Z doświadczenia - 1) LATEM PODWÓJNIE UWAŻAĆ NA ZMĘCZONYCH i ROZKOJAŻONYCH FURMANÓW , TRAKTORZYSTÓW , KOMBAJNISTÓW czy Panów od ROBÓT DROGOWYCH !!! 2) Nie doprowadzać się do przegrzania (lekkie , przewiewne , jasne ciuchy + dużo przerw , wody i lodów) 3) Przetestować nowy sprzęt , akcesoria i bagaż jakiś czas przed wyprawą żeby w razie czego zdążyć wprowadzić niezbędne poprawki i modyfikacje ! 4) Potrenować jazdę obciążonym motocyklem żeby potem nie być zaskoczonym na jakimś rondzie , skrzyżowjniu czy zakręcie że maszyna inaczej się prowadzi , skręca czy chamuje... !!!
Z większością masz rację ale te lody - jedząc coś zimnego, wychładza my organizm i on produkuje więcej ciepła żeby ogrzać np żołądek. Działa to odwrotnie niż byśmy się spodziewali, więc zaskakujące ale ciepły napój lepiej nam zrobi w upał niż lodowaty. Pomijam kwestie upodobania.
Ubrania na cebulę, czyli miej takie rzeczy które łatwo zdjąć i założyć w trakcie drogi, w zależności od tego jak zmienia się pogoda. Dobrze jest też aby te rzeczy były praktyczne, czyli np. zamiast podpinki do kurtki, cienką i lekką kurtkę puchową (taka trekkingową) która możesz założyć jako podpinka, ale też założyć w chłodny wieczór przy namiocie czy też jak idziesz na miasto. Mniej ciuchów nie motocyklowych. Cały dzień i tak spędzasz w ubraniach motocyklowych, więc jeden zwykły t-shirt starczy Ci na kilka wieczorów bo nawet nie zdarzysz go przepocić. Małe opakowania, kawy, kosmetyków, pasty do zębów itd. Można przesypywać czy przelewać produkty czy to spożywcze czy kosmetyczne do woreczków strunowych, wtedy za każdym kolejnym użyciem bagażu robi się coraz mniej a nie wozimy pudełka pełne powietrza.
Dzieki za te cenne porady, jezdze na moto od 2007 , i to naprawde jezdze , po kilka lub kilkanascie tysiecy na rok z ostatnie dwa lata jezdze caly rok , w zimie tez( mieszkam w Anglii). Ostatnio mialem akcje na autostradzie gdzie zgubilem czesc bagazu , prawie sie przy tym wyjebalem na srodkowym pasie przy duzym ruchu.. powod : zle zamocowany bagaz . Gdybym zrobil jak radzisz nie bylo by sytuacji. Pozdrawiam ❤❤❤
Paski bagażu. Dobrze mówisz. Przejechałem w ostatnim tygodniu z Chorwacji tysiąc sto kilometrów. Na pączku wyprawy bagaż zamocowany na siedzeniu pasażera był bardzo sztywno i mocno zaciśnięty do siedziska pasażera. Po przejechaniu trasy, wszystkie paski luźne. Uważam również, że dobrze aby ustalić zasady wspólnej jazdy, o której mówiłeś. Doświadczyłem osobiście na trasie, ponad cztery tysiące kilometrów, że nie przygotowanie oraz nie konsekwencja może doprowadzić do awarii już po przejechaniu zaledwie sześciu set metrów od początku podróży. Był dzwon. A tak prywatnie śmigam SUZUKI 1050 DE i tym bardziej fajnie się oglądało widząc w tle to moto.
Zawsze robie listę rzeczy które zabieram na wyjazd to pozwala jechać bez stresu że czegoś zapomniałem. Zawsze zabieramy zapasowe kluczyki do motocykla i daje je temu kto ze mną jedzie i vice versa, zgubiony lub złamany kluczyk to jest duży problem daleko od domu. W tank-bagu zawsze biorę wodę i jakieś batony, po wielu godzinach na motocyklu czasem trzeba dodatkowej energii by dojechać późno w nocy do hotelu. To czego nie zabrałem ze sobą zawsze mogę kupić na miejscu lub ktoś bliski może mi wysłać z domu, opony do Ankary szły 3 dni więc wystarczy odpowiednio wcześniej wysłać. Dodatkowo zawsze biorę na wyjazdy 2 telefony , dzisiejsze smartfony są mało odporne na uszkodzenia a telefon to internet, kontakt czy nawigacja.
Jak ci brakuje pomysłów o czym opowiadać to proponuję: -Wymiana opony i łatanie dętki w motocyklu z dętkami rzecz jasna ALE w warunkach polowych i tylko z kluczami i łyżkami. -wymiana łożysk w kołach w warunkach polowych za pomocą łyżki do opon i kamienia (przydatne np. na TET) - JAK SIĘ SPAKOWAĆ NA dalszą wycieczkę enduro/TET i czy banan jest lepszy od rolbaga a moze to i to. -podstawowe ćwiczenia do jazdy w lekkim terenie. -jak smarować linki w motocyklu. -jak naprawić oponę bezdentkową gdy ta spadnie z rantów bo ma dziurę a my mamy tylko pompkę ręczną.
Z tym pasem bardzo dobry tip... Miałem podobną przygodę podczas swojego pierwszego wyjazdu, pas się zluzował i dyndał luźno po asfalcie. Wyprzedził mnie dostawczak i dał znać, chwała mu :) Mogło być grubo jakby się wkręciło.
Taaa..podróż ze żwirkiem dla kota w kufrze centralnym ,, W zasadzie to raz kufer mnie zaskoczył , jak przekroczyłem 180 i przód nagle zaczął dziwnie drgać , kufer zadziałał jak żagiel .Raz jechałem po Częstochowie ze sklepu do warsztatu z oponą jna szyi haha jak w Indiach . Tu akurat dodam jeszcze że to taka przestroga , zaskoczyło mnie , trochę bezmyślność
Tak jak mówiłeś, apteczka na wierzchu z lekami których sam używasz, potrzebujesz. Ma być dla Ciebie przede wszystkim, a nie dla innych jeśli chodzi o zawartość, czyli np insulina. Dobrze jest też z ekipą z którą podrużujesz wymienić się podstawowymi informacjami gdyby się coś stało. Numer ubezpieczenia OC/AC na życie, telefony do osób z rodziny gdyby coś poszło nie tak. Mi kiedyś chłopaki musieli pomóc ogarnąć wypadek, jak się rozwaliłem w BiH. Ja byłem bez kontaktu j oni gadali i załatwiali sprawy na miejscu. Bardzo mi wtedy pomogli. W daleką podróż warto kupić ubezpieczenie turystyczne.
Co do dowodu i ubezpiecznia - moja metoda jest taka, że mam spcjalny portfelik motorkowy gdzie na stałe mam papiery, który wiem, że zawsze biorę na jazdy za granice Polandii
U mnie przy dłuższych wyjazdach sprawdza się lista. Staram się też tak pakować aby kufer centralny był prawie pusty - niezbędne rzeczy typu przeciwdeszczówka, zapasowe rękawice itp. oraz miejsce na kask i zakupy.
Jeżeli chodzi o elektronikę to mamy bardzo wygodne czasy. Telefon może załatwić wszystko. Aparaty z wifi i obróbka zdjęc na smartphonie w LR bardzo wygodna. Navi>telefon. Nic dziwnego, że social media aż kipią od relacji, filmów influenrUF aż do zmęczenia😂 dobrze, że na wyjeździe można od tego wszystkiego odpocząć. Wystarczą mapy offline i wyłączony internet
Film za późno o tydzień! Moją pierwszą wycieczkę motocyklową skończyłem... kilometr dalej z wkręconym namiotem w tylne koło! :D Następna będzie lepsza chociaż namiot poklejony będzie już taśmą lol
Ja mam złotą zasadę przy pakowaniu. Centralny ma być pusty. Staram się zawsze spakować do bocznych....jeżeli coś biorę że sobą to zawsze liczy się rozmiar...im mniejsze tym lepsze
Ja bym do tej listy dodał szczególną ostrożność przy tankowaniu. Często jest cholernie gorąco więc np. ściągasz kurtkę i kładziesz ją na siodle - przy okazji przypalając ją na rozgrzanym wydechu.
Dobry materiał. Mamy zioma co pojechał z nami do Albani i Macedonii i w Chorwacji zauważył, że nie zabrał dowodu rejestracyjnego. To nie był dla niego tani wyjazd zdecydowanie bo smarowanie na granicach drogie a i tłumaczyć też się chłopina musiał 😂😂 . Pozdrawiamy Ola z Poznania.
10:26 Tablice możesz sobie wiercić nawet na 10 śrub, byle nie miało to wpływu na czytelność. To nie jest modyfikacja i policja nic do tego nie ma, u mnie były 2 śruby i przy kontroli ani słówka na ten temat. Jest to legalne.
Ważne sprawy, fakt że każdy pakuje się sam. Wystarczy zgubiony bagaż w moim przypadku namiot i przygoda staje się jeszcze fajniejsza. Spanie pod pałatką rozpiętą na motocyklu to Czad. Pakujcie się uważnie i nie za dużo bagażu.
Oj apteczka to must have. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet jak nie dla siebie, to zawsze może komuś innemu się przydać...nawet taka mała 20x15x10. I najlepiej mieć gdzieś na wierzchu. Fajnym 'gadżetem' są też lampy ostrzegawcze w kształcie krążków z magnesem i karabińczykiem. Bardzo przydatne jak na krętej drodze się jest, a żaden z furmanów nie raczy dupska ruszyć i trójkąta rozstawić by zabezpieczyć miejsce wypadku (DW390 na południe od Złotego Stoku). Całę 30 zeta w Jula (swoją drogą w Szwecji kosztuje to 149 SEK, więc sroga przebitka xD)
15:19 tu bym jednak polecił mieć istotne rzeczy (dokumenty, telefon, kasa) na sobie lub w plecaku. Tak, że jak ci moto zleci z klifu w Dover to się odwracasz na pięcie i dzwonisz po taxi :)
Niby wszystko sie zgadza. Zwlaszcza z waga motocykla. Tylko dlaczego wybrales jeden z najciezszych maszyn do tego? :) A juz na powaznie, to bardzo dobry material i cenne wskazowki dla poczatkujacych (i nie tylko).
Pytanie techniczne, w instrukcji moto jest podane ciśnienie dla motocykla i dwójki pasażerów, le nie ma już info ile nabić dla dwójki i kufrów. Ile więcej pompujecie ?
Nic więcej. Jeśli we dwie osoby nie latasz po torze poznań to możesz mieć wywalone. Lepiej się zainteresuj tym że kufry albo pasażer to znaczne podniesienie strumienia światła z przedniej lampy i oślepiane tych z naprzeciwka.
Hej mordo. Jestem żołnierzem z pewnym doświadczeniem jedna staza to zdecydowanie za mało, co najmniej dwie i co ważne nie trzyma się ich w apteczce tylko w miejscu dostępnym natychmiast dla obydwu rąk, najlepiej na wysokości klaty. Sprawa jest sprawdzona w sytuacjach bojowych. Poza tym przyda się też opatrunek hemostatyczny.
@@PrzemekMankowski Srajtaśmy nie trzeba. W promieniu 1000km zawsze znajdziesz liścia, albo gazetę. Szkoda zagracać bagaż. Poza tym gdziekolwiek nie pojedziesz, ludzie jedzą, piją i srają. Takie artykuły są wszędzie, choć pod różną postacią.
Może oczywista sprawa, ale jeżeli jedziemy grupą (czyli co najmniej dwie osoby :P ) to warto częściowo podzielić się bagażem. Majtki może dobrze, żeby każdy miał swoje, ale np. nie wszyscy muszą mieć komplet łyżek do opon czy kuchenkę z gazem - prawdopodobnie wystarczy po jednym egzemplarzu niektórych akcesoriów na całą grupę. Oszczędzamy w ten sposób miejsce i wagę :)
Jeszcze jedno.Towarzysz podrózy - lekkoduch.Ty się przygotujesz,on poł godziny przed wyjazdem przypadkowe rzeczy spakuje,potem pożycz,pomóż,podziel się,a on na postoju nocnym sie na....bie i rano ma problem się ogarnąć,do tego pogubi lub zniszczy pożyczone twoje gadżety.Wiem,z takimi ludzmi nie jeździ się na wyprawy,natomiast mozna mieć nadzieję,że luźny na codzień gość na poważny wyjazd się ogarnie.Raczej nie.
Chyba każdy ma problem z tym że pakuje za dużo czy to na moto czy do auta. Ja się trochę z tego wyleczyłem bo często wracałem do domu a jednej torby nawet nie otworzyłem 😂 i tak za każdym razem 😂
Moglibyście nagrać rozkminę na temat jak rozmawiać z ludźmi i rodziną gdy mówią "ło matko zabijesz siem na tym motorze? Heńkowi 2 wsie dalej ciągnik zajechał drogę 20 lat temu na WSK"
Oj, takiej bzdury na temat porównania obiektywu za 4 tysięcy do aparatu za 4 tysięcy w kwestii jakości zdjęć, to dawno nie słyszałem 🤣🤣🤣wstyd! Jasne, najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie, w tym komóra w kieszeni, ale jednak są ludzie, którym zależy na jakości i na zdjęciu, które można oglądać w lepszych warunkach niż na insta na ekranie 5 cali, czasem ktoś rozumie czym się różni zoom optyczny od tego nazywanego cyfrowym ;) I uwierz mi, ci ludzie wożą to całkowicie świadomie i wiedzą po co, a rada od ignoranta fotograficznego (vide powyższe porównanie) raczej nie wpłynie na ich decyzje, co zabrać ;) No Wujek Dobra Rada pełną gębą! 😜 A poza tym to serdeczne pozdrowienia, bo fajną robotę odwalacie :)
Tobiasz rozumiem że umieszczenie zdjęcia twojej twarzy ze zdziwiona lub zaskoczona miną na miniaturce to ci podpowiedzieli specjalisci od yt. Jednak ja to odbieram jak typowy klick bait i Wręcz mnie to odstrasza bo zazwyczaj filmiki na yt z takimi miniaturkami są no nie merytoryczne i są o niczym. Przynajmniej ja mam takie skojarzenia
Z doświadczenia - 1) LATEM PODWÓJNIE UWAŻAĆ NA ZMĘCZONYCH i ROZKOJAŻONYCH FURMANÓW , TRAKTORZYSTÓW , KOMBAJNISTÓW czy Panów od ROBÓT DROGOWYCH !!!
2) Nie doprowadzać się do przegrzania (lekkie , przewiewne , jasne ciuchy + dużo przerw , wody i lodów)
3) Przetestować nowy sprzęt , akcesoria i bagaż jakiś czas przed wyprawą żeby w razie czego zdążyć wprowadzić niezbędne poprawki i modyfikacje !
4) Potrenować jazdę obciążonym motocyklem żeby potem nie być zaskoczonym na jakimś rondzie , skrzyżowjniu czy zakręcie że maszyna inaczej się prowadzi , skręca czy chamuje... !!!
Z większością masz rację ale te lody - jedząc coś zimnego, wychładza my organizm i on produkuje więcej ciepła żeby ogrzać np żołądek. Działa to odwrotnie niż byśmy się spodziewali, więc zaskakujące ale ciepły napój lepiej nam zrobi w upał niż lodowaty. Pomijam kwestie upodobania.
@@ŁukaszKonieczka
😉👍
Ile razy bym nie jechał gdzieś, ile razy bym się nie pakował, zawsze się czuje, jak bym robił to pierwszy raz i nigdy nie wiem co mam robić :D
Ubrania na cebulę, czyli miej takie rzeczy które łatwo zdjąć i założyć w trakcie drogi, w zależności od tego jak zmienia się pogoda. Dobrze jest też aby te rzeczy były praktyczne, czyli np. zamiast podpinki do kurtki, cienką i lekką kurtkę puchową (taka trekkingową) która możesz założyć jako podpinka, ale też założyć w chłodny wieczór przy namiocie czy też jak idziesz na miasto.
Mniej ciuchów nie motocyklowych. Cały dzień i tak spędzasz w ubraniach motocyklowych, więc jeden zwykły t-shirt starczy Ci na kilka wieczorów bo nawet nie zdarzysz go przepocić.
Małe opakowania, kawy, kosmetyków, pasty do zębów itd. Można przesypywać czy przelewać produkty czy to spożywcze czy kosmetyczne do woreczków strunowych, wtedy za każdym kolejnym użyciem bagażu robi się coraz mniej a nie wozimy pudełka pełne powietrza.
Przed wyjazdem pytam:masz wszystko?i odpowiadam:"jak masz dokumenty i kasę,to masz wszystko"🤣🤣🤣🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️
Dzieki za te cenne porady, jezdze na moto od 2007 , i to naprawde jezdze , po kilka lub kilkanascie tysiecy na rok z ostatnie dwa lata jezdze caly rok , w zimie tez( mieszkam w Anglii). Ostatnio mialem akcje na autostradzie gdzie zgubilem czesc bagazu , prawie sie przy tym wyjebalem na srodkowym pasie przy duzym ruchu.. powod : zle zamocowany bagaz . Gdybym zrobil jak radzisz nie bylo by sytuacji. Pozdrawiam ❤❤❤
Mało jest tak zdolnych redaktorów jak Wons, który potrafi zaprzeczać sam sobie co trzecie zdanie.
Paski bagażu.
Dobrze mówisz. Przejechałem w ostatnim tygodniu z Chorwacji tysiąc sto kilometrów. Na pączku wyprawy bagaż zamocowany na siedzeniu pasażera był bardzo sztywno i mocno zaciśnięty do siedziska pasażera. Po przejechaniu trasy, wszystkie paski luźne. Uważam również, że dobrze aby ustalić zasady wspólnej jazdy, o której mówiłeś. Doświadczyłem osobiście na trasie, ponad cztery tysiące kilometrów, że nie przygotowanie oraz nie konsekwencja może doprowadzić do awarii już po przejechaniu zaledwie sześciu set metrów od początku podróży. Był dzwon.
A tak prywatnie śmigam SUZUKI 1050 DE i tym bardziej fajnie się oglądało widząc w tle to moto.
Zawsze robie listę rzeczy które zabieram na wyjazd to pozwala jechać bez stresu że czegoś zapomniałem. Zawsze zabieramy zapasowe kluczyki do motocykla i daje je temu kto ze mną jedzie i vice versa, zgubiony lub złamany kluczyk to jest duży problem daleko od domu. W tank-bagu zawsze biorę wodę i jakieś batony, po wielu godzinach na motocyklu czasem trzeba dodatkowej energii by dojechać późno w nocy do hotelu. To czego nie zabrałem ze sobą zawsze mogę kupić na miejscu lub ktoś bliski może mi wysłać z domu, opony do Ankary szły 3 dni więc wystarczy odpowiednio wcześniej wysłać. Dodatkowo zawsze biorę na wyjazdy 2 telefony , dzisiejsze smartfony są mało odporne na uszkodzenia a telefon to internet, kontakt czy nawigacja.
Swoiste vademecum skauta na dwóch kółkach 😉Dzięki, bezcenne. Szerokości i LwG ✌🏻
Jeżdżę już długo, a te rady są bardzo dobre 💪
Dziękuję 🙏
Jak ci brakuje pomysłów o czym opowiadać to proponuję:
-Wymiana opony i łatanie dętki w motocyklu z dętkami rzecz jasna ALE w warunkach polowych i tylko z kluczami i łyżkami.
-wymiana łożysk w kołach w warunkach polowych za pomocą łyżki do opon i kamienia (przydatne np. na TET)
- JAK SIĘ SPAKOWAĆ NA dalszą wycieczkę enduro/TET i czy banan jest lepszy od rolbaga a moze to i to.
-podstawowe ćwiczenia do jazdy w lekkim terenie.
-jak smarować linki w motocyklu.
-jak naprawić oponę bezdentkową gdy ta spadnie z rantów bo ma dziurę a my mamy tylko pompkę ręczną.
Ja bym jeszcze dodał żeby te opony wymieniał w cruiserze albo chopperze 😊 A najlepiej w tylnym kole jakiegoś 400 kilowego cruisera 😊
@@LechuMotoVlog W tym się nie wymienia opon. To się w wypadku awarii podpala, jak uszkodzony czołg.
@@306Geni Widzę że zazdrość i zawiść przez ciebie przemawia 😊
@@LechuMotoVlog Raczej własne doświadczenia, w tym takie z użytkowania i obsługi ciężkiego motocykla. Takiego z klasy 300kg+.
Ciekawy materiał. Dobrze jest się czegoś dowiedzieć.
Z tym pasem bardzo dobry tip... Miałem podobną przygodę podczas swojego pierwszego wyjazdu, pas się zluzował i dyndał luźno po asfalcie. Wyprzedził mnie dostawczak i dał znać, chwała mu :) Mogło być grubo jakby się wkręciło.
Taaa..podróż ze żwirkiem dla kota w kufrze centralnym ,, W zasadzie to raz kufer mnie zaskoczył , jak przekroczyłem 180 i przód nagle zaczął dziwnie drgać , kufer zadziałał jak żagiel .Raz jechałem po Częstochowie ze sklepu do warsztatu z oponą jna szyi haha jak w Indiach . Tu akurat dodam jeszcze że to taka przestroga , zaskoczyło mnie , trochę bezmyślność
Tak jak mówiłeś, apteczka na wierzchu z lekami których sam używasz, potrzebujesz. Ma być dla Ciebie przede wszystkim, a nie dla innych jeśli chodzi o zawartość, czyli np insulina. Dobrze jest też z ekipą z którą podrużujesz wymienić się podstawowymi informacjami gdyby się coś stało. Numer ubezpieczenia OC/AC na życie, telefony do osób z rodziny gdyby coś poszło nie tak. Mi kiedyś chłopaki musieli pomóc ogarnąć wypadek, jak się rozwaliłem w BiH. Ja byłem bez kontaktu j oni gadali i załatwiali sprawy na miejscu. Bardzo mi wtedy pomogli. W daleką podróż warto kupić ubezpieczenie turystyczne.
Co do dowodu i ubezpiecznia - moja metoda jest taka, że mam spcjalny portfelik motorkowy gdzie na stałe mam papiery, który wiem, że zawsze biorę na jazdy za granice Polandii
Ja mam żone zawsze pytam gdzie są dokumenty i podaje :)
@@Szybki2 classic!! :)
Moim najlepszym wyczynem było zabranie kuchenki gazowej z nowo kupionym palnikiem. Na miejscu okazało się, że palnik za cholerę nie pasuje.
U mnie przy dłuższych wyjazdach sprawdza się lista.
Staram się też tak pakować aby kufer centralny był prawie pusty - niezbędne rzeczy typu przeciwdeszczówka, zapasowe rękawice itp. oraz miejsce na kask i zakupy.
Jeżeli chodzi o elektronikę to mamy bardzo wygodne czasy. Telefon może załatwić wszystko. Aparaty z wifi i obróbka zdjęc na smartphonie w LR bardzo wygodna. Navi>telefon. Nic dziwnego, że social media aż kipią od relacji, filmów influenrUF aż do zmęczenia😂 dobrze, że na wyjeździe można od tego wszystkiego odpocząć. Wystarczą mapy offline i wyłączony internet
Film za późno o tydzień! Moją pierwszą wycieczkę motocyklową skończyłem... kilometr dalej z wkręconym namiotem w tylne koło! :D Następna będzie lepsza chociaż namiot poklejony będzie już taśmą lol
Ja mam złotą zasadę przy pakowaniu. Centralny ma być pusty. Staram się zawsze spakować do bocznych....jeżeli coś biorę że sobą to zawsze liczy się rozmiar...im mniejsze tym lepsze
Ja bym do tej listy dodał szczególną ostrożność przy tankowaniu. Często jest cholernie gorąco więc np. ściągasz kurtkę i kładziesz ją na siodle - przy okazji przypalając ją na rozgrzanym wydechu.
Nie słyszałem aby nie można było wiercić w tablicy aby jej przymocować, warunek jest aby dało się odczytać numery
👍👍👍 Łapka pod zasięg 👍👊👍
Dobry materiał. Mamy zioma co pojechał z nami do Albani i Macedonii i w Chorwacji zauważył, że nie zabrał dowodu rejestracyjnego. To nie był dla niego tani wyjazd zdecydowanie bo smarowanie na granicach drogie a i tłumaczyć też się chłopina musiał 😂😂 . Pozdrawiamy Ola z Poznania.
Stalowa ramka do tablicy robi robotę. Zakupiłem ponieważ plastik rozpadł sie od wolnej jazdy w koło komina. Ale w trasy świetnie sie sprawdziła 😁
Stend Uperzy czy jakoś tam przy Tobie majà na noc😂😂😅
Serdeczności 🎉
Pomyśl na koszulkę: "sprawdzę czy się nagrywa" - z grafiką też można wymyślać tutaj 😁 Jak się przyda to chce taka koszulkę, rozm. M 😉
Plik w exelu warto zweryfikować po powrocie. Czekając do kolejnego podobnego wyjazdu, znowu zabierasz to, co się nie przydaje.
10:26 Tablice możesz sobie wiercić nawet na 10 śrub, byle nie miało to wpływu na czytelność. To nie jest modyfikacja i policja nic do tego nie ma, u mnie były 2 śruby i przy kontroli ani słówka na ten temat. Jest to legalne.
Ważne sprawy, fakt że każdy pakuje się sam. Wystarczy zgubiony bagaż w moim przypadku namiot i przygoda staje się jeszcze fajniejsza. Spanie pod pałatką rozpiętą na motocyklu to Czad. Pakujcie się uważnie i nie za dużo bagażu.
Telefon nie ma startu do aparatu. Mimo że waga itp. To jednak aparat daje większą frajdę jak ktoś na bzika na punkcie foto. 😁. Pozdro.
Oj apteczka to must have. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet jak nie dla siebie, to zawsze może komuś innemu się przydać...nawet taka mała 20x15x10. I najlepiej mieć gdzieś na wierzchu.
Fajnym 'gadżetem' są też lampy ostrzegawcze w kształcie krążków z magnesem i karabińczykiem. Bardzo przydatne jak na krętej drodze się jest, a żaden z furmanów nie raczy dupska ruszyć i trójkąta rozstawić by zabezpieczyć miejsce wypadku (DW390 na południe od Złotego Stoku). Całę 30 zeta w Jula (swoją drogą w Szwecji kosztuje to 149 SEK, więc sroga przebitka xD)
15:19 tu bym jednak polecił mieć istotne rzeczy (dokumenty, telefon, kasa) na sobie lub w plecaku. Tak, że jak ci moto zleci z klifu w Dover to się odwracasz na pięcie i dzwonisz po taxi :)
Niby wszystko sie zgadza. Zwlaszcza z waga motocykla. Tylko dlaczego wybrales jeden z najciezszych maszyn do tego? :) A juz na powaznie, to bardzo dobry material i cenne wskazowki dla poczatkujacych (i nie tylko).
Pytanie techniczne, w instrukcji moto jest podane ciśnienie dla motocykla i dwójki pasażerów, le nie ma już info ile nabić dla dwójki i kufrów. Ile więcej pompujecie ?
Nic więcej. Jeśli we dwie osoby nie latasz po torze poznań to możesz mieć wywalone. Lepiej się zainteresuj tym że kufry albo pasażer to znaczne podniesienie strumienia światła z przedniej lampy i oślepiane tych z naprzeciwka.
Wonsu wspomniałeś o papierach zielona karta itp, myślę że dobrze też jest dodatkowo się ubezpieczyć i wyrobic międzynarodowa kartę "NFZ"
Hej mordo. Jestem żołnierzem z pewnym doświadczeniem jedna staza to zdecydowanie za mało, co najmniej dwie i co ważne nie trzyma się ich w apteczce tylko w miejscu dostępnym natychmiast dla obydwu rąk, najlepiej na wysokości klaty. Sprawa jest sprawdzona w sytuacjach bojowych. Poza tym przyda się też opatrunek hemostatyczny.
Jak masz trytytki dasz radę
Jeszcze WD40 i jest komplet.
Święta trójca druciarza - trytytki, WD40 i silvertape. A jak się dorzuci do tego srajtaśmę, to już jest apteczka😁
@@PrzemekMankowski Srajtaśmy nie trzeba. W promieniu 1000km zawsze znajdziesz liścia, albo gazetę. Szkoda zagracać bagaż. Poza tym gdziekolwiek nie pojedziesz, ludzie jedzą, piją i srają. Takie artykuły są wszędzie, choć pod różną postacią.
A może coś na temat jazdy z przyczepą?
O.K. Jestem za.
No i gitara 🎸
Może oczywista sprawa, ale jeżeli jedziemy grupą (czyli co najmniej dwie osoby :P ) to warto częściowo podzielić się bagażem. Majtki może dobrze, żeby każdy miał swoje, ale np. nie wszyscy muszą mieć komplet łyżek do opon czy kuchenkę z gazem - prawdopodobnie wystarczy po jednym egzemplarzu niektórych akcesoriów na całą grupę. Oszczędzamy w ten sposób miejsce i wagę :)
Właśnie sie pakuję na Rumunię
Jeszcze jedno.Towarzysz podrózy - lekkoduch.Ty się przygotujesz,on poł godziny przed wyjazdem przypadkowe rzeczy spakuje,potem pożycz,pomóż,podziel się,a on na postoju nocnym sie na....bie i rano ma problem się ogarnąć,do tego pogubi lub zniszczy pożyczone twoje gadżety.Wiem,z takimi ludzmi nie jeździ się na wyprawy,natomiast mozna mieć nadzieję,że luźny na codzień gość na poważny wyjazd się ogarnie.Raczej nie.
Chyba każdy ma problem z tym że pakuje za dużo czy to na moto czy do auta. Ja się trochę z tego wyleczyłem bo często wracałem do domu a jednej torby nawet nie otworzyłem 😂 i tak za każdym razem 😂
Mam kolejność pakowania : Leki pieniądze dokumenty elektronika narzędzia biwak ubrania gadżety . A dokumenty i pieniądze trzymam w saszetce udowej
Moglibyście nagrać rozkminę na temat jak rozmawiać z ludźmi i rodziną gdy mówią "ło matko zabijesz siem na tym motorze? Heńkowi 2 wsie dalej ciągnik zajechał drogę 20 lat temu na WSK"
Jakie to skomplikowane lepiej zostać w domu
Często tylny zawias wymaga utwardzenia bo jak zapakujesz 30 kilo szpeju to potem jest męka na trasie.Pozdro
Szkoda tego pamiętniczka.
P.S. Kiedy Simsony.
A jak zabezpieczyć taką podróż jak zwózka długich żerdzi z lasu na wózku doczepionym do motocykla ?? haha
Oj, takiej bzdury na temat porównania obiektywu za 4 tysięcy do aparatu za 4 tysięcy w kwestii jakości zdjęć, to dawno nie słyszałem 🤣🤣🤣wstyd! Jasne, najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie, w tym komóra w kieszeni, ale jednak są ludzie, którym zależy na jakości i na zdjęciu, które można oglądać w lepszych warunkach niż na insta na ekranie 5 cali, czasem ktoś rozumie czym się różni zoom optyczny od tego nazywanego cyfrowym ;) I uwierz mi, ci ludzie wożą to całkowicie świadomie i wiedzą po co, a rada od ignoranta fotograficznego (vide powyższe porównanie) raczej nie wpłynie na ich decyzje, co zabrać ;) No Wujek Dobra Rada pełną gębą! 😜
A poza tym to serdeczne pozdrowienia, bo fajną robotę odwalacie :)
W punkt. Pierwsze co pakuje to body😁i szkło
12:32
Zdjęcia z telefonu nadają się oglądania tylko na telefonie.
Zwykły kompaktowy aparat robi technicznie lepsze zdjęcia niż telefon.
Bzdura chyba że masz kalulator nie telefon ....a i 99% ludzi i tak bedzie je oglądać na telefonie !
@@Szybki2
Co kto lubi.
Jak Ci to pasuje to OK.
Ja do zdjęć używam aparatu.
Kto się zapakował w moto na 3-dniowe ASG, ten w cyrku się nie śmieje 😂
A weź czegoś nie zabierz. Mówię o takich rzeczach które miałeś w ręku i odłożyłeś a nie że zapomniałeś. Na pewno będzie potrzebne.
Tobiasz rozumiem że umieszczenie zdjęcia twojej twarzy ze zdziwiona lub zaskoczona miną na miniaturce to ci podpowiedzieli specjalisci od yt. Jednak ja to odbieram jak typowy klick bait i
Wręcz mnie to odstrasza bo zazwyczaj filmiki na yt z takimi miniaturkami są no nie merytoryczne i są o niczym. Przynajmniej ja mam takie skojarzenia
GDZIE SĄ SIMSONY, GDZIE SĄ simsony, gdzie są simsony?
Na złomie
@@Paniszer2024o to to !