Ja widzę że odkrywam przeszłość świata planszowek. Nadrabiam braki z przeszłości. Najpierw Magia i myszy później atak zombie a teraz moja idealna gra, mój nr 1 w śród wszystkich planszowek, tytuł który zabrałabym na bezludną wyspę, 20letnia gra: Runebound edycja 2.
A to ja też odkrywam gry z przeszłości ciągle 🙂 Jakby nie patrzeć na przestrzeni ostatnich dwóch dekad wyszła masa ciekawych gier 🙂 A dalej mam długą listę gier, które mam nadrobić 🙂
Barrage jest niewątpliwie ciekawą grą. Gra nie była na moim radarze ze względu, że nie mam ekipy na takie ciężkie granie. Jedynym graczem jest moja żona, która woli lżejsze i mniej złożone. Chociaż ostatnio zagrałem z żoną w Vinhos Lacerdy i jesteśmy mile zaskoczeni jak mechanika spina się z tematem. Set up przyjemny jak na tak dużą grę . Rozgrywka max 2 godziny. Szczerze polecam. Obecnie biorę się za Gallerista 😁Świetny materiał pozdrawiam Norbert!
Dzięki za polecenie 🙂 z żonami tak jest że niby lubią te lżejsze gry, a czasami im w punkt podejdzie coś ciężkiego 😅 moja też tak ma i człowiek nie przewidzi 🙂
Ogrywam glownie trudne tytuly (Lacerda, Trickerion, Projekt Gaja itp). Barrage omijalem poniewaz po recenzjach wydawala sie dosyc nudna (a temat tez nie pomaga). Ale po twojej recenzji (omowiles kluczowe mechaniki w ciekawy sposob) przekonales mnie zebym w to zagral, dzieki :)
Ja jestem dziwny i mnie temat na dzień dobry oczarował, ale może to też dlatego że w okolicy mam kilka zapór to tak swojsko na planszy. 😅 Ale cieszę się, że materiał był ciekawy i zachęciłem do spróbowania. Jak zagrasz daj znać czy podeszło, a jak nie to możesz śmiało mi pojechać że przeze mnie straciłeś kilka godzin życia 😅
Ja się zgadzam, ze w swych zasadach Barrage jest zasadniczo prosty., to bardzo logicza gra. Ciężar Barrage lezy w planowaniu i decyzyjności. U nas gramy w to tak: ale masz fajny biznes, tylko popatrz, gdyby o tam " ktoś" tamę postawil to mogłoby coś przestać działać. Ale byłaby szkoda ... XD
Gra nie dla mnie - ale głównie ze względu na tematykę. Może gdyby to była gra Bar-Rage gdzie jako klient karczmy wpadamy w barbarzyński wkurw i nawalamy się krzesłami z resztą klienteli... eee... wybacz, poniosło mnie... 🐸🎲🪓
No to w takiej sytuacji to ma sens 🙂 ja tak na początku planszowkowej zajawki kupowałem każdy dodatek na 6 osób, bo graliśmy długo i regularnie w trzy pary. 😅
Super że zmierzyłeś się z tak wymagającym tytułem na swoim kanale 😊 Dałeś rady 😊😊😊
Dziękuję 🙂 poszło lżej niż się spodziewałem 🙂 acz mózg paruje przy tej grze 😅
Dobry materiał. Dzięki
Dziękuję 🙂 cieszę się że się podobało 🙂
Łooooo Panie! Grubo! Biorę się za oglądanie bo takiej gry to się nie spodziewałam
Lubię odkrywać świat planszówek, więc i taki gabaryt w końcu musiał się przytrafić 😅
Ja widzę że odkrywam przeszłość świata planszowek. Nadrabiam braki z przeszłości. Najpierw Magia i myszy później atak zombie a teraz moja idealna gra, mój nr 1 w śród wszystkich planszowek, tytuł który zabrałabym na bezludną wyspę, 20letnia gra: Runebound edycja 2.
A to ja też odkrywam gry z przeszłości ciągle 🙂 Jakby nie patrzeć na przestrzeni ostatnich dwóch dekad wyszła masa ciekawych gier 🙂 A dalej mam długą listę gier, które mam nadrobić 🙂
Fajna gra i fajne jak zawsze wideo wprowadzające 😉
Dziękuję 🙂 a gra faktycznie na swój sposób urzekająca 🙂
Barrage jest niewątpliwie ciekawą grą. Gra nie była na moim radarze ze względu, że nie mam ekipy na takie ciężkie granie. Jedynym graczem jest moja żona, która woli lżejsze i mniej złożone. Chociaż ostatnio zagrałem z żoną w Vinhos Lacerdy i jesteśmy mile zaskoczeni jak mechanika spina się z tematem. Set up przyjemny jak na tak dużą grę . Rozgrywka max 2 godziny. Szczerze polecam. Obecnie biorę się za Gallerista 😁Świetny materiał pozdrawiam Norbert!
Dzięki za polecenie 🙂 z żonami tak jest że niby lubią te lżejsze gry, a czasami im w punkt podejdzie coś ciężkiego 😅 moja też tak ma i człowiek nie przewidzi 🙂
Ogrywam glownie trudne tytuly (Lacerda, Trickerion, Projekt Gaja itp). Barrage omijalem poniewaz po recenzjach wydawala sie dosyc nudna (a temat tez nie pomaga). Ale po twojej recenzji (omowiles kluczowe mechaniki w ciekawy sposob) przekonales mnie zebym w to zagral, dzieki :)
Ja jestem dziwny i mnie temat na dzień dobry oczarował, ale może to też dlatego że w okolicy mam kilka zapór to tak swojsko na planszy. 😅 Ale cieszę się, że materiał był ciekawy i zachęciłem do spróbowania. Jak zagrasz daj znać czy podeszło, a jak nie to możesz śmiało mi pojechać że przeze mnie straciłeś kilka godzin życia 😅
Zawodowiec planszówek się nam objawił :-). Barrage bardzo cenię. Dla mnie to boardgamegeekowa dycha.
Do zawodowca to mi daleko 😅 ale takie doświadczenia planszowe bawią 🙂
Dla mnie to jest gra z serii "zagrałbym z raz w życiu z ciekawości"🙃 polecam wypróbować Zimną Wojnę🙃
Jak będziesz mieć okazję to zachęcam 🙂
Ja się zgadzam, ze w swych zasadach Barrage jest zasadniczo prosty., to bardzo logicza gra. Ciężar Barrage lezy w planowaniu i decyzyjności. U nas gramy w to tak: ale masz fajny biznes, tylko popatrz, gdyby o tam " ktoś" tamę postawil to mogłoby coś przestać działać. Ale byłaby szkoda ... XD
Haha jak dla mnie idealna opcja na rozgrywkę, ja tam bardzo lubię taką grę na paskudę 😅
Gra nie dla mnie - ale głównie ze względu na tematykę. Może gdyby to była gra Bar-Rage gdzie jako klient karczmy wpadamy w barbarzyński wkurw i nawalamy się krzesłami z resztą klienteli... eee... wybacz, poniosło mnie... 🐸🎲🪓
W sumie jest to pomysł na temat gry 😅 pewnie znaleźli by się zainteresowani 🤔😅
@amatorplanszowek jak coś proszę się zgłaszać, tani jestem w pomysłach. Poza tym co to za gra o kanałach bez Żółwi Ninja?! 🐸🎲😑
Nie to żółwie jak co to podstawa 🙂 jakby co to będę się zgłaszał po pomysły 😅
Gra z mega klimatyczną oprawą graficzną, obok Brassa to jest topowe oddanie lat 20
Chyba kiedyś będę musiał spróbować Brassa 😅
@amatorplanszowek przypadkiem mamy wszystkie dodatki do Barrage, musimy ogarnąć je, bardzo ładnie projekt Leeghwater kradnie jeszcze więcej miejsca
U mnie minie jeszcze sporo czasu nim dodatki będą potrzebne 🙂
@amatorplanszowek u nas też pewnie nie do końca potrzebne, choć ten na dwie osoby na pewno potrzebny, bo głównie we dwójkę gramy
No to w takiej sytuacji to ma sens 🙂 ja tak na początku planszowkowej zajawki kupowałem każdy dodatek na 6 osób, bo graliśmy długo i regularnie w trzy pary. 😅