Bardzo fajny, przyjemny i wdzięczny motocykl. Brakowało tego typu krótkiego filmiku, relacji a zarazem recenzji. Posiadam wersję Midnight Silverado 1700 z 2005 roku na gaźniku a dźwięk tego silnika jest jak muzyka relaksacyjna, kojąca budzaca również respekt dla fanów silników widlastych. Donośny, basowy a zarazem spokojny, groźny i dostojny gulgot budzi respekt że ma się do czynienia z prawdziwym krążownikiem. Jak na prawdziwego cruisera przystało to kawał czystego metalu i wręcz "ociekającego" chromu do czyszczenia przy piwku. Wadą jak dla mnie jest masa i każde parkowanie wymaga myślenia. Podjazd przodem pod krawężnik na lekkim spadku może okazać się że braknie po prostu siły do wycofania go. Jest to motocykl który zdecydowanie lubi dobre asfaltowe drogi do których został wręcz stworzony. Leśne drogi, szutry i wszelkie inne podobne drogi to nie jego świat... Zwraca też fakt że motocykl przed jazdą potrzebuje w mojej opinii dość długiego czasu na rozgrzanie silnika więc potrafi to być trochę irytujące. Maszyna do typowej relaksacyjnej niespiesznej podróży choć potężny zapas momentu obrotowego powoduje że wyprzedzanie samochodów czy Tirów na trasie jest sprawne, szybkie i pewne. Mój wzrost 167cm i zaledwie 80 kg wagi sprawiał na początku pewne obawy czy nie jest to maszyna zbyt duża, zbyt ciężka i zbyt mocna bo jednak przesiadłem się po kilku latach jeżdżenia z mniejszego Silverado 650 pomijając pośrednie wersje 1100 czy 1300. Tu trzeba uważać bo jednak nie jest to motocykl w moim odczuciu na pierwszą maszynę. Można się w niej zakochać, podziwiać ją i delektować nie tylko wyglądem czy dźwiękiem silnika. Lepiej nie kierować się wyłącznie głosem serca co w takowych chwilach jest zrozumiałe. Trzeba mieć jednak cały czas tą świadomość tych 144 niutonometrów pod pupą i aby jednak głos rozumu dochodził częściej do głosu zanim głos serducha podpuści nas aby mocniej odkręcić manetkę gazu. Ktoś kiedyś powiedział że umieć się śmiać to umieć dawać innym odrobinę radości. Road Star 1700 potrafi dać nie tylko uśmiech lecz również masę pozytywnej energii na resztę dnia jak także to że zawsze miło czeka się na kolejne następne chwile obcowania z tą maszyną. Pozdrawiam.
Fajnie opisałeś ale co do wagi to super lekki motocykl. Można go nawet pchać. Wcześniej miałem kawasaki vn1500 nomad I yamaha royal star venture to było czuć ciężar motocykla przy parkowaniu. Teraz mam Wild Stara to zero problemów z parkowaniem.
Hej, piszesz, że motocykl wymaga długiego grzania-czego?, też masz takie coś że jak odpalisz przez np.5 min grzejesz i wsiadasz i jedziesz to Ci szarpie przez ok 5km...?Kiedy wyłączasz ssanie? I drugie pytanie kwestia spalania, gość mówi 5-5,5l/100km, u mnie łyka ok 7.5-8l, mam 1.7, gaźnik, filtr powietrza orginalny, wydechy przeloty, gaźnik- jeszcze nie wiem czy ktoś coś nie rzeźbił..jak z tym u Cb?
Mam dokładnie ten sam model z tego samego rocznika. Kilka moich uwag: 1. hamulce jak na tak wielką kolubrynę są wystarczająco skuteczne przy jeździe z przepisowymi prędkościami, a na torze i tak R1 lepiej się sprawdzi ;P a tak poważnie polecam sprawdzić/wymienić płyn hamulcowy - stary/zużyty obniża sprawność hamulców. Jeśli to nie pomoże wymienić należy przewody hamulcowe na przewody w stalowym oplocie. Różnica będzie drastyczna. Ja wymieniłem w tym roku i poczułem się jak na zupełnie innym motocyklu - jak na mój styl jazdy teraz hamulce są aż za ostre i trzeba uważać na żwirze bo potrafi zblokować koło. A tu ABSów nie ma..... 2. obrotomierz jest kompletnie nie potrzebny - bo nie wiem do czego - obroty słuchać idealnie i w promieniu kilometra wszyscy słyszą kiedy trzeba zmienić bieg :D no chyba że ktoś na fabrycznych kominach jeździ ale i wtedy dźwięk jest całkiem przyjemny.... 3. pomaga trochę usztywnienie sprężyny tylnego zawieszenia - trochę trudny dostęp ale można próbować ustawić tak twardość tyłu żeby albo samemu albo plecakiem moto dawało radę - szału nie będzie ale coś tam można korygować 4. z rzeczy nie wymienionych dodałbym słaby przedni reflektor - widać to nawet na filmie, że słabiutko świeci - ja wymieniłem sam wkład lampy na ledowy - bez porównania i teraz spokojnie można po nocach budzić dziki w lasach 5. dla wyższych raiderów: spokojnie można wymienić kierę na wyższą - do 10cali wchodzi z oryginalnym okablowaniem, wyższe niestety wymagają już modyfikacji przewodów i cięgien 6. dla niektórych minusem mogą być wibracje, czasami wrażenie że plomby chcą powypadać z zębów.... 7. wydaje mi się że moto z filmiku doznało tej samej "usterki" co moje - zassało zbiornik paliwa (lewa strona baku przy konsoli) - u mnie po odkręceniu wlewu bak odskoczył i prawie wrócił do "siebie" i więcej nie powtórzył tego numeru - podejrzewam chwilowe przytkanie odpowietrzenia przy pełnym baku. 8. z wad - dla mnie konsola centralna na baku to nieporozumienie - ciężko na nią zerkać w trakcie jazdy bo trzeba opuścić całą głowę (łatwiej w otwartym kasku) a do tego chrom potrafi skuteczxni odbijać słońce i totalnie oślepiać (tu akurat pomaga kask ze szcząką) Dla mnie motocykl idealny - w cztery sezony nakręciłem już prawie 40K km - poza wymianami płynów i modyfikacjami jakie sobie sam powymyślałem moto jest całkowicie bezawaryjne i bezproblemowe. Tyle ode mnie. pozdrawiam, dzięki za filmik.
Mam Road Star 1600 Silverado Po akcji serwisowej recal ( naprawa skrzyni biegów... ) w polsce 2022r .100tyś km w 2019 przyjechał z kanady , zero problemów a gaźnik to gaźnik , ma swoją pracę :) NIE TO CO WTRYSK ;P
Mam Road star 1700 z 2004 zakupiony w tym roku , Bieszczady zaliczone, już zrobiłem 2,5 tys mil i nic się nie psuję , na liczniku 25tyś mil sprowadzony z USA .
Bardzo fajny, przyjemny i wdzięczny motocykl. Brakowało tego typu krótkiego filmiku, relacji a zarazem recenzji. Posiadam wersję Midnight Silverado 1700 z 2005 roku na gaźniku a dźwięk tego silnika jest jak muzyka relaksacyjna, kojąca budzaca również respekt dla fanów silników widlastych. Donośny, basowy a zarazem spokojny, groźny i dostojny gulgot budzi respekt że ma się do czynienia z prawdziwym krążownikiem. Jak na prawdziwego cruisera przystało to kawał czystego metalu i wręcz "ociekającego" chromu do czyszczenia przy piwku. Wadą jak dla mnie jest masa i każde parkowanie wymaga myślenia. Podjazd przodem pod krawężnik na lekkim spadku może okazać się że braknie po prostu siły do wycofania go. Jest to motocykl który zdecydowanie lubi dobre asfaltowe drogi do których został wręcz stworzony. Leśne drogi, szutry i wszelkie inne podobne drogi to nie jego świat... Zwraca też fakt że motocykl przed jazdą potrzebuje w mojej opinii dość długiego czasu na rozgrzanie silnika więc potrafi to być trochę irytujące. Maszyna do typowej relaksacyjnej niespiesznej podróży choć potężny zapas momentu obrotowego powoduje że wyprzedzanie samochodów czy Tirów na trasie jest sprawne, szybkie i pewne. Mój wzrost 167cm i zaledwie 80 kg wagi sprawiał na początku pewne obawy czy nie jest to maszyna zbyt duża, zbyt ciężka i zbyt mocna bo jednak przesiadłem się po kilku latach jeżdżenia z mniejszego Silverado 650 pomijając pośrednie wersje 1100 czy 1300. Tu trzeba uważać bo jednak nie jest to motocykl w moim odczuciu na pierwszą maszynę. Można się w niej zakochać, podziwiać ją i delektować nie tylko wyglądem czy dźwiękiem silnika. Lepiej nie kierować się wyłącznie głosem serca co w takowych chwilach jest zrozumiałe. Trzeba mieć jednak cały czas tą świadomość tych 144 niutonometrów pod pupą i aby jednak głos rozumu dochodził częściej do głosu zanim głos serducha podpuści nas aby mocniej odkręcić manetkę gazu. Ktoś kiedyś powiedział że umieć się śmiać to umieć dawać innym odrobinę radości. Road Star 1700 potrafi dać nie tylko uśmiech lecz również masę pozytywnej energii na resztę dnia jak także to że zawsze miło czeka się na kolejne następne chwile obcowania z tą maszyną. Pozdrawiam.
Fajnie opisałeś ale co do wagi to super lekki motocykl. Można go nawet pchać. Wcześniej miałem kawasaki vn1500 nomad I yamaha royal star venture to było czuć ciężar motocykla przy parkowaniu. Teraz mam Wild Stara to zero problemów z parkowaniem.
Hej, piszesz, że motocykl wymaga długiego grzania-czego?, też masz takie coś że jak odpalisz przez np.5 min grzejesz i wsiadasz i jedziesz to Ci szarpie przez ok 5km...?Kiedy wyłączasz ssanie? I drugie pytanie kwestia spalania, gość mówi 5-5,5l/100km, u mnie łyka ok 7.5-8l, mam 1.7, gaźnik, filtr powietrza orginalny, wydechy przeloty, gaźnik- jeszcze nie wiem czy ktoś coś nie rzeźbił..jak z tym u Cb?
Mam dokładnie ten sam model z tego samego rocznika. Kilka moich uwag:
1. hamulce jak na tak wielką kolubrynę są wystarczająco skuteczne przy jeździe z przepisowymi prędkościami, a na torze i tak R1 lepiej się sprawdzi ;P a tak poważnie polecam sprawdzić/wymienić płyn hamulcowy - stary/zużyty obniża sprawność hamulców. Jeśli to nie pomoże wymienić należy przewody hamulcowe na przewody w stalowym oplocie. Różnica będzie drastyczna. Ja wymieniłem w tym roku i poczułem się jak na zupełnie innym motocyklu - jak na mój styl jazdy teraz hamulce są aż za ostre i trzeba uważać na żwirze bo potrafi zblokować koło. A tu ABSów nie ma.....
2. obrotomierz jest kompletnie nie potrzebny - bo nie wiem do czego - obroty słuchać idealnie i w promieniu kilometra wszyscy słyszą kiedy trzeba zmienić bieg :D no chyba że ktoś na fabrycznych kominach jeździ ale i wtedy dźwięk jest całkiem przyjemny....
3. pomaga trochę usztywnienie sprężyny tylnego zawieszenia - trochę trudny dostęp ale można próbować ustawić tak twardość tyłu żeby albo samemu albo plecakiem moto dawało radę - szału nie będzie ale coś tam można korygować
4. z rzeczy nie wymienionych dodałbym słaby przedni reflektor - widać to nawet na filmie, że słabiutko świeci - ja wymieniłem sam wkład lampy na ledowy - bez porównania i teraz spokojnie można po nocach budzić dziki w lasach
5. dla wyższych raiderów: spokojnie można wymienić kierę na wyższą - do 10cali wchodzi z oryginalnym okablowaniem, wyższe niestety wymagają już modyfikacji przewodów i cięgien
6. dla niektórych minusem mogą być wibracje, czasami wrażenie że plomby chcą powypadać z zębów....
7. wydaje mi się że moto z filmiku doznało tej samej "usterki" co moje - zassało zbiornik paliwa (lewa strona baku przy konsoli) - u mnie po odkręceniu wlewu bak odskoczył i prawie wrócił do "siebie" i więcej nie powtórzył tego numeru - podejrzewam chwilowe przytkanie odpowietrzenia przy pełnym baku.
8. z wad - dla mnie konsola centralna na baku to nieporozumienie - ciężko na nią zerkać w trakcie jazdy bo trzeba opuścić całą głowę (łatwiej w otwartym kasku) a do tego chrom potrafi skuteczxni odbijać słońce i totalnie oślepiać (tu akurat pomaga kask ze szcząką)
Dla mnie motocykl idealny - w cztery sezony nakręciłem już prawie 40K km - poza wymianami płynów i modyfikacjami jakie sobie sam powymyślałem moto jest całkowicie bezawaryjne i bezproblemowe. Tyle ode mnie. pozdrawiam, dzięki za filmik.
Gracias por la información, estoy a punto de comprar una y pienso hacer el viaje de Finisterre a vladivostof😂😂😂😂✌️
Road Star 1600 też miał wadę skrzyni biegów, nie tylko Wild Star. Podobnie oba miały pękające napędy pompy oleju.
Piękny motocykl
Mam Road Star 1600 Silverado
Po akcji serwisowej recal ( naprawa skrzyni biegów... ) w polsce 2022r .100tyś km w 2019 przyjechał z kanady , zero problemów a gaźnik to gaźnik , ma swoją pracę :) NIE TO CO WTRYSK ;P
Mam Road star 1700 z 2004 zakupiony w tym roku , Bieszczady zaliczone, już zrobiłem 2,5 tys mil i nic się nie psuję , na liczniku 25tyś mil sprowadzony z USA .
Fajny odcinek, na takim motocyklu to można robić dalekie wycieczki😉
Dzięki :) Oj można ;)
Pozdrawiam z moim XV1700!!
Dzięki i również pozdrawiam :)
@@zakierownica77 liczę na jeszcze więcej materiałów na temat tej maszyny. Mało u nas w polskojęzycznych materiałów.
@@konrafa9659 Może jeszcze uda się coś nagrać 👍
@@zakierownica77 jak by co....to dysponuje pięknym egzemplarzem xv1700.😉 Pozdrawiam
@@konrafa9659 Będę pamiętał 🙂 Pozdrawiam
W których latach produkcji wystepowały te wady o których mowa powyżej które roczniki to miały ?
Pompy do 2001, skrzynie od 2001 do 2003 wszystkie VINy
Obrotomierz? Po Kaczora?
Pozdrawiam z większego brata - XV1900 :)
Pozdrawiam :)
Wersja silverado dodatkowo ma ćwieki na siedzeniach oparciu i sakwach i wychodziła tylko na rynek amerykanski
Witam,co to za marka dzinsów?😊
"motocyk" 😀😀😀
Małe sprostowanie. To co testujesz nie jest z 2008 roku...