Oglądałem ten film dwa lata temu i kupiłem tę kamizelkę. Polecam serdecznie, jest świetna! Mimo tego, że nie ma „europejskich certyfikatów” działa jak kamizelka ratunkowa, czyli obraca człowieka na plecy, ma dużą wyporność, a wygląda lepiej niż wszystkie kamizelki ratunkowe na naszym rynku. Mam ją też dwa lata, testowana, wygodna, łatwa w czyszczeniu. Dziękuję za polecenie i pozdrawiam !
Wszystko się zgadza. Ja kupiłem ją całkowicie przez przypadek, bo wyglądem na zdjęciach przypominała mi ową "amerykańską". Okazało się że Chińczyk też musiał ją mieć w rękach i był bardzo uzdolniony w kopiowaniu 😂 Dzięki za potwierdzenie i niech służy (choć oczywiście lepiej żeby się nigdy nie przydała). Pozdrowienia!
Polskie kamizelki Olimp są bardzo dobre, są też wersje krótkie sport. Maciek Trochimowicz przepłynął w takiej Wisłę od źródeł do ujścia i Sognefiord. Polecam obejrzeć i samemu sprawdzić.
Miałem na grzbiecie 3 kamizelki Olimp. Krótką, i dwie długie. jedna miała pojedynczy pasek z klamrą druga potrójny z klamrami. Wszystkie trzy wg mnie są do bani. Długie bardzo niewygodne, zwłaszcza na kajaku, grube, duszą pod szyją, gdy jest się zapiętym jak powinno się zapiąć, za długie z tyłu, nie oddychają , plecy po pół godziny mokre, brak kieszeni. Kamizelka krótka, trochę lepsza ale tylko trochę. Nie dusi i tak nie podjeżdża do góry , ale także nie oddycha, plecy i tors mokry po kilkunastu minutach pływania w lecie (i nie tylko) , brak kieszeni, za grube pływaki. O cenie nie wspomnę. Dziękuję, postoję , wolę Chińczyka. Pozdrawiam!
@@VadimOnTour Jasne, każda lepsza, tylko polskie są złe. Pływam w krótkiej "sport" nie kilkanaście minut tylko kilka lat. Maciek przepłynął Wisłę 22 dni i fiord też kilka tygodni. Mam taką samą chińską jak pokazujesz, użyłem jej kilka razy do ciągania się za łódką na twin tipie. I tylko do tego, o dziwo wytrzymała i się nie rozerwała. Ja wolę polski produkt, a co do kieszeni to nie zauważyłeś ich czy co? ua-cam.com/video/NcKrGrnenOU/v-deo.html Za grube pływaki? Mają być grube, bo chodzi o ich wyporność a nie o wygląd. Ale każdy może sobie sam wybrać, to w końcu jego życie i jego decyzja. Zawsze mnie śmieszy jak widzę typa na drogim motocyklu w chińskim kasku bez atestu "bo ładnie wygląda" Gdybym miał polecić zagraniczne kamizelki to niemieckie Artistic z wkładką z gumy z zamkniętymi porami, ale są zdecydowanie drogie.
To że ty kolego w tym pływasz i jakiś tam Maciek po Wiśle, to nie znaczy że ja też muszę. Dla mnie to jest niewygodne, beznadziejnie przemyślane, ma za grube pływaki i nie oddycha. Ta chińska jest dokładnie odwrotnie zaprojektowana, czyli jest wygodna, ergonomiczna, nie pocą się plecy, ma cienkie i jednocześnie bardzo wyporne pływaki (tak da się). Wolisz polskie produkty - używaj sobie ich do woli, ja jednak wolę coś co jest zrobione porządnie . Te porównania z drogimi motycyklami to trochę z dupy kolego bo jak widzisz w tle mam najtańszy kajak z dekatlonu.
aż sobie obejrzałem ten film. Kieszeń (jedna!) faktycznie na nim jest , w kamizelkach które ja miałem nie było. NIe wiem czy to inna wersja czy autor filmu sam ją dorobił ale kłócił się nie będę. Natomiast od 5:05 pięknie pokazana jest jedna z największych wad tej kamizelki : chłop siedzi w tym pontonie a kamizelka chce go udusić. To podchodzenie kamizelki pod szyję jest beznadziejne , to jest idiotycznie zaprojektowane. Dobrze to też widać od 7:00 Pięknie też widać od 7:27 jak tej pani w pontonie ta kamizelka krępuje ruchy, ile ma dodatkowej roboty wiosłując przez to że kamizelka nie ma wycięć na plecach i torsie tylko jest prostokątnym klocem. A z przodu zachodzi jej niemal do połowy brody. Dzięki za ten film bo tylko potwierdził to co pisałem i mówiłem wcześniej.
@@VadimOnTour No kurde, jesteś kuloodporny. Wnioski wyciągasz na odległość, a to mniej więcej tak jak leczenie na odległość. Nie jest klocem, nie podchodzi nigdzie i Twoje wnioski nie są poparte niczym oprócz uprzedzenia. Pani trochę przeszkadza rozmiar, bo jest drobna a te modele są XXL. @Alexwierzbowska w tym roku przepłynęła Guaviarę w Kolumbii w takiej kamizelce, tylko miała mniejszą dopasowaną do siebie i nie narzekała, że jej coś krępuje ruchy. Nie lubię takiej logiki - "założyłem na chwilę i wiem, że jest do niczego". Parę osób pływa po kilka tygodni, ale Ty wiesz, że w chińskiej by mieli lepiej. Co do duszenia, nie ma takiej opcji przy dobrze zapiętych paskach krokowych. To są świetne budżetowe kamizelki, z atestem, sprawdzone i produkowane w Polsce. Polskie jest dobre i tego będę się trzymał. Rozumiem, że nie mamy polskich chinbasto, rowerów elektrycznych i lifepo4 ale akurat polskie kamizelki mamy i do tego dobre. Polskie jest zrobione porządnie.
Oglądałem ten film dwa lata temu i kupiłem tę kamizelkę. Polecam serdecznie, jest świetna! Mimo tego, że nie ma „europejskich certyfikatów” działa jak kamizelka ratunkowa, czyli obraca człowieka na plecy, ma dużą wyporność, a wygląda lepiej niż wszystkie kamizelki ratunkowe na naszym rynku. Mam ją też dwa lata, testowana, wygodna, łatwa w czyszczeniu. Dziękuję za polecenie i pozdrawiam !
Wszystko się zgadza. Ja kupiłem ją całkowicie przez przypadek, bo wyglądem na zdjęciach przypominała mi ową "amerykańską". Okazało się że Chińczyk też musiał ją mieć w rękach i był bardzo uzdolniony w kopiowaniu 😂 Dzięki za potwierdzenie i niech służy (choć oczywiście lepiej żeby się nigdy nie przydała). Pozdrowienia!
Witam , trochę jak Arnold Schwarzenegger z tą koszulką Parkside. Też mam taką , pozdrawiam. 👍🖐
😂😂😂 Pozdrowienia!
Polskie kamizelki Olimp są bardzo dobre, są też wersje krótkie sport. Maciek Trochimowicz przepłynął w takiej Wisłę od źródeł do ujścia i Sognefiord. Polecam obejrzeć i samemu sprawdzić.
Miałem na grzbiecie 3 kamizelki Olimp. Krótką, i dwie długie. jedna miała pojedynczy pasek z klamrą druga potrójny z klamrami. Wszystkie trzy wg mnie są do bani. Długie bardzo niewygodne, zwłaszcza na kajaku, grube, duszą pod szyją, gdy jest się zapiętym jak powinno się zapiąć, za długie z tyłu, nie oddychają , plecy po pół godziny mokre, brak kieszeni. Kamizelka krótka, trochę lepsza ale tylko trochę. Nie dusi i tak nie podjeżdża do góry , ale także nie oddycha, plecy i tors mokry po kilkunastu minutach pływania w lecie (i nie tylko) , brak kieszeni, za grube pływaki. O cenie nie wspomnę. Dziękuję, postoję , wolę Chińczyka. Pozdrawiam!
@@VadimOnTour Jasne, każda lepsza, tylko polskie są złe. Pływam w krótkiej "sport" nie kilkanaście minut tylko kilka lat. Maciek przepłynął Wisłę 22 dni i fiord też kilka tygodni. Mam taką samą chińską jak pokazujesz, użyłem jej kilka razy do ciągania się za łódką na twin tipie. I tylko do tego, o dziwo wytrzymała i się nie rozerwała. Ja wolę polski produkt, a co do kieszeni to nie zauważyłeś ich czy co? ua-cam.com/video/NcKrGrnenOU/v-deo.html Za grube pływaki? Mają być grube, bo chodzi o ich wyporność a nie o wygląd. Ale każdy może sobie sam wybrać, to w końcu jego życie i jego decyzja. Zawsze mnie śmieszy jak widzę typa na drogim motocyklu w chińskim kasku bez atestu "bo ładnie wygląda" Gdybym miał polecić zagraniczne kamizelki to niemieckie Artistic z wkładką z gumy z zamkniętymi porami, ale są zdecydowanie drogie.
To że ty kolego w tym pływasz i jakiś tam Maciek po Wiśle, to nie znaczy że ja też muszę. Dla mnie to jest niewygodne, beznadziejnie przemyślane, ma za grube pływaki i nie oddycha. Ta chińska jest dokładnie odwrotnie zaprojektowana, czyli jest wygodna, ergonomiczna, nie pocą się plecy, ma cienkie i jednocześnie bardzo wyporne pływaki (tak da się). Wolisz polskie produkty - używaj sobie ich do woli, ja jednak wolę coś co jest zrobione porządnie . Te porównania z drogimi motycyklami to trochę z dupy kolego bo jak widzisz w tle mam najtańszy kajak z dekatlonu.
aż sobie obejrzałem ten film. Kieszeń (jedna!) faktycznie na nim jest , w kamizelkach które ja miałem nie było. NIe wiem czy to inna wersja czy autor filmu sam ją dorobił ale kłócił się nie będę. Natomiast od 5:05 pięknie pokazana jest jedna z największych wad tej kamizelki : chłop siedzi w tym pontonie a kamizelka chce go udusić. To podchodzenie kamizelki pod szyję jest beznadziejne , to jest idiotycznie zaprojektowane. Dobrze to też widać od 7:00 Pięknie też widać od 7:27 jak tej pani w pontonie ta kamizelka krępuje ruchy, ile ma dodatkowej roboty wiosłując przez to że kamizelka nie ma wycięć na plecach i torsie tylko jest prostokątnym klocem. A z przodu zachodzi jej niemal do połowy brody. Dzięki za ten film bo tylko potwierdził to co pisałem i mówiłem wcześniej.
@@VadimOnTour No kurde, jesteś kuloodporny. Wnioski wyciągasz na odległość, a to mniej więcej tak jak leczenie na odległość. Nie jest klocem, nie podchodzi nigdzie i Twoje wnioski nie są poparte niczym oprócz uprzedzenia. Pani trochę przeszkadza rozmiar, bo jest drobna a te modele są XXL. @Alexwierzbowska w tym roku przepłynęła Guaviarę w Kolumbii w takiej kamizelce, tylko miała mniejszą dopasowaną do siebie i nie narzekała, że jej coś krępuje ruchy. Nie lubię takiej logiki - "założyłem na chwilę i wiem, że jest do niczego". Parę osób pływa po kilka tygodni, ale Ty wiesz, że w chińskiej by mieli lepiej. Co do duszenia, nie ma takiej opcji przy dobrze zapiętych paskach krokowych. To są świetne budżetowe kamizelki, z atestem, sprawdzone i produkowane w Polsce. Polskie jest dobre i tego będę się trzymał. Rozumiem, że nie mamy polskich chinbasto, rowerów elektrycznych i lifepo4 ale akurat polskie kamizelki mamy i do tego dobre. Polskie jest zrobione porządnie.