Mam 7 letnia corke, ktora kocham nad zycie. Nie spuszczam jej z oka, bo gdyby jakis potwor ja dotknal, moje zycie byloby rowniez skonczone. Nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak chory umysl trzeba miec, zeby slrzywdzic malutka dziewczynke😖 Parszywe smieci nigdy nie poniosly kary, serce peka z niemocy!!!
Rodzice mogli mieć więcej kapusty w głowie i nie wysyłać dziewczynki samej do odległego sklepu po kapustę. Z drugiej jednak strony było rano w Święto Narodowe to nie powinno się nic stać. Sprawcę należy szukać i surowo ukarać za to co zrobił.
@@lucyintheskyem No dobrze, ale takie dziewczynki w towarzystwie dorosłych przecież mijamy codziennie, skąd ktoś ma wiedzieć jeśli nic niepokojącego się nie dzieje?
A rodzice mieli problem z alkoholem i wszyscy sasiedzi twierdzą, że w tym czasie była tam libacja alkoholową, podejrzewamy, że Kamila znała tych mężczyzn z właśnie tych libacji. Była w tym domu bieda bardzo duża, a dom w którym mieszkała nadal jest opuszczony. Rodzicom nie spieszyło się do szukania, musieli wytrzeźwieć
Swoją drogą większość rodziców jest odważnych puszczając dziecko same do sklepu jeszcze tak daleko mój syn jak miał 13 lat chciał zacząć chodzić sam do szkoły bo mówił że już wszyscy z jego klasy chodzą sami a że moja mama go wychowywała bo ja pracowałam więc poszli na układ że wychodzą razem ale moja mama zawsze pare metrów szła za nim i na pasch się zatrzymywała i obserwowała go zawsze czy już przekroczył teren szkoły i wszedł do niej wtedy wracała spokojnie do domu i z powrotem było tak samo już czekała gdzieś tam w ukryciu na niego i go obserwowała żeby bezpiecznie dotarł do domu teraz teraz też mam drugiego syna i nie wyobrażam sobie żeby go puszczać samego do sklepu kiedyś było niebezpiecznie ale teraz co się dzieje tragedia. No cóż można powiedzieć stała się wielka tragedia wyrazy współczucia dla matki.
@@ewalewandowska1825 W odcinku z 6 maja 1999 roku - odcinek jest na UA-cam. Sprawa była też poruszana w Telewizyjnym Biurze Śledczym, w odcinku 76. W ostatnich latach sprawę poruszono także w polsatowskiej Interwencji i połączono ją ze sprawą zabójstwa Pauliny Dominiuk, w materiale pokazano także groby obu dziewczynek.
To chyba jest miejscówka gdzie dawniej grasował Paweł Tuchlin ,,skorpion" . Miejsce wygląda na te same Tropem Skorpiona. Odcinek 2. Seryjne ataki na kobiety w Gdańsku 1976 kanał Scorpion
Jestem z Gdańska. Mężczyzna z portetu, wysoki blondyn. Widywany przeze mnie regularnie w latach 1999-2002. Chodziłem wtedy do liceum i dojeżdżałem tramwajem do szkoły na ulicy głębokiej. Mężczyzna regularnie wsiadał do tramwaju na ulicy łąkowej, jechał jeden przystanek wysiadając na ulicy elbląskiej kierował się w kierunku tamtejszego rynku warzywno-owocowego. Mężczyzna bardzo charakterystyczny, bardzo wysoki, długie siwe( nie blond) włosy, niski głos, jeździł z kolegą. Jest to na 100% tzw. lokals , mieszkaniec jednego z komunalnych mieszkań z dolnego miasta z ulic np łąkowa, Zielona, wróbla itp. Jest to sprawa tak lokalna że aż dziw bierze że po tylu latach nie ma nic nowego. W moim odczuciu sprawca bądź sprawcy już dawno nie żyją
Mężczyzna, który widziany był w towarzystwie Kamili jest podobny do mężczyzny ze sprawy zabójstwa 13-letniej Izy Strzałkowskiej, które miało miejsce w 2011 roku, też w Trójmieście. Tak przynajmniej stwierdziła dziennikarka "Dziennika Bałtyckiego" w jednym z podcastów, dla którego udzieliła wywiadu.
@@asn500 Może to jakiś seryjniak. Należy pamiętać, że w Święto Narodowe ludzie mają wolne, więc mógł przyjechać do Gdańska zrobić swoje. Mogła go np. poprosić o pieniądze, bo żebrała o kasę u facetów. Zazwyczaj portret pamięciowy w 100 procentach nie odzwierciedla wyglądu sprawcy, więc tym bardziej jest to możliwe i Dziennikarka może mieć rację.
@@piotrgirzynski8686 Wielce prawdopodobne, że gdyby nie święto to do morderstwa by nie doszło. Kamila szła do sklepu po kapustę a najbliższy sklep był właśnie zamknięty, dlatego musiała pójść dalej i poszukać otwartego.
Sprawa bardzo dobrze znana mi z 997. Portrety bardzo charakterystyczne, trudno uwierzyć że nikt nie rozpoznał tych facetów. Sprawca to okrutny zwyrodnialec.
Rodzice mogli nie wysyłać samego dziecka po zakupy, ona mogła nie gadać z nieznajomymi, kobieta przechodząca mogła jej pomóc, ale przede wszystkim to zwyrodnialec nie powinien robić krzywdy dziecku.
Ojciec nie interesował się Kamilą, a dodatkowo w domu był problem alkoholowy, gdyż zarówno matka jak i ojczym lubili sobie golnąć. Nie wygląda to zbyt dobrze. Z tego względu dziewczynka mogła czuć się samotna, potrzebowała uwagi, a skoro nie dostawała jej w domu to zaczepiała obce osoby. Była dzieckiem, więc nie zdawała sobie sprawy z możliwego zagrożenia w tego typu sytuacjach. Z tego co dowiedziałem się z innych materiałów to miała dobry kontakt z babcią. Na podstawie tego, że ciało Kamili znaleziono kilkaset metrów od miejsca w którym ostatnio była widziana typowałbym, że sprawca lub sprawcy był lub byli miejscowi. Ba, ten kto zrobił krzywdę dziewczynce mógł nawet znać tę rodzinę lub wiedzieć z drugiej ręki o problemach tam panujących, mieć świadomość, że chodzi samopas i postanowił czy postanowili to wykorzystać. Takie dziecko to bardzo łatwy cel dla zwyrodnialców. Odnoszę wrażenie, że gdyby sprawca był z innego miasta i był w Gdańsku tylko przejazdem na "łowach", nie znał dziewczynki i nic o niej nie wiedział i był totalnie przypadkowy to gdzieś, by ją wywiózł, chcąc przetrzymywać ją przez jakiś czas i tam porzuciłby zwłoki. Będąc przyjezdnym raczej trudno byłoby mu załatwić lokal w obcym mieście, by przez x czasu więzić dziewczynkę, by nikt tego nie zauważył i nie słyszał, bo przecież nie wziąłby do tego celu hotelu albo jakiejś kwatery, bo coś takiego momentalnie, by wyszło, więc biorąc pod uwagę te okoliczności stawiam na kogoś miejscowego. Oczywiście to tylko luźne przemyślenie i mogę się mylić, ale to się składa w jakąś całość. Z racji tego, że ciało było w znacznym stopniu rozkładu i przez prawie rok przebywało w wodzie to dojście do sprawcy czy sprawców po śladach genetycznych jest niemożliwe. W takim przypadku trzeba jedynie liczyć na to, że może ktoś coś powie. Jakiś nowy świadek albo ktoś znajomy z otoczenia sprawcy czy sprawców, bo istnieje ewentualność, że może po pijaku lub pod wpływem innych substancji ten ktoś komuś powiedział co zrobił. Bez czegoś takiego tej sprawy nie uda się rozwiązać. Sprawca lub sprawcy miał czy mieli fart, bo woda wypłukała ślady. Gdyby ciało Kamili znaleziono wcześniej to istniałaby szansa na zachowanie się śladów sprawcy czy sprawców, a tak to niestety klops. Pozdrawiam.
Dziękuję za wartościowy i ciekawy Komentarz Panie Ptaszniku, Ekspercie Kanału. W związku z powyższym nagłaśnianie tej sprawy ma sens, ponieważ ktoś po pijaku mógł się wychlapać albo ktoś wie, że w tym czasie ktoś mógł skasować dziecko.
@@wochal997jego wpisy wyróżniały się do tego stopnia, że zakładałem iż to jakiś emerytowany oficer śledczy. Jego wersje zawsze brzmią racjonalnie i sensownie.
Na tej dzielnicy w latach 90tych było i jest duzo szemranych typów, Kamila musiała ich znać o podejrzewam, że może nawet tego samego dnia byli na libacji u jej rodziców, usłyszeli że Kamila ma iść do sklepu i wyszli przed nią, ich dom znajduje się około 200m od miejsca gdzie Kamila z nimi rozmawiała. To była głośna sprawa i wszyscy sasiedzi oraz szkoły na osiedlu w trakcie lekcji wf szukali Kamili chodząc po bastionach i nawołując jej imię, a znaleziono ją w bliskiej okolicy jej domu i miejsca gdzie rozmawiała z mężczyznami. Ta sprawa nadal sprawia mi ciarki na plecach bo znałam ją z tej samej klasy. Ona sama z siebie nie zaczepiała nieznajomych tylko właśnie znajomych swoich rodziców, którzy pojawiali się w domu.
Co to za różnica czy rodzina była dysfunkcyjna czy patologiczna. Dziecka nie ma prawa nikt zabijać i powinni sprawcę złapać i surowo osądzić i ukarać.
Masz rację, Ewo.
Dzięki za rychłe wstawienie niniejszego materiału. Bóg Zapłać. ❤❤❤❤❤❤❤❤👍👍👍👍👍👍
Ojciec Szymon Nas nie zawodzi.
Mam 7 letnia corke, ktora kocham nad zycie. Nie spuszczam jej z oka, bo gdyby jakis potwor ja dotknal, moje zycie byloby rowniez skonczone. Nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak chory umysl trzeba miec, zeby slrzywdzic malutka dziewczynke😖 Parszywe smieci nigdy nie poniosly kary, serce peka z niemocy!!!
Fajnie.
Nie przyzwyczajaj się tak. Potem jak sobie znajdzie gacha i się wyprowadzi to możesz mieć problemy z pogodzeniem się z tym.
@@ewawisniewska3262 przyszlas znowu po 4 dniach, zeby mi to powiedziec😂 spokojnie, nie projektuj swoich lekow na innych.
Taka prawda. Nie ma co się na dzieciaka napalać.
@@ewalewandowska1825 taka prawda, bo co, ty tak sobie wymyslilas??😂 idz byc madra inaczej gdzie indziej🙄
Rodzice mogli mieć więcej kapusty w głowie i nie wysyłać dziewczynki samej do odległego sklepu po kapustę. Z drugiej jednak strony było rano w Święto Narodowe to nie powinno się nic stać. Sprawcę należy szukać i surowo ukarać za to co zrobił.
Nie ma się co dziwić, skoro Kamila pochodziła z patologicznego środowiska.
Dokładnie tak.
Święto czy nie, zawsze może się coś zdarzyć.
W święta narodowe mordercy robią sobie wolne? :D
Rzeczywiście niezwykłe, że ta kobieta znalazła się na tym moście i mogła Kamilę uratować. Ratunek był blisko a jednocześnie tak daleko...
No właśnie. Jakakolwiek reakcja tej pani mogłaby uratować Kamilke. Nie dziwię się, że ma teraz wyrzuty sumienia. Też bym miała.
@@lucyintheskyem No dobrze, ale takie dziewczynki w towarzystwie dorosłych przecież mijamy codziennie, skąd ktoś ma wiedzieć jeśli nic niepokojącego się nie dzieje?
@@asn500 Jednakże ta sytuacja zwróciła uwagę tej Pani.
@@lucyintheskyem Masz rację. Niby często chodzą dorośli faceci z dziećmi: zazwyczaj to rodzice lub konkubenci matek.
Szczęście w nieszczęściu. Stworzyła portret pamięciowy gnoja, a mogła uratować to dziecko. 👍👍👍👍❤❤❤❤
Matka zamiast ruszyc sama dupsko do sklepu to dziecko wysyła..w samopas i jeszcze dziewczynka żebrała o pieniądze od facetów brawo rodzice !
A rodzice mieli problem z alkoholem i wszyscy sasiedzi twierdzą, że w tym czasie była tam libacja alkoholową, podejrzewamy, że Kamila znała tych mężczyzn z właśnie tych libacji. Była w tym domu bieda bardzo duża, a dom w którym mieszkała nadal jest opuszczony. Rodzicom nie spieszyło się do szukania, musieli wytrzeźwieć
Swoją drogą większość rodziców jest odważnych puszczając dziecko same do sklepu jeszcze tak daleko mój syn jak miał 13 lat chciał zacząć chodzić sam do szkoły bo mówił że już wszyscy z jego klasy chodzą sami a że moja mama go wychowywała bo ja pracowałam więc poszli na układ że wychodzą razem ale moja mama zawsze pare metrów szła za nim i na pasch się zatrzymywała i obserwowała go zawsze czy już przekroczył teren szkoły i wszedł do niej wtedy wracała spokojnie do domu i z powrotem było tak samo już czekała gdzieś tam w ukryciu na niego i go obserwowała żeby bezpiecznie dotarł do domu teraz teraz też mam drugiego syna i nie wyobrażam sobie żeby go puszczać samego do sklepu kiedyś było niebezpiecznie ale teraz co się dzieje tragedia. No cóż można powiedzieć stała się wielka tragedia wyrazy współczucia dla matki.
niezłą ciotę wychowasz kąpiesz też się z nim klabzdro ty
O jest to sprawa ze starego 997. Tak się właśnie od paru lat zastanawiałem, czy w nowym także się pojawi.
Lubiłem też stare 997. Wtedy była duża przestępczość. Ale Telewizyjne Biuro Śledcze też było dobre.
W którym odcinku starego 997 Fajbusa to było?
@@ewalewandowska1825 W odcinku z 6 maja 1999 roku - odcinek jest na UA-cam. Sprawa była też poruszana w Telewizyjnym Biurze Śledczym, w odcinku 76. W ostatnich latach sprawę poruszono także w polsatowskiej Interwencji i połączono ją ze sprawą zabójstwa Pauliny Dominiuk, w materiale pokazano także groby obu dziewczynek.
@@asn500 To prawda. w Telewizyjnym Biurze Śledczym w odcinku 76 od początku jest o tej sprawie mowa.
@@asn500 Fakt. Dobre namiary podajesz!!! 👍👍👍👍❤❤❤❤
Przeraża mnie, że ta sprawa nadal nie jest rozwiązana...
Nie ma punktów zaczepienia, świadków zbrodni lub materiału DNA sprawcy.
To chyba jest miejscówka gdzie dawniej grasował Paweł Tuchlin ,,skorpion" . Miejsce wygląda na te same Tropem Skorpiona. Odcinek 2. Seryjne ataki na kobiety w Gdańsku 1976 kanał Scorpion
Jestem z Gdańska. Mężczyzna z portetu, wysoki blondyn. Widywany przeze mnie regularnie w latach 1999-2002. Chodziłem wtedy do liceum i dojeżdżałem tramwajem do szkoły na ulicy głębokiej. Mężczyzna regularnie wsiadał do tramwaju na ulicy łąkowej, jechał jeden przystanek wysiadając na ulicy elbląskiej kierował się w kierunku tamtejszego rynku warzywno-owocowego. Mężczyzna bardzo charakterystyczny, bardzo wysoki, długie siwe( nie blond) włosy, niski głos, jeździł z kolegą. Jest to na 100% tzw. lokals , mieszkaniec jednego z komunalnych mieszkań z dolnego miasta z ulic np łąkowa, Zielona, wróbla itp. Jest to sprawa tak lokalna że aż dziw bierze że po tylu latach nie ma nic nowego. W moim odczuciu sprawca bądź sprawcy już dawno nie żyją
Co skłania Cię do wniosku, że nie żyją?
Mężczyzna, który widziany był w towarzystwie Kamili jest podobny do mężczyzny ze sprawy zabójstwa 13-letniej Izy Strzałkowskiej, które miało miejsce w 2011 roku, też w Trójmieście. Tak przynajmniej stwierdziła dziennikarka "Dziennika Bałtyckiego" w jednym z podcastów, dla którego udzieliła wywiadu.
@@asn500 Może to jakiś seryjniak. Należy pamiętać, że w Święto Narodowe ludzie mają wolne, więc mógł przyjechać do Gdańska zrobić swoje. Mogła go np. poprosić o pieniądze, bo żebrała o kasę u facetów. Zazwyczaj portret pamięciowy w 100 procentach nie odzwierciedla wyglądu sprawcy, więc tym bardziej jest to możliwe i Dziennikarka może mieć rację.
@@piotrgirzynski8686 Wielce prawdopodobne, że gdyby nie święto to do morderstwa by nie doszło. Kamila szła do sklepu po kapustę a najbliższy sklep był właśnie zamknięty, dlatego musiała pójść dalej i poszukać otwartego.
@@asn500 Aha, czyli wina sklepu, że był zamknięty. Wina Putina albo Tuska, a teraz jeszcze sklepu.
DLACZEGO NIE WRÓCIŁA??na głupie pytanie zadabym na miajscu tej matki głupia odp a skad kk--wa ona ma wiedzieć dlaczego nie wróciła ??????????????
Sprawa bardzo dobrze znana mi z 997. Portrety bardzo charakterystyczne, trudno uwierzyć że nikt nie rozpoznał tych facetów. Sprawca to okrutny zwyrodnialec.
Jeśli tam były libacje i sprowadzeni byli kumple ,to dziewczynka mogła pójść z jednym z nich bo go znała .
Wczoraj o tej sprawie myślałam 😢
Co myślałaś?
Ale po co myślisz o tym co się stało kilkadziesiąt lat temu?
Rodzice mogli nie wysyłać samego dziecka po zakupy, ona mogła nie gadać z nieznajomymi, kobieta przechodząca mogła jej pomóc, ale przede wszystkim to zwyrodnialec nie powinien robić krzywdy dziecku.
Ojciec nie interesował się Kamilą, a dodatkowo w domu był problem alkoholowy, gdyż zarówno matka jak i ojczym lubili sobie golnąć. Nie wygląda to zbyt dobrze. Z tego względu dziewczynka mogła czuć się samotna, potrzebowała uwagi, a skoro nie dostawała jej w domu to zaczepiała obce osoby. Była dzieckiem, więc nie zdawała sobie sprawy z możliwego zagrożenia w tego typu sytuacjach. Z tego co dowiedziałem się z innych materiałów to miała dobry kontakt z babcią.
Na podstawie tego, że ciało Kamili znaleziono kilkaset metrów od miejsca w którym ostatnio była widziana typowałbym, że sprawca lub sprawcy był lub byli miejscowi. Ba, ten kto zrobił krzywdę dziewczynce mógł nawet znać tę rodzinę lub wiedzieć z drugiej ręki o problemach tam panujących, mieć świadomość, że chodzi samopas i postanowił czy postanowili to wykorzystać. Takie dziecko to bardzo łatwy cel dla zwyrodnialców.
Odnoszę wrażenie, że gdyby sprawca był z innego miasta i był w Gdańsku tylko przejazdem na "łowach", nie znał dziewczynki i nic o niej nie wiedział i był totalnie przypadkowy to gdzieś, by ją wywiózł, chcąc przetrzymywać ją przez jakiś czas i tam porzuciłby zwłoki. Będąc przyjezdnym raczej trudno byłoby mu załatwić lokal w obcym mieście, by przez x czasu więzić dziewczynkę, by nikt tego nie zauważył i nie słyszał, bo przecież nie wziąłby do tego celu hotelu albo jakiejś kwatery, bo coś takiego momentalnie, by wyszło, więc biorąc pod uwagę te okoliczności stawiam na kogoś miejscowego. Oczywiście to tylko luźne przemyślenie i mogę się mylić, ale to się składa w jakąś całość.
Z racji tego, że ciało było w znacznym stopniu rozkładu i przez prawie rok przebywało w wodzie to dojście do sprawcy czy sprawców po śladach genetycznych jest niemożliwe. W takim przypadku trzeba jedynie liczyć na to, że może ktoś coś powie. Jakiś nowy świadek albo ktoś znajomy z otoczenia sprawcy czy sprawców, bo istnieje ewentualność, że może po pijaku lub pod wpływem innych substancji ten ktoś komuś powiedział co zrobił. Bez czegoś takiego tej sprawy nie uda się rozwiązać. Sprawca lub sprawcy miał czy mieli fart, bo woda wypłukała ślady. Gdyby ciało Kamili znaleziono wcześniej to istniałaby szansa na zachowanie się śladów sprawcy czy sprawców, a tak to niestety klops.
Pozdrawiam.
Dziękuję za wartościowy i ciekawy Komentarz Panie Ptaszniku, Ekspercie Kanału. W związku z powyższym nagłaśnianie tej sprawy ma sens, ponieważ ktoś po pijaku mógł się wychlapać albo ktoś wie, że w tym czasie ktoś mógł skasować dziecko.
@@ewalewandowska1825 Nie jestem żadnym ekspertem xDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Jest Pan znakomitym analitykiem, potrafi Pan czytać między wierszami i wyciągać prawidłowe wnioski. Szacun dla @Janek Ptasznik.
@@wochal997jego wpisy wyróżniały się do tego stopnia, że zakładałem iż to jakiś emerytowany oficer śledczy. Jego wersje zawsze brzmią racjonalnie i sensownie.
Na tej dzielnicy w latach 90tych było i jest duzo szemranych typów, Kamila musiała ich znać o podejrzewam, że może nawet tego samego dnia byli na libacji u jej rodziców, usłyszeli że Kamila ma iść do sklepu i wyszli przed nią, ich dom znajduje się około 200m od miejsca gdzie Kamila z nimi rozmawiała. To była głośna sprawa i wszyscy sasiedzi oraz szkoły na osiedlu w trakcie lekcji wf szukali Kamili chodząc po bastionach i nawołując jej imię, a znaleziono ją w bliskiej okolicy jej domu i miejsca gdzie rozmawiała z mężczyznami. Ta sprawa nadal sprawia mi ciarki na plecach bo znałam ją z tej samej klasy. Ona sama z siebie nie zaczepiała nieznajomych tylko właśnie znajomych swoich rodziców, którzy pojawiali się w domu.
Będzie pewnie znowu ciekawie.
Jak zwykle.
To jest tradycja.
Myślę, że jakiś znajomy rodziców ja zaczepił
Skąd takie podejrzenia? Nad wodą każdy mógł ją zagadać.
zwłaszcza, że żebrała u facetów o kasę i była lekkomyślna
Czekam na komentarz Eksperta tego kanału, czyli Pana Ptasznika.
No właśnie...czemu nie ma komentarza Janka Ptasznika?
@@wochal997 Myślę, że się pojawi, ale za kilka dni po premierze. Ostatnio tak było. Pozdrawiam gorąco. 🙂🙂
@@wochal997 Ogromny i interesujący komentarz Janka Ptasznika się już pojawił. ❤❤❤❤
😢😢😢😢😢
To była moja koleżanka z klasy :(
Mam nadzieję, że siostra Kamili doświadczyła później lepszego życia ❤
W Dzień Dziecka będzie emisja o 7 letnim dziecku. W temacie.
Trafili z tematem.
1 czerwca każdego dziecka jest szczególnie szkoda.
Super.
Jak mozna 7 letnie dziecko puscic samo do sklepu😢
Można ! W latach 90 masa dzieciaków tak żyła …
Ale sasiadka wredna !!!
Maciarewicz to nie będzie, bo on woli chłopców.
Zdecydowanie nie on. Trynkiewicz z jego okolic też woli chłopców.
@@piotrgirzynski8686 👍👍