Panie Leszku jeśli chodzi o czołgi to przekładnia spalinowo - elektryczna (silnik spalinowy -> generator -> silnik elektryczny -> koło) nie sprawdziła się (skomplikowana, zawodna w warunkach pola walki, podatna na uszkodzenia, trudna do naprawy w warunkach polowych). Niemcy w czasie 2 WŚ próbowali to wdrożyć w czołgach ciężkich/ciężkich działach pancernych (Ferdynand Porshe i jego Ferdynand/Elefant) gdzie w ograniczonym stopniu użyto ich bojowo. Inne konstrukcje nie wychodziły poza stadium prototypu. Natomiast na kolei to rozwiązanie się sprawdza i jest dość powszechnie stosowane zwłaszcza w większych pojazdach (choćby polskie lokomotywy SM42, SU45 i SU46 oraz SU160 czy importowane ST44 (ZSRR) i ST43 (Rumunia)). Ciekawostka - polski okręt podwodny ORP Orzeł także posiada napęd oparty na silnikach diesla zasilających prądnice, które następnie zasilają baterie akumulatorów a z nich zasilany jest silnik elektryczny obracający wał napędowy (ciekawostką w tym przypadku jest "pośrednictwo" akumulatorów w przekazywaniu energii. Pozdrawiam!
@@heniuszczesliwy9711 Zapewne chodzi Panu o prototyp VK4501(P), który wystawiony przez Ferdynanda Porsche przegrał w konkursie na czołg ciężki dla Wermachtu z konstrukcją Henschela, która stała się później Tygrysem. Porsche pewny co do zwycięstwa zlecił wyprodukowanie 100 sztuk podwozi dla swojego modelu jeszcze przed rozstrzygnięciem. Po przegranej z tych podwozi właśnie wyprodukowano 91 ciężkich niszczycieli czołgów Ferdynand/Elefant. Natomiast wszystkie czołgi Tiger i Tiger II jakie weszły do służby miały przekładnie mechaniczne. Pozdrawiam!
Ciekawostką jest, że to Amerykanie wprowadzili taki napęd jako pierwsi. Otóż nie potrafili skonstruować dobrych przekładni redukcyjnych do swoich dużych okrętów. Przekładnia redukcyjna to taka swoista skrzynia biegów na okręcie. Więc wymyślili napęd turbo-elektryczny który zamontowali w lotniskowcach Lexington i Saratoga. I jeden z nich po wystąpieniu dużej awarii sieci elektrycznej służył jako elektrownia dla jednego z nadmorskich miast.
Potwierdzam. Pan Leszek trochę się zagalopował, ale w sumie jest astronomem i nie musi znać się na czołgach. Byłem mechanikiem czołgu T-55 Merida. Silnik Diesla > przekładnia pośrednia>skrzynia biegów > planetarne mechanizmy skrętu > koło napędzające > gąsienica
33:02 lekka nieścisłość ze strony Pana Leszka. We współczesnych czołgach podstawowych, niezależnie od zastosowanego silnika [turbina gazowa, diesel] jako formę transmisji momentu obrotowego na gąsienice stosuje się najczęściej skrzynie automatyczne. Dalej jest już poprawnie. Ogromne moce i siły wymagają stosowania wzmocnionych kół zębatych i ich profili, a dalej kolejnych ciężkich elementów przeniesienia napędu. Nie jest problemem uzyskanie wysokiej mocy, lecz jej przeniesienie. Co do lokomotyw pełna zgoda.
Jeśli chodzi silniki fotonowe (1:02:10) to, pod względem impulsu właściwego, nie ma bardziej wydajnego silnika (Isp ok. 30*10^6 s). Teoretycznie można uzyskać wyższy impuls właściwy, jeśli jako masę reakcyjną wykorzystamy np. jony rozpędzone do prędkości relatywistycznych, ale tylko wtedy, kiedy energia do rozpędzenia tych jonów będzie wytworzona poza pojazdem i jakoś do niego przesłana (np. wiązką lasera z Ziemi).
Jest też Polski film 'chichot Pana Boga' z 1988 o dziennikarzu który prowadzi śledztwo w sprawie atomowego serca 👍👍👍😊😊😊😊🍀🍀🍀 Dzięki za Waszą pracę 🎉💪💪💪💪
Mam mieszane uczucia. Bardzo dobrze to brzmi że działacie konkretnie po spisie i opisujecie po kolei tematy ale z drugiej strony jednak uwielbiam też starszą wersję tworzenia filmików. Oczywiście kosztem dodatkowego czasu. Rozwój przede wszystkim
Akurat co do tych statków i czołgów to pokaz pewnej niewiedzy - o tyle o ile spalinowe lokomotywy zwykle są rzeczywiście spalinowo elektryczne o tyle w statkach zwykle stosowany jest bezpośredni napęd spalinowy. W czołgach tak samo - Abramsy mają napęd spalinowo elektryczny gdzie turbina gazowa pracuje jako generator natomiast zwykle stosowane są przeróżne skrzynie biegów.
Spopujmy zatem. Jest lato 1968 roku. Chłopaki z Pink Floyd mają już gotowy materiał na płytę, ale brakuje im tytułu. Wtedy jeden z nich widzi w gazecie nagłówek o wszczepieniu kobiecie pierwszego rozrusznika serca z baterią atomową. Tak powstał album Atom Heart Mother.
Nikomu z osób decyzyyjnych nie zależy na na ogniwach jądroych. Energia jest źródłem dochodu dla koncernów energetycznych i paliwowych oraz podatki zasilając budrzety państw.
A z jakiego powodu niby czołg nie może być elektryczny? Oczywiście zakładając rozwój tej technologii, bo w chwili obecnej to baterie nie są dość wydajne.
Ludzie słuchają podkastów o podróżach międzygalaktycznych, ale oburzają się gdy mowa o elektrycznych czołgach. Myślę, że silniki elektryczne kojarzą im się z Gretą Thurnberg albo, że ma to coś wspólnego z LGBT.
napęd z wybuchających bomb atomowych jest w problemie trzech ciał. tam miały być bomby rozstawione w przestrzeni, wybuchające bardzo precyzyjnie gdy sonda je mija i napędzające ją w ten sposób
jedno Panowie pozwolę sobie wtrącić Na okrętach atomowych napęd jest przenoszony bezpośrednio z reaktora na śrubę za pomocą turbiny parowej Oczywiście są również dodatkowe generatory prądu, ale sam napęd przenoszony jest bezpośrednio Pozdrawiam :)
@@sylsyl9060 bezpośrednio to się przenosi moment obrotowy/moc z silnika na koła/śrubę Jak można bezpośrednio przenieść moc termiczną (reaktor) do urządzenia zasilanego prądem elektrycznym?
@@ditomek Śruba może być napędzana turbiną parową. Sprzężona mechanicznie za pomocą przekładni z wałem turbiny. (podobnie jak np. na Błyskawicy). "Silnikiem" jest wtedy turbina. Ot taki skrót myślowy. Są też napędy elektryczne do śrub ale wtedy turbina parowa musi napędzać generator prądu. Amerykanie stosowali także i takie rozwiązania.
Impuls właściwy nie przypadkiem ma jednostkę sekunda i ma oczywiście to przełożenie wprost na czas. Otóż silnik o Isp np 400s będzie wytwarzał ciąg równy ciężarowi czynnika napędowego przez właśnie czas 400 sekund. Czyli, pomijając masę samego silnika, będzie mógł rozpędzać swoje paliwo z przyspieszeniem 1G przez 400 s.
Dopóki nie opanujemy grawitacji - marzenia - lotów do gwiazd - pozostaną marzeniami ...Ale tylko Człowiek nie zrealizuje takich - których nie wymyśli !!!
No nie. Owszem silniki cieplne w lokomotywach, statkach, okrętach są jako napęd prądnic. A dopiero silniki elektryczne napędzają pojazd. Ale : - nie wszystkie jednostki pływające mają taki napęd. Są tez z napędem klasycznym , czyli silnik cieplny napędza wał/wały na końcu których są śruby. - też nie wszystkie lokomotywy spalinowe są napędzane silnikami elektrycznymi. Istnieją takie gdzie silnik cieplny napędza koła - nie w czołgach. Taki projekt miał Ferdynand Porsche. I jedynym pojazdem pancernym tak napędzanym było działo samobieżne Ferdynand/Elefant. Zbudowane na kadłubach niewprowadzonego do uzbrojenia czołgu Tiger P.
Komentarz nie jest związany z tematem odcinka, ale przyszła mi intrygująca myśl. Hmmm. Fajnie by było gdyby pan Andrzej Dragan spróbował ugryźć mniej więcej taką kwestię. Czarna dziura ma swój horyzont zdarzeń. Jeśli by wrzucić w czarną dziurę jakiś przedmiot, na przykład pluszowego misia, co zresztą słyszałem, to on z jego perspektywy normalnie w końcu spadnie na obiekt jakim jest czarna dziura. Natomiast my? my będziemy widzieć że ten pluszowy miś będzie zwalniać aż w końcu zastygnie tuż przed horyzontem zdarzeń i całkiem niewykluczone że zastygnie tam na całą wieczność, oddając swój obraz tuż przed horyzontem zdarzeń. Centrum drogi mlecznej, centrum galaktyki jest taką czarną dziurą. W tym wypadku to nie jest pluszowy miś który zastyga tuż przed horyzontem zdarzeń, ale ogromne ilości światła które zostaną tam na wieki. Zawsze będziemy widzieć to światło tuż przed horyzontem zdarzeń, że ono tam wpada i zastygnięte na wieki jakby nie mogło spaść na powierzchnię czarnej dziury. Jeśli każdy obiekt który kieruje się do drugiego obiektu musi się ze sobą spotkać i przekształcić w inną formę energii, lub całkowicie wytracić, to co takiego widzimy w centrum galaktyki? Tego światła nie powinno tam być... A nawet gdyby było tam uwięzione na wieki, to nie powinniśmy mieć możliwości widzenia tego że to światło jest do nas emitowane. To światło w centrum galaktyki będzie tam widać całą wieczność. Tak długo jak długo będzie istnieć wszechświat, a energia ta do tego żebyśmy mogli widzieć to światło w końcu powinna być kiedyś całkowicie wytracona aż do zera. Jednak w czarnej dziurze nigdy tak się nie stanie i do nas zawsze będzie docierać to światło z serca galaktyki. Dylatacja czasu. Tak szczerze mówiąc to nie wiem czy można poddać pływ interferencyjny jednej konkretnej cząstki fotonu oddziaływaniom związanym z dylatacją czasu. Wyobraźmy sobie eksperyment Younga gdzie chcemy i uzyskujemy interferencję jednego poszczególnego fotonu. Jednego, specjalnie wyodrębnionego ale. Ale puszczamy interferencję z tym jednym fotonem i tworzymy dwie odrębne trasy dla dwóch osobnych fal interferencyjnych jednego fotonu. Odległość od punktu A do punktu B w obu trasach fali interferencyjnej będzie taka sama. I co się wtedy stanie? Nic, raczej to samo co w normalnym wypadku. A gdyby tak tę falę interferencyjną dało się poddać dylatacji czasu w taki sposób, że fala z jednej strony dopłynęłaby do punku B w innym czasie od tamtej drugiej wyodrębnionej fali interferencyjnej. Możliwe że były robione takie testy. Testy sprawdzające to kiedy fala w dalszym ciągu będzie się zachowywać jak fala, wtedy kiedy ona naturalnie powinna w dalszym ciągu się tak zachować. Może być tak, że taki foton w dwóch tunelach przygotowanych do rozdwojenia interferencji zwyczajnie zachowa się tak, jakby miał do czynienia z czujnikiem wykrywającym w którą szczelinę wlatuje foton. Ale gdyby było tak, że on się wtedy wcale nie musi tak zachować. I dałoby się dylatacją czasu sprawić że jedna fala interferencyjna by docierała szybciej do punku B niż jej sąsiadka. I to w dodatku z jednego fotonu, to mogłoby się okazać że mielibyśmy nie jeden ale już dwa odrębne fotony. Foton by nie wiedział że dylatacja czasu by go sklonowała. I takie święto z centrum drogi mlecznej być może rzeczywiście będzie widoczne całą wieczność, bo dylatacja czasu wiecznie będzie replikować znikąd światło którego nie powinno być widać. Tylko że takiego eksperymentu nie dałoby się wykonać i należałoby tak to zrobić, żeby foton nie potraktował dwóch tras jak wykrywacz szczelin. Mogłoby się okazać że nie dałoby się uzyskać takiego efektu. Ciekawe jakby to rozpatrzył pan Andrzej Dragan.
Przyśpieszając cząstki o nie zerowej masie spoczynkowej do prędkości relatywistycznych skutkuje zwiększeniem masy tejże. Z tego powodu gdyby pójść w kierunku tworzenia silników jądrowych, gdzie te generowały by energię do przyspieszania czynnika do prędkości relatywistycznych, to mieli byśmy o tą dodatkową masę pomnożoną przez prędkości zwiększony ciąg.
W czołgach to chyba jednak napęd spalinowy jest bezpośredni (a przynajmniej był) bo są skrzynie biegów. Ale w lokomotywach spalinowych jak najbardziej, to tak naprawdę elektryczne z agregatem prądotwórczym na diesla. Czyli jak niektóre współczesne hybrydy.
33:29 co do napedow okretow i czolgow, okrety te wielkie sa napedzanie bezposrednio z walu napedowego od silnika, z jakistam wzgledow zwiazanych z oporami i drganiami wody najlepsza predkosc obrotu sruby jest 80 obr/min i takie obroty maja te silniki. Co do czolgow, naped generatorem elektrycznym mial tylko nieudany prototyp F. Porsche, reszta czolgow ma napedy mechaniczne z jakimis elementami hydrulicznymi
A czy nie mozna by zrobić napędu hybrydowego - zwykły napęd chemiczny, przyspieszany za pomocą rozpędzania spalin energią elektryczną z reaktora atomowego? Piszę przed obejrzeniem, dlatego być może odpowiedź w filmie, jak będę miał moment obejrzę odcinek.
@@olasek7972 - chodzi i o to ,aby spalone juz paliwo w postaci pewnie jonów poddać działaniu pola elektrycznego, w celu przyspieszenia gazów wylotowych.. POwinno to zwiększyć siłę odrzutu, działającą na pojazd.
@@MarcinW-t8j nie, nie ma tam żadnych jonów które można przyspieszać, jak chcesz silnik jonowy to są takie nawet już były używane w kosmosie, to są silniki o niewielkim ciągu, jest ich kilka typów.
zamiast zwiekszania temperatury co by sie stalo gdyby podac natezenie milionow albo miliardow amperow jako zasilanie do silnika plazmowego albo termojadrowego w tokamaku? jak sie plazma i wodor zachowuje przy tak olbrzymich natezeniach, jakie niestabilnosci plazmy zachodzą?
Trzeba ruskim podpierdzielić technologię napędu nuklearnego i ją ulepszyć i wykorzystać w pojazdach kosmicznych a nie marnować tego jak ruskie do rakiet manewrujących!
Panie doktorze, słabo się Pan przygotował tym razem. Czołgi elektryczne? Z tego co wiem to tylko jakiś prototyp Tygrysa był napędzany elektrycznie z generatorem spalinowym. Zakończył żywot pożarem w czasie prezentacji. A okręty atomowe napędzane są turbinami parowymi
Mozna stworzyc silnik o niemal nieograniczonym impulsie wlasnym, dysponujac niewyczerpanym źródłem energii elektrycznej. Wystarczy rozpedzac czastki do predkosci bliskich predkosci swiatla i wyrzucac je w jednym kierunku jak w akceleratorze. Dzieki temu majac niewielka iloac tych czastek mozemy osiagnac tak duzy ciag jak bardzo uda nam sie je rozpędzić. Czy cos takiego ma sens?
W ogóle nie wiem, po co tam latać, wystarczą nam wykopki na księżycu. Kolonizacji natomiast nigdy nie dokonamy. Antygrawitacja nie istnieje, co niedawne badania wykazały, więc powoli pop-nauka ze STAR-rzeczy odlatuje w nadprzestrzeń fantazji. Zamówiłem sobie Atlantis z Cobi, już tak ze dwa lata za mną chodził hehehe
Panie Leszku jeśli chodzi o czołgi to przekładnia spalinowo - elektryczna (silnik spalinowy -> generator -> silnik elektryczny -> koło) nie sprawdziła się (skomplikowana, zawodna w warunkach pola walki, podatna na uszkodzenia, trudna do naprawy w warunkach polowych). Niemcy w czasie 2 WŚ próbowali to wdrożyć w czołgach ciężkich/ciężkich działach pancernych (Ferdynand Porshe i jego Ferdynand/Elefant) gdzie w ograniczonym stopniu użyto ich bojowo. Inne konstrukcje nie wychodziły poza stadium prototypu. Natomiast na kolei to rozwiązanie się sprawdza i jest dość powszechnie stosowane zwłaszcza w większych pojazdach (choćby polskie lokomotywy SM42, SU45 i SU46 oraz SU160 czy importowane ST44 (ZSRR) i ST43 (Rumunia)). Ciekawostka - polski okręt podwodny ORP Orzeł także posiada napęd oparty na silnikach diesla zasilających prądnice, które następnie zasilają baterie akumulatorów a z nich zasilany jest silnik elektryczny obracający wał napędowy (ciekawostką w tym przypadku jest "pośrednictwo" akumulatorów w przekazywaniu energii. Pozdrawiam!
Możliwe że Leszkowi pomieszało się z APU
@@heniuszczesliwy9711 Zapewne chodzi Panu o prototyp VK4501(P), który wystawiony przez Ferdynanda Porsche przegrał w konkursie na czołg ciężki dla Wermachtu z konstrukcją Henschela, która stała się później Tygrysem. Porsche pewny co do zwycięstwa zlecił wyprodukowanie 100 sztuk podwozi dla swojego modelu jeszcze przed rozstrzygnięciem. Po przegranej z tych podwozi właśnie wyprodukowano 91 ciężkich niszczycieli czołgów Ferdynand/Elefant. Natomiast wszystkie czołgi Tiger i Tiger II jakie weszły do służby miały przekładnie mechaniczne. Pozdrawiam!
Ciekawostką jest, że to Amerykanie wprowadzili taki napęd jako pierwsi. Otóż nie potrafili skonstruować dobrych przekładni redukcyjnych do swoich dużych okrętów. Przekładnia redukcyjna to taka swoista skrzynia biegów na okręcie. Więc wymyślili napęd turbo-elektryczny który zamontowali w lotniskowcach Lexington i Saratoga. I jeden z nich po wystąpieniu dużej awarii sieci elektrycznej służył jako elektrownia dla jednego z nadmorskich miast.
Leszek pieprzy po prostu ...
Potwierdzam. Pan Leszek trochę się zagalopował, ale w sumie jest astronomem i nie musi znać się na czołgach. Byłem mechanikiem czołgu T-55 Merida. Silnik Diesla > przekładnia pośrednia>skrzynia biegów > planetarne mechanizmy skrętu > koło napędzające > gąsienica
Panie Leszku. Dziękuję za rekomendację audiobooka Niezwyciężonego. Właśnie słucham. You made my day!
muzycznie jak zawsze na najwyższym poziomie!!
Von Braun - pożydził - Amerykanom
No po prostu poezja! xD Jak tu wszystko pasuje!
Bardzo dopasowany zwrot jeśli chodzi o Brauna😂😂😂
@@slawomir91xD
Niech Moc będzie z Wami.
😎👏👏👏👍👍👍
Szmoc :D
Gorąco polecam audiobook Niezwyciężonego. Świetna superprodukcja
dodaj, że to S. Lem.
a miałeś okazję poznać książkę pt. Statek?
@@AN-ix9lg nie dodałem, bo zakładam że każdy odsłuchał całego podcastu. Nie znam, rozumiem, że polecasz?
Super ciekawy temat! Pozdrawiam prowadzących i oglądających! 👋
Andrzej Marks "Podróże międzygwiezdne" bardzo dobra książka o rodzajach napędów solidna robota polecam.
33:02 lekka nieścisłość ze strony Pana Leszka. We współczesnych czołgach podstawowych, niezależnie od zastosowanego silnika [turbina gazowa, diesel] jako formę transmisji momentu obrotowego na gąsienice stosuje się najczęściej skrzynie automatyczne. Dalej jest już poprawnie. Ogromne moce i siły wymagają stosowania wzmocnionych kół zębatych i ich profili, a dalej kolejnych ciężkich elementów przeniesienia napędu. Nie jest problemem uzyskanie wysokiej mocy, lecz jej przeniesienie. Co do lokomotyw pełna zgoda.
Zawsze czekam na pierwsze "natomiast" :) Pozdrawiam i czekam na następne. Super seria.
❤ Wreszcie najciekawszy odcinek Kosmiczne Silniki
No i super zaczynamy pozdr.
"Minerał fiutta powiadasz?"
Chyba wyciąg...
Pewnie pochodzi spoza granic wszechświata
Nie dalej jak wczoraj myślałam o Was, no i dziś jesteście, moi Panowie. Obyście dalej byli.
Ja o nich nie myślę ale ja dziwny jestem hehehe. ;)
31:34 - 32:17 uwielbiam te smamczki, gdy stary już nie pamięta, a młody nie wie i już się nie dowie ;)
Oj, czekałem na taki odcinek. Będzie słuchane! ;-)
Ja w młodości czytałem trylogię Krzysztofa Borunia i Andrzeja Trepki super książki.
Jak zawsze profeska !
Na to czekałem. Dzięki!
Super i ciekawy materiał pozdrawiam prowadzących :)
Jeśli chodzi silniki fotonowe (1:02:10) to, pod względem impulsu właściwego, nie ma bardziej wydajnego silnika (Isp ok. 30*10^6 s). Teoretycznie można uzyskać wyższy impuls właściwy, jeśli jako masę reakcyjną wykorzystamy np. jony rozpędzone do prędkości relatywistycznych, ale tylko wtedy, kiedy energia do rozpędzenia tych jonów będzie wytworzona poza pojazdem i jakoś do niego przesłana (np. wiązką lasera z Ziemi).
Właśnie pomyślałem, że powinno już wyjść kolejne Pop-Science 😁
Jest też Polski film 'chichot Pana Boga' z 1988 o dziennikarzu który prowadzi śledztwo w sprawie atomowego serca 👍👍👍😊😊😊😊🍀🍀🍀 Dzięki za Waszą pracę 🎉💪💪💪💪
Mam mieszane uczucia. Bardzo dobrze to brzmi że działacie konkretnie po spisie i opisujecie po kolei tematy ale z drugiej strony jednak uwielbiam też starszą wersję tworzenia filmików. Oczywiście kosztem dodatkowego czasu. Rozwój przede wszystkim
A jednak istnieje! Tyle energii, że ja pie*dole…
Minerał fiuttta
@@SlawomirBaj *Fiutta
Fajny dzisiaj miał pierścień nasz księżyc . Ten krąg , Bajka 👍👉👽👊
moc jak zawsze na poziomie🫡
Akurat co do tych statków i czołgów to pokaz pewnej niewiedzy - o tyle o ile spalinowe lokomotywy zwykle są rzeczywiście spalinowo elektryczne o tyle w statkach zwykle stosowany jest bezpośredni napęd spalinowy. W czołgach tak samo - Abramsy mają napęd spalinowo elektryczny gdzie turbina gazowa pracuje jako generator natomiast zwykle stosowane są przeróżne skrzynie biegów.
Pan Leszek z większym bickiem niż Dwayne Johnson 💪🏼, pozdrawiam!
Szkoda ze nie można dać kilkudziesięciu łapek w gore😀😀😀
Spopujmy zatem. Jest lato 1968 roku. Chłopaki z Pink Floyd mają już gotowy materiał na płytę, ale brakuje im tytułu. Wtedy jeden z nich widzi w gazecie nagłówek o wszczepieniu kobiecie pierwszego rozrusznika serca z baterią atomową. Tak powstał album Atom Heart Mother.
Nikomu z osób decyzyyjnych nie zależy na na ogniwach jądroych. Energia jest źródłem dochodu dla koncernów energetycznych i paliwowych oraz podatki zasilając budrzety państw.
Jestem wielkim fanem t-shirt ów pana Leszka ❤
A ja książek, kilka nawet miałem a resztę staram się gdzieś kupić. Przeczytałem ostatnio Hyperiona (wszystkie 4). Polecam
A to nie jest koszulka ze sklepu astrofazy?
No wreszcie dobra technologia gdzie możemy w miarę szybko podróżować a nie silniki chemiczne
Dalej dalej po minerał Fiuta!😅
Tyle energii, że ja pierd.le😅
FiuTTa! Dwa T! :) (tm by Piosenkarz)
Dzieki.
Ale o tych czołgach to pan Leszek niezłe popłynął. Niestety nie ma racji bo elektryczny to najwyżej napęd wieży może być a nie napęd główny.
A z jakiego powodu niby czołg nie może być elektryczny? Oczywiście zakładając rozwój tej technologii, bo w chwili obecnej to baterie nie są dość wydajne.
Ludzie słuchają podkastów o podróżach międzygalaktycznych, ale oburzają się gdy mowa o elektrycznych czołgach. Myślę, że silniki elektryczne kojarzą im się z Gretą Thurnberg albo, że ma to coś wspólnego z LGBT.
Jak zwykle dobry odcinek się zapowiada. +1 za Atlantisa od COBI
Ja myślę, że silniki biologiczne mogą zrewolucjonizować podróże kosmiczne.
40:28 - Polecam też zagrać w grę :)
Studio które ją robiło bardzo fajnie oddało retrofuturyzm :)
Czekam czekam i jest❤
napęd z wybuchających bomb atomowych jest w problemie trzech ciał. tam miały być bomby rozstawione w przestrzeni, wybuchające bardzo precyzyjnie gdy sonda je mija i napędzające ją w ten sposób
von Braun pożydził 😂 najlepszy żart
jedno Panowie pozwolę sobie wtrącić
Na okrętach atomowych napęd jest przenoszony bezpośrednio z reaktora na śrubę za pomocą turbiny parowej
Oczywiście są również dodatkowe generatory prądu, ale sam napęd przenoszony jest bezpośrednio
Pozdrawiam :)
Podobnie na lotniskowcach atomowych
@@sylsyl9060 bezpośrednio to się przenosi moment obrotowy/moc z silnika na koła/śrubę Jak można bezpośrednio przenieść moc termiczną (reaktor) do urządzenia zasilanego prądem elektrycznym?
@@ditomek Śruba może być napędzana turbiną parową. Sprzężona mechanicznie za pomocą przekładni z wałem turbiny. (podobnie jak np. na Błyskawicy). "Silnikiem" jest wtedy turbina. Ot taki skrót myślowy. Są też napędy elektryczne do śrub ale wtedy turbina parowa musi napędzać generator prądu. Amerykanie stosowali także i takie rozwiązania.
@@sylsyl9060 pisalem o tym w innym poscie. troche niefortunne dobranie słownictwa. Pozdrawiam
Napęd przenoszony bezpośrednio z reaktora 😂😂😂
Napędem spodków wg Witkowskiego była rtęć rozpędzana do dużej prędkości. Jednym z opisywanych przez niego obiektów był dzwon (Die Glocke)
W dobie wojny i wyborów jak dobrze, że jesteście. Normalnie jak lek na całe zło
Impuls właściwy nie przypadkiem ma jednostkę sekunda i ma oczywiście to przełożenie wprost na czas. Otóż silnik o Isp np 400s będzie wytwarzał ciąg równy ciężarowi czynnika napędowego przez właśnie czas 400 sekund. Czyli, pomijając masę samego silnika, będzie mógł rozpędzać swoje paliwo z przyspieszeniem 1G przez 400 s.
Ten silnik "kiwi" to jawna dyskryminacja strusi🤭
Dopóki nie opanujemy grawitacji - marzenia - lotów do gwiazd - pozostaną marzeniami ...Ale tylko Człowiek nie zrealizuje takich - których nie wymyśli !!!
33:00 No tu się Pan myli. W czołgach nikt nie używa napędów spalinowo elektrycznych, bo zwyczajnie są za ciężkie.
No nie. Owszem silniki cieplne w lokomotywach, statkach, okrętach są jako napęd prądnic. A dopiero silniki elektryczne napędzają pojazd. Ale :
- nie wszystkie jednostki pływające mają taki napęd. Są tez z napędem klasycznym , czyli silnik cieplny napędza wał/wały na końcu których są śruby.
- też nie wszystkie lokomotywy spalinowe są napędzane silnikami elektrycznymi. Istnieją takie gdzie silnik cieplny napędza koła
- nie w czołgach. Taki projekt miał Ferdynand Porsche. I jedynym pojazdem pancernym tak napędzanym było działo samobieżne Ferdynand/Elefant. Zbudowane na kadłubach niewprowadzonego do uzbrojenia czołgu Tiger P.
Komentarz nie jest związany z tematem odcinka, ale przyszła mi intrygująca myśl.
Hmmm.
Fajnie by było gdyby pan Andrzej Dragan spróbował ugryźć mniej więcej taką kwestię.
Czarna dziura ma swój horyzont zdarzeń.
Jeśli by wrzucić w czarną dziurę jakiś przedmiot, na przykład pluszowego misia, co zresztą słyszałem, to on z jego perspektywy normalnie w końcu spadnie na obiekt jakim jest czarna dziura. Natomiast my? my będziemy widzieć że ten pluszowy miś będzie zwalniać aż w końcu zastygnie tuż przed horyzontem zdarzeń i całkiem niewykluczone że zastygnie tam na całą wieczność, oddając swój obraz tuż przed horyzontem zdarzeń.
Centrum drogi mlecznej, centrum galaktyki jest taką czarną dziurą.
W tym wypadku to nie jest pluszowy miś który zastyga tuż przed horyzontem zdarzeń, ale ogromne ilości światła które zostaną tam na wieki.
Zawsze będziemy widzieć to światło tuż przed horyzontem zdarzeń, że ono tam wpada i zastygnięte na wieki jakby nie mogło spaść na powierzchnię czarnej dziury.
Jeśli każdy obiekt który kieruje się do drugiego obiektu musi się ze sobą spotkać i przekształcić w inną formę energii, lub całkowicie wytracić, to co takiego widzimy w centrum galaktyki?
Tego światła nie powinno tam być...
A nawet gdyby było tam uwięzione na wieki, to nie powinniśmy mieć możliwości widzenia tego że to światło jest do nas emitowane.
To światło w centrum galaktyki będzie tam widać całą wieczność.
Tak długo jak długo będzie istnieć wszechświat, a energia ta do tego żebyśmy mogli widzieć to światło w końcu powinna być kiedyś całkowicie wytracona aż do zera.
Jednak w czarnej dziurze nigdy tak się nie stanie i do nas zawsze będzie docierać to światło z serca galaktyki.
Dylatacja czasu.
Tak szczerze mówiąc to nie wiem czy można poddać pływ interferencyjny jednej konkretnej cząstki fotonu oddziaływaniom związanym z dylatacją czasu.
Wyobraźmy sobie eksperyment Younga gdzie chcemy i uzyskujemy interferencję jednego poszczególnego fotonu.
Jednego, specjalnie wyodrębnionego ale.
Ale puszczamy interferencję z tym jednym fotonem i tworzymy dwie odrębne trasy dla dwóch osobnych fal interferencyjnych jednego fotonu.
Odległość od punktu A do punktu B w obu trasach fali interferencyjnej będzie taka sama.
I co się wtedy stanie?
Nic, raczej to samo co w normalnym wypadku.
A gdyby tak tę falę interferencyjną dało się poddać dylatacji czasu w taki sposób, że fala z jednej strony dopłynęłaby do punku B w innym czasie od tamtej drugiej wyodrębnionej fali interferencyjnej.
Możliwe że były robione takie testy.
Testy sprawdzające to kiedy fala w dalszym ciągu będzie się zachowywać jak fala, wtedy kiedy ona naturalnie powinna w dalszym ciągu się tak zachować.
Może być tak, że taki foton w dwóch tunelach przygotowanych do rozdwojenia interferencji zwyczajnie zachowa się tak, jakby miał do czynienia z czujnikiem wykrywającym w którą szczelinę wlatuje foton.
Ale gdyby było tak, że on się wtedy wcale nie musi tak zachować.
I dałoby się dylatacją czasu sprawić że jedna fala interferencyjna by docierała szybciej do punku B niż jej sąsiadka.
I to w dodatku z jednego fotonu, to mogłoby się okazać że mielibyśmy nie jeden ale już dwa odrębne fotony.
Foton by nie wiedział że dylatacja czasu by go sklonowała.
I takie święto z centrum drogi mlecznej być może rzeczywiście będzie widoczne całą wieczność, bo dylatacja czasu wiecznie będzie replikować znikąd światło którego nie powinno być widać.
Tylko że takiego eksperymentu nie dałoby się wykonać i należałoby tak to zrobić, żeby foton nie potraktował dwóch tras jak wykrywacz szczelin.
Mogłoby się okazać że nie dałoby się uzyskać takiego efektu.
Ciekawe jakby to rozpatrzył pan Andrzej Dragan.
Wszystko się zatrzymało w latach 70 i wtedy ludzkość się zatrzymała w rozwoju technologii kosmicznych
Mineral Fiutta👍
jak mozna nie lubic nauki ogladajac prof. Leszka i Astro??
Apropo chomików to przypomniał mi się chomik disel - był to napęd rakiety w grze Reksio i UFO. Polecam
Przyśpieszając cząstki o nie zerowej masie spoczynkowej do prędkości relatywistycznych skutkuje zwiększeniem masy tejże. Z tego powodu gdyby pójść w kierunku tworzenia silników jądrowych, gdzie te generowały by energię do przyspieszania czynnika do prędkości relatywistycznych, to mieli byśmy o tą dodatkową masę pomnożoną przez prędkości zwiększony ciąg.
Dokładnie. I robi się papka, choć to i tak zbyt strukturalna masa jak na prędkości relatywistyczne.
W czołgach to chyba jednak napęd spalinowy jest bezpośredni (a przynajmniej był) bo są skrzynie biegów. Ale w lokomotywach spalinowych jak najbardziej, to tak naprawdę elektryczne z agregatem prądotwórczym na diesla. Czyli jak niektóre współczesne hybrydy.
W co drugim odcinku startreka wyrzucają reaktor i portem go detonują żeby polecieć szybciej.
33:29 co do napedow okretow i czolgow, okrety te wielkie sa napedzanie bezposrednio z walu napedowego od silnika, z jakistam wzgledow zwiazanych z oporami i drganiami wody najlepsza predkosc obrotu sruby jest 80 obr/min i takie obroty maja te silniki.
Co do czolgow, naped generatorem elektrycznym mial tylko nieudany prototyp F. Porsche, reszta czolgow ma napedy mechaniczne z jakimis elementami hydrulicznymi
A co z silnikami grawitacyjny mi. Czy są jakieś koncepcje, prace.
W "Projekcie Hail Mary" napędem są astrofagi - kosmiczne jednokomórkowce. Jest to dokładnie opisane.
Tam spotkał obcego.... Nawiązał kontakt..
A obcemu statek zaczęły zżerać....
Zżerała taumeba i nie statek tylko paliwo (astrofagi)
@@iczaplicka racja racja..,..
Mądrego to i dobrze posłuchać...🙂
@57:17 Aktualnie prawa do wydań ma Rebis, ci sami którzy zapoczątkowali serię wydawniczą uniwersum Diuny. :)
Panie Leszku, zna Pan zespół o nazwie Melvins?
Ktoś mi polecił, kupiłem płytę. Bardzo dowcipni kosmici - gorąco POLECAM
Pan Leszek ma ramię jak Latte 😉
trochę się macchiato na słońcu
Moge? Nie me lepszego audio niż te z 1964 (Andrzej Łapicki). Chodzi oczywiście o "Niezwyciężenonego"
„…Znał je tylko Von Braun, ale POŻYDZIŁ Amerykanom…” 😂😂😂😂
zabawnie to zabrzmiało haha
Narysowales sobie pentagram na scianie ? Znak zlego. Nie ma tu dla mnie miejsca w takim razie
1500 sekund. A co z nawigacją? Pozdro
Owoc kiwi to agrest chiński, który nazse wziął od ptaka kiwi.
NERVA (ang. Nuclear Engine for Rocket Vehicle Application) - amerykański program rakietowy prowadzony od wczesnych lat 60. XX
Kiedy będzie o ludzko wyglądających robotach na meczu NFL w Sofi stadium promujących film ,,creator "
2:27 Wyczuwam aferę o antysemityzm XD
A czy nie mozna by zrobić napędu hybrydowego - zwykły napęd chemiczny, przyspieszany za pomocą rozpędzania spalin energią elektryczną z reaktora atomowego? Piszę przed obejrzeniem, dlatego być może odpowiedź w filmie, jak będę miał moment obejrzę odcinek.
Nie ma czegoś takiego jak rozpędzanie spalin w chemicznych silnikach rakietowych, reakcja chemiczna automatycznie rozpędza spaliny.
@@olasek7972 - chodzi i o to ,aby spalone juz paliwo w postaci pewnie jonów poddać działaniu pola elektrycznego, w celu przyspieszenia gazów wylotowych.. POwinno to zwiększyć siłę odrzutu, działającą na pojazd.
@@MarcinW-t8j nie, nie ma tam żadnych jonów które można przyspieszać, jak chcesz silnik jonowy to są takie nawet już były używane w kosmosie, to są silniki o niewielkim ciągu, jest ich kilka typów.
Czy ten materiał trwa połowę czasu niż trwa?
Stanisław Marcin Ulam na jego część polskie układy scalone miały symbol literowy ULM i dalej cyfry
zamiast zwiekszania temperatury co by sie stalo gdyby podac natezenie milionow albo miliardow amperow jako zasilanie do silnika plazmowego albo termojadrowego w tokamaku? jak sie plazma i wodor zachowuje przy tak olbrzymich natezeniach, jakie niestabilnosci plazmy zachodzą?
Wybucha
Dokładnie. Wybucha. I nima nic
czy moze istniec bomba jonowa?
❤
Trzeba ruskim podpierdzielić technologię napędu nuklearnego i ją ulepszyć i wykorzystać w pojazdach kosmicznych a nie marnować tego jak ruskie do rakiet manewrujących!
Panie doktorze, słabo się Pan przygotował tym razem. Czołgi elektryczne? Z tego co wiem to tylko jakiś prototyp Tygrysa był napędzany elektrycznie z generatorem spalinowym. Zakończył żywot pożarem w czasie prezentacji. A okręty atomowe napędzane są turbinami parowymi
Francuskie i brytyjskie produkują najpierw prąd a później zasilają nim silniki elektryczne. Tez nie wiedziałem, z pomocą przyszła angielska wiki
Jest taki kanał "Smargazm"
On tam wam panowie dokładnie wyjaśni temat baterii jądrowych.
Nie ma za co.
Mozna stworzyc silnik o niemal nieograniczonym impulsie wlasnym, dysponujac niewyczerpanym źródłem energii elektrycznej. Wystarczy rozpedzac czastki do predkosci bliskich predkosci swiatla i wyrzucac je w jednym kierunku jak w akceleratorze. Dzieki temu majac niewielka iloac tych czastek mozemy osiagnac tak duzy ciag jak bardzo uda nam sie je rozpędzić. Czy cos takiego ma sens?
Nie ma bo brakuje zastosowania dla podróży kosmicznych. No ludzi tak nie wyślesz chyba, że mielone z nich
Brown pożydził, to jest złoto.😂
Skorpiolew hehehehe dobre, a po naszemu chimera.
Walaszek nie był naukowcem, był wizjonerem xD
W ogóle nie wiem, po co tam latać, wystarczą nam wykopki na księżycu. Kolonizacji natomiast nigdy nie dokonamy. Antygrawitacja nie istnieje, co niedawne badania wykazały, więc powoli pop-nauka ze STAR-rzeczy odlatuje w nadprzestrzeń fantazji. Zamówiłem sobie Atlantis z Cobi, już tak ze dwa lata za mną chodził hehehe
Porshe zaprojektowal czołg hybrydowy, ale zarzucono ten pomysł. Innych nie bylo
😎
Płyty winylowe
Od tego co słucha
Wymagają ucha...
Tangerine Dream będzie 6 grudnia 2024 w Krakowie
dr Leszek coraz lepiej się prezentuje. Biceps coraz zacniejszy.
Pół mit, pół legenda... "Docent do usług, bo fiucina już niesprawna"
"Kilobot z blachy jest za ciężki, silnik diesla nie wystarczy..."
To tylko legenda, a ja myślałem, że on jest prawdziwy!
Apropo tego napędu na odrzut z wybuchu jądrowego to wydaje mi sie ze chodzi jednak o książkę trzy ciała
37:27 Minerał FIUTTA - odpowiedź na wszelkie problemy podróży międzygwiezdnych
Ciekawe gdybym się z komunikował z obcą cywilizacją o ile razy bym wyprzedził Elona Muska ?
"Kosmolot i czółno"
❤
😊
Minerał Fiutta.