Literatura w Polsce bez literatury polskiej? I Debata Dwójki
Вставка
- Опубліковано 1 лип 2024
- Czy czeka nas brak polskiej literatury współczesnej na półkach w księgarniach?
Zapraszamy na debatę o polskim rynku książki.
Gośćmi Wacława Holewińskiego są:
Beata Stasińska - agentka literacka, wydawczyni
Justyna Sobolewska - krytyczka i animatorka życia literackiego
prof. Dorota Heck - literaturoznawczyni z Katedry Polonistyki Uniwersytetu Wrocławskiego.
Wojciech Stanisławski - redaktor miesięcznika "Twórczość"
Czekamy też na Państwa głosy w dyskusji!
🔔 Subskrybuj i bądź na bieżąco: bit.ly/Subskrybuj_Program_2
📺 ZOBACZ RÓWNIEŻ:
📺bit.ly/Jazz_PL - Jazz.PL: cykl koncertów z polskiej sceny jazzowej.
📺bit.ly/Cafe_Muza - Cafe "Muza”: swobodnie prowadzona rozmowa na różne tematy z zaproszonym artystą, z aktywnym udziałem Słuchaczy.
ta rozmowa niczym się nie różni od narzekania hodowców malin - rynek zły (ale nie umiemy nawet podać jednej liczby na jego temat), dystrybutorzy - bandyci, państwo - ratuj.
Zróbcie debatę z literatem Adamem o miłości do generała (jego oprawcy! czy promotora?), którą wyznał przed służbowymi kamerami w jego willi. Czemu nikt z budżetowej elity nie zareagował jakkolwiek?
Wiedza zabija - czytanie książek niczego nie zmienia
Życie to kolejne po sobie złudzenia
Szukanie w nim sensu jest bez sensu
ale warto żyć by z tego kpić
Sam tytuł debaty jest bałamutny i demagogiczny - bez sensu. O jaką literaturę chodzi? Książka to tylko forma - druk zwarty. Ważne co zawiera a o tym mowy tutaj nie ma. Co ludzie czytają i dlaczego? Co kupują a co wypożyczają i dlaczego? Skąd średnia nakładu 2000 skoro wydawnictwa to ukrywają? Rynek wydawniczy jest szarą strefą - kosztem autorów, ale o tym mowy nie ma. Co to są festiwale literatury? Czy to dawne targi książki, czy tylko środowiskowe/towarzyskie imprezy finansowane z budżetu państwa dla etosu frajdy bycia literatem.
Prowadzący mógłby zadbać o swój artystyczny wizerunek. W końcu to nie telewizja lansująca arogancję i tandetę.
Od lat słuchałem Dwójki, ale po 13 grudnia zaczyna być nie mieć czego. Codziennie obchodzicie rocznice śmierci lub urodzin jakiś historycznych postaci ze świata sztuki, która dawno straciła termin ważności.
Debata z definicji powina zachowywać jakiś porządek, a ta rozmowa zaś jest takim gadaniem o wszystkim i o niczym.
raczej o niczym, dla wypełnienia etatowych obowiązków
Środowisko literackie jest podzielone na sekty światopoglądowe, które dają nagrody swoim. Kto je finansuje? Kto płaci ten wymaga. Wiadomo że literatura (tzw. piękna) to forma propagandy - od zawsze. Jałowa debata TWA na dwójkę.
W Polsce wydaje się tysiące książek modnych autorów, które kończą w Biedronce w koszu i na makulaturze. Ale o tym budżetowi intelektualiści nie debatują.
Polin Radio swawoli do woli