POCZATEK SEZONU 2024 cz. 2
Вставка
- Опубліковано 14 тра 2024
- Bourbon na wodzie możemy jechać do Kopenhagi po jacht Wojtka. Podróż samochodem i promem przebiega szybko i sprawnie. Jacht wbrew zapewnieniom sprzedawcy nie jest do końca przygotowany. Akumulator hotelowy padnięty (3V) braki w oświetleniu nawigacyjnym, poodkręcane śruby na poduszkach silnika. Żeby nie było tylko na nie to odwiedził nas Staszek mieszkający na stałe od ponad 20 lat w Danii i po zerknięciu na jacht którym będziemy płynąć do Polski zaprosił nas na swój stojący w porcie prawie po sąsiedzku. Stasiu oczywiście zastawił stół w mesie swojego jachtu goszcząc nas po królewsku. Najedzonych i napitych odwiózł nas na nasz jacht po drodze podwożąc nas na stację po paliwo. Pozdrawiamy Cię Stasiu serdecznie jeszcze raz dziękując za super spotkanie.
👏👏👏⛵dla Stanisława🤝 🥂🍾 i całej załogi.
Halo halo. Kliknijcie te kilka subskrybcji. Trzymamy kciuki. Zaraz się stanie. Powodzenia. Brawo.
Powodzenia :)
Pozdrowienia od Córki. Jutro start egzaminu. Śmiejemy się, że powstać "Nagroda za najwspanialszego motywatora w zakresie żeglarstwa im. Elżbiety i Jana Manugewiczów" dla "młodzieży która nie chciała się uczyć, do czasu obejrzenia 1-2 filmów i zmieniła nastawienie o 180stopni". Bardzo dziękujemy całą rodziną, bo nic tak nie wpłynęło na Zosię jak Państwa kanał. Teraz będziemy mogli spokojnie całą rodziną żeglować spokojnie, bezpiecznie i wygodnie, a dzieci będą budować przy nas swoje doświadczenie na wodzie i odpowiedzialność za ludzi, sprzęt i jak mawiał klasyk "z ufnością patrzeć w przyszłość"
Kochani no nie wiem co powiedzieć po tak miłych słowach pozostaje życzyć powodzenia na egzaminie młodej żeglarce oraz wielu, wielu wspaniałych rejsów. Teraz mogę spokojnie przejść tym razem na żeglarską emeryturę. Po wczorajszym etapie 31godzin około 140Mm wiatr 5-6B wschód ale dość spora fala i za sterem od 23 do 5 byłem tak wykończony że nie ma na to słów więc takie wyprawy też już chyba nie dla mnie. Pozdrawiam jeszcze raz trzymajcie się zdrowo.
oglądam z przyjemnością wasze morskie przygody i nie tylko z tego względu że na Zalew Sulejowski 25 lat temu często jeździliśmy pod namioty, i od 16 lat mieszkam w Danii więc miło pooglądać. ps i coraz bardziej nachodzi mnie chęć kupienia jakiegoś jachciku , jakieś małe doświadczenia mam w żeglowaniu tylko to było dawno temu
Przykro mi to mówić ale zalew zmienił się nie na korzyść też pamiętam go z przed 25 lat życzę podjęcia decyzji o zakupie jachtu i pomyślnych wiatrów. Pozdrawiamy i dziękujemy za miłe słowa.
Fajnie bylo Was spotkac i troche ugoscic. Powodzenia w nowym rejsie, stopy wody, wielkich ryb na Alandach i dobrych wiatrow - najlepiej 8 m/ sek z wiatrem cala trase.
Gwoli informacji - Gedser po dunsku brzmi Geser, rzeczywiscie to dziura zabita dechami = tam nie ma pracy a do miasta, tez nieduzego kawalek. Natomiast jest tam przyjemna marina i stamtad ciagnie sie na N Guldburgsund - dlugi przesmyk miedzy wyspami, b ladny, spokojny i pelen ptakow.
Dzięki Stasiu za jak zresztą zawsze wyczerpujący komentarz oraz życzenia. Pozdrawiamy i też życzymy samych pomyślnych wiatrów.
Pan Paweł jakoś niezdrowo wygląda. Oby to tylko moje krzywe oczy;)
Łatka robią swoje rzeczywiście czuje się gorzej.Pozdrawimy właśnie wczoraj dotarliśmy do brzegu Szwecji
Nie ma dalszej części z przeprowadzenia tego jachtu do Polski? Bardzo fajnie sie Was ogląda. Pozdrawiam serdecznie 😊
Witamy!
Będzie jak wrócimy do Łodzi postaram się zmontować. Przed rejsem do Szwecji się nie wyrobiłem. Pozdrawiamy.
Nie widzieliście jakiejś fajnej Vegi lub Fellowshipa na sprzedaż?😀
Akurat tam prawie same motosailery