Dzięki całej serii elementarza poczułam się pewniej i nabrałam odwagi. Wyspowiadałam się po 7 latach. Ojcze Adamie - dziękuję! Za słowa, za wsparcie, za wiarę w nas...
Gdy ktoś ma lekkie grzechy, przed Komunią Świętą, powiedźcie w duchu : Jezu jeżeli Cię czymś uraziłam, ukryj mój GRZECH w swoich ranach i obmyj moją duszę aby była jak śnieg CZYSTA! MIŁOŚĆ Boża jest wielka! Dobrze, że macie wyrzuty sumienia, bo to znaczy że macie SERCE 💓❤️
[Q&A] Kochany Ojcze Adamie! W nawiązaniu do tej pary mieszkającej ze sobą, a nie współżyjącej. Jestem w podobnej sytuacji, trwam z moim Narzeczonym w czystości (w rozumieniu nie podejmowania współżycia). Nie jestem szczególnie dumna z faktu, że żyjemy pod jednym dachem, nikomu tego nie doradzam (wręcz przeciwnie). Jednakże w naszej obecnej sytuacji ciężko nam nagle zamieszkać osobno, tym bardziej, że ślub w sierpniu tegoż roku. W czasie mojej ostatniej spowiedzi kapłan doradził, żebyśmy spali w osobnych łóżkach i jak tylko jest taka możliwość (mieszkamy jeszcze z kolegą), sypiamy osobno. Codziennie wieczorem przed pójściem spać modlę się, co w sytuacji, kiedy śpimy w jednym łóżku jest pewnego rodzaju "zabezpieczeniem", jakkolwiek to brzmi... I teraz do sedna, czy powinnam na kolejnej spowiedzi znowu wyznać, że razem mieszkamy? Ciągle odwlekam ten moment, gdyż boję się odrzucenia w konfesjonale. Ciężko mi także namawiać Narzeczonego do spowiedzi, której tak bardzo potrzebuje, bo sama mam wątpliwości, czy otrzymam rozgrzeszenie. Tęsknię za bliskością Pana Jezusa w stanie łaski uświęcającej, a jednocześnie boję się iść do spowiedzi. Heeelp Ojcze!
Mówił ojciec jakoś niedawno, że nie jest mu dane zobaczyć owoców swojej pracy :D w tematyce spowiedzi, być może nie jest to dla ojca jakieś wow, ale brat szwagra mojego chłopaka (takie zawiłości) był u ojca u spowiedzi i od tamtej pory zaczął się nawracać, jego brat też zaczyna więcej myśleć nad swoją wiarą i nad nawróceniem a mój chłopak mi o tym opowiada i też widzę jak rośnie mu serce. Ja sobie tak tego słucham i pomyślałam, że napisze to może jakoś ojciec przeczyta i chociaż się uśmiechnie :D PS nie mogę się już doczekać 11 czerwca mam nadzieję, że uda mi się dopchać na konferencję na KULu :D
Hihi..począteczek taki super . Jak komar na plazy nudystów . Zaczęłam oglądać księdza vlogi od całkiem nie dawna i bardzo bardzo się cieszę że księdza znalazłam . Jest ksiądz bardzo inteligentną osobą i brakuje takich mądrych i ziemskich księży . Bardzo dziękuje Bogu za to że jesteś :)
Mimo mojego wieku życia, skorzystałam z wielu wyjaśnień mojej niewiedzy i wątpliwości dotyczących sakramentu spowiedzi i dalszych tematów w tym zakresie. Na co dzień w kościele katolickim brak tych wyjaśnień. Dziękuję że mogłam i mogę z skorzystać z takich spotkań . Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego.
Ojcze Adamie bardzo dziękuję za wypowiedź o osobach niepełnosprawnych. Tak często się zapomina, a sakramenty są dla wszystkich. Sama mam problem z chodzeniem i mówieniem. Na miejsce spowiedzi często wybieram miejsca bez "barier" i żebym była słyszana. Ostatnio miałam przyjemność spowiadać się w zamykanym konfesjonale było super. Poczułam się tak normalnie, że spowiedź jest też dla mnie i nikogo nie wyklucza.
👌Miałam wrażenie, że w pierwszej części ojciec powypuszczał na wolność posklejane myśli z zamknięcia na wolność...a potem je zaczął porządkować i nazywać . Dziękuję za pierwszą część szczególnie.... ciągle się uczę 😌 .....hotDUŚ to ma dobrze
Małgorzata ChP mieszkamy za granicą więc nawet kwestia urlopu jest niestety problemem, dlatego raczej 2019 lub 2020. Są też problemy rodzinne po stronie mojego partnera, jego tata jest w więzieniu za granicą i czeka na wyrok, więc też chcielibyśmy poczekać minimum do przyszłego roku aby zobaczyć jak pójdzie jego sprawa. Ale mamy moc :) będzie dobrze
Och, OJCZE ADAMIE JAK DOBRZE ZE CIEBIE MAMY ! TAK DUZO NAM WYJASNIASZ , PRZYPOMINASZ I .NA NOWO UCZYSZ!Dlaczego w kościele nie mówi się o takich prostych a zarazem trudnych i zagmatwanych sytuacjiach ! Jak je zrozumieć, rozważyć i osadzić! Przecież od przygotowania do pierwszej komunii świętej minęło już wiele, wiele lat! BOG ZAPLAC!!!
Współbracia musieliby zorganizować noclegi, parkingi, jedzenie, a nawet transport. :-) Tak przy okazji prowadziliby jeszcze nabożeństwa i rachunek sumienia dla wszystkich. Langustowa pielgrzymka do Łodzi? Czemu nie? (Podobno Łódź nienajlepiej się kojarzy, więc gdyby dzięki Ojcu Adasiowi zostałaby centrum pielgrzymkowym to ko wie...)
O rany , to już czekam na te informacje o miejscu gdzie ojciec będzie spowiadal! No pięknie :D O rany z tymi grzechami przeciwko Duchowi Świętemu nie straszcie tak ludzi błagam 😢 Dziękuję ojcze za ponowne wyjaśnienie i uspokojenie.
Ojcze Adasiu KOCHANY - po tych pytaniach to widać jak bardzo potrzebna była seria o spowiedzi i to Q&A ... niech Ci Bóg wynagradza za dobrą robotę , którą robisz !!!
Ojcze Adamie czekam na informację gdzie będziesz spowiadał. Jeżeli Duch we mnie nie zgaśnie pewnie przyjdę z podkulonym ogonem i spowiedzią z całego życia. Jestem zmotywowany nawet żeby miał przyjechać całą Polskę. Z Bogiem.
Przed moim nawróceniem chodziłam do spowiedzi dwa razy w roku i byłam prawie bez grzeszna według mnie teraz staram się chodzić po łaskę miłosierdzia co miesiąc i moja spowiedź jest coraz dłuższą niestety u mnie tak się porobiło. Pozdrawiam i proszę o westchnienie ojca za mną do Pana żebym wytrwala w nawracaniu się 😉😘
Odcinek adekwatny do dzisiejszego dnia, w którym żegnamy mamę męża. Proszę o modlitwę za jej duszę i za moją rodzinę, byśmy w bólu po jej stracie nie zapominali, że Bóg się zajmie Nią i nami
Dodam smaczek anegdotyczny: w moim modlitewniku, który dostaliśmy całą klasą na okazję bierzmowania, było w rachunku sumienia pytanie o to, czy staram się wspierać regularnie ofiarą Katolicki Uniwersytet Lubelski... Coś mi tam nie grało, nawet jak na nastoletni umysł, więc na spowiedzi powiedziałam księdzu wprost, że w książeczce było takie pytanie, i ja akurat wpłaciłam ofiarę na UPJP2 i czy może być. Ksiądz był mądry, bardzo głęboko westchnął, zapewne przewrócił oczami i stwierdził, że „są różne modlitewniki” oraz żeby się tym nie przejmować ;)
Ojcze Adamie mam pytanie. Czy jak odmawiam różaniec i jem albo prowadzę samochód lub robię wtedy jakąś inną czynność , kiedy oczywiście nie do końca skupiam się w 100% na nim to ma takie coś sens? Bo ja często robię tak, że jak jadę samochodem to odmawiam pompejanke, później jak wrócę do domu i jem, później jeszcze coś innego robię i odmawiam.. miewam takie uczucia, ze takie coś może obrażać Boga, że modle się wtedy by zrobić powiedzmy 2 w 1.
Modlitwa w każdej chwili życia ma sens - całe życie powinno być poświęcone Bogu, więc jeśli w czasie jazdy samochód albo jedzenia powierzasz tę czynność Bogu, to ma to sens. Za to jeśli robić tak tylko dlatego, że szkoda Ci czasu i nie masz ani chwili dla Boga sam na sam, bez żadnych rozproszeń, to jest to już problem.
robię tak samo, o dziwo podczas prowadzenia auta jestem najbardziej skupiona na modlitwie! Np. rozprasza mnie śpiewy i organy w kościele. Kiedy po Komunii potrzebuję sie pomodlić, nie słyszę własnych myśli :/
Ojcze Adamie chciałbym zapytać czy mógłby ojciec stworzyć serię filmów na temat przygotowania do bierzmowania. Mam problem, ponieważ w mojej parafii przygotowanie praktycznie nie istnieje, a chciałbym jednak trochę się duchowo dokształcić ☺
Warto wyznawać grzechy powszednie, kiedy nie ma ciężkich. Wielu świętych praktykowało częstą (tydzień, dwa tygodnie) spowiedź pomimo braku ciężkich grzechów.
Q&A Jak odróżnić wyrzuty sumienia wynikające z psychiki od prawdziwego żalu za grzechy? Martwię się, że możliwe iż moja chęć spowiedzi wynika z zamiaru pozbycia się natrętnych myśli i nie będzie ważna. Generalnie mam dość skomplikowaną sytuację, chcę wreszcie przeżyć dobrą spowiedź, ale właśnie boję się o jej powód i nieodzowny warunek jakim jest żal za grzechy, gdyż sama nie jestem w stanie stwierdzić co się dzieje w mojej duszy a co w głowie...
Szczęść Boże O. Adamus. Cieszę się jak szczurek na otwarcie kanału :) że mogę odbyć kurs dobrej spowiedzi. P.s. Jest jeszcze jeden Gniew. Nad Wisłą ;) z tamtąd pochodzę ;)) Z Bogiem .
No I fajnie. Obiad nie ugotowany, dom nie posprzatany, esej mial byc na 2000 slow a wyszedl na 849 bo zabraklo czasu. .. A to wszystko dlatego ze chcialam obejrzec JEDEN filmik o. Szustaka. ... a potem pojawil sie drugi. No I trzeci ciekawy. Czwarty jeszcze ciekawszy. Piaty co mi w depresji pomaga . It's it'd it'd :) To chyba uzaleznienie :) czyli grzech. Hmmm ale nie bardzo chce postanowic poprawe. I co teraz ;) Dziekuje O. Szustaku za pomoc w moim trudnym teraz czasie. Pozdrawiam serdecznie :)
resovia to ziomal Ja tam się nie umywam do ojca, ale jeśli nie odpowie to może moja odpowiedź wystarczyć: Też jesteśmy zdolni do miłości. Mam nadzieję, że nie jesteśmy podobni z twarzy, a już na pewno nie z charakteru xDD
Heh, jak tak sobie słuchałam tego fragmentu o spowiedzi w innym języku to aż mi się przypomniała moja spowiedź z lipca 2016 r., która odbyła się w języku japońskim (byłam wtedy na wakacjach w Osace). Na szczęście problemu z rozumieniem grzechów przez księdza czy pokuty przeze mnie nie było, bo już wówczas uczyłam się japońskiego od 10 lat , dlatego ksiądz-Japończyk odetchnął z wyraźną ulgą, że się nie musi produkować po angielsku :-)
W końcu ktoś, kto jasno przekazuje co jest grzechem a co jest nasza NORMALNĄ natura ludzką i nie musimy się tym przejmować. Ojcze Adamie dziękuję Ci za bycie ostoją normalności! Dzięki Tobie nie będę zamartwiał się na 10 minut po spowiedzi czy nie nagrzeszyłem już na tyle ze nie mogę iść do komuni ;)
W kwestii uczuć i emocji polecam genialne w mojej ocenie konferencje księdza Krzysztofa Grzywocza ( to ten, który w sierpniu 2017 w Alpach zaginął) „Kierownictwo duchowe a uczucia niekochane”. Bardzo pomocne w radzeniu sobie z uczuciami te konferencje.
Jeśli ktoś chce jeszcze zgłębić temat emocji i tego, czy i kiedy należy się z nich spowiadać, to polecam cykl konferencji ks. Grzywocza sprzed kilku lat pt. "Uczucia niekochane".
Dzień Dobry! Drogi Panie Adamie, temat niezwiązany ze spowiedzią ale jak się zapowiadałem będę wklejał ten komentarz tak długo aż nie uzyskam odpowiedzi :) Nie jestem osobą wierzącą, nigdy nie byłem, jednakże… Żenię się w tym roku a dla mojej Wybranki, wiara jest czymś naprawdę ważnym, to dla niej (?), za jej sprawą zacząłem szukać… Szukać odpowiedzi. Zawsze ceniła Pana kanał dlatego też i ja trafiłem tutaj. Często szukając odpowiedzi znajdowałem pytania, jeszcze częściej znajdowałem różne elementy układanki które zupełnie do siebie na pasowały czy wręcz w moim mniemaniu, były ze sobą sprzeczne. Ale też niejednokrotnie myślałem sobie „Kurczę to ma sens! To naprawdę ma jakiś sens…”. Ale potem trafiam na taką treść. Jestem osobą niewierzącą, w moim systemie wartości na pierwszym miejscu nie ma Boga, jest rodzina, są moi bliscy. Swoją drogą w którymś z filmów mówił Pan, że w całej serii Szybkich i Wściekłych nie podobały się Panu nachalne teksty o rodzinie Dominic`a Toretto. Dla mnie dzieciaka z upośledzonym systemem wartości oglądającym film o szybkich samochodach i ładnych kobietach, postawa Doma imponowała na tyle że chciałem być jak on, reprezentować tak silny charakter i być właśnie takim dla swoich blich, tak więc nie mogę się zgodzić że te teksty były nachalne, były fenomenalne! I w chwili kiedy dla mnie nie było Boga był Dom który z głupiego filmu uczył mnie wartości. I tak też stąd na pierwszym miejscu u mnie jest rodzina i bliscy. Wyraźniej: NA PIERWSZYM MIEJSCU. Jakże mógłbym przyjąć że jest cokolwiek ponadto, może nie wiem zbyt wiele, zresztą nie może, z pewnością! nie wiem dostatecznie dużo i dlatego też pytam. Bo dla mnie jeżeli cokolwiek, nawet dysponującego nadludzkimi mocami i niepojęte - kazało, czy poprosiło abym zabił swojego syna, to choć go nie mam to wiem że co najwyżej mógłbym się szyderczo zaśmiać. Gdyby dane mi było dowiedzieć się że ktoś dla zakładu krzywdził moich bliskich, to nie wiem jaka byłaby jego siła - mój gniew byłby potężniejszy. Wiem że to przypowieści i nie powinno się traktować ich dosłownie. Ale zbyt uderzają w to w co ja wierze bym mógł się z tym zgodzić. Mnie z kolei podobał się cytat z filmu Wikingowie, choć nie umiem przytoczyć go w całości to sens był taki: Król Egbert przez wyrządzeniem złą podjął rozmowę z bogiem mówiąc że rozumie iż wyrządzi zło ale ujął to słowami „Panie twoje królestwo jest nie z tego świata - ale moje jest właśnie z tego świata”, tak i moje królestwo jest z tego świata, dlatego w obronie swojej rodziny, działając dla ich dobra - jeżeli mam zostać potępiony, to nie boję się i nie waham się. Dlatego pytam, jak jest z tym systemem wartości, czy naprawdę dla ludzi pobożnych rodzina jest tylko „chłopcem w trykocie”? „jest żałośna jak kapitan ameryka”? Bardzo chciałbym uzyskać odpowiedź na to pytanie - dlatego jako że pewnie nie znajdzie Pan tego komentarza pod filmem który tak mnie uderzył „SzustaRano [#318]PIERWSZE” - zamieszczę ten komentarz jeszcze pod kilkoma filmami, mam nadzieję że ten spam zostanie mi wybaczony.
Marcin Lampert super, szukaj dalej, coraz więcej rzeczy się "klei", chociaż ja cały czas mam wątpliwości. Bóg jest źródłem miłości, którą obdarzasz swoją rodzinę - dostrzegłam to w momencie, kiedy moje dobre chęci okazały się niewystarczające. Bóg daje siłę, by przebaczyć - bo Twoi bliscy również mogą Cię zranić, a to boli chyba najbardziej. Dlatego mówimy, że jest na pierwszym miejscu.
Marcin Lampert przed moim nawróceniem miałam czasem takie przynaglenie żeby wejść do kościoła gdy obok przechodziłam albo żeby słuchać Jana Pawła II gdy pielgrzymował do Polski. Słuchałam Słowa bożego i papieskiego nauczania a słowo było jak ziarno w mojej duszy. Szukałam rozwiązań moich problemów i znajdowałam nie wiedząc skąd pochodziły. Szukaj bo myślę że tak naprawdę szukasz Boga a jak znajdziesz wszystkie puzzle poukładają się. Życzę Ci tego z całego serca 👍
Jak ksiądz jest znajomym to dyskomfort z powodu tego, że ON WIE, bo mnie spowiadał, jest naturalny. Mnie bywało czasem bardzo głupio, ale rozumiałam to tak: to trochę dodatkowa kara i motywacja. A poza tym - on ma na bank ciekawsze rzeczy na głowie niż myśleć o moich grzechach :)
Coś Wam powiem o tajemnicy spowiedzi. Wiadomo, ze nigdy nikogo nie spowiadalam :) ale bedac w Odnowie w Duchu Swietym poslugiwalam modlitwia wstawiennicza. Chodzi o to, ze przychodzi do nas (zesolu modlitewnego dwu lub trzyosobowego) czlowiek, mowi z czym sie boryka w zyciu, a czesto sa to grzechy, a my modlimy sie z nim, by Pan mu pomogl sobie z tym problemem poradzic. Po modlitwie, wstawiennikow obowiazuje tajemnica. Nie wolno nam z nikim (nawet z ta osoba) rozmawiac o jej problemie, no chyba ze sama zechce. Mialam problem wewnetrzny, ze gdy przyjdzie do mnie ktos ze wspolnoty czyli znajomy na taka modlitwe to bede na niego patrzyla przez pryzmat tego, co mi powiedziala i wtedy zadzialal Bog :) W dniu modlitw przyszlo tyle osob ze swoimi sprawami, ze po trzeciej juz nikt nie pamietal za kogo i o co sie modlil. Bog pamieta, my nie :) Dlatego nie boje sie spowiedzi, bo jak po rozgrzeszeniu nawet Bog "zapomina" nasze grzechy to co dopiero ksiadz :)
miałam podobną sytuację jak była w Q&A. Mam swoje mieszkanie, w którym dałam DOM swojemu chłopakowi. W jego rodzinnym domu były ciągłe kłótnie, przemoc itd. Pokazałam mu, że dom może być bezpieczny i przyjazny i dobry. Jego stan psychiczny się bardzo poprawił, poszedł na terapie itd. Żyliśmy w czystości. Zaakceptował mój wybór mimo że nie był jego. Na zesłanie Ducha Świętego poszłam w rodzinnej, małej miejscowości na mszę, chcąc przyjąć Komunie z intecją dalszej siły dla nas w tej decyzji. Nie dostałam rozgrzeszenia... bo... okazja do grzechu to już grzech. Nakreśliłam całą sytuację jak powyżej, że wiem że mieszkanie razem to nie najlepszy pomysł, ale nie żałuję że go zabrałam stamtąd. Nie jestem potulnym barankiem więc weszłam w dyskusję z księdzem. Logika mówiąca, że okazja do grzechu to już grzech nie pozwala dawać rozgrzeszenia nikomu... żyjemy w świecie gdzie pokusy są wszędzie. Niestety z konfesjonału wyszłam pełna złości i zawodu. Nie mogłam przyjąć komuni w Święto... rana była tak duża, że długo nie chodziłam do kościoła później. Znalazłam spowiednika w innym kościele - z polecenia. Morał - ludzie są tylko ludźmi. Niestety. Księża to też tylko ludzie. Pytajcir znajomych o fajną wspólnotę, a znajdziecie :)
Q&A Ojcze Adamie, bardzo ważne dla mnie pytanie. Co w takim wypadku gdy po spowiedzi przypomni nam się jakiś grzech ciężki? Mamy pójść jak najszybciej jeszcze raz czy spokojnie możemy przystępować do Komunii Św a grzech wyspowiadać przy kolejnej okazji, np. miesiąc później?
mojżesz ubawiłeś mnie na maksa genialny odcinek !!!:) jesteś niezły:) aha potłuczony mojżesz z tej strony!!!!! takie dostałem imię na modlitwie i kazanie potwierdziło w 100% !!!!
a ja tak bardzo wierzę ze najlepiej mi sie rozmawia z Bogiem sam na sam ...prosząc o wybaczenie. Choc teraz bardzo chcę pójsć do konfensjonalu.....wyspowiadac sie.
Ojcze Adamie... Przez 10 lat chodziłam Do spowiedzi i nie dostawałam rozgrzeszenia bo żyłem w związku niesakramentalnym. Potem już przestałam chodzić. Teraz jestem znowu w drugim związku i tak samo, mój partner jest po rozwodzie i nie możemy przyjąć sakramentu małżeństwa. Między nami jest miłość o jakiej ojciec mówił w jednym z odcinków... To jest prawdziwe uczucie i trwa już 6 lat. Oboje chodzimy do kościoła i często mam łzy w oczach kiedy ludzie idą po chleb i wino a ja nie mogę przyjąć komunii świętej.... Często płakałam po spowiedzi. Czy nie ma dla nas ratunku?
Marta Dziemian Każdy może przyjmować komunię o ile nie żyje w grzechu. Polecam życie w czystości. Najlepiej iść do kierownika duchowego, który bedzie wam w tym pomagał. Prawdziwa miłość prowadzi do nieba, a nie w drugą stronę...
Marta Dziemian Najlepiej iść do kierownika duchowego. Wolisz do śmierci żyć w grzechu ? On ma żonę... Módl się o łaskę czystości. Albo niech sie postara o stwierdzenie nieważności małżeństwa.
@Q&A Ojcze Adamie, mam pytanie. Było powiedziane, że nie należy się spowiadać z emocji. a co z tak zwanym schadenfreude, czyli sytuacją kiedy cieszy nas czyjeś nieszczęście? Poza tym, od lat wyrzucam sobie, że nie jestem w stanie zdobyć się na odwagę, by na nowo nawiązać kontakt z teoretycznie bliskimi mi osobami. Tj. z osobami które dobrowolnie zerwały ze mną kontakt i bardzo mnie zraniły. Czy powinnam nadal się z tego spowiadać? PS. Dzięki za wszystko! Super Ojciec robotę robisz :)
Tak á propos rozróżniania złych myśli od grzechów: Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: "Słuchajcie Mnie wszyscy i zrozumcie. Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha". Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie. Odpowiedział im: "I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala". Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. I mówił dalej: "Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym". Mój spowiednik powiedział mi kiedyś, że Pan Jezus mówi, że nie są grzechem myśli, które do nas przychodzą (tak samo jak pokusy), ale co z nimi robimy; czy walczymy z nimi i modlimy się do naszego Anioła Stróża np. i próbujemy nie myśleć o tym, czy może podejmujemy świadomą decyzję, że chcemy trwać w tej myśli. Może to komuś pomoże;))
Co Ojciec myśli o kontach na Instagramie, które mają na celu ewangelizację? Prowadzę taką działalność od kilku dni i zastanawiam się czy warto w to brnąć. Sprawa sprawia mi ogromną radochę - czuję, że w jakiś sposób część mojej misji ewangelizacyjnej się wypełnia :)
Przystępowanie do Komunii Świętej bez pojednania z Bogiem jest komunią swietokradcza. W ten sposób ściągacie na siebie ZŁO 🥰💙a tego NIE chcemy! Po to są kapłani aby dali WAM wskazówki czy postępujecie dobrze czy źle 🙃😇🕊️ Wierzę w Was. Pozdrawiam 😊
ZAWSZE trzeba słuchać natchnień Ducha Świętego. Myślę, że to są wskazówki aby dobrze postępować. Gdy masz wątpliwości - idź do spowiedzi 🌼🙏🦄 Pozdrawiam 😊
Q&A Nie spowiedziowe mam problem. mam 15 lat i od małego jestem wierzaca, jestem tez harcerską oraz angażuje się w różne akcje. modle sie codziennie albo chociaż robie znak krzyza. mysle, ze moja wiara jest bardzo mocna. jedna rzecz mi jednak caly czas ,,zakloca" nie daje spokoju. mianowicie dlaczego kobiety sa gorsze, dokładniej mowiac. Kobiety zazwyczaj maja mniejszy glos ( w sensie znaczenia), nie moga na siebie tak dobrze zarabiac. sa uważane za gorsze ( oczywiszcie nie od wszystkich) nie rozumiem, dlaczego maja okres i musza cierpieć z powodu bolow, a jak nie w czasie okresu, to w dni plodne. nie wspominając już o porodzie. co prawda ja nie rodzilam jeszcze, ale oglądalam wiele filmów na ten temat. do tego glownie kobiety sa gwalcone. ja rozumiem, ze Ewa zerwala to jablko itd, ale nie rozumiem tak duzej kary od Boga i mimo mojej duzej wiary, to mnie zawsze delikatnie odpycha i chce cos z tym zrobic, dlatego prosze o pomoc. pozdrawiam :)
Kami, miałam podobnie jako nastolatka. Nie mogłam zaakceptować mojej kobiecości, tych wszystkich bolesnych i krępujących "atrakcji", słabości itd. Wiele lat później na terapii doszłam do tego, ze to był skutek nie najlepszych relacji z moimi rodzicami. Skoro oni nie akceptowali mnie takiej jaka jestem, to ja siebie też nie potrafiłam zaakceptować. Poszukaj może dobrego kierownika duchowego. Może też chrześcijańskiego psychoterapeuty? To, że mniej znaczymy w świecie i nasza słabsza fizyczność jest wykorzystywana, to nie wina Boga. Tylko ludzi. Bardzo złych ludzi. To, że poród TAK boli często jest wynikiem odejscia od natury. Porody w "cywilizowanym świecie" od setek lat nie są naturalne. W "dzikich krajach" kobieta może w trakcie porodu dowolnie sie poruszać i rodzić w najwygodniejszej pozycji - to znacznie przyspiesza akcję i zmniejsza ból i stres. Ale nie pasuje do europejskich "standardów medycznych". Bóle miesiaczkowe - zbyt silne oznaczają, że trzeba przestać się użalać nad losem i się wybrać do ginekologa, bo jest jakiś problem zdrowotny. SERIO. Faceci zostali stworzeni do walki. Do tego, by NAS bronic. Jeśli naprawdę tak żyją - też maja wiele powodów do cierpienia. Chyba, że żyją dla własnej przyjemności (no ale to nie jest powód do chluby, oj nie). Na pocieszenie przeczytaj może opis stworzenia świata. Zobacz, że Bóg tworzył coraz doskonalsze dzieła. A kobietę stworzył na sam koniec :) Jesteśmy Jego najdoskonalszymi stworzeniami :)
Ojcze Adamie, słuchając odcinków z tej serii nasunęło mi się jeden dylemat, który często stosowałam. Mianowicie zdarzało mi się polegać na radzie mojej babci, która powiedziała mi że jeśli byłam niedawno u spowiedzi ale popełniłam grzech lekki ( powszechny - to faktycznie lepsze stwierdzenie) to wtedy mogę odmówić Akt żalu i jest wszystko okej. W trakcie oglądania odcinków zaczęłam mieć lekkie wątpliwości czy to faktycznie prawda ? Czy Ojciec spotkał się z czymś takim ? i w sumie skąd to mogło się wziąć ? Nie mam na myśli tu jakieś "książeczki" bo najprawdopodobniej z takiej czy innej moja babcia to wzięła. A mi jakoś nigdy nie przyszło do głowy żeby jakkolwiek kwestionować jej radę. Mam nadzieję że ten komentarz gdzieś nie umknie w tak wielu innych :) Z góry dziękuje za odpowiedz :)
[Q&A] - co jeśli podczas spowiedzi przedślubnej okaże się, że jedno z małżonków kłamie jeśli chodzi o czystość przedmałzeńską (bo np on się przyzna, ona nie), czy ma prawo zaingerować? Kiedyś pewien ksiądz, który przytaczał ten przypadek powiedział, że nie mógł nic zrobić, co jest trochę przykre.
Kuba nie może ponieważ obowiązuje go tajemnica spowiedzi. Spowiedź i komunia kłamiącego jest świętokracka. Zastanawiam się tylko co w takim wypadku z sakramentem małżeństwa? Bo to już oddzielny sakrament, ale niegodnie zawarty. 🤔
Wiem, że nie może ale z drugiej strony wie też, że nieważna jest spowiedź drugiej osoby. Pytanie czy mógłby jakoś zareagować albo "przycisnąć" tą drugą osobę [oczywiście nie wspominając o motywach], albo po prostu zrezygnować z udzielenia ślubu.
Dzięki całej serii elementarza poczułam się pewniej i nabrałam odwagi. Wyspowiadałam się po 7 latach. Ojcze Adamie - dziękuję! Za słowa, za wsparcie, za wiarę w nas...
Gdy ktoś ma lekkie grzechy, przed Komunią Świętą, powiedźcie w duchu : Jezu jeżeli Cię czymś uraziłam, ukryj mój GRZECH w swoich ranach i obmyj moją duszę aby była jak śnieg CZYSTA! MIŁOŚĆ Boża jest wielka! Dobrze, że macie wyrzuty sumienia, bo to znaczy że macie SERCE 💓❤️
Ojcze Adamie ja poszedłem po półtora roku przerwy do spowiedzi dziękuję Ci i Jezusowi. Niechaj Ci Jezus błogosławi
To będzie moja spowiedź po wielu latach. Ale przyjdę.
elizabeta12345 ❤️
Dziękuję 🤣
Drogi ojcze dziękuję że jesteś dzięki Tobie poszłam do spowiedzi ale takiej na serio a Pan Jezus wybrał czas i miejsce Bóg zapłać.
o zaletach tego kanalu nie bede sie wypowiadal bo nie chce mi sie tyle pisac.
Bóg zapłać za błogosławieństwo.❤
[Q&A] Kochany Ojcze Adamie! W nawiązaniu do tej pary mieszkającej ze sobą, a nie współżyjącej. Jestem w podobnej sytuacji, trwam z moim Narzeczonym w czystości (w rozumieniu nie podejmowania współżycia). Nie jestem szczególnie dumna z faktu, że żyjemy pod jednym dachem, nikomu tego nie doradzam (wręcz przeciwnie). Jednakże w naszej obecnej sytuacji ciężko nam nagle zamieszkać osobno, tym bardziej, że ślub w sierpniu tegoż roku. W czasie mojej ostatniej spowiedzi kapłan doradził, żebyśmy spali w osobnych łóżkach i jak tylko jest taka możliwość (mieszkamy jeszcze z kolegą), sypiamy osobno. Codziennie wieczorem przed pójściem spać modlę się, co w sytuacji, kiedy śpimy w jednym łóżku jest pewnego rodzaju "zabezpieczeniem", jakkolwiek to brzmi... I teraz do sedna, czy powinnam na kolejnej spowiedzi znowu wyznać, że razem mieszkamy? Ciągle odwlekam ten moment, gdyż boję się odrzucenia w konfesjonale. Ciężko mi także namawiać Narzeczonego do spowiedzi, której tak bardzo potrzebuje, bo sama mam wątpliwości, czy otrzymam rozgrzeszenie. Tęsknię za bliskością Pana Jezusa w stanie łaski uświęcającej, a jednocześnie boję się iść do spowiedzi. Heeelp Ojcze!
Mówił ojciec jakoś niedawno, że nie jest mu dane zobaczyć owoców swojej pracy :D w tematyce spowiedzi, być może nie jest to dla ojca jakieś wow, ale brat szwagra mojego chłopaka (takie zawiłości) był u ojca u spowiedzi i od tamtej pory zaczął się nawracać, jego brat też zaczyna więcej myśleć nad swoją wiarą i nad nawróceniem a mój chłopak mi o tym opowiada i też widzę jak rośnie mu serce. Ja sobie tak tego słucham i pomyślałam, że napisze to może jakoś ojciec przeczyta i chociaż się uśmiechnie :D
PS nie mogę się już doczekać 11 czerwca mam nadzieję, że uda mi się dopchać na konferencję na KULu :D
Hihi..począteczek taki super . Jak komar na plazy nudystów . Zaczęłam oglądać księdza vlogi od całkiem nie dawna i bardzo bardzo się cieszę że księdza znalazłam . Jest ksiądz bardzo inteligentną osobą i brakuje takich mądrych i ziemskich księży . Bardzo dziękuje Bogu za to że jesteś :)
Dziękuję ci Boże za ojca Adama! Lepszego swego dziecka nie mogłeś sobie wymarzyć 😊 Pozdrawiam i z Bogiem paaaa 😗😊 Monika.
Bóg zapłać za dobre rady duchowe Ojcze Adamie ☺️ Z Bogiem 🌼🙏
Dzięki Ojca filmom w końcu wyspowiadalam się tak jak chciałam , bo wcześniej nie umiałam ♡
Mimo mojego wieku życia, skorzystałam z wielu wyjaśnień mojej niewiedzy i wątpliwości dotyczących sakramentu spowiedzi i dalszych tematów w tym zakresie.
Na co dzień w kościele katolickim brak tych wyjaśnień. Dziękuję że mogłam i mogę z skorzystać z takich spotkań .
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego.
Ojcze Adamie bardzo dziękuję za wypowiedź o osobach niepełnosprawnych. Tak często się zapomina, a sakramenty są dla wszystkich. Sama mam problem z chodzeniem i mówieniem. Na miejsce spowiedzi często wybieram miejsca bez "barier" i żebym była słyszana. Ostatnio miałam przyjemność spowiadać się w zamykanym konfesjonale było super. Poczułam się tak normalnie, że spowiedź jest też dla mnie i nikogo nie wyklucza.
GNIEWAĆ też się czasem można, ale TRZEBA znaleźć powód dlaczego tak reagujemy. Najlepiej jest ze sobą porozmawiać i wyjaśnić nieporozumienia🥳💗💜
Dziěkowajki Adaś.....tylko postrachałam, że nie słucham natchnień i uparłam po swojemu....💙💙💙
Ciesze się, że nie mam trudnych sytuacji i wszystko nareszcie idzie w dobrym kierunku, ale z Ojcem to bym chciał się spotkać 😂😇
👌Miałam wrażenie, że w pierwszej części ojciec powypuszczał na wolność posklejane myśli z zamknięcia na wolność...a potem je zaczął porządkować i nazywać .
Dziękuję za pierwszą część szczególnie.... ciągle się uczę 😌
.....hotDUŚ to ma dobrze
Ewa 🤗🌻
Edward Lamek
Edziu, dziękuję za twoją życzliwą obecność...
Dobrej, błogosławionej nocy.😊
Zgadzam się całkowicie Zalety tego programu są naprawdę WIELKIE
Uwielbiam Q&A!!
O kurczę... ale zaskoczenie... gdzie mnie Ojciec tam gdzieś znalazł w tym gąszczu komentarzy. Cudownie
nierozumie kiedy ślub? :)
Klaudia Pawlak czerwiec 2019 albo 2020 :)
nierozumie co!? Tyle czasu? Łojeju , to dużo siły Wam życzę do życia w tej czystości :D
A nie lepiej w takim razie po prostu przyspieszyć ślub? :) można wesele zaplanować na ten 2020, a ślub wziąć szybciej
Małgorzata ChP mieszkamy za granicą więc nawet kwestia urlopu jest niestety problemem, dlatego raczej 2019 lub 2020. Są też problemy rodzinne po stronie mojego partnera, jego tata jest w więzieniu za granicą i czeka na wyrok, więc też chcielibyśmy poczekać minimum do przyszłego roku aby zobaczyć jak pójdzie jego sprawa. Ale mamy moc :) będzie dobrze
Och, OJCZE ADAMIE JAK DOBRZE ZE CIEBIE MAMY ! TAK DUZO NAM WYJASNIASZ , PRZYPOMINASZ I .NA NOWO UCZYSZ!Dlaczego w kościele nie mówi się o takich prostych a zarazem trudnych i zagmatwanych sytuacjiach ! Jak je zrozumieć, rozważyć i osadzić! Przecież od przygotowania do pierwszej komunii świętej minęło już wiele, wiele lat! BOG ZAPLAC!!!
Już widzę te kilometrowe kolejki do konfesjonału o. Adama ;)
Łooo ! 😉juz widzę te kolejki do spowiedzi do Ojca 👍
Ks. Adasiu jak cała Langusta się do Cb zjedzie to Ty przez miesiąc nie wyjdziesz z tego konfesjonału :D
Numerki jak na poczcie trzeba będzie wprowadzić przynajmniej! 😂
Chyba do końca życia Adasia! ;]
Będzie kolejka jak do ojca Pio 😂😂
Współbracia musieliby zorganizować noclegi, parkingi, jedzenie, a nawet transport. :-) Tak przy okazji prowadziliby jeszcze nabożeństwa i rachunek sumienia dla wszystkich. Langustowa pielgrzymka do Łodzi? Czemu nie? (Podobno Łódź nienajlepiej się kojarzy, więc gdyby dzięki Ojcu Adasiowi zostałaby centrum pielgrzymkowym to ko wie...)
Błyskotliwy w mowie kopłanie masz swój udział w moim nawróceniu,bóg zapłać
Ja też chyba idę w tym kierunku Bóg zapłać
Ojcze Adamie, Wołomin dziękuje Ci z całego serca. Wspaniałe było Cię słuchać i oglądać. Jak zawsze jesteś wspaniały i dajesz nam siebie i moc.❤❤❤❤❤
Bóg zapłać 🙏
O rany , to już czekam na te informacje o miejscu gdzie ojciec będzie spowiadal! No pięknie :D
O rany z tymi grzechami przeciwko Duchowi Świętemu nie straszcie tak ludzi błagam 😢
Dziękuję ojcze za ponowne wyjaśnienie i uspokojenie.
Jestesmy skomplikiwana rzeczwistoscia. Ojcze super stwierdzenie. Ja wlasnie taka jestem! Dobre
Ja się tam spowiadałam po angielsku i uwielbiam to, prawdę mówiąc.
Ojcze Adasiu KOCHANY - po tych pytaniach to widać jak bardzo potrzebna była seria o spowiedzi i to Q&A ... niech Ci Bóg wynagradza za dobrą robotę , którą robisz !!!
Amen. Alleluja. I do przodu.
Ojcze Adamie czekam na informację gdzie będziesz spowiadał. Jeżeli Duch we mnie nie zgaśnie pewnie przyjdę z podkulonym ogonem i spowiedzią z całego życia. Jestem zmotywowany nawet żeby miał przyjechać całą Polskę. Z Bogiem.
Grzegorz Ścibisz dajesz słowo? Trzymam kciuki:)
Super odcinek!!!
Dzięki Ojcze !!! 😇😇😇👍👍👍
Dziękuję 🌱🌳🏡🕊
Byłam dziś u spowiedzi po filmach elementarz. Filmy są świetne
Dzięki wielkie ojcze za Elementarz 😊😊😊
co do różnych gniewów - jest jeszcze miasto Gniew :)
Przed moim nawróceniem chodziłam do spowiedzi dwa razy w roku i byłam prawie bez grzeszna według mnie teraz staram się chodzić po łaskę miłosierdzia co miesiąc i moja spowiedź jest coraz dłuższą niestety u mnie tak się porobiło. Pozdrawiam i proszę o westchnienie ojca za mną do Pana żebym wytrwala w nawracaniu się 😉😘
Odcinek adekwatny do dzisiejszego dnia, w którym żegnamy mamę męża. Proszę o modlitwę za jej duszę i za moją rodzinę, byśmy w bólu po jej stracie nie zapominali, że Bóg się zajmie Nią i nami
Moja ulubiona melodia :)
Dodam smaczek anegdotyczny: w moim modlitewniku, który dostaliśmy całą klasą na okazję bierzmowania, było w rachunku sumienia pytanie o to, czy staram się wspierać regularnie ofiarą Katolicki Uniwersytet Lubelski...
Coś mi tam nie grało, nawet jak na nastoletni umysł, więc na spowiedzi powiedziałam księdzu wprost, że w książeczce było takie pytanie, i ja akurat wpłaciłam ofiarę na UPJP2 i czy może być.
Ksiądz był mądry, bardzo głęboko westchnął, zapewne przewrócił oczami i stwierdził, że „są różne modlitewniki” oraz żeby się tym nie przejmować ;)
Jak nie jestem pewna i nie potrafię rozeznać czy coś jest grzechem czy nie to zawsze to mówię spowiednikowi. Bo ja jestem taka skomplikowana😃
To dokładnie tak samo, jak wszystkie kobiety :D
Pozdrawiam!
Eh no tak nas jakoś Pan Bóg wymyślił😊
O jaaaa 😲😲😲 Adaś, to ja chcę do Ciebie do spowiedzi! 🙏🙏🙏🙏
Na ten odcinek czekałam ;)
szczerze czekam na koniec czerwca jeżeli mi sie uda to bardzo chętnie przyjadę na takową spowiedz jest to moje również marzenie ;)
Dziękuję :)
Obecny🤗🤝🌞
W moim domu jest zwyczaj mówienia "przepraszam" przed spowiedzia. Ciężko to czasem powiedzieć, ale zawsze warto.
Ojcze Adamie mam pytanie. Czy jak odmawiam różaniec i jem albo prowadzę samochód lub robię wtedy jakąś inną czynność , kiedy oczywiście nie do końca skupiam się w 100% na nim to ma takie coś sens? Bo ja często robię tak, że jak jadę samochodem to odmawiam pompejanke, później jak wrócę do domu i jem, później jeszcze coś innego robię i odmawiam.. miewam takie uczucia, ze takie coś może obrażać Boga, że modle się wtedy by zrobić powiedzmy 2 w 1.
stiq po ilości lajków sądzę, że jest nas więcej, którzy tak robią
ing P. Dziś też się nad tym zastanawiałem i wciąż nie wiem
Modlitwa w każdej chwili życia ma sens - całe życie powinno być poświęcone Bogu, więc jeśli w czasie jazdy samochód albo jedzenia powierzasz tę czynność Bogu, to ma to sens. Za to jeśli robić tak tylko dlatego, że szkoda Ci czasu i nie masz ani chwili dla Boga sam na sam, bez żadnych rozproszeń, to jest to już problem.
😲
😉
😊
robię tak samo, o dziwo podczas prowadzenia auta jestem najbardziej skupiona na modlitwie! Np. rozprasza mnie śpiewy i organy w kościele. Kiedy po Komunii potrzebuję sie pomodlić, nie słyszę własnych myśli :/
Ojcze Adamie chciałbym zapytać czy mógłby ojciec stworzyć serię filmów na temat przygotowania do bierzmowania. Mam problem, ponieważ w mojej parafii przygotowanie praktycznie nie istnieje, a chciałbym jednak trochę się duchowo dokształcić ☺
Warto wyznawać grzechy powszednie, kiedy nie ma ciężkich. Wielu świętych praktykowało częstą (tydzień, dwa tygodnie) spowiedź pomimo braku ciężkich grzechów.
Ale mądrości! Adaś, spisałeś się na SzUstkę! 🤗🤗🤗
Q&A
Jak odróżnić wyrzuty sumienia wynikające z psychiki od prawdziwego żalu za grzechy? Martwię się, że możliwe iż moja chęć spowiedzi wynika z zamiaru pozbycia się natrętnych myśli i nie będzie ważna. Generalnie mam dość skomplikowaną sytuację, chcę wreszcie przeżyć dobrą spowiedź, ale właśnie boję się o jej powód i nieodzowny warunek jakim jest żal za grzechy, gdyż sama nie jestem w stanie stwierdzić co się dzieje w mojej duszy a co w głowie...
Pozdrawiam i ściskam 💙💚❤️
Z Bogiem paaaaa
No nareszcie się doczekalam 😄😄
Szczęść Boże O. Adamus. Cieszę się jak szczurek na otwarcie kanału :) że mogę odbyć kurs dobrej spowiedzi. P.s. Jest jeszcze jeden Gniew. Nad Wisłą ;) z tamtąd pochodzę ;)) Z Bogiem .
Ojcze... Dziękuję za Koszalin i wraz z żoną pamiętamy w modlitwie... do zobaczenia
No I fajnie.
Obiad nie ugotowany, dom nie posprzatany, esej mial byc na 2000 slow a wyszedl na 849 bo zabraklo czasu. .. A to wszystko dlatego ze chcialam obejrzec JEDEN filmik o. Szustaka. ... a potem pojawil sie drugi. No I trzeci ciekawy. Czwarty jeszcze ciekawszy. Piaty co mi w depresji pomaga . It's it'd it'd :)
To chyba uzaleznienie :) czyli grzech. Hmmm ale nie bardzo chce postanowic poprawe. I co teraz ;)
Dziekuje O. Szustaku za pomoc w moim trudnym teraz czasie. Pozdrawiam serdecznie :)
[Q&A] dlaczego Bóg twierdzi, że jesteśmy stworzeni na Jego podobieństwo? Proszę o sprecyzowanie :)
resovia to ziomal Ja tam się nie umywam do ojca, ale jeśli nie odpowie to może moja odpowiedź wystarczyć: Też jesteśmy zdolni do miłości. Mam nadzieję, że nie jesteśmy podobni z twarzy, a już na pewno nie z charakteru xDD
Dzięki
To ja chyba wiem, gdzie Ojciec będzie w ostatnim tygodniu czerwca. Wreszcie będzie to stosunkowo blisko mojego miasta w Polsce północnej :)
Heh, jak tak sobie słuchałam tego fragmentu o spowiedzi w innym języku to aż mi się przypomniała moja spowiedź z lipca 2016 r., która odbyła się w języku japońskim (byłam wtedy na wakacjach w Osace). Na szczęście problemu z rozumieniem grzechów przez księdza czy pokuty przeze mnie nie było, bo już wówczas uczyłam się japońskiego od 10 lat , dlatego ksiądz-Japończyk odetchnął z wyraźną ulgą, że się nie musi produkować po angielsku :-)
W końcu ktoś, kto jasno przekazuje co jest grzechem a co jest nasza NORMALNĄ natura ludzką i nie musimy się tym przejmować. Ojcze Adamie dziękuję Ci za bycie ostoją normalności! Dzięki Tobie nie będę zamartwiał się na 10 minut po spowiedzi czy nie nagrzeszyłem już na tyle ze nie mogę iść do komuni ;)
W kwestii uczuć i emocji polecam genialne w mojej ocenie konferencje księdza Krzysztofa Grzywocza ( to ten, który w sierpniu 2017 w Alpach zaginął) „Kierownictwo duchowe a uczucia niekochane”. Bardzo pomocne w radzeniu sobie z uczuciami te konferencje.
Nie,,,, no ta seria jest rewelka,,w ogóle wszystkie są też ,,żeby nie było ,,ale ta jest,, The best one,,
Jeśli ktoś chce jeszcze zgłębić temat emocji i tego, czy i kiedy należy się z nich spowiadać, to polecam cykl konferencji ks. Grzywocza sprzed kilku lat pt. "Uczucia niekochane".
Ale się Ojciec załatwił z tą spowiedzią. Odważnie. :D
Ojejku uwielbiam twoje nitro, czołuweczke jest super
Dzień Dobry! Drogi Panie Adamie,
temat niezwiązany ze spowiedzią ale jak się zapowiadałem będę wklejał ten komentarz tak długo aż nie uzyskam odpowiedzi :)
Nie jestem osobą wierzącą, nigdy nie byłem, jednakże… Żenię się w tym roku a dla mojej Wybranki, wiara jest czymś naprawdę ważnym, to dla niej (?), za jej sprawą zacząłem szukać… Szukać odpowiedzi. Zawsze ceniła Pana kanał dlatego też i ja trafiłem tutaj. Często szukając odpowiedzi znajdowałem pytania, jeszcze częściej znajdowałem różne elementy układanki które zupełnie do siebie na pasowały czy wręcz w moim mniemaniu, były ze sobą sprzeczne. Ale też niejednokrotnie myślałem sobie „Kurczę to ma sens! To naprawdę ma jakiś sens…”. Ale potem trafiam na taką treść.
Jestem osobą niewierzącą, w moim systemie wartości na pierwszym miejscu nie ma Boga, jest rodzina, są moi bliscy. Swoją drogą w którymś z filmów mówił Pan, że w całej serii Szybkich i Wściekłych nie podobały się Panu nachalne teksty o rodzinie Dominic`a Toretto. Dla mnie dzieciaka z upośledzonym systemem wartości oglądającym film o szybkich samochodach i ładnych kobietach, postawa Doma imponowała na tyle że chciałem być jak on, reprezentować tak silny charakter i być właśnie takim dla swoich blich, tak więc nie mogę się zgodzić że te teksty były nachalne, były fenomenalne! I w chwili kiedy dla mnie nie było Boga był Dom który z głupiego filmu uczył mnie wartości. I tak też stąd na pierwszym miejscu u mnie jest rodzina i bliscy. Wyraźniej: NA PIERWSZYM MIEJSCU. Jakże mógłbym przyjąć że jest cokolwiek ponadto, może nie wiem zbyt wiele, zresztą nie może, z pewnością! nie wiem dostatecznie dużo i dlatego też pytam. Bo dla mnie jeżeli cokolwiek, nawet dysponującego nadludzkimi mocami i niepojęte - kazało, czy poprosiło abym zabił swojego syna, to choć go nie mam to wiem że co najwyżej mógłbym się szyderczo zaśmiać. Gdyby dane mi było dowiedzieć się że ktoś dla zakładu krzywdził moich bliskich, to nie wiem jaka byłaby jego siła - mój gniew byłby potężniejszy. Wiem że to przypowieści i nie powinno się traktować ich dosłownie. Ale zbyt uderzają w to w co ja wierze bym mógł się z tym zgodzić. Mnie z kolei podobał się cytat z filmu Wikingowie, choć nie umiem przytoczyć go w całości to sens był taki:
Król Egbert przez wyrządzeniem złą podjął rozmowę z bogiem mówiąc że rozumie iż wyrządzi zło ale ujął to słowami „Panie twoje królestwo jest nie z tego świata - ale moje jest właśnie z tego świata”, tak i moje królestwo jest z tego świata, dlatego w obronie swojej rodziny, działając dla ich dobra - jeżeli mam zostać potępiony, to nie boję się i nie waham się.
Dlatego pytam, jak jest z tym systemem wartości, czy naprawdę dla ludzi pobożnych rodzina jest tylko „chłopcem w trykocie”? „jest żałośna jak kapitan ameryka”?
Bardzo chciałbym uzyskać odpowiedź na to pytanie - dlatego jako że pewnie nie znajdzie Pan tego komentarza pod filmem który tak mnie uderzył „SzustaRano [#318]PIERWSZE” - zamieszczę ten komentarz jeszcze pod kilkoma filmami, mam nadzieję że ten spam zostanie mi wybaczony.
Marcin Lampert super, szukaj dalej, coraz więcej rzeczy się "klei", chociaż ja cały czas mam wątpliwości. Bóg jest źródłem miłości, którą obdarzasz swoją rodzinę - dostrzegłam to w momencie, kiedy moje dobre chęci okazały się niewystarczające. Bóg daje siłę, by przebaczyć - bo Twoi bliscy również mogą Cię zranić, a to boli chyba najbardziej. Dlatego mówimy, że jest na pierwszym miejscu.
Marcin Lampert przed moim nawróceniem miałam czasem takie przynaglenie żeby wejść do kościoła gdy obok przechodziłam albo żeby słuchać Jana Pawła II gdy pielgrzymował do Polski. Słuchałam Słowa bożego i papieskiego nauczania a słowo było jak ziarno w mojej duszy. Szukałam rozwiązań moich problemów i znajdowałam nie wiedząc skąd pochodziły. Szukaj bo myślę że tak naprawdę szukasz Boga a jak znajdziesz wszystkie puzzle poukładają się. Życzę Ci tego z całego serca 👍
😃Super Bardzo Bardzo dobre rozwionzało mi bardzo dużo pytań 😘
Jak mi strasznie strasznie miło:D
[Q&A] Ojcze Adamie, co sądzi Ksiądz o twórczości Scotta Hahna? Mam tu na myśli przede wszystkim książkę "Uczta Baranka"
Muzyczka w intro 💠🎶🎙️👍
Jak ksiądz jest znajomym to dyskomfort z powodu tego, że ON WIE, bo mnie spowiadał, jest naturalny. Mnie bywało czasem bardzo głupio, ale rozumiałam to tak: to trochę dodatkowa kara i motywacja. A poza tym - on ma na bank ciekawsze rzeczy na głowie niż myśleć o moich grzechach :)
Coś Wam powiem o tajemnicy spowiedzi. Wiadomo, ze nigdy nikogo nie spowiadalam :) ale bedac w Odnowie w Duchu Swietym poslugiwalam modlitwia wstawiennicza. Chodzi o to, ze przychodzi do nas (zesolu modlitewnego dwu lub trzyosobowego) czlowiek, mowi z czym sie boryka w zyciu, a czesto sa to grzechy, a my modlimy sie z nim, by Pan mu pomogl sobie z tym problemem poradzic. Po modlitwie, wstawiennikow obowiazuje tajemnica. Nie wolno nam z nikim (nawet z ta osoba) rozmawiac o jej problemie, no chyba ze sama zechce. Mialam problem wewnetrzny, ze gdy przyjdzie do mnie ktos ze wspolnoty czyli znajomy na taka modlitwe to bede na niego patrzyla przez pryzmat tego, co mi powiedziala i wtedy zadzialal Bog :) W dniu modlitw przyszlo tyle osob ze swoimi sprawami, ze po trzeciej juz nikt nie pamietal za kogo i o co sie modlil. Bog pamieta, my nie :)
Dlatego nie boje sie spowiedzi, bo jak po rozgrzeszeniu nawet Bog "zapomina" nasze grzechy to co dopiero ksiadz :)
miałam podobną sytuację jak była w Q&A. Mam swoje mieszkanie, w którym dałam DOM swojemu chłopakowi. W jego rodzinnym domu były ciągłe kłótnie, przemoc itd. Pokazałam mu, że dom może być bezpieczny i przyjazny i dobry. Jego stan psychiczny się bardzo poprawił, poszedł na terapie itd.
Żyliśmy w czystości. Zaakceptował mój wybór mimo że nie był jego. Na zesłanie Ducha Świętego poszłam w rodzinnej, małej miejscowości na mszę, chcąc przyjąć Komunie z intecją dalszej siły dla nas w tej decyzji.
Nie dostałam rozgrzeszenia... bo... okazja do grzechu to już grzech. Nakreśliłam całą sytuację jak powyżej, że wiem że mieszkanie razem to nie najlepszy pomysł, ale nie żałuję że go zabrałam stamtąd.
Nie jestem potulnym barankiem więc weszłam w dyskusję z księdzem. Logika mówiąca, że okazja do grzechu to już grzech nie pozwala dawać rozgrzeszenia nikomu... żyjemy w świecie gdzie pokusy są wszędzie.
Niestety z konfesjonału wyszłam pełna złości i zawodu. Nie mogłam przyjąć komuni w Święto... rana była tak duża, że długo nie chodziłam do kościoła później. Znalazłam spowiednika w innym kościele - z polecenia.
Morał - ludzie są tylko ludźmi. Niestety. Księża to też tylko ludzie. Pytajcir znajomych o fajną wspólnotę, a znajdziecie :)
Wow rekord! 3 minuty po dodaniu :)
Cieszę się jak rolnik na dopłatę!
Q&A
Ojcze Adamie, bardzo ważne dla mnie pytanie. Co w takim wypadku gdy po spowiedzi przypomni nam się jakiś grzech ciężki? Mamy pójść jak najszybciej jeszcze raz czy spokojnie możemy przystępować do Komunii Św a grzech wyspowiadać przy kolejnej okazji, np. miesiąc później?
Kamisa12 jeżeli zapominasz to możesz wyznać miesiąc później, warto wspomnieć, że to grzech, którego zapomniałaś wyznać.
mojżesz ubawiłeś mnie na maksa genialny odcinek !!!:) jesteś niezły:) aha potłuczony mojżesz z tej strony!!!!! takie dostałem imię na modlitwie i kazanie potwierdziło w 100% !!!!
a ja tak bardzo wierzę ze najlepiej mi sie rozmawia z Bogiem sam na sam ...prosząc o wybaczenie. Choc teraz bardzo chcę pójsć do konfensjonalu.....wyspowiadac sie.
Idź do spowiedzi.
Ojcze Adamie... Przez 10 lat chodziłam Do spowiedzi i nie dostawałam rozgrzeszenia bo żyłem w związku niesakramentalnym. Potem już przestałam chodzić. Teraz jestem znowu w drugim związku i tak samo, mój partner jest po rozwodzie i nie możemy przyjąć sakramentu małżeństwa. Między nami jest miłość o jakiej ojciec mówił w jednym z odcinków... To jest prawdziwe uczucie i trwa już 6 lat. Oboje chodzimy do kościoła i często mam łzy w oczach kiedy ludzie idą po chleb i wino a ja nie mogę przyjąć komunii świętej.... Często płakałam po spowiedzi. Czy nie ma dla nas ratunku?
Marta Dziemian Każdy może przyjmować komunię o ile nie żyje w grzechu. Polecam życie w czystości. Najlepiej iść do kierownika duchowego, który bedzie wam w tym pomagał. Prawdziwa miłość prowadzi do nieba, a nie w drugą stronę...
Z jakiego miasta jesteś? Istmieją wspólnoty osób niesakramentalnych. Są to piękne spotkania.
Beata Es. Mam żyć w czystości aż do śmierci? Jak to zrobić?
Edyta Amy mieszkam w UK
Marta Dziemian Najlepiej iść do kierownika duchowego. Wolisz do śmierci żyć w grzechu ? On ma żonę... Módl się o łaskę czystości. Albo niech sie postara o stwierdzenie nieważności małżeństwa.
@Q&A
Ojcze Adamie, mam pytanie. Było powiedziane, że nie należy się spowiadać z emocji. a co z tak zwanym schadenfreude, czyli sytuacją kiedy cieszy nas czyjeś nieszczęście?
Poza tym, od lat wyrzucam sobie, że nie jestem w stanie zdobyć się na odwagę, by na nowo nawiązać kontakt z teoretycznie bliskimi mi osobami. Tj. z osobami które dobrowolnie zerwały ze mną kontakt i bardzo mnie zraniły. Czy powinnam nadal się z tego spowiadać?
PS. Dzięki za wszystko! Super Ojciec robotę robisz :)
Komar na plaży nudystów 🤣
Gabrysia Sienkiewicz 😀😁😂
Gabrysia Sienkiewicz 🤗👍
Tosia dobre ake się uśmiałam.
Tak á propos rozróżniania złych myśli od grzechów: Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: "Słuchajcie Mnie wszyscy i zrozumcie. Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha".
Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie. Odpowiedział im: "I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala". Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.
I mówił dalej: "Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym". Mój spowiednik powiedział mi kiedyś, że Pan Jezus mówi, że nie są grzechem myśli, które do nas przychodzą (tak samo jak pokusy), ale co z nimi robimy; czy walczymy z nimi i modlimy się do naszego Anioła Stróża np. i próbujemy nie myśleć o tym, czy może podejmujemy świadomą decyzję, że chcemy trwać w tej myśli. Może to komuś pomoże;))
Co Ojciec myśli o kontach na Instagramie, które mają na celu ewangelizację? Prowadzę taką działalność od kilku dni i zastanawiam się czy warto w to brnąć. Sprawa sprawia mi ogromną radochę - czuję, że w jakiś sposób część mojej misji ewangelizacyjnej się wypełnia :)
Maja Machowska ja myślę, że warto - prowadzę już prawie rok ;) Możesz mnie znaleźć pod nazwą @aga.bogwmoimdzisiaj. Chętnie Cię zaobserwuję! ❤
Przystępowanie do Komunii Świętej bez pojednania z Bogiem jest komunią swietokradcza. W ten sposób ściągacie na siebie ZŁO 🥰💙a tego NIE chcemy! Po to są kapłani aby dali WAM wskazówki czy postępujecie dobrze czy źle 🙃😇🕊️ Wierzę w Was. Pozdrawiam 😊
[Q&A] Jak ma się Kościół do wszelkich sztuk walki i boksu? (bezsensowne obijanie mordełki przeciwnikowi i narażanie życia:()
resovia to ziomal Polecam się odnieźć do Joanny Jędrzejczyk(chrześcijanki). Jakoś to łączy.
Pytanie "Tosi" - 100 punktów! Odpowiedż Ojca również!!! :)
ZAWSZE trzeba słuchać natchnień Ducha Świętego. Myślę, że to są wskazówki aby dobrze postępować. Gdy masz wątpliwości - idź do spowiedzi 🌼🙏🦄 Pozdrawiam 😊
Q&A Nie spowiedziowe
mam problem. mam 15 lat i od małego jestem wierzaca, jestem tez harcerską oraz angażuje się w różne akcje. modle sie codziennie albo chociaż robie znak krzyza. mysle, ze moja wiara jest bardzo mocna. jedna rzecz mi jednak caly czas ,,zakloca" nie daje spokoju. mianowicie dlaczego kobiety sa gorsze, dokładniej mowiac. Kobiety zazwyczaj maja mniejszy glos ( w sensie znaczenia), nie moga na siebie tak dobrze zarabiac. sa uważane za gorsze ( oczywiszcie nie od wszystkich) nie rozumiem, dlaczego maja okres i musza cierpieć z powodu bolow, a jak nie w czasie okresu, to w dni plodne. nie wspominając już o porodzie. co prawda ja nie rodzilam jeszcze, ale oglądalam wiele filmów na ten temat. do tego glownie kobiety sa gwalcone. ja rozumiem, ze Ewa zerwala to jablko itd, ale nie rozumiem tak duzej kary od Boga i mimo mojej duzej wiary, to mnie zawsze delikatnie odpycha i chce cos z tym zrobic, dlatego prosze o pomoc. pozdrawiam :)
Kami, miałam podobnie jako nastolatka. Nie mogłam zaakceptować mojej kobiecości, tych wszystkich bolesnych i krępujących "atrakcji", słabości itd. Wiele lat później na terapii doszłam do tego, ze to był skutek nie najlepszych relacji z moimi rodzicami. Skoro oni nie akceptowali mnie takiej jaka jestem, to ja siebie też nie potrafiłam zaakceptować. Poszukaj może dobrego kierownika duchowego. Może też chrześcijańskiego psychoterapeuty?
To, że mniej znaczymy w świecie i nasza słabsza fizyczność jest wykorzystywana, to nie wina Boga. Tylko ludzi. Bardzo złych ludzi.
To, że poród TAK boli często jest wynikiem odejscia od natury. Porody w "cywilizowanym świecie" od setek lat nie są naturalne. W "dzikich krajach" kobieta może w trakcie porodu dowolnie sie poruszać i rodzić w najwygodniejszej pozycji - to znacznie przyspiesza akcję i zmniejsza ból i stres. Ale nie pasuje do europejskich "standardów medycznych".
Bóle miesiaczkowe - zbyt silne oznaczają, że trzeba przestać się użalać nad losem i się wybrać do ginekologa, bo jest jakiś problem zdrowotny. SERIO.
Faceci zostali stworzeni do walki. Do tego, by NAS bronic. Jeśli naprawdę tak żyją - też maja wiele powodów do cierpienia. Chyba, że żyją dla własnej przyjemności (no ale to nie jest powód do chluby, oj nie).
Na pocieszenie przeczytaj może opis stworzenia świata. Zobacz, że Bóg tworzył coraz doskonalsze dzieła. A kobietę stworzył na sam koniec :) Jesteśmy Jego najdoskonalszymi stworzeniami :)
dorcia Odniosę się do porodu. Obecnie standardem jest pozycja fizjologiczna, czyli pionowa, ale boli i tak.
Ojcze Adamie, słuchając odcinków z tej serii nasunęło mi się jeden dylemat, który często stosowałam. Mianowicie zdarzało mi się polegać na radzie mojej babci, która powiedziała mi że jeśli byłam niedawno u spowiedzi ale popełniłam grzech lekki ( powszechny - to faktycznie lepsze stwierdzenie) to wtedy mogę odmówić Akt żalu i jest wszystko okej. W trakcie oglądania odcinków zaczęłam mieć lekkie wątpliwości czy to faktycznie prawda ? Czy Ojciec spotkał się z czymś takim ? i w sumie skąd to mogło się wziąć ? Nie mam na myśli tu jakieś "książeczki" bo najprawdopodobniej z takiej czy innej moja babcia to wzięła. A mi jakoś nigdy nie przyszło do głowy żeby jakkolwiek kwestionować jej radę. Mam nadzieję że ten komentarz gdzieś nie umknie w tak wielu innych :) Z góry dziękuje za odpowiedz :)
Ja zawsze zabieram ze sobą telefon do spowiedzi bo mam na nim zapisane grzechy a nie zawsze w konfesjonale jest jakas lampka :)
Jaki czort naprowadził mnie na ten kanał? Zamiast pisać prace dyplomową to od tygodnia oglądam filmy... ;(
Ja tez
Czy jeżdżenie na gape raz to grzech ciężki? I zgłoszenie się do pracy w niedziele?
[Q&A] - co jeśli podczas spowiedzi przedślubnej okaże się, że jedno z małżonków kłamie jeśli chodzi o czystość przedmałzeńską (bo np on się przyzna, ona nie), czy ma prawo zaingerować? Kiedyś pewien ksiądz, który przytaczał ten przypadek powiedział, że nie mógł nic zrobić, co jest trochę przykre.
Kuba nie może ponieważ obowiązuje go tajemnica spowiedzi. Spowiedź i komunia kłamiącego jest świętokracka. Zastanawiam się tylko co w takim wypadku z sakramentem małżeństwa? Bo to już oddzielny sakrament, ale niegodnie zawarty. 🤔
Wiem, że nie może ale z drugiej strony wie też, że nieważna jest spowiedź drugiej osoby. Pytanie czy mógłby jakoś zareagować albo "przycisnąć" tą drugą osobę [oczywiście nie wspominając o motywach], albo po prostu zrezygnować z udzielenia ślubu.