Sarah jakaś za agresywna, nie pasuje zbytnio do tej roli, mało dziewczęca. Co do hrabiego to głos wykurwisty, ale strój jakiś chujowy i charakteryzacja uboga. Koncept to koncept ale niektóre rzeczy mogły by być bardziej wzorowane na Wiedniu czy Berlinie, chociażby kostium, bo ten serio wygląda średnio. Ale ogólnie nie ma wstydu nawet. Jest git. 6/10
Malwina została na castingu nazwana "objawieniem", więc twórcy uznali, że świetnie pasuje do roli. Po prostu jest w niej więcej energii i pasji niż w innych Sarah - btw reżyserował Cornelius Baltus, więc interpretacja musiała albo wyjść od niego, albo zostać przed niego zaakceptowana. Premiera odbyła się w 2005 roku, więc nie było jeszcze rozróżnienia między Wiedniem (który dopiero od niedawna wzoruje się na węgierskiej inscenizacji), a Berlinem. Moim zdaniem niektóre polskie kostiumy są świetne, Herberta na przykład wizualnie wolę polskiego. Co do reszty - na żywo sprawdzało się doskonale. Niestety ROMA nie jest tak bogatym teatrem jak molochy ze Stage Entertainment.
Kto śpiewa Dziedzic super. Dziewczyny nie znam
MAlwina Kusior ;)
W romie wszystko było za ciemne
Sarah jakaś za agresywna, nie pasuje zbytnio do tej roli, mało dziewczęca. Co do hrabiego to głos wykurwisty, ale strój jakiś chujowy i charakteryzacja uboga. Koncept to koncept ale niektóre rzeczy mogły by być bardziej wzorowane na Wiedniu czy Berlinie, chociażby kostium, bo ten serio wygląda średnio. Ale ogólnie nie ma wstydu nawet. Jest git. 6/10
Malwina została na castingu nazwana "objawieniem", więc twórcy uznali, że świetnie pasuje do roli. Po prostu jest w niej więcej energii i pasji niż w innych Sarah - btw reżyserował Cornelius Baltus, więc interpretacja musiała albo wyjść od niego, albo zostać przed niego zaakceptowana. Premiera odbyła się w 2005 roku, więc nie było jeszcze rozróżnienia między Wiedniem (który dopiero od niedawna wzoruje się na węgierskiej inscenizacji), a Berlinem. Moim zdaniem niektóre polskie kostiumy są świetne, Herberta na przykład wizualnie wolę polskiego. Co do reszty - na żywo sprawdzało się doskonale. Niestety ROMA nie jest tak bogatym teatrem jak molochy ze Stage Entertainment.
@@Kinestezja zdaje sobie sprawę z ograniczenia budżetowego, a co do aktorki to po prostu moje odczucie, jak dla mnie nie pasuje do tej roli.
Uprzedzona jesteś jakaś
Malwina jest najlepsza Sarą