Wczoraj zdzierżyłem tylko kwadrans, więc zrobiłem coś, co sam piętnuję: napisałem poniższe słowa bez oglądu całości, czyli byłem niesprawiedliwy. Uległem pierwszemu wrażeniu, które było fatalne, a dotyczyło zapowiedzi i wprowadzenia spektaklu. Na końcu nie było lepiej, bo Pani Zapowiadaczka mówiła na oklaskach, przez co niektóre nazwiska zostały zagłuszone. Wejście Pani Zapowiadaczki było ze wszech miar straszne: strój "roboczy" nie podkreśla rangi wydarzenia, udawana skromność i "przychylność", 50 procent mocy głosu i jeszcze te rączki z tyłu. Co to znaczy "Proszę Państwa, to już koniec", chyba spektaklu, bo jak nie, to koniec niepodległości, koniec Polski, koniec Krzyku Orła?I jeszcze Niedomówienia mają swoje znaczenia... jak wielokropek w wierszach Norwida. Młodych Aktorom chcę oddać sprawiedliwość, bo niektóre piosenki wybrzmiały, choć nie były łatwe. Opracowanie muzyczne bardzo dobre. Pieśń końcowa dostojna (trzeba uważać na wyraźną artykulację słowa "królestwo", bo jak się jest niechlujnym to wychodzi "kulestwo" albo jeszcze coś gorszego, gdy bezdźwięczne "r" przeskakuje za "u" zamiast "r"). Uzupełnię to, co mogło być umieszczone w opisie: "Grupa "Solus" składa się z" (skład grupy , ale lepiej byłoby, gdyby grupę "Solus" tworzyli): Jakub Aurelian, Józef Szczawiński, Paulina Grzanka, (ojciec pozostał anonimowy), Maksymilian Sztabiński (?), Aleksandra Adamczewska, Kamila Adamczewska (? - znów niesłyszalne), Wiktoria Wiśniewska ("kwestię zjawy przedstawiła nam" - a CIO to za kwestia?), Piotr Szewczyk, ("piskiem orła zajmowała się") Gabriela Grzanka. Nad całością (całością czego?) opiekę sprawowała Elzbieta Smogowska-Grzanka i Zbigniew Grzanka. "No i oczywiście światło i dźwięk" - Marcin A... (reszta niesłyszalna". Mam ogromną nadzieję, że ktoś przeczyta te moje wpisy i uzupełni braki w nazwiskach wykonawców, bo więcej zrobić nie zdołałem, mimo tak zwanych najszczerszych chęci
Znalazłem nazwiska wykonawców na stronie: krzywe.com.pl/zespol-sonus-wystapil-w-spektaklu-muzycznym-w-wigrach/ "W spektaklu udział wzięli: Aleksandra Adamczewska, Hanna Adamczewska, Jakub Amelian, Malwina Grzanka, Antonina Lenczewska, Korneliusz Lenczewski, Piotr Szewczyk, Józef Sztabiński, Maksymilian Sztabiński, Wiktoria Wiśniewska." Jak miło przeczytać je w kolejności alfabetycznej.
Rany Boskie... Szkoda, że nie ma danych o autorze scenariusza i opiekunie grupy, bo nie wiadomo, do kogo kierować uwagi. Czemu się w takie tony wpada, kiedy się myśli o Polsce. Przecież to się z pokolenia na pokolenie przenosi wzory cierpienia i nieszczęść. Ruch sceniczny pozostawia dużo do życzenia. Interesująca scenografia, choć niekonsekwentna (nie miesza się epok). Na wyróżnienie zasługuje postać Matki, zwłaszcza za śpiew. Oprawa muzyczna tworzy klimat, ale dobór piosenek... cóż... jak pisał poeta "Czyż nie było lepszych?"
![Unia umiera na naszych oczach! Witold Modzelewski [Expert w Rolls-Royce]](/img/n.gif)
Wczoraj zdzierżyłem tylko kwadrans, więc zrobiłem coś, co sam piętnuję: napisałem poniższe słowa bez oglądu całości, czyli byłem niesprawiedliwy. Uległem pierwszemu wrażeniu, które było fatalne, a dotyczyło zapowiedzi i wprowadzenia spektaklu. Na końcu nie było lepiej, bo Pani Zapowiadaczka mówiła na oklaskach, przez co niektóre nazwiska zostały zagłuszone. Wejście Pani Zapowiadaczki było ze wszech miar straszne: strój "roboczy" nie podkreśla rangi wydarzenia, udawana skromność i "przychylność", 50 procent mocy głosu i jeszcze te rączki z tyłu. Co to znaczy "Proszę Państwa, to już koniec", chyba spektaklu, bo jak nie, to koniec niepodległości, koniec Polski, koniec Krzyku Orła?I jeszcze Niedomówienia mają swoje znaczenia... jak wielokropek w wierszach Norwida. Młodych Aktorom chcę oddać sprawiedliwość, bo niektóre piosenki wybrzmiały, choć nie były łatwe. Opracowanie muzyczne bardzo dobre. Pieśń końcowa dostojna (trzeba uważać na wyraźną artykulację słowa "królestwo", bo jak się jest niechlujnym to wychodzi "kulestwo" albo jeszcze coś gorszego, gdy bezdźwięczne "r" przeskakuje za "u" zamiast "r"). Uzupełnię to, co mogło być umieszczone w opisie: "Grupa "Solus" składa się z" (skład grupy , ale lepiej byłoby, gdyby grupę "Solus" tworzyli): Jakub Aurelian, Józef Szczawiński, Paulina Grzanka, (ojciec pozostał anonimowy), Maksymilian Sztabiński (?), Aleksandra Adamczewska, Kamila Adamczewska (? - znów niesłyszalne), Wiktoria Wiśniewska ("kwestię zjawy przedstawiła nam" - a CIO to za kwestia?), Piotr Szewczyk, ("piskiem orła zajmowała się") Gabriela Grzanka. Nad całością (całością czego?) opiekę sprawowała Elzbieta Smogowska-Grzanka i Zbigniew Grzanka. "No i oczywiście światło i dźwięk" - Marcin A... (reszta niesłyszalna".
Mam ogromną nadzieję, że ktoś przeczyta te moje wpisy i uzupełni braki w nazwiskach wykonawców, bo więcej zrobić nie zdołałem, mimo tak zwanych najszczerszych chęci
Znalazłem nazwiska wykonawców na stronie:
krzywe.com.pl/zespol-sonus-wystapil-w-spektaklu-muzycznym-w-wigrach/
"W spektaklu udział wzięli: Aleksandra Adamczewska, Hanna Adamczewska,
Jakub Amelian, Malwina Grzanka, Antonina Lenczewska, Korneliusz
Lenczewski, Piotr Szewczyk, Józef Sztabiński, Maksymilian
Sztabiński, Wiktoria Wiśniewska."
Jak miło przeczytać je w kolejności alfabetycznej.
Rany Boskie... Szkoda, że nie ma danych o autorze scenariusza i opiekunie grupy, bo nie wiadomo, do kogo kierować uwagi. Czemu się w takie tony wpada, kiedy się myśli o Polsce. Przecież to się z pokolenia na pokolenie przenosi wzory cierpienia i nieszczęść. Ruch sceniczny pozostawia dużo do życzenia. Interesująca scenografia, choć niekonsekwentna (nie miesza się epok). Na wyróżnienie zasługuje postać Matki, zwłaszcza za śpiew. Oprawa muzyczna tworzy klimat, ale dobór piosenek... cóż... jak pisał poeta "Czyż nie było lepszych?"