Super, że opowiadasz o starszych tytułach, Agricola to jedna z moich pierwszych, ciężych gier 😀 Agricolę trochę naprawia Torfowisko. Obie gry są na mojej półce (i ich mniejsze wersje i Uczta, Pola, Le havre, Loyang i Ora).
U mnie Agricola też była jedną z pierwszych nowoczesnych planszówek. Choć doceniałam jak działa, to jednak nigdy się nie pokochałyśmy, jednak to ulubiona gra znajomego, więc wciąż czasem jestem zmuszona zagrać
Ha. Bardzo się cieszę z tego materiału, ponieważ jestem w tym temacie jakby "na bieżąco". Niedalej jak kilkanaście dni temu postanowiłem kupić właśnie jedną z "zabytkowych" gier Uwe Rosenberga (jako gracz solo). Trochę w ramach odpoczynku od cięższych mózgożerów, ale i mniej czasochłonnych. Zaraz z ciekawością obejrzę materiał i nie mogę się doczekać Twojego wyboru + uzasadnienia. Ja wybrałem Agrikolę i doskonale się przy tym bawię, ale w trybie solo najbardziej lubię używać wariantu stworzonego przez osobę prywatną z użyciem kart AI (chyba nazywa się to Machina Agricola - do pobrania z bgg). Nie lubię zbytnio ścigać się w pobiciem własnego wyniku, a ten wariant bardziej przypomina grę z realnym przeciwnikiem, który gromadzi dobra, punkty, blokuje pola etc. Raz jeszzcze dzięki za film. ;-)
Też się zgadzam z twoją opinią, brak satysfakcji po skończeniu gry w Agricola i uczucie zmęczenia. Może być trudna gra, ale taka która i tak pozwala realizować mi mój, może zły, ale mój plan i pomysł.
Witam wszystkich serdecznie grałem wielokrotnie w oba tytuły Agricola zresztą jest u mnie na półce w mojej grupie jest to jeden z ulubionych tytułów gramy z dodatkiem Torfowisko naprawdę polecam spróbować więcej decyzji więcej akcji do wyboru. Naprawdę gorąco polecam. Pozdrawiam
🖐️Kiedyś miałem obie na radarze i bardziej szło w Agri😉. Udało mi się jednak zakupić Pola Arle w którą gram głównie z żonką i solo (fajny fanowski tryb solo na BGG - Hans 😉 lepszy od podstawowego) . Ten sam autor, podobny klimat, mniej karząca... ino zakładać kalosze , łopaty w dłoń i w pole 🙂😉 . Dzięki i pozdrawiam 👍
Pod solo to Szklany Szlak jest imo najlepszy z tego typu euro, chyba że ktoś nie lubi tego koła :) Nigdy nie grałem w Agricolę (wstyd się przyznać heh). Kapitalne obrazy
Już kilka osób mi szklany szlak polecało, więc chyba czas trochę o tym tytule poczytać i pooglądać. A na ścianie to akurat puzzle, a nie obrazy :) ale zgadzam się, że są kapitalne :)
Świetny materiał. Też wolę Kawernę za te dowolne wybory dzięki którym mogę wygrać, a nie że określoną ilość punktuje inna już nie i jedyna słuszna droga to dywersyfikacja. Wystarczy iść po trochu we wszystko i to wystarczy do wygrania w Agricole.
GAH chyba niebardzo bo sama nie chcę kupować, a nikt ze znajomych niecna, ale Lorenzo mnie trochę kusi, tylko najpierw to muszę ograć do końca moją półkę wstydu i wtedy zobaczymy ;)
Tego dodatku nie mam, tylko ten pierwszy posiadam, czyli Dokąd Sięgają Korzenie, ale z nim jeszcze nie grałam. Tym Frantic Friends to nawet się nie interesowałam, bo ja rzadko dodatki kupuję
Oglądam Grę miesiąca u Gambita i zauważyłem Ciebie brak. "Proszę się ogarnąć" i powrócić do regularnego nagrywania! PS. Właśnie wymyśliłem alternatywną nazwę na kanał "NaGRAnia".
Dzięki, nazwa kanału baaardzo mi się podoba :D szkoda, że sama na to nie wpadłam jak zaczynałam dwa lata temu. Na razie jestem przemęczona życiowo, a obrabianie materiałów to dla mnie duży wysiłek, więc potrzebuję przerwy, ale też nie gwarantuję, że do nagrywania powrócę, no czas pokaże. Dzięki za tak miły komentarz :)
Mam tak samo jak Ty. Gra tego typu powinna sprawiać przyjemność, stąd wolę Agricole na 2 graczy. Jedna rzecz która mnie irytuje w cavernie to pierdyliard pomieszczeń. Po kilku rozgrywkach widać że jest kilka które schodzą od razu, a inne przez 5 lat mi nie weszły na stół...
Nie jestem w stanie grać w żadną z nich - grafiki Klemensa Franza naprawdę sprawiają, że odrzuca mnie od tych gier i nie czerpię przyjemności z obcowania z nimi...
Mnie też styl pana F. odrzuca, ale w Kawernie prawie nie ma obrazków osób czy zwierząt więc jakoś mogę przeżyć :D. W Agricoli niestety są grafiki na kartach i staram się patrzeć tam tylko na tekst ;)
Hej Ania, czekamy na Twój powrót do gier i nagrywania. :) najlepsze życzenia noworoczne
Dziękuję i równie wszystkiego dobrego w nowym roku :)
Jak już odeśpisz swoje to czekamy na mega powrót:) Wesołych Świąt :)
Super, że opowiadasz o starszych tytułach, Agricola to jedna z moich pierwszych, ciężych gier 😀
Agricolę trochę naprawia Torfowisko.
Obie gry są na mojej półce (i ich mniejsze wersje i Uczta, Pola, Le havre, Loyang i Ora).
U mnie Agricola też była jedną z pierwszych nowoczesnych planszówek. Choć doceniałam jak działa, to jednak nigdy się nie pokochałyśmy, jednak to ulubiona gra znajomego, więc wciąż czasem jestem zmuszona zagrać
Ha. Bardzo się cieszę z tego materiału, ponieważ jestem w tym temacie jakby "na bieżąco". Niedalej jak kilkanaście dni temu postanowiłem kupić właśnie jedną z "zabytkowych" gier Uwe Rosenberga (jako gracz solo). Trochę w ramach odpoczynku od cięższych mózgożerów, ale i mniej czasochłonnych.
Zaraz z ciekawością obejrzę materiał i nie mogę się doczekać Twojego wyboru + uzasadnienia.
Ja wybrałem Agrikolę i doskonale się przy tym bawię, ale w trybie solo najbardziej lubię używać wariantu stworzonego przez osobę prywatną z użyciem kart AI (chyba nazywa się to Machina Agricola - do pobrania z bgg). Nie lubię zbytnio ścigać się w pobiciem własnego wyniku, a ten wariant bardziej przypomina grę z realnym przeciwnikiem, który gromadzi dobra, punkty, blokuje pola etc.
Raz jeszzcze dzięki za film. ;-)
Też się zgadzam z twoją opinią, brak satysfakcji po skończeniu gry w Agricola i uczucie zmęczenia. Może być trudna gra, ale taka która i tak pozwala realizować mi mój, może zły, ale mój plan i pomysł.
Witam wszystkich serdecznie grałem wielokrotnie w oba tytuły Agricola zresztą jest u mnie na półce w mojej grupie jest to jeden z ulubionych tytułów gramy z dodatkiem Torfowisko naprawdę polecam spróbować więcej decyzji więcej akcji do wyboru. Naprawdę gorąco polecam.
Pozdrawiam
Moi znajomi niestety też wolą Agricole, ale czasem uda mi się przemycić na stół moją Kawernę ;) więc dla każdego coś dobrego ;)
🖐️Kiedyś miałem obie na radarze i bardziej szło w Agri😉. Udało mi się jednak zakupić Pola Arle w którą gram głównie z żonką i solo (fajny fanowski tryb solo na BGG - Hans 😉 lepszy od podstawowego) . Ten sam autor, podobny klimat, mniej karząca... ino zakładać kalosze , łopaty w dłoń i w pole 🙂😉 . Dzięki i pozdrawiam 👍
Pod solo to Szklany Szlak jest imo najlepszy z tego typu euro, chyba że ktoś nie lubi tego koła :)
Nigdy nie grałem w Agricolę (wstyd się przyznać heh).
Kapitalne obrazy
Już kilka osób mi szklany szlak polecało, więc chyba czas trochę o tym tytule poczytać i pooglądać. A na ścianie to akurat puzzle, a nie obrazy :) ale zgadzam się, że są kapitalne :)
Świetny materiał. Też wolę Kawernę za te dowolne wybory dzięki którym mogę wygrać, a nie że określoną ilość punktuje inna już nie i jedyna słuszna droga to dywersyfikacja. Wystarczy iść po trochu we wszystko i to wystarczy do wygrania w Agricole.
Obie :)
tez wybrałem kawerne
Jaaaaaaaaaki spoiler :)))) puściłem sobie, słucham i zaglądam w komentarze a tu taka mina!
Ania nie chciałabyś nagrać solo w Lorenzo il magnifico lub Grand Austria hotel?
GAH chyba niebardzo bo sama nie chcę kupować, a nikt ze znajomych niecna, ale Lorenzo mnie trochę kusi, tylko najpierw to muszę ograć do końca moją półkę wstydu i wtedy zobaczymy ;)
Dodatek jest jeszcze do Kawerny dokad siegaja korzenie
Mam ten dodatek, ale jeszcze nie grałam
Hej, czym się różni ta druga edycja Kawerny z nową okładką od starszej?
Tylko okładką. Poza tym w pudle wszystko jest takie samo, nawet grafiki na elementach wciąż te same
@@gram_solo o kurde, tego się nie spodziewałem :D Dzięki za info
Mam pytanie. Czy grałaś może w Kawernę z dodatkiem Frantic Fiends? Na bgg ma dosyć kiepskie opinie
Tego dodatku nie mam, tylko ten pierwszy posiadam, czyli Dokąd Sięgają Korzenie, ale z nim jeszcze nie grałam. Tym Frantic Friends to nawet się nie interesowałam, bo ja rzadko dodatki kupuję
Oglądam Grę miesiąca u Gambita i zauważyłem Ciebie brak. "Proszę się ogarnąć" i powrócić do regularnego nagrywania!
PS. Właśnie wymyśliłem alternatywną nazwę na kanał "NaGRAnia".
Dzięki, nazwa kanału baaardzo mi się podoba :D szkoda, że sama na to nie wpadłam jak zaczynałam dwa lata temu. Na razie jestem przemęczona życiowo, a obrabianie materiałów to dla mnie duży wysiłek, więc potrzebuję przerwy, ale też nie gwarantuję, że do nagrywania powrócę, no czas pokaże. Dzięki za tak miły komentarz :)
Mam tak samo jak Ty.
Gra tego typu powinna sprawiać przyjemność, stąd wolę Agricole na 2 graczy. Jedna rzecz która mnie irytuje w cavernie to pierdyliard pomieszczeń. Po kilku rozgrywkach widać że jest kilka które schodzą od razu, a inne przez 5 lat mi nie weszły na stół...
Nie jestem w stanie grać w żadną z nich - grafiki Klemensa Franza naprawdę sprawiają, że odrzuca mnie od tych gier i nie czerpię przyjemności z obcowania z nimi...
Mnie też styl pana F. odrzuca, ale w Kawernie prawie nie ma obrazków osób czy zwierząt więc jakoś mogę przeżyć :D. W Agricoli niestety są grafiki na kartach i staram się patrzeć tam tylko na tekst ;)