Przestań SIĘ Gorszyć (Jezusem)! Czemu Gorszenie Się Jest Grzechem? | Fabian Błaszkiewicz

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 20 чер 2024
  • Kto według Biblii jest gorszycielem? Czym się różni gorszenie innych od gorszenia się? Kiedy słowa lub działanie nie stanowią zgorszenia, mimo gorszenia się niektórych ludzi? Co Jezus miał na myśli mówiąc: „Błogosławiony, kto się mną nie gorszy”?
    #tajemnyplan #biblia #emocje #jezus #jezuswraca
    Studiuj Biblię razem z nami:
    www.tajemnyplan.pl

КОМЕНТАРІ • 30

  • @GodisAwsome78
    @GodisAwsome78 10 днів тому +1

    Alleluja. Z całego serca dziękuję 🩵

  • @znewagedochrystusa
    @znewagedochrystusa 7 днів тому

    Dziękuję

  • @arekg2471
    @arekg2471 14 днів тому +7

    CHWALA BOGU PRZEZ NASZEGO PANA I ZBAWICIELA JEZUSA CHRYSTUSA ❤

  • @user-nm1kz1vc9h
    @user-nm1kz1vc9h 14 днів тому +5

    Ja tam bardzo lubię Twój sposób mówienia i gestykulację. Bardzo to do mnie przemawia

  • @PAWELLIBER
    @PAWELLIBER 14 днів тому +5

    Bomba. Bardzo podobny wykład był pod tytułem: Najgordzy z grzechów kościoła i jak nie brać w nim udziału" jeden i drugi daje do myślenia nad własną postawą.
    Dzięki ❤👊🤝

    • @gabwere1259
      @gabwere1259 14 днів тому +3

      "BO MY NIE MOŻEMY NIE MÓWIĆ TEGO, COŚMY WIDZIELI I SŁYSZELI."- Dz.4, 20
      Nie chodzi tyle może o jakieś zgorszenie ale o ŚWIADOMOŚĆ ZAGRAŻENIA DUCHOWEGO płynącego z wpływu i manipulacji muzyki rockowej, hevy metalowej itp ubranej w piękne chrześcijańskie teksty a przez to MANIPULATYWNEJ I DUSZEWNEJ, która tworzy tylko POWIERZCHOWNIE NAWRÓCONYCH do Boga ludzi i utrzymuje ich w trwaniu danym zgromadzeniu....😮

  • @MrMjp13
    @MrMjp13 14 днів тому +4

    Brawo, krótko, celnie. 👌🙏😇

  • @WueNeM7
    @WueNeM7 10 днів тому

    ❤❤❤

  • @krystosangello28
    @krystosangello28 14 днів тому +6

    Ja nie wiem , przez TP Duch Święty działa z każdym tematem. Dosłownie wszystko spójnie, wspólnie razem przerabiamy. Czy o zgorszenie , to chodzi o te małe zgorszenia czy o definitywne zgorszenie i odstępstwo? Ja się codziennie gorsze Chrystusem... Pracujemy nad tym ale pewnych spraw nie przeskoczymy od razu.. pozdro , dzięki za temat

    • @gabwere1259
      @gabwere1259 14 днів тому

      "BO MY NIE MOŻEMY NIE MÓWIĆ TEGO, COŚMY WIDZIELI I SŁYSZELI."- Dz.4, 20
      Nie chodzi tyle może o jakieś zgorszenie ale o ŚWIADOMOŚĆ ZAGROŻENIA DUCHOWEGO płynącego z wpływu i manipulacji muzyki rockowej, hevy metalowej itp ubranej w piękne chrześcijańskie teksty a przez to MANIPULATYWNEJ I DUSZEWNEJ, która tworzy tylko POWIERZCHOWNIE NAWRÓCONYCH do Boga ludzi i utrzymuje ich w trwaniu danym zgromadzeniu....
      Oraz Nie powinno się porównywać duchowego rozeznania o jakimś duchowym zagrożeniu w tym czy innym temacie np. różnych światowych rodzajów muzyki ze "zgorszeniem się samym Jezusem"...i to jest jak dla mnie jawna MANIPULACJA, gdy ktoś chce ZWRÓCIĆ UWAGĘ NA JAKIEŚ ZAGRAŻENIA DUCHOWE to zaraz osądza się tę osobę od czci i wiary i OSKARŻA O "GORSZENIEM SIĘ CHRYSTUSEM I GRZECHEM" ...😮

    • @krystosangello28
      @krystosangello28 14 днів тому

      @@gabwere1259 ale o co ci chodzi człowieku?

  • @esteraprywatne410
    @esteraprywatne410 14 днів тому +1

    Amen

  • @rempidempia7248
    @rempidempia7248 14 днів тому +2

  • @dawkaWDZ
    @dawkaWDZ 13 днів тому +3

    Czy Bog istnieje? Z tym nie powinniśmy mieć żadnych wątpliwości. Wystarczy popatrzeć na cud istnienia, tego jak świat oddycha i wydaje nowe życie z siebie. Od dziecka czułem że jest ze mną ktoś, kto czuwa nade mną. Kiedy się urodziłem ważyłem 1.5kg i 1 pkt apgar. Lekarz I pielęgniarki nie dawali mi doby życia. Dziś mam 32 lata, I jest ze mnie kawał chlopa. Wychowywałem się w rodzinie katolickiej, babcia z która mieszkałem była kościelna I gospodynią na plebanii. Miałem dostęp zawsze do tego świata kleru który od początku nie podobał mi się. Widziałem I słyszałem za dużo kiedy byłem w obecności tych że księży. Za dziecka duzo chodziłem do kościoła lecz z wiekiem ta chęć mijała. Przetalem tam chodzić w ogóle lecz zawsze modliłem się do Boga swoimi słowami. Zawsze prowadziłem i prowadzę dialog z Bogiem. Mijały lata, lata ciężkich niepowodzeń. Bywałem w miejscach przeróżnych w różnym towarzystwie. Życie nocne stało się ważna czescia życia. Imprezowałem mocno. Hulaj dusza dosłownie. Popadałem w różne kłopoty o problemy z prawem. Przepraszałem Boga po czym znów wracałem do tamtego życia. Na chwilę prostowały się moje ścieżki po rachunku sumienia a później znów popadałem w niełaskę. Wiem że zawsze był że mna! Wiem że mnie kocha mimo że jestem tak niesfornym dzieckiem. Pracowalem kilka lat temu jako kierowca tira... nocne trasy mijały mi przy muzyce, słuchowiskach historycznych a także czasami odpalałem tam czat ruletkę. Czat ruletka to rozmowy wideo z losowymi osobami że swiata. Jadąc trasa I szukając osoby do pogawędki, na ekranie pojawiła się dziewczyna! Chwila ciszy, obserwacja, widzę że jest z UK... nagle mówi Po Polsku cześć .. odpowiadam witając się. Rozmawialiśmy chyba z pół nocy ale to o zwykłych rzeczach nic o wierze.... I nagle internet padł. Wjechałem gdzieś w strefę bez zasięgu.. klikałem bezustannie szukaj szukaj szukaj lecz nie mogłem sprawić by spośród dziesiątek tysięcy ludzi wylosowało znów ją. Minął jakiś czas I kolejna trasa. Pozna noc więc włączam ruletkę.... klikam szukaj. Pojawia się znów ona!!!!! Jaki cud! Kilkadziesiąt tysięcy ludzi! A ja znów trafiam na tą samą dziewczynę!!! Rozmowa była bardzo wciągająca. Opowiadała mi o tajemnym planie, o Jezusie, o tym jak warto wierzyc ! Więc zasubskrybowałem kanał, obejrzałem jeden materiał i pomyślałem że to jest to!!!!!
    Miał jakiś czas a mój niepohamowany styl życia zawiódł mnie na imprezę! Tam wydarzyły się dla mnie smutne rzeczy! Wsiadłem do samochodu od strony kierowcy z piwem w ręku, mimo że nie jechaliśmy nigdzie to chcieliśmy się zagrzać gdyż był to grudzień a my w aucie mieliśmy alkohol bo taniej w sklepie niż w klubie. I widziała to stojąca blisko policja. I ni skąd ni z owad zostałem wyciągnięty z auta I zabrany do radiowozu. Na nic zdały się tłumaczenia że my nigdzie nie jedziemy tylko siedzimy że moje prawo jazdy to mój chleb. Straciłem prawo jazdy, lecz nie straciłem wiary. Zostało przede mną pytanie co dalej ! A dalej.... czyli w poniedziałek zameldowałem się w firmie, wziąłem ciężarówkę i pojechałem w trasę nikogo o tym nie informując co się wydarzyło. Wracając z trasy na autostradzie na bramkach zostałem zatrzymany do kontroli przez służbę celna.... Cały świat mi się zawalił. Funkcjonariusz poprosił mnie o dokumenty i prawo jazdy, bez zająknięcia powiedziałem że z pośpiechu zostało w osobówce bo mam szybką trasę..... poszedł do radiowozu...... dodam że duża część trasy oglądałem tajemny plan odcinek po odcinku, zrozumiałem czym jest wybaczenie, czym jest milosc ojca. Kim dla mnie jest Jezus I such święty. Posprzątałem swe serce i czułem ta boskość... Ale tu jest kontrol..... padłem w ciężarówce na kolana! Błagałem Boga przez łzy, pomóż mi ojcze! Zawsze że mna byłeś, nie opuszczaj mnie i teraz!!
    Wrócił funkcjonariusz I zapukał do drzwi, otworzyłem je a on z uśmiechem na ustach powiedział że wszystko wporzadku mogę ruszać dalej!!! Kiedy zamknąłem drzwi nie wiedziałem co się dzieje !!! Jezu !!! Dziękuję Ci! Cieszyłem się płacząc ze szczescia!! Moje życie nabrało barw lecz nadal jeszcze imprezowałem choć można powiedzieć z glowa! Potrafiłem pod klubem krzyczeć jesteście zbawieni mimo wszystko bo Bog was kocha!!! Totalne wariactwo z poplątaniem!!! W moim życiu towarzyskim nagle zacząłem spotykać osoby które wlansie też współdzieliły moja dobra nowinę! Chodziłem wszędzie po knajpach i klubach i mówiłem ludziom nie martwcie się jesteście bezpieczni bo Bog was kocha! Nigdy nie spotkałem się z jakąś przykra czy negatywna sytuacja! Chętnie każdy podejmował rozmowę o Jezusie! Myślałem sobie że to jest ta droga.... I z Bogiem w sercu szedłem tak przez życie. Kolejna sytuacja w której sam Bog interweniował to znów sytuacja z prawem. Mój szwagier też kierowca poprosił mnie w nocy bym zawiózł go do ciężarówki bo jedzie na nocny rozładunek. Jako że siostra została z dziećmi ja postanowiłem pomóc mimo że ciążył na mnie zakaz prowadzenia pojazdów. Zawiozłem go i zaczęliśmy wracać, on ciezarowka a ja osobówka. Jechałem za nim i rozmawialiśmy przez telefon I nagle on mówi uważaj bo jest policyjna łapanka i chyba będzie Ciebie wyciągał.... wymijaj mnie krzyknął szwagier. Lecz w mojej głowie pojawił się Głos. Głos który powiedział, tam jest przejście dla pieszych więc wyprzedzanie dla pieszych na podwójnej ciągłej i dodatkowo ucieczka przed policja. Głos kazał mi zjechać do kontroli. Kiedy Policjant się przedstawił opowiedziałem mu prawdę jak to u mnie jest. Lekko był w szoku i zawołał kolegę. Odeszli na chwilę po czym wrócili i pozwolili jechać spokojnie do domu. JEZUS siedzial obok ! Dziękowałem mu bardzo !!!
    Bardzo ubolewałem w życiu że nie mogę znaleźć prawdziwej miłości... kto zgadnie coś się wydarzyło? Znalazłem ja! Widziałem że jest ona od Boga,. Grałem w otwarte karty nic nie ukrywając. Bog ojciec chce zawsze prawdy. Myślałem że tej milosci nigdy nie znajdę bo nie mam prawka a dalej poruszam się autem z tym że Bog znów sprawił cud w moim życiu i dal mi na drodze życia taka Panią prokurstor która szybko zwróciła mi prawo jazdy na ciężarówki bym mógł pracować ale na kat. B zatrzymała na 3 lata.
    Pojawiła się w momencie życiu oferta pracy za granicą w Skandynawii.. pomyślałem że tak to jest to!!!! Chce to zrobić!!!! Chce zarobić dobre pieniądze by kupić dla mnie i dla mojej milosci mieszkanie. Tak się stało że moja milosc zaszła w ciążę. W sekrecie powiem ze prosiłem Boga słowami "boże jeśli jest to kobieta mojego życia daj mi boskie dziecię bo szkoda czasu na próżności w zyciu" pojawiła się w brzuszku nasza córką! Oh!!!! Boże I Jezu Chryste dziękuję Ci za znak! Jest to wasze dzieło! Przyszedł dzień wyjazdu do Skandynawii ja wciąż bez kat .b. napadły mnie lęki, obawy, stres.... bałem się. Pożegnałem się z rodziną i ruszyłem w podróż do portu... pomodliłem się w drodze I poprosiłem Jezusa by towarzyszył mi w tej podróży bo to już jest podróż o wszystko! Jesli teraz coś się zawali nasze boskie dziecię tatę moze odwiedzać w więzieniu bo tam są ostre przepisy... po kilku godzinach jazdy przez Szwecję zatrzymuje mnie policja. Samochod mam załadowany po sam dach, ubrania i suchy prowiant. Polica prosi mnie o dokumenty. Jako że angielskiego umiałem kali jesc kali pić to obudził się we mnie jakiś poliglota! Chwila rozmowy z policjantami a ja dokumenty trzymam w ręku i nie daje ich do ręki policjantowi. Otworzyłem bagażnik a dokumenty wciąż w ręku. Popatrzyli a ja w głowie mam JEZU BADZ TU. I panowie policjanci powiedzieli żebym jechał spokojnie i zaczal nowa prace na ciężarówkach z powodzeniem. Ufff!!!!! Wiedziałem przecież że on był że mna!!!! Dotarłem na miejsce... w 2020r marzec zbliża się termin porodu... termin na 20 marca... zaczyna się w wiadomościach coś o koronawirusie... 5 marca postanawiam kupić nowy bilet na samolot na 7 marca.. ładuje w polsce a dzień później zamykają granice!!!! Jakiż to cud że udało mi się tego dokonać!!! Dzień później byłbym uwięziony w obcym kraju! Urodziło się piękne maleństwo blisko naszego terminu! Cudowna! Piękna!!!! Dziękuję znów Bogu i żonie!!!. Mogłem być 3 I pół miesiąca z nimi i być czynnym tata w wychowywaniu dziecka 24h . Czas mijał a mi zaczęło upadać zdrowie po paru latach. Miałem depresję i mimo że jestem przykładnym mężem i ojciec mogę powiedzieć że gdzieś mój duch uleciał.... miewałem smutne myśli ale widziałem że teraz to ja jestem odpowiedzialny za boskie dziecko i zone która dostałem od Boga. Czuję że Jezus jest obok mnie lecz chce bym wszedł na nowy poziom zycia, życia w duchu świętym lecz już bez tak skutecznej pomocy. Robie co mogę I zacząłem znów marzyć! Zacząłem widzieć sens życia! Mimo że przez rok go nie widziałem przez chorobę. Zwalczyłem ja bez leków! Miałem guza na przysadce mózgowej, załamałem się, ale widziałem że muszę walczyć sam! I wrócić swoją miłością do Jezusa bo tylko on może mi pomóc! Dziś czuje się o niebo lepiej. JEZUS mnie uzdrowił!
    Chwała wam Tajemny Planie! Dzięki wam odkryłem wiarę i przebaczenie.😅

  • @TaaJew
    @TaaJew 14 днів тому +6

    Dobre przesłanie. Ale teraz przypomniało mi się coś, o co chciałem zapytać. Może odniesiesz się do tego, Fabian, w którymś z kolejnych filmów albo nadawań? Chodzi mi mianowicie o te słowa Jezusa, spróbuję je napisać z pamięci. „Ja jestem krzewem winnym, a mój Ojciec jest tym, który go uprawia. Wy jesteście latoroślami. Każdą latorośl, która przynosi we mnie owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Każdą zaś latorośl, która nie wydaje owocu, usuwa. I wrzuca się ją do ognia, i płonie”. Płonięcie i ogień kojarzą się jasno z piekłem. Wychodziłoby na to, że można być wszczepionym w Jezusa, ale nie wydawać owocu, a wtedy jest się usuwanym i wrzucanym do ognia. Jaka jest szansa, że ten ogień należy rozumieć inaczej? Że bezowocne doczesne życie chrześcijanina jest po prostu taką udręką, jakby był to ogień, tym bardziej że jego nowy duch domaga się owoców, ale w jego umyśle jest jakaś potężna blokada? Ale duch i tak będzie zbawiony, więc bezowocny chrześcijanin przynajmniej przetrzyma ten ogień? Z drugiej strony jeśli Jezus mówił alegorią, to nie jest to żadna ezoteryka, więc mam świadomość, że żadna taka analogia nie jest pełna, ale ukazuje tylko jakiś aspekt danego zjawiska. Bo nie wierzę, że latorośl niewydająca owocu nie ma już żadnych szans, by owocować, jeśli „wrzuciło się ją do ognia”. Gdyby iść tą metaforą dalej, to oczywiście nie ma szansy, by płonąca latorośl została na nowo wszczepiona. Ale no właśnie! Teraz dopiero zajarzyłem, że skoro to Jezus jest krzewem winnym, to WYCIĘCIE oznacza usunięcie z Jezusa... Taki ktoś nie jest już w Chrystusie. O co tu chodzi?

    • @ksztyll2888
      @ksztyll2888 13 днів тому +1

      Ubg:
      J 15:2: "Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc."
      sprawdź równolegle tłumaczenie słowa "odcina" (αιρει) które również możemy przetłumaczyć jako "podnosi" fragment z Biblii Toruńskiej:
      J 15:2: "Każdą latorośl, która we mnie owocu nie przynosi, tę podnosi, a każdą, która przynosi owoc, tę oczyszcza, aby przynosiła obfitszy owoc."
      Owszem płonięcie kojarzy się z piekłem, ale musimy pamiętać że tam gdzie mowa stricte o uczynkach, owocach wypelnianiu woli Pana nie ma mowy o usprawiedliwieniu które mamy już z wiary. Więc z pewnością jeśli jesteś nowonarodzony nie musisz martwić się o to czy trafisz do piekła bo od tego już zostałeś uratowany.
      To czy pełnisz wolę Boga, przynosisz owoc itd to inna kwestia i w żaden sposób nie związana z usprawiedliwieniem a jeśli już to zbawieniem. Jeśli chcesz to podeślę fragment w którym Fabian tłumaczył czym różni się usprawiedliwienie od zbawienia.

    • @TaaJew
      @TaaJew 13 днів тому

      @@ksztyll2888 Zbawienie to inaczej uratowanie, ocalenie, wyzwolenie. Od czego - od grzesznej natury, docelowo od piekła. A skoro płonięcie kojarzy się z piekłem, to z czym innym ma się kojarzyć? Symbolika jest wymowna.

    • @Alex-ko3dy
      @Alex-ko3dy 9 днів тому

      ​Chyba chodzi o przejście przez ogień, tzn. kto zgromadził owoce ze złota i srebra, ten je otrzyma (zatrzyma w niebie), kto zgromadził siano, ono spłonie i taki ktoś wejdzie goły i wesoły, nic w niebie nie zgromadził, bo nie wydawał owocu.

  • @parsifal8232
    @parsifal8232 5 днів тому

    25:15 są momenty , zę jakby sie prowadzący zapominał - nie za ludzi dobrych - no nie, bo "tyko Bóg jest dobry"
    "tylko za ludzi winnych wszelkiego rodaju grzechów " - no ... "nie ma człowieka be grzechu" wiec nie "tylko za winnych " ale za wszystkich ;)
    Proszę więc nie dyskryminować tych "dobrych" ;)

  • @dziedzic40
    @dziedzic40 14 днів тому +1

    hej

  • @grzegorzsmyk4409
    @grzegorzsmyk4409 14 днів тому

    👍

  • @MateuszKarniewicz
    @MateuszKarniewicz 10 днів тому

    A we mnie gniew rosnie gdy widze osoby zebrane na ulicy robiaca pokazowy rozaniec. Wprawia mnie w gniew oddawanie czci tej zjawie a nie Bogu.

  • @krzysztofszwed253
    @krzysztofszwed253 14 днів тому

    Raczej mamy sie chlubić. Jakikolwiek tekst o gorszeniu nawet na myśl nie powinien nam przejść.

  • @gabwere1259
    @gabwere1259 14 днів тому

    "BO MY NIE MOŻEMY NIE MÓWIĆ TEGO, COŚMY WIDZIELI I SŁYSZELI."- Dz.4, 20
    Nie chodzi tyle może o jakieś zgorszenie ale o ŚWIADOMOŚĆ ZAGROŻENIA DUCHOWEGO płynącego z wpływu i manipulacji muzyki rockowej, hevy metalowej itp ubranej w piękne chrześcijańskie teksty a przez to MANIPULATYWNEJ I DUSZEWNEJ, która tworzy tylko POWIERZCHOWNIE NAWRÓCONYCH do Boga ludzi i utrzymuje ich w trwaniu danym zgromadzeniu....
    Oraz Nie powinno się porównywać duchowego rozeznania o jakimś duchowym zagrożeniu w tym czy innym temacie np. różnych światowych rodzajów muzyki ze "zgorszeniem się samym Jezusem"...i to jest jak dla mnie jawna MANIPULACJA, gdy ktoś chce ZWRÓCIĆ UWAGĘ NA JAKIEŚ ZAGRAŻENIA DUCHOWE to zaraz osądza się tę osobę od czci i wiary i OSKARŻA O "GORSZENIEM SIĘ CHRYSTUSEM I GRZECHEM" ...😮

  • @michanawara5087
    @michanawara5087 13 днів тому

    Z tymi tysiącami przeprowadzonymi przez deathmetalowców to przegiąłeś …😂❤

  • @kasiajuszczyk
    @kasiajuszczyk 13 днів тому

    Ciekawi mnie pana zdanie na temat ,,Ćwiczeń duchowych" św. Ignacego Loyoli. Bardzo pomogły mi w drodze do Boga. Niegdyś był pan w Towarzystwie Jezusowym i ciekawi mnie jakie jest pana obecne stanowisko.

  • @Bb-go7nq
    @Bb-go7nq 14 днів тому

    Jezus tez byl niepoprawny politycznie. A ludzie laduja przed sadem bo U....y ich sami tam stawiaja.

  • @AnnaMalina-zh5ut
    @AnnaMalina-zh5ut 14 днів тому

    Amen

  • @monikazielinska2843
    @monikazielinska2843 14 днів тому +1

  • @agnieszkasadkowska2910
    @agnieszkasadkowska2910 14 днів тому +1