Kobieto pokochaj siebie prawdziwie uświadom sobie swoją wartość, zasługujesz na szacunek i dojrzałą relację . Mówi Ci to kobieta która złudzeniami dożyła poważnego wieku. Tkwienie w takich relacjach zafundowało mi załamanie nerwowe, depresję, nerwicę . Dziś jest super , zbudowałam siebie jako człowieka od zera. Dwie terapię trzy lata i fundament życia jak skała . Proszę nie pozwól dłużej robić krzywdy sobie !!!
Dobrze ze swiadomosc w szczegolnosci mlodych kobiet sie zmienila ! Google tez pokazuja kim sa naprawde mezczyzni , nic sie nie da juz przed nami ukryc.
Owszem... ale za calkiem rozsądnymi radami... kryje się niestety propaganda globalistów. Wywolywać klotnie z zatrzaskiwaniem drzwi za soba... nie prostować stosunkow w pracy... czesto warto isc na kompromis... unikac ludzi z,moze przejsciowymi,problemami z psychiką( jeszcze tylko krok do ich eliminacji, ala Adolf) .. skakanie z kwiatka na kwiatek... w dodatku z benefitami. Taka sobie prostytucja moralna. Jesli komus nie ułożyło się zycie- albo wybral egzystencje bezplodnego,nie owocujacego kwiatka... No to chyba daleko mu do doradzania normalnym ludziom. Bo za "normalne" uwazam tworzenie rodziny,z dziećmi. Single wybraly inaczej - i to ich sprawa,nic nam do kierowania ich zyciem .A one nie mogą nas pouczać. Nawet,jeśli takie dwa single mieszkaja chwilowo(?) razem.
@@inalorek8225 dzieci nie decydują o swym przyjściu na świat, ale gdyby mogły z pewnością wybrałyby rodziców bez problemów psychicznych, nawet przejściowych. W przeciwnym razie to przede wszystkim one poniosą konsekwencje chorób swych rodzicieli. Zdrowi rodzice - zdrowa rodzina. Są pewne instytucje liczące ponad 2tys. lat, dla których zaburzenia psychiczne to przeszkoda w zawarciu małżeństwa.
Uśmiałam się na " jestem starszym panem"😂😂😂. Sama jestem po 40,a dokładniej mam 41. Niedawno poznałam na festiwalu świadomościowym jednego kolesia. Wyeliminowałam z życia toksykow i szukam nowych znajomych. Koleś rok młodszy. Pisałam z nim na messengerze o bushcraftcie, dodając, ze kobieta w moim wieku ma swoje priorytety a jednym z nich jest nocowanie pod gołym niebem w krzakach (w namiocie solo daje radę)ale się boje , bo dziki, zombi itp. Koles się pyta ile mam lat to mu odpisałam. Skomentował, że jestem stara, że on poznał młodsza cudowna istotę. Nie wiem co ma bushcraft do jego życia związkowego i uznalam,że "moja starosc trąci redpillem", wcześniej nie omieszkałam nazwać go "synkiem" ( w końcu aż o rok młodszy 😂😂😂) i zakończyłam rozmowę.
Z trudem słucham tej opowieści. Bardzo żal mi Marii. Aż trudno uwierzyć, że poświęca tyle pracy i wysiłku na kogoś kto nie stara się ani dla niej ani, szczerze mówiąc, nawet dla samego siebie. Mario - zasługujesz na wartościowego partnera.
Są dobre kobiety co się trzymają takich, a tu dobry człowiek który chciałby prawdziwego związku, swojej rodziny nie ma szczęścia nikogo takiego spotkać nie rozumiem tego..
Mario, Ty nie jesteś w żadnym związku, uwierz mi! Zdejmij klapki z oczu i rozejrzyj się za kimś normalnym, ale bądź wybredna - w dobrym tego słowa znaczeniu.
@@dorotheuszrz.4531 Serio. Uważam że w obydwu przedziałach wiekowych jest tak samo z dostępnością tylko że później można szukać rozwodnika czasem z dziećmi,Znam takie związki.
@@dorotheuszrz.4531Nie tylko 20 latki mają być wybredne. Kobieta w każdym wieku powinna szanować siebie i nie pozwolić pomiatać sobą. Mężczyzna wulgaryzujacy przy kobiecie lekceważy ją, nie szanuje. Wart kopnięcia w tyłek. Mario masz zbyt niską samoocenę i nie wierzysz,że stać Cię na " lepszego", bardziej wartościowego człowieka
Z tego listu wyraznie wynika, że tylko Mari zależy na tej relacji! Jak facet już na początku tak traktuje swoją kobietę to nie należy oczekiwać , ze kiedyś będzie lepiej. Zasługujesz na faceta który bedzie Cię szanował i kochał! Dziękuję I pozdrawiam serdecznie 😊
Czasem lepiej nie zmieniać statusu na siłę. Znam historię, swojej sąsiadki z byłego miejsca zamieszkania, ale nie wiem, której sąsiadki jest to historia. Byłam wtedy dzieckiem. Otóż była taka u nas osiedlowa para, oboje samotni z mieszkaniami i zachodzili do siebie nawzajem, kiedy chcieli. Trwało to do czasu aż jedna z sąsiadek nie zaczęła namawiać pary na ślub. Kiedy już wzięli ślub, pan młody upił się na weselu i obrączkę spuścił w kiblu. Po niedługim czasie rozwiedli się. Myślę, że dorosły facet zna swoje wady i dlaczego nie chce się wiązać z kobietą silniej. Trzeba to zaakceptować lub zerwać, jeśli to nie odpowiada oczekiwaniom. Z tego, co ta pani napisała, to raczej zerwać.
Też uważam, że trzeba przyjmować tyle ile partner realnie może dać. Skoro oczekujemy więcej, a nie udaje nam się tego dostać, to trzeba podjąć konkretną decyzję.
Maria, jesteś młoda, nie pakuj się w taki związek. Facet chyba był sam całe życie, a po czterdziestce jest to mega zastanawiające dlaczego. Z Twojego listu wynika dlaczego. UCIEKAJ.
@@a.g.a.t.a6326 Tak! niektórzy zaślepieni, nieświadomi taktyk narcystow i psychopatów żyją nadzieją, że coś się zmieni...i tracą dekady życia nawet...Polecam wszystkim książkę Jacksona McKenzie Uwolnić się od psychopaty/Psychopathfree 🎉
Maria żyje złudzeniami, że jak bardziej się postara, to on się zmieni (skąd ja to znam...) Od razu trzeba szukać pasującej do siebie osoby, bo nikt się nie zmieni dla naszego "widzimisię". Widzi jaki facet jest i jakie ma plany, jeśli jej to nie odpowiada, niech da sobie i jemu spokój.
Łatwo powiedzieć - "od razu szukać". Sorry, ale rzadko się trafia w dziesiątkę. Najczęściej ma się za sobą kilka relacji. Bo nawet jak się dobrze układa na początku, to żaden gwarant, że taka relacja przetrwa.
Najlepszy jest fragmenr""starszy pan po 40". Tez uwazam ze weekendowy partner w tygodniu ma nie tylko zajete praca alle tez innymi "znajomymi lub jak kto woli bardzo dobrymi kolezankami"..
@@maamiss5561 Bajki są dobre dla dzieci.😁Jeżeli ktoś w nie wierzy to coz. Testami psychologicznymi mozna rozwiać wątpliwości co do etapu rozwoju poszczególnych jednostek społecznych. Pozdrawiam serdecznie żnie.
@@AlexBarszczewski Bo tu tez trzeba poszukać ptofesjonalisty. Aczkolwiek w obecnym brakuu ludzi przejrzystości własnych działań żaden, nawet ten kiepdki nie pozostanie bez pracy. Ludzie sami sobie robia krzywdę. Odpisalam osobie która twierdzi że weekendowe spotkania to zwiazek. Ujęłabym to nieco inaczej. Pozdrawiam i jak zwykle dodam to moje zdanie. Nit sie z ni m zgsdzac nie musi..
Mam taka teorię na temat wieku mężczyzn i ich "przydatności" do zakładania rodziny, gdzie zaznaczam, że dotyczy to według mnie większości, a nie wszystkich. Po pierwsze facet jest "zdatny" do ok 35 roku życia, maksymalnie okresu przed kryzysem wieku średniego. Później włącza się kawalerom tryb "jestem, jaki jestem i dobrze mi z tym", a to oznacza, że taki facet przestaje przejawiać jakąkolwiek chęć, żeby stworzyć związek, a co za tym idzie jakkolwiek dotrzeć się z kobietą. Spotykałam się na randkach wiele razy z takimi mężczyznami i taka osoba, ma już często "starokawalerskie" przyzwyczajenia i jakies swoje dziwne zasady (często redpillowe), gdzie woli żyć ze swoją rodziną (czyli matką, albo dzieckiem z poprzedniego związku) niz jakąkolwiek kobietą. Mężczyzna jest względnie elastyczny do wieku ok 31-35 lat i dlatego polecam Marii, żeby znalazła sobie młodszego partnera, ale wartościowego! Mężczyzna młodszy o 1-3 lata, to żadna różnica, a taki partner duzo chętniej dogra się z kobietą. To samo w drugą stronę, tyle że kobieta z reguły jest względnie elastycznie życiowo, nawet do 40-stki. Natomiast osoby po 40-stce musza liczyć się z tym, że biorą GOTOWEGO partnera i ten pewnie nie zmieni się już nawet na jotę, więc żadne obietnice, "wychowywanie", docieranie sie itp w późniejszym wieku po prostu nie ma już zastosowania. Znam parę, która wzięła ślub w wieku emerytalnym, ale oni znali się co najmniej 50 lat, więc dobrze wiedzieli kogo sobie wybierają. Nie mieli złudzeń i zdecydowali się mieszkać osobno. Skoro Maria chce mieć dzieci, to bez sensu brać sobie 40-letniego buntownika, który woli żyć ze swoją rodziną, a jej potrzebuje zapewne do łóżka.
A z mojej obserwacji wynika, że u większości kobiet, niezależnie od wieku, jest właśnie ta postawa "jestem jaka jestem i masz mnie akceptować albo spadaj". W mojej ocenie to wynika nie z wieku a z możliwości jakie ma w danej chwili osoba przejawiająca taką postawę. Jak już mówimy o "zdatności/przydatności" to mało który mężczyzna chce starszą od siebie kobietę, chyba tylko desperat. U większości kobiet widać od razu, że dobija lub przekroczyła pewien próg omawianego tu przez nas wieku i ja sam kręcę nosem kiedy będąc już tym starszym kawalerem wyglądam lepiej niż większość kobiet dobijających do 30. Mam dobre geny i wyglądam na młodszego niż jestem. Nie muszę w żaden sposób poprawiać swojej urody a po wstaniu z łóżka zrobię podstawowe czynności higieniczne typu umycie twarzy, uczesanie się i wyglądam bardzo dobrze czego nie można powiedzieć o rówieśniczkach i nawet kobietach dużo młodszych ode mnie. To tylko i aż wygląd, ale do życia to mało która pani się nadaje. Rozpieszczone, wybujałe ega, najczęściej już z bagażem złych doświadczeń oraz musisz się o nie bardziej starać niż kolega, któremu przed chwilą bez problemu robiła za dame lekkich obyczajów. Także myślę, drogie panie tu komentujące, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i wszystko zależy od człowieka i jego wyborów a nie stricte od płci.
@@maksmaksymalny5567 Niestety obecnie wiele młodych kobiet wygląda fatalnie i równie słabo się zachowuje. Znam przypadek mężczyzny, tez bardzo atrakcyjnego, który finalnie wybrał kobietę kilka lat starszą, właśnie dlatego, że te bardzo młode: albo nie potrafią się ubrać, uczesać umalować i wyglądają po prostu źle, albo zachowują się dokładnie tak jak opisane powyżej, czyli niezbyt dobrze się prowadzą, ale też znaczna część uważa się za księżniczki, nie ma żadnych zainteresowań itp itd, albo mają dzieci z poprzednich związków. Ja oczywiście na nic nie namawiam, ale faktycznie widzę że kobiety dobrze po 30-tce częściej o siebie dbają i nie wyglądają jak babochłopy. Ciekawie jest też w drugą stronę. Jak wspomniałam znajomy jest atrakcyjny i bardzo młode dziewczyny nieustannie próbują do niego podbijać, gdzie on wysyła je na drzewo, bo po co mu kobieta, która ostentacyjnie rzuca tekstami typu "Ale ciacho". Ogólnie jestem zażenowana zachowaniem młodych kobiet w wieku ok 18-22 lat. Prywatnie uważam, że mają coś tak agresywnego w samym wyrazie twarzy, że nie wiem jak młody chłopak miałby być w ogóle zainteresowany taką osobą. Zdarzyło mi się nawet, że taka "smarkula" próbowała mnie sprowokować... nie wiem - do bójki, czy do czegoś. Coś jest nie tak z tymi dziewczynami w workowatych portkach...
@@maksmaksymalny5567 A co do ogólnej postawy roszczeniowej u kobiet, to słyszałam, że to faktycznie dość powszechne, ale na szczęście do związku wystarczy jedna osoba. Niestety w przypadku mężczyzn też się to zdarza, tylko na innym polu. Po prostu trzeba dobrze trafić. Niestety feminizm, redpille i ogólny brak zasad zbierają żniwo. Takie czasy.
@@maksmaksymalny5567 Ta krótką wypowiedzią dobrze określiłeś swoje podejście do kobiet . Najważniejszy dla ciebie jest wygląd zewnętrzny, metryka , przystosowanie się kobiety do ciebie.Znam kilku dojrzałych emocjonalnie mężczyzn, będących w szczęśliwych związkach ze starszymi kobietami . Współczuję partnerce , bo być może jak się zestarzeje to wymienisz ją na nowszy model .
Oceniać jakość i dojrzałość człowieka należy po czynach a nie słowach. Im więcej ludzie opowiadają bajki o nieokreślonej przyszłości (związku, własnego rozwoju, pracy, itd) , ale nic nie robią w tym kierunku, to jest to wielka 🚩 i dyskwalifikacja. Oznacza to tylko tyle, ze ktoś nie jest w stanie wziąć odpowiedzialność za swoje słowa.
Z dobrą intencją, chcę zwrócić uwagę, że filmowej Marii dobrze by zrobiło przyjrzeć się też sobie, dlaczego przyciąga do siebie i wchodzi w relacje z takim typem facetów . nim zdecyduje się na kolejnego. Warto najpierw w sobie rozwiązać parę zalegających konfliktów, , często nieuświadomionych, pichodzących z relacji z rodzicami czy opiekunami Wszystkie go dobrego 🤗🧡✨
Przecież od początku widać, ze tylko Jej zależy na tej relacji, bo związkiem to nie jest! Jak mężczyźnie zależy , to zrobi niemal wszystko, zeby być blisko swojej kobiety. Pozdrawiam 😊
Uwielbiam wyklady Alexa, krótko, rzeczowo. Po takim związku jak Marii ja musiałam pójść na terapię, nie miałam pojęcia gdzie moje miejsce. Jestem DDA co mialo wplyw na moją decyzję zasiedzenie się w toksycznym pustynnym związku. Dziękuję panie Alexie...😊
Cudowny człowieku, ile błędów mogłabym uniknąć, gdyby ten kanał istniał lata temu, gdy wychodziłam za mąż. Dziękuję za wszystko. Nikt nie przekazał mi tylu mądrych rzeczy, co Pan. Przesyłam moc serdeczności 🙂.
Czy byłaby możliwość follow up'u historii opisanych przez Ciebie? Mega ciekawe i życiowe historie przytaczasz i wydaje mi się, że takie pokazanie jak dana osoba poradziła sobie z problemem mogłoby dać jeszcze więcej energii komuś kto jeszcze ma wątpliwości. Osobiście mogę powiedzieć, że mnie tylko terapia pomogła wyjść z takich chorych relacji romantycznych bo wcześniej potrafiłam wytłumaczyć praktycznie każdą czerwoną flagę. To są głęboko zakotwiczone emocjonalne braki jakie wynieśliśmy z domu rodzinnego. Nie mamy podwalin emocjonalnych do podejmowania swiadomych decyzji stąd dajemy się ponieść emocjom nazywając to miłością. Mamy dziurę w sobie i nie dziwota, że na najmniejsze okazanie uczucia reagujemy jak ćma lecąca do światła. Trzymam kciuki za Marię bo sama kiedyś tam byłam. Osobiście polecam zainwestować pieniążki zamiast w nieruchomości to na terapię bo pieniążki można później odrobić a terapia otworzy oczy i zaoszczędzi przyszłych rozczarowań.
Wiesz smutne jest to że takie kobiety terapię uważają za zło . Swój tzw. związek za w miarę normalny . Piękny komentarz, również udało mi się odbudować siebie 😊🤗
Życie jest za krótkie na tkwienie w takich relacjach. Chyba u obojga z nich wzorce z dzieciństwa były mocno odstające od normy, bo z jednej strony jest kobieta akceptująca zwykłe poniżanie, a z drugiej dorosłe dziecko, które woli pozostać w zależności od rodziny, a kobiety potrzebuje chyba tylko w celu zaspokojenia własnych potrzeb seksualnych.
PANI MAŔIO pozegnaj tego pana jak najszybciej .On spędza czas z rodziną, a ciebie jako partnerke nie moze do tej rodzìny zaprosic .Napewno u siebie w domu ma ogromne tajemnice ,a Ty jestes jego rezerwą Pognaj dziada ,niech się buja ,jestes mloda stać Cie na miłość a nie na dochodzenie .Niewiadomo co on ukrywa .Jestem w stosunku do pani dużo starsza i dawno wspomnienia po nìm by zginęły .
Jeżeli się pani kiedyś zakocha ,niech pani nie rezygnuje z swojego mieszkania Niewiadomo jak miłość długo potrwa i znajdzie się pani na ulicy .Miłość jest różna krotka i wieczna.A wieczna jest tylko Ospa.Glowa do góry a miłość sama panią znajdzie.😮😢😂❤❤
Dołączam się do tego oraz szanuje za energię życiową w tak dojrzałym wieku. Super szacun Alex! Patrząc na niektórych Twoich rówieśników gdzie jest mój tato i mama to lata świetlne jeśli chodzi o energię życiową. Pozdrawiam!
Wystarczy mieć pewność siebie (realną i z zasobami realnymi) oraz rozumieć teorię granic, by nie pakować się w takich dewiantów. Oni są wtedy niewidoczni tak jak alkoholik leżący w swoich wymiocinach pod monopolowym. Jeśli ktoś nie ma poczucia wartości ani granic, to łapie się na takie ochlapy ochlapow. Ze zdrową psychiką świat damsko meski nie jest zagrozeniem, od razu się odsiewa takie zera.
Cóż to nasza wina. Bo nam zależy, bo za bardzo chcemy, bo myślimy ze nikogo lepszego nie znajdziemy, bo tkwimy w uzależnieniu od emocji gdzie ktoś stabilny nam tego nie da. Weszłam kiedyś w toxic relacje i jak teraz chłodno oceniam sytuację to tyle flag czerwonych już na początku było, że z tą wiedzą co mam teraz to uciekłabym z niej natychmiast, ale wtedy każdą z tych flag obracałam interpretowałam na plus tak żeby wyszło w mojej głowie że komuś zależy XD brawo ja 😆😂🤣🤦♀️
Brawo Ty, że przyznałaś się do tego i rozumiesz, że to błędy. Jest do duży krok w samorozwoju. Teraz jeszcze czeka Cię droga do panowania nad twoją kobiecą naturą, co nie będzie łatwe. Życzę wytrwałości
Strata czasu, czas przetrzeć oczy i zdać sobie sprawę że rzeczywistość nijak nie przystaje do oczekiwań Marii. Po co się oszukiwać. PS. Mam ponad 40 lat i daleko mi do starszego pana 😏
Facet od początku pokazywał, że mu nie zależy. Dziwi mnie desperacja Marii w podtrzymywaniu tej " relacji", która ją tylko raniła, i niewiele z tego miała.
A ja mam pytanie odnośnie tego picia, rozumiem, że lampki wina czy jedno piwo w knajpie z kolegą są ok. A kiedy mężczyzna upija się na rodzinnych uroczystościach (wesele, chrzest) BO inni piją i nie umie odmówić, to również należy do dyskwalifikacji? (Pytam przyszłościowo, żeby kiedyś wybrać mądrze człowieka). Albo kiedy upija się raz na 3 tygodnie bo spotyka się z kolegami i wraca np. podtrzymywany przez kolegów, przewracając się na schodach, jako ktoś dorosły, to również znaczy, że taka osoba nie panuje nad sobą i emocjami prawda? Dużo słyszę z opowiadań koleżanek z pracy, jak narzekają, że ich mężowie wracają pijani do domu. Na szczęście jestem singlem, ale wolę się dopytać Pana 😊 Czekam z niecierpliwością na książę!!!
ja bylam w takim zwiazku 9 lat! 😂 pasowalo mi , dlatego to trwalo, przestalo pasowac...skonczylam. Krotko i szybko. Miedzy nami bylo 600 km odleglosci. Nie zaluje, ze zerwalam. Troche szkoda, ze sie wahalam z decyzja aby szybciej to zakonczyc. ;) Mam 54lata. Kobietki...niewazne ile mamy lat, nie warto tracic czasu z facetem gdy stwierdzamy, ze cos przestaje nam pasowac. Pozdrawiam bardzo!
Witam ...Pierwszy pan ewidentnie jest jak pies ogrodnika sam nie zje i drugiemu nie da ...Podejrzewam że Maria podejmując decyzje na swoją korzyść , wzbudziła w nim niepewność ? Ponieważ Karol zauważył zmianę u Marii, więc udaje , że jakby się zmienił , choć ewidentnie wcale się nie zmienił , tylko zaczął grać , żeby póki co zupełnie nie pozbywać się Marii, bo widać że lubi mieć wszystko pod kontrolą i pociągać za wszystkie sznurki ...A więc Maria póki co jest kołem zapasowym , które każdy z nas ma w bagażniku .. A jeśli idzie o drugiego pana , to zgadzam się z Alexem w 100% że jest to niebezpieczny typ , który na razie jest miły , ponieważ ewidentnie widzi dla siebie korzyść , ale gdy Maria wejdzie z nim w związek , to niech wie , że czeka ją przejście przez piekło ...Bo Maria nie jest w jego oczach atrakcyjna i on nie jest w Marii zakochany , on w Marii widzi potencjał finansowy ..I o to zabiega jak o lukratywne stanowisko w ministerstwie.. Postaram się to zjawisko uzasadnić , mężczyzna zakochany nie przejmuje siła kobiety , - zdrowy mężczyzna zakochany nie przejmuje siłą drugiej osoby " ... Psychopata tak robi , nie liczy się z uczuciami Marii do Karola , tylko realizuje swoje plany i zamiary ... Nie oczekuje od Marii nawet uczuć , ponieważ wie , że Maria jest pomiędzy młotem a kowadłem , i emocjonalnie jest bliższy jej sercu Karol ,vs pomimo tego , on już poustawiał wszystkie figurki i nie chce miłości od Marii , realizuje swoje plany względem zagubionej i chwiejnej Marii , dostrzegł potencjał w manipulowaniu Marią i dąży do obranego celu .. Osobiście zatrzasnął abym drzwi w trybie natychmiastowym i jednemu i drugiemu , bo pierwszy nie miał żadnych planów odnośnie Marii , lubi niezobowiązujące życie , a gdy Maria przejawia zachowania partnerki , troszcząc się o niego , on wtedy mówi jej że jest nikim , jest ślepa i głupia że tego nie widzi i nie czuje , stąd wyzwiska ...Bo mówią że ludzie po pijanemu mówią więcej prawdy , ponieważ nie są w stanie kontrolować swojego zachowania .. A drugi to psychopata i narcyz , który nie liczy się z uczuciami innych , tylko po trupach realizuje swoje plany. .. A życie jego może okazać się bogate jak panienki która prowadzi nocne życie za pieniądze ... Bo akurat ani kobieta ani mężczyzna będąc w wieku 30 lat , którzy przez 15 lat nie byli w stanie nawiązać stałej relacji , to pokazuje dwie twarze i obie kłamią .. Albo despota i psychopata albo niebezpieczny naciągacz i szantażysta ..
Ale wysp roznych ekspertow od relacji uczuc czy to jest dochodowy interes czy moze jest tak ze jest na to zapotrzebowanie ogladalnosc wzrasta jak bedziemy tak ciagle szukac szukac to zycie bedzie uplywac na szukaniu az smierc zapuka do Twoich Dzwi
Uwielbiam Pana słuchać ,niby to wszystko wiemy w teorii ,a w praktyce robimy inaczej ,czyli same błędy ,Mnie zostało tylko słuchanie Pana jestem zmęczona 60latka po przejściach i już nawet nie chce myśleć o facetach 😢
Panie Alexie :) Mam Pana książkę i uratował mi Pan "życie" swoją wiedzą. Super by było jak stworzył by Pan coś na zasadzie portalu Pana słuchaczy kobiet o mężczyzn, którzy mogli się poznawać :) na pewno by Pan mocno przyspieszył wielu poznanie dopasowanego i świadomego partnera sam bym skorzystał. Pozdrawiam Mateusz :) Dziękuje i tak za całą wiedzę, którą się Pan dzieli!
To jest bardzo ciekawy pomysł :-) Interesujący ludzie spotykają się na przykład na moich spotkania z Widzami i Czytelnikami, może można by to zrobić w internecie Pozdrawiam serdecznie :-)
Znajdziesz sobie kogoś kto szanuje Ciebie i Twój czas. Jeśli 3 lata weekendy tylko,to niestety wygoda u niego wychodzi. Strasznie .Zrobiłaś już za dużo 😢😊 Powodzenia gość ma wymówki .Aleks jak zawsze w punkt. Jezu jeszcze kase uzbierałsś ;/
Trochę już chodzę po tym łez padole i nadal nie mogę się nadziwić naiwności obu płci. Życzę wszystkim bystrego oka i umysłu w relacjach, choć wiem, że to nie łatwe.
Osobiście od lat już nie wierzę w maile, listy od widzów, czytelników itp (tzn. w autentyczność tego). Ale mimo wszystko - filmik ciekawy. Trzeba przyznać, że sensownie obchodzi się Pan z tematyką i chętnie się tego słucha. Dlatego szczerze życzę Panu udanego rozwoju kanału. Pozdrawiam
Witam, bdb odcinek ale jeśli czyta komentarze te pani z listu, zostaw tego synka, znajdź kogoś kto idzie twoim śladem, szkoda życia ale facet serio wygodnicki😂. Rozumiem chłopa ale na 1 rzut oka się wasza relacja i cele mijają. Powodzenia a decyzja jest prosta... Pozdrawiam wszystkich ✌️
W dużej mierze wszystko rozchodzi się o poziom atrakcyjności (zaczynając od wyglądu, potem intelekt, charakter i ogarnięcie) . Bohaterka na drabince atrakcyjności czuje się niżej od tego faceta tzn jest (a na pewno był) dla niej atrakcyjną opcją. Poniżej progu jej atrakcyjności jest np. naiwny kolega co czeka na nią i robi za koleżankę. Bierze ona od niego uwagę, atencje, troskę ale nie chce przeskoczyć na relacje z nim bo obecny facet jest na wyższym poziomie atrakcyjności. Cechy kolegi już świadczą o jego niższej pozycji na drabince /SMV. Za to ona nie jest dla tego faceta na tyle atrakcyjna, na tyle dobra opcja zeby przeprowadzić się do niej, zainwestować wiecej w relacje etc. Facet ten nie wybiera już na rynku, nie ma lepszych opcji i po prostu była taka opcja wiec z niej skorzystał. Bohaterka jest ogarnięcia życiowo, ale poziom atrakcyjności czyli też samooceny powoduje posiadanie mniejszej liczby opcji. Taki brutalizm zycia, kiedy intelekt masz dobry, ogarniasz etc ale biologiczny poziom atrakcyjności (wygląd) powoduje że masz mniej aniżeli więcej opcji, wyborów. Atrakcyjna kobieta, mająca wiele opcji, atencji od wartościowych facetów w ogóle by w taki układ nie weszła. Osoba mniej atrakcyjna wchodzi. Czas leci, jest planem B dla goscia. Planu A facet ten za pewne nie doświadczy (jego poziom szeroko rozumianej atrakcyjności już na to nie pozwoli), wiec będzie z zasady w takich układach, planach B czy nawet C. Kobiety które np. są z narcyzami widza w nich wysokość wartość biologiczną (wygląd). To że są wyżej na drabince atrakcyjności a ty niżej i myślisz ze wygrałaś w genetycznym totolotku. Ze taki człowiek da dobre geny dla waszego potomstwa i dlatego jesteś w takim układzie i się zgadzasz na tyle. Wiec niech każdy zrozumie że jest na jakimś poziomie drabinki, za pewne patrzy na wyższy stopien (facet spojrzy i na ten sam lub niżej wyciągając czesto rękę aby wciągnąć drugą połówkę na swój poziom). Lecz nie możesz się zgadać żeby ktokolwiek cie rozgrywał. To że nie masz wielu innych opcji, ze masz taki a nie inny poziom atrakcyjności (w skrócie SMV) nie sprawia ze masz być rozgrywany/na przez osobę z poziomu wyżej. Ludzie na tym samym poziomie atrakcyjności najmniej się rozgrywają, najlepiej pasują do siebie. Są równymi sobie partnerami. Pracodawca rozgrywa pracowników, wielu ludzi rozgrywa osobę z którą jest w relacji. Mami czymś co się może wydarzyć ale się pewnie nie wydarzy. Chodzi tylko aby tu i teraz druga strona dała to co, druga oczekuje. Jeśli w firmie pracownik jest bliżej równości z szefem tym bliżej mu do partnera i jak wyżej - kwestia bycia rozgrywanym ulega mocnej redukcji. Wiec bohaterko znajdź równego sobie gościa, nie wyżej, nie niżej tylko Twój level. I twórzcie coś razem. ps powyższe też dobrze opisuje sytuacja kochanki... Facet z wyższym SMV i czekanie .... aż będzie z nią a nie z żoną. Czas leci, a ona jest tylko opcją B. Ma na rynku wolnych gości, lecz ona chce tego wyżej na drabince.
Ciekawe rozważania, dziękuję :-) Jedna uwaga: Atrakcyjność jest czymś bardzo subiektywnym i zalecam nie tylko podnoszenie jej, ale też szukanie takich ludzi, dla których te elementy, które posiadamy będą atrakcyjne. Pozdrawiam
Tylko ze nie da się zmusić ani udawać pociągu, co jej po tym brzydszym, który nosi ja na rękach, jeśli nie da rady wejść z nim na żaden poziom fizyczności i jedyny związek do zaoferowania to będzie "białe malzenstwo"?
@@Dorafran86 Znam wiele szczęśliwych par, gdzie facet "wychodził" swoją żonę przy początkowym braku zainteresowania z jej strony. U kobiet pociąg płciowy funkcjonuje inaczej niż u płci przeciwnej i może pojawić się w miarę rozwoju związku.
Pani Maria ma wyjątkowe szczęście do takich facetów Może faktycznie by było dla niej zmiana całkowicie miejsca zamieszkania i poszukania,, lepszego rozdania kart "
Mój mąż dla mnie przeprowadził się 120 km i zmienił pracę, pomimo że poprzednia mu odpowiadała. Dodam, że ja dla niego też byłam gotowa się przeprowadzić. Ale wspólnie po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw doszliśmy do wniosku, że to on się przeprowadzi.
Często oglądam Pana filmiki. Czasem myślę że ma Pan bardzo duże wymagania. Ale im częściej Pana słucham tym częściej przyznaję Panu rację. Bo można kierować się empatią lub być altruistą ale faktycznie to co Pan mówi. Nie każdy na to zasługuje.
Co złego w widywaniu się w weekendy? Może być tak, że para razem mieszka, ale oboje pracują na zmiany i te zmiany są tak poukładane, że spędzają ze sobą jedynie jeden dzień w tygodniu lub rzadziej. A co jak ktoś jest marynarzem i spędza połowę roku na morzu?
Witam. Co zrobic jak jest sie dla kogos milym, a ta osoba wiecznie wbija szpile i okazuje brak szacunku w roznych formach? Dlaczego ludzie sie tak zachowuja?
Moralność jest sprawą nawyku. Co za krętacz 🤦♀ I ile czasu ma na te krętactwa. Czy to tak trudno zrozumieć, że skoro nie czujesz się z nim szczęśliwa i kochana to nie jesteś szczęśliwa i kochana? Z tym alkoholem Pan nie przesadza. Bardzo dobrze, że zostało to powiedziane.
Polubiłem Karola. Żal mi tylko, że marnuje on czas z Marią. Przecież relacja rodzinno-towarzyska z siostrą powinna mu wystarczyć. A w chwilach napięcia czy smutku zawsze można sięgnąć po flaszkę.
Mysle, ze prawdziwa relacja polega wlasnie na szczerosci, zaufaniu, przyjazni. Jezeli nie mozesz byc " soba" w zwiazku, bedziesz gral, a to jest meczace, szybko sie zmeczysz i relacja sie posypie. Sprobuj byc uczciwy wobec siebie i lubej. Uwazam, ze wlasnie uczciwe podejscie sprawi, ze zblizycie sie do siebie duchowo. Ale za rada Alexa, obserwuj, czy tylko Ty "wioslujesz", czy Luba robi to samo. Pozdrawiam i zycze powodzenia.
@@halinamolenda3808 Ja wiem i nawet bardzo tego chcę. Jednak boję się rzucić na głęboką wodę. Bo jak człowiek sie naczyta i naoglada roznych rzeczy w necie to potem watpi sie w miłość.
Problem nie jest w tych mężczyznach a Marii. Takich toksow, agresorow, manipulantów, Piotrusiow panów, 50 letnich prawiczkow, alkoholików, nieatrakcyjnych fizycznie, finansowo i emocjonalnie oaniw zawsze było na pęczki. Problem w Marii, że z nimi rezonuje i że ma zerowe poczucie wartości wchodząc choćby na tydzień w relacje z takimi odpadami. Jest ogromne pole do pracy z psychoterapeuta, aby podnieść poczucie wartości, przerobić traumy, nauczyć się granic. Inaczej zawsze będzie przyciągać tylko i wyłącznie takie odpady, na które zdrowa emocjonalnie, pewna siebie kobieta nawet by nie splunęła, a co dopiero poswiecac im 3 lata życia. Tych flag, z których każda jedna dyskwalifikuje tego faceta (nie mezczyzne) doliczyłam się ponad 20 w liście. To jest odpad "matrymonialny" pod każdym względem. Jeżeli Maria nie popracuje intensywnie kilka lat nad sobą to kolejnym partnerem będzie kolejny stary, nieatrakcyjny emocjonalnie, seksualnie, partnersko dziad, być może alkoholik , mamisynek lub 50 letni prawiczek. Ona nie jest atrakcyjna mentalnie dla zdrowego, ogarniętego, przystojnego, chcącego bliskości, założenia rodziny rowiesnika. Niestety jest typem ofiary, która zawsze będzie zgarniać ochłapy ochlapow z puli mężczyzn, jeśli nie przepracuje wszystkiego jak należy w głowie
To, co Pani pisze jest słuszne, tylko nie rozwiązuje problemu tych kobiet. Dlatego staram się w filmach życzliwie ale prosto z mostu mówić jak jest. To obudzi pewną część Widzów do działania i dlatego już warto. Pozdrawiam :-)
@@AlexBarszczewski moj post był zimnym prysznicem. Życzę jak najlepiej tej kobiecie, bo na pewno ma ogromne pokłady miłości, którą chce komuś zaoferować. Na pewno jest pracowita, poukładana, lojalna, wierna, sympatyczna , skłonna do poświęceń kobieta. I właśnie takie osoby padają łupem takich jaszczurów. Bo mają zasoby, choćby w postaci pokładów miłości, opiekuńczości, oddania. Wielka szkoda, że w szkole nie uczy się psychologii i osoba po 30tce nadal tkwi w takich schematach jak jeszcze bardzo naiwna 15 latka. Chociaż nawet 15 latka powinna odróżniac ziarna od plew, gdyby oczywiście była wychowana przez świadomych rodziców, pełnych miłości i mądrości życiowej, którzy by wyjaśnili jak stawiać granice, jak balansować każdą relację. Takie kobiety niestety lgna tylko to takich oziębłych, nic niedajacych od siebie mężczyzn, ponieważ jest to powielany wzorzec zimnego, nieobecnego rodzica. Pozbędzie się tego toxa, ale za nim już stoi kolejka następnych toxow i dewiantów. Nie zdziwiło mnie zupełnie, jak usłyszałam o poprzednim strasznym związku, czy tym starszym dewiacyjnym prawiczku obiecującym złote góry, który pewnie nawet jej imienia i nazwiska nie poznał. Jedyna rada to baaaardzo dobra psychoterapia, bo niestety taka osoba jest jak magnes na takie relacje. Skończenie tej nie rozwiązuje bycia magnesem na kolejnych podobnych facetów.
@@AlexBarszczewski takie porównanie mi przyszło do głowy: ten mężczyzna jest jak muchomor sromotnikowy. Krzykiem, olaczem, błaganiem, uniżeniem nie zmienić się sromotnika w borowika. Trzeba nauczyc się lgnac do borowikow szlachetnych i tylko takie zbierać do koszyka. Muchomory zostawić w spokoju, nie miażdżyć butem a po prostu ominąć jakby nie istniały. Co najwyżej popatrzeć kilka sekund z ciekawością i isc dalej na łowy borowikow. Problemem tej kobiety jest to, że interesują ja tylko muchomory trujące. Próbuje wymusić na nich zmianę uniżeniem, poniżeniem, błaganiem, staraniem. Tu się nie da nic zmienić. Muchomor to muchomor, spodziewaj się straty życia lub zdrowia, a maślak czy borowik to pyszne grzybki.
@@AlexBarszczewski jeszcze dodam, że, moim zdaniem, Pana filmiki jako psychologa-amatora jakim jest większość z nas, dotrze raczej do zdrowych osób. Tzn osoby, które są w zdrowych związkach, mają zdrowe myślenie widzą to samo co Pan i absolutnie się zgadzają, że relacja jest w każdym centymetrze toksyczna, natomiast osoby takie jak Maria może się zgodzą na 5 min, ale to i tak nic nie zmieni bez terapii. To jest zbyt głęboko zKorzeniony wzorzec, by zmienić to jedna pogadanka czy radą. To są ogromne traumy w psychice, które się manifestują między innymi wchodzeniem w rolę śmiecia i sługi w związkach. To są bardzo głębokie traumy, niedociągnięcia utrwalane dziesiątki lat i tylko kilka lat terapii i ciężkiej pracy sama że sobą to zmieni. Wyobraźmy sobie np dziecko, które było gwalcone przez ojca 10 lat w dzieciństwie. To jest tak gigantyczna traumę, że parę zdan: "ogarnij się, jesteś wartościowy, das radę, uszy do góry, zasługujesz na super związek, zasługujesz na miłość" są w stanie zaleczy traumę i wprowadzić na dobry tor. To jest problem domorosłych psychologów, którym wydaje się, że coś zmienia jedna pogadanką. Jeżeli ta kobieta, będąc w wieku, gdzie od 20 lat ma dowod osobisty, czyli jest bardzo dorosła osoba, tkwi w relacji, która razi od A do Z i niejedna 14 latka wypisalaby poprawnie wszystkie red flagi z listu, to problem jest gdzieś bardzo głęboko. Zdrowa 13-15 latka nie powinna się na takie bzdety łapać a co dopiero 30/40/50. To oznacza tylko bardzo głębokie spektrum traum, złych przekonań, wzorców, schematów powielanych latami. Konieczna psychoterapia i nauka pod okiem specjalisty i konieczne wiele miesięcy. To nie jest nauczenie się wiązać sznurówek a żyć od nowa. Nawet jeśli odrzuci tego bezwartościowego gościa, to ma w polu widzenia tylko podobnych plus jest zupełnie niewidoczna dla aatrakcyjnych, spełnionych rowiesnikow. Będzie celować w toksow, dziadków, dewiantów i inne "odpady" matrymonialne.
Rozumiem Marię, ale.. Szkoda Jej lat. Taki typ Nigdy nie będzie dla Marii partnerem itp. Nic na siłę, jeżeli teraz są takie sytuacje, to co będzie później? Mężczyzna dojrzały emocjonalnie całkowicie ma inne podejście do życia. Dziewczyno, ochłoń i przemyśl. Zajmij się Sobą, zrób coś dla Siebie to co lubisz. Chcesz dalej szarpać się z takim typem? Szkoda Twych lat Jeszcze młodych.. One tak szybko mijają.. I niestety nie wrócą.
Sorry ale Alex ma rację. Nawet jako studentka nie piję jakoś nadmiernie, a jak już mi się zdarzy konkretnie to tylko wtedy gdy jest mi bardzo źle. Jeżeli gościu chla bez powodu to nawet jak jest to tylko raz w miesiącu no to trzeba wziąć go do terapeuty. Poza tym gościu nie chce mieć kobiety, tylko zabawkę, bo mu mówili, że facet musi mieć kobietę. A jemu dużo lepiej będzie samemu. Załóżmy, że nawet ona jakoś go zagoni do przeprowadzki wprowadzki czy coś. Przecież to będą ciągłe kłótnie i bezsensowny upór, bo on wie lepiej... Tego się nie naprawi.
@@AlexBarszczewski Właśnie nie wiem , jak mnie gnębią na uczelni, to można mnie zobaczyć w stanie mocno wątpliwym czyli raz na parę tygodni xd ale ja też mam bardzo słabą głowę
Oglądałem dużo materiałów (Alexa i nie tylko) mam za sobą wiele doświadczeń (moich) 22 lata małżeństwa, 9 lat kryzysu (nie byłem kryształowy) a teraz nie mam najmniejszej ochoty, by cokolwiek rozpoczynać... :/ mam 55 lat i "pokochałem" samotność. Może napisałem chaotycznie, ale chętnie wysłucham analizy mojego stanu, czyli- dlaczego jeszcze młodzi decydują się na bycie samemu??? Pozdrawiam
Jestem dużo, dużo, dużo młodszy a mam podobnie. Zwyczajnie nie chce mi się robić za terapeutę, psychologa drugiej osoby, wychowywać, napominać(od tego byli rodzice), wyprowadzać z dziecinnych zachowań czy uczyć odpowiedzialności nawet tylko za swoje słowa, itd a od kilku dobrych lat niestety większość ludzi tego potrzebuje. Wychowanie wynosi się z domu. Z mojego punktu widzenia większość kobiet(mężczyzn również, ale chodzi o moją perspektywę relacji do której dąże z kobietą) jest niewychowana i w dodatku nie da sobie tego powiedzieć. One nie mają czegoś takiego jak autorefleksja i rodzi się w nich bunt, agresja, że ktoś (w dodatku mężczyzna) zwraca im na coś uwagę. Tym bardziej, że celowo miesza się im w głowach i nastawia przeciwko mężczyznom a przecież chodzi o jej zachowania a nie płeć zwracającego na to uwagę. Dzisiaj bycie chamską, wulgarną, arogancką jest nazywane często byciem silną kobietą(niezależność to inna kwestia). Dla mnie taka kobieta to zwykła prostaczka, której nie należy się żadne uwielbienie ani atencja ze strony mężczyzn. Jako mężczyzna nie ugnę się pod presją "takich czasów" bo to złamanie zasad, a zasady mężczyzna mieć powinien a nawet musi. Tak samo jak preferencje, masz je mieć, ponieważ masz prawo je mieć tak samo jak kobieta. Dzisiaj mężczyzn demonizuje się praktycznie wszędzie. Użyłbym słowa kastruje. Jest to celowe działanie aby rozbić wszelkie wartości z tym związane. Kobiety jęczą, że nie ma już mężczyzn jednocześnie same przyczyniają się do w/w celowego zjawiska. Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni jako mężczyzna i kobieta, ale kobieta ma być kobieca. Kobieca kobieta chce dobra mężczyzny. Mężczyzna chce od zawsze dobra kobiety. Nie miejsca na wieczne przeciąganie liny kto ma mieć więcej, lepiej, bardziej a póki co kobietom daje się niebotycznie więcej przywilejów a zabiera się mężczyznom jeszcze ich oczerniając, demonizując etc. Ja takich kobiet nie chce. To nie ma nic wspólnego z ich siłą i wmawianym mężczyznom strachem przed nimi. To jest po prostu wstrętne ich(kobiet) zachowanie w zacietrzewieniu i ignorancji, totalnej nieznajomości zasad i praw jakimi świat od zawsze stoi. Właśnie dlatego proszę Pana godzimy się na samotność aby nie brać w tym cyrku udziału i nie karmić ego tych małp, bo ludźmi już ich nazwać nie można. Człowiek myśli. Tamto tylko krzyczy i chce więcej nie dając nic w zamian.
@@maksmaksymalny5567 Pięknie napisałeś i w sumie, dałeś mi cień zrozumienia, że nie popadłem na głowę. Tak jak piszesz, zasady, moralność, rzetelność, zaufanie, współpraca... dziś już jest przeżytkiem :/ Nowe pokolenie tonie wręcz w mówieniu, gdzie nie ma komunikacji. Takie hasło przewodnie- "Je...ć frajerów" jest sposobem na życie, by zdobywać z innych ludzi, którzy są ufni, może naiwni, ale to właśnie jest wiara w drugą osobę, tę którą chcieliśmy obdarzyć miłością... Przykre to i rozumiem Cię doskonale... Od lat mówię- "świat, który kochaliśmy już dawno nie istnieje..." A teraz, kiedy to wszystko ma miejsce i manifestuje się wszędzie, rynsztokowym językiem, prezencją siły i "władzy", mówię- "niczego nie żałuj i za tym nie tęsknij" Trzymaj się tego, co jest dla Ciebie słuszne, nawet, gdy nigdy nie dostaniesz żadnej nagrody pocieszenia... Pozdrawiam Cię serdecznie.
@@AlexBarszczewski Sorry, ale selekcja nie istnieje na "bezrybiu" a namowy "coś znajdziesz" wpędzają tylko w rozgoryczenie, że muszę poświęcić całe życie na szukanie tej jedynej- odpowiedniej. Czas mija jak nasze lata, czy to oznacza, że jak będziemy mieć szczęście, to w wieku 85 lat znajdziesz tą jedyną /?/
Cóż, tak naprawdę to możnaby to było streścić ogólnie i bez podziału na płeć. Po prostu kobieto i mężczyźno - jeżeli ktoś robi zwody i nie traktuje cie poważnie w twoich odczuciach, oczekiwaniach(jeżeli są realne oczywiście), to nie marnuj swojego czasu. Jak ktoś chce z tobą być i spędzać czas to szuka sposobów aby być a jak nie chce to wiecznie jest coś wazniejszego. Oczywiście pamiętajmy, że każdy z nas ma prawo również do własnej przestrzeni, w których zajmuje się pasją, rozwojem itd. Wszędzie jest potrzebna równowaga, odpowiedni balans. Co do materiału to dobrze się Pana slucha Panie Alexie, nawet w tych trudnych sprawach jakimi są sprawy damsko-męskie. Marzy mi się aby skończyła się ta wojenka płci, aby jedni i drudzy zrozumieli się nawzajem, ale to jest nierealne. Ilu ludzi tyle punktów widzenia i kazdy doda coś od siebie. Co do pana młodszego, który miesza pani Marii w głowie to jest to zwykły dupowłaz, simp i desperat, którymi gardzę a przez których relacje d-m tylko się pogorszyły i dopóki era takich dupków się nie skończy to raczej kobiety również szacunku do mężczyzn nie nabiorą, nawet tych szanujących się mężczyzn.
Facet mowi jej ze ma robić wypad z domu, a ona dalej mowi ze go kocha . Myślę ze Maria ma powazne problemy sama ze sobą. W ogole nie potrafi rozpoznawać ze ktoś ma ją gdzieś. Drugi facet i znowu to samo. Kolejny zwiazek bedzie podobny poki sama coś ze sobą nie zrobi....
Słucham pana podkastów o sprawach damsko-męskich z duzym zainteresowaniem, lecz dopadają mnie wątpliwosci. Pierwsza to sugerowanie zeby ludzi odrzucac jak cos jest nie tak. Nie ma ludzi doskonałych.Koleżanki cie wykorzystuja lub nie doceniaja to za panska radą powinnam sie takich kolezanek pozbyc.Jak bedziemy się tak wszystkich pozbywac to w końcu zostaniemy sami.
Jak są wątpliwości to trzeba pytać :-) Jak odrzucamy niepasujących ludzi to robimy miejsce na nowych. A jak potrafimy takich poznawać, to tych nowych nie zabraknie. Ja w rezultacie mam nie tylko samych sympatycznych znajomych ale też takich klientów. Pozdrawiam
Witam wszystkich. Chętnie poznam panią tak chętną na normalne relacje. Dojrzewa we mnie pomysł...napisze do Pana ...może pan uratować kilka istnień . Genialny potencjał pan posiada.
Zawsze bardzo mnie dziwi to, jak wielu ludzi (ale w szczególności kobiet) zapomina o podstawowej zasadzie: "czyny mówią więcej niż słowa"... Co z tego że gość mówi że "kocha" i że "jesteś dla niego najważniejsza" skoro tylko na gadaniu się kończy? I to jeszcze na gadaniu podczas rozmowy w 4 oczy, bez świadków? Aż mnie coś boli jak widzę takie naiwne kobiety... Sporo facetów byle "zaliczyć" powie wszystko - zwłaszcza że takie gadanie kompletnie nic ich nie kosztuje. Aby sprawdzić czy mamy do czynienia z uczciwą osobą, wystarczy zwrócić uwagę na to czy czyny odzwierciedlają słowa... Tutaj mamy gościa który mówi lasce wprost że to ona powinna dojeżdżać 60 min do pracy bo nie jest akceptowalne dla niego by on dojeżdżał 30 min - no to sorry, ale mamy jasno czarno na białym że dla niego własna wygoda jest ważniejsza niż ten związek i już po tym widać że nic z tego nie będzie... Ale laska się łudzi że coś będzie "bo mówi że mnie kocha i ostatnio zaczął mnie przytulać" omg 🤦 Niektórzy to lubią chyba tak oszukiwać sami siebie... Nie wierzę że ona tego nie widzi - myślę że jej trudno wziąć na klatę to że dla gościa jest zabawką i brakuje jej jaj by uciąć twardo taką relację bez przyszłości w imię idei "lepszy rydz niż nic"... To jest mega smutne kiedy ludzie tak nie wierzą w siebie i brakuje im zwyczajnie odwagi by kopnąć w 4 litery ludzi którzy ich wykorzystują.
Szkoda czasu, jestes mloda, nie masz dzieci i bylego meza na karku, i mozesz poznac mężczyznę, który chce powaznego zwiazku i bedzie go budował. Ten facet jest jakis uszkodzony. Po tych wszystkich akcjach pora sie zwijac...
@@AlexBarszczewski tak,ale mam wrazenie, ze powiedzial Pan cos takiego, ze skoro raz na nia nakrzyczal to bedzie to robil zawsze. A przeciez rozne rzeczy sie dzieja miedzy ludzmi, rozne sa emocje
Mi się wydaje ze ten facet ma ta kobietę poprostu by kogos mieć by nie być sam.Jezeli jest tyle lat sam to może nie zrealizowal swoich uczuć do innej kobiety albo zostal odrzucony i zajmuje ,marnuje czas tej dziewczynie Marii bo nadal może kochać swoja miłość tą niezrealizowaną i tamta jest ideałem. Piszę troche z życia bo widzę z perspektywy czasu jak faceci niektórzy idealizuja jakies swoje dawne miłości z mlodszych lat . Marzą o tym ze kiedys beda z tą miłością będąc w zwiazku z inna obecnie dziewczyną. To jest przerażające to zwiazki na przeczekanie. Nikomu tego nie życzę.
O rany ....Mario 😮.ja straciłam ponad trzy lata życia z mężczyzną dla którego najważniejsza jest jego rodzina Ten mężczyzna użył w stosunku do mnie wulgaryzmów i też mnie wyrzucał ze swojego domu .użył rękoczynów.jestem starsza od Ciebie Ty jesteś młoda .uciekaj i bądź szczęśliwa
Wcale bym sie nie zdziwiła gdyby ten weekendowy miał jeszcze inne „koleżanki” w tygodniu
Też uważam to za prawdopodobne
Zgadzam się z panią, jest tak jak pani pisze, bez tego dobrego zaplecza w postaci poczucia wartości siebie , lgnie się do byle kogo.
Dobre spostrzeżenie .
Dokładnie..
jaki to związek, jak się z kimś spotykam raz na jakiś czas, ta osoba mieszka daleko i nic o niej nie wiem w sumie, to jakaś fantazja tylko
Kobieto pokochaj siebie prawdziwie uświadom sobie swoją wartość, zasługujesz na szacunek i dojrzałą relację . Mówi Ci to kobieta która złudzeniami dożyła poważnego wieku. Tkwienie w takich relacjach zafundowało mi załamanie nerwowe, depresję, nerwicę . Dziś jest super , zbudowałam siebie jako człowieka od zera. Dwie terapię trzy lata i fundament życia jak skała . Proszę nie pozwól dłużej robić krzywdy sobie !!!
❤❤❤
❤❤❤❤
Dobrze ze swiadomosc w szczegolnosci mlodych kobiet sie zmienila ! Google tez pokazuja kim sa naprawde mezczyzni , nic sie nie da juz przed nami ukryc.
Dobrze że są takie kanały gdzie otwiera się ludziom oczy 😉🤔👁️👁️👁️
Staram się :-)
Owszem... ale za calkiem rozsądnymi radami... kryje się niestety propaganda globalistów. Wywolywać klotnie z zatrzaskiwaniem drzwi za soba... nie prostować stosunkow w pracy... czesto warto isc na kompromis... unikac ludzi z,moze przejsciowymi,problemami z psychiką( jeszcze tylko krok do ich eliminacji, ala Adolf)
.. skakanie z kwiatka na kwiatek... w dodatku z benefitami. Taka sobie prostytucja moralna.
Jesli komus nie ułożyło się zycie- albo wybral egzystencje bezplodnego,nie owocujacego kwiatka... No to chyba daleko mu do doradzania normalnym ludziom. Bo za "normalne" uwazam tworzenie rodziny,z dziećmi. Single wybraly inaczej - i to ich sprawa,nic nam do kierowania ich zyciem
.A one nie mogą nas pouczać. Nawet,jeśli takie dwa single mieszkaja chwilowo(?) razem.
@@inalorek8225 dzieci nie decydują o swym przyjściu na świat, ale gdyby mogły z pewnością wybrałyby rodziców bez problemów psychicznych, nawet przejściowych. W przeciwnym razie to przede wszystkim one poniosą konsekwencje chorób swych rodzicieli. Zdrowi rodzice - zdrowa rodzina. Są pewne instytucje liczące ponad 2tys. lat, dla których zaburzenia psychiczne to przeszkoda w zawarciu małżeństwa.
Uśmiałam się na " jestem starszym panem"😂😂😂. Sama jestem po 40,a dokładniej mam 41. Niedawno poznałam na festiwalu świadomościowym jednego kolesia. Wyeliminowałam z życia toksykow i szukam nowych znajomych. Koleś rok młodszy. Pisałam z nim na messengerze o bushcraftcie, dodając, ze kobieta w moim wieku ma swoje priorytety a jednym z nich jest nocowanie pod gołym niebem w krzakach (w namiocie solo daje radę)ale się boje , bo dziki, zombi itp. Koles się pyta ile mam lat to mu odpisałam. Skomentował, że jestem stara, że on poznał młodsza cudowna istotę. Nie wiem co ma bushcraft do jego życia związkowego i uznalam,że "moja starosc trąci redpillem", wcześniej nie omieszkałam nazwać go "synkiem" ( w końcu aż o rok młodszy 😂😂😂) i zakończyłam rozmowę.
Z trudem słucham tej opowieści. Bardzo żal mi Marii. Aż trudno uwierzyć, że poświęca tyle pracy i wysiłku na kogoś kto nie stara się ani dla niej ani, szczerze mówiąc, nawet dla samego siebie. Mario - zasługujesz na wartościowego partnera.
Miejmy nadzieję, że tak zrobi
I terapię... I mówię toż serdeczności.
Są dobre kobiety co się trzymają takich, a tu dobry człowiek który chciałby prawdziwego związku, swojej rodziny nie ma szczęścia nikogo takiego spotkać nie rozumiem tego..
Kto się nie zakochał ten niech pierwszy rzuci kamień
Mario, Ty nie jesteś w żadnym związku, uwierz mi! Zdejmij klapki z oczu i rozejrzyj się za kimś normalnym, ale bądź wybredna - w dobrym tego słowa znaczeniu.
Słusznie!
Maria nie ma już 20+, by być wybredną. Sorry
@@dorotheuszrz.4531 Serio. Uważam że w obydwu przedziałach wiekowych jest tak samo z dostępnością tylko że później można szukać rozwodnika czasem z dziećmi,Znam takie związki.
@@dorotheuszrz.4531Nie tylko 20 latki mają być wybredne. Kobieta w każdym wieku powinna szanować siebie i nie pozwolić pomiatać sobą. Mężczyzna wulgaryzujacy przy kobiecie lekceważy ją, nie szanuje. Wart kopnięcia w tyłek. Mario masz zbyt niską samoocenę i nie wierzysz,że stać Cię na " lepszego", bardziej wartościowego człowieka
Z tego listu wyraznie wynika, że tylko Mari zależy na tej relacji! Jak facet już na początku tak traktuje swoją kobietę to nie należy oczekiwać , ze kiedyś będzie lepiej. Zasługujesz na faceta który bedzie Cię szanował i kochał!
Dziękuję I pozdrawiam serdecznie 😊
Pozdrawiam serdecznie :-)
Nie wiem jak można byc tyle czasu zaślepionym na punkcie takiego człowieka
@@radek8825 to słowo kluczowe nie wiem!
Czasem lepiej nie zmieniać statusu na siłę. Znam historię, swojej sąsiadki z byłego miejsca zamieszkania, ale nie wiem, której sąsiadki jest to historia. Byłam wtedy dzieckiem. Otóż była taka u nas osiedlowa para, oboje samotni z mieszkaniami i zachodzili do siebie nawzajem, kiedy chcieli. Trwało to do czasu aż jedna z sąsiadek nie zaczęła namawiać pary na ślub. Kiedy już wzięli ślub, pan młody upił się na weselu i obrączkę spuścił w kiblu. Po niedługim czasie rozwiedli się.
Myślę, że dorosły facet zna swoje wady i dlaczego nie chce się wiązać z kobietą silniej.
Trzeba to zaakceptować lub zerwać, jeśli to nie odpowiada oczekiwaniom. Z tego, co ta pani napisała, to raczej zerwać.
Też myślę, że zerwać
Też uważam, że trzeba przyjmować tyle ile partner realnie może dać. Skoro oczekujemy więcej, a nie udaje nam się tego dostać, to trzeba podjąć konkretną decyzję.
Maria, jesteś młoda, nie pakuj się w taki związek. Facet chyba był sam całe życie, a po czterdziestce jest to mega zastanawiające dlaczego. Z Twojego listu wynika dlaczego. UCIEKAJ.
Dobra rada :-) Właśnie przygotowuję film o jeszcze gorszym przypadku
@@AlexBarszczewski na pewno będzie miał dużo wyświetleń. Te historie otwierają oczy i skłaniają do spojrzenia na własne życie.
@@a.g.a.t.a6326 Właśnie zastanawiam się, czy kontynuować tę serię ponad 2 odcinki, które mam w produkcji
@@a.g.a.t.a6326 Tak! niektórzy zaślepieni, nieświadomi taktyk narcystow i psychopatów żyją nadzieją, że coś się zmieni...i tracą dekady życia nawet...Polecam wszystkim książkę Jacksona McKenzie Uwolnić się od psychopaty/Psychopathfree 🎉
Zostaw dziada.
Maria żyje złudzeniami, że jak bardziej się postara, to on się zmieni (skąd ja to znam...) Od razu trzeba szukać pasującej do siebie osoby, bo nikt się nie zmieni dla naszego "widzimisię". Widzi jaki facet jest i jakie ma plany, jeśli jej to nie odpowiada, niech da sobie i jemu spokój.
Też tak to widzę
Łatwo powiedzieć - "od razu szukać". Sorry, ale rzadko się trafia w dziesiątkę. Najczęściej ma się za sobą kilka relacji. Bo nawet jak się dobrze układa na początku, to żaden gwarant, że taka relacja przetrwa.
Też tak myślę, zostaw dziada.
@@dorotheuszrz.4531 Myślę że Monika ma na myśli to by nie trwać latami w relacji która nie rokuje
Najlepszy jest fragmenr""starszy pan po 40". Tez uwazam ze weekendowy partner w tygodniu ma nie tylko zajete praca alle tez innymi "znajomymi lub jak kto woli bardzo dobrymi kolezankami"..
Też tak sądzę... jako facet z doświadczeniem ;-)
@@maamiss5561 Bajki są dobre dla dzieci.😁Jeżeli ktoś w nie wierzy to coz. Testami psychologicznymi mozna rozwiać wątpliwości co do etapu rozwoju poszczególnych jednostek społecznych.
Pozdrawiam serdecznie żnie.
@@magorzatamuras6668 Z całym szacunkiem, pracowałem z klientami, których testy psychologiczne można było wyrzucić do kosza.
@@maamiss5561 To jest częsta konfiguracja, nazywa się "przyjaciele z benefitami" :-) Nie ma w tym nic złego
@@AlexBarszczewski Bo tu tez trzeba poszukać ptofesjonalisty. Aczkolwiek w obecnym brakuu ludzi przejrzystości własnych działań żaden, nawet ten kiepdki nie pozostanie bez pracy. Ludzie sami sobie robia krzywdę. Odpisalam osobie która twierdzi że weekendowe spotkania to zwiazek. Ujęłabym to nieco inaczej.
Pozdrawiam i jak zwykle dodam to moje zdanie. Nit sie z ni m zgsdzac nie musi..
Mam taka teorię na temat wieku mężczyzn i ich "przydatności" do zakładania rodziny, gdzie zaznaczam, że dotyczy to według mnie większości, a nie wszystkich.
Po pierwsze facet jest "zdatny" do ok 35 roku życia, maksymalnie okresu przed kryzysem wieku średniego. Później włącza się kawalerom tryb "jestem, jaki jestem i dobrze mi z tym", a to oznacza, że taki facet przestaje przejawiać jakąkolwiek chęć, żeby stworzyć związek, a co za tym idzie jakkolwiek dotrzeć się z kobietą. Spotykałam się na randkach wiele razy z takimi mężczyznami i taka osoba, ma już często "starokawalerskie" przyzwyczajenia i jakies swoje dziwne zasady (często redpillowe), gdzie woli żyć ze swoją rodziną (czyli matką, albo dzieckiem z poprzedniego związku) niz jakąkolwiek kobietą.
Mężczyzna jest względnie elastyczny do wieku ok 31-35 lat i dlatego polecam Marii, żeby znalazła sobie młodszego partnera, ale wartościowego!
Mężczyzna młodszy o 1-3 lata, to żadna różnica, a taki partner duzo chętniej dogra się z kobietą.
To samo w drugą stronę, tyle że kobieta z reguły jest względnie elastycznie życiowo, nawet do 40-stki.
Natomiast osoby po 40-stce musza liczyć się z tym, że biorą GOTOWEGO partnera i ten pewnie nie zmieni się już nawet na jotę, więc żadne obietnice, "wychowywanie", docieranie sie itp w późniejszym wieku po prostu nie ma już zastosowania. Znam parę, która wzięła ślub w wieku emerytalnym, ale oni znali się co najmniej 50 lat, więc dobrze wiedzieli kogo sobie wybierają. Nie mieli złudzeń i zdecydowali się mieszkać osobno.
Skoro Maria chce mieć dzieci, to bez sensu brać sobie 40-letniego buntownika, który woli żyć ze swoją rodziną, a jej potrzebuje zapewne do łóżka.
Moje obserwacje potwierdzają tę teorię prawie w całości.
A z mojej obserwacji wynika, że u większości kobiet, niezależnie od wieku, jest właśnie ta postawa "jestem jaka jestem i masz mnie akceptować albo spadaj". W mojej ocenie to wynika nie z wieku a z możliwości jakie ma w danej chwili osoba przejawiająca taką postawę. Jak już mówimy o "zdatności/przydatności" to mało który mężczyzna chce starszą od siebie kobietę, chyba tylko desperat. U większości kobiet widać od razu, że dobija lub przekroczyła pewien próg omawianego tu przez nas wieku i ja sam kręcę nosem kiedy będąc już tym starszym kawalerem wyglądam lepiej niż większość kobiet dobijających do 30. Mam dobre geny i wyglądam na młodszego niż jestem. Nie muszę w żaden sposób poprawiać swojej urody a po wstaniu z łóżka zrobię podstawowe czynności higieniczne typu umycie twarzy, uczesanie się i wyglądam bardzo dobrze czego nie można powiedzieć o rówieśniczkach i nawet kobietach dużo młodszych ode mnie. To tylko i aż wygląd, ale do życia to mało która pani się nadaje. Rozpieszczone, wybujałe ega, najczęściej już z bagażem złych doświadczeń oraz musisz się o nie bardziej starać niż kolega, któremu przed chwilą bez problemu robiła za dame lekkich obyczajów.
Także myślę, drogie panie tu komentujące, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i wszystko zależy od człowieka i jego wyborów a nie stricte od płci.
@@maksmaksymalny5567 Niestety obecnie wiele młodych kobiet wygląda fatalnie i równie słabo się zachowuje. Znam przypadek mężczyzny, tez bardzo atrakcyjnego, który finalnie wybrał kobietę kilka lat starszą, właśnie dlatego, że te bardzo młode:
albo nie potrafią się ubrać, uczesać umalować i wyglądają po prostu źle,
albo zachowują się dokładnie tak jak opisane powyżej, czyli niezbyt dobrze się prowadzą, ale też znaczna część uważa się za księżniczki, nie ma żadnych zainteresowań itp itd,
albo mają dzieci z poprzednich związków.
Ja oczywiście na nic nie namawiam, ale faktycznie widzę że kobiety dobrze po 30-tce częściej o siebie dbają i nie wyglądają jak babochłopy.
Ciekawie jest też w drugą stronę. Jak wspomniałam znajomy jest atrakcyjny i bardzo młode dziewczyny nieustannie próbują do niego podbijać, gdzie on wysyła je na drzewo, bo po co mu kobieta, która ostentacyjnie rzuca tekstami typu "Ale ciacho".
Ogólnie jestem zażenowana zachowaniem młodych kobiet w wieku ok 18-22 lat. Prywatnie uważam, że mają coś tak agresywnego w samym wyrazie twarzy, że nie wiem jak młody chłopak miałby być w ogóle zainteresowany taką osobą. Zdarzyło mi się nawet, że taka "smarkula" próbowała mnie sprowokować... nie wiem - do bójki, czy do czegoś. Coś jest nie tak z tymi dziewczynami w workowatych portkach...
@@maksmaksymalny5567 A co do ogólnej postawy roszczeniowej u kobiet, to słyszałam, że to faktycznie dość powszechne, ale na szczęście do związku wystarczy jedna osoba. Niestety w przypadku mężczyzn też się to zdarza, tylko na innym polu. Po prostu trzeba dobrze trafić. Niestety feminizm, redpille i ogólny brak zasad zbierają żniwo. Takie czasy.
@@maksmaksymalny5567 Ta krótką wypowiedzią dobrze określiłeś swoje podejście do kobiet . Najważniejszy dla ciebie jest wygląd zewnętrzny, metryka , przystosowanie się kobiety do ciebie.Znam kilku dojrzałych emocjonalnie mężczyzn, będących w szczęśliwych związkach ze starszymi kobietami . Współczuję partnerce , bo być może jak się zestarzeje to wymienisz ją na nowszy model .
Oceniać jakość i dojrzałość człowieka należy po czynach a nie słowach. Im więcej ludzie opowiadają bajki o nieokreślonej przyszłości (związku, własnego rozwoju, pracy, itd) , ale nic nie robią w tym kierunku, to jest to wielka 🚩 i dyskwalifikacja. Oznacza to tylko tyle, ze ktoś nie jest w stanie wziąć odpowiedzialność za swoje słowa.
Bardzo słusznie!
Z dobrą intencją, chcę zwrócić uwagę, że filmowej Marii dobrze by zrobiło przyjrzeć się też sobie, dlaczego przyciąga do siebie i wchodzi w relacje z takim typem facetów . nim zdecyduje się na kolejnego. Warto najpierw w sobie rozwiązać parę zalegających konfliktów, , często nieuświadomionych, pichodzących z relacji z rodzicami czy opiekunami Wszystkie go dobrego 🤗🧡✨
Taka analiza samego siebie mogłaby być przydatna
Przecież to jasno pokazuje, że facet nic zmieniać nie będzie i mu to pasuje. Nic poważnego z tego nie będzie
Też tak myślę
Przecież od początku widać, ze tylko Jej zależy na tej relacji, bo związkiem to nie jest! Jak mężczyźnie zależy , to zrobi niemal wszystko, zeby być blisko swojej kobiety. Pozdrawiam 😊
:-)
Uwielbiam wyklady Alexa, krótko, rzeczowo. Po takim związku jak Marii ja musiałam pójść na terapię, nie miałam pojęcia gdzie moje miejsce.
Jestem DDA co mialo wplyw na moją decyzję zasiedzenie się w toksycznym pustynnym związku.
Dziękuję panie Alexie...😊
Proszę bardzo Pani Małgorzato. Proszę też polecić innym, będzie mniej podobnych ofiar
Pozdrawiam :-)
Cudowny człowieku, ile błędów mogłabym uniknąć, gdyby ten kanał istniał lata temu, gdy wychodziłam za mąż. Dziękuję za wszystko. Nikt nie przekazał mi tylu mądrych rzeczy, co Pan. Przesyłam moc serdeczności 🙂.
Dziękuję za feedback :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
PS: Proszę pokazać ten materiał komuś, komu też może się przydać
Czy byłaby możliwość follow up'u historii opisanych przez Ciebie? Mega ciekawe i życiowe historie przytaczasz i wydaje mi się, że takie pokazanie jak dana osoba poradziła sobie z problemem mogłoby dać jeszcze więcej energii komuś kto jeszcze ma wątpliwości.
Osobiście mogę powiedzieć, że mnie tylko terapia pomogła wyjść z takich chorych relacji romantycznych bo wcześniej potrafiłam wytłumaczyć praktycznie każdą czerwoną flagę. To są głęboko zakotwiczone emocjonalne braki jakie wynieśliśmy z domu rodzinnego. Nie mamy podwalin emocjonalnych do podejmowania swiadomych decyzji stąd dajemy się ponieść emocjom nazywając to miłością. Mamy dziurę w sobie i nie dziwota, że na najmniejsze okazanie uczucia reagujemy jak ćma lecąca do światła.
Trzymam kciuki za Marię bo sama kiedyś tam byłam. Osobiście polecam zainwestować pieniążki zamiast w nieruchomości to na terapię bo pieniążki można później odrobić a terapia otworzy oczy i zaoszczędzi przyszłych rozczarowań.
Wiesz smutne jest to że takie kobiety terapię uważają za zło . Swój tzw. związek za w miarę normalny . Piękny komentarz, również udało mi się odbudować siebie 😊🤗
Życie jest za krótkie na tkwienie w takich relacjach. Chyba u obojga z nich wzorce z dzieciństwa były mocno odstające od normy, bo z jednej strony jest kobieta akceptująca zwykłe poniżanie, a z drugiej dorosłe dziecko, które woli pozostać w zależności od rodziny, a kobiety potrzebuje chyba tylko w celu zaspokojenia własnych potrzeb seksualnych.
Bardzo możiwe że tak jest
Szkoda życia kobieto jesteś jeszcze młoda nie marnuj życia na kogoś kto nie potrafi podejmować decyzji o swoim życiu 😢
To jest dobra rada :-)
Nie moge sie doczekac. Temat zawsze na czasie.
Już niedługo
PANI MAŔIO pozegnaj tego pana jak najszybciej .On spędza czas z rodziną, a ciebie jako partnerke nie moze do tej rodzìny zaprosic .Napewno u siebie w domu ma ogromne tajemnice ,a Ty jestes jego rezerwą Pognaj dziada ,niech się buja ,jestes mloda stać Cie na miłość a nie na dochodzenie .Niewiadomo co on ukrywa .Jestem w stosunku do pani dużo starsza i dawno wspomnienia po nìm by
zginęły .
Jeżeli się pani kiedyś zakocha ,niech pani nie rezygnuje z swojego mieszkania Niewiadomo jak miłość długo potrwa i znajdzie się pani na ulicy .Miłość jest różna krotka i wieczna.A wieczna jest tylko Ospa.Glowa do góry a miłość sama panią znajdzie.😮😢😂❤❤
Drogi mistrzu jak ja Cię szanuje za Twoją robotę ❤️
Pozdrawiam :-)
Dołączam się do tego oraz szanuje za energię życiową w tak dojrzałym wieku. Super szacun Alex! Patrząc na niektórych Twoich rówieśników gdzie jest mój tato i mama to lata świetlne jeśli chodzi o energię życiową. Pozdrawiam!
@@tmbe_official Ważne jest, abyście tak żyli, aby w moim wieku byli w jeszcze lepszej formie i jeszcze bardziej cieszyli się życiem 🙂Pozdrawiam
Te wszystkie historie i doświadczenia nie przestaną mnie zadziwiać.😉🙋więc zdecydowałam że wolę mieć szczęście w grze niż miłości.
Miłość to piękna rzecz, tylko nie należy darować jej byle komu
Wystarczy mieć pewność siebie (realną i z zasobami realnymi) oraz rozumieć teorię granic, by nie pakować się w takich dewiantów. Oni są wtedy niewidoczni tak jak alkoholik leżący w swoich wymiocinach pod monopolowym. Jeśli ktoś nie ma poczucia wartości ani granic, to łapie się na takie ochlapy ochlapow. Ze zdrową psychiką świat damsko meski nie jest zagrozeniem, od razu się odsiewa takie zera.
@@hejtuje Z całym szacunkiem, tak może twierdzić tylko ktoś o małym praktycznym doświadczeniu w tych sprawach
Cóż to nasza wina. Bo nam zależy, bo za bardzo chcemy, bo myślimy ze nikogo lepszego nie znajdziemy, bo tkwimy w uzależnieniu od emocji gdzie ktoś stabilny nam tego nie da. Weszłam kiedyś w toxic relacje i jak teraz chłodno oceniam sytuację to tyle flag czerwonych już na początku było, że z tą wiedzą co mam teraz to uciekłabym z niej natychmiast, ale wtedy każdą z tych flag obracałam interpretowałam na plus tak żeby wyszło w mojej głowie że komuś zależy XD brawo ja 😆😂🤣🤦♀️
Takie błędy popełnia wiele osób, ważne aby ich nie powtarzać. Pozdrawiam :-)
Brawo Ty, że przyznałaś się do tego i rozumiesz, że to błędy. Jest do duży krok w samorozwoju. Teraz jeszcze czeka Cię droga do panowania nad twoją kobiecą naturą, co nie będzie łatwe. Życzę wytrwałości
thx! lubie spotkania tutaj, z Panem i Pana przemysleniami . . . serdeczne dzieki . . .
Proszę bardzo :-)
Ale super wnikliwa interpretacja i wszystko co Pan mówi trafione w dychę :)
Staram się :-) Myślę, że te interpretacje są przydatne, dlatego to nagrywam
@@AlexBarszczewski Bardzo ale to bardzo :)
Bardzo miło było dziś Pana spotkać, akurat spacerując i słuchając premierowy odcinek.
Pozdrawiam raz jeszcze serdecznie 😊
Miło, że przystanął Pan aby przybić piątkę :-)
Pozdrawiam :-)
Ale lubię te analizy. Kupiłam książkę
Dziękuje
Pozdrawiam i życze pożytecznej lektury :-)
Pacjent już zmarł. Wieczny odpoczynek... 😊
?
Strata czasu, czas przetrzeć oczy i zdać sobie sprawę że rzeczywistość nijak nie przystaje do oczekiwań Marii. Po co się oszukiwać.
PS. Mam ponad 40 lat i daleko mi do starszego pana 😏
Słusznie :-)
PS: Mam 67 lat nie czuję się staro :-)
Panie Aleksie ... 1000% PRAWDY!! Tak bardzo chcemy mieć rodzinę, że stajemy się slepe i głuche i zapominamy o swoich potrzebach na poczet wymówek.
Czas się obudzić i otworzyć oczy :-) Pozdrawiam
Facet od początku pokazywał, że mu nie zależy. Dziwi mnie desperacja Marii w podtrzymywaniu tej " relacji", która ją tylko raniła, i niewiele z tego miała.
Dlatego trzeba uświadamiać ludzi, że takie rzeczy nie mają przyszłości
A ja mam pytanie odnośnie tego picia, rozumiem, że lampki wina czy jedno piwo w knajpie z kolegą są ok. A kiedy mężczyzna upija się na rodzinnych uroczystościach (wesele, chrzest) BO inni piją i nie umie odmówić, to również należy do dyskwalifikacji? (Pytam przyszłościowo, żeby kiedyś wybrać mądrze człowieka). Albo kiedy upija się raz na 3 tygodnie bo spotyka się z kolegami i wraca np. podtrzymywany przez kolegów, przewracając się na schodach, jako ktoś dorosły, to również znaczy, że taka osoba nie panuje nad sobą i emocjami prawda? Dużo słyszę z opowiadań koleżanek z pracy, jak narzekają, że ich mężowie wracają pijani do domu. Na szczęście jestem singlem, ale wolę się dopytać Pana 😊 Czekam z niecierpliwością na książę!!!
Poza tą lampką wina czy pojedynczym piwem wszystkie pozostałe przypadki są do dyskwalifikacji!
Nie sobie Pani tego nie robi, szkoda życia!
@@AlexBarszczewski Tak ,masz racje, tylko w Pl to kryterium raczej sie nie przyjmie...smutne.
@@beatat3137 Ja je stosuję z powodzeniem
@@AlexBarszczewski ja tez, od daaaawna.
@@AlexBarszczewski Super, dziękuję za odpowiedź. Będę uważała ;)
Właśnie pan mnie oświecił z tym zakotwiczaniem... Właśnie jestem na takim "rozstaju"a tu pan z zakotwiczaniem...To musi być ZNAK HIHI
Bardzo dzieki❤
Proszę bardzo :-)
Pozdrawiam :-)
Bardzo ciekawe spostrzeżenia Alexe do tego co przeczytałeś z listu do Ciebie, że to nie miłość tylko życie złudzeniami.
To się dość często zdarza.
Pozdrawiam
ja bylam w takim zwiazku 9 lat! 😂 pasowalo mi , dlatego to trwalo, przestalo pasowac...skonczylam. Krotko i szybko. Miedzy nami bylo 600 km odleglosci. Nie zaluje, ze zerwalam. Troche szkoda, ze sie wahalam z decyzja aby szybciej to zakonczyc. ;) Mam 54lata. Kobietki...niewazne ile mamy lat, nie warto tracic czasu z facetem gdy stwierdzamy, ze cos przestaje nam pasowac. Pozdrawiam bardzo!
Każdy dzień życia jest cenny i warto go przeżyć z kimś pasującym :-)
Pozdrawiam :-)
Film dla mnie, czekam i z góry dziękuję ❤
Jeszcze parę godzin :-)
Tak.A w święta spędza czas z inną;)
Może tak być :-)
Często za takimi facetami stoją ich matki, siostry,to one są przeciwko innym kobietom.
Tak bywa. Ale wtedy winni są też sami faceci.
A ojcowie i bracia to juz nie? Tylko kobiety (zawsze) winne?
Witam ...Pierwszy pan ewidentnie jest jak pies ogrodnika sam nie zje i drugiemu nie da ...Podejrzewam że Maria podejmując decyzje na swoją korzyść , wzbudziła w nim niepewność ? Ponieważ Karol zauważył zmianę u Marii, więc udaje , że jakby się zmienił , choć ewidentnie wcale się nie zmienił , tylko zaczął grać , żeby póki co zupełnie nie pozbywać się Marii, bo widać że lubi mieć wszystko pod kontrolą i pociągać za wszystkie sznurki ...A więc Maria póki co jest kołem zapasowym , które każdy z nas ma w bagażniku ..
A jeśli idzie o drugiego pana , to zgadzam się z Alexem w 100% że jest to niebezpieczny typ , który na razie jest miły , ponieważ ewidentnie widzi dla siebie korzyść , ale gdy Maria wejdzie z nim w związek , to niech wie , że czeka ją przejście przez piekło ...Bo Maria nie jest w jego oczach atrakcyjna i on nie jest w Marii zakochany , on w Marii widzi potencjał finansowy ..I o to zabiega jak o lukratywne stanowisko w ministerstwie..
Postaram się to zjawisko uzasadnić , mężczyzna zakochany nie przejmuje siła kobiety , - zdrowy mężczyzna zakochany nie przejmuje siłą drugiej osoby " ...
Psychopata tak robi , nie liczy się z uczuciami Marii do Karola , tylko realizuje swoje plany i zamiary ...
Nie oczekuje od Marii nawet uczuć , ponieważ wie , że Maria jest pomiędzy młotem a kowadłem , i emocjonalnie jest bliższy jej sercu Karol ,vs pomimo tego , on już poustawiał wszystkie figurki i nie chce miłości od Marii , realizuje swoje plany względem zagubionej i chwiejnej Marii , dostrzegł potencjał w manipulowaniu Marią i dąży do obranego celu ..
Osobiście zatrzasnął abym drzwi w trybie natychmiastowym i jednemu i drugiemu , bo pierwszy nie miał żadnych planów odnośnie Marii , lubi niezobowiązujące życie , a gdy Maria przejawia zachowania partnerki , troszcząc się o niego , on wtedy mówi jej że jest nikim , jest ślepa i głupia że tego nie widzi i nie czuje , stąd wyzwiska ...Bo mówią że ludzie po pijanemu mówią więcej prawdy , ponieważ nie są w stanie kontrolować swojego zachowania ..
A drugi to psychopata i narcyz , który nie liczy się z uczuciami innych , tylko po trupach realizuje swoje plany. ..
A życie jego może okazać się bogate jak panienki która prowadzi nocne życie za pieniądze ... Bo akurat ani kobieta ani mężczyzna będąc w wieku 30 lat , którzy przez 15 lat nie byli w stanie nawiązać stałej relacji , to pokazuje dwie twarze i obie kłamią .. Albo despota i psychopata albo niebezpieczny naciągacz i szantażysta ..
Dziękuję za ciekawy i obszerny komentarz :-)
Witam w niedzielne popołudnie.
Wrzucam na fb.
Dziękuję 👍👋🍀🍀
Pozdrawiam serdecznie 🍀🍀
Dziękuję i pozdrawiam :-)
Panie Alexie jestem w trybie Oczekującym na Premierę 🥰. Pozdrawiam 🍀
Już niedługo :-)
No cóż napisać po wysłuchaniu....- Alex, rozkładasz system 👌🍀.
@@dorotatunkiewicz1096 Mówię jak jest 🙂
Ale wysp roznych ekspertow od relacji uczuc czy to jest dochodowy interes czy moze jest tak ze jest na to zapotrzebowanie ogladalnosc wzrasta jak bedziemy tak ciagle szukac szukac to zycie bedzie uplywac na szukaniu az smierc zapuka do Twoich Dzwi
Uwielbiam Pana słuchać ,niby to wszystko wiemy w teorii ,a w praktyce robimy inaczej ,czyli same błędy ,Mnie zostało tylko słuchanie Pana jestem zmęczona 60latka po przejściach i już nawet nie chce myśleć o facetach 😢
Proszę odpocząć i zacząć żyć :-)
Panie Alexie :)
Mam Pana książkę i uratował mi Pan "życie" swoją wiedzą.
Super by było jak stworzył by Pan coś na zasadzie portalu Pana słuchaczy kobiet o mężczyzn, którzy mogli się poznawać :) na pewno by Pan mocno przyspieszył wielu poznanie dopasowanego i świadomego partnera sam bym skorzystał. Pozdrawiam Mateusz :)
Dziękuje i tak za całą wiedzę, którą się Pan dzieli!
To jest bardzo ciekawy pomysł :-) Interesujący ludzie spotykają się na przykład na moich spotkania z Widzami i Czytelnikami, może można by to zrobić w internecie
Pozdrawiam serdecznie :-)
Znajdziesz sobie kogoś kto szanuje Ciebie i Twój czas. Jeśli 3 lata weekendy tylko,to niestety wygoda u niego wychodzi. Strasznie .Zrobiłaś już za dużo 😢😊 Powodzenia gość ma wymówki .Aleks jak zawsze w punkt. Jezu jeszcze kase uzbierałsś ;/
Świetnie pan mówi.
"Tak trzymać 💪"
Dziękuję :-)
Proszę o więcej takich filmów i dzięluję za ten film❤Pozdrawiam wszystkich serdecznie 😘
Będę nagrywał :-) A ja proszę o polecanie dalej, skorzysta więcej ludzi
Pozdrawiam serdecznie :-)
Cieszę się że mogę Pana posłuchać....dużo się nauczyłam....To cenne wskazówki. Wdzięczność za przekaz ❤❤❤
.
Proszę korzystać i przekazać dalej. Przyda sie innym ludziom.
Pozdrawiam
Kobieto!
Wiej z ten relacji.
Szybko.
Dobra rada!
Trochę już chodzę po tym łez padole i nadal nie mogę się nadziwić naiwności obu płci. Życzę wszystkim bystrego oka i umysłu w relacjach, choć wiem, że to nie łatwe.
Zawiedli rodzice i szkoła. Dlatego trzeba edukować
Osobiście od lat już nie wierzę w maile, listy od widzów, czytelników itp (tzn. w autentyczność tego). Ale mimo wszystko - filmik ciekawy. Trzeba przyznać, że sensownie obchodzi się Pan z tematyką i chętnie się tego słucha. Dlatego szczerze życzę Panu udanego rozwoju kanału. Pozdrawiam
Ja znam podobne sytuacje z życia, więc potrafię oszacować co jest prawdopodobne
Pozdrawiam
Witam, bdb odcinek ale jeśli czyta komentarze te pani z listu, zostaw tego synka, znajdź kogoś kto idzie twoim śladem, szkoda życia ale facet serio wygodnicki😂. Rozumiem chłopa ale na 1 rzut oka się wasza relacja i cele mijają. Powodzenia a decyzja jest prosta... Pozdrawiam wszystkich ✌️
Piękna mowa..kocham ja❤
Już wysyłam do córeczek
Pozdrawiam :-)
Mądrze mówisz Alexie.
Dziekuje :-)
Muszę powiedzieć, że jest to świetne! Dziękuję! 😊❤
Proszę bardzo :-)
W dużej mierze wszystko rozchodzi się o poziom atrakcyjności (zaczynając od wyglądu, potem intelekt, charakter i ogarnięcie) . Bohaterka na drabince atrakcyjności czuje się niżej od tego faceta tzn jest (a na pewno był) dla niej atrakcyjną opcją. Poniżej progu jej atrakcyjności jest np. naiwny kolega co czeka na nią i robi za koleżankę. Bierze ona od niego uwagę, atencje, troskę ale nie chce przeskoczyć na relacje z nim bo obecny facet jest na wyższym poziomie atrakcyjności. Cechy kolegi już świadczą o jego niższej pozycji na drabince /SMV.
Za to ona nie jest dla tego faceta na tyle atrakcyjna, na tyle dobra opcja zeby przeprowadzić się do niej, zainwestować wiecej w relacje etc. Facet ten nie wybiera już na rynku, nie ma lepszych opcji i po prostu była taka opcja wiec z niej skorzystał.
Bohaterka jest ogarnięcia życiowo, ale poziom atrakcyjności czyli też samooceny powoduje posiadanie mniejszej liczby opcji. Taki brutalizm zycia, kiedy intelekt masz dobry, ogarniasz etc ale biologiczny poziom atrakcyjności (wygląd) powoduje że masz mniej aniżeli więcej opcji, wyborów.
Atrakcyjna kobieta, mająca wiele opcji, atencji od wartościowych facetów w ogóle by w taki układ nie weszła. Osoba mniej atrakcyjna wchodzi. Czas leci, jest planem B dla goscia. Planu A facet ten za pewne nie doświadczy (jego poziom szeroko rozumianej atrakcyjności już na to nie pozwoli), wiec będzie z zasady w takich układach, planach B czy nawet C.
Kobiety które np. są z narcyzami widza w nich wysokość wartość biologiczną (wygląd). To że są wyżej na drabince atrakcyjności a ty niżej i myślisz ze wygrałaś w genetycznym totolotku. Ze taki człowiek da dobre geny dla waszego potomstwa i dlatego jesteś w takim układzie i się zgadzasz na tyle.
Wiec niech każdy zrozumie że jest na jakimś poziomie drabinki, za pewne patrzy na wyższy stopien (facet spojrzy i na ten sam lub niżej wyciągając czesto rękę aby wciągnąć drugą połówkę na swój poziom). Lecz nie możesz się zgadać żeby ktokolwiek cie rozgrywał. To że nie masz wielu innych opcji, ze masz taki a nie inny poziom atrakcyjności (w skrócie SMV) nie sprawia ze masz być rozgrywany/na przez osobę z poziomu wyżej. Ludzie na tym samym poziomie atrakcyjności najmniej się rozgrywają, najlepiej pasują do siebie. Są równymi sobie partnerami.
Pracodawca rozgrywa pracowników, wielu ludzi rozgrywa osobę z którą jest w relacji. Mami czymś co się może wydarzyć ale się pewnie nie wydarzy. Chodzi tylko aby tu i teraz druga strona dała to co, druga oczekuje. Jeśli w firmie pracownik jest bliżej równości z szefem tym bliżej mu do partnera i jak wyżej - kwestia bycia rozgrywanym ulega mocnej redukcji.
Wiec bohaterko znajdź równego sobie gościa, nie wyżej, nie niżej tylko Twój level. I twórzcie coś razem.
ps powyższe też dobrze opisuje sytuacja kochanki... Facet z wyższym SMV i czekanie .... aż będzie z nią a nie z żoną. Czas leci, a ona jest tylko opcją B. Ma na rynku wolnych gości, lecz ona chce tego wyżej na drabince.
Ciekawe rozważania, dziękuję :-)
Jedna uwaga: Atrakcyjność jest czymś bardzo subiektywnym i zalecam nie tylko podnoszenie jej, ale też szukanie takich ludzi, dla których te elementy, które posiadamy będą atrakcyjne.
Pozdrawiam
Tylko ze nie da się zmusić ani udawać pociągu, co jej po tym brzydszym, który nosi ja na rękach, jeśli nie da rady wejść z nim na żaden poziom fizyczności i jedyny związek do zaoferowania to będzie "białe malzenstwo"?
@@Dorafran86 Znam wiele szczęśliwych par, gdzie facet "wychodził" swoją żonę przy początkowym braku zainteresowania z jej strony. U kobiet pociąg płciowy funkcjonuje inaczej niż u płci przeciwnej i może pojawić się w miarę rozwoju związku.
O
Uwielbiam Pana 💪💪💪to jest szkoła
Pozdrawiam serdecznie :-)
Podoba mi się określenie "przyjaciel z benefitami"
Pochodzi z kultury anglosaskiej
Friends with benefits
Pani Maria ma wyjątkowe szczęście do takich facetów
Może faktycznie by było dla niej zmiana całkowicie miejsca zamieszkania i poszukania,, lepszego rozdania kart "
Ja tez nie potrafie wybrac partnera:same zgnile jablka,wysokofunkcjonujacy alkoholicy,zigolaki ,narcyzi i inne petaki.Los nie patrzy na mnie laskawie.
To nie los tylko Pani kryteria wyboru i "tereny łowieckie"
@@AlexBarszczewski ma Pan racje,dziekuje🐢
@@Maya-jx7zr Powodzenia!
Jesteś najlepszy, dziękuję za każdy filmik 😊
Dziękuję za miłe słowa :-)
Mój mąż dla mnie przeprowadził się 120 km i zmienił pracę, pomimo że poprzednia mu odpowiadała. Dodam, że ja dla niego też byłam gotowa się przeprowadzić. Ale wspólnie po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw doszliśmy do wniosku, że to on się przeprowadzi.
Gratuluję!
Oh niesamowitą ma Pan charyzmę.
Naprawdę? Na czym ona polega? Mówię jak jest, to wszystko :-)
@@AlexBarszczewski Proszę Pana właśnie sobie Pan odpowiedział.To jest rzadko spotykane w dzisiejszych czasach .pozdrawiam
@@anetamalinowska3681 Dziękuję i pozdrawiam 🙂
Często oglądam Pana filmiki. Czasem myślę że ma Pan bardzo duże wymagania. Ale im częściej Pana słucham tym częściej przyznaję Panu rację. Bo można kierować się empatią lub być altruistą ale faktycznie to co Pan mówi. Nie każdy na to zasługuje.
Dzielę się moimi obserwacjami i doświadczeniami. Nie zawsze można się zgadzać, ale pomyśleć warto :-)
Pozdrawiam :-)
Cala prawda, jesli zapalają sie czrewone lampki, wycofaj się
Oczywiście :-)
Co złego w widywaniu się w weekendy?
Może być tak, że para razem mieszka, ale oboje pracują na zmiany i te zmiany są tak poukładane, że spędzają ze sobą jedynie jeden dzień w tygodniu lub rzadziej.
A co jak ktoś jest marynarzem i spędza połowę roku na morzu?
Dobre pytanie. Generalnie odradzam związki na odległość, jeśli ma to potrwać dłużej.
Witam. Co zrobic jak jest sie dla kogos milym, a ta osoba wiecznie wbija szpile i okazuje brak szacunku w roznych formach? Dlaczego ludzie sie tak zachowuja?
"Wiecznie"? Najpóźniej po pierwszej szpili wywalamy z życia albo wbijamy jej solidnego gwoździa
Dzięki za ten film ❤.
Proszę bardzo :-)
" swój do swego ciągnie " jak widać ..;to się sprawdza.
?
Moralność jest sprawą nawyku. Co za krętacz 🤦♀ I ile czasu ma na te krętactwa.
Czy to tak trudno zrozumieć, że skoro nie czujesz się z nim szczęśliwa i kochana to nie jesteś szczęśliwa i kochana?
Z tym alkoholem Pan nie przesadza. Bardzo dobrze, że zostało to powiedziane.
Polubiłem Karola. Żal mi tylko, że marnuje on czas z Marią. Przecież relacja rodzinno-towarzyska z siostrą powinna mu wystarczyć. A w chwilach napięcia czy smutku zawsze można sięgnąć po flaszkę.
:-)
To dziecko nie facet. Pępowina nie odcięta od mamusi. Dziewczyno uciekaj
Cycuś mamy 😂
Masz rację!
Panie Alexie, czy otwarta komunikacja i bycie bardzo szczerym otwartym, bycie przyjacielem dla swojej lubej nie sprawi, że ona sie znudzi?
Mysle, ze prawdziwa relacja polega wlasnie na szczerosci, zaufaniu, przyjazni. Jezeli nie mozesz byc " soba" w zwiazku, bedziesz gral, a to jest meczace, szybko sie zmeczysz i relacja sie posypie.
Sprobuj byc uczciwy wobec siebie i lubej. Uwazam, ze wlasnie uczciwe podejscie sprawi, ze zblizycie sie do siebie duchowo.
Ale za rada Alexa, obserwuj, czy tylko Ty "wioslujesz", czy Luba robi to samo.
Pozdrawiam i zycze powodzenia.
Chyba odpowiedziałem CI na identyczne pytanie pod innym filmem
@@AlexBarszczewski Tak tak, po prostu myślałem, ze nie doszło powiadomienie, stąd dubel. Pozdrawiam;)
@@halinamolenda3808 Ja wiem i nawet bardzo tego chcę. Jednak boję się rzucić na głęboką wodę. Bo jak człowiek sie naczyta i naoglada roznych rzeczy w necie to potem watpi sie w miłość.
Świetny film👍
Proszę polecić innym, przyda się wielu ludziom!
Wiem , dzięki.
:-)
Kocham uczyc sie od Pana.
Pozdro ze Szkocji❤
Proszę korzystać :-)
Pozdrawiam z Międzyzdrojów, gdzie dziś jest chyba szkocka pogoda :-)
@@AlexBarszczewski 🙋♀️☀️
A co ma zrobić kobieta, gdy mężczyzna jest zbyt chłodny?
Pochować.
?
@@AlexBarszczewski , czasem w nieodpowiednich relacjach pewne rzeczy dostrzega się zbyt późno.
@@GrzegorzLesny Dlatego trzeba ze sobą pożyć zanim się zwiążemy
Problem nie jest w tych mężczyznach a Marii. Takich toksow, agresorow, manipulantów, Piotrusiow panów, 50 letnich prawiczkow, alkoholików, nieatrakcyjnych fizycznie, finansowo i emocjonalnie oaniw zawsze było na pęczki. Problem w Marii, że z nimi rezonuje i że ma zerowe poczucie wartości wchodząc choćby na tydzień w relacje z takimi odpadami. Jest ogromne pole do pracy z psychoterapeuta, aby podnieść poczucie wartości, przerobić traumy, nauczyć się granic. Inaczej zawsze będzie przyciągać tylko i wyłącznie takie odpady, na które zdrowa emocjonalnie, pewna siebie kobieta nawet by nie splunęła, a co dopiero poswiecac im 3 lata życia. Tych flag, z których każda jedna dyskwalifikuje tego faceta (nie mezczyzne) doliczyłam się ponad 20 w liście. To jest odpad "matrymonialny" pod każdym względem. Jeżeli Maria nie popracuje intensywnie kilka lat nad sobą to kolejnym partnerem będzie kolejny stary, nieatrakcyjny emocjonalnie, seksualnie, partnersko dziad, być może alkoholik , mamisynek lub 50 letni prawiczek. Ona nie jest atrakcyjna mentalnie dla zdrowego, ogarniętego, przystojnego, chcącego bliskości, założenia rodziny rowiesnika. Niestety jest typem ofiary, która zawsze będzie zgarniać ochłapy ochlapow z puli mężczyzn, jeśli nie przepracuje wszystkiego jak należy w głowie
To, co Pani pisze jest słuszne, tylko nie rozwiązuje problemu tych kobiet. Dlatego staram się w filmach życzliwie ale prosto z mostu mówić jak jest. To obudzi pewną część Widzów do działania i dlatego już warto.
Pozdrawiam :-)
@@AlexBarszczewski moj post był zimnym prysznicem. Życzę jak najlepiej tej kobiecie, bo na pewno ma ogromne pokłady miłości, którą chce komuś zaoferować. Na pewno jest pracowita, poukładana, lojalna, wierna, sympatyczna , skłonna do poświęceń kobieta. I właśnie takie osoby padają łupem takich jaszczurów. Bo mają zasoby, choćby w postaci pokładów miłości, opiekuńczości, oddania. Wielka szkoda, że w szkole nie uczy się psychologii i osoba po 30tce nadal tkwi w takich schematach jak jeszcze bardzo naiwna 15 latka. Chociaż nawet 15 latka powinna odróżniac ziarna od plew, gdyby oczywiście była wychowana przez świadomych rodziców, pełnych miłości i mądrości życiowej, którzy by wyjaśnili jak stawiać granice, jak balansować każdą relację. Takie kobiety niestety lgna tylko to takich oziębłych, nic niedajacych od siebie mężczyzn, ponieważ jest to powielany wzorzec zimnego, nieobecnego rodzica. Pozbędzie się tego toxa, ale za nim już stoi kolejka następnych toxow i dewiantów. Nie zdziwiło mnie zupełnie, jak usłyszałam o poprzednim strasznym związku, czy tym starszym dewiacyjnym prawiczku obiecującym złote góry, który pewnie nawet jej imienia i nazwiska nie poznał. Jedyna rada to baaaardzo dobra psychoterapia, bo niestety taka osoba jest jak magnes na takie relacje. Skończenie tej nie rozwiązuje bycia magnesem na kolejnych podobnych facetów.
@@AlexBarszczewski takie porównanie mi przyszło do głowy: ten mężczyzna jest jak muchomor sromotnikowy. Krzykiem, olaczem, błaganiem, uniżeniem nie zmienić się sromotnika w borowika. Trzeba nauczyc się lgnac do borowikow szlachetnych i tylko takie zbierać do koszyka. Muchomory zostawić w spokoju, nie miażdżyć butem a po prostu ominąć jakby nie istniały. Co najwyżej popatrzeć kilka sekund z ciekawością i isc dalej na łowy borowikow. Problemem tej kobiety jest to, że interesują ja tylko muchomory trujące. Próbuje wymusić na nich zmianę uniżeniem, poniżeniem, błaganiem, staraniem. Tu się nie da nic zmienić. Muchomor to muchomor, spodziewaj się straty życia lub zdrowia, a maślak czy borowik to pyszne grzybki.
Racja w 120% samo sedno
@@AlexBarszczewski jeszcze dodam, że, moim zdaniem, Pana filmiki jako psychologa-amatora jakim jest większość z nas, dotrze raczej do zdrowych osób. Tzn osoby, które są w zdrowych związkach, mają zdrowe myślenie widzą to samo co Pan i absolutnie się zgadzają, że relacja jest w każdym centymetrze toksyczna, natomiast osoby takie jak Maria może się zgodzą na 5 min, ale to i tak nic nie zmieni bez terapii. To jest zbyt głęboko zKorzeniony wzorzec, by zmienić to jedna pogadanka czy radą. To są ogromne traumy w psychice, które się manifestują między innymi wchodzeniem w rolę śmiecia i sługi w związkach. To są bardzo głębokie traumy, niedociągnięcia utrwalane dziesiątki lat i tylko kilka lat terapii i ciężkiej pracy sama że sobą to zmieni.
Wyobraźmy sobie np dziecko, które było gwalcone przez ojca 10 lat w dzieciństwie. To jest tak gigantyczna traumę, że parę zdan: "ogarnij się, jesteś wartościowy, das radę, uszy do góry, zasługujesz na super związek, zasługujesz na miłość" są w stanie zaleczy traumę i wprowadzić na dobry tor. To jest problem domorosłych psychologów, którym wydaje się, że coś zmienia jedna pogadanką. Jeżeli ta kobieta, będąc w wieku, gdzie od 20 lat ma dowod osobisty, czyli jest bardzo dorosła osoba, tkwi w relacji, która razi od A do Z i niejedna 14 latka wypisalaby poprawnie wszystkie red flagi z listu, to problem jest gdzieś bardzo głęboko. Zdrowa 13-15 latka nie powinna się na takie bzdety łapać a co dopiero 30/40/50. To oznacza tylko bardzo głębokie spektrum traum, złych przekonań, wzorców, schematów powielanych latami. Konieczna psychoterapia i nauka pod okiem specjalisty i konieczne wiele miesięcy. To nie jest nauczenie się wiązać sznurówek a żyć od nowa. Nawet jeśli odrzuci tego bezwartościowego gościa, to ma w polu widzenia tylko podobnych plus jest zupełnie niewidoczna dla aatrakcyjnych, spełnionych rowiesnikow. Będzie celować w toksow, dziadków, dewiantów i inne "odpady" matrymonialne.
Rozumiem Marię, ale.. Szkoda Jej lat. Taki typ Nigdy nie będzie dla Marii partnerem itp. Nic na siłę, jeżeli teraz są takie sytuacje, to co będzie później? Mężczyzna dojrzały emocjonalnie całkowicie ma inne podejście do życia. Dziewczyno, ochłoń i przemyśl. Zajmij się Sobą, zrób coś dla Siebie to co lubisz. Chcesz dalej szarpać się z takim typem? Szkoda Twych lat Jeszcze młodych.. One tak szybko mijają.. I niestety nie wrócą.
Słusznie
Sorry ale Alex ma rację.
Nawet jako studentka nie piję jakoś nadmiernie, a jak już mi się zdarzy konkretnie to tylko wtedy gdy jest mi bardzo źle. Jeżeli gościu chla bez powodu to nawet jak jest to tylko raz w miesiącu no to trzeba wziąć go do terapeuty. Poza tym gościu nie chce mieć kobiety, tylko zabawkę, bo mu mówili, że facet musi mieć kobietę. A jemu dużo lepiej będzie samemu.
Załóżmy, że nawet ona jakoś go zagoni do przeprowadzki wprowadzki czy coś. Przecież to będą ciągłe kłótnie i bezsensowny upór, bo on wie lepiej... Tego się nie naprawi.
Dobrze że wiesz takie rzeczy już jako młoda kobieta :-)
Pozdrawiam
@@AlexBarszczewski Właśnie nie wiem , jak mnie gnębią na uczelni, to można mnie zobaczyć w stanie mocno wątpliwym czyli raz na parę tygodni xd ale ja też mam bardzo słabą głowę
Nooo to ja "na grzybach". Szukam prawdziwka, podgrzybki mnie nie interesują 😮
:-)
Pozdrawiam💚🤠💜💛
@@elzbietazmudziejewska315 🙂
Oglądałem dużo materiałów (Alexa i nie tylko) mam za sobą wiele doświadczeń (moich) 22 lata małżeństwa, 9 lat kryzysu (nie byłem kryształowy) a teraz nie mam najmniejszej ochoty, by cokolwiek rozpoczynać... :/ mam 55 lat i "pokochałem" samotność.
Może napisałem chaotycznie, ale chętnie wysłucham analizy mojego stanu, czyli- dlaczego jeszcze młodzi decydują się na bycie samemu???
Pozdrawiam
Jestem dużo, dużo, dużo młodszy a mam podobnie. Zwyczajnie nie chce mi się robić za terapeutę, psychologa drugiej osoby, wychowywać, napominać(od tego byli rodzice), wyprowadzać z dziecinnych zachowań czy uczyć odpowiedzialności nawet tylko za swoje słowa, itd a od kilku dobrych lat niestety większość ludzi tego potrzebuje. Wychowanie wynosi się z domu. Z mojego punktu widzenia większość kobiet(mężczyzn również, ale chodzi o moją perspektywę relacji do której dąże z kobietą) jest niewychowana i w dodatku nie da sobie tego powiedzieć. One nie mają czegoś takiego jak autorefleksja i rodzi się w nich bunt, agresja, że ktoś (w dodatku mężczyzna) zwraca im na coś uwagę. Tym bardziej, że celowo miesza się im w głowach i nastawia przeciwko mężczyznom a przecież chodzi o jej zachowania a nie płeć zwracającego na to uwagę. Dzisiaj bycie chamską, wulgarną, arogancką jest nazywane często byciem silną kobietą(niezależność to inna kwestia). Dla mnie taka kobieta to zwykła prostaczka, której nie należy się żadne uwielbienie ani atencja ze strony mężczyzn. Jako mężczyzna nie ugnę się pod presją "takich czasów" bo to złamanie zasad, a zasady mężczyzna mieć powinien a nawet musi. Tak samo jak preferencje, masz je mieć, ponieważ masz prawo je mieć tak samo jak kobieta. Dzisiaj mężczyzn demonizuje się praktycznie wszędzie. Użyłbym słowa kastruje. Jest to celowe działanie aby rozbić wszelkie wartości z tym związane. Kobiety jęczą, że nie ma już mężczyzn jednocześnie same przyczyniają się do w/w celowego zjawiska. Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni jako mężczyzna i kobieta, ale kobieta ma być kobieca. Kobieca kobieta chce dobra mężczyzny. Mężczyzna chce od zawsze dobra kobiety. Nie miejsca na wieczne przeciąganie liny kto ma mieć więcej, lepiej, bardziej a póki co kobietom daje się niebotycznie więcej przywilejów a zabiera się mężczyznom jeszcze ich oczerniając, demonizując etc. Ja takich kobiet nie chce. To nie ma nic wspólnego z ich siłą i wmawianym mężczyznom strachem przed nimi. To jest po prostu wstrętne ich(kobiet) zachowanie w zacietrzewieniu i ignorancji, totalnej nieznajomości zasad i praw jakimi świat od zawsze stoi.
Właśnie dlatego proszę Pana godzimy się na samotność aby nie brać w tym cyrku udziału i nie karmić ego tych małp, bo ludźmi już ich nazwać nie można. Człowiek myśli. Tamto tylko krzyczy i chce więcej nie dając nic w zamian.
@@maksmaksymalny5567 Pięknie napisałeś i w sumie, dałeś mi cień zrozumienia, że nie popadłem na głowę. Tak jak piszesz, zasady, moralność, rzetelność, zaufanie, współpraca... dziś już jest przeżytkiem :/
Nowe pokolenie tonie wręcz w mówieniu, gdzie nie ma komunikacji. Takie hasło przewodnie- "Je...ć frajerów" jest sposobem na życie, by zdobywać z innych ludzi, którzy są ufni, może naiwni, ale to właśnie jest wiara w drugą osobę, tę którą chcieliśmy obdarzyć miłością...
Przykre to i rozumiem Cię doskonale...
Od lat mówię- "świat, który kochaliśmy już dawno nie istnieje..."
A teraz, kiedy to wszystko ma miejsce i manifestuje się wszędzie, rynsztokowym językiem, prezencją siły i "władzy", mówię-
"niczego nie żałuj i za tym nie tęsknij"
Trzymaj się tego, co jest dla Ciebie słuszne, nawet, gdy nigdy nie dostaniesz żadnej nagrody pocieszenia...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
@Max: Cały trik polega na odpowiedniej wstępnej selekcji. Znasz Krzywą Gaussa? Tam po prawej zawsze znajdziesz interesujące jednostki
@@AlexBarszczewski Sorry, ale selekcja nie istnieje na "bezrybiu" a namowy "coś znajdziesz" wpędzają tylko w rozgoryczenie, że muszę poświęcić całe życie na szukanie tej jedynej- odpowiedniej.
Czas mija jak nasze lata, czy to oznacza, że jak będziemy mieć szczęście, to w wieku 85 lat znajdziesz tą jedyną /?/
@@tunitedpoland2376 Jak to jest, że ja bez problemu znalazłem?
Cóż, tak naprawdę to możnaby to było streścić ogólnie i bez podziału na płeć. Po prostu kobieto i mężczyźno - jeżeli ktoś robi zwody i nie traktuje cie poważnie w twoich odczuciach, oczekiwaniach(jeżeli są realne oczywiście), to nie marnuj swojego czasu. Jak ktoś chce z tobą być i spędzać czas to szuka sposobów aby być a jak nie chce to wiecznie jest coś wazniejszego. Oczywiście pamiętajmy, że każdy z nas ma prawo również do własnej przestrzeni, w których zajmuje się pasją, rozwojem itd. Wszędzie jest potrzebna równowaga, odpowiedni balans.
Co do materiału to dobrze się Pana slucha Panie Alexie, nawet w tych trudnych sprawach jakimi są sprawy damsko-męskie. Marzy mi się aby skończyła się ta wojenka płci, aby jedni i drudzy zrozumieli się nawzajem, ale to jest nierealne. Ilu ludzi tyle punktów widzenia i kazdy doda coś od siebie.
Co do pana młodszego, który miesza pani Marii w głowie to jest to zwykły dupowłaz, simp i desperat, którymi gardzę a przez których relacje d-m tylko się pogorszyły i dopóki era takich dupków się nie skończy to raczej kobiety również szacunku do mężczyzn nie nabiorą, nawet tych szanujących się mężczyzn.
Dziękuję za wartościowy komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Facet mowi jej ze ma robić wypad z domu, a ona dalej mowi ze go kocha . Myślę ze Maria ma powazne problemy sama ze sobą. W ogole nie potrafi rozpoznawać ze ktoś ma ją gdzieś. Drugi facet i znowu to samo. Kolejny zwiazek bedzie podobny poki sama coś ze sobą nie zrobi....
Facet z Tindera dałby jej więcej, niż ten koleś przez 3 lata...
Zależy jaki facet
Dlaczego tak trudno spotkać zgranego człowieka?
Może szukasz w niewłaściwym miejscu?
To coś dla mnie😅😊
Film już leci na kanale :-)
Słucham pana podkastów o sprawach damsko-męskich z duzym zainteresowaniem, lecz dopadają mnie wątpliwosci. Pierwsza to sugerowanie zeby ludzi odrzucac jak cos jest nie tak. Nie ma ludzi doskonałych.Koleżanki cie wykorzystuja lub nie doceniaja to za panska radą powinnam sie takich kolezanek pozbyc.Jak bedziemy się tak wszystkich pozbywac to w końcu zostaniemy sami.
Jak są wątpliwości to trzeba pytać :-) Jak odrzucamy niepasujących ludzi to robimy miejsce na nowych. A jak potrafimy takich poznawać, to tych nowych nie zabraknie. Ja w rezultacie mam nie tylko samych sympatycznych znajomych ale też takich klientów.
Pozdrawiam
gut gemacht,good job
:-)
Witam wszystkich.
Chętnie poznam panią tak chętną na normalne relacje.
Dojrzewa we mnie pomysł...napisze do Pana ...może pan uratować kilka istnień .
Genialny potencjał pan posiada.
Proszę napisać
Podziwiam 👍👏👌
:-)
To skąd wiadomo, że kocha się naprawdę?
Proszę zdefiniować "kochanie naprawdę"
❤❤❤❤❤
:-)
Zawsze bardzo mnie dziwi to, jak wielu ludzi (ale w szczególności kobiet) zapomina o podstawowej zasadzie: "czyny mówią więcej niż słowa"...
Co z tego że gość mówi że "kocha" i że "jesteś dla niego najważniejsza" skoro tylko na gadaniu się kończy? I to jeszcze na gadaniu podczas rozmowy w 4 oczy, bez świadków?
Aż mnie coś boli jak widzę takie naiwne kobiety... Sporo facetów byle "zaliczyć" powie wszystko - zwłaszcza że takie gadanie kompletnie nic ich nie kosztuje. Aby sprawdzić czy mamy do czynienia z uczciwą osobą, wystarczy zwrócić uwagę na to czy czyny odzwierciedlają słowa... Tutaj mamy gościa który mówi lasce wprost że to ona powinna dojeżdżać 60 min do pracy bo nie jest akceptowalne dla niego by on dojeżdżał 30 min - no to sorry, ale mamy jasno czarno na białym że dla niego własna wygoda jest ważniejsza niż ten związek i już po tym widać że nic z tego nie będzie... Ale laska się łudzi że coś będzie "bo mówi że mnie kocha i ostatnio zaczął mnie przytulać" omg 🤦
Niektórzy to lubią chyba tak oszukiwać sami siebie... Nie wierzę że ona tego nie widzi - myślę że jej trudno wziąć na klatę to że dla gościa jest zabawką i brakuje jej jaj by uciąć twardo taką relację bez przyszłości w imię idei "lepszy rydz niż nic"... To jest mega smutne kiedy ludzie tak nie wierzą w siebie i brakuje im zwyczajnie odwagi by kopnąć w 4 litery ludzi którzy ich wykorzystują.
Dziękuję za bardzo wartościowy komentarz :-)
Pozdrawiam :-)
Szkoda czasu, jestes mloda, nie masz dzieci i bylego meza na karku, i mozesz poznac mężczyznę, który chce powaznego zwiazku i bedzie go budował. Ten facet jest jakis uszkodzony. Po tych wszystkich akcjach pora sie zwijac...
🧡⚘️🧡
:-)
Nie ma idealnych mezczyzn ani idealnych kobiet. To jest jedna podstawowa prawda.
Nikt w filmie nie mówi o idealnych ludziach
@@AlexBarszczewski tak,ale mam wrazenie, ze powiedzial Pan cos takiego, ze skoro raz na nia nakrzyczal to bedzie to robil zawsze. A przeciez rozne rzeczy sie dzieja miedzy ludzmi, rozne sa emocje
@@Jantar7690 Człowiek, który potrafi w dorosły sposób komunikować w wypadku konfliktu to jest minimum, a nie ideał
Mi się wydaje ze ten facet ma ta kobietę poprostu by kogos mieć by nie być sam.Jezeli jest tyle lat sam to może nie zrealizowal swoich uczuć do innej kobiety albo zostal odrzucony i zajmuje ,marnuje czas tej dziewczynie Marii bo nadal może kochać swoja miłość tą niezrealizowaną i tamta jest ideałem. Piszę troche z życia bo widzę z perspektywy czasu jak faceci niektórzy idealizuja jakies swoje dawne miłości z mlodszych lat . Marzą o tym ze kiedys beda z tą miłością będąc w zwiazku z inna obecnie dziewczyną. To jest przerażające to zwiazki na przeczekanie. Nikomu tego nie życzę.
"Związek na przeczekanie" - ciekawe określenie
O rany ....Mario 😮.ja straciłam ponad trzy lata życia z mężczyzną dla którego najważniejsza jest jego rodzina
Ten mężczyzna użył w stosunku do mnie wulgaryzmów i też mnie wyrzucał ze swojego domu .użył rękoczynów.jestem starsza od Ciebie
Ty jesteś młoda .uciekaj i bądź szczęśliwa
Dobrze, że to już Pani przeszłość