Pewnie ze byl kosmita z planety aturn w gwiazdozbiorze wegi,tylko szkoda ze taki wredny,nie czylem i nie bede czytał jego bazgroły,żaden z niego poeta.
to bydle (jak dostalo noble) powiedzialo w amerykanskiej telewzji ze on nie jest zaden Polak - on jest Litwin. Mozecie sobie znalesc to sami, jesli mi nie wierzycie!
Sprawa jest mi znana, niemniej z litewskością Miłosza jest mniej więcej tak, jak z litewskością Mickiewicza - obaj się czuli mieszkańcami Wielkiego Księstwa Litewskiego i spadkobiercami jego tradycji. Ale pisali po polsku i do polskiej literatury należą. Temu akurat Miłosz nie zaprzeczył. Zresztą, jak wiemy, sam napisał "Historię literatury polskiej".
Nie "bydle", lecz "bydlę"; nie "znaleść", lecz "znaleźć". A to za kogo uważał się Czesław Miłosz, nie ma już dzisiaj najmniejszego znaczenia, liczą się jedynie wspaniałe wiersze, które po sobie pozostawił ("O aniołach", "Wezwanie", "Ars poetica", "Dużo śpię" "Rozmowa na Wielkanoc 1620 roku", "Kiedy księżyc", "Veni Creator", "Im więcej" i wiele innych). Wyłącznie "politycznie" może Pan ujmować Urbana, Michnika, Żakowskiego i im podobnych, a nie jednego z największych europejskich poetów XX wieku, którego za swego mistrza uznawali twórcy tak różni jak Herbert, Różewicz, Rymkiewicz, Zagajewski...
@@IbnHakamal-Buchari Dziękuję za głos w dyskusji. Rozróżnianie poezji i poglądów jej autora w sprawach pozapoetyckich jest jedną z zasad, którą i ja kieruję się jako krytyk literacki. Oczywiście zapraszam do zasubskrybowania kanału.
Rany, tego trzeba słuchać z przyśpieszeniem 1,75; bo inaczej się nie da.
Tok mowy mojego rozmówcy jest dla niego naturalny. Trudno go sztucznie przyspieszać. Niemniej dziękuję za tę uwagę.
Bardzo dziękuję za tę interesującą rozmowę
Kosmita??komunista
Pewnie ze byl kosmita z planety aturn w gwiazdozbiorze wegi,tylko szkoda ze taki wredny,nie czylem i nie bede czytał jego bazgroły,żaden z niego poeta.
to bydle (jak dostalo noble) powiedzialo w amerykanskiej telewzji ze on nie jest zaden Polak - on jest Litwin.
Mozecie sobie znalesc to sami, jesli mi nie wierzycie!
Sprawa jest mi znana, niemniej z litewskością Miłosza jest mniej więcej tak, jak z litewskością Mickiewicza - obaj się czuli mieszkańcami Wielkiego Księstwa Litewskiego i spadkobiercami jego tradycji. Ale pisali po polsku i do polskiej literatury należą. Temu akurat Miłosz nie zaprzeczył. Zresztą, jak wiemy, sam napisał "Historię literatury polskiej".
@@nadmorze_podkast_o_poezji Nie porównuj Wielkiego Polaka Poety Wieszcza POLSKI ADAMA MICKIEWICZA ... do zyfa wroga Polski milosza...
Bydlę? o rany!
Nie "bydle", lecz "bydlę";
nie "znaleść", lecz "znaleźć".
A to za kogo uważał się Czesław Miłosz, nie ma już dzisiaj najmniejszego znaczenia,
liczą się jedynie wspaniałe wiersze, które po sobie pozostawił ("O aniołach", "Wezwanie",
"Ars poetica", "Dużo śpię" "Rozmowa na Wielkanoc 1620 roku", "Kiedy księżyc", "Veni Creator",
"Im więcej" i wiele innych).
Wyłącznie "politycznie" może Pan ujmować Urbana, Michnika, Żakowskiego i im podobnych,
a nie jednego z największych europejskich poetów XX wieku, którego za swego mistrza uznawali
twórcy tak różni jak Herbert, Różewicz, Rymkiewicz, Zagajewski...
@@IbnHakamal-Buchari Dziękuję za głos w dyskusji. Rozróżnianie poezji i poglądów jej autora w sprawach pozapoetyckich jest jedną z zasad, którą i ja kieruję się jako krytyk literacki. Oczywiście zapraszam do zasubskrybowania kanału.