polecam. Z tradycyjnych mongolskich alkoholi odradzam wódkę z jogurtu. Nasz przewodnik powiedział, że smakuje jak "woda z bagna". Miał rację. Pozdrawiam.
Kumys piłem raz, w Kazachstanie. Polski misjonarz ze zgromadzenia Marianów, ksiądz Piotr, zdobył butelkę kumysu prosto od pasterzy na stepie. Spróbowałem kilka łyków i... paskudny posmak miałem kilka godzin... nie polecam:)
A ja dzisiaj odebrałam swój egzemplarz Najeźdźców z paczkomatu. Na razie jestem po jednej rozgrywce i gra jest super mam tylko jedną obawę. Karty nie są najgrubsze i wolała bym je wrzucić w koszulki, tylko czy wtedy uda mi się zmieścić wszystko w tym dość małym pudełku? 🤔 Może być problem.
Cześć, Mam dwa pytania . Pierwsza osada w Cymerii (Najbardziej wysunięta na lewo) Pytanie 1. W osadzie moja siła po rzucie wynosi 0-2 - Co się dzieje? Dostaje jedną dodatkową ranę i dobieram łupy i szarego robotnika? Pytanie 2. W osadzie ze zdjęcia moja siła po rzucie wynosi 3 - co się dzieje?
Niestety kolejna gra na 1-4 graczy. Coraz częściej grywam w 5-6 osób więc odpada ponieważ lista gier do ogrania mająca do 4 graczy jest u mnie za długa.
U mnie próbowany kumys kazachski. Smak to skrzyżowanie kefiru i zsiadłego mleka/maślanki ze słonawym posmakiem w rodzaju sera feta. W konsystencji płynny i idealnie klarowny. Jeśli ktoś lubi jogurty naturalne i słone smaki to coś w sam raz. ;) A Najeźdźcy w drodze do odbiorcy.
Jestem po dwóch rozgrywkach w trybie dwuosobowym. Potwierdzam, to naprawdę dobry eurasek. Bardzo mi Najeźdźcy ze Scytii przypadli do gustu :-)
Również ogrywam. W moim towarzystwie lubiącym średnio-lekkie gry sprawdza się super. Cena w porównaniu do tego co oferuje ta gra (jako rozrywka i komponentowo) jest jak najbardziej na wielki plus. Jedyne do czego bym się przyczepił to grubość kart, które są po prostu cienkie. Dobrze że nie musimy ich tasować w ciągu gry bo czuje że długo by nie przeżyły bez koszulek. Polecam.
Jestem pod wrażeniem. Ani jednej wzmianki o Najeźdźcach z Północy. ;)
PS Metalowe monety bez problemu mieszczą się w pudełku. :)
Cudownie nabzdyczona plansza...tu się dzieje ! 😀
Słyszałem sporo o tym tytule, ale nie rozważałem kupna, aż do teraz. Świetna recenzja.
Kumys? Piłem w Kirgistanie. Smak wyjątkowy z takim lekkim "prądem". Daje radę, ale bym się nie uzależniał :P
Dzięki za recenzję :)
Przekonałeś mnie :)
Mam, ogrywam, polecam:) a jest jeszcze wariant solo - super prosty w zasadach i grywalny. ....... Z HERBATĄ NAD PLANSZĄ?!!! Zgroza
Super recenzja
Mam i polecam.
Piotrze, odnośnie do kumysu piłem go podczas wyprawy do Mongolii.
Nie rozumiem Twojego zniesmaczenia, gdy mówiłeś o tym z czego jest robiony. Wytwarza się go poprzez fermentację kobylego mleka. Ludzie wykorzystują do różnych celów mleko wielu zwierząt, np.: krów, kóz, owiec. W przypadku kumysu - końskie.
Nie wiem jak dojrzały był ten, który piłem, ale na pewno był młody. Smakował dokładnie tak jak zsiadłe krowie mleko z czasów mojego dzieciństwa, kiedy nie stosowano jeszcze technologii UHT. Jedyną różnicą była konsystencja. Zsiadłe mleko tworzyło grudy, a kumys był całkowicie gładki.
Innym razem był musujący. Dowiedziałem się, że ten był kilka dni starszy. Bąbelki były naturalnym gazem powstającym podczas fermentacji alkoholowej.
Podsumowując. Kumys jest pyszny, nie zawiera dużej ilości alkoholu. Gorąco polecam.
Z tradycyjnych mongolskich alkoholi odradzam wódkę z jogurtu. Nasz przewodnik powiedział, że smakuje jak "woda z bagna". Miał rację.
Pozdrawiam.
Kumys piłem raz, w Kazachstanie. Polski misjonarz ze zgromadzenia Marianów, ksiądz Piotr, zdobył butelkę kumysu prosto od pasterzy na stepie. Spróbowałem kilka łyków i... paskudny posmak miałem kilka godzin... nie polecam:)
Piotrze mam pytanie kiedy dostanę zaległą nagrodę z lata trollami, wysyłałem dane do wysyłki?
A ja dzisiaj odebrałam swój egzemplarz Najeźdźców z paczkomatu. Na razie jestem po jednej rozgrywce i gra jest super mam tylko jedną obawę. Karty nie są najgrubsze i wolała bym je wrzucić w koszulki, tylko czy wtedy uda mi się zmieścić wszystko w tym dość małym pudełku? 🤔 Może być problem.
Cześć, Mam dwa pytania .
Pierwsza osada w Cymerii (Najbardziej wysunięta na lewo)
Pytanie 1. W osadzie moja siła po rzucie wynosi 0-2 - Co się dzieje? Dostaje jedną dodatkową ranę i dobieram łupy i szarego robotnika?
Pytanie 2. W osadzie ze zdjęcia moja siła po rzucie wynosi 3 - co się dzieje?
Witam która grę wybrać paladyni czy najeźdźcy ze scytii proszę o pomoc
Najeźdźcy 😀
Piotrze, a tak konkretnie, to ile zajmuje rozkładanie w 1 osobę?
Powinieneś dodać jedna żółta kostkę. Wcześniej wybierasz która wieś atakujesz
Posiadam Najeźdźców z Północy z 2 dodatkami. Jest sens kupować NzS ?? Chyba dużej różnicy nie ma w tych grach ?!?
Gambit mówi, że nie
Gambit mówi ze Scytia jest lepsza niż Północ
Szkoda, że nie zagrałem z Wami na kostce
Dlaczego na pierwszy rzut oka ta gra przypomina mi coś związanego z husarią.
Niestety kolejna gra na 1-4 graczy. Coraz częściej grywam w 5-6 osób więc odpada ponieważ lista gier do ogrania mająca do 4 graczy jest u mnie za długa.
Grałbym...