Witaj The Fair Player PL. Na początku dziękuję za poradniki. Dzięki nim uwierzyłem, że da się tego nauczyć. Śledzę Cię dłuższy czas i postanowiłem kupić pierwszy sprzęt do latania. Dobrze widzę, że latasz na logitechu X56. Jak go oceniasz. Czy miałeś okazję sprawdzać inne sprzęty np. Thrustmaster Warthog, albo Thrustmaster Airbus edition. Nie ukrywam, że lubię bardzo samoloty pasażerskie, ale volanta nie chce raczej, bo kręcą mnie helikoptery i myśliwce. Co wybrałbyś na początek. Pozdrawiam
Witaj, Co do sprzętu do latania to sprawa bardzo indywidualna uzależniona przede wszystkim od budżetu i ile czasu w rzeczywistości można poświęcić na wirtualne latanie. Przerobiłem w życiu już trochę joysticków i wolantów. Bardzo sobie cenię modele z dwiema oddzielnymi przepustnicami, są uniwersalne zarówno do jedno silnikowców jak i wielo, a dwie oddzielne manetki przydają się do śmigłowców. Logitech X-56, to najprecyzyjniejszy joy jaki miałem, omijaj tylko Saiteka. Thrustmaster Warthog nie miałem okazji ze względu na kosmiczną cenę, w miejsce Thrustmastera wolę posiadać średnio wysoką półkę czyli X-56 oraz wolant do symulacji cywilnych, tak więc za tą samą kasę co za Thrustmaster Warthog mam x-56 + Saiteka wolant Cessna Joke coś tam. W symulacjach cywilnych też latałem na joyu, lecz po przesiadce na wolant to całkowicie inne odczucia. Co do wolantu czy np Thrustmaster Airbus edition, czy inny musisz sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czym będę latał w sim cywilnych. Kupując Airbusa zamykasz się de facto na samoloty liniowe dużych rozmiarów. Ja cenię sobie i duże i małe, gdzie nawigację prowadzimy całkowicie inaczej, a wolant np Saitek Cessna Yoke nadaje się i pod samoloty napędzane zarówno silnikiem tłokowym jak i turbinowym o stałej i zmiennej V obrotowej śmigła oraz pod B737 np, gdzie po przypisaniu 2 z 3 osi przepustnicy na oba silniki pozostaje nam jeszcze jedna na przykład pod spoiler, więc dowolność konfiguracji dowolna. Natomiast przy Thrustmaster Airbus edition nie ma gdzie przypisać przepustnica, skok śmigła, mieszanka, więc to trochę ogranicza. Do Ciebie należy decyzja, czy chcesz mieć jeden bardzo dobry joystick np Thrustmaster Warthog, czy np. dwa oddzielne urządzenia z średnio wyższej półki pod myśliwce i śmigłowce (np x56) oraz symulatory cywilne (wolant). X56 Logitecha jak i Cessna Joke Saiteka mogę spokojne polecić, sprzęt trwały u mnie działa już przeszło 7 lat.
I zapomniałem dopisać, że w sim cywilnych odkąd mam x56, to latam B737 na wolancie używając 2 przepustnic z X-56, a 3-osowa przepustnica z wolantu służy jako oś do spoilera, flap, hamulców i co mi tylko przyjdzie do głowy to konfiguruje wzgl. samolotu.
@@ttvFairPlayerPLbardzo dziękuję za tak szybką i wyczerpującą odpowiedź. Byłem już gotowy kupić wolant Honeycomb Alpha, ale ta cena i jak piszesz ograniczona funkcjonalność, bo tylko wolant. Zerkne na tego wolanta od saiteka ale raczej decyzja podjęta. Pójdę w dwa zestawy w jednych pieniądzach. Ostatnie pytanko. Mówisz o Saitek Pro Flight Yoke System. Pozdrawiam
@@krzysztofnowak8487 Saitek Pro Flight Yoke System, to nowsza wersja od tego który ja posiadam, wykonanie niemalże identyczne dochodzi tylko wyświetlacz na chronometr. Ale to, to. Pozdrawiam
@@ttvFairPlayerPL Ja niestety ze względu na budżet ograniczam się do harriera, świetna maszyna ale dużo kompromisów. Bardzo chętnie nauczyłbym się JF-17, tylko podobno ma dość wąski zakres radaru, to prawda?
@@3dwojak927 Nie i dość ciężko go na notcha zrobić, SD-10 to też bardzo dobre pociski się zrobiły ponownie po ostatnich updatach + datalink i można lecieć na polowanie
@@ttvFairPlayerPL no i właśnie z tego się wyleczyłem w harrierze, za mało pylonów przez co często trzeba lądować. Jakoś w wakacje zamierzam kupić następny moduł, i zastanawiam się który, podobno JF-17 jest dobry w walce A/A a to jest to czego właśnie szukam.
Witaj The Fair Player PL. Na początku dziękuję za poradniki. Dzięki nim uwierzyłem, że da się tego nauczyć. Śledzę Cię dłuższy czas i postanowiłem kupić pierwszy sprzęt do latania. Dobrze widzę, że latasz na logitechu X56. Jak go oceniasz. Czy miałeś okazję sprawdzać inne sprzęty np. Thrustmaster Warthog, albo Thrustmaster Airbus edition. Nie ukrywam, że lubię bardzo samoloty pasażerskie, ale volanta nie chce raczej, bo kręcą mnie helikoptery i myśliwce. Co wybrałbyś na początek. Pozdrawiam
Witaj, Co do sprzętu do latania to sprawa bardzo indywidualna uzależniona przede wszystkim od budżetu i ile czasu w rzeczywistości można poświęcić na wirtualne latanie. Przerobiłem w życiu już trochę joysticków i wolantów. Bardzo sobie cenię modele z dwiema oddzielnymi przepustnicami, są uniwersalne zarówno do jedno silnikowców jak i wielo, a dwie oddzielne manetki przydają się do śmigłowców. Logitech X-56, to najprecyzyjniejszy joy jaki miałem, omijaj tylko Saiteka. Thrustmaster Warthog nie miałem okazji ze względu na kosmiczną cenę, w miejsce Thrustmastera wolę posiadać średnio wysoką półkę czyli X-56 oraz wolant do symulacji cywilnych, tak więc za tą samą kasę co za Thrustmaster Warthog mam x-56 + Saiteka wolant Cessna Joke coś tam. W symulacjach cywilnych też latałem na joyu, lecz po przesiadce na wolant to całkowicie inne odczucia.
Co do wolantu czy np Thrustmaster Airbus edition, czy inny musisz sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czym będę latał w sim cywilnych. Kupując Airbusa zamykasz się de facto na samoloty liniowe dużych rozmiarów. Ja cenię sobie i duże i małe, gdzie nawigację prowadzimy całkowicie inaczej, a wolant np Saitek Cessna Yoke nadaje się i pod samoloty napędzane zarówno silnikiem tłokowym jak i turbinowym o stałej i zmiennej V obrotowej śmigła oraz pod B737 np, gdzie po przypisaniu 2 z 3 osi przepustnicy na oba silniki pozostaje nam jeszcze jedna na przykład pod spoiler, więc dowolność konfiguracji dowolna.
Natomiast przy Thrustmaster Airbus edition nie ma gdzie przypisać przepustnica, skok śmigła, mieszanka, więc to trochę ogranicza.
Do Ciebie należy decyzja, czy chcesz mieć jeden bardzo dobry joystick np Thrustmaster Warthog, czy np. dwa oddzielne urządzenia z średnio wyższej półki pod myśliwce i śmigłowce (np x56) oraz symulatory cywilne (wolant).
X56 Logitecha jak i Cessna Joke Saiteka mogę spokojne polecić, sprzęt trwały u mnie działa już przeszło 7 lat.
I zapomniałem dopisać, że w sim cywilnych odkąd mam x56, to latam B737 na wolancie używając 2 przepustnic z X-56, a 3-osowa przepustnica z wolantu służy jako oś do spoilera, flap, hamulców i co mi tylko przyjdzie do głowy to konfiguruje wzgl. samolotu.
@@ttvFairPlayerPLbardzo dziękuję za tak szybką i wyczerpującą odpowiedź. Byłem już gotowy kupić wolant Honeycomb Alpha, ale ta cena i jak piszesz ograniczona funkcjonalność, bo tylko wolant. Zerkne na tego wolanta od saiteka ale raczej decyzja podjęta. Pójdę w dwa zestawy w jednych pieniądzach. Ostatnie pytanko. Mówisz o Saitek Pro Flight Yoke System. Pozdrawiam
@@krzysztofnowak8487 Saitek Pro Flight Yoke System, to nowsza wersja od tego który ja posiadam, wykonanie niemalże identyczne dochodzi tylko wyświetlacz na chronometr. Ale to, to. Pozdrawiam
@@ttvFairPlayerPL Dziękuję i pozdrawiam. Jak to się w branży mówi fachowo, życzę tyle lądowań ile startów.
myślał Pan nad poradnikami do samolotu z pełnym cockpitem? np. JF-17 czy nadchodzący F-15E?
JF-17 mój ulubiony, więc na bank się nad nim pochylimy. F15 chyba pominę szerokim łukiem póki co.
@@ttvFairPlayerPL Ja niestety ze względu na budżet ograniczam się do harriera, świetna maszyna ale dużo kompromisów. Bardzo chętnie nauczyłbym się JF-17, tylko podobno ma dość wąski zakres radaru, to prawda?
@@3dwojak927 Nie i dość ciężko go na notcha zrobić, SD-10 to też bardzo dobre pociski się zrobiły ponownie po ostatnich updatach + datalink i można lecieć na polowanie
@@3dwojak927 Pki co jedyny minus to ilość pylonów, jest to lekki samolot wielozadaniowy i nie zabierzemy tu np tyle zabawek co F18
@@ttvFairPlayerPL no i właśnie z tego się wyleczyłem w harrierze, za mało pylonów przez co często trzeba lądować. Jakoś w wakacje zamierzam kupić następny moduł, i zastanawiam się który, podobno JF-17 jest dobry w walce A/A a to jest to czego właśnie szukam.