Kantyczka z lotu ptaka - Jacek Kaczmarski TEKST

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 14 гру 2024

КОМЕНТАРІ • 13

  • @weronikapykosz2281
    @weronikapykosz2281 28 днів тому

    Patrz mój dobrotliwy Boże
    Na swój ulubiony ludek
    Jak wychodzi rano w zboże
    Zginąć harde karki z trudem
    Patrz jak schyla się nad pracą
    Jak pokornie klęski znosi
    I nie pyta, "Po co? Za co?"
    Czasem o coś Cię poprosi...
    Ujmij trochę łaski nieba
    Daj spokoju wzamian, chleba
    Innym udziel swej miłości
    Nam sprawiedliwości
    Snuć się Chryste Panie w chmurze
    Widząc jak się naród bawi
    Znowu chciałby być przedmurzem
    I w pogańskiej krwi się pławić
    Dymią kuźnie i warsztaty
    Lecz nie pracą, a skargami
    Że nie taka jak przed laty
    Łaska twoja nad hufcami
    Siły gorzą Ci nieczyste
    Daj nam wsławić się, o Chryste!
    Kalwin, Litwin nam ubliża
    Dźwigniem ciężar krzyża!
    Załam ręce, Matko Boska!
    Upadają obyczaje!
    Nie pomogła modłom chłosta
    Młodzież w sztangi ciała staje
    W nędzy ksi się krew gorąca
    Bez sumienia, bez oddechu
    Po czym z własnych trzemin strząsa
    Niedojrzały owoc grzechu (niedojrzały...)
    Co zbawienie nam, czy piekło
    Byle życie nie uciekło!
    Jeszcze będzie czas umierać
    Żyjmy! Tu i teraz!
    Grzmijcie gniewem wszyscy święci
    Handel lud zalewa, Boży!
    Obce kupce i klienci
    W złote bawią go obroże
    Liczy chciwy Żyd i Niemiec
    Dziś, po ile Polska czystość?
    Kupi duszę, kupi ziemię
    I zostawi pośmiewisko (i zostawi pośmiewisko)
    Co nam hańba gdy talary
    Mają lepszy kurs od wiary?
    Wymienimy na walutę
    Honor! I pokutę!
    Co nam hańba gdy talary
    Mają lepszy kurs od wiary?
    Wymienimy na walutę
    Honor! I pokutę!
    Jeden naród, tyle kwestii
    Wszystkich naraz nie wysłuchasz
    Zadumali się niebiescy
    W imię Ojca, Syna, Ducha...
    Co nam hańba gdy talary
    Mają lepszy kurs od wiary?
    Wymienimy na walutę
    Honor! I pokutę!

  • @sanuku535
    @sanuku535 4 місяці тому +3

    Boże, czemu wszyscy najlepsi już nie żyją?
    A może to i lepiej? Nie widzą tego co je dzisiaj.

  • @Niespotykanie.spokojny.
    @Niespotykanie.spokojny. 2 місяці тому +1

    Piękny utwór

  • @lechdabrowski3614
    @lechdabrowski3614 Рік тому +9

    Jestem niewierzący gdzieś tak od 6 roku życia, ale ten utwór jakoś zawsze mocno na mnie oddziaływał. Oczywiście nie jest on pochwalny wobec religii, ale jakoś tak pozostawia wrażenie, że gdyby więcej ludzi miało przysłowiowego "Boga w sercu" to żyło by nam się lepiej. Dzięki za wstawkę!
    PS. Hehe, pierwszy :)

    • @14kotletow
      @14kotletow  Рік тому +4

      Piosenka miała na celu wyśmianie hipokryzji konserwatystów i nie ma za co :)

    • @dorotaszwech-vt6zb
      @dorotaszwech-vt6zb 9 місяців тому

      Wspaniały utwór! Aktualny w dzisiejszych czasach ❤

    • @rafexrafexowski4754
      @rafexrafexowski4754 6 місяців тому +5

      @@14kotletow Nie wydaje mi się, aby piosenka wyśmiewała hipokryzję konserwatystów. Jest bardziej prawdopodobne, że wyśmiewa ona nacjonalistów (zwrotka 2), niemoralną młodzież (zwrotka 3) i sprzedawczyków (zwrotka 4). Zwrotka opisuje sytuację polską z perspektywy pobożnego Polaka, zaś refren przedstawia opinię opisywanej części narodu. Zwrotka 1 opisuje pozytywne elementy społeczeństwa polskiego, a zwrotka 5 podkreśla mnogość problemów w narodzie. Same zwrotki oczywiście również ironicznie przedstawiają opinie polskich konserwatystów, np. "I nie pyta - Po co? Za co?' (zacofanie), "Liczy chciwy Żyd i Niemiec" (ksenofobia), lecz z utworu zdaje się uderzać przekonanie, że Kaczmarski prócz kilku detali zgadza się z podmiotem lirycznym zwrotek, a krytykuje wypowiedzi chóru, który reprezentuje krytykowane części narodu.
      Oto analiza utworu w mojej interpretacji:
      Narrator o narodzie polskim w latach 90:
      Patrz mój dobrotliwy Boże
      na swój ulubiony ludek
      Jak wychodzi rano w zboże
      Zginać harde karki z trudem
      Patrz, jak schyla się nad pracą
      Jak pokornie klęski znosi
      I nie pyta - Po co? Za co?
      Czasem o coś Cię poprosi:
      Pobożni Polacy:
      Ujmij trochę łaski nieba!
      Daj spokoju w zamian, chleba!
      Innym udziel swej miłości!
      Nam - sprawiedliwości!
      Narrator o nacjonalistach:
      Smuć się, Chryste Panie w chmurze
      Widząc, jak się naród bawi
      Znowu chciałby być przedmurzem
      I w pogańskiej krwi się pławić
      Dymią kuźnie i warsztaty
      Lecz nie pracą a - skargami
      Że nie taka, jak przed laty
      Łaska Twoja nad hufcami:
      Nacjonaliści polscy:
      Siły grożą Ci nieczyste
      Daj nam wsławić się, o Chryste!
      Kalwin, Litwin nam ubliża!
      Dźwigniem ciężar Krzyża!
      Narrator o młodzieży
      Załam ręce Matko Boska;
      Upadają obyczaje
      Nie pomogła modłom chłosta -
      Młodzież w szranki ciała staje
      W nędzy gzi się krew gorąca
      Bez sumienia, bez oddechu
      Po czym z własnych trzewi strząsa
      Niedojrzały owoc grzechu
      Młodzież polska:
      Co zbawiеnie nam, czy piekło!
      Byle życiе nie uciekło!
      Jeszcze będzie czas umierać!
      Żyjmy tu i teraz!
      Narrator o sprzedawczykach:
      Grzmijcie gniewem Wszyscy Święci -
      Handel lud zalewa boży
      Obce kupce i klienci
      W złote wabią go obroże
      Liczy chciwy Żyd i Niemiec
      Dziś po ile polska czystość;
      Kupi dusze, kupi ziemie
      I zostawi pośmiewisko…
      Sprzedawczycy polscy:
      Co nam hańba, gdy talary
      Mają lepszy kurs od wiary!
      Wymienimy na walutę
      Honor i pokutę!
      Narrator o wadach narodu polskiego w latach 90:
      Jeden naród, tyle kwestii!
      Wszystkich naraz - nie wysłuchasz! -
      Zadumali się Niebiescy
      W imię Ojca, Syna, Ducha…
      Sprzedawczycy polscy:
      Co nam hańba, gdy talary
      Mają lepszy kurs od wiary!
      Wymienimy na walutę
      Honor i pokutę!

    • @14kotletow
      @14kotletow  6 місяців тому

      Ja interpretuję piosenkę jako wyśmianie hipokryzji konserwatystów.
      1. Zwrotka pierwsza z refrenem dla mnie jest wyrzutami człowieka pracującego, którego za trud nie czekała godziwa nagroda, (np. dom mu się spalił, pole nie wydało obfitych plonów) do Boga
      "Innym udziel swej miłości!
      Nam - sprawiedliwości!"
      2. Zwrotka druga jest wyśmianiem hipokryzji, np. mówienia ludzi wierzących o miłosierdziu i pomocy bliźnim, a na krucjatę do Ziemi Świętej, bić niewiernych już by poszli.
      3. Co do zwrotki trzeciej zgadzam się, przedstawia podejście dzisiejszej młodzieży do stosunków płciowych jako przygody/zabawy. W refrenie zaś przedstawione są idee epikurejczyków.
      4. Dla mnie zwrot:
      "Liczy chciwy Żyd i Niemiec
      Dziś po ile polska czystość;
      Kupi dusze, kupi ziemie
      I zostawi pośmiewisko…"
      Nie jest przykładem ksenofobii, tylko pokazaniem, że wrogowie nie śpią i w każdej chwili chcą nas zniewolić/kupić nas jak niewolników. Wróg może być zewnętrzny (Niemiec) albo wewnętrzny (jako iż więcej Żydów mieszkało kiedyś w Polsce)
      5. Zwrotkę piątą interpretuję podobnie.

    • @PanAugusto83
      @PanAugusto83 3 місяці тому

      ​@@rafexrafexowski4754Nie wiem skąd ty wytrzasnąłeś nacjonalistów xd

  • @Izabela-qy6fs
    @Izabela-qy6fs 10 місяців тому +3

    Chyba pomyłka w tytule bo to śpiewa Przemysław Gintrowski a nie Jacek Kaczmarski..

    • @14kotletow
      @14kotletow  10 місяців тому +2

      Tak tak, w tedy dawałem Kaczmarskiego w tytule z powodu na to, że on pisał teksty. Nie bijcie, kiedyś to wszystko poprawię

    • @MarekSzczesniak-yj3vw
      @MarekSzczesniak-yj3vw 7 місяців тому +3

      to wykonanie całego tria... śpiewa Gintrowski, ale w chórze wszyscy trzej