Bardzo lubię woski, dopiero w ostatnie lato spróbowałem po raz pierwszy matów. A tak to wosk, wosk, wosk, połysk, połysk, połysk :D Goon Greese to jedna z dwóch pomad jakie kupiłem więcej niż raz. Przekozak jest. Schmiere Hart też był dobry, do dziś mam na laptopie "Proud to be a greaser" :D Po zielonym Goonie czasem lubię tylko lekko umyć włosy i zostawić sobie build up. Tylko suszarka i włosy trzymają się jak po lekkiej pomadzie. Nie staram się zawsze zmyć wosk za wszelką cenę.
Jest Pan Paweł, trzeba oglądać :D Ja nie mam skilla na suszenie ani tym bardziej układania pompa wysokiego mimo, że tyle lat używam pomad różnego rodzaju... Osobiście nie lubię mocnych wosków, takich jak Lockharts Heavy. Jest to wosk mocny i suchy, a przy tym matowy. Jak ktoś lubi to jak najbardziej.
@@DlaGentlemana moc jest mniej ważna (oby nie takie mocne, suche, jak napisałem), ważniejsza dla mnie jest elastyczność i dowalony połysk, efekt "tłustych włosów" :D
Chyba muszę te słowa powtórzyć w kolejnym filmie bo to mega ważne co napisałeś, że często od chwytu ważniejsza jest elastyczność. I wydaje mi się że właśnie przez jej brak czasem fryzura na mocnych pomadach się sypie. Dajesz też toppery na wierzch dla połysku, cze aż tak na grubo to nie lecisz? 😁
@@DlaGentlemana zależy, ale zdarza się dać Murray's Superior czy też Hair-glo :) Głównie wtedy kiedy używam mocniejszych i matowych wosków, jak Reuzel Pink :D Przy WB też się dobrze sprawdza.
Balans musi być 😄 U mnie gdzieś w szufladzie leży tylko DAX niebieski z takich topperów, ale fakt, takim lżejszym woskiem można dać mocnemu więcej przyjemnej lepkości. Za niedługo chcę zrobić jeszcze film o tym właśnie jak łączyć ze soba pomady do włosów, bo często tak można mieć efekt lepszy niż jakimkolwiek produktem solo.
Dajcie znać, czy lubicie używać pomad woskowych i jakie są Wasze ulubione 😃
Bardzo lubię woski, dopiero w ostatnie lato spróbowałem po raz pierwszy matów. A tak to wosk, wosk, wosk, połysk, połysk, połysk :D
Goon Greese to jedna z dwóch pomad jakie kupiłem więcej niż raz. Przekozak jest. Schmiere Hart też był dobry, do dziś mam na laptopie "Proud to be a greaser" :D
Po zielonym Goonie czasem lubię tylko lekko umyć włosy i zostawić sobie build up. Tylko suszarka i włosy trzymają się jak po lekkiej pomadzie. Nie staram się zawsze zmyć wosk za wszelką cenę.
Fire and birmestone heavy hold. Połączenie goon grease z lh heavy💪🏼👌🏼
Jest Pan Paweł, trzeba oglądać :D
Ja nie mam skilla na suszenie ani tym bardziej układania pompa wysokiego mimo, że tyle lat używam pomad różnego rodzaju...
Osobiście nie lubię mocnych wosków, takich jak Lockharts Heavy. Jest to wosk mocny i suchy, a przy tym matowy. Jak ktoś lubi to jak najbardziej.
Zazwyczaj jednak wolisz medium holdy, albo firm holdy?
@@DlaGentlemana moc jest mniej ważna (oby nie takie mocne, suche, jak napisałem), ważniejsza dla mnie jest elastyczność i dowalony połysk, efekt "tłustych włosów" :D
Chyba muszę te słowa powtórzyć w kolejnym filmie bo to mega ważne co napisałeś, że często od chwytu ważniejsza jest elastyczność. I wydaje mi się że właśnie przez jej brak czasem fryzura na mocnych pomadach się sypie. Dajesz też toppery na wierzch dla połysku, cze aż tak na grubo to nie lecisz? 😁
@@DlaGentlemana zależy, ale zdarza się dać Murray's Superior czy też Hair-glo :) Głównie wtedy kiedy używam mocniejszych i matowych wosków, jak Reuzel Pink :D Przy WB też się dobrze sprawdza.
Balans musi być 😄 U mnie gdzieś w szufladzie leży tylko DAX niebieski z takich topperów, ale fakt, takim lżejszym woskiem można dać mocnemu więcej przyjemnej lepkości. Za niedługo chcę zrobić jeszcze film o tym właśnie jak łączyć ze soba pomady do włosów, bo często tak można mieć efekt lepszy niż jakimkolwiek produktem solo.
Murrays superior, sgb blue ❤
Klasyki są zawsze na czasie 😎