Tak dzisiaj mi wskoczylo w polecane….nic dodac nic ujac….. Jak tylko - witam kolejnego odlewnika na YT 😁👍🏻 jak cos sluze pomoca i doradztwem w tym zakresie 😉
Dziękuję i też pozdrawiam Mistrza :) Niebawem będę się szykował do następnego odlewu podstawy nośnej do większego modelu pojazdu autonomicznego. Technika odlewu wstępnie opanowana. Na pewno będę musiał zwrócić uwagę na wlew i zredukować skurcze. Pomimo początkowych trudności uważam ten proces za szalenie interesujący i "edukacyjny". Można dokonać recyklingu wielu aluminiowych "odpadów" i stworzyć wiele funkcjonalnych elementów. Dla mnie osobiście ta technika ma wiele zalet i nawet przewag nad obróbką skrawaniem. Cieszy mnie również fakt wykorzystania i łączenia rożnych technik od obsługi programu FreeCAD po wydruk 3D i końcowy odlew z gwintowaniem. Zastosowanie wykonanego "pod wymiar" elementu cieszy oko i daje dużo zadowolenia. Polecam wszystkim spróbować !
Super! Prościej i szybciej oczywiście było zespawać dwa płaskowniki aluminiowe, ale zabawa musi być! Ostatnio się bawiłem chromowaniem z wykorzystaniem odważników do kół.
Dziękuję za pozytywną opinię. Zgadzam się, że proces odlewniczy jest znacznie bardziej wymagający, ale ma też swoje zalety. W przypadku prezentowanego elementu nie byłoby możliwe zespawanie dwóch płaskowników, ponieważ posiada on liczne nieliniowe płaszczyzny. Wysokość wypukłości w miejscach mocowania osi silników również jest bardzo istotna. Cały element został zaprojektowany w taki sposób, aby umożliwić proste gwintowanie w celu osadzenia dwóch silników BLDC (za pomocą mocowań z hoverboarda) oraz koła kastrowego. Zaletą tworzenia takiego detalu pod wymiar jest znaczne uproszczenie geometrii pojazdu, ponieważ uzyskujemy płaszczyznę prostopadłą do podłoża, która staje się bazą dla konstrukcji, a także dla wszystkich późniejszych transformacji do ramek współrzędnych base_link, base_footprint oraz laser_scan, co jest ogromnym atutem. ua-cam.com/video/By6ZZIxmBJ8/v-deo.html W przypadku spawania konieczne byłoby dodatkowe "zbieranie" materiału pod wymiar, co wymagałoby użycia maszyny CNC. Nie bez znaczenia jest również ogromne przyspieszenie w przypadku odlewania kolejnego identycznego elementu. Jesteśmy gotowi na "seryjną produkcję"! :) Kolejną istotną zaletą tego procesu jest jego dydaktyczny charakter. Możemy teraz omawiać wiele interesujących zagadnień, takich jak "temperatura topnienia metali i porównanie", "przewodnictwo cieplne", "skurcze", "recykling" czy "sublimacja".
Serio i na poważnie. Wiele subtelności, naturalnego rozbudzania ciekawości, zaskoczenia finałem, przyjemnym ambitnym klimatem, przyswajalne nawet dla kobiet! 😆 Wymowa pasji jest wisienką na torcie tego spektaklu 🍒💫
Dziękuję za bardzo miły komentarz :) Staram się stawiać sobie coraz większe wymagania ale niczego nie robię na siłę … to raczej daje mi dużo zadowolenia i satysfakcji. Jeden etap się kończy a drugi zaczyna ale wszystkie się uzupełniają i łączą się w jeden cel :) Przy takim wsparciu to by można było „góry przenosić” a tak to tylko „wizja eksmisji z gratami” .. dlatego każdy zakończony etap smakuje „podwójnie” :)
Tak dzisiaj mi wskoczylo w polecane….nic dodac nic ujac…..
Jak tylko - witam kolejnego odlewnika na YT 😁👍🏻 jak cos sluze pomoca i doradztwem w tym zakresie 😉
Dziękuję i też pozdrawiam Mistrza :) Niebawem będę się szykował do następnego odlewu podstawy nośnej do większego modelu pojazdu autonomicznego. Technika odlewu wstępnie opanowana. Na pewno będę musiał zwrócić uwagę na wlew i zredukować skurcze. Pomimo początkowych trudności uważam ten proces za szalenie interesujący i "edukacyjny". Można dokonać recyklingu wielu aluminiowych "odpadów" i stworzyć wiele funkcjonalnych elementów. Dla mnie osobiście ta technika ma wiele zalet i nawet przewag nad obróbką skrawaniem.
Cieszy mnie również fakt wykorzystania i łączenia rożnych technik od obsługi programu FreeCAD po wydruk 3D i końcowy odlew z gwintowaniem. Zastosowanie wykonanego "pod wymiar" elementu cieszy oko i daje dużo zadowolenia. Polecam wszystkim spróbować !
Super!
Prościej i szybciej oczywiście było zespawać dwa płaskowniki aluminiowe, ale zabawa musi być!
Ostatnio się bawiłem chromowaniem z wykorzystaniem odważników do kół.
Dziękuję za pozytywną opinię. Zgadzam się, że proces odlewniczy jest znacznie bardziej wymagający, ale ma też swoje zalety. W przypadku prezentowanego elementu nie byłoby możliwe zespawanie dwóch płaskowników, ponieważ posiada on liczne nieliniowe płaszczyzny. Wysokość wypukłości w miejscach mocowania osi silników również jest bardzo istotna.
Cały element został zaprojektowany w taki sposób, aby umożliwić proste gwintowanie w celu osadzenia dwóch silników BLDC (za pomocą mocowań z hoverboarda) oraz koła kastrowego. Zaletą tworzenia takiego detalu pod wymiar jest znaczne uproszczenie geometrii pojazdu, ponieważ uzyskujemy płaszczyznę prostopadłą do podłoża, która staje się bazą dla konstrukcji, a także dla wszystkich późniejszych transformacji do ramek współrzędnych base_link, base_footprint oraz laser_scan, co jest ogromnym atutem.
ua-cam.com/video/By6ZZIxmBJ8/v-deo.html
W przypadku spawania konieczne byłoby dodatkowe "zbieranie" materiału pod wymiar, co wymagałoby użycia maszyny CNC. Nie bez znaczenia jest również ogromne przyspieszenie w przypadku odlewania kolejnego identycznego elementu. Jesteśmy gotowi na "seryjną produkcję"! :)
Kolejną istotną zaletą tego procesu jest jego dydaktyczny charakter. Możemy teraz omawiać wiele interesujących zagadnień, takich jak "temperatura topnienia metali i porównanie", "przewodnictwo cieplne", "skurcze", "recykling" czy "sublimacja".
Może nie idealnie, ale za to własnej roboty. To wielka wartość 👌
Serio i na poważnie.
Wiele subtelności, naturalnego rozbudzania ciekawości, zaskoczenia finałem, przyjemnym ambitnym klimatem, przyswajalne nawet dla kobiet! 😆
Wymowa pasji jest wisienką na torcie tego spektaklu 🍒💫
Dziękuję za bardzo miły komentarz :) Staram się stawiać sobie coraz większe wymagania ale niczego nie robię na siłę … to raczej daje mi dużo zadowolenia i satysfakcji. Jeden etap się kończy a drugi zaczyna ale wszystkie się uzupełniają i łączą się w jeden cel :) Przy takim wsparciu to by można było „góry przenosić” a tak to tylko „wizja eksmisji z gratami” .. dlatego każdy zakończony etap smakuje „podwójnie” :)
Ładnie Ci te muffinki wyrosły. Ty rzuć odlewnictwo i idź w cukiernika. ;)