Mili widzowie! 😄 Jeśli macie pytania, piszcie do nas w komentarzach. Pamiętajcie o subskrypcji i dzwoneczku, żeby nie przegapić przyszłych odcinków. Jeśli chcecie nas wesprzeć, wejdźcie na ua-cam.com/channels/CvPTDuK7LsXrzPUmi9AZzA.htmljoin aby uzyskać dostęp do audiobooka "Faszystowska Mać!", ekskluzywnych reportaży oraz wielu bonusów! 🔥 Do zobaczenia w każdy czwartek o 20:00!
Czemu zlewacie widzów którzy nie wspierają waszego kanału ja rozumiem nie trzeba odpowiadać każdemu ale wy od jakiegoś czasu odpowiadacie TYLKO wspierającym co moim zdaniem sugeruje mi jako widzowi no chcesz porozmawiać czy żebyśmy ci odpowiedzieli to kup wspierającego nie to żebym was w jakiś sposób chciał obrażać czy hejtować i bardzo mi się wasze materiały podobają ale trudno nie zauważyć że olewacie widza Non-Premium i nie jest to godne pochwały zachowanie ale pewnie i tak nie weźmiecie sobie tego do siebie tylko to pewnie przeczytacie i ot cała historia życzę jak najlepiej pozdrawiam
Dziękuję Panie Łukaszu za tę opowieść. Nie wiedziałam, że ludzie odbywali kary okresowe w obozie koncentracyjnym , jest to dla mnie zupełna ciekawostka , czyli ponownie , dzięki Panu, dowiedziałam się czegoś nowego o historii obozów. Dziękuję bardzo❤
Mam 16 lat i łzy same mi się cisną do oczu, nieprawdopodobne jest to co się działo w tamtych czasach. Pokój ich duszom pamiętamy i pamiętać będziemy do końca naszych dni, mało tego zadbamy aby następne pokolenia były świadome historii naszych przodków
Bardzo dziękuję za ten program. Tak, bez pamiętania o swojej historii narodowej zatracimy swoją tożsamość i będziemy skazani na nowe "konzentrationslagers" znowu a historia lubi się powtarzać... Tak, obóz lub walki na froncie nosi się w sobie do końca życia... Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
Jesteśmy ostatnimi pokoleniem mogącym słuchać podobnych historii z ust naocznych świadków. Słuchajmy i pamiętajmy - bez historii jesteśmy niczym a historia to MY
@@arrongoldberg697 Gdy widzę na fb kto pisze teksty typu "wyłącz tv włącz myślenie" to mnie skręca. 40-letnie panie Halinki, dresy i wyborcy Konfederacji. Także nie robi to na mnie wrażenia
@J T witam panie J T, urodziłem się w Cieszynie i nie znam nikogo, kto nienawidziłby polaka z okolicy, pracowałem w kopalni z polakiem i byliśmy jak bracia
Niezwykle mocny materiał. Kiedyś mój dziadek kiedy byłem jeszcze dzieckiem powiedział "historię trzeba znać bo jeżeli się nie zna historii to ona się powtórzy". W tym miejscu byłem raz w życiu, byłem także w innym miejscu kaźni tzn obozie koncentracyjnym na Pomorzu w Sztutowie. W obu przypadkach powietrze tam zdaje się być gęste, ciężkie. To przykre że człowiek, człowiekowi od wiek wieków gotuje taki los, dzieli się na lepszych i gorszych
Niemcy słuchają tylko tego co im pasuje. Ostatnio jeden z nich, Niemiec, powiedział mi że oni w czasie wojny chronili Żydów, a my Polacy wspolnie z nazistami mordowalismy ich. Nawet nie chce się tego komentować
Jest trochę takich relacji świadków z pierwszej ręki na kanale Obozowe Wspomnienia, polecam historię Pana Bieleckiego który uciekł z Auschwitz w stroju ssmana zabierając ze sobą ukochaną, i wiele innych.
Jak zwykle świetny odcinek. Mój dziadek był w Dachau aż do wyzwolenia w kwietniu '45 roku. Mimo, że żadko opowiadał historie z tego okresu swojego życia, to były one bardzo podobne do historii Twojego dziadka. Trauma była z nim do końca życia. Często w nocy miał koszmary związane z obozem, a gdy mój ojciec jechał na zbiory winogron do Niemiec - wściekał się krzycząc: "to ty do tych skur.... jedziesz?". Początek był podobny - najpierw przesłuchanie i potworne bicie w gestapo (po którym stracił słuch na jedno ucho), póżniej niewyobrażalne okropności w obozie, ale też dobry niemiec, który dzięki temu, że w swoim fartuchu codziennie zostawiał kanapki dla więżniów, którzy pracowali w jego warsztacie - prawdopodobnie uratował od śmierci wiele osób.
Jak usłyszałem o tej kromce chleba noszonej do końca życia przy sobie to aż mnie ciarki przeszły... 😮 Jejku, żebyśmy tylko my, ani następne pokolenia nie musiały doświadczać takiej traumy jak nasi dziadkowie i pradziadkowie. Ludzie ludziom, masakra..
@@kamilpilawka6657 już mamy wojnę hybrydowa .BIG FARMA na razie traktuje nas jako szczury doświadczalne. Oczywiście DOBROWOLNIE! Depopulacja jest postanowiona. Może to być podkręcona II WŚ lub coś innego.
moi dziadkowie przeżyli wojnę ... Ci od strony mamy byli ze wsi, od strony taty "miastowi" - jedni i drudzy zaznali głodu i nauczyli mnie SZACUNKU do żywności - mówili wnusi nałóż tyle ile zjesz - potem możesz sobie dołożyć tyle razy ile chcesz, ale żeby nic się nie zmarnowało ... suszyli chleb na suchary, robili zapasy i przejadali je "odnawiając je na bieżąco" ... myślę, że nie byliby w stanie wyobrazić sobie Polski w NATO, Polski w UE bez granic i paszportów ...
Dziadek, który mnie wychował spędził 5 lat młodości w obozie pracy (kamieniołomie) pod Norymbergą. Opowiadał niesłychanie makabryczne historie o tym miejscu i również żył z piętnem wywartym na psychice i fizyczności do końca jego dni. Wspaniały człowiek, szkoda, że już go nie ma w moim życiu, bo wszystko, co pozytywne i cenne we mnie dzisiaj, wpoił we mnie właśnie on.
@@lukaszkazekhistorystory w pełni się z tym zgadzam. Mój dziadek był dla mnie zarówno bohaterem, przyjacielem, opiekunem i wielkim nauczycielem. Biły od Niego spokój i siła, zawsze i wobec każdego. Pozdrawiam i dziękuję za Pańską, jak również całej reszty zespołu, ciężką pracę, której wspaniałe wyniki możemy śledzić i podziwiać!
@@adakam11 Jeden z pradziadów szedł na Berlin jako żołnierz WP. Został postrzelony w nogę pod Szczecinkiem. Wrócił do domu. Choć połowę wsi wymordowano, lecz rodzina się uchowała i jeszcze uniknęli zsyłki na Syberię. Za to drugi uciekł chyba z czterech obozów pracy. Za ostatni razem miał już wyrok śmierci. Więc musiał ratować życie i wrócić do synów. Natomiast mój dziadek ocalał jedyny z rodziny w czasie nalotu. Był małym dzieckiem. Do dziś nie mogę odnaleźć nikogo z adopcyjnej i biologicznej rodziny dziadka. Poszukiwania na Kresach to udręka.
Coś w tym jest Łukaszu, że obóz z ludzi nigdy nie wychodził i stawał się swoistym sensem dalszego ich życia. Mój dziadek spędził kilka lat w KL, najdłużej w Dachau, gdzie wykonywali pseudomedyczne eksperymenty, miał blizny na rękach, numer obozowy. Do dziś pamiętam wszystkie jego opowieści i nawet teraz, gdy sobie przypomnę je, przechodzą mi ciarki. Dwie z nich najbardziej zapadły mi w pamięć i obie związane są ze świętami Bożego Narodzenia, tak więc pozwolę sobie opowiedzieć. Podobnie jak Twój dziadek, trafił w wieku 17 lat do obozu. Podczas jednego, kilkadziesiąt godzinnego apelu, zgodnie z tradycją, miano powiesić kilkoro więźniów, jako "prezent" świąteczny. Wszyscy opadali już z sił, a strażnicy nie mogli się zdecydować, kogo wysłać na szafot. Wtem dziadkowi usiadł na ramieniu kruk, dość wymowny symbol jak na tę chwilę, stąd zaczął żegnać się już z życiem. Strażnik powoli zaczął zbliżać się w jego stronę, popatrzył chwilę i wziął na stryczek więźnia, który stał obok. Druga opowieść dotyczyła przyzdabiania choinki w domku strażników. Dziadek wraz z kolegą zostali wysłani do powieszenia bombek. Kiedy skończyli podszedł do nich SSman i powiedział do dziadka, że ma dla niego prezent z okazji Świąt. Wyciągnął z kabury pistolet i strzelił jego koledze prosto w głowę. Przez wiele lat po obozie dziadek wszystkie Święta spędzał w pracy (był chirurgiem). Dopiero po jego śmierci wszystko poskładałem do kupy, nietypowe zachowania itp., bo wcześniej nie zwracałem uwagi na niektóre odchyły, biorąc to jako jego charakter. Przy rozmowach zawsze temat schodził na okres wojenny albo przedwojenny. Nic poza tym nie istniało. Po dziadku został mi jedynie kufer pełen listów z obozu, szczątki dokumentacji medycznej i pamięć, a samemu ponad 6 lat temu ukończyłem studia historyczne, bo te wszystkie opowieści były również i moimi, a także stały się poniekąd sensem życia. Zresztą i babcia mi, jako szczylowi, w letnie wieczory opowiadała o tym jak wszystkich na roboty do Rzeszy wysłali, ale to już jest temat na inną opowieść :)
Pewnie doskonale o tym wiesz ,ale wspomnienia dziadka musisz przekazać dalszym pokoleniom rodziny. Najlepiej takowe nagrywać. Nie traktuj tego jako coś co możesz zrobić tylko obowiązek. Sam dwa lata temu podchodziłem do tego tematu i tak właśnie potraktowałem sprawę. Dzięki za podzielenie się historią . Pozdrawiam !!
Jak rozpocząłem oglądać ten film byłem jeszcze roześmiany po oglądaniu memów z internetu, po pierwszych 2 minutach spoważniałem, od momentu gdy Pana Dziadek był świadkiem śmierci własnego kolegi, siedziałem w osłupieniu i w totalnym skupieniu. Ciężko sobie wyobrazić co się wtedy w głowie działo
Wspaniały odcinek i dla mnie osobiście szczególnie poruszający, jako że mój Dziadek także był więźniem tego obozu, także udało mu się cudem przeżyć i także zostało to w nim na całe życie. Dziękuję i pozdrawiam.
Ja niestety wciąż żałuję że nigdy nie usiadłem i nie porozmawiałem na poważnie z moją babcią. Ona w obozie co prawda nie była, ale również miała wiele do opowiedzenia. Pozostały jedynie historie opowiedziane gdzieś przy okazji. Niestety człowiek za młodu myśli że na wszystko jest czas, a tego czasu niestety niema. :(
To nie było możliwe. Bardzo prawdopodobne, że gdybyś w dobrej wierze ,,wymusił" czy wyprosił na Babci te wspomnienia? To Jej serce by nie wytrzymało...
@@katarzynaniemen8496 No właśnie nie. Babcia zawsze chętnie opowiadała. Problem w tym że ja miałem zawsze 1000 innych spraw i zazwyczaj nie chciałem słuchać. A dzisiaj sobie pluję w brodę bo przecież mogłem pojechać do babci i spędzić z nią wieczór słuchając co ma do powiedzenia. Jej byłoby miło, a Ja bym mógł posłuchać relacji świadka tamtych wydarzeń.
Moja babcia zmarła jak moalam 10 lat. Pamietam tylko jeden wieczór jak siedziałam z siostra cioteczna u babci na dywanie a ona opowiadała jakieś historie o duchach bo zbliżało się wszystkich świętych. Nie haloween... szkoda ze nie było okazji posłuchać ciekawych historii. Jedyne które były zatarły się przez tyle lat
Historia dokładnie jak moja. Mój ojciec przy tym nie przepadał za opowiadaniem, a ja nie dopytywałem jako dzieciak. Kiedy już chcialem pytać, to od dawna nie było go na tym świecie. Znam tylko kilka wyrwanych z kontekstu momentów.
Ciekawy i mocny odcinek. Wyrazy uznania za jego zrealizowanie dla całej ekipy. Odwiedziłem już trzy obozy zagłady na terenie naszego kraju i za każdym razem kiedy jestem w takim miejscu, czuję smutek. To ludzie ludziom zgotowali ten los. Historia Polski jest zarówno wspaniała jak przerażająca. Powodzenia w dalszych realizacjach Panie Łukaszu.
Nie znam tak mądrego człowieka z pasja taka wiedza jak Pan o Historii ! I daje pan wiedzę mlodym ludzia .którzy nie mają pojęcia jaka krzywde ci ludzie przeżyli...pozdrawiam
Wysłuchanie Pana opowieści co przeżył Pana Dziadek jest przeżyciem zostającym na długo w głowie i wycisjającym łzy, a przeżycie tego wszystkiego to jest po prostu niewyobrażalne. Dobrze że Dziadek doczekał się takiego Wnuka który przekazuje nam tą historię niewyobrażalnego cierpienia. Dziękuję.
Tyle już książek na temat obozów, niemieckich obozów przeczytałem, tyle programów obejrzałem... To wciąż mało żeby sobie zdać sprawę z cierpienia jakie przeżywali ludzie każdego dnia, każdej godziny, każdej minuty. Nigdy nie możemy zapomnieć! Panie Łukaszu, dziękuję za ten odcinek, dziękuję za wszystkie odcinki i kanał History Hiking.
Pan Łukasz Kazek mógłby czytać nawet instrukcje obsługi miksera i ma tak świetny głos, dykcję, intonację że można słuchać bez końca :) a połączenie tego faceta i opowiadań historycznych to mieszanka doskonała.
Pański dziadek musi być z Pana bardzo dumny ze miał tak mądrego wnuczka który teraz stara się opowiadać historie z punktu widzenia zwykłego człowieka gratuluje filmu
Nie wiem jak to robisz ale ja nie moge sie oderwac od słuchania. Idealna narracja,barwa głosu . przedstawienie tematu.Nie wiem ile osób pracuje nad kazdym odcinkiem ale wiem na pewno że powinniście miec swój staly program w TVP Historia !!!! bo tylko pasjonaci tacy jak Wy potrafia robić takie rzeczy. Dziękuje.
Zawsze podziwialem jedno u tych zacnych ludzi ktorzy przezyli to pieklo na ziemi ze pomimo ogromnego przezycia tego,wspomnień potrafili założyć rodziny i zyc jak wszyscy wychowujac wspanialych Synow,Wnukow czego Pan jest osobiscie dowodem na to.
Moja Mama również była więźniarką Birkenau, potem Rawensbruck i Buchenwaldu. Trafiła do Birkenau w wieku 17 lat również za uciecze z robót Nr. z Birkenau miała wytatuowany na przedramieniu 27873
Jako przedstawiciel nowej generacji, młodych ludzi, dziękuję za opowiedzenie historii Pańskiego dziadka. To bardzo ważne, żeby ludzie wiedzieli co działo się w tych czasach. Sposób w jaki Pan opowiada potrafi zaciekawić i pozwala wyobrazić sobie wszystko, co Pan opisuje. My, Polacy, musimy pamiętać przez co przechodzili nasi przodkowie i rodacy.
Wielki szacunek dla Pana sp dziadka .Powiny takie.dokumenty puszczane w telewizji,aby mlode pokolenie wiedzialo sie co sie działo.w tamtym.czasie.pozdrawiam
3 роки тому+9
Kromka chleba to chyba znak tamtych czasów, mój Dziadziuś też często powtarzał, że znajomi nosili chleb przy sobie, żeby nigdy go nie brakło... Dziękuję za kolejny interesujący odcinek. Cudownie, że pielęgnujecie pamięć o tych wydarzeniach i dbacie, by nigdy nie została zapomniana :)
Moja babcia jako 16 letnia dziewczyna trafiła do obozu w Majdanku. Niestety niewiele wiem, bo nie chciała nigdy mówić. Przy każdym filmie gdzie pokazywane były sceny z obozem koncentracyjnym(jakimkolwiek) wychodziła z pokoju. Również do końca życia jak zobaczyła na ulicy lub za ogrodzeniem owczarka niemieckiego stawała jak słup, nieruchomo ze strachem w oczach...
Likwidacja tych bestii w terminie natychmiastowym , to zadanie Europejczyków , żeby nigdy w historii ludzkości nie doszło do takiego piekła jakie stworzyli niemcy ludziom.
@@bahalasb633 każdy obóz był najgorszy, bo każdy tam niewyobrażalnie cierpiał, nawet przewodnicy w nich tak o tym mówią żeby też nie lekceważyć lub umniejszać cierpienia i śmierci innych więźniów
Dziękuję bardzo serdecznie za kolejną ciekawą opowieść.o życiu w obozie koncentracyjnym. .Z niecierpliwością.będę czekala na ciąg dalszy. Pozdrawiam. E.K.
Proszę mnie źle nie zrozumieć, zepsuł mi Pan dzień. To był jednak mój wybór. Dobrze że pański dziadek opowiedział te historię i przekazuje ją Pan dalej. Dziękuję.
Ale wiesz ja myślę że twój dziadek był do końca rzolnierzem i człowiekiem który walczył jak tylko mógł jako rzolnierz zwykły obywatel a przede wszystkim jako człowiek . Wielki szacunek i podziękowania dla służby kraju w jakim mogę żyć teraz
Mój ociec był jako dziecko w domu dziecka w ZSRR u na zawsze było dużo chleba. Niedawno zmarł nie dało mu sie przetłumaczyć ze zawsze mozna kupić w Żabce. U nas chleba kiełbasy muszlo byc na długo pozdrawiam
Umie też tak było z babcią zasze jedliśmy stary chleb bo świeży był na zapas babcia nigdy nie żałował na jedzenie i zasze kupowała drugi chleb na zapas.
Cieszę sie że są tacy ludzie którzy robią takie materiały i utrwalają wspomnienia tak wartościowych ludzi jak Twój dziadek. Może dzięki temu historię będzie trudniej przekłamać
Witam Pana Łukasz bardzo ciekawe i interesującą Pan omawia historię lubię oglądać filmy z Pana udziałem. Pozdrawiam serdecznie całej ekipy robicie dobrą pracę .
Tak blisko mieszkam miejscowości Pana dziadka wiele razy tam przejeżdżałem i nigdy ale to nigdy nie zdawałem sobie sprawy przejeżdżając tamtędy jak wyglądało życie w tamtym okresie. Przepiękna miejscowość i dzieki Panu będę patrzył na nią jeszcze bardziej wyjątkowo mając w głowie te historie którymi raczył Pan się podzielić Bardzo dziękuję
Co za ignoranci dają kciuk w dół, jeśli się nie podoba i wiedza Pana Łukasza Was przewyższa nie oglądajcie, jeśli wasze chomicze rozumki odpoczywają z wiedza przekazana na poziomie 3 podstawówki -nie oglądajcie. Panie Łukaszu dziękuję za kolejny świetny odcinek.Duzo zdrówka.
Mój pradziadek też nie chciał opowiadać nic. Dziadek z kolei udawał, że to go nie dotyczyło, choć numer na ręce miał. Dlatego też, nosił koszule z długim rękawem, zawsze.
Jak zawsze przedstawiono ciekawe wspomnienia z okresu II wojny światowej. Rzadko kiedy poruszane we wspomnieniach ludzi którzy przeżyli obóz. Pozdrawiam.
Dzięki Panu historia jest ciagle żywa. A to w dzisiejszych czasach jest bardzo potrzebne. Niemiecki zbrodnie nie mogą być nigdy zapomniane... Świetna robota.
Mój dziadek też pochodził z małopolskiej górskiej wsi, miał małe 2h gospodarstwo, obrabiał tą górską ziemię własnymi rękoma, nawet nie stać go było na konia. W czasie wojny był na robotach przy budowie betonowej drogi na Wrocław. Dwa lata tam pracował, a Niemcy mu za tą pracę nawet zapłacili markami. Mimo wojny był pod wrażeniem niemieckiej dyscypliny i technologi, z tych robót przywiózł sobie rower na którym jeździłem pod koniec lat 70-tych. Ten rower był wysoki ale i dość lekki oraz wytrzymały, do dzisiaj nie widziałem nic podobnego co byłoby tak precyzyjne i solidne w temacie rowerów. Pod koniec wojny partyzanci urządzili sobie dwutygodniowy "piknik" na sąsiedniej górce, w wyniku czego Niemcy postanowili spalić całą wieś. Dziadek nie uciekł do lasu jak pozostali sąsiedzi, miał papiery z robót i sądził że dzięki temu jego dom ocaleje. Podczas pacyfikacji wyprowadzono jego rodzinę przed dom i kazano im klęczeć, modlili się a esesman po przeglądzie jego dokumentów kazał mu wrócić do domu. Niemcy odeszli paląc puste domy sąsiadów. Jednak w tym ogniu pożogi zawieruszył się jakiś młodociany szeregowy germaniec, który widząc że chata dziadka się nie pali wlazł do jego komórki z wiechciem i podpalał co popadnie. Dziadek wpadł do tej przydomowej komórki z siekierą i zamierzył się na Niemca. Chwilę stali tak bez ruchu, a potem nieuzbrojony Niemiec bokiem wycofywał się do drzwi i wyszedł, na szczęście dziadek go nie zabił, nie maił w sobie tyle odwagi zresztą obaj chyba byli w szoku. Dom się spalił, udało się z niego wydobyć tylko nieliczne przedmioty. Potem 2 lata dziadek mieszkał w szałasie w lesie z dójką małych dzieci. Nawet w tym czasie i w tej sytuacji dwa razy okradli go z żywności Ukraińcy.
Moim zdaniem jak dotychczas najlepszy odcinek - choć przerażający. Wielki Szacunek dla śp. Dziadka i Uznanie za to co Pan Tworzy z Ekipą HH. Znakomite lekcje z historii. Może z czasem ruszyć jeszcze dalej w Polskę :-)???
Naprawdę piękna historia. Dziadek mojego męża też zginął w obozie rzekomo za to że opowiadał współ więźniom o tym że po wojnie otworzy dom pomocy dla wszystkich pokrzywdzonych przez trzecią rzeszę. Pozdrawiam z Gdańska.
@@HistoryHiking Dziękuję ja również jestem dziadkiem Mam nadzieję że moje wnuki również będą mnie wspominać tak jak Pan swojego dziadka Pozdrawiamy serdecznie Dorota i Darek
Mordo jesteś świetny! Dużo zdrowia dla Ciebie i Twojej rodziny i dla Twoich ziomków którzy tworzą ten wspaniały kanał!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo wam dziękuję jesteście ekstra
Koleżanka mojej babci przeżyła KL Auschwitz-Birkenau. Gdy Opowiadała to aż trudno było uwierzyć w to okrucieństwo. Najgorzej było gdy przyjeżdżał dr Mengele. Gdy raz oglądałem film Man Behind The Sun, opowiadający o japońskiej jednostce 731 to rzekła: to delikatnie jest pokazane.
Odkryłem pana kanał jakieś 2 dni temu i wciągu tych dwóch dni obejrzałem zeszło 7 pana odcinków. Naprawdę tworzy pan bardzo interesujące materiały, moim zdaniem powinny być one puszczane w szkołach, realne pokazanie tematu od strony ludzkiej. Pozdrawiam
Mili widzowie! 😄 Jeśli macie pytania, piszcie do nas w komentarzach. Pamiętajcie o subskrypcji i dzwoneczku, żeby nie przegapić przyszłych odcinków. Jeśli chcecie nas wesprzeć, wejdźcie na ua-cam.com/channels/CvPTDuK7LsXrzPUmi9AZzA.htmljoin aby uzyskać dostęp do audiobooka "Faszystowska Mać!", ekskluzywnych reportaży oraz wielu bonusów! 🔥 Do zobaczenia w każdy czwartek o 20:00!
Czemu zlewacie widzów którzy nie wspierają waszego kanału ja rozumiem nie trzeba odpowiadać każdemu ale wy od jakiegoś czasu odpowiadacie TYLKO wspierającym co moim zdaniem sugeruje mi jako widzowi no chcesz porozmawiać czy żebyśmy ci odpowiedzieli to kup wspierającego nie to żebym was w jakiś sposób chciał obrażać czy hejtować i bardzo mi się wasze materiały podobają ale trudno nie zauważyć że olewacie widza Non-Premium i nie jest to godne pochwały zachowanie ale pewnie i tak nie weźmiecie sobie tego do siebie tylko to pewnie przeczytacie i ot cała historia życzę jak najlepiej pozdrawiam
@@andrzejuniedenerwujsie9465 oj oj oj +1 nie chce hejtowac ale to prawda
Fajnie by było gdybyście odpowiedzieli na to jakby co :)
@@andrzejuniedenerwujsie9465 To fakt. Zwłaszcza gdy jesteś widzem, zostawiasz komentarz i dajesz łapkę w górę. Innym to wystarcza
wiem dużo pramacie świetne materiały na filmy
Dziękuję Panie Łukaszu za tę opowieść. Nie wiedziałam, że ludzie odbywali kary okresowe w obozie koncentracyjnym , jest to dla mnie zupełna ciekawostka , czyli ponownie , dzięki Panu, dowiedziałam się czegoś nowego o historii obozów. Dziękuję bardzo❤
Bardzo wzruszająca opowieść o dziadku. Wielki respekt dla dziadka. Mój tata przeżył wojnę będzie kończyć 100 lat w Lutym.
Mam 16 lat i łzy same mi się cisną do oczu, nieprawdopodobne jest to co się działo w tamtych czasach. Pokój ich duszom pamiętamy i pamiętać będziemy do końca naszych dni, mało tego zadbamy aby następne pokolenia były świadome historii naszych przodków
Również mam 16 lat i też łzy same lecą 😭😭😭
Bardzo dziękuję za ten program.
Tak, bez pamiętania o swojej historii narodowej zatracimy swoją tożsamość i będziemy skazani na nowe "konzentrationslagers" znowu a historia lubi się powtarzać...
Tak, obóz lub walki na froncie nosi się w sobie do końca życia...
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
Jesteśmy ostatnimi pokoleniem mogącym słuchać podobnych historii z ust naocznych świadków. Słuchajmy i pamiętajmy - bez historii jesteśmy niczym a historia to MY
bo jesteśmy dupkami, karzą zakładać maski zakładamy, kłamią nas wierzymy itd
@@adamtorpeda4082 Ty tak na serio? Bo mam jednak cichą nadzieje, ze napisałeś to w formie żartu
@@adamtorpeda4082 Akurat z zakłamaniem rządu się zgadzam, ale nie z tym że dupkami jesteśmy.
@@chmiel23 W formie zartu to ty funkcjonujesz na tym swiecie. Wylacz telewizor i zacznij myslec samodzielnie.
@@arrongoldberg697 Gdy widzę na fb kto pisze teksty typu "wyłącz tv włącz myślenie" to mnie skręca. 40-letnie panie Halinki, dresy i wyborcy Konfederacji.
Także nie robi to na mnie wrażenia
Chwała Twojemu Dziadkowi po Wieki. Niech spoczywa w spokoju. Amen. Dziękuję.
Nigdy nie możemy zapomnieć! Tylko pamięć da im wieczne życie!
a o Wołyniu to zapomnieliście ?
Nie możemy zapomnieć,trzeba przekazywać historie młodszym pokoleniom by nigdy więcej nie powtórzyła się ta straszna historia.
Dobrze mowiesz. My tez wam pogromow nie zapomnimy i tej kolaboracji z nazistami.
@@arrongoldberg697 chyba Ty nadal kolaborujesz...
Dzisiaj jest miły dzień, bo znowu czwartek i znowu się tu spotykamy Pozdrowienia z Czech wszystkich przyjaciół z Polski
Petr, pozdrawiam wszystkich przyjaciół z Czech👍
Pozdrawiam serdecznie.Duzo zdrówka życzę
@J T witam panie J T, urodziłem się w Cieszynie i nie znam nikogo, kto nienawidziłby polaka z okolicy, pracowałem w kopalni z polakiem i byliśmy jak bracia
@J T Przykro mi, że tak od razu mnie potępiłeś, że jestem Czechem i nie znasz nawet historii mojej rodziny
@J T Nie jestem zły, panie J T. :)
Niezwykle mocny materiał. Kiedyś mój dziadek kiedy byłem jeszcze dzieckiem powiedział "historię trzeba znać bo jeżeli się nie zna historii to ona się powtórzy". W tym miejscu byłem raz w życiu, byłem także w innym miejscu kaźni tzn obozie koncentracyjnym na Pomorzu w Sztutowie. W obu przypadkach powietrze tam zdaje się być gęste, ciężkie. To przykre że człowiek, człowiekowi od wiek wieków gotuje taki los, dzieli się na lepszych i gorszych
Nie znam bardziej okrutnego zwierzęcia niż CZŁOWIEK.
@@elzbietatarczynska6648 nie obrażaj zwierząt.
Koniecznie dodajcie do filmu NIEMIECKIE NAPISY.
I angielskie.
Dziwne że te państwo dalej na mapie
@@4katy275 W sumie racja. Obecnie nie wszyscy "Niemcy" znają język niemiecki.
@@henrykk3516 👍
Niemcy słuchają tylko tego co im pasuje. Ostatnio jeden z nich, Niemiec, powiedział mi że oni w czasie wojny chronili Żydów, a my Polacy wspolnie z nazistami mordowalismy ich. Nawet nie chce się tego komentować
Bardzo mocny i bardzo emocjonalny odcinek. Aż ciarki na plecach się pojawiają. Dzięki za te opowieści. Szacunek za świetną robotę.
Jest trochę takich relacji świadków z pierwszej ręki na kanale Obozowe Wspomnienia, polecam historię Pana Bieleckiego który uciekł z Auschwitz w stroju ssmana zabierając ze sobą ukochaną, i wiele innych.
Mocny odcinek. Pozdrawiam
Przyznam się, że emocje sięgały zenitu....
Jak zwykle świetny odcinek. Mój dziadek był w Dachau aż do wyzwolenia w kwietniu '45 roku. Mimo, że żadko opowiadał historie z tego okresu swojego życia, to były one bardzo podobne do historii Twojego dziadka. Trauma była z nim do końca życia. Często w nocy miał koszmary związane z obozem, a gdy mój ojciec jechał na zbiory winogron do Niemiec - wściekał się krzycząc: "to ty do tych skur.... jedziesz?". Początek był podobny - najpierw przesłuchanie i potworne bicie w gestapo (po którym stracił słuch na jedno ucho), póżniej niewyobrażalne okropności w obozie, ale też dobry niemiec, który dzięki temu, że w swoim fartuchu codziennie zostawiał kanapki dla więżniów, którzy pracowali w jego warsztacie - prawdopodobnie uratował od śmierci wiele osób.
Moj stryjek Alexander tez przezyl Dachau
Jak usłyszałem o tej kromce chleba noszonej do końca życia przy sobie to aż mnie ciarki przeszły... 😮 Jejku, żebyśmy tylko my, ani następne pokolenia nie musiały doświadczać takiej traumy jak nasi dziadkowie i pradziadkowie. Ludzie ludziom, masakra..
No właśnie a chyba na jakąś wojnę się zapowiada
@@patryk9547 A jaką bo ja tam nie widzę aby się zapowiadało
@@kamilpilawka6657 no każdy z nas ma jakieś obawy wg świata ja wiem że wojny są nie uniknione czy to 2000 tys lat temu czy być może za 5 lat
@@kamilpilawka6657 już mamy wojnę hybrydowa .BIG FARMA na razie traktuje nas jako szczury doświadczalne. Oczywiście DOBROWOLNIE! Depopulacja jest postanowiona. Może to być podkręcona II WŚ lub coś innego.
@@kamilpilawka6657 wojna już jest ,jak tego nie widzisz to wyłącz tv,i i otwórz oczy
moi dziadkowie przeżyli wojnę ... Ci od strony mamy byli ze wsi, od strony taty "miastowi" - jedni i drudzy zaznali głodu i nauczyli mnie SZACUNKU do żywności - mówili wnusi nałóż tyle ile zjesz - potem możesz sobie dołożyć tyle razy ile chcesz, ale żeby nic się nie zmarnowało ... suszyli chleb na suchary, robili zapasy i przejadali je "odnawiając je na bieżąco" ... myślę, że nie byliby w stanie wyobrazić sobie Polski w NATO, Polski w UE bez granic i paszportów ...
Kochany Dziadek! Wieczne odpoczywanie racz mu dbać Panie!💐
Dziadek, który mnie wychował spędził 5 lat młodości w obozie pracy (kamieniołomie) pod Norymbergą.
Opowiadał niesłychanie makabryczne historie o tym miejscu i również żył z piętnem wywartym na psychice i fizyczności do końca jego dni.
Wspaniały człowiek, szkoda, że już go nie ma w moim życiu, bo wszystko, co pozytywne i cenne we mnie dzisiaj, wpoił we mnie właśnie on.
@@lukaszkazekhistorystory w pełni się z tym zgadzam.
Mój dziadek był dla mnie zarówno bohaterem, przyjacielem, opiekunem i wielkim nauczycielem.
Biły od Niego spokój i siła, zawsze i wobec każdego.
Pozdrawiam i dziękuję za Pańską, jak również całej reszty zespołu, ciężką pracę, której wspaniałe wyniki możemy śledzić i podziwiać!
Piękna i jakże prawdziwa wypowiedź...
@@adakam11 Jeden z pradziadów szedł na Berlin jako żołnierz WP. Został postrzelony w nogę pod Szczecinkiem. Wrócił do domu. Choć połowę wsi wymordowano, lecz rodzina się uchowała i jeszcze uniknęli zsyłki na Syberię. Za to drugi uciekł chyba z czterech obozów pracy. Za ostatni razem miał już wyrok śmierci. Więc musiał ratować życie i wrócić do synów. Natomiast mój dziadek ocalał jedyny z rodziny w czasie nalotu. Był małym dzieckiem. Do dziś nie mogę odnaleźć nikogo z adopcyjnej i biologicznej rodziny dziadka. Poszukiwania na Kresach to udręka.
Ja mam bardzo podobne doświadczenie od dziadków z dzieciństwa.
@@AikiSoguru życzę wytrwałości w poszukiwaniu i przede wszystkim powodzenia!
Pozdrawiam
Coś w tym jest Łukaszu, że obóz z ludzi nigdy nie wychodził i stawał się swoistym sensem dalszego ich życia. Mój dziadek spędził kilka lat w KL, najdłużej w Dachau, gdzie wykonywali pseudomedyczne eksperymenty, miał blizny na rękach, numer obozowy. Do dziś pamiętam wszystkie jego opowieści i nawet teraz, gdy sobie przypomnę je, przechodzą mi ciarki. Dwie z nich najbardziej zapadły mi w pamięć i obie związane są ze świętami Bożego Narodzenia, tak więc pozwolę sobie opowiedzieć. Podobnie jak Twój dziadek, trafił w wieku 17 lat do obozu. Podczas jednego, kilkadziesiąt godzinnego apelu, zgodnie z tradycją, miano powiesić kilkoro więźniów, jako "prezent" świąteczny. Wszyscy opadali już z sił, a strażnicy nie mogli się zdecydować, kogo wysłać na szafot. Wtem dziadkowi usiadł na ramieniu kruk, dość wymowny symbol jak na tę chwilę, stąd zaczął żegnać się już z życiem. Strażnik powoli zaczął zbliżać się w jego stronę, popatrzył chwilę i wziął na stryczek więźnia, który stał obok. Druga opowieść dotyczyła przyzdabiania choinki w domku strażników. Dziadek wraz z kolegą zostali wysłani do powieszenia bombek. Kiedy skończyli podszedł do nich SSman i powiedział do dziadka, że ma dla niego prezent z okazji Świąt. Wyciągnął z kabury pistolet i strzelił jego koledze prosto w głowę. Przez wiele lat po obozie dziadek wszystkie Święta spędzał w pracy (był chirurgiem). Dopiero po jego śmierci wszystko poskładałem do kupy, nietypowe zachowania itp., bo wcześniej nie zwracałem uwagi na niektóre odchyły, biorąc to jako jego charakter. Przy rozmowach zawsze temat schodził na okres wojenny albo przedwojenny. Nic poza tym nie istniało. Po dziadku został mi jedynie kufer pełen listów z obozu, szczątki dokumentacji medycznej i pamięć, a samemu ponad 6 lat temu ukończyłem studia historyczne, bo te wszystkie opowieści były również i moimi, a także stały się poniekąd sensem życia. Zresztą i babcia mi, jako szczylowi, w letnie wieczory opowiadała o tym jak wszystkich na roboty do Rzeszy wysłali, ale to już jest temat na inną opowieść :)
Dzieki za podzielenie sie z nami
Pewnie doskonale o tym wiesz ,ale wspomnienia dziadka musisz przekazać dalszym pokoleniom rodziny. Najlepiej takowe nagrywać. Nie traktuj tego jako coś co możesz zrobić tylko obowiązek. Sam dwa lata temu podchodziłem do tego tematu i tak właśnie potraktowałem sprawę.
Dzięki za podzielenie się historią .
Pozdrawiam !!
Mój dziadek też był w obozie w Niemczech a babcia na robotach u państwa jak to mówiła
Moja prababcia była wysłana na Sybir w wieku 4lat
Historyku spisz te opowieści i wydaj chociazby w postaci broszury.
Jak rozpocząłem oglądać ten film byłem jeszcze roześmiany po oglądaniu memów z internetu, po pierwszych 2 minutach spoważniałem, od momentu gdy Pana Dziadek był świadkiem śmierci własnego kolegi, siedziałem w osłupieniu i w totalnym skupieniu. Ciężko sobie wyobrazić co się wtedy w głowie działo
Wspaniały odcinek i dla mnie osobiście szczególnie poruszający, jako że mój Dziadek także był więźniem tego obozu, także udało mu się cudem przeżyć i także zostało to w nim na całe życie. Dziękuję i pozdrawiam.
Szacunek za Pracę! Szkoda że tak krótko. Pozdrawiam całą Ekipe!!!
Ja niestety wciąż żałuję że nigdy nie usiadłem i nie porozmawiałem na poważnie z moją babcią. Ona w obozie co prawda nie była, ale również miała wiele do opowiedzenia. Pozostały jedynie historie opowiedziane gdzieś przy okazji. Niestety człowiek za młodu myśli że na wszystko jest czas, a tego czasu niestety niema. :(
Zgadzam sie z Toba, u mnie to samo...😞
To nie było możliwe. Bardzo prawdopodobne, że gdybyś w dobrej wierze ,,wymusił" czy wyprosił na Babci te wspomnienia? To Jej serce by nie wytrzymało...
@@katarzynaniemen8496 No właśnie nie. Babcia zawsze chętnie opowiadała. Problem w tym że ja miałem zawsze 1000 innych spraw i zazwyczaj nie chciałem słuchać. A dzisiaj sobie pluję w brodę bo przecież mogłem pojechać do babci i spędzić z nią wieczór słuchając co ma do powiedzenia. Jej byłoby miło, a Ja bym mógł posłuchać relacji świadka tamtych wydarzeń.
@@zibi457 To przykro mi bardzo. Znajdź na internecie Klasztor Werbistów pod Białymstokiem. Tam wykup Mszę Wieczystą za Babcię. 🥰
Moja babcia zmarła jak moalam 10 lat. Pamietam tylko jeden wieczór jak siedziałam z siostra cioteczna u babci na dywanie a ona opowiadała jakieś historie o duchach bo zbliżało się wszystkich świętych. Nie haloween... szkoda ze nie było okazji posłuchać ciekawych historii. Jedyne które były zatarły się przez tyle lat
Taki sam stygmat miał mój ojciec. Jako dziecko znudzony byłem jego opowiadaniem o wojnie. Jako dorosły zrozumiałem, że ów człowiek przeżył piekło.
Historia dokładnie jak moja. Mój ojciec przy tym nie przepadał za opowiadaniem, a ja nie dopytywałem jako dzieciak. Kiedy już chcialem pytać, to od dawna nie było go na tym świecie. Znam tylko kilka wyrwanych z kontekstu momentów.
Niesamowite historie.. Ogromne piętno odegrał obóz na Pańskim dziadku.. Coś strasznego.
Dziwnie się to czyta patrząc, a Twój avatar.
Masakra co się działo w tych obozach. Szok i niedowierzanie. Fajnie ze można wysłuchać takich historii.
Ciekawy i mocny odcinek. Wyrazy uznania za jego zrealizowanie dla całej ekipy.
Odwiedziłem już trzy obozy zagłady na terenie naszego kraju i za każdym razem kiedy jestem w takim miejscu, czuję smutek.
To ludzie ludziom zgotowali ten los.
Historia Polski jest zarówno wspaniała jak przerażająca.
Powodzenia w dalszych realizacjach Panie Łukaszu.
Masz rację kolego.
Ci ktorzy zgotowali to pieklo to nie ludzie - to potwory
Tak jak pisałem już, wcześniej, ta historia byłą bardzo osobista...
Nie znam tak mądrego człowieka z pasja taka wiedza jak Pan o Historii ! I daje pan wiedzę mlodym ludzia .którzy nie mają pojęcia jaka krzywde ci ludzie przeżyli...pozdrawiam
Wysłuchanie Pana opowieści co przeżył Pana Dziadek jest przeżyciem zostającym na długo w głowie i wycisjającym łzy, a przeżycie tego wszystkiego to jest po prostu niewyobrażalne. Dobrze że Dziadek doczekał się takiego Wnuka który przekazuje nam tą historię niewyobrażalnego cierpienia. Dziękuję.
Wspaniałe świadectwo Pana dziadka - rzetelnie Pan je relacjonuje.
Tyle już książek na temat obozów, niemieckich obozów przeczytałem, tyle programów obejrzałem... To wciąż mało żeby sobie zdać sprawę z cierpienia jakie przeżywali ludzie każdego dnia, każdej godziny, każdej minuty.
Nigdy nie możemy zapomnieć!
Panie Łukaszu, dziękuję za ten odcinek, dziękuję za wszystkie odcinki i kanał History Hiking.
Pan Łukasz Kazek mógłby czytać nawet instrukcje obsługi miksera i ma tak świetny głos, dykcję, intonację że można słuchać bez końca :) a połączenie tego faceta i opowiadań historycznych to mieszanka doskonała.
Pański dziadek musi być z Pana bardzo dumny ze miał tak mądrego wnuczka który teraz stara się opowiadać historie z punktu widzenia zwykłego człowieka gratuluje filmu
Dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję za Pana pracę .
Nie wiem jak to robisz ale ja nie moge sie oderwac od słuchania. Idealna narracja,barwa głosu . przedstawienie tematu.Nie wiem ile osób pracuje nad kazdym odcinkiem ale wiem na pewno że powinniście miec swój staly program w TVP Historia !!!! bo tylko pasjonaci tacy jak Wy potrafia robić takie rzeczy. Dziękuje.
Wielki szacunek dla Pana dziadka, był Wielkim 😊👍 Człowiekiem 👊 Dziękuję.
Zawsze podziwialem jedno u tych zacnych ludzi ktorzy przezyli to pieklo na ziemi ze pomimo ogromnego przezycia tego,wspomnień potrafili założyć rodziny i zyc jak wszyscy wychowujac wspanialych Synow,Wnukow czego Pan jest osobiscie dowodem na to.
Moja Mama również była więźniarką Birkenau, potem Rawensbruck i Buchenwaldu. Trafiła do Birkenau w wieku 17 lat również za uciecze z robót Nr. z Birkenau miała wytatuowany na przedramieniu 27873
Az się poplakalam slyszac historię Twojego dziadka Lukaszu...wszystkie historie ,o których opowiadasz,strasznie mnie wzruszaja😢🙏🇵🇱❤️
Niesamowicie okrutne doświadczenia. Dziękuję za ten materiał 💔😰
Jako przedstawiciel nowej generacji, młodych ludzi, dziękuję za opowiedzenie historii Pańskiego dziadka. To bardzo ważne, żeby ludzie wiedzieli co działo się w tych czasach. Sposób w jaki Pan opowiada potrafi zaciekawić i pozwala wyobrazić sobie wszystko, co Pan opisuje. My, Polacy, musimy pamiętać przez co przechodzili nasi przodkowie i rodacy.
Kocham słuchać tego przed snem. Swoisty audiobook, kojący moja chorobę nerwicową i depresję
Wielki szacunek dla Pana sp dziadka .Powiny takie.dokumenty puszczane w telewizji,aby mlode pokolenie wiedzialo sie co sie działo.w tamtym.czasie.pozdrawiam
Kromka chleba to chyba znak tamtych czasów, mój Dziadziuś też często powtarzał, że znajomi nosili chleb przy sobie, żeby nigdy go nie brakło... Dziękuję za kolejny interesujący odcinek. Cudownie, że pielęgnujecie pamięć o tych wydarzeniach i dbacie, by nigdy nie została zapomniana :)
A teraz chleb po śmietnikach rozrzucony😠
😢słucham i płaczę, ale z całego serca dziękuję, za Twoje zaangażowanie w to co robisz ❤
Moja babcia jako 16 letnia dziewczyna trafiła do obozu w Majdanku.
Niestety niewiele wiem, bo nie chciała nigdy mówić.
Przy każdym filmie gdzie pokazywane były sceny z obozem koncentracyjnym(jakimkolwiek) wychodziła z pokoju.
Również do końca życia jak zobaczyła na ulicy lub za ogrodzeniem owczarka niemieckiego stawała jak słup, nieruchomo ze strachem w oczach...
Majdanek był GORSZYM obozem od Auschwitz .
Likwidacja tych bestii w terminie natychmiastowym , to zadanie Europejczyków , żeby nigdy w historii ludzkości nie doszło do takiego piekła jakie stworzyli niemcy ludziom.
@@bahalasb633 każdy obóz był najgorszy, bo każdy tam niewyobrażalnie cierpiał, nawet przewodnicy w nich tak o tym mówią żeby też nie lekceważyć lub umniejszać cierpienia i śmierci innych więźniów
Materiał, jak zwykle rewelacyjny. Bardzo lubię słuchać Pana opowieści. Ten głos, to miód na moje uszy...Pozdrawiam i czekam na jeszcze...
Dziękuję bardzo serdecznie za kolejną ciekawą opowieść.o życiu w obozie koncentracyjnym. .Z niecierpliwością.będę czekala na ciąg dalszy. Pozdrawiam. E.K.
Dzięki panie Łukaszu za kolejną porcję bardzo ciekawej historii. Świetnie Pan opowiada. Można , słuchać , słuchać , słuchać................
Jak zawsze najlepsze 20 minut z tego parszywego dnia dzięki lukasz
Słucham i łaknę każde słowo .Bardzo dziękuję za każdy podkast.
Proszę mnie źle nie zrozumieć, zepsuł mi Pan dzień. To był jednak mój wybór. Dobrze że pański dziadek opowiedział te historię i przekazuje ją Pan dalej. Dziękuję.
Zdecydowanie jedne z lepszych materiałów historycznych jakie oglądam na YT. I zdecydowanie bije na głowę HBC
Jakbym miał takiego nauczyciela w szkole to bym nie opuścił żadnej lekcji 😁💪
Masz racje
🤧
Miałam takiego Nauczyciela.Henryk Błoniarz z Chojnic.Pozdrowienia z Berlina od Beci🥰
@@beatam.1231 Jak tam u wroga sie mieszka?
@@arrongoldberg697 Zajebiście
Panie niesamowita historia ... Dziękuje i z całego serca pozdrawiam , dla Pana opowiadanie o tym wszystkim musi być mocnym przeżyciem .
@@lukaszkazekhistorystory Cała przyjemność po mojej stronie . Pozdrawiam .
Łapka w górę i znowu mogę słuchać godzinami jak pan to robi że wszyscy tak mamy już jestem w tamtych czasach 😭
Świetny odcinek - żałuję że nie poznałem Pana dziadka, świetny człowiek o wielkim harcie ducha i woli przeżycia 💪
I pomyśleć że większość z tych SS manów uniknęło kary.
Zawsze tak jest "wykonywaliśmy tylko rozkazy"
dzieki Watykanowi dodaj
@@mateuszgrudzien4810
Ja tylko wykonywałem rozkazy!A pare sam zleciłem..
@@heisenberg9301 jeszcze jak
@@heisenberg9301 dzięki bogu.
Przepiękna interpelacja, aż się chce słuchać, muzyka dla uszu ,pozdrawiam 🍀🍀🍀
Aż łzy napływają do oczu kiedy tego słucham. .. Tragiczne przeżycia..
Ale wiesz ja myślę że twój dziadek był do końca rzolnierzem i człowiekiem który walczył jak tylko mógł jako rzolnierz zwykły obywatel a przede wszystkim jako człowiek . Wielki szacunek i podziękowania dla służby kraju w jakim mogę żyć teraz
Żołnierzem
Mocny odcinek, dziękuję za niego. Udostępniam innym, niech wysłuchają tej historii.
Dzięki Tobie Twój dziadek dziś nadal jest tutaj obecny i opowiada nam ta historię Twoimi ustami. Pozdrowienia.
Mój ociec był jako dziecko w domu dziecka w ZSRR u na zawsze było dużo chleba. Niedawno zmarł nie dało mu sie przetłumaczyć ze zawsze mozna kupić w Żabce. U nas chleba kiełbasy muszlo byc na długo pozdrawiam
Umie też tak było z babcią zasze jedliśmy stary chleb bo świeży był na zapas babcia nigdy nie żałował na jedzenie i zasze kupowała drugi chleb na zapas.
Cieszę sie że są tacy ludzie którzy robią takie materiały i utrwalają wspomnienia tak wartościowych ludzi jak Twój dziadek. Może dzięki temu historię będzie trudniej przekłamać
Witam Pana Łukasz bardzo ciekawe i interesującą Pan omawia historię lubię oglądać filmy z Pana udziałem. Pozdrawiam serdecznie całej ekipy robicie dobrą pracę .
Pieknie opowiedziane. Wieczny odpoczynek dla Dziadziusia.
Pozdrawiam
Mam 13 lat ale zainteresowała mnie ta historia, a podczas słuchania przypominał mi się pradziadek który zmarł 1,5 roku temu
Tak blisko mieszkam miejscowości Pana dziadka wiele razy tam przejeżdżałem i nigdy ale to nigdy nie zdawałem sobie sprawy przejeżdżając tamtędy jak wyglądało życie w tamtym okresie. Przepiękna miejscowość i dzieki Panu będę patrzył na nią jeszcze bardziej wyjątkowo mając w głowie te historie którymi raczył Pan się podzielić
Bardzo dziękuję
Co za ignoranci dają kciuk w dół, jeśli się nie podoba i wiedza Pana Łukasza Was przewyższa nie oglądajcie, jeśli wasze chomicze rozumki odpoczywają z wiedza przekazana na poziomie 3 podstawówki -nie oglądajcie. Panie Łukaszu dziękuję za kolejny świetny odcinek.Duzo zdrówka.
@@Maks_Oniszk sporo racji
Panowie psy szczekają a karawana jedzie dalej, bardzo wam dziękujemy, że jesteście z nami .
Krótkie te odcinki godzinami bym słuchała ale bardzo wzruszające .pozdrawiam
Pozdrawiamy z Ziębic obyśmy się spotkali na opowieściach historycznych
Superrr odcinek !!!! Chwała dziadkowi !!!!
Mam 16 lat ale tak wciągają mnie te historie
Pozdrawiam :D
Witam świetny odcinek pełen szacunek dla świętej pamięci dziadka No i dla Pana pozdrawiam
Mój Dziadek uciekł z obozu w Niemczech. Nie chciał opowiadać o tym co widział.
Mój pradziadek też nie chciał opowiadać nic.
Dziadek z kolei udawał, że to go nie dotyczyło, choć numer na ręce miał. Dlatego też, nosił koszule z długim rękawem, zawsze.
Mocna Historia.
Dziękuję Łukasz za udostępnienie dla nas wszystkich.
🤝😎👍
Mocny odcinek, aż ciarki na plecach.
Wybitny materiał. Mistrzowska zdolność obrazowego przekazu .. gotuje się w człowieku gdy o tym posłuchać...pozdrawiam serdecznie
Smutne piękna historia a to mój ulubiony kanał
Podziwiam pana !!!! Uwielbiam słuchać pana !!!!
Jak zawsze przedstawiono ciekawe wspomnienia z okresu II wojny światowej. Rzadko kiedy poruszane we wspomnieniach ludzi którzy przeżyli obóz. Pozdrawiam.
Powinien Pan prowadzić program w telewizji o historii. Przekaz jest naprawdę silny.
Poruszające historie ale bardzo potrzebne .
Pozdrowienia że Szczecina 👍
Szczecin najniebezpieczniejsze miasto zaraz po wojnie.
Dzięki Panu historia jest ciagle żywa. A to w dzisiejszych czasach jest bardzo potrzebne.
Niemiecki zbrodnie nie mogą być nigdy zapomniane... Świetna robota.
Jest Pan Naprawdę SUPER Pan mega opowiada, aż chce się słuchać! Subskrypcja z dzwoneczkiem i łapka w górę zostawiona. :D
I Leci Łapka W Górę. Serdecznie pozdrawiam.
Niezwykle ciekawa i wstrząsająca opowieść, dziękuję za tak przedstawione świadectwo tamtych dni👍. Zawsze oglądam z wielkim zainteresowaniem!!!
Mój dziadek też pochodził z małopolskiej górskiej wsi, miał małe 2h gospodarstwo, obrabiał tą górską ziemię własnymi rękoma, nawet nie stać go było na konia. W czasie wojny był na robotach przy budowie betonowej drogi na Wrocław. Dwa lata tam pracował, a Niemcy mu za tą pracę nawet zapłacili markami. Mimo wojny był pod wrażeniem niemieckiej dyscypliny i technologi, z tych robót przywiózł sobie rower na którym jeździłem pod koniec lat 70-tych. Ten rower był wysoki ale i dość lekki oraz wytrzymały, do dzisiaj nie widziałem nic podobnego co byłoby tak precyzyjne i solidne w temacie rowerów. Pod koniec wojny partyzanci urządzili sobie dwutygodniowy "piknik" na sąsiedniej górce, w wyniku czego Niemcy postanowili spalić całą wieś. Dziadek nie uciekł do lasu jak pozostali sąsiedzi, miał papiery z robót i sądził że dzięki temu jego dom ocaleje. Podczas pacyfikacji wyprowadzono jego rodzinę przed dom i kazano im klęczeć, modlili się a esesman po przeglądzie jego dokumentów kazał mu wrócić do domu. Niemcy odeszli paląc puste domy sąsiadów. Jednak w tym ogniu pożogi zawieruszył się jakiś młodociany szeregowy germaniec, który widząc że chata dziadka się nie pali wlazł do jego komórki z wiechciem i podpalał co popadnie. Dziadek wpadł do tej przydomowej komórki z siekierą i zamierzył się na Niemca. Chwilę stali tak bez ruchu, a potem nieuzbrojony Niemiec bokiem wycofywał się do drzwi i wyszedł, na szczęście dziadek go nie zabił, nie maił w sobie tyle odwagi zresztą obaj chyba byli w szoku. Dom się spalił, udało się z niego wydobyć tylko nieliczne przedmioty. Potem 2 lata dziadek mieszkał w szałasie w lesie z dójką małych dzieci. Nawet w tym czasie i w tej sytuacji dwa razy okradli go z żywności Ukraińcy.
Moim zdaniem jak dotychczas najlepszy odcinek - choć przerażający. Wielki Szacunek dla śp. Dziadka i Uznanie za to co Pan Tworzy z Ekipą HH. Znakomite lekcje z historii. Może z czasem ruszyć jeszcze dalej w Polskę :-)???
Dziękuje za kolejna opowieść historyczna jednak jest ona bardzo smutna i wstrząsająca w swoim wyrazie pozdrawiam
Naprawdę piękna historia. Dziadek mojego męża też zginął w obozie rzekomo za to że opowiadał współ więźniom o tym że po wojnie otworzy dom pomocy dla wszystkich pokrzywdzonych przez trzecią rzeszę. Pozdrawiam z Gdańska.
dobra Robota wiecej super sie slucha.duzo zdrowka zycze
Pozdrawiam serdecznie I dziękuję.
Niesamowita historia, również bardzo dotkliwa straszne to były czasy i oby nigdy nie wróciły, oby więcej takich historii
Jak zwykle DZIĘKUJEMY BARDZO
Pozdrawiamy serdecznie
☘️☘️
Tak, historie dziadka są zawsze niezwykle osobiste i emocjonalne , dziękujemy
@@HistoryHiking Dziękuję ja również jestem dziadkiem
Mam nadzieję że moje wnuki również będą mnie wspominać tak jak Pan swojego dziadka
Pozdrawiamy serdecznie Dorota i Darek
Przepraszam jeszcze chciałem Panu napisać że dla mnie takim źródłem opowieści o 1 i 2 wojnie były prababcia i babcia.
☘️
Kojarzę ale trochę ograniczamy im słodycze 😉
Następny dobry odcinek.
Dziękuję.
Mordo jesteś świetny! Dużo zdrowia dla Ciebie i Twojej rodziny i dla Twoich ziomków którzy tworzą ten wspaniały kanał!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo wam dziękuję jesteście ekstra
Koleżanka mojej babci przeżyła KL Auschwitz-Birkenau.
Gdy Opowiadała to aż trudno było uwierzyć w to okrucieństwo.
Najgorzej było gdy przyjeżdżał dr Mengele.
Gdy raz oglądałem film Man Behind The Sun, opowiadający o japońskiej jednostce 731 to rzekła: to delikatnie jest pokazane.
Niestety ta pani nie żyje od 4 lat.
Odkryłem pana kanał jakieś 2 dni temu i wciągu tych dwóch dni obejrzałem zeszło 7 pana odcinków. Naprawdę tworzy pan bardzo interesujące materiały, moim zdaniem powinny być one puszczane w szkołach, realne pokazanie tematu od strony ludzkiej. Pozdrawiam