Najbardziej w tym aucie urzekł mnie oryginalny tłumik z FIATA 125 tzw. Świński Ogon i szkoda że został w późniejszych latach zamieniony na proste gwizdacze. Chciałbym posłuchać głosu tłumika z Polskiego Fiata 125p z pierwszego okresu produkcji w 1968 roku. Pozdrawiam P.S. Serce się kraje, kiedy człowiek dowiaduje się że umiera osoba w bardzo młodym wieku.
Piękna, chociaż na koniec smutna, wzruszająca historia. A sam Fiat ? Te auta mają w sobie to coś czego nie mają żadne inne i najlepiej to widać teraz po latach. Każdy się obejrzy za tą sylwetką tego nadwozia bo to samochody z klimatem z czasów, kiedy motoryzacja nie była tak miałka i bezpłciowa jak obecnie.
kiedyś spotkał mnie znajomy, który nie interesuje się motoryzacją i powiedział, że idzie przez miasto i mijają go auta za 100-200 tys zł to nikt nie zwraca na nie uwagi, a jak ja jadę fiatem to mu się gęba uśmiecha.
Co był w tych wozach takie piękne? Między innymi to, że siedząc w środku widziałeś przez szybę maskę. Wiedziałeś, czym jedziesz, czułeś drogę, czułeś samochód. Dzisiaj powoli też się do tego wraca. Pierwszy był nowy Mustang.
Nowoczesne samochody to już plastikowe komputery na kołach, całkowicie pozbawione charakteru i wyczucia drogi. Gruba jak kiełbasa kierownica kręci się na wspomaganiu jak na łożyskach, potężna rozdmuchana deska wnikająca do wnętrza, grubaśne drzwi i słupki, bardzo nisko nad głową poprowadzona linia dachu. Wszędzie pełno czujników i brzęczyków, że idzie się pogubić. Najnowszy samochód jaki miałem to była Alfa z 98 - tam było jeszcze w miarę normalnie. Teraz jeżdżę Polonezem z 96 - ma swoje wady - gnije, dużo pali ale za nic nie zamieniłbym tej widoczności [jeśli akurat nie jest zaparowana tylna szyba ;-] czy uczucia przestrzeni we wnętrzu - deska i boczki są raczej skromne, nie przytłaczają.
To był mój pierwszy samochód, który dostałem w spadku po tacie, który ciężko zachorował. Też był w idealnym stanie jeśli chodzi o blachy i lakier. Robiłem tylko kompletny remont silnika. Lekko po nim szedł 140 Miał identyczny kolor, chromowane elementy i podobne wnętrze z tym, że czarne siedzenia i kierownica już inna, z napisem FSO, wstawiana też do Polonezów, może dlatego, że rocznik 78 albo 79. Niestety uległ kasacji po czołowym zderzeniu z którego ja wyszedłem bez szwanku, może dlatego że miał zdrowe blachy i solidną strefę zgniotu w postaci długiego dzioba :D
Jestes wielki czlowieku, polskie auta bylyby dzis wspaniale gdyby nie rozpieprzono ich produkcji. Teraz przecietny Polak musi jezdzic szrotem ktory za granica juz ktos wyrzucil. 👏👍
Sam kiedyś krążyłem wokół placu nowych fiatów koło FSO na koniec były tylko bordowe i granatowe z tego co pamiętam, to były czasy ehhhh... pozdrawiam:)
Ten Fiat jest piękny też mi taki chodzi po głowie też się wychowałem w tamtych czasach. Te Fiaty z czasów mojego dzieciństwa to była codzienność były najlepsze i ten dzień silnika gwizd z tlumika. Ten twój to jest okres licencyjny bardzo dobra jakość oprócz tego był przeznaczony na sprzedaż za granicę. Po 1983 roku to była już porażka. Nie miały jakości. Jeżeli był udany silnik to rdzewiala karoseria. Napisz mi czy znasz kogoś kto miałby do dprzsdamua takie cacko ma jestem z 1978roku. Szerokości 😀
Cześć klub125p, mam na imię Mayito, mieszkam na Kubie. Mój tata i ja mamy Fiat125p od 25 lat i musimy to naprawić, czy pomożesz mi zdobyć części zamienne? Dziękuję
Czy można mieć pytanie do Pana Piotrka? Jestem młodym właścicielem Dużego Fiata z 74 roku, jeszcze po dziadku. Przez 20 lat stał w garażu. Ma przejechane 79 tys. km i zdołałem go odpalić ostatnio o dziwo bez najmniejszych problemów. Chciałbym się nim zająć troszkę, ale nie jestem pewien jakich oleji mógłbym użyć, w starym fiatowskim podręczniku z 74 dla serwisu są podane nazwy specyfików, których nie namierzyłem jeszcze. Może Pan Piotr mógłby pomóc paroma poradami ważnymi przy reanimacji mojego pełnego wspomnień rodzinnego Fiata? :). To dziwne, ale jak wyjeżdżałem z moim tatą tym Fiatem w połowie lat 90 tych (miałem około 8-9 lat) to było mi strasznie wstyd przy kolegach, bo większość się śmiała, że jeżdżę takim starym samochodem. Psychika dziecka jest chyba za słaba aby się tym nie przejmować. Teraz ten samochód jest dla mnie niewyobrażalną pamiątką po tacie i również ma u mnie zapewniony dożywotni stan, mam nadzieję, że nie będę nigdy zmuszony go sprzedać.
Fiat to samochód o konstrukcji z lat 60 a więc w zupełności wystarczy mu zwykły Hipol do mostu i do skrzyni. Do silnika Lotos City. Technika poszła naprzód i 50 lat temu każdy olej i tak był gorszy od obecnych, których formułę dobiera się pod współczesne precyzyjne silniki. Ważne żeby zgadzały się parametry podane w instrukcji. W prawdzie nie mam pod ręką instrukcji Fiata ale jeżdżę Polonezem Caro 1.6 a to ta sama konstrukcja. Olej silnikowy 10W40. Olej przekładniowy - Hipol 75W90 GL5 dostępny w każdym cepeenie. Płyn hamulcowy DOT-4, płyn do chłodnicy - Borygo niebieski - mieszalny. Odstęp elektrod świecy 0,8.
10 lat temu to ze mnie się śmiano w podstawówce że taki samochód chcę kupić i na złom chcieli oddać taki bo nasłuchali się jak ich starzy uwierzyli w samochody zachodu a teraz dziwią się że takie ceny. Teraz rodzice znajomi nieraz przyznają mi racje i widzę że im wstyd że będąc dzieckiem byłem mondrzejszy od dorosłych. Bo ludzie przeciętni są głupi patrzą na kolegów Januszuy itp co pierdolą że stary fiat dla starego dziada dalej nieraz słyszę te zabobony. O prawdziwych miłośników to ciężko w dużej mięże kupują dla kasy bo teraz to się stało modne. Wcześniej nie mogłem mieć bo byłem tylko małym gnojem i wszyscy wokół patrzyli bokiem i teraz też nie mogę bo Kiedy dorosłem i mam prawo głosu to nagod zaczęli się wszyscy rzucać i co tylko uzbieram to ceny idą do góry jak za komuny i zawsze brakuje nawet za ostatnie roczniki lol za fiaty z 5 biegową skrzynią z nowgm rozrządem i materiałowymi siedzenia i. Zabrano mi wszystko najpierw HGW ppcieła na żyletki parówki potem ikarus przyszła.kolej na en 94 en 57 myślałem że chodziaź będę mógł mieć własny samochód z głosem wyjątek silnikiem ale takie jest życie. Za późno przyszedłem na ten świat. Nie bądźcie hipokrytami ci właśnie te same osoby co teraz.piszą fajny samkchód a wcześniej się śmiali.
Nigdy go nie sprzedawaj I dbaj o to autko. Trzymaj sie swojego hobby. Fiat 125p to byl fajny samochod. Moze nastepny Fiat, ktory kupisz to bedzie Fiat 126p? :-) Byloby fajnie gdyby Fiat 125p mial u boku mlodszego I mniejszego brata. Powodzenia. Super, ze jest wiecej takich pasjonatow jak Ty.
Kepinski Daniel Możesz mieć na to inne spojrzenie :) natomiast Fiat Panda czy Lanos nigdy nie bedą tym samym czym był Polski Fiat 125p :) mimo odmiennych poglądów na Polskość tego modelu polecam zobaczyć ten i inne odcinki serii, choćby dla pasji jaką każda z tych osób ma do polskiej motoryzacji 😀
Lubię wracać do tego filmu .
Fiat 125p moją miłością od czasów dzieciństwa kiedy było ich pełno na ulicach . Do dziś o nim mażę i jeszcze ten kolor aahhhhhhhhh. 👍👍👍👍👍
Ten Fiat trafił w dobre ręce.Jestem o niego spokojny.Rewelacyjny kolor.
Wspaniały sympatyczny empatyczny młody człowiek z pasją... gratuluję!!! I zapraszam do Częstochowy...
Wspaniale utrzymany samochód, żeby inni też tak dbali o takie auta, uwielbiam takie auta
Masz rację to prawdziwa motoryzacja pozdrawiam
Wielki człowiek, ale życie to nie rozpieszcza! Trzymaj się Piotrek
Pięknie powiedziane, widać, że to prawdziwa pasja. Smutny i niesprawiedliwy koniec :( Pozdrawiam serdecznie Wadowice z Zawoi!
Bardzo milo sie Ciebie slucha Kolego, masz charyzme i dar do opowiadania , przykro mi z powodu Twojej straty..
Gratulacje i wielki szacunek miałem rocznik 83 i tata sprzedał...
I tak trzymaj nie sprzedawaj takie auto z taka historia to skarb :)
Niesamowity samochód.Papiery,historia i jeszcze zeszyt...Też taki chce.:-)
Najbardziej w tym aucie urzekł mnie oryginalny tłumik z FIATA 125 tzw. Świński Ogon i szkoda że został w późniejszych latach zamieniony na proste gwizdacze. Chciałbym posłuchać głosu tłumika z Polskiego Fiata 125p z pierwszego okresu produkcji w 1968 roku. Pozdrawiam
P.S. Serce się kraje, kiedy człowiek dowiaduje się że umiera osoba w bardzo młodym wieku.
Tak trzymaj oby takich więcej ja mam wsk jak kupiłem to każdy zaczoł jeździć starymi motorami tak wgl kup se borewicza
Pozdrawiam
właśnie kolor bardzo fajny :)
Piękna, chociaż na koniec smutna, wzruszająca historia. A sam Fiat ? Te auta mają w sobie to coś czego nie mają żadne inne i najlepiej to widać teraz po latach. Każdy się obejrzy za tą sylwetką tego nadwozia bo to samochody z klimatem z czasów, kiedy motoryzacja nie była tak miałka i bezpłciowa jak obecnie.
kiedyś spotkał mnie znajomy, który nie interesuje się motoryzacją i powiedział, że idzie przez miasto i mijają go auta za 100-200 tys zł to nikt nie zwraca na nie uwagi, a jak ja jadę fiatem to mu się gęba uśmiecha.
Co był w tych wozach takie piękne? Między innymi to, że siedząc w środku widziałeś przez szybę maskę. Wiedziałeś, czym jedziesz, czułeś drogę, czułeś samochód. Dzisiaj powoli też się do tego wraca. Pierwszy był nowy Mustang.
Nowoczesne samochody to już plastikowe komputery na kołach, całkowicie pozbawione charakteru i wyczucia drogi. Gruba jak kiełbasa kierownica kręci się na wspomaganiu jak na łożyskach, potężna rozdmuchana deska wnikająca do wnętrza, grubaśne drzwi i słupki, bardzo nisko nad głową poprowadzona linia dachu. Wszędzie pełno czujników i brzęczyków, że idzie się pogubić. Najnowszy samochód jaki miałem to była Alfa z 98 - tam było jeszcze w miarę normalnie. Teraz jeżdżę Polonezem z 96 - ma swoje wady - gnije, dużo pali ale za nic nie zamieniłbym tej widoczności [jeśli akurat nie jest zaparowana tylna szyba ;-] czy uczucia przestrzeni we wnętrzu - deska i boczki są raczej skromne, nie przytłaczają.
To był mój pierwszy samochód, który dostałem w spadku po tacie, który ciężko zachorował. Też był w idealnym stanie jeśli chodzi o blachy i lakier. Robiłem tylko kompletny remont silnika. Lekko po nim szedł 140 Miał identyczny kolor, chromowane elementy i podobne wnętrze z tym, że czarne siedzenia i kierownica już inna, z napisem FSO, wstawiana też do Polonezów, może dlatego, że rocznik 78 albo 79. Niestety uległ kasacji po czołowym zderzeniu z którego ja wyszedłem bez szwanku, może dlatego że miał zdrowe blachy i solidną strefę zgniotu w postaci długiego dzioba :D
Jestes wielki czlowieku, polskie auta bylyby dzis wspaniale gdyby nie rozpieprzono ich produkcji. Teraz przecietny Polak musi jezdzic szrotem ktory za granica juz ktos wyrzucil. 👏👍
Sam kiedyś krążyłem wokół placu nowych fiatów koło FSO na koniec były tylko bordowe i granatowe z tego co pamiętam, to były czasy ehhhh... pozdrawiam:)
Piękny bandzior i ten kolor pozdrawiam
Wadowice się kłaniają pamietam tego Fiata jak chodziłem z dziadkiem do garażu ;)
Ten Fiat jest piękny też mi taki chodzi po głowie też się wychowałem w tamtych czasach. Te Fiaty z czasów mojego dzieciństwa to była codzienność były najlepsze i ten dzień silnika gwizd z tlumika. Ten twój to jest okres licencyjny bardzo dobra jakość oprócz tego był przeznaczony na sprzedaż za granicę. Po 1983 roku to była już porażka. Nie miały jakości. Jeżeli był udany silnik to rdzewiala karoseria. Napisz mi czy znasz kogoś kto miałby do dprzsdamua takie cacko ma jestem z 1978roku. Szerokości 😀
Miło zobaczyć Fiata ze swojego miasta :)
Michallot J No nie ? :)
Kacper Grabiec Dwa garaże obok stoi Twoja RAV4 :)
Michallot J
Jak dobrze widzę garaż w którym stoi Fiat drugi z brzegu (81) a mój jest na przeciwko trzeci z brzegu :)
Mega pozytywny ziomuś
Swojski klimat :D
Очен красивъй Fiat!
W którym roku wydano te tablice rejestracyjne?
Wow koniec dobił :(
Fiat naprawdę świetny, sam jestem fanem klasyków.. ale o co chodzi z Martyną..??? Zerwaliście, czy odeszła..? :( [*] Nie rozumiem...
Mario 829 Piekny Fiat, zgadza sie. Martyna zmarła, takie jest znaczenie daty 2017.
Cześć klub125p, mam na imię Mayito, mieszkam na Kubie. Mój tata i ja mamy Fiat125p od 25 lat i musimy to naprawić, czy pomożesz mi zdobyć części zamienne? Dziękuję
Super super :)
Polecam kolegę by wystąpił u roberta w autoholikach👍
Kurde az mnie zamurowalo na koncu filmu..zycie nie jest sprawiedliwe niestety.Pozdrawiam
no ale co,ona umarla czy co?Ta Martyna?
Mam dwie takie tablice rejestracyjne w mojej kolekcji.
jaki to jest kod lakieru???
Dlaczego go malowałeś? Aż w tak kiepskim stanie była powłoka lakiernicza? Nie dało się tego "obejść"?
Trzymaj się przyjacielu. Powodzenia w eksploatacji Fiata bo to wielki skarb.
Czy można mieć pytanie do Pana Piotrka? Jestem młodym właścicielem Dużego Fiata z 74 roku, jeszcze po dziadku. Przez 20 lat stał w garażu. Ma przejechane 79 tys. km i zdołałem go odpalić ostatnio o dziwo bez najmniejszych problemów. Chciałbym się nim zająć troszkę, ale nie jestem pewien jakich oleji mógłbym użyć, w starym fiatowskim podręczniku z 74 dla serwisu są podane nazwy specyfików, których nie namierzyłem jeszcze. Może Pan Piotr mógłby pomóc paroma poradami ważnymi przy reanimacji mojego pełnego wspomnień rodzinnego Fiata? :). To dziwne, ale jak wyjeżdżałem z moim tatą tym Fiatem w połowie lat 90 tych (miałem około 8-9 lat) to było mi strasznie wstyd przy kolegach, bo większość się śmiała, że jeżdżę takim starym samochodem. Psychika dziecka jest chyba za słaba aby się tym nie przejmować. Teraz ten samochód jest dla mnie niewyobrażalną pamiątką po tacie i również ma u mnie zapewniony dożywotni stan, mam nadzieję, że nie będę nigdy zmuszony go sprzedać.
Fiat to samochód o konstrukcji z lat 60 a więc w zupełności wystarczy mu zwykły Hipol do mostu i do skrzyni. Do silnika Lotos City. Technika poszła naprzód i 50 lat temu każdy olej i tak był gorszy od obecnych, których formułę dobiera się pod współczesne precyzyjne silniki. Ważne żeby zgadzały się parametry podane w instrukcji. W prawdzie nie mam pod ręką instrukcji Fiata ale jeżdżę Polonezem Caro 1.6 a to ta sama konstrukcja. Olej silnikowy 10W40. Olej przekładniowy - Hipol 75W90 GL5 dostępny w każdym cepeenie. Płyn hamulcowy DOT-4, płyn do chłodnicy - Borygo niebieski - mieszalny. Odstęp elektrod świecy 0,8.
10 lat temu to ze mnie się śmiano w podstawówce że taki samochód chcę kupić i na złom chcieli oddać taki bo nasłuchali się jak ich starzy
uwierzyli w samochody zachodu a teraz dziwią się że takie ceny. Teraz rodzice znajomi nieraz przyznają mi racje i widzę że im wstyd że będąc dzieckiem byłem mondrzejszy od dorosłych. Bo ludzie przeciętni są głupi patrzą na kolegów Januszuy itp co pierdolą że stary fiat dla starego dziada dalej nieraz słyszę te zabobony. O prawdziwych miłośników to ciężko w dużej mięże kupują dla kasy bo teraz to się stało modne. Wcześniej nie mogłem mieć bo byłem tylko małym gnojem i wszyscy wokół patrzyli bokiem i teraz też nie mogę bo Kiedy dorosłem i mam prawo głosu to nagod zaczęli się wszyscy rzucać i co tylko uzbieram to ceny idą do góry jak za komuny i zawsze brakuje nawet za ostatnie roczniki lol za fiaty z 5 biegową skrzynią z nowgm rozrządem i materiałowymi siedzenia i. Zabrano mi wszystko najpierw HGW ppcieła na żyletki parówki potem ikarus przyszła.kolej na en 94 en 57 myślałem że chodziaź będę mógł mieć własny samochód z głosem wyjątek silnikiem ale takie jest życie. Za późno przyszedłem na ten świat. Nie bądźcie hipokrytami ci właśnie te same osoby co teraz.piszą fajny samkchód a wcześniej się śmiali.
Zdecydowanie brakuje gałki "fiatowej" z karetą zatopioną w bursztynie.
Masz moją subskrypcję. Nie mogę doczekać się kolejnego materiału. Czy chciałbyś zostawić u mnie suba? Na pewno spodobają Ci się moje filmy.
5200 PLN… niedługo tyle za kapsle będą wołać.
Nigdy go nie sprzedawaj I dbaj o to autko. Trzymaj sie swojego hobby. Fiat 125p to byl fajny samochod. Moze nastepny Fiat, ktory kupisz to bedzie Fiat 126p? :-) Byloby fajnie gdyby Fiat 125p mial u boku mlodszego I mniejszego brata. Powodzenia. Super, ze jest wiecej takich pasjonatow jak Ty.
👏👏 😎
Polska to była syrenka z silnikiem od motopompy dkv fiat jest włoski myśmy tylko mieli licencję na budowę auta.
Kepinski Daniel zgadza sie, to byla licencja na produkcje... Polskiego
Fiata
klub125p tak i Lanos pobiedy m20 fiata pandy i wielu innych Polski aut
Kepinski Daniel Możesz mieć na to inne spojrzenie :) natomiast Fiat Panda czy Lanos nigdy nie bedą tym samym czym był Polski Fiat 125p :) mimo odmiennych poglądów na Polskość tego modelu polecam zobaczyć ten i inne odcinki serii, choćby dla pasji jaką każda z tych osób ma do polskiej motoryzacji 😀
Fiat jest tak polski jak lada😂
masakra
w jakim sensie masakra?
ostatnia czesc filmu zrobila na mnie duze wrazenie. Fiat oczywiscie miodzio
To prawda i fiacik super szkoda, że swojego sprzedałem dawno temu...
kris ostry ja sporo 125p po ciołem na złom z 15 lat temu -jaki ja głupi byłem to aż żal
Niestety tak jest, ja teraz żałuję moich starych motorków, a najbardziej to Harta w prawie idealnym stanie
Pierwszy! :D
przaśnowóz
XD