Jest jeden cytat z Podziemnego Kręgu, który by pasował do tego wykładu - "Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy za pieniądze, których nie mamy żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy"
Właśnie!!! Też od dawna się nad tym zastanawiam Jak na ironię, ludzie którzy mają mniej pieniędzy czy są mniej zaradni, zazwyczaj wydają dużą część swoich dochodów wydają na używki Pewnie jest na to jakaś teoria
Piramida Maslowa się kłania.. w afryce prowadzono badania, zapewniono stały regularny pasywny przychód(bezpieczeństwo, możliwość planowania) ludzie przestali pić i palić, zaczęli inwestować. Świat specjalnie jest tak skonstruowany, bo nikt by nie chciał pracować na najniższych stanowiskach jeśli nie był by społecznie zmuszony. Kolega komornik jeździ do takich ludzi którzy zawsze mają na nielegalny(tani,śmierdzący) tytoń i na najtańszy alkohol, również nie może zrozumieć jak to możliwe że ludzie którzy nigdy się nie spłacą, chcą mieć coś z życia, dopaminę chociażby. Wyobraźcie sobie, wracacie do "domu" nie waszego, sypie wam się tynk na głowie, w związku z niezależną od was sytuacją macie 100.000zł długów, miesięczne odsetki około 1000zł, zarabiacie 1100zł. Zapisujecie się do szkoły, na kurs, żeby podnieść możliwości zarobkowe, komornik ma to w poważaniu. Musicie zrezygnować bo was nie stać, uciekacie w szarą strefę, do końca życia odkładacie żeby się nie spłacić, czy jak coś macie to idziecie na basen, tanie wino, czy na co was stać ?
Uwielbiam treści na tym kanale, są wciągające i zawierają mnóstwo informacji. Ostatnio bardzo zainteresowałem się inwestowaniem na rynku finansowym. Mam trudności z całym procesem i nie wiem od czego zacząć. Będę wdzięczny za wszelkie informacje, które okażą się tutaj pomocne. Proszę odpowiedzieć na ten komentarz, będę wdzięczny za każdą pomoc.
Tak, to prawda, ostatnio dużo mówi się o inwestowaniu, ale jestem nowy i też ciekawi mnie, od czego zacząć. Czy ktoś może wyjaśnić jak inwestować i od czego zacząć?
Dla początkującego inwestora ważne jest, aby mieć mentora, który będzie cię rozliczał. Mnie osobiście kierują Mariana, Lauren Ali. Znany konsultant ds. kryptowalut
To niesamowite, że masz tak niesamowite informacje. Czy możesz udostępnić więcej szczegółów na temat kontaktu z doradcą finansowym? Tak jak powiedziałem, jestem bardzo zainteresowany i zacznę, jeśli otrzymam tutaj pomoc
Brian Tracy kiedyś zapytał ile czasu poświęcasz na koszenie trawy? a potem ile przez ten czas zarabiasz pieniędzy pracując? jeśli pieniądze zarobione w tym czasie są wyższe niż opłacenie człowieka do koszenia, to znaczy że tracisz $ na koszeniu i lepiej oddaj to komuś innemu :)
Racja, ale jeśli z założenia w weekendy nie pracuje, czyli nie zarabiam, to kosząc trawę samodzielnie nie tracę żadnych pieniędzy, czyli ta zasada o której piszesz nie ma wtedy racji bytu.
Tylko ze podczas samodzielnego koszenia trawy, oprócz tego pozornie straconego czasu masz fitness za free i to na świeżym powietrzu. To też należy wliczyć w zyski ;)
@@lucynk-aqz-ska4118 dokładnie. Dla kogos to może być przerywnik, frajda, nawet jeśli w tym czasie zarobi się kase..kase można zarabiać 24na dobe i 7 dni w tygodniu:)
Hmm... chyba mam inną definicję ludzi biednych, bo nigdy nie widziałam, aby biedny kupował mieszkania czy drogie zegarki. Raz tylko coś mi się obiło o uszy o bezdomnym, posiadającym 2 samochody :P.
@@animus2968 Może, ale bazuje na błędnym założeniu, że ta klasa średnia potrzebuje całe życie wstrzymywać się od kupowania rzeczy zbytkowych (samochodów, ubrań etc.). Życie trwa tylko określony czas, jaki jest sens szczypania się z hajsem, aby potem umrzeć z jego większą ilością? Ten pan Kołodziej prezentuje właśnie podejście biedy, a nie kogoś, kto ma pieniądze
@@adapodolska419 serio czy ty głupia jesteś zobacz jeszcze raz co on nagrał. Po 1 kto mówi o wstrzymaniu się całe życie po 2 po ch... Ci czapka że znaczkiem tommiego za 100 zł jak masz taką samo bez znaczka za 20 zł po chu... Ci auto za 50 tys przy zarobkach 5 tys jak auto za 10 tys też Ci wystarczy jak będziesz zarabiać 10-15tys kup sobie za 50 tys. Oszczędzasz inwestujesz. Zejdź na siemię miałem auto za 100tys płaciłem 6tys AC miałem nowe iphon za 4500tys chodź stary nadal działał i wiecznie nie miałem kasy bo wydawalem. W wieku 24 lat dziś zarabiam więcej a mam gorsze auto gorszy telefon i zaoszczędzone pieniądze które inwestuje w kolejne firmy.
@@adapodolska419 dla ciebie jest poszukaj jest gdzieś na yutubie wywiad z gościem który zarabiał 20tys miesięcznie i robił ta jak ty mówisz. Po czym wywali go ze spulki i z 2 roboty został z długami i liesingami. Dziś staje na nogi i zapytany co zle zrobił powiedział,, że powinni 3/4 odkładać a za 1/4 żyć on wydawał wsztsto a nawet więcej.
Widziałem "Fight club" , a cytat który zakorzenił się w mojej głowie to " chodzisz do roboty której nienawidzisz po to aby kupić rzeczy których nie potrzebujesz"
Moi rodzice należą do klasy średniej. Być może ojciec jest dość rozsądny jeśli chodzi o pieniądze, ale to mama rozdysponowuje fundusze i wiecznie nie ma na nic pieniędzy (mimo że zarabiają więcej niż wielu biedniejszych ludzi). I właśnie tak jest jak mówisz, jedzenie i rachunki to często mniejsza część wydatków. Moja mama wiecznie widzi potrzebe kupowania RZECZY które potem leżą w szafie i sie kurzą - a to sokowirówka którą użyła raz w życiu, a to zastawa na stół razy dwa bo była w atrakcyjnej cenie- nigdy dotychczas nie użyta a ma ją już kilka lat. Ostatnio kupili sobie deski do krojenia z prawdziwego drewna, które były na prawdę drogie jak na taki przyrząd, a mama zabrania ich używać BO SIE ZNISZCZĄ. Poza tym pamiętam czasy gdy wypad na zakupy ubraniowe to była sprawa cotygodniowa, ja jestem fanką garderoby kapsułowej- kupuje proste klasyczne rzeczy, uniwersalne i w ściśle okreslonej ilości, dzięki czemu mogę tworzyć wiele strojów bo nic nie jest zbyt ekstrawaganckie by kupować do tego dodatki które uzupełnią cały strój. Dodatkowo jeśli np. mam buty na lato ,w jasnym i ciemnym odcieniu, to nie kupuje kolejnych póki mi sie nie zepsują. Dla mojej mamy co sezon jest konieczność zakupu przynajmniej dwóch par butów, a na dodatek najlepiej jeszcze jakieś NA WSZELKI WYPADEK. Strasznie sie z nią kłócę bo często obdarowuje mnie prezentami ktorych praktycznie nie używam, ostatnio kupiła mi buty sportowe (choć mam już dwie pary innych- także kupionych od niej) i chodziłam w nich dwa razy mimo że mam je już 3 miesiące. Dla mnie to nie tylko marnowanie pieniędzy ale także bardzo nieekologiczne działanie, ten konsumpcjonizm wkrótce zje nas żywcem. Pamiętajmy że wyprodukowanie czegokolwiek łączy się z użyciem materiałów ktore nie są studnią bez dna, i często bardzo toksycznie taka produkcja wpływa na nasz ekosystem. Ale wszelkie rozmowy z mamą niestety kończą się zaprzeczeniem tego, że jest zakupocholiczką! Myśle że ma tak wiele biednych osób.
Witaj w klubie. Moja mama jest dokładnie taka sama. Moja mama jest już po 60 i wydaje mi się, że takie zachowanie wynika z czasów komuny, kiedy nie mogła niczego kupić, bo nie było w sklepach. Teraz kupuje i trzyma, nie odda niczego komuś w potrzebie, tylko zbiera rzeczy. Problem w tym, że nawet duży dom ma swoje ograniczenia i kiedyś zabraknie miejsca na kolejną parę butów. 😟
Że też takich filmików nie oglądałem 8 lat temu kiedy miałem 20 lat..też pochodzę z nie najbogatszej rodziny mimo, że nigdy nic nam nie brakowało, ale wyniosłem biedne myślenie..pochodzę z okolic gdzie głównie żyje się z górnictwa i też takie myślenie ja miałem, że to najbogatsi ludzie, że na działalności tyle się nie da zarobić tyle co w na kopalni..ale to błędne myślenie 😆Dopiero od roku staję się świadomy, chcę coś więcej niż wypłata z etatu i staram się czytać i oglądać filmiki takich ludzi jak Ty, żeby się edukować i zmotywować 👍 Pozdrawiam
Tak jak zawsze byłem mocno sceptyczny do wszelkich wykładów/szkoleń coachingowych tak muszę przyznać, że forma i zawartość Pana filmów jest niezwykle przyjemna i dająca do myślenia. Keep up the good work! Pozdrawiam
Najlepszy w tym wszystkim jest to, że są to oczywiste oczywistości, ale nie pomyślisz o tym dopóki ktoś taki jak Ty ci o tym nie powie. Filmik fajny, konkretny, żeby tylko każdy zrozumiał. Pozdrawiam :)
W sensie biedni chodzi o normalnych ludzi którzy zarabiają z 3-4 tys kupi auto w kredycie kupi drogie ubrania itp i na koniec miesiąca 0 a drugi kupi sobie auto żeby mieć tania dobra koszule i odlozy 1-2 tys i w skali roku się uzbiera a później może inwestować i nie rarabia tak jak ten pierwszy 3-4 tylko 6tys i dalej standard życia podnosi ale dużo odkłada.
Biedny, ktory nagle sie wzbogacil, bo np. trafil 6-tke w totolotka - owszem, wydaje. Ale i tak, generalnie wszystkie te rzeczy, ktore kupuje biedny mozna podciagnac pod zwykla konsumpcje.
@@emdabelju Witam, apropo wygranej na loterii. I szał zakupowy na samym początku. Tak właśnie często bywa, ale jest to czest spowodowane sporymi bramkami w dotychczasowym życiu. Czytaj stanie posiadania i zmianie w mocy nabywczej. Chętnie porozmawiał bym na ten temat. Pozdrawiam☺️
działalność charytatywna jest jak najbardziej uzasadniona ekonomicznie - darmowa reklama, większa rozpoznawalność, poprawiony wizerunek itp (oczywiście dobrze ukierunkowana i jawna, bo sporo bogatych ludzi pomaga innym ale robi to anonimowo)
Szanować trzeba każdego człowieka nie patrząc przez pryzmat kim jest jak wygląda ...to podstawa ale wiem jak to jest bo sam prowadzę działalność i widzę jak niektórzy klienci się zachowują i denerwuje mnie wtedy taka gatka bo Ty masz a ja nie lecz nie dostrzegają tego ze pracuje długo kosztem swojego czasu ale tacy są niektórzy i tego nie zmienimy
4:30 tylko po co wtedy być bogatym? Jeżeli nie kupujesz traktorka, bo lubisz kosić, to OK. Ale jeśli nie kupujesz traktorka, bo dzięki temu pieniądz robi pieniądz, to wg mnie należy sobie zadać pytanie - jak długo tak żyć. Bo tak, nie kupuję teraz, bo jestem na to za biedny i muszę zarobić. Albo nie kupuję teraz, bo jestem za biedny na coś ważniejszego dla mnie, niż traktorek, więc muszę na to coś zarobić. Ale nie kupuję, bo chcę, żeby pieniądz robił pieniądz? A po co? Lepiej mieć traktorek.
@@kolodziejadrian Ale wolność i niezależność od czego? Wolnością jest to, że mogę wydać swoje pieniądze na przyjemności. Oczywiście trzeba oszacować złoty środek, żeby nie przejeść wszystkiego i nie zostać z niczym, ale to nie wynika z tej treści o traktorku, przynajmniej dla mnie.
@@kolodziejadrian Panie Adrianna zazwyczaj oglądam filmy i ich nie komentuje. Tytuł i treść zawarta w tym filmie bogaci biedni różnice. Po co Pan to kręci co Pana obchodzi na co ludzie wydają swoje pieniądze i jak je traktują? Czy to nie ich prywatna sprawa?
Bardzo fajnie się Ciebie słucha, część ludzi i tak nie wyciągnie wniosków z tego co mówisz ale słuchać warto. Z tego co mówisz to osiągnąłeś coś w życiu za co ci gratuluję i podziwiam że chcesz się podzielić z innymi np. Twoimi błędami które popełniłeś, choć tak naprawdę to i tak w pewnym stopniu nie uchroni innych przed porażkami, mniejszymi czy większymi, ponieważ popełnienie błędów towarzyszy ludziom od kąd ludzkość istnieje, tak samo jak strach przed podejmowaniem decyzji, żeby nie popełnić błędu. Myślę że mnie przez te filmy wiele nauczysz jak inwestować czy jak otworzyć biznes aby się nie bać. Pozdrawiam
Najważniejsza różnica jest taka,że bogaci odkładają pieniądze po czym je inwestują a biedni wypierdalają co do grosza a może jeszcze biorą dodatkowo kredyty na rzeczy których nie potrzebują.
zaden bogaty nie odklada pieneidzy durniu! bogaty obi sie z biednego bo dostanie jaksi kontrakt ktory muz apewnia wieksza gotowke ktora mozje pzrejesc.. i konczy sie zawsz etak samo! kupno nieruchomosci i wynajem! zawsze!pzresledz te wszysktie celebryckie gwiazdeczki z poslki czy usa!potem jakas wlasna marka wlasne produkty czy biznes restauracja itd.. biedny odklada bo musi! bo niema zastrzyku tego walsnie wiekszego jednorazowo ktory go uwolni! przykald? polak odlklada albo biezre auto 10 letnie na kredyt bo niema tyle gotowki na raz.. , bogaty mzoe dostac takei auto by je reklamowac.. ale moz etez kupic za gotowke ale czesto kupuje na raty czy jakeis umowy drustronne..jeszcz emi syskocz ze ciezka praca sie dorabiaja ludzie.. kontakty zajomosci okazje i zazwyczaj dzielenei zyskow pod stolem z kims kto umozliwil zarobienie wiekszej kasy! tak to dziala durnie!
Prawda. Dodam, ze można zaobserwować u wielu osób ze jak maja jakieś pieniądze to od razu szukają jak wydać: tel, wycieczka, komp, auto, remont. Finalnie gonią tak całe życie...
Błąd. Sprawdz ile teraz na rynku wtornym kosztuje ten Rolex, ktorego nazwałes "najwekszym błedem". W 2015r kupiłem Sea Dwallera. W Kruku zapłaciłem (po rabacie i punktach) 35k. W 2017 został wycofany z proukcji i dzis jego cena oscyluje w okolicach 70k. Tego typu przykłady mozna mnozyc, spradz sobie Rolexa Pepsi. Zegarki to moje hobby, ale jak widac mozna na nim dobrze zarobic. Pozdro Brachu
Wg mnie najlepszą inwestycją jest edukacja, potem nie mówimy rzeczy typu "aple" oraz "lambordżini" :D Strasznie głupi argument z telefonem oraz samochodem, co z tego, że są Twoimi kosztami, to dalej ogromne ilości pieniędzy, które wg Twojej logiki można pominąć. Jeśli dojdzie do sytuacji zamknięcia firmy, to musisz oddać VAT od zakupów "na firmę" (od ich obecnej wartości) oraz w przypadku sprzedaży, musisz jeszcze zapłacić podatek dochodowy, więc mamy min. 42% wartości tego telefonu, które musimy oddać w podatkach :) Piszę o tym, bo właśnie miałam przypadek kolegi z pracy, który brał wszystkim jak leci zakupy na swoją firmę, a teraz jest wielce zdziwiony, ze od kazdego TV, telefonu, drukarki itp musi oddać VAT. Śmieszą mnie te "wrzucania w koszty" u przedsiębiorców, którzy tak naprawdę posiadają stosunek pracy u jednego jedynego klienta/pracodawcy. Takie rzeczy są możliwe tylko dlatego, ze w Polsce mamy bałagan biurokratyczny i sami nie egzekwujemy swojego prawa.
Sęk w tym ze juz i tak całego VAT u nie odliczysz i kosztów tylko ich część rząd Jarka oto zadbał nalezy tez pamietac ze mamy uszczelnienie Vat wiec i tak zawsze coś Ci wyjdzie do zapłaty a lepiej zapłacić niż potem w razie kontroli będziesz czerwona jak burak i potem mandat
7:58 Wydawanie na biura podróży itp. nie musi być kosztem koniecznym, pamiętajmy, że można podróżować z tanio i z głową. Zwiedzanie okolicy też jest swoistą podróżą, bo dość rzadko skupiamy się na tym, co jest dookoła nas, a często jest mnóstwo piękna, którego nie dostrzegamy. Pozdrawiam.
Tak trzymaj, bardzo wartościowy filmik i widać po komentarzach od razu kto do jakiej grupy należy :)) Dzięki za dobrą robotę, jeden z nielicznych mega wartościowych kanałów polskojęzycznych!
Taaa, często takie działalności 'charytatywne' to pranie pieniędzy :) Niektórzy je zakladaja, aby … dac sobie prace :D Mam takie miejsce 'kolo' domu. Papieroski, herbatki i... sciema :P
Niewiem jak w PL ale np w Norwegii jest dopuszczalne prawnie miec do 50% z dochodu fundacji ,w Pl zeby otworzyc fundacje trzeba podac np kwote docelowa itd,w Norwegii masz swoj dochod miesieczny i sobie normalnie przelew robisz , tak wszyscy dzialaja ,czerwony krzyz,Ci co pomagaja dziecia afrykanskim,pieski, takze to sa miliony 🤷♀️
Ludzie kupują ajfony, nowe auta na kredyt. Potem nagle tracą pracę lub zmniejszają się dochody i płacz i zgrzytanie zębów. Stres za co spłacę kredyt. Ja jeżdżę na rowerze ze smietnika. Nie wydaje na paliwo.
gaceqkos zapomniałem wspomnieć że mam na koncie 110tys zaoszczędzone na różne wydatki, które się mogą pojawić w przyszłości. Mogę w każdej chwili iść do banku i kupić se na kredyt drugie mieszkanie i mam już na nie wkład własny 30-40% w zależności od jego ceny. Stać mnie na notariusza, remont, mam w dodatku niższą marżę. Nie posiadam ajfona, do miasta, do biedry idę pieszo lub na ukrainie jadę. Jestem mega oszczędny i zarabiam sporo z własnej pracy. I nie uważam że kupowanie ajfona złotego, lapka i nowe audi w kredycie jest aspirowaniem do wyższych sfer hahaha.
@@jacekztelelefonu ok, gratuluję, dobry start jeśli jesteś sam i masz te dwadzieścia kilka lub trzydzieści kilka lat. Ale jeśli masz rodzinę, żonę, dzieci, to zaprawdę powiadam ci, to nie jest bogactwo, lecz podstawowe zabezpieczenie. Zgadzam się z tobą że rozrzutnością człowiek się nie bogaci, lecz mądrym planowaniem. Wtedy można sobie pozwolić na szaleństwo od czasu do czasu jak fajna wycieczka, czy nowy telefon lub zegarek. Rowerem że śmietnika nie trzeba jeździć, ale dobry używany, na codzienne potrzeby, w zupełności wystarczy.
Jest dokładnie tak jak mówisz ☺️ ja cały czas słyszę od znajomych czy rodziny: dlaczego nie kupisz sobie tego czy tamtego? A ja zwyczajnie takich rzeczy nie potrzebuje, odkładam na mieszkanie, aby je kupić za gotówkę i opłacam sobie studia ☺️ dla mnie wykształcenie i własne mieszkanie są ważniejsze niż torebka od LV czy jakieś szpilki. Często jestem krytykowana, że dużo zarabiam, a jeżdżę citroenenm C1 i ubieram się w H&M.
Poza tym pomieszal z poplątaniem. Na początku trochę ekscentryzmu się wylewa. Boże jak Cię zabolal komentarz hejtera. A potem pierdolenie o niczym. Zostać bogatym nie jest tak trudno. Jest setka dróg kariery żeby zarabiać 15000 zl. Stąd już prosta droga do własnych biznesów. Jak jeden nie wypali to drugi chwyci
Panie Adrianie, czy wie Pan gdzie mogą mlode osoby zdobyć taka wiedze na temat dobrych, przyszlosciowych inwestycji? Czy z doradca finansowym warto omówić indywidualnie jaki jest potencjał i w co najlepiej inwestować w naszym przypadku? Dziekuje za poswiecony czas i pozdrawiam
Dzień dobry panu, Filmu o który pan pyta na koniec filmiku, nie widziałem ale czytałem książkę " BOGATY OJCIEC BIEDNY OJCIEC" autor Robert T. Kiyosaki. To co pan mówi jest tam opisane w dakładnie w taki sam sposób. Absolutnie sie z tym zgadzam. Dziękuję i pozdrawiam, Slawimir Góral
no dobra mozna troche oszczedzic, ale zeby odrazu nie kupowac zadnych z tych rzeczy co jak wymieniles kupuja ludzie "biedni" to przesada. mlodym jest sie raz.
myslalam tak jak Ty, mieszkalam wiele lat w Paryzu i wszystko, co zarobilam wydawalam na markowe ciuchy i gadzety . Po pewnym czasie znudzilo mi sie wszystko i przytlaczalo. Teraz bardzo zaluje, ze nie odlozylam kasy, a zarabialam naprawde niezle.
Nie trzeba kupować zaraz najnowszej elektroniki oraz płacić za metki, ale chodzi o normalne życie - dobre, bezpieczne auto, wygodne mieszkanie blisko pracy, więc też nie na koncu miasta, nowy sprzęt (telefon, laptop) co 2-3 lata lub w razie potrzeby, wakacje z rodziną, nawet jeśli w "egzotycznych miejscach", to wszystko skłąda się na normalne, dostatnie życie, ktore zapewnia sobie KAZDA osoba, ktora ma dochód powyżej powiedzmy 10-15k miesięcznie, a co dopiero "bogaci". Według mnie ten podział jest beznadziejny i pokazuje tylko brak przemyślenia tematu przez pana Adriana. Marna próba przedstawienia na swoim kanale infromacji powszechnie dostępnych w internecie, tylko w poprzekręcany i niedokładny sposób.
@@agens6449 Ja mieszkam 30 km od Wrocławia i dojeżdżam PKS-em? Jestem przegrywem? No tak, mógłbym wynajmować balkon w centrum Wrocławia za 1000 zł + opłaty ;)
Pan Tograf powyżej mówimy o małym % Polaków, czyli osoby z dochodem 13-14k netto. To nie jest podział na przegrywow i wygrywow, tylko na osoby w danym przedziale dochodowym.
I tak, mając dochód 13k na osobę dojeżdżanie do pracy autem nie jest „mentalnością biedaka” a Twoje dojeżdżanie pksem nie jest „mentalnością bogatego człowieka”. To są jakies głupie określenia i o tym właśnie mówię. Liczy się to, jak czyjeś wydatki maja się do zarobków, kropka.
Hej Adrian! Wykupiłem jeden twój kurs. Obejrzałem kilka twoich filmów na YT. Do tej pory myślałem "ok brzmi to ciekawie ale patrzyłem z dystansem i bez zaufania". Po tym filmie mogę napisać brawo ale bardziej chcę podkreślić słowo DZIĘKUJĘ! Mądre, bardzo mądre obrócenie czyjejś (delikatnie ujmując) głupoty w mądrą wykładnie tego co w życiu jest ważne. Przekonałeś mnie tym filmem. Zaufania mojego dalej nie masz ale tylko dlatego, że cię nie znam. Za to już nie patrzę z dystansem na to co mówisz. Koniec pisania, zabieram się dalej za oglądanie Twojego kursu ;) jeszcze raz DZIĘKI!
Panie Adrianie, mówi Pan bardzo konkretnie, przejrzyście i prostolinijnie, z przyjemnością oglądam odcinki, które mnie inspirują do rozwijania inteligencji finansowej. Powodzenia :-)
Zgadzam się z wieloma zagadnieniami. Zarabiam około 15k. Chodzę w spodniach z Lidla a za to podróżuje i latam na paralotniach. Jeżdżę 10 letnim autem i cieszę się z życia :)
Piąteczka :). U mnie podobna sytuacja finansowa, a ciuchy mam po ciotkach (które zarabiają 3-4 tys., a co miesiąc kilkanaście nowych sukienek ;/). Ogólnie nie mam potrzeby posiadania czegokolwiek, co w żaden sposób nie wpływa na to, by sobie komfortowo i spokojnie żyć.
10 000 na giełdzie, nie znam nikogo,kto takie pieniądze zainwestował i zarobił,znam takie,co w giełde zainwestowały 500 000 pln,wówczas zarobily... Płotki na giełdzie, toną rekiny płyną dalej...
Uważam, że kupowanie koszulek za 10 złotych ma sens tylko kiedy zarabiasz 1300 zł na rękę. W innym wypadku to tylko pozorna oszczędność. I nie mogę się zgodzić z tym, że prawie nie widać różnicy w jakości ubrań o różnych cenach. Nie widać, jeżeli nie jest to dla Ciebie ważne. I nie musi być. Kupuję ubrania na Zalando, w Lidlu, w lumpeksach, w sieciówkach, na targu. Dla mnie różnica jest kolosalna, ale ja zwracam uwagę na jakość. Przykłady: kupiłam bluzkę z bawełny w Lidlu, po trzech praniach się zmechaciła, bo żeby była tania użyto bawełny o krótszych włóknach, które szybciej wyplatają się z nitki. Poza tym tanie marki oszczędzają na krojeniu i na dekatyzacji, przez co po pierwszym praniu przekręcają się szwy, co wkurza przy prasowaniu i widać podczas noszenia. Drugi przykład: kupiłam w lumpeksie za 15 złotych bluzkę Tiger of Sweden z wiskozy (na zalando identyczna kosztuje 700 złotych) i bluzkę za 50 złotych z Orsaya, też z wiskozy: bluzka z Orsaya gniecie się po 10 minutach od założenia, a ta markowa wygląda nienagannie po całym dniu noszenia. Poza tym inaczej układa się na ciele. Trzeci przykład: kupiłam sobie skórzaną torebkę za 640 złotych. Jakość widać po tym, że torebka po dwóch latach prawie codziennego noszenia ma tylko kilka zagnieceń i żadnych odbarwień, a tam, gdzie przejechałam paznokciem nie wyziera oryginalny kolor skóry spod spodu, co oznacza, że barwnik wniknął głębiej (stąd wyższa cena), torebkę wypastowałam RAZ. 2 miesiące temu na przecenie kupiłam buty Lasocki w CCC ze skóry, to po kilku założeniach musiałam kupić pastę z barwnikiem, bo w miejscach, gdzie buty ocierają się o siebie widać każdą ryskę i oryginalny kolor skóry i mimo iż te buty zakładam tylko od czasu do czasu, wyglądają gorzej niż 3x starsza torebka.
Prawda, ubrania z sieciówek fast fashion typu H&M, Zara itp są specjalnie wykonywane tak, żeby po 1 sezonie noszenia nadawały się do wyrzucenia i żeby ludzie kupowali nowe. Kupiłam raz w jednej z sieciówek spodnie za 100 zł, ubrałam je 2 razy, po 2 praniach były już pofałdowane i rozciągnięte na tyłku, po prostu wisiały. Stwierdziłam, że je sobie zmniejszę na maszynie. Po rozpruciu zauważyłam, że tam jest taka nitka wszyta ściegiem nieelastycznym, która specjalnie została tam wszyta i odpowiada za to, co się stało z tymi spodniami, bo ten materiał się po prostu trwale odkształcił. Spodnie poszły do kosza. T-shirt za 60 zł też po 2 praniach nadawał się już tylko na ścierkę. Dlatego kupuję tylko w lumpeksach i nie patrzę na markę, tylko oglądam jak to zostało wykonane i jakiej jest jakości i na ile mi posłuży, bo pracując na co dzień z materiałami po prostu od razu widzę co się stanie z daną rzeczą za jakiś czas. Raz zapłaciłam za kurtkę 15 zł, noszę już ją 4 lata i nadal jest w świetnym stanie.
Jestes bardzo kukruralną, pokorną i rozsądną odobą. Odnosisz sie z szacunkiem nawet do nieogarniętych ludzi. Ten kto zostawił tak przykry komentarz, mógłby sie wiele od Ciebie nauczyć. Przede wszystkim pokory i szacunku. Ale to jego problem w zyciu z taka mentalnością. Pozdrawiam.
W piękny sposób omówiłeś, jak biedni tracą majątek. Sam tak do zeszłego miesiąca robiłem aż przyszło otrzeźwienie i od miesiąca działam, czytam, oglądam po prostu zdobywam wiedzę.
naprawde biednych ludzi nie stac ani na kupowanie zegarków , ani na samochody ani wycieczki .Uwazam ze jesli nas na cos stac i cos sprawia nam przyjemnosc to trzeba kupowac, jezdzic na wycieczki .Zycie jest tylko jedno i nie wiesz jak dlugo bédziesz zyl. .Mozesz potem zalowac ze oszczédzales cale zycie, byles centusiem i sknerá .Nie kupuje nic na kredyty .Te sportowe samochody i iphony kupujesz tylko po to zeby podkreslic swój status spoleczny ,zeby zrobic "wrazenie".Mysle ze niczym nie róznisz sié od innych ludzi .
Też kiedyś biedę klepalem. Teraz mam kupę kasy ale jeżdżę rowerem, chodzę pieszo. Najważniejsze są dla mnie rzeczy niematerialne, które uzyskuje przy pomocy pieniędzy. Np. Jeżdżę z rodziną na kilkudniowe wyjazdy do różnych muzeów, teatrów, zwiedzamy Polskę. Zbieramy doświadczenia i wspomnienia. Nie potrzeba mi drogich ubrań, zegarków i aut. Po latach ważniejsze stają się zdrowie i chęci do działania. Ale kupiłem sobie ostatnio lustrzankę i kilka obiektywow za łącznie ok 3tys. Portrety, piękne zdjęcia dają mi satysfakcję, mogę sobie zrobić obraz na ścianie itp. Poza tym zbieram po śmietnikach fanty i sprzedaję. To przy zarobkach 6tys netto /mies. traktuję jako hobby.
Witaj jestem początkującym przedsiębiorca od jakiegoś czasu w branży budowlanej. Jestem po studiach 1 stopnia z zarządzania kture przespałem w 80% bo mówili głównie o tematach które sam zaobserwowałem patrząc na ludzi dla których pracowałem lub w puźniejszym okresie moich klientów. I powiem szczeże że masz kolejnego subskrybenta bo przekazujesz informacje z których zawsze mogę coś dla siebie wychaczyc. W wielu kwestiach okazuje się też że już coś robię albo mam takie same zdanie jak ty. Farta życzę i dodawaj tych filmików jak najwięcej. Pozdrawiam wszystkich patrzących poza choryzont.
To nie jest reguła są biedni co piją i bogaci co piją i na odwrót znam takie osoby które nie piją i nic nie używają ale są biedne bo życiowo nie zaradne takie jest życie tak jak w naturze
jestem biedny, "przyjaciel" z dzieciństwa jest milionerem, flaszkę przyniesie, a na bilet za granice pożyczyć nie chce, dlaczego ? Spotkałem innego kolegę z dzieciństwa, do rany przyłóż facet, ostatnią kromką chleba by się podzielił, zrobili z niego alkoholika, za kilka najtańszych piwek haruje dla takich jak ten pierwszy, całymi dniami. Zrobiłem sobie kurs unijny, poprosiłem pierwszego żeby mi pomógł otworzyć działalność, przy okazji pomagając drugiemu... nie widział w tym interesu, mimo że to mniejsza inwestycja niż wino które pije co wieczór.
Zgadzam się że wszystkim oprócz podróży. Wydaje mi się że podróżowanie jest bardzo ważne z powodu poznawania innych kultur i ludzi dzięki którym można znaleźść inne grupy odbiorców dla swojego biznesu
Tak mówią ludzie którzy nie mają pieniędzy. Po za tym to dwie różne sytuacje. Bogactwo duchowe czyli co? Mądrość, chęć robienia dobra i pomagania innym? To jest nie zależne od majątku. Jak tak napisałaś to pewnie cenisz wartości duchowe więc pomyśl ile więcej można zrobić dobrego mając pieniądze. Czyli można się dorobić majątku aby pomagać innym.
Ja nie mówię że pieniądze nie są ważne uważam że pieniądze nie są bogactwem bo można je łatwo stracić, a prawdziwe bogactwo mądrość życiową czy spokój ducha będzie z tobą zawsze
Oczywiście, że nie masz racji. Jak będziesz miał mądrość życiową to nie stracisz majątku, a jak będziesz miał majątek to będzie spokój duchowy. To zależne jest od podejścia. Najlepszym przykładem jest wygrana w lotto gdzie ludzie wydają wszystko w krótkim czasie i bankructwo milionerów gdzie szybko odbijają się od finansowego dna.
formalnie wszyscy mogą, ale nie wszyscy chcą. Większość pracuje dla kogoś np. korporacji, fabryki , uczelni itp. Praca na etacie też jest OK. Popyt na pracę jest zazwyczaj większy od podaży, więc się nie martw że kapitalistom zabraknie pracowników.
Akurat uważam, że podróże to jedna z najlepszych inwestycji. Ponieważ otrzymujesz wspomnienia, a tych nikt nigdy Ci nie odbierze. Widzę u Pana wielką potrzebę stabilizacji i zapewnienia jak największego bezpieczeństwa, ale jest ono niemożliwe. Nie da się wszystkiego przewidzieć. Ot wejdzie reforma rolna jak w 44 i zabrane Ci będzie to na co tak ciężko pracowałeś. Mnóstwo scenariuszy, których nie można przewidzieć. Oczywiście zgadzam się z tym o czym Pan mówi, sam posiadam dokładnie tego samego iphone co Pan (ale w 2023 :) ). I nie żyję ponad stan żyjąc dobrze i dostatnio. Ale balans musi być zachowany, żeby nie zwariować. Pozdrawiam serdecznie.
Adrian W USA masz osiedla ,gdzie developer narzuca ;koszenie trawników, inny -płacenie za zieleń..Ale heca jest w innym ''starym''miejscu - otóż dwie na 1000m2 lub 4 na więcej GĘSI BIAŁYCH kosi dokładnie jak kosiarka i jak mawiano w okolicach Strzelec Opolskich ;'' jeszcze są dobrze odżywionegęsi na święta.''..Wybór co kto tobi =zależy od ludzi i celu lub frajdy ...Klepanie kosy , zawsze było w towarzystwie sąsiada , miało rytuał towarzyski , a z kosiarką , no nie to samo..Kosę = trzeba umieć trzymać i ukierunkować , a kosiarką tylko powozić...Stara sztuka z kosą jest trudniejsza...
Wydaje mi się, że pomijasz zupełnie takie rzeczy jak pasja czy osobiste preferencje aktywności, które dotyczą wszystkich ludzi. Jeśli ktoś jest typem kanapowca i nienawidzi wszelkich aktywności fizycznych, a darmowe kardio nie jest dla niego zaletą, tylko ponurym wspomnieniem wfu (a tacy ludzie są zarówno wśród biednych jak i bogatych), to czemu ma nie zainwestować tych kilku tysięcy w traktorek, chociaż nie zwrócą mu się bezpośrednio, ale np. sprawią, że jego praca będzie wydajniejsze, bo nie usiądzie do niego spocony i wściekły z powodu znienawidzonej aktywności? Poza tym czas to pieniądz, w związku z tym należy sobie zadać pytanie: "Czy więcej zyskam oszczędzając na traktorku, czy więcej zarobię pracując w czasie, w którym latam po ogrodzie z kosiarką?". Zostaje jeszcze kwestia pasji. Kupno czy zbieranie zegarków może być po prostu pasją, która owszem nie daje bezpośredniego zysku (chociaż dobre zegarki też mogą być pewnym kapitałem), ale jest potrzebna chyba każdemu człowiekowi. I oczywiście ktoś kto serio pasjonuje się zegarkami nie kupi raczej Rolexa, ponieważ wie, że w tej cenie ma dużo lepszych jakościowo propozycji, jednak to dalej będą propozycje w podobnej cenie. Widziałam film Fight Club i nie podobał mi się, chociaż oglądałam go w fazie miłości do wszystkiego w czym występuje Helena Bonham Carter :/
zajebisty wykład, niby zdawałem sobie sprawę z tych rzeczy o których mówisz ale teraz to do mnie dotarło. Wielkie dzięki :) P.S. Myślę że to samo robimy z czasem. Najwięcej czasu idze na głupoty.
Ciekawe za jaki czas będziesz sprzedawać swoje książki o tym jak zostać milionerem. Albo szkolenia. Działka dużo nie kosztuje. Po przeanalizowaniu filmików przed widać że od byłeś sporo szkoleń różnego typu. Zwłaszcza rozwoju osobistego i podejrzewam że również techniki z manipulacji. I teraz próbujesz zdobyć widownię a potem na naiwnej armi jak to mówisz, będziesz na nich zarabiać. Pieniądze szczęścia nie dają ale godnie żyć pozwolą.
Znam takich co zarabiaja pol miliona rocznie np jakis slabszy pilkarz i najwiecej to maja w ciuchach ktore nosza kilka razy,oczywiscie nadal wynajmuja dom,bo na swoj nie potrafi zaoszczedzic,auto tez noe swoj ,pytany o to co sie stanie kiedy stracisz te prace,nie bedzie mial zupelnie nic,od bogacza do biedaka i to jest glupota,nic nie majaca wspolnego ile zarabias, a jak pieniedzy uzywasz,to kwestia mentalna...no i sa tacy ktorzy zarabiaja niewyobrazalne kwoty,do ktorych doszli przypadkiem jak np szejki co stac ich na to by codziennie kupowac rolexa,zlote kible bo juz tak musi sie wyrozniac od biednych milionerow ,musi byc widoczne,ale czy w tym rzecz? Badania pokazuja ze 87% ludzi ktorzy wygrali w totka grube kwoty (nie po milionku) ,to w rok nie dosc ze stracili wszystko to sie jeszcze pozadluzylo = 87% spoleczesntwa to biedaki mentalne ktorzy sobie robia regularnie krzywde chciec pokazac jaki to jest bogaty!A bogaty nie musi pokazywac,bo nim jest! 😄
ubrania, zegarki, samochody, mieszkania mogą być lokatą :). "INWESTUJ W SIEBIE" - uwielbiam to hasło. Jak zarobić pierwszy mln? Sprzedać 1000 biletów na szkolenie, po 1000zł :)
Dwa wydatki są dyskusyjne: Wycieczki - podróże kształcą a edukacja to najlepsza inwestycja. Ubrania - generalnie zgadzam się, że nie warto przepłacać. Ale pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz i jest bardzo ważne. Tutaj trzeba by dookreślić jakie to są 'markowe' ubrania.
17 minuta tej grafomanii i pierwszy raz mówisz o czasie. Czas zawsze we wszystkim jest najważniejszym zasobem. Sam wiesz ile zarabiasz, ile jest wart Twój czas. Koszt delegowania pracownika żeby skosil Ci trawę wyniesie ile? 100zl? Ile Ty jesteś w stanie zarobić w tym czasie? Podejrzewam że kilkadziesiąt razy więcej. Najważniejszą rzeczą która kupują bogaci ludzie jest CZAS. Deleguja przygotowania jedzenia, sprzątania i innych bzdur bo zwyczajnie mają wtedy więcej czasu na planowanie własnych biznesów bądź rozwijanie wiedzy specjalistycznej
O ile faktycznie przez tą przykładowo godzinę zarobimy więcej niż zapłacimy za godzinę sprzątania czy koszenia trwanika to się opłaca. Ale może koszenie trawika również sprawiać nam jakąś frajdę i np. zastąpić aktywność fizyczną na siłowni (nie każdy lubi siłownie i za nią też trzeba zapłacić). Więc wszystko kwestia ile rzeczywiście na 1h zarabiamy. Może w tym filmie bardziej chodzi też o to, jak dojść do tego bogactwa, bo nie każdy rodzi się bogaty.
@@bogusiam6924 ćwiczeń anabolicznych nic nie zastąpi, ale skoszenie własnej trawy może dać szereg korzyści psychologicznych. Sprawczości, poczucie dbania o swoje, umiarkowana aktywność na powietrzu, słońce... Ale to co innego kiedy to jest zwykłym obowiązkiem
mam znajomych, ktorzy w 5osob doroslych mieszkali w 50m2. kazdy wydawal 350pln na fajki.rzucajac palenie mogliby zmienic mieszkanie na wieksze. autentycznie na jogurt bylo im szkoda kasy. na fajki nigdy
@@erzamuqoli21sa53 ja rzuciłem z desmoxanem 12 lat palenia teraz juz 4 bez szluga w zębach. Naprawdę warto kup rób tak jak w instrukcji i zobaczysz że sie uda. Powodzenia pozd
Ja bym troszkę to sprostował ponieważ bogatych można podzielić na 3 grupy pierwsi pomnażają majątek swojego rodu są wychowywani w edukacji pomnażania kapitału, drudzy sami przechodzą z kwadranta lewego na prawy dzięki zdobywanej wiedzy z neta, trzeci zaś biorą przykład ze znajomych którzy mają przez to czy sie zajmują dużo wolego czasu i chcą do nich należeć. ale nawiązuje do tego że każdy z nas ludzi chcących być bogatymi ma taki moment że trzeba się czymś pocieszyć, samemu wynagrodzić...tak więc prezenty typu Rollex czy Iphone nakręcają do kolejnych inwestycji i samodyscyplin....
Nie wiem dlaczego YT zasugerował mi ten film, ale niemal całkowicie się z nim nie zgadzam. Mam wielu bogatych znajomych (mówię o takich z minimum 50 tysięcy dochodu miesięcznie) i kupują drogie samochody, jeden ma dwa samoloty. Jeżdżą na wakacje za 20-30 tysięcy. Po to są pieniądze, żeby je wydawać i cieszyć się życiem. Mi jeszcze do tych 50k miesięcznie trochę brakuje ale też "cieszę się życiem", po prostu chodzi o to, żeby nie przesadzić. Oczywiście jeśli ktoś zarabia te 3 czy 5 tysięcy to musi żyć skromnie, ale też nie ma co popadać w skrajności bo nie wiadomo ile dni nam jeszcze zostało na tym świecie.
Znajomi zarobek 50 tys wycieczka 30tys normalka osoba zarobek 4 tys wycieczka 4 tys. Bogaty zrabia 50 tys auto w liesingu za 5 koła 1/10 zarobków normalka osoba zarabia 4-5 auto za 50 tys albo kredy
Krzysztof41 handlując kontraktami terminowymi (Futures n.p. DAX czy S&P 500) można tyle zrobić w miesiącu. A jak masz fuksa to i tygodniu. Oczywiście zlewerowane.
to co powiedziałeś zgadza się zupełnie. trzeba tutaj dodać, że inwestując małe pieniądze nie jesteś w stanie stać się od razu bogatym. to jest proces, który trwa długie lata, czesto owocuje w nastepnych pokoleniach. Do tego potrzebny jest cel, samo dyscyplina, zaparcie. Te cechy charakteru musisz najpierw w sobie wyrobić żeby tak postepowac, jak mówisz. Niestety większość z nas tego nie ma. To jest podobnie jak w sporcie. tylko nieliczni wchodzą na podium.
Biedny odchodzi z żalem że niczego innego oprócz biedy w życiu nie doświadczył. Pieniądze dają możliwości doświadczania. W biedzie każdy dzień taki sam.
Panie Adrianie czy inwestycja w książki to dobra droga do sukcesu? Bardzo mądry wykład bardzo mi się podobał
Na pewno droga do sukcesu autora książki.
@@Norbi700 Masz racje, ale jeżeli ten autor naskrobal wartościową książkę, która mnie czegoś mądrego nauczy to uważam, ze powinien na tym zarobić.
''Panie Adrianie"?? zainwestuj najpierw w lepszych nauczycieli.
Jak najbardziej, o ile wykonuje się w praktyce to, co zawarte jest w książce. Za dużo książek naraz przytłacza
@@smoczydlo2 Należy odrazu wdrażać w życie to co jest w książce zawarte i to się da zrobić.
Czytam dużo i staram się zmieniać swoje życie Pozdrawiam
Jest jeden cytat z Podziemnego Kręgu, który by pasował do tego wykładu - "Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy za pieniądze, których nie mamy żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy"
To już kompleks....ale socjobiologia mowi,że dotyczy to bogatych i biednych....używając tego słownictwa
Muszę sobie odświeżyć ten film. Dzięki :)
A mnie ciekawi, że ludzie żyjący w skrajnej (!) biedzie, na papierosy i alkohol zawsze pieniądze znajdą 🤷
Ja pije dlatego, aby nie myśleć o tym, że jestem biedny
@@olgiert7550 bo przed 500+ nie pili prawda?
Właśnie!!!
Też od dawna się nad tym zastanawiam
Jak na ironię, ludzie którzy mają mniej pieniędzy czy są mniej zaradni, zazwyczaj wydają dużą część swoich dochodów wydają na używki
Pewnie jest na to jakaś teoria
Piramida Maslowa się kłania.. w afryce prowadzono badania, zapewniono stały regularny pasywny przychód(bezpieczeństwo, możliwość planowania) ludzie przestali pić i palić, zaczęli inwestować. Świat specjalnie jest tak skonstruowany, bo nikt by nie chciał pracować na najniższych stanowiskach jeśli nie był by społecznie zmuszony. Kolega komornik jeździ do takich ludzi którzy zawsze mają na nielegalny(tani,śmierdzący) tytoń i na najtańszy alkohol, również nie może zrozumieć jak to możliwe że ludzie którzy nigdy się nie spłacą, chcą mieć coś z życia, dopaminę chociażby. Wyobraźcie sobie, wracacie do "domu" nie waszego, sypie wam się tynk na głowie, w związku z niezależną od was sytuacją macie 100.000zł długów, miesięczne odsetki około 1000zł, zarabiacie 1100zł. Zapisujecie się do szkoły, na kurs, żeby podnieść możliwości zarobkowe, komornik ma to w poważaniu. Musicie zrezygnować bo was nie stać, uciekacie w szarą strefę, do końca życia odkładacie żeby się nie spłacić, czy jak coś macie to idziecie na basen, tanie wino, czy na co was stać ?
I bardzo dobrze ze robia sobie przyjemnosc ! Skoro ich nie stac na prywatny samolot czy jaht
Nie mylmy głupoty z biedą. Jak jesteś biedny to tylko kupujesz jedzenie i płacisz rachunki.
Jak zarabiasz 1300 zł jak ja kiedyś to co kupisz? Na pewno nie samochód.
Jak zarabiasz dużo to osoba która razabia 3-4 tys to bieda
@@alicjagodlewska1059 to twoja wina że zarabiasz 1300zl.. nikogo innego.
@@BogusMisiek Nie mówię że nie moja wina. Mówię, że nic za to nie kupisz a na pewno nie samochod czy drogi zegarek.
hehe, mój kolega zawsze powtarza - " czemuś biedny ? boś głupi, czemuś głupi ? boś biedny " :)
Uwielbiam treści na tym kanale, są wciągające i zawierają mnóstwo informacji. Ostatnio bardzo zainteresowałem się inwestowaniem na rynku finansowym. Mam trudności z całym procesem i nie wiem od czego zacząć. Będę wdzięczny za wszelkie informacje, które okażą się tutaj pomocne. Proszę odpowiedzieć na ten komentarz, będę wdzięczny za każdą pomoc.
Tak, to prawda, ostatnio dużo mówi się o inwestowaniu, ale jestem nowy i też ciekawi mnie, od czego zacząć. Czy ktoś może wyjaśnić jak inwestować i od czego zacząć?
Dla początkującego inwestora ważne jest, aby mieć mentora, który będzie cię rozliczał. Mnie osobiście kierują Mariana, Lauren Ali. Znany konsultant ds. kryptowalut
To niesamowite, że masz tak niesamowite informacje. Czy możesz udostępnić więcej szczegółów na temat kontaktu z doradcą finansowym? Tak jak powiedziałem, jestem bardzo zainteresowany i zacznę, jeśli otrzymam tutaj pomoc
Jest aktywna na
Brian Tracy kiedyś zapytał ile czasu poświęcasz na koszenie trawy? a potem ile przez ten czas zarabiasz pieniędzy pracując? jeśli pieniądze zarobione w tym czasie są wyższe niż opłacenie człowieka do koszenia, to znaczy że tracisz $ na koszeniu i lepiej oddaj to komuś innemu :)
Racja, ale jeśli z założenia w weekendy nie pracuje, czyli nie zarabiam, to kosząc trawę samodzielnie nie tracę żadnych pieniędzy, czyli ta zasada o której piszesz nie ma wtedy racji bytu.
Tylko ze podczas samodzielnego koszenia trawy, oprócz tego pozornie straconego czasu masz fitness za free i to na świeżym powietrzu. To też należy wliczyć w zyski ;)
@@lucynk-aqz-ska4118 fitness i opalanie. W ruchu szybciej się opalasz i sama opalenizna jest piękniejsza niż jak leżysz jak placek na słońcu 😁😁😁
@@lucynk-aqz-ska4118 dokładnie. Dla kogos to może być przerywnik, frajda, nawet jeśli w tym czasie zarobi się kase..kase można zarabiać 24na dobe i 7 dni w tygodniu:)
Koszenie pomaga być kreatywnym więc będziesz więcej zarabiał.
Szacun za to co robisz. Pamiętaj , że byle kto nie obrazi. Róbmy swoje.
Hmm... chyba mam inną definicję ludzi biednych, bo nigdy nie widziałam, aby biedny kupował mieszkania czy drogie zegarki. Raz tylko coś mi się obiło o uszy o bezdomnym, posiadającym 2 samochody :P.
Chodi o klasę średnia która dla osoby bogatej jest biedna
@@animus2968 Może, ale bazuje na błędnym założeniu, że ta klasa średnia potrzebuje całe życie wstrzymywać się od kupowania rzeczy zbytkowych (samochodów, ubrań etc.). Życie trwa tylko określony czas, jaki jest sens szczypania się z hajsem, aby potem umrzeć z jego większą ilością? Ten pan Kołodziej prezentuje właśnie podejście biedy, a nie kogoś, kto ma pieniądze
@@adapodolska419 serio czy ty głupia jesteś zobacz jeszcze raz co on nagrał. Po 1 kto mówi o wstrzymaniu się całe życie po 2 po ch... Ci czapka że znaczkiem tommiego za 100 zł jak masz taką samo bez znaczka za 20 zł po chu... Ci auto za 50 tys przy zarobkach 5 tys jak auto za 10 tys też Ci wystarczy jak będziesz zarabiać 10-15tys kup sobie za 50 tys. Oszczędzasz inwestujesz. Zejdź na siemię miałem auto za 100tys płaciłem 6tys AC miałem nowe iphon za 4500tys chodź stary nadal działał i wiecznie nie miałem kasy bo wydawalem. W wieku 24 lat dziś zarabiam więcej a mam gorsze auto gorszy telefon i zaoszczędzone pieniądze które inwestuje w kolejne firmy.
@@adapodolska419 dla ciebie jest poszukaj jest gdzieś na yutubie wywiad z gościem który zarabiał 20tys miesięcznie i robił ta jak ty mówisz. Po czym wywali go ze spulki i z 2 roboty został z długami i liesingami. Dziś staje na nogi i zapytany co zle zrobił powiedział,, że powinni 3/4 odkładać a za 1/4 żyć on wydawał wsztsto a nawet więcej.
@@animus2968 Sądząc po twoim sposobie pisania nie wierzę żebyś miał jakieś duże pieniądze kiedykolwiek, może na kredyt.
Widziałem "Fight club" , a cytat który zakorzenił się w mojej głowie to " chodzisz do roboty której nienawidzisz po to aby kupić rzeczy których nie potrzebujesz"
Moi rodzice należą do klasy średniej. Być może ojciec jest dość rozsądny jeśli chodzi o pieniądze, ale to mama rozdysponowuje fundusze i wiecznie nie ma na nic pieniędzy (mimo że zarabiają więcej niż wielu biedniejszych ludzi). I właśnie tak jest jak mówisz, jedzenie i rachunki to często mniejsza część wydatków. Moja mama wiecznie widzi potrzebe kupowania RZECZY które potem leżą w szafie i sie kurzą - a to sokowirówka którą użyła raz w życiu, a to zastawa na stół razy dwa bo była w atrakcyjnej cenie- nigdy dotychczas nie użyta a ma ją już kilka lat. Ostatnio kupili sobie deski do krojenia z prawdziwego drewna, które były na prawdę drogie jak na taki przyrząd, a mama zabrania ich używać BO SIE ZNISZCZĄ. Poza tym pamiętam czasy gdy wypad na zakupy ubraniowe to była sprawa cotygodniowa, ja jestem fanką garderoby kapsułowej- kupuje proste klasyczne rzeczy, uniwersalne i w ściśle okreslonej ilości, dzięki czemu mogę tworzyć wiele strojów bo nic nie jest zbyt ekstrawaganckie by kupować do tego dodatki które uzupełnią cały strój. Dodatkowo jeśli np. mam buty na lato ,w jasnym i ciemnym odcieniu, to nie kupuje kolejnych póki mi sie nie zepsują. Dla mojej mamy co sezon jest konieczność zakupu przynajmniej dwóch par butów, a na dodatek najlepiej jeszcze jakieś NA WSZELKI WYPADEK. Strasznie sie z nią kłócę bo często obdarowuje mnie prezentami ktorych praktycznie nie używam, ostatnio kupiła mi buty sportowe (choć mam już dwie pary innych- także kupionych od niej) i chodziłam w nich dwa razy mimo że mam je już 3 miesiące. Dla mnie to nie tylko marnowanie pieniędzy ale także bardzo nieekologiczne działanie, ten konsumpcjonizm wkrótce zje nas żywcem. Pamiętajmy że wyprodukowanie czegokolwiek łączy się z użyciem materiałów ktore nie są studnią bez dna, i często bardzo toksycznie taka produkcja wpływa na nasz ekosystem. Ale wszelkie rozmowy z mamą niestety kończą się zaprzeczeniem tego, że jest zakupocholiczką! Myśle że ma tak wiele biednych osób.
Witaj w klubie. Moja mama jest dokładnie taka sama. Moja mama jest już po 60 i wydaje mi się, że takie zachowanie wynika z czasów komuny, kiedy nie mogła niczego kupić, bo nie było w sklepach. Teraz kupuje i trzyma, nie odda niczego komuś w potrzebie, tylko zbiera rzeczy. Problem w tym, że nawet duży dom ma swoje ograniczenia i kiedyś zabraknie miejsca na kolejną parę butów. 😟
Powiedz tacie, żeby wymienił mamę :)
To też syndrom ludzi wychowanych w socjalizmie....
Wiadomo wiele rzeczy dziś kusi ale trzeba czasem umieć odmawiać na pewne rzeczy lub przyjemność ale to tylko jest moja opinia
Jan Kenwood - wydaje mi się ze wspólne konto małżeńskie wychodzi z mody
Że też takich filmików nie oglądałem 8 lat temu kiedy miałem 20 lat..też pochodzę z nie najbogatszej rodziny mimo, że nigdy nic nam nie brakowało, ale wyniosłem biedne myślenie..pochodzę z okolic gdzie głównie żyje się z górnictwa i też takie myślenie ja miałem, że to najbogatsi ludzie, że na działalności tyle się nie da zarobić tyle co w na kopalni..ale to błędne myślenie 😆Dopiero od roku staję się świadomy, chcę coś więcej niż wypłata z etatu i staram się czytać i oglądać filmiki takich ludzi jak Ty, żeby się edukować i zmotywować 👍 Pozdrawiam
Bardzo konkretnie. Niby gdzieś tam podświadomie już wiem to, co opisałeś ale w praktyce jeszcze dużo pracy przede mną.
Tak jak zawsze byłem mocno sceptyczny do wszelkich wykładów/szkoleń coachingowych tak muszę przyznać, że forma i zawartość Pana filmów jest niezwykle przyjemna i dająca do myślenia. Keep up the good work! Pozdrawiam
Najlepszy w tym wszystkim jest to, że są to oczywiste oczywistości, ale nie pomyślisz o tym dopóki ktoś taki jak Ty ci o tym nie powie. Filmik fajny, konkretny, żeby tylko każdy zrozumiał. Pozdrawiam :)
Biednych ludzi nie stać na te wszystkie wydatki, które wymieniłeś! :D
Dokładnie. Ja kupowałam tylko jedzenie, leki, jakiś ciuch, kosmetyk i na tym koniec.
W sensie biedni chodzi o normalnych ludzi którzy zarabiają z 3-4 tys kupi auto w kredycie kupi drogie ubrania itp i na koniec miesiąca 0 a drugi kupi sobie auto żeby mieć tania dobra koszule i odlozy 1-2 tys i w skali roku się uzbiera a później może inwestować i nie rarabia tak jak ten pierwszy 3-4 tylko 6tys i dalej standard życia podnosi ale dużo odkłada.
Biedny, ktory nagle sie wzbogacil, bo np. trafil 6-tke w totolotka - owszem, wydaje. Ale i tak, generalnie wszystkie te rzeczy, ktore kupuje biedny mozna podciagnac pod zwykla konsumpcje.
@@emdabelju Witam, apropo wygranej na loterii. I szał zakupowy na samym początku. Tak właśnie często bywa, ale jest to czest spowodowane sporymi bramkami w dotychczasowym życiu. Czytaj stanie posiadania i zmianie w mocy nabywczej. Chętnie porozmawiał bym na ten temat. Pozdrawiam☺️
Bo dla niego biedni to także osoby średnio zamożne
działalność charytatywna jest jak najbardziej uzasadniona ekonomicznie - darmowa reklama, większa rozpoznawalność, poprawiony wizerunek itp (oczywiście dobrze ukierunkowana i jawna, bo sporo bogatych ludzi pomaga innym ale robi to anonimowo)
I odpisy podatkowe😁
Panie Adrianie na hejt się nie reaguje, a takie toksyczne osoby się usuwa z swojego otoczenia by nas nie ściągały do swojego poziomu. Miłego dnia.
Nie zapominaj o tych na dole jeżeli jesteś na górze bo jeszcze możesz być na dole czego ci nie życzę.
Szanować trzeba każdego człowieka nie patrząc przez pryzmat kim jest jak wygląda ...to podstawa ale wiem jak to jest bo sam prowadzę działalność i widzę jak niektórzy klienci się zachowują i denerwuje mnie wtedy taka gatka bo Ty masz a ja nie lecz nie dostrzegają tego ze pracuje długo kosztem swojego czasu ale tacy są niektórzy i tego nie zmienimy
4:30 tylko po co wtedy być bogatym? Jeżeli nie kupujesz traktorka, bo lubisz kosić, to OK. Ale jeśli nie kupujesz traktorka, bo dzięki temu pieniądz robi pieniądz, to wg mnie należy sobie zadać pytanie - jak długo tak żyć. Bo tak, nie kupuję teraz, bo jestem na to za biedny i muszę zarobić. Albo nie kupuję teraz, bo jestem za biedny na coś ważniejszego dla mnie, niż traktorek, więc muszę na to coś zarobić. Ale nie kupuję, bo chcę, żeby pieniądz robił pieniądz? A po co? Lepiej mieć traktorek.
@@kolodziejadrian Ale wolność i niezależność od czego? Wolnością jest to, że mogę wydać swoje pieniądze na przyjemności. Oczywiście trzeba oszacować złoty środek, żeby nie przejeść wszystkiego i nie zostać z niczym, ale to nie wynika z tej treści o traktorku, przynajmniej dla mnie.
@@Animalpak1987 Ciężko powiedzieć, bo nie pracuję w zasadzie na etacie.
@@grzegorzb9145 Przecie nie ja pisałem o zwalnianiu się. To @Michał Matuszek mówił, że tym się mierzy wolność.
@@przemyslaw.smiejek tak tak przepraszam.
@@kolodziejadrian Panie Adrianna zazwyczaj oglądam filmy i ich nie komentuje. Tytuł i treść zawarta w tym filmie bogaci biedni różnice. Po co Pan to kręci co Pana obchodzi na co ludzie wydają swoje pieniądze i jak je traktują? Czy to nie ich prywatna sprawa?
Biedni tracą czas na oglądanie mądrych filmów i prawdziwych znawców tematu a w tym samym czasie bogaci działają...
Inwestycja w dobre znajomości zazwyczaj dobrze się zwraca 🙂
Bardzo fajnie się Ciebie słucha, część ludzi i tak nie wyciągnie wniosków z tego co mówisz ale słuchać warto. Z tego co mówisz to osiągnąłeś coś w życiu za co ci gratuluję i podziwiam że chcesz się podzielić z innymi np. Twoimi błędami które popełniłeś, choć tak naprawdę to i tak w pewnym stopniu nie uchroni innych przed porażkami, mniejszymi czy większymi, ponieważ popełnienie błędów towarzyszy ludziom od kąd ludzkość istnieje, tak samo jak strach przed podejmowaniem decyzji, żeby nie popełnić błędu. Myślę że mnie przez te filmy wiele nauczysz jak inwestować czy jak otworzyć biznes aby się nie bać. Pozdrawiam
"Pierwsza zasada klubu jest taka że o klubie się nie mówi"
😀
Dzięki za materiał
Świetny materiał! Nie warto marnować pieniędzy na pokaz lub po to by komuś coś udowodnić. Liczy się nasze szczęście :)
Najważniejsza różnica jest taka,że bogaci odkładają pieniądze po czym je inwestują a biedni wypierdalają co do grosza a może jeszcze biorą dodatkowo kredyty na rzeczy których nie potrzebują.
zaden bogaty nie odklada pieneidzy durniu! bogaty obi sie z biednego bo dostanie jaksi kontrakt ktory muz apewnia wieksza gotowke ktora mozje pzrejesc.. i konczy sie zawsz etak samo! kupno nieruchomosci i wynajem! zawsze!pzresledz te wszysktie celebryckie gwiazdeczki z poslki czy usa!potem jakas wlasna marka wlasne produkty czy biznes restauracja itd.. biedny odklada bo musi! bo niema zastrzyku tego walsnie wiekszego jednorazowo ktory go uwolni! przykald? polak odlklada albo biezre auto 10 letnie na kredyt bo niema tyle gotowki na raz.. , bogaty mzoe dostac takei auto by je reklamowac.. ale moz etez kupic za gotowke ale czesto kupuje na raty czy jakeis umowy drustronne..jeszcz emi syskocz ze ciezka praca sie dorabiaja ludzie.. kontakty zajomosci okazje i zazwyczaj dzielenei zyskow pod stolem z kims kto umozliwil zarobienie wiekszej kasy! tak to dziala durnie!
@@walsjell XD
To nie wina bogatych a pazernego państwa które ograbia cię z 80% twoich wszystkich dochodów.
@@walsjell jak jesteś taki mądry to rozumiem, że sypiasz na milionach
Prawda. Dodam, ze można zaobserwować u wielu osób ze jak maja jakieś pieniądze to od razu szukają jak wydać: tel, wycieczka, komp, auto, remont. Finalnie gonią tak całe życie...
Panie Adrianie, świetny kanał!!! Pozdrawiam 😊
Bardzo mądry i motywuijący wykład. Podziwiam Cię Adrian oraz twoja działalność. Trzymam za Ciebie kciuki
Błąd.
Sprawdz ile teraz na rynku wtornym kosztuje ten Rolex, ktorego nazwałes "najwekszym błedem".
W 2015r kupiłem Sea Dwallera. W Kruku zapłaciłem (po rabacie i punktach) 35k. W 2017 został wycofany z proukcji i dzis jego cena oscyluje w okolicach 70k.
Tego typu przykłady mozna mnozyc, spradz sobie Rolexa Pepsi. Zegarki to moje hobby, ale jak widac mozna na nim dobrze zarobic.
Pozdro Brachu
Użyteczność Rolexa o ile nie jest np. ze złota i Casio za 200 zł jest w zasadzie taka sama.
Ten i ten mierzy czas.
@@krolpik5760
Casio czy kazdy inny kwarcowy zegarek zrobi to zdecydowanie lepiej.
Masz racje chlopaku Rolex mozna potraktowac jako inwestycje z pomnozeniem kapitalu
Nie ma czegoś takiego jak rolex pepsi
Ja mam swoją opinię na temat oszczędności jeśli czegoś naprawdę chce to sobie to kupuje ale sprawdzam wszelkie alternatywy żeby kupić to taniej
Wg mnie najlepszą inwestycją jest edukacja, potem nie mówimy rzeczy typu "aple" oraz "lambordżini" :D Strasznie głupi argument z telefonem oraz samochodem, co z tego, że są Twoimi kosztami, to dalej ogromne ilości pieniędzy, które wg Twojej logiki można pominąć. Jeśli dojdzie do sytuacji zamknięcia firmy, to musisz oddać VAT od zakupów "na firmę" (od ich obecnej wartości) oraz w przypadku sprzedaży, musisz jeszcze zapłacić podatek dochodowy, więc mamy min. 42% wartości tego telefonu, które musimy oddać w podatkach :) Piszę o tym, bo właśnie miałam przypadek kolegi z pracy, który brał wszystkim jak leci zakupy na swoją firmę, a teraz jest wielce zdziwiony, ze od kazdego TV, telefonu, drukarki itp musi oddać VAT. Śmieszą mnie te "wrzucania w koszty" u przedsiębiorców, którzy tak naprawdę posiadają stosunek pracy u jednego jedynego klienta/pracodawcy. Takie rzeczy są możliwe tylko dlatego, ze w Polsce mamy bałagan biurokratyczny i sami nie egzekwujemy swojego prawa.
Sęk w tym ze juz i tak całego VAT u nie odliczysz i kosztów tylko ich część rząd Jarka oto zadbał nalezy tez pamietac ze mamy uszczelnienie Vat wiec i tak zawsze coś Ci wyjdzie do zapłaty a lepiej zapłacić niż potem w razie kontroli będziesz czerwona jak burak i potem mandat
7:58 Wydawanie na biura podróży itp. nie musi być kosztem koniecznym, pamiętajmy, że można podróżować z tanio i z głową. Zwiedzanie okolicy też jest swoistą podróżą, bo dość rzadko skupiamy się na tym, co jest dookoła nas, a często jest mnóstwo piękna, którego nie dostrzegamy. Pozdrawiam.
Ciekawy wartościowy materiał Panie Adrianie łapka w górę pozdrawiam.
Tak trzymaj, bardzo wartościowy filmik i widać po komentarzach od razu kto do jakiej grupy należy :))
Dzięki za dobrą robotę, jeden z nielicznych mega wartościowych kanałów polskojęzycznych!
Taaa, często takie działalności 'charytatywne' to pranie pieniędzy :) Niektórzy je zakladaja, aby … dac sobie prace :D Mam takie miejsce 'kolo' domu. Papieroski, herbatki i... sciema :P
Niewiem jak w PL ale np w Norwegii jest dopuszczalne prawnie miec do 50% z dochodu fundacji ,w Pl zeby otworzyc fundacje trzeba podac np kwote docelowa itd,w Norwegii masz swoj dochod miesieczny i sobie normalnie przelew robisz , tak wszyscy dzialaja ,czerwony krzyz,Ci co pomagaja dziecia afrykanskim,pieski, takze to sa miliony 🤷♀️
Ciesze sie ze trafilem na Twój kanał
Ludzie kupują ajfony, nowe auta na kredyt. Potem nagle tracą pracę lub zmniejszają się dochody i płacz i zgrzytanie zębów. Stres za co spłacę kredyt. Ja jeżdżę na rowerze ze smietnika. Nie wydaje na paliwo.
I jedyna energie, ktora spalasz, gdy jedziesz rowerem, pochodzi z jedzenia, ktore wszamales. Brawo ty. ;)
To jesteś nieudacznikiem
Nie sądzę że należy brać z ciebie przykład. Kto chciałby równać do dna?
gaceqkos zapomniałem wspomnieć że mam na koncie 110tys zaoszczędzone na różne wydatki, które się mogą pojawić w przyszłości. Mogę w każdej chwili iść do banku i kupić se na kredyt drugie mieszkanie i mam już na nie wkład własny 30-40% w zależności od jego ceny. Stać mnie na notariusza, remont, mam w dodatku niższą marżę. Nie posiadam ajfona, do miasta, do biedry idę pieszo lub na ukrainie jadę. Jestem mega oszczędny i zarabiam sporo z własnej pracy. I nie uważam że kupowanie ajfona złotego, lapka i nowe audi w kredycie jest aspirowaniem do wyższych sfer hahaha.
@@jacekztelelefonu ok, gratuluję, dobry start jeśli jesteś sam i masz te dwadzieścia kilka lub trzydzieści kilka lat. Ale jeśli masz rodzinę, żonę, dzieci, to zaprawdę powiadam ci, to nie jest bogactwo, lecz podstawowe zabezpieczenie. Zgadzam się z tobą że rozrzutnością człowiek się nie bogaci, lecz mądrym planowaniem. Wtedy można sobie pozwolić na szaleństwo od czasu do czasu jak fajna wycieczka, czy nowy telefon lub zegarek. Rowerem że śmietnika nie trzeba jeździć, ale dobry używany, na codzienne potrzeby, w zupełności wystarczy.
Jest dokładnie tak jak mówisz ☺️ ja cały czas słyszę od znajomych czy rodziny: dlaczego nie kupisz sobie tego czy tamtego? A ja zwyczajnie takich rzeczy nie potrzebuje, odkładam na mieszkanie, aby je kupić za gotówkę i opłacam sobie studia ☺️ dla mnie wykształcenie i własne mieszkanie są ważniejsze niż torebka od LV czy jakieś szpilki. Często jestem krytykowana, że dużo zarabiam, a jeżdżę citroenenm C1 i ubieram się w H&M.
Dokładnie. Pieniądze to armia a nie zabawki.
Akurat ubieranie się w taniej sieciówce to ani chluba, ani oszczędność. Warto inwestować w dobrej jakości ubrania i buty, niekoniecznie designerskie.
Wiedza tu przedstawiona jest powielana na setkach kanałów zajmujących się ta sama tematyką.Niestety twórca nie odkrył niczego nowego...
Poza tym pomieszal z poplątaniem. Na początku trochę ekscentryzmu się wylewa. Boże jak Cię zabolal komentarz hejtera. A potem pierdolenie o niczym. Zostać bogatym nie jest tak trudno. Jest setka dróg kariery żeby zarabiać 15000 zl. Stąd już prosta droga do własnych biznesów. Jak jeden nie wypali to drugi chwyci
@@Snajperov chodzi o to że jeden który zarabia dana kwotę ja przejebie a inny wyda 1/3 i zainwestuje
@@Snajperov k
Panie Adrianie, czy wie Pan gdzie mogą mlode osoby zdobyć taka wiedze na temat dobrych, przyszlosciowych inwestycji? Czy z doradca finansowym warto omówić indywidualnie jaki jest potencjał i w co najlepiej inwestować w naszym przypadku? Dziekuje za poswiecony czas i pozdrawiam
Robisz bardzo dobre filmiki :D życzę Ci dużego rozgłosu i miliona subskrybcji bo bardzo dobrze omawiasz tematy i rozkładasz na najmniejsze czynniki :)
Dzień dobry panu,
Filmu o który pan pyta na koniec filmiku, nie widziałem ale czytałem książkę " BOGATY OJCIEC BIEDNY OJCIEC" autor Robert T. Kiyosaki. To co pan mówi jest tam opisane w dakładnie w taki sam sposób. Absolutnie sie z tym zgadzam. Dziękuję i pozdrawiam,
Slawimir Góral
Cześć Adrian, fajnie się Ciebie słucha. 😊 ciekawy kontent. Pozdrawiam
Bardzo dobry materiał. A komentarz odnosnie koszenia trawnika - rozbawił mnie do łez 😂😂Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Wartosciowe informacje! Polece znajomym! Dziekuje!🤔😤💪👍
no dobra mozna troche oszczedzic, ale zeby odrazu nie kupowac zadnych z tych rzeczy co jak wymieniles kupuja ludzie "biedni" to przesada. mlodym jest sie raz.
myslalam tak jak Ty, mieszkalam wiele lat w Paryzu i wszystko, co zarobilam wydawalam na markowe ciuchy i gadzety . Po pewnym czasie znudzilo mi sie wszystko i przytlaczalo. Teraz bardzo zaluje, ze nie odlozylam kasy, a zarabialam naprawde niezle.
Nie trzeba kupować zaraz najnowszej elektroniki oraz płacić za metki, ale chodzi o normalne życie - dobre, bezpieczne auto, wygodne mieszkanie blisko pracy, więc też nie na koncu miasta, nowy sprzęt (telefon, laptop) co 2-3 lata lub w razie potrzeby, wakacje z rodziną, nawet jeśli w "egzotycznych miejscach", to wszystko skłąda się na normalne, dostatnie życie, ktore zapewnia sobie KAZDA osoba, ktora ma dochód powyżej powiedzmy 10-15k miesięcznie, a co dopiero "bogaci". Według mnie ten podział jest beznadziejny i pokazuje tylko brak przemyślenia tematu przez pana Adriana. Marna próba przedstawienia na swoim kanale infromacji powszechnie dostępnych w internecie, tylko w poprzekręcany i niedokładny sposób.
@@agens6449 Ja mieszkam 30 km od Wrocławia i dojeżdżam PKS-em? Jestem przegrywem? No tak, mógłbym wynajmować balkon w centrum Wrocławia za 1000 zł + opłaty ;)
Pan Tograf powyżej mówimy o małym % Polaków, czyli osoby z dochodem 13-14k netto. To nie jest podział na przegrywow i wygrywow, tylko na osoby w danym przedziale dochodowym.
I tak, mając dochód 13k na osobę dojeżdżanie do pracy autem nie jest „mentalnością biedaka” a Twoje dojeżdżanie pksem nie jest „mentalnością bogatego człowieka”. To są jakies głupie określenia i o tym właśnie mówię. Liczy się to, jak czyjeś wydatki maja się do zarobków, kropka.
Hej Adrian! Wykupiłem jeden twój kurs. Obejrzałem kilka twoich filmów na YT. Do tej pory myślałem "ok brzmi to ciekawie ale patrzyłem z dystansem i bez zaufania". Po tym filmie mogę napisać brawo ale bardziej chcę podkreślić słowo DZIĘKUJĘ! Mądre, bardzo mądre obrócenie czyjejś (delikatnie ujmując) głupoty w mądrą wykładnie tego co w życiu jest ważne. Przekonałeś mnie tym filmem. Zaufania mojego dalej nie masz ale tylko dlatego, że cię nie znam. Za to już nie patrzę z dystansem na to co mówisz. Koniec pisania, zabieram się dalej za oglądanie Twojego kursu ;) jeszcze raz DZIĘKI!
A jak mam kosic trawke na 50 arach, jesli powstrzymam sie od wydania na traktorek? Ile będzie mnie to kosztować pieniędzy i czasu dodatkowo?
Panie Adrianie, mówi Pan bardzo konkretnie, przejrzyście i prostolinijnie, z przyjemnością oglądam odcinki, które mnie inspirują do rozwijania inteligencji finansowej. Powodzenia :-)
Zgadzam się z wieloma zagadnieniami. Zarabiam około 15k. Chodzę w spodniach z Lidla a za to podróżuje i latam na paralotniach. Jeżdżę 10 letnim autem i cieszę się z życia :)
Piąteczka :). U mnie podobna sytuacja finansowa, a ciuchy mam po ciotkach (które zarabiają 3-4 tys., a co miesiąc kilkanaście nowych sukienek ;/). Ogólnie nie mam potrzeby posiadania czegokolwiek, co w żaden sposób nie wpływa na to, by sobie komfortowo i spokojnie żyć.
Dokładnie ;)
Jak sobota to tylko do Lydla, do Lydla, do Lydla :) Po tym poznasz współczesnego Polaka :D Kciuk w górę ziomuś!
Bardzo wartościowe spostrzeżenia 🔥
10 000 na giełdzie, nie znam nikogo,kto takie pieniądze zainwestował i zarobił,znam takie,co w giełde zainwestowały 500 000 pln,wówczas zarobily...
Płotki na giełdzie, toną rekiny płyną dalej...
@@kolodziejadrian tak to dlaczego jesteś jeszcze biedny?
@@paulexkiller3140 biednym jest się zawsze jeżeli jest od nas osoba znacznie bogatsza
Szczerze, zmienił Pan moje myślenie, dziękuję za mądry wykład
Uważam, że kupowanie koszulek za 10 złotych ma sens tylko kiedy zarabiasz 1300 zł na rękę. W innym wypadku to tylko pozorna oszczędność.
I nie mogę się zgodzić z tym, że prawie nie widać różnicy w jakości ubrań o różnych cenach. Nie widać, jeżeli nie jest to dla Ciebie ważne. I nie musi być. Kupuję ubrania na Zalando, w Lidlu, w lumpeksach, w sieciówkach, na targu. Dla mnie różnica jest kolosalna, ale ja zwracam uwagę na jakość. Przykłady: kupiłam bluzkę z bawełny w Lidlu, po trzech praniach się zmechaciła, bo żeby była tania użyto bawełny o krótszych włóknach, które szybciej wyplatają się z nitki. Poza tym tanie marki oszczędzają na krojeniu i na dekatyzacji, przez co po pierwszym praniu przekręcają się szwy, co wkurza przy prasowaniu i widać podczas noszenia. Drugi przykład: kupiłam w lumpeksie za 15 złotych bluzkę Tiger of Sweden z wiskozy (na zalando identyczna kosztuje 700 złotych) i bluzkę za 50 złotych z Orsaya, też z wiskozy: bluzka z Orsaya gniecie się po 10 minutach od założenia, a ta markowa wygląda nienagannie po całym dniu noszenia. Poza tym inaczej układa się na ciele. Trzeci przykład: kupiłam sobie skórzaną torebkę za 640 złotych. Jakość widać po tym, że torebka po dwóch latach prawie codziennego noszenia ma tylko kilka zagnieceń i żadnych odbarwień, a tam, gdzie przejechałam paznokciem nie wyziera oryginalny kolor skóry spod spodu, co oznacza, że barwnik wniknął głębiej (stąd wyższa cena), torebkę wypastowałam RAZ. 2 miesiące temu na przecenie kupiłam buty Lasocki w CCC ze skóry, to po kilku założeniach musiałam kupić pastę z barwnikiem, bo w miejscach, gdzie buty ocierają się o siebie widać każdą ryskę i oryginalny kolor skóry i mimo iż te buty zakładam tylko od czasu do czasu, wyglądają gorzej niż 3x starsza torebka.
Prawda, ubrania z sieciówek fast fashion typu H&M, Zara itp są specjalnie wykonywane tak, żeby po 1 sezonie noszenia nadawały się do wyrzucenia i żeby ludzie kupowali nowe. Kupiłam raz w jednej z sieciówek spodnie za 100 zł, ubrałam je 2 razy, po 2 praniach były już pofałdowane i rozciągnięte na tyłku, po prostu wisiały. Stwierdziłam, że je sobie zmniejszę na maszynie. Po rozpruciu zauważyłam, że tam jest taka nitka wszyta ściegiem nieelastycznym, która specjalnie została tam wszyta i odpowiada za to, co się stało z tymi spodniami, bo ten materiał się po prostu trwale odkształcił. Spodnie poszły do kosza. T-shirt za 60 zł też po 2 praniach nadawał się już tylko na ścierkę. Dlatego kupuję tylko w lumpeksach i nie patrzę na markę, tylko oglądam jak to zostało wykonane i jakiej jest jakości i na ile mi posłuży, bo pracując na co dzień z materiałami po prostu od razu widzę co się stanie z daną rzeczą za jakiś czas. Raz zapłaciłam za kurtkę 15 zł, noszę już ją 4 lata i nadal jest w świetnym stanie.
Zarabiam duzo wiecej i mam fajne koszulki za 5 eu.
Czyli jestem na dobrej drodze :) . Dzięki Adriano
Jestes bardzo kukruralną, pokorną i rozsądną odobą. Odnosisz sie z szacunkiem nawet do nieogarniętych ludzi. Ten kto zostawił tak przykry komentarz, mógłby sie wiele od Ciebie nauczyć. Przede wszystkim pokory i szacunku. Ale to jego problem w zyciu z taka mentalnością. Pozdrawiam.
To że, ktoś ma inne zdanie, nie świadczy o tym, że nie ma racji.
@@jalextv4566 a kto powiedzial ze chodzi o racje? O kulturę...
@@wiktoriamajchrzak2733 Wykazał się kulturą, bo tak powinien zrobić. W rzeczywistości może być zupełnie inaczej.
W piękny sposób omówiłeś, jak biedni tracą majątek. Sam tak do zeszłego miesiąca robiłem aż przyszło otrzeźwienie i od miesiąca działam, czytam, oglądam po prostu zdobywam wiedzę.
naprawde biednych ludzi nie stac ani na kupowanie zegarków , ani na samochody ani wycieczki .Uwazam ze jesli nas na cos stac i cos sprawia nam przyjemnosc to trzeba kupowac, jezdzic na wycieczki .Zycie jest tylko jedno i nie wiesz jak dlugo bédziesz zyl. .Mozesz potem zalowac ze oszczédzales cale zycie, byles centusiem i sknerá .Nie kupuje nic na kredyty .Te sportowe samochody i iphony kupujesz tylko po to zeby podkreslic swój status spoleczny ,zeby zrobic "wrazenie".Mysle ze niczym nie róznisz sié od innych ludzi .
Mega kanał 🤝👍
Pieniadze szczescie dla mnie daja Panie Adrianie ...poniewaz kiedys biede klepalem ...
Też kiedyś biedę klepalem. Teraz mam kupę kasy ale jeżdżę rowerem, chodzę pieszo. Najważniejsze są dla mnie rzeczy niematerialne, które uzyskuje przy pomocy pieniędzy. Np. Jeżdżę z rodziną na kilkudniowe wyjazdy do różnych muzeów, teatrów, zwiedzamy Polskę. Zbieramy doświadczenia i wspomnienia. Nie potrzeba mi drogich ubrań, zegarków i aut. Po latach ważniejsze stają się zdrowie i chęci do działania. Ale kupiłem sobie ostatnio lustrzankę i kilka obiektywow za łącznie ok 3tys. Portrety, piękne zdjęcia dają mi satysfakcję, mogę sobie zrobić obraz na ścianie itp. Poza tym zbieram po śmietnikach fanty i sprzedaję. To przy zarobkach 6tys netto /mies. traktuję jako hobby.
@@jacekztelelefonu to fajnie ciesze sie .. ))
Świetny wykład! Jest subskrypcja i wiem że ten kanał bardzo dobrze wpłynie na moje życie. Dzięki!
Czemuś żeś biedny bo głupi, czemuś żeś głupi bo biedny.
Witaj jestem początkującym przedsiębiorca od jakiegoś czasu w branży budowlanej. Jestem po studiach 1 stopnia z zarządzania kture przespałem w 80% bo mówili głównie o tematach które sam zaobserwowałem patrząc na ludzi dla których pracowałem lub w puźniejszym okresie moich klientów.
I powiem szczeże że masz kolejnego subskrybenta bo przekazujesz informacje z których zawsze mogę coś dla siebie wychaczyc. W wielu kwestiach okazuje się też że już coś robię albo mam takie same zdanie jak ty. Farta życzę i dodawaj tych filmików jak najwięcej. Pozdrawiam wszystkich patrzących poza choryzont.
Powinno się jeszcze napisać ile biedni co miesiąc wydają na alkohole.
😂
Bogaci nie wydają na alkohol?
To nie jest reguła są biedni co piją i bogaci co piją i na odwrót znam takie osoby które nie piją i nic nie używają ale są biedne bo życiowo nie zaradne takie jest życie tak jak w naturze
jestem biedny, "przyjaciel" z dzieciństwa jest milionerem, flaszkę przyniesie, a na bilet za granice pożyczyć nie chce, dlaczego ? Spotkałem innego kolegę z dzieciństwa, do rany przyłóż facet, ostatnią kromką chleba by się podzielił, zrobili z niego alkoholika, za kilka najtańszych piwek haruje dla takich jak ten pierwszy, całymi dniami. Zrobiłem sobie kurs unijny, poprosiłem pierwszego żeby mi pomógł otworzyć działalność, przy okazji pomagając drugiemu... nie widział w tym interesu, mimo że to mniejsza inwestycja niż wino które pije co wieczór.
Zgadzam się że wszystkim oprócz podróży. Wydaje mi się że podróżowanie jest bardzo ważne z powodu poznawania innych kultur i ludzi dzięki którym można znaleźść inne grupy odbiorców dla swojego biznesu
Bogaty jest człowiek, który ma jakieś wartości duchowe, mentalne, a nie miliony. Pieniądze są drugorzędne...
Brawo! Już myślałem, że siedzą tu sami idioci.
Łatwo tak mówić, gdy ma się płynność finansową. Pieniądze też są ważne.
Tak mówią ludzie którzy nie mają pieniędzy. Po za tym to dwie różne sytuacje. Bogactwo duchowe czyli co? Mądrość, chęć robienia dobra i pomagania innym? To jest nie zależne od majątku. Jak tak napisałaś to pewnie cenisz wartości duchowe więc pomyśl ile więcej można zrobić dobrego mając pieniądze. Czyli można się dorobić majątku aby pomagać innym.
Ja nie mówię że pieniądze nie są ważne uważam że pieniądze nie są bogactwem bo można je łatwo stracić, a prawdziwe bogactwo mądrość życiową czy spokój ducha będzie z tobą zawsze
Oczywiście, że nie masz racji. Jak będziesz miał mądrość życiową to nie stracisz majątku, a jak będziesz miał majątek to będzie spokój duchowy. To zależne jest od podejścia. Najlepszym przykładem jest wygrana w lotto gdzie ludzie wydają wszystko w krótkim czasie i bankructwo milionerów gdzie szybko odbijają się od finansowego dna.
Dobra robota Stary!!!
Dobrze gadasz wódki Ci polać. Sub leci!
Klasa podejście👏
1.Mentalność
2.Relacje
3.Edukacja
4.Rozwój firmy, systemu operacyjnego nie zawsze równoznaczny z hajsem
5.Pieniądze
biedni nie moga nic --wrzucic w koszty :((
A na fajki i alko ma
mogą, wystarczy mieć działalność gospodarczą
@@AgusiaS72 tak wszyscy. To kto wtedy bedzie na kapitalistow pracowal?
formalnie wszyscy mogą, ale nie wszyscy chcą. Większość pracuje dla kogoś np. korporacji, fabryki , uczelni itp. Praca na etacie też jest OK. Popyt na pracę jest zazwyczaj większy od podaży, więc się nie martw że kapitalistom zabraknie pracowników.
@@grzegorzbrzeczyszykiewicz5397 zrobili by przewrót I stwierdzili że kapitalizm jest zły i że wszystko powinno być w rękach partii(rządu)
Akurat uważam, że podróże to jedna z najlepszych inwestycji. Ponieważ otrzymujesz wspomnienia, a tych nikt nigdy Ci nie odbierze. Widzę u Pana wielką potrzebę stabilizacji i zapewnienia jak największego bezpieczeństwa, ale jest ono niemożliwe. Nie da się wszystkiego przewidzieć. Ot wejdzie reforma rolna jak w 44 i zabrane Ci będzie to na co tak ciężko pracowałeś. Mnóstwo scenariuszy, których nie można przewidzieć. Oczywiście zgadzam się z tym o czym Pan mówi, sam posiadam dokładnie tego samego iphone co Pan (ale w 2023 :) ). I nie żyję ponad stan żyjąc dobrze i dostatnio. Ale balans musi być zachowany, żeby nie zwariować. Pozdrawiam serdecznie.
Pieniądze budzą kontrowersje.. święta prawda , Pozdrawiam świetny film
Zależy w czyich oczach.
Adrian W USA masz osiedla ,gdzie developer narzuca ;koszenie trawników, inny -płacenie za zieleń..Ale heca jest w innym ''starym''miejscu - otóż dwie na 1000m2 lub 4 na więcej GĘSI BIAŁYCH kosi dokładnie jak kosiarka i jak mawiano w okolicach Strzelec Opolskich ;'' jeszcze są dobrze odżywionegęsi na święta.''..Wybór co kto tobi =zależy od ludzi i celu lub frajdy ...Klepanie kosy , zawsze było w towarzystwie sąsiada , miało rytuał towarzyski , a z kosiarką , no nie to samo..Kosę = trzeba umieć trzymać i ukierunkować , a kosiarką tylko powozić...Stara sztuka z kosą jest trudniejsza...
Wynajmij jeden ze swoich apartamentów.
Nie wydawaj 4tys na kawę na mieście.
@@nocnymarek7645 licząc przez rok codziennie to tyle wychodzi jak nie więcej
Wydaje mi się, że pomijasz zupełnie takie rzeczy jak pasja czy osobiste preferencje aktywności, które dotyczą wszystkich ludzi. Jeśli ktoś jest typem kanapowca i nienawidzi wszelkich aktywności fizycznych, a darmowe kardio nie jest dla niego zaletą, tylko ponurym wspomnieniem wfu (a tacy ludzie są zarówno wśród biednych jak i bogatych), to czemu ma nie zainwestować tych kilku tysięcy w traktorek, chociaż nie zwrócą mu się bezpośrednio, ale np. sprawią, że jego praca będzie wydajniejsze, bo nie usiądzie do niego spocony i wściekły z powodu znienawidzonej aktywności? Poza tym czas to pieniądz, w związku z tym należy sobie zadać pytanie: "Czy więcej zyskam oszczędzając na traktorku, czy więcej zarobię pracując w czasie, w którym latam po ogrodzie z kosiarką?". Zostaje jeszcze kwestia pasji. Kupno czy zbieranie zegarków może być po prostu pasją, która owszem nie daje bezpośredniego zysku (chociaż dobre zegarki też mogą być pewnym kapitałem), ale jest potrzebna chyba każdemu człowiekowi. I oczywiście ktoś kto serio pasjonuje się zegarkami nie kupi raczej Rolexa, ponieważ wie, że w tej cenie ma dużo lepszych jakościowo propozycji, jednak to dalej będą propozycje w podobnej cenie.
Widziałam film Fight Club i nie podobał mi się, chociaż oglądałam go w fazie miłości do wszystkiego w czym występuje Helena Bonham Carter :/
zajebisty wykład, niby zdawałem sobie sprawę z tych rzeczy o których mówisz ale teraz to do mnie dotarło. Wielkie dzięki :)
P.S. Myślę że to samo robimy z czasem. Najwięcej czasu idze na głupoty.
Adrian rób dalej video - bardzo dobre rady .
Panie Adrianie w co najlepiej inwestować na giełdzie ?
w CDProjekt Red
Adrian masz wspaniała wiedze, jesteś dobrym wzorcem do naśladowania
Teraz dawaj to samo, tylko zamiast o inwestowaniu pieniędzy, to o inwestowaniu czasu ;)
Bardzo dobrze to przedstawiłeś . Podobało mi się bardzo :)
Ciekawe za jaki czas będziesz sprzedawać swoje książki o tym jak zostać milionerem. Albo szkolenia. Działka dużo nie kosztuje.
Po przeanalizowaniu filmików przed widać że od byłeś sporo szkoleń różnego typu. Zwłaszcza rozwoju osobistego i podejrzewam że również techniki z manipulacji. I teraz próbujesz zdobyć widownię a potem na naiwnej armi jak to mówisz, będziesz na nich zarabiać.
Pieniądze szczęścia nie dają ale godnie żyć pozwolą.
Znam takich co zarabiaja pol miliona rocznie np jakis slabszy pilkarz i najwiecej to maja w ciuchach ktore nosza kilka razy,oczywiscie nadal wynajmuja dom,bo na swoj nie potrafi zaoszczedzic,auto tez noe swoj ,pytany o to co sie stanie kiedy stracisz te prace,nie bedzie mial zupelnie nic,od bogacza do biedaka i to jest glupota,nic nie majaca wspolnego ile zarabias, a jak pieniedzy uzywasz,to kwestia mentalna...no i sa tacy ktorzy zarabiaja niewyobrazalne kwoty,do ktorych doszli przypadkiem jak np szejki co stac ich na to by codziennie kupowac rolexa,zlote kible bo juz tak musi sie wyrozniac od biednych milionerow ,musi byc widoczne,ale czy w tym rzecz? Badania pokazuja ze 87% ludzi ktorzy wygrali w totka grube kwoty (nie po milionku) ,to w rok nie dosc ze stracili wszystko to sie jeszcze pozadluzylo = 87% spoleczesntwa to biedaki mentalne ktorzy sobie robia regularnie krzywde chciec pokazac jaki to jest bogaty!A bogaty nie musi pokazywac,bo nim jest! 😄
ubrania, zegarki, samochody, mieszkania mogą być lokatą :). "INWESTUJ W SIEBIE" - uwielbiam to hasło. Jak zarobić pierwszy mln? Sprzedać 1000 biletów na szkolenie, po 1000zł :)
To zys powiedział skoro to takie proste to to zrub czy jest tak mało inteligentny że tego nie potrafisz
@@animus2968 ,,, jestes bratem prowadzacego widac i slychac !
Dwa wydatki są dyskusyjne:
Wycieczki - podróże kształcą a edukacja to najlepsza inwestycja.
Ubrania - generalnie zgadzam się, że nie warto przepłacać. Ale pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz i jest bardzo ważne. Tutaj trzeba by dookreślić jakie to są 'markowe' ubrania.
Tylko możesz lecieć do hiszpani za 1500zl i za 5 koła
17 minuta tej grafomanii i pierwszy raz mówisz o czasie. Czas zawsze we wszystkim jest najważniejszym zasobem. Sam wiesz ile zarabiasz, ile jest wart Twój czas. Koszt delegowania pracownika żeby skosil Ci trawę wyniesie ile? 100zl?
Ile Ty jesteś w stanie zarobić w tym czasie? Podejrzewam że kilkadziesiąt razy więcej.
Najważniejszą rzeczą która kupują bogaci ludzie jest CZAS. Deleguja przygotowania jedzenia, sprzątania i innych bzdur bo zwyczajnie mają wtedy więcej czasu na planowanie własnych biznesów bądź rozwijanie wiedzy specjalistycznej
O ile faktycznie przez tą przykładowo godzinę zarobimy więcej niż zapłacimy za godzinę sprzątania czy koszenia trwanika to się opłaca. Ale może koszenie trawika również sprawiać nam jakąś frajdę i np. zastąpić aktywność fizyczną na siłowni (nie każdy lubi siłownie i za nią też trzeba zapłacić). Więc wszystko kwestia ile rzeczywiście na 1h zarabiamy. Może w tym filmie bardziej chodzi też o to, jak dojść do tego bogactwa, bo nie każdy rodzi się bogaty.
@@bogusiam6924 ćwiczeń anabolicznych nic nie zastąpi, ale skoszenie własnej trawy może dać szereg korzyści psychologicznych. Sprawczości, poczucie dbania o swoje, umiarkowana aktywność na powietrzu, słońce... Ale to co innego kiedy to jest zwykłym obowiązkiem
Adrian jesteś spoko. Pozdro. Dziękuję.
Ja bym dodał ,że biedni ludzie mają nałogi: alkohol, nikotynizm, a kobiety obżerają się słodyczami
👍no faktycznie. 100% racja👍👏
mam znajomych, ktorzy w 5osob doroslych mieszkali w 50m2. kazdy wydawal 350pln na fajki.rzucajac palenie mogliby zmienic mieszkanie na wieksze. autentycznie na jogurt bylo im szkoda kasy. na fajki nigdy
Wiem coś o tym, też często rzucam palenie ale po 2 miesiącach, jak trochę się płuca przewietrzą to ponownie się chce zapalić
@@PNTM400 Bo to jest nałóg człowieku.
@@erzamuqoli21sa53 ja rzuciłem z desmoxanem 12 lat palenia teraz juz 4 bez szluga w zębach. Naprawdę warto kup rób tak jak w instrukcji i zobaczysz że sie uda. Powodzenia pozd
Dzieki za kawalek ciekawej wiedzy noi milo sie sluchalo
Koszulka polo za 10zł? Chyba w lumpeksie taka cena. :-) W byle jakiej sieciówce jak Reverse T-shirt kosztuje w okolicach 40-50zł.
Piotr Kravi to był tylko przykład
Ze można kupić cos podobnego za o wiele tańsze pieniądze 👌
@@Dziubsoon "to był tylko przykład Ze można kupić cos podobnego za o wiele tańsze pieniądze 👌"
To pieniądze są tańsze i droższe? ;-)
Piotr Kravi chodziło mi ze taniej
Nie łap za słówka 😉
Oczywiście że są koszulki polo za tyle pieniędzy, ja znalazłem 100% bawełny za 12 zł sztuka.
To lepiej doklej sobie znaczek tomigo i kup za 150 zł ja kupiłem polo 100% za 30 zl pozdro
Super filmik. Pozdrawiam
3 tys rocznie na giełdzie z inwestycji 12 tys? w jaki sposób? Czy możesz to udowodnić czy też to są liczby z głowy wzięte?
No nie brzmi to autentycznie, oj, nie brzmi ;)
Ja bym troszkę to sprostował ponieważ bogatych można podzielić na 3 grupy pierwsi pomnażają majątek swojego rodu są wychowywani w edukacji pomnażania kapitału, drudzy sami przechodzą z kwadranta lewego na prawy dzięki zdobywanej wiedzy z neta, trzeci zaś biorą przykład ze znajomych którzy mają przez to czy sie zajmują dużo wolego czasu i chcą do nich należeć. ale nawiązuje do tego że każdy z nas ludzi chcących być bogatymi ma taki moment że trzeba się czymś pocieszyć, samemu wynagrodzić...tak więc prezenty typu Rollex czy Iphone nakręcają do kolejnych inwestycji i samodyscyplin....
a jeszcze jedno,ludzie z pieniędzmi kładą na podłogę granit albo marmur bo jest ciepły a nie płytki po 1,5€.
Zgadzam sie w 100%, świetny materiał!
Nie wiem dlaczego YT zasugerował mi ten film, ale niemal całkowicie się z nim nie zgadzam.
Mam wielu bogatych znajomych (mówię o takich z minimum 50 tysięcy dochodu miesięcznie) i kupują drogie samochody, jeden ma dwa samoloty. Jeżdżą na wakacje za 20-30 tysięcy.
Po to są pieniądze, żeby je wydawać i cieszyć się życiem.
Mi jeszcze do tych 50k miesięcznie trochę brakuje ale też "cieszę się życiem", po prostu chodzi o to, żeby nie przesadzić.
Oczywiście jeśli ktoś zarabia te 3 czy 5 tysięcy to musi żyć skromnie, ale też nie ma co popadać w skrajności bo nie wiadomo ile dni nam jeszcze zostało na tym świecie.
Znajomi zarobek 50 tys wycieczka 30tys normalka osoba zarobek 4 tys wycieczka 4 tys. Bogaty zrabia 50 tys auto w liesingu za 5 koła 1/10 zarobków normalka osoba zarabia 4-5 auto za 50 tys albo kredy
Konkretna i logiczna wiedza. Chociaż trzeba sie pilnowac z wydatkami na "Głupoty" Pozdrawiam
30% zysku rocznie na giełdzie - niezła stopa zwrotu
taka sobie ja w zeszlym roku zrobilem 80% na GPW a podobno byl slaby rok .... hehehe
Krzysztof41 handlując kontraktami terminowymi (Futures n.p. DAX czy S&P 500) można tyle zrobić w miesiącu. A jak masz fuksa to i tygodniu. Oczywiście zlewerowane.
to co powiedziałeś zgadza się zupełnie. trzeba tutaj dodać, że inwestując małe pieniądze nie jesteś w stanie stać się od razu bogatym. to jest proces, który trwa długie lata, czesto owocuje w nastepnych pokoleniach. Do tego potrzebny jest cel, samo dyscyplina, zaparcie. Te cechy charakteru musisz najpierw w sobie wyrobić żeby tak postepowac, jak mówisz. Niestety większość z nas tego nie ma.
To jest podobnie jak w sporcie.
tylko nieliczni wchodzą na podium.
im więcej kasy zarobisz tym bardziej będzie ci żal umierac i zostawiać to wszystko, biedny odchodzi bez żalu ;)
@@JD-lf5nn chyba nadal mentalnie tkwisz w średniowieczu i myslisz że kostuche da sie przekupić albo chociaz lepsze miejsce w zaświatach opłacić ;)
@@SHARE281 no chyba raczej w średniowieczu było twoje myślenie xD
Biedny odchodzi z żalem że niczego innego oprócz biedy w życiu nie doświadczył. Pieniądze dają możliwości doświadczania. W biedzie każdy dzień taki sam.
@@slavicking3815 ale czego ty możesz doświadczyć ;)
proste i madre rady .. tylko opanowac te emocje przy zakupie ..hehe w zyciu