patrzy się na te sprawy z dawnego 997 i ciężko uwierzyć że są dalej nie rozwiązane historie z widawki bardzo dobrze znane właśnie podejrzanym miał być rolnik który w charakterystyczny sposób wiązał sznurek od snopowiązałki więc jak najbardziej ten typ pasuje na tego seryjniaka
"Trzeba porównać z niejakim Markiem R. - jego niewyraźne/zamazane fotografie pojawiły się w reportażu Szymona Wochala. Delikwent był rolnikiem (tak, jak chcą tego profilerzy) z jednej z podbełchatowskich wsi, człowiekiem agresywnym, nie stroniącym od bicia kobiet. Zatrzymano go pod zarzutem usiłowania gwałtu autostopowiczki, ale nie udowodniono związku z zabójstwami. Wcześniej siedział w więzieniu właśnie za przestępstwa seksualne. Na wolność wyszedł w 1999. W 2002 popełnił samobójstwo w areszcie. Czyli mógł być tym całym "Wampirem z Bełchatowa" - zbrodnie ustały w 2001, była też przerwa między 1994 a 1999, co by się chyba pokrywało z jego odsiadką."
wszystko super, tylko czy bylaby mozliwosc dodawania napisow podczas rozmow telefonicznych w nastepnych materialach? Czasem to co mowi osoba po drugiej stronie telefonu jest bardzo trudne do zrozumienia:)
Znana sprawa. Dziewczyna skończyła lekcje i czekała na autobus, więc sprawca bądź sprawcy miał lub mieli mało czasu, by podjąć działanie. Na pewno ten kto to zrobił poruszał się autem i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. W internecie trafiłem na informację, że Ania skończyła lekcje o 17:45, około 18:05 miała już być na przystanku, a autobus miał odjeżdżać o 18:17, ale do niego nie wsiadła, więc sprawca lub sprawcy miał lub mieli bardzo mało czasu. Ledwo kilka minut. Dziwne dla mnie jest zachowanie tego typa, który strzelił samobója. Jak zostało powiedziane w materiale - wcześniej dwukrotnie był skazywany za gwałt, ale jak się domyślam wcześniej nie podejmował prób samobójczych, więc interesujące jest to, że zdobył się na taki ruch, gdy został ujęty przy próbie kolejnego gwałtu. Przecież odsiadka za takie czyny była dla niego chlebem powszednim, więc skąd nagle takie zachowanie? Jakieś wyrzuty sumienia? Bałby się kary? Przecież już tego doświadczył, znał to i nie był to jego pierwszy raz, więc może faktycznie on miał coś wspólnego ze sprawami z tego terenu, a w tamtym czasie obawiał się, że policja ostatecznie go z tym powiąże i wolał ze sobą skończyć? To logiczne, ale z uwagi na brak twardych dowodów jest to jedynie hipoteza. Fakt, że po jego samobójstwie tego typu przypadki ustały też nie jest bez znaczenia. Oczywiście mogło być tak, że sprawca był inny, robiło się gorąco, przestraszył się odpowiedzialności, więc się wycofał, gdzieś przeprowadził, wyjechał z Polski czy może nawet zmarł. Bardzo ciekawe to wszystko. Szkoda tylko, że nie udało się ustalić mocnych dowodów na kogokolwiek. Pozdrawiam.
Tacy jak on nie mają lekko w więzieniu, zasadniczo to mało kto miałby gorzej. Może poznał to dobrze przy pierwszej odsiadce i nie chciał tego przerabiać jeszcze raz.
Czy ten człowiek jeździł czarnym bądź granatowym samochodem ?? Bądź ten jego kolega z którym został zatrzymany ?? Czy wiadomo czy ten człowiek miał zieloną kurtkę z kołnierzem??
Zazwyczaj zabójca który zna ofiarę stara się dobrze schować zwłoki. A ci którzy zabijają ofiarę nieznajomą zazwyczaj porzucają ciało bez zbędnych kamuflaży
Dziękujemy za rychłe wstawienie niniejszego materiału filmowego Panie Szymonie. 👍👍👍👍❤❤❤❤❤❤
Dobra robota Szymon. Kontynuacja dawnego programu 997 ma sens ! na pewno będzie pomocna w rozwikłaniu zdarzenia !
Niech Szymon się nie lęka i przed sprawcami nie klęka. 🌹🌹👍👍❤❤💖
Bóg Zapłać Ojcze Szymonie za szybki materiał. 😉😉
Dołączam się!!!
👍👍
Podziękowania są obligatoryjne, a nie fakultatywne. 👍👍👍👍❤❤❤❤🙂🙂
patrzy się na te sprawy z dawnego 997 i ciężko uwierzyć że są dalej nie rozwiązane historie z widawki bardzo dobrze znane właśnie podejrzanym miał być rolnik który w charakterystyczny sposób wiązał sznurek od snopowiązałki więc jak najbardziej ten typ pasuje na tego seryjniaka
👍
Tacy są rolnicy: dopłaty biorą, ciągle strajkują itp.
@@ewawisniewska3262 Te kantorowce od truskawek takie same rolniki.
"Trzeba porównać z niejakim Markiem R. - jego niewyraźne/zamazane fotografie pojawiły się w reportażu Szymona Wochala. Delikwent był rolnikiem (tak, jak chcą tego profilerzy) z jednej z podbełchatowskich wsi, człowiekiem agresywnym, nie stroniącym od bicia kobiet. Zatrzymano go pod zarzutem usiłowania gwałtu autostopowiczki, ale nie udowodniono związku z zabójstwami. Wcześniej siedział w więzieniu właśnie za przestępstwa seksualne. Na wolność wyszedł w 1999. W 2002 popełnił samobójstwo w areszcie. Czyli mógł być tym całym "Wampirem z Bełchatowa" - zbrodnie ustały w 2001, była też przerwa między 1994 a 1999, co by się chyba pokrywało z jego odsiadką."
Super materiał. Bardzo cenię przygotowane przez Pana reportaże. Oby tak dalej 👍 pozdrawiam Wszystkich oglądających!
Ja pozdrawiam lajkujących i subujących.
Są dobre, więc ja również je cenię.
Wspaniałe materiały. 👍👍👍👍❤❤❤❤❤❤
wszystko super, tylko czy bylaby mozliwosc dodawania napisow podczas rozmow telefonicznych w nastepnych materialach? Czasem to co mowi osoba po drugiej stronie telefonu jest bardzo trudne do zrozumienia:)
Znana sprawa. Dziewczyna skończyła lekcje i czekała na autobus, więc sprawca bądź sprawcy miał lub mieli mało czasu, by podjąć działanie. Na pewno ten kto to zrobił poruszał się autem i co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
W internecie trafiłem na informację, że Ania skończyła lekcje o 17:45, około 18:05 miała już być na przystanku, a autobus miał odjeżdżać o 18:17, ale do niego nie wsiadła, więc sprawca lub sprawcy miał lub mieli bardzo mało czasu. Ledwo kilka minut.
Dziwne dla mnie jest zachowanie tego typa, który strzelił samobója. Jak zostało powiedziane w materiale - wcześniej dwukrotnie był skazywany za gwałt, ale jak się domyślam wcześniej nie podejmował prób samobójczych, więc interesujące jest to, że zdobył się na taki ruch, gdy został ujęty przy próbie kolejnego gwałtu. Przecież odsiadka za takie czyny była dla niego chlebem powszednim, więc skąd nagle takie zachowanie? Jakieś wyrzuty sumienia? Bałby się kary? Przecież już tego doświadczył, znał to i nie był to jego pierwszy raz, więc może faktycznie on miał coś wspólnego ze sprawami z tego terenu, a w tamtym czasie obawiał się, że policja ostatecznie go z tym powiąże i wolał ze sobą skończyć? To logiczne, ale z uwagi na brak twardych dowodów jest to jedynie hipoteza. Fakt, że po jego samobójstwie tego typu przypadki ustały też nie jest bez znaczenia.
Oczywiście mogło być tak, że sprawca był inny, robiło się gorąco, przestraszył się odpowiedzialności, więc się wycofał, gdzieś przeprowadził, wyjechał z Polski czy może nawet zmarł.
Bardzo ciekawe to wszystko. Szkoda tylko, że nie udało się ustalić mocnych dowodów na kogokolwiek. Pozdrawiam.
Z tego co paniętam to tego czasu na wciągniecie jej do samochodu było jeszcze mniej. Chyba 2-5 minut.
Tacy jak on nie mają lekko w więzieniu, zasadniczo to mało kto miałby gorzej. Może poznał to dobrze przy pierwszej odsiadce i nie chciał tego przerabiać jeszcze raz.
@@wilku8888 To prawda co piszesz, więc może tak było w tym przypadku. Nie można tego wykluczyć. Pozdro :)
@@wilku8888 miejmy nadzieje ze jeszcze bedzie siedzial i mial butelke harnasa w dziurke dupy 🌝🌝
Jest o tym fajny podcast Polska na faktach, seria: O czym szumią rzeki. Polecam
Racja.
Również polecam!!!
Marek R. czyli jak się nazywał na nazwisko?
Świetny materiał szkoda że krótki
U Szymona mogę dwugodzinne oglądać.
Może jeszcze kiedyś Szymon będzie nagrywał długie materiały i zostanie UA-camrem
@@ewawisniewska3262 czekam na takie
@@michanowak9394 bardzo bym chciała i życzę mu tego z całego serca 😊
Szymon i tematyka kryminalna to jest idealne połączenie!!!
Dokładnie pamiętam te zbrodnie
Skąd ją pamiętasz?
@@ewawisniewska3262 pewnie jest z okolicy.
Jesteś kimś z rodziny?
Czy ten człowiek jeździł czarnym bądź granatowym samochodem ?? Bądź ten jego kolega z którym został zatrzymany ?? Czy wiadomo czy ten człowiek miał zieloną kurtkę z kołnierzem??
Dlaczego pytasz ? Ktoś taki zaatakował też kogoś z twojego otoczenia?
A jeśli tak? Ktoś taki Panią zaczepił w podobnym okresie ?
Odezwij się dziewczyno, padły tu ważne pytania do Ciebie.
Paulina swoje wątpliwości i pytania kieruj do Archiwum X. Oni zajmą się ta sprawa w najlepszy sposób.
😢😢😢😢😢
Musiała ich znać,zazwyczaj zabijają osoby które znają ofiarę
Niekoniecznie. Akurat ona stała na przystanku i mogła zostać wciągnięta siłą do samochodu.
@@sssiiieeerot Obie wersje są prawdopodobne.
Zazwyczaj zabójca który zna ofiarę stara się dobrze schować zwłoki. A ci którzy zabijają ofiarę nieznajomą zazwyczaj porzucają ciało bez zbędnych kamuflaży
Adriana siostra 😪😐
Dlaczego zakłada się z góry, że sprawcą jest mężczyzna?