Ojcze Remi! Dziękuję za każde słowo i kazanie! Proszę Ojcze miej odwagę się wychylać! Ufaj Panu! Tyle dobra, które od Ciebie doświadczyliśmy ( a przecież jest ono przekazane od Boga) odmienia nasze życie cały czas. 💐🌹Ewelina z Łodzi
Bóg zaplac Ojcze Remi za komentarz do Słowa Bożego.Obfitosci lask Bozych darow Ducha Świętego i opieki Matki Bożej. ❤❤❤😊😊😊.Blogoslawionej nocy i szczesliwego poranka.
Ostatnio mam ciągle radość w sercu, ale myślałam, że to z powodu samych szczęśliwych zdarzeń w moim życiu. Ale przecież to wszystko też mam od Boga. Dziękuję, Ojcze, szczęść Boże ❤
Bóg zapłać, Ojcze Remi.🙏❤️ Zawsze słucham wszystkie rozważania Ojca Remiego. Jak bogaty jest Ojciec Remi w duchowości i umie dla nas to wszystko przekazać! Słucham Ciebie, Ojcze Remi, jeszcze z Łodzi, będę i będę nadal słuchała. Ojcze Remi, od Ciebie otrzymałam moc w duchu i jeszcze głębszą wiarę, jaką miałam wcześniej. Serdeczne Bóg zapłać!🙏❤️
Uczniowie z łodzi za jakiś czas sami wyszli na głębię. - prowadzeni Duchem Świetym. Kazdy ma swój czas wyjscia z łodzi. Jeden jak ma 3 lata, drugi jak ma trzydzieści, a trzeci chwilę przed śmiercią. Nie ma co ponaglac Ducha, ani mówić Mu gdzie ma działać. Piorun uderza niespodziewanie, wiatr wieje tam gdzie mu po drodze, deszcz pada na brudnych i na czystych.
Ojcze Remi dzięki za kazanie, chociaż nie mogę oprzeć się wrażeniu że jest to duże uproszczenie " Uwielbiać do skutku" ale co w sytuacji jeśli nie hodzi jedynie "o zły humor" ale o poważną dolegliwość zdrowotną, która mimo uwielbiania Boga nie ustępuje? Przecież kiedyś trzeba przerwać i iść mimo wszystko do pracy w takim stanie zdrowia jaki jest, iść w dość trudną codzienność😢. Więc nie zawsze tak to działa jak nauczasz, ale mimo wszystko dzięki.
Myślę, że to może być mimo wszystko spodziewanie się nagrody za dobre sprawowanie, czyli jakaś nieszczerość. Ja, dzięki nieuleczalnej chorobie docieram tam, gdzie inaczej bym nie dotarła. Na razie znajduję siły, żeby dziękować Bogu. On mnie oceni
@@alicjanowak659 Nie za bardzo zrozumiałem końcówkę pierwszego zdania Twojego postu "czyli jakaś nieszczerość"🤔? Życzę dużo sił w niesieniu swojego krzyża. Fajnie, że na dodatek znalazłaś jakiś "sens" swojej choroby, tj. docieranie tam, gdzie inaczej pewnie byś nie dotarła. Ale w moim poście chodziło trochę o coś innego, a mianowicie o to, że z nauczania o.Remiego wynikało -(tak to zrozumiałem, że należy uwielbiać Boga do skutku, aż ten oczekiwany skutek na pewno nastąpi. Otóż może nie nastąpić, sama to wiesz, pisząc o nieuleczalnej chorobie (też mógłbym coś na ten temat powiedzieć z własnego doświadczenia). Oczywiście nie chcę przez to powiedzieć, że Boga nie należy uwielbiać, wręcz przeciwnie! Ale według mnie bez nastawienia, że jak będę uwielbiał, to oczekiwany przeze mnie efekt (np. uzdrowienie z ciężkiej dolegliwości) na pewno przyjdzie.
Genialne. Tajemnica głębi szczęścia w codzienności, w jedności z Chrystusem. Bóg zapłać ❤
Nie nakazujmy Bogu aby płacił bo płacenie to wymysł ludzki nie Boski. Nie godzi się tak
Jezus Chrystus jest zawsze moją nadzieją ❤ Dziękuję ❤
Ojcze Remi! Dziękuję za każde słowo i kazanie! Proszę Ojcze miej odwagę się wychylać! Ufaj Panu! Tyle dobra, które od Ciebie doświadczyliśmy ( a przecież jest ono przekazane od Boga) odmienia nasze życie cały czas. 💐🌹Ewelina z Łodzi
Bóg zapłać księdzu 😇
Księże Remi. Wspaniałe kazanie z ciekawymi przykładami. Mówione z głębi serca i duszy. Dziękuję Księże
Bóg zapłać oj Remi za słowo Boże Panie Jezu dotykaj serca mego moich bliskich Amen Ave Maryja 🤲🙏🕊️😇
Dzięki Remi za te słowa. Tego mi było trzeba.
Kto ma Boga w sercu i umyśle, nie musi Go nigdzie szukać. Amen
Bóg zapłać ❤
Bóg zaplac Ojcze Remi za komentarz do Słowa Bożego.Obfitosci lask Bozych darow Ducha Świętego i opieki Matki Bożej.
❤❤❤😊😊😊.Blogoslawionej nocy i szczesliwego poranka.
Modlitwa przynosi ukojenie i ulgę ❤
Ojcze cały czas otwierasz mi oczy Bóg zapłać ❤
Ostatnio mam ciągle radość w sercu, ale myślałam, że to z powodu samych szczęśliwych zdarzeń w moim życiu. Ale przecież to wszystko też mam od Boga. Dziękuję, Ojcze, szczęść Boże ❤
Bóg zapłać, Ojcze Remi.🙏❤️
Zawsze słucham wszystkie rozważania Ojca Remiego. Jak bogaty jest Ojciec Remi w duchowości i umie dla nas to wszystko przekazać! Słucham Ciebie, Ojcze Remi, jeszcze z Łodzi, będę i będę nadal słuchała. Ojcze Remi, od Ciebie otrzymałam moc w duchu i jeszcze głębszą wiarę, jaką miałam wcześniej. Serdeczne Bóg zapłać!🙏❤️
Dziękuję za piękne rozważania. Bardzo mądrze przekazane Słowo Boże 🕊🌿💙🕊🌿💙
Wooow, przez Księdza mówi Jezus ❤
Szczęść Boże ❤
Piękne
❤❤❤
👍👍👍
Bóg zapłać za Słowo Boże 🙏💗
Każesz Bogu zapłacić za JEGO własne slowa?
Bogv dzięki i GrAcie Marii MATCE Nie-vstającej PomocY za pomoc ich niepojeTA....w naszym życiu! 🌼🤍🦉🙏🕊️
CHWAŁA PANU ❤🙏🙏❤️
Uczniowie z łodzi za jakiś czas sami wyszli na głębię. - prowadzeni Duchem Świetym.
Kazdy ma swój czas wyjscia z łodzi. Jeden jak ma 3 lata, drugi jak
ma trzydzieści, a trzeci chwilę przed śmiercią.
Nie ma co ponaglac Ducha, ani mówić Mu gdzie ma działać. Piorun uderza niespodziewanie, wiatr wieje tam gdzie mu po drodze, deszcz pada na brudnych i na czystych.
Sęk w tym, że nie doświadczam obecności Jezusa.
Poza tym, jeśli człowiek nie czuje radości, trudno mu temu zaprzeczać i jest w stanie zdobyć się ewentualnie na uśmiech, ale nieszczery.
Ojcze Remi dzięki za kazanie, chociaż nie mogę oprzeć się wrażeniu że jest to duże uproszczenie " Uwielbiać do skutku" ale co w sytuacji jeśli nie hodzi jedynie "o zły humor" ale o poważną dolegliwość zdrowotną, która mimo uwielbiania Boga nie ustępuje? Przecież kiedyś trzeba przerwać i iść mimo wszystko do pracy w takim stanie zdrowia jaki jest, iść w dość trudną codzienność😢. Więc nie zawsze tak to działa jak nauczasz, ale mimo wszystko dzięki.
Myślę, że to może być mimo wszystko spodziewanie się nagrody za dobre sprawowanie, czyli jakaś nieszczerość. Ja, dzięki nieuleczalnej chorobie docieram tam, gdzie inaczej bym nie dotarła. Na razie znajduję siły, żeby dziękować Bogu. On mnie oceni
@@alicjanowak659 Nie za bardzo zrozumiałem końcówkę pierwszego zdania Twojego postu "czyli jakaś nieszczerość"🤔? Życzę dużo sił w niesieniu swojego krzyża. Fajnie, że na dodatek znalazłaś jakiś "sens" swojej choroby, tj. docieranie tam, gdzie inaczej pewnie byś nie dotarła.
Ale w moim poście chodziło trochę o coś innego, a mianowicie o to, że z nauczania o.Remiego wynikało -(tak to zrozumiałem, że należy uwielbiać Boga do skutku, aż ten oczekiwany skutek na pewno nastąpi. Otóż może nie nastąpić, sama to wiesz, pisząc o nieuleczalnej chorobie (też mógłbym coś na ten temat powiedzieć z własnego doświadczenia). Oczywiście nie chcę przez to powiedzieć, że Boga nie należy uwielbiać, wręcz przeciwnie! Ale według mnie bez nastawienia, że jak będę uwielbiał, to oczekiwany przeze mnie efekt (np. uzdrowienie z ciężkiej dolegliwości) na pewno przyjdzie.
@@andrzejz7947 🙂
Niestety, ciągle czuję się tak, jakby biblijna zmiażdżona pięta stanowiła jakieś 3/4 mojego ciała.
OJCZE REMI CHWAŁA ,ŻE JESTES SOBĄ, ZJEZUSEM
❤️❤️🙏