Patrz mój dobrotliwy Boże Na swój ulubiony ludek Jak wychodzi rano w zboże Zginąć harde karki z trudem Patrz jak schyla się nad pracą Jak pokornie klęski znosi I nie pyta, "Po co? Za co?" Czasem o coś Cię poprosi... Ujmij trochę łaski nieba Daj spokoju wzamian, chleba Innym udziel swej miłości Nam sprawiedliwości Snuć się Chryste Panie w chmurze Widząc jak się naród bawi Znowu chciałby być przedmurzem I w pogańskiej krwi się pławić Dymią kuźnie i warsztaty Lecz nie pracą, a skargami Że nie taka jak przed laty Łaska twoja nad hufcami Siły gorzą Ci nieczyste Daj nam wsławić się, o Chryste! Kalwin, Litwin nam ubliża Dźwigniem ciężar krzyża! Załam ręce, Matko Boska! Upadają obyczaje! Nie pomogła modłom chłosta Młodzież w sztangi ciała staje W nędzy ksi się krew gorąca Bez sumienia, bez oddechu Po czym z własnych trzemin strząsa Niedojrzały owoc grzechu (niedojrzały...) Co zbawienie nam, czy piekło Byle życie nie uciekło! Jeszcze będzie czas umierać Żyjmy! Tu i teraz! Grzmijcie gniewem wszyscy święci Handel lud zalewa, Boży! Obce kupce i klienci W złote bawią go obroże Liczy chciwy Żyd i Niemiec Dziś, po ile Polska czystość? Kupi duszę, kupi ziemię I zostawi pośmiewisko (i zostawi pośmiewisko) Co nam hańba gdy talary Mają lepszy kurs od wiary? Wymienimy na walutę Honor! I pokutę! Co nam hańba gdy talary Mają lepszy kurs od wiary? Wymienimy na walutę Honor! I pokutę! Jeden naród, tyle kwestii Wszystkich naraz nie wysłuchasz Zadumali się niebiescy W imię Ojca, Syna, Ducha... Co nam hańba gdy talary Mają lepszy kurs od wiary? Wymienimy na walutę Honor! I pokutę!
Jestem niewierzący gdzieś tak od 6 roku życia, ale ten utwór jakoś zawsze mocno na mnie oddziaływał. Oczywiście nie jest on pochwalny wobec religii, ale jakoś tak pozostawia wrażenie, że gdyby więcej ludzi miało przysłowiowego "Boga w sercu" to żyło by nam się lepiej. Dzięki za wstawkę! PS. Hehe, pierwszy :)
@@14kotletow Nie wydaje mi się, aby piosenka wyśmiewała hipokryzję konserwatystów. Jest bardziej prawdopodobne, że wyśmiewa ona nacjonalistów (zwrotka 2), niemoralną młodzież (zwrotka 3) i sprzedawczyków (zwrotka 4). Zwrotka opisuje sytuację polską z perspektywy pobożnego Polaka, zaś refren przedstawia opinię opisywanej części narodu. Zwrotka 1 opisuje pozytywne elementy społeczeństwa polskiego, a zwrotka 5 podkreśla mnogość problemów w narodzie. Same zwrotki oczywiście również ironicznie przedstawiają opinie polskich konserwatystów, np. "I nie pyta - Po co? Za co?' (zacofanie), "Liczy chciwy Żyd i Niemiec" (ksenofobia), lecz z utworu zdaje się uderzać przekonanie, że Kaczmarski prócz kilku detali zgadza się z podmiotem lirycznym zwrotek, a krytykuje wypowiedzi chóru, który reprezentuje krytykowane części narodu. Oto analiza utworu w mojej interpretacji: Narrator o narodzie polskim w latach 90: Patrz mój dobrotliwy Boże na swój ulubiony ludek Jak wychodzi rano w zboże Zginać harde karki z trudem Patrz, jak schyla się nad pracą Jak pokornie klęski znosi I nie pyta - Po co? Za co? Czasem o coś Cię poprosi: Pobożni Polacy: Ujmij trochę łaski nieba! Daj spokoju w zamian, chleba! Innym udziel swej miłości! Nam - sprawiedliwości! Narrator o nacjonalistach: Smuć się, Chryste Panie w chmurze Widząc, jak się naród bawi Znowu chciałby być przedmurzem I w pogańskiej krwi się pławić Dymią kuźnie i warsztaty Lecz nie pracą a - skargami Że nie taka, jak przed laty Łaska Twoja nad hufcami: Nacjonaliści polscy: Siły grożą Ci nieczyste Daj nam wsławić się, o Chryste! Kalwin, Litwin nam ubliża! Dźwigniem ciężar Krzyża! Narrator o młodzieży Załam ręce Matko Boska; Upadają obyczaje Nie pomogła modłom chłosta - Młodzież w szranki ciała staje W nędzy gzi się krew gorąca Bez sumienia, bez oddechu Po czym z własnych trzewi strząsa Niedojrzały owoc grzechu Młodzież polska: Co zbawiеnie nam, czy piekło! Byle życiе nie uciekło! Jeszcze będzie czas umierać! Żyjmy tu i teraz! Narrator o sprzedawczykach: Grzmijcie gniewem Wszyscy Święci - Handel lud zalewa boży Obce kupce i klienci W złote wabią go obroże Liczy chciwy Żyd i Niemiec Dziś po ile polska czystość; Kupi dusze, kupi ziemie I zostawi pośmiewisko… Sprzedawczycy polscy: Co nam hańba, gdy talary Mają lepszy kurs od wiary! Wymienimy na walutę Honor i pokutę! Narrator o wadach narodu polskiego w latach 90: Jeden naród, tyle kwestii! Wszystkich naraz - nie wysłuchasz! - Zadumali się Niebiescy W imię Ojca, Syna, Ducha… Sprzedawczycy polscy: Co nam hańba, gdy talary Mają lepszy kurs od wiary! Wymienimy na walutę Honor i pokutę!
Ja interpretuję piosenkę jako wyśmianie hipokryzji konserwatystów. 1. Zwrotka pierwsza z refrenem dla mnie jest wyrzutami człowieka pracującego, którego za trud nie czekała godziwa nagroda, (np. dom mu się spalił, pole nie wydało obfitych plonów) do Boga "Innym udziel swej miłości! Nam - sprawiedliwości!" 2. Zwrotka druga jest wyśmianiem hipokryzji, np. mówienia ludzi wierzących o miłosierdziu i pomocy bliźnim, a na krucjatę do Ziemi Świętej, bić niewiernych już by poszli. 3. Co do zwrotki trzeciej zgadzam się, przedstawia podejście dzisiejszej młodzieży do stosunków płciowych jako przygody/zabawy. W refrenie zaś przedstawione są idee epikurejczyków. 4. Dla mnie zwrot: "Liczy chciwy Żyd i Niemiec Dziś po ile polska czystość; Kupi dusze, kupi ziemie I zostawi pośmiewisko…" Nie jest przykładem ksenofobii, tylko pokazaniem, że wrogowie nie śpią i w każdej chwili chcą nas zniewolić/kupić nas jak niewolników. Wróg może być zewnętrzny (Niemiec) albo wewnętrzny (jako iż więcej Żydów mieszkało kiedyś w Polsce) 5. Zwrotkę piątą interpretuję podobnie.
Patrz mój dobrotliwy Boże
Na swój ulubiony ludek
Jak wychodzi rano w zboże
Zginąć harde karki z trudem
Patrz jak schyla się nad pracą
Jak pokornie klęski znosi
I nie pyta, "Po co? Za co?"
Czasem o coś Cię poprosi...
Ujmij trochę łaski nieba
Daj spokoju wzamian, chleba
Innym udziel swej miłości
Nam sprawiedliwości
Snuć się Chryste Panie w chmurze
Widząc jak się naród bawi
Znowu chciałby być przedmurzem
I w pogańskiej krwi się pławić
Dymią kuźnie i warsztaty
Lecz nie pracą, a skargami
Że nie taka jak przed laty
Łaska twoja nad hufcami
Siły gorzą Ci nieczyste
Daj nam wsławić się, o Chryste!
Kalwin, Litwin nam ubliża
Dźwigniem ciężar krzyża!
Załam ręce, Matko Boska!
Upadają obyczaje!
Nie pomogła modłom chłosta
Młodzież w sztangi ciała staje
W nędzy ksi się krew gorąca
Bez sumienia, bez oddechu
Po czym z własnych trzemin strząsa
Niedojrzały owoc grzechu (niedojrzały...)
Co zbawienie nam, czy piekło
Byle życie nie uciekło!
Jeszcze będzie czas umierać
Żyjmy! Tu i teraz!
Grzmijcie gniewem wszyscy święci
Handel lud zalewa, Boży!
Obce kupce i klienci
W złote bawią go obroże
Liczy chciwy Żyd i Niemiec
Dziś, po ile Polska czystość?
Kupi duszę, kupi ziemię
I zostawi pośmiewisko (i zostawi pośmiewisko)
Co nam hańba gdy talary
Mają lepszy kurs od wiary?
Wymienimy na walutę
Honor! I pokutę!
Co nam hańba gdy talary
Mają lepszy kurs od wiary?
Wymienimy na walutę
Honor! I pokutę!
Jeden naród, tyle kwestii
Wszystkich naraz nie wysłuchasz
Zadumali się niebiescy
W imię Ojca, Syna, Ducha...
Co nam hańba gdy talary
Mają lepszy kurs od wiary?
Wymienimy na walutę
Honor! I pokutę!
Boże, czemu wszyscy najlepsi już nie żyją?
A może to i lepiej? Nie widzą tego co je dzisiaj.
Piękny utwór
Jestem niewierzący gdzieś tak od 6 roku życia, ale ten utwór jakoś zawsze mocno na mnie oddziaływał. Oczywiście nie jest on pochwalny wobec religii, ale jakoś tak pozostawia wrażenie, że gdyby więcej ludzi miało przysłowiowego "Boga w sercu" to żyło by nam się lepiej. Dzięki za wstawkę!
PS. Hehe, pierwszy :)
Piosenka miała na celu wyśmianie hipokryzji konserwatystów i nie ma za co :)
Wspaniały utwór! Aktualny w dzisiejszych czasach ❤
@@14kotletow Nie wydaje mi się, aby piosenka wyśmiewała hipokryzję konserwatystów. Jest bardziej prawdopodobne, że wyśmiewa ona nacjonalistów (zwrotka 2), niemoralną młodzież (zwrotka 3) i sprzedawczyków (zwrotka 4). Zwrotka opisuje sytuację polską z perspektywy pobożnego Polaka, zaś refren przedstawia opinię opisywanej części narodu. Zwrotka 1 opisuje pozytywne elementy społeczeństwa polskiego, a zwrotka 5 podkreśla mnogość problemów w narodzie. Same zwrotki oczywiście również ironicznie przedstawiają opinie polskich konserwatystów, np. "I nie pyta - Po co? Za co?' (zacofanie), "Liczy chciwy Żyd i Niemiec" (ksenofobia), lecz z utworu zdaje się uderzać przekonanie, że Kaczmarski prócz kilku detali zgadza się z podmiotem lirycznym zwrotek, a krytykuje wypowiedzi chóru, który reprezentuje krytykowane części narodu.
Oto analiza utworu w mojej interpretacji:
Narrator o narodzie polskim w latach 90:
Patrz mój dobrotliwy Boże
na swój ulubiony ludek
Jak wychodzi rano w zboże
Zginać harde karki z trudem
Patrz, jak schyla się nad pracą
Jak pokornie klęski znosi
I nie pyta - Po co? Za co?
Czasem o coś Cię poprosi:
Pobożni Polacy:
Ujmij trochę łaski nieba!
Daj spokoju w zamian, chleba!
Innym udziel swej miłości!
Nam - sprawiedliwości!
Narrator o nacjonalistach:
Smuć się, Chryste Panie w chmurze
Widząc, jak się naród bawi
Znowu chciałby być przedmurzem
I w pogańskiej krwi się pławić
Dymią kuźnie i warsztaty
Lecz nie pracą a - skargami
Że nie taka, jak przed laty
Łaska Twoja nad hufcami:
Nacjonaliści polscy:
Siły grożą Ci nieczyste
Daj nam wsławić się, o Chryste!
Kalwin, Litwin nam ubliża!
Dźwigniem ciężar Krzyża!
Narrator o młodzieży
Załam ręce Matko Boska;
Upadają obyczaje
Nie pomogła modłom chłosta -
Młodzież w szranki ciała staje
W nędzy gzi się krew gorąca
Bez sumienia, bez oddechu
Po czym z własnych trzewi strząsa
Niedojrzały owoc grzechu
Młodzież polska:
Co zbawiеnie nam, czy piekło!
Byle życiе nie uciekło!
Jeszcze będzie czas umierać!
Żyjmy tu i teraz!
Narrator o sprzedawczykach:
Grzmijcie gniewem Wszyscy Święci -
Handel lud zalewa boży
Obce kupce i klienci
W złote wabią go obroże
Liczy chciwy Żyd i Niemiec
Dziś po ile polska czystość;
Kupi dusze, kupi ziemie
I zostawi pośmiewisko…
Sprzedawczycy polscy:
Co nam hańba, gdy talary
Mają lepszy kurs od wiary!
Wymienimy na walutę
Honor i pokutę!
Narrator o wadach narodu polskiego w latach 90:
Jeden naród, tyle kwestii!
Wszystkich naraz - nie wysłuchasz! -
Zadumali się Niebiescy
W imię Ojca, Syna, Ducha…
Sprzedawczycy polscy:
Co nam hańba, gdy talary
Mają lepszy kurs od wiary!
Wymienimy na walutę
Honor i pokutę!
Ja interpretuję piosenkę jako wyśmianie hipokryzji konserwatystów.
1. Zwrotka pierwsza z refrenem dla mnie jest wyrzutami człowieka pracującego, którego za trud nie czekała godziwa nagroda, (np. dom mu się spalił, pole nie wydało obfitych plonów) do Boga
"Innym udziel swej miłości!
Nam - sprawiedliwości!"
2. Zwrotka druga jest wyśmianiem hipokryzji, np. mówienia ludzi wierzących o miłosierdziu i pomocy bliźnim, a na krucjatę do Ziemi Świętej, bić niewiernych już by poszli.
3. Co do zwrotki trzeciej zgadzam się, przedstawia podejście dzisiejszej młodzieży do stosunków płciowych jako przygody/zabawy. W refrenie zaś przedstawione są idee epikurejczyków.
4. Dla mnie zwrot:
"Liczy chciwy Żyd i Niemiec
Dziś po ile polska czystość;
Kupi dusze, kupi ziemie
I zostawi pośmiewisko…"
Nie jest przykładem ksenofobii, tylko pokazaniem, że wrogowie nie śpią i w każdej chwili chcą nas zniewolić/kupić nas jak niewolników. Wróg może być zewnętrzny (Niemiec) albo wewnętrzny (jako iż więcej Żydów mieszkało kiedyś w Polsce)
5. Zwrotkę piątą interpretuję podobnie.
@@rafexrafexowski4754Nie wiem skąd ty wytrzasnąłeś nacjonalistów xd
Chyba pomyłka w tytule bo to śpiewa Przemysław Gintrowski a nie Jacek Kaczmarski..
Tak tak, w tedy dawałem Kaczmarskiego w tytule z powodu na to, że on pisał teksty. Nie bijcie, kiedyś to wszystko poprawię
to wykonanie całego tria... śpiewa Gintrowski, ale w chórze wszyscy trzej