Dragon'sDen, POIpoi.pl, HELP WORLD WIKI
Вставка
- Опубліковано 30 вер 2024
- List otwarty. Koronawirus - Akcja: Wzmocnij Organizm, bit.ly/wzmocnij-organizmPL
Dziękujemy za wsparcie. Miesięcznie spędzacie 644 godz. - jesteśmy Twoim dłużnikiem.
PARTNER: "Jobsora - Znajsź pracę już dziś!" pl.jobsora.com/
Czytaj co to jest dziś - poipoi.pl.
Odpowiadamy na komentarze jako: 2ziam3, Help World Wiki, Centralaea, Rak nie ma_ szans, , medsimumpedupl....
(tło: najpierw czekaliśmy 4 godz, potem małe ćwiczenie co mamy zrobić, w końcu staliśmy przed reflektorami, 7 kamerami i 30 ludzi było wokoło nas. Temat i materiały były znane właścicielom programu kilka miesięcy wcześniej z castingu))
o Co chodzi w projekcie?
Chodzi o to, że każdy bierze pod opiekę przynajmniej jedną frazę, temat, słowo i zbiera w tym temacie najlepsze linki, fotki, video - a inni to ewentualnie komentują, podpowiadają, dorzucają nowe. Ale to nie wiki, nie kolejna encyklopedia. W poipoi się edytuje łatwiej, krócej i to co aktualne i praktycznie przydatne.
Opiekun frazy zatem jest wyróżniony w sieci. Np.: JA mam hasło: Warszawa, TY: Ferarri Enzo, ON: Al.Jerozolimskie, ONA: Farbowanie włosów, Ktoś jeszcze: Windows7, itd.
W POIPOI każdy ma szansę gdyż fraz jest wiele, każdy może zacząć przygodę z Internetem od nowa. Użytkownik stanie się poprzez poipoi jeszcze bardziej współuczestnikiem w tworzeniu sieci a nie obserwatorem i klikaczem (statystycznie).
Moje wystąpienie przerwano przed punktem 7 prezentacji, w której chciałem powiedzieć ile można na tym i jak zarobić.
Dzisiaj mamy pewien nowy plan który przedstawiamy na naszych stronach, zapraszamy.
więcej tutaj : poipoi.pl
zaktualizowano 05.01.2020
Kontakt: Ziemowit Gólski,
790 564 817, centralaea@gmail.com
Minęło 10 lat. Uruchomiliście to? Dekada minęła, a ja raz na jakiś czas tu wracam, bo nie daje mi to spokoju i próbuje zrozumieć, o chuj chodziło? Będę umierał, to zamiast o księdzu, będę myślał o co chodziło z „informejszyn prezentejszyn”. Mam wrażenie, że tu jest problem z opisem projektu, i jakby to ogarnąć to byłoby jak z podniesieniem bezpiecznika, w jednej chwili „aaaha, to o to chodzi.” Za jakiś czas zrobią to Amerykanie i powstanie kolejna miliardowa spółka. Panie Ziemowicie, jak pomóc?
Hah
Co ci grabarze pierdolą bo nie rozumiem?
Nie przejmuj sie, byznesmeni tez nie czaja :D
Wode leją jak studenty:) dobre Januszki:) chłop nawet się wypowiedzieć się nie umie:)
Mistrz 😂😂😂
@@v3garagetv329 Ciekawe jak ty byś się wypowiadał gdyby patrzyły na ciebie 4 kamery i inwestorzy od których zależy czy c się uda czy nie...
@@irusg1724 miał bym wszystko Wbite w pamięć skupił bym się na Pani inwestor i mówił tylko do niej lepiej już tak niż tak jak w tym programie
informejszyn prezentejszyn :D
wygrałw chuj z tym haha :P!
Masturbejszyn
Wagistejszyn
Madafakejszyn
nie rozumiem
Kto nie chciałby zostać puclem ukladanki?
To informacja jest ostatecznie uporządkowana w POI , wg. słów i znaczeń, a nie użytkownicy.
Wolałbym krążownikiem.
😅 dalej nie rozumiem
Po doczytaniu i wytezeniu wyobraźni na maksa chyba wiem o co chodzi - oni wymyślili internetową komunę :D
tak. social project
@@helpworldwiki8627 issuu.com/poipoi-pl/docs/25.-wprowadzenie-w-poi-z-buta--2-str
www. standart informeiszyn prezentejszyn tradyszyn innowacejszyn korporejszyn dupolejszyn .pl właśnie wziołem pod opiekę trochę you tuba
I do not speaaaak eanglish veeery weel, .....co?
Gość dużo gadał, ale w sumie nic nie wytłumaczył. Za wysoki poziom abstrakcji.
Nigdy tego Golonki nie lubiłem, niesympatyczny facet. Tak, wiem że już nie żyje.
Mam wrażenie, że główną rolę odgrywał pan w "pomarańczowatym" sweterku.
To wygląda jakby trzech januszy przy grilu oglądało matrixa i jeden wpadł na pomysł na biznes. Dwóch kompletnie sprutych januszy też nie wie o co chodzi i tylko przytakuje trzeciemu. No i ta dam! Idziemy po kasę do tv.
Ciekawe, ciekawe... coś jest z tej atmosfery. Czucie i właśnie czucie nas prowadzi, logika narzuca się sama. One Player "games".
@@2ziam3 z jakiego generatora losowych fraz pan korzysta?
magiczna strona to rozszerzenie magicznego stolika, magicznego kija wrum wrum i magicznego podpieraka?
We wszystkim jest magia jeśli tak zechcesz, prawda?
t4en gość to ten sam co wymyślił tę zabawkę na kijku
to inny gość ale zdecydowanie ta sama firma
To jego brat, który to wymyślił. Tamten od zabawki o nim mówił.
2:04 To przerażenie :D
Zmierzył typa i nie dowierza. Dźwięk z obrazem mu się nie zgrywa
Wpisując słowo "burak" wyskoczy nam warzywo, a nie morda twojego ojca i firmy buraczane (niby) będą płaciły żeby po wpisaniu słowa burak wyskakiwały ich produkty ale nie w po wpisaniu w google tylko tą specjalną przeglądarkę na jakimś portalu. A więc najpierw wchodzisz na ten ich portal, wpisujesz burak i wyskakują Ci reklamy buraków. A że ja wykupiłem frazę "burak" to firmy buraczane płacą mi za wyszukiwanie słowa "burak" w tym portalu. O chuj im tam dalej chodzi to nie wiem ale tak przekombinowane i bez sensu, że zaraz o tym zapomnę. Idę obejrzeć Happy Three Friends.
To brat który wymyślił kij z kółkiem?
nie daję rady, nie kumam...
Powiem Wam, że wchodzę na ten filmik co kilka lat i chyba w końcu rozumiem o co chodzi.
Oni proponowali zalozenie portalu, ktory umozliwialby uzytkownikom zakladanie swoich stron w wybranych przez siebie niszach, i monetyzacje poszczegolnych fraz przy wzroscie popularnosci poprzez reklamy i programy affiliacyjne, tylko wszystko opowiedzine jakos od dupy strony
@@ukaszkurlapski2992 Tak kapujesz dobrze, prawidłowo, o to chodzi tylko po co wystawiasz sobie opinię w ostatnich dwóch słowach. Chętnie bym porozmawiał z Tobą na stronie, może byśmy wspólnie coś wymyślili. Co Ty na to? Swoją drogą dziękuję za kilkuletnie wsparcie.
@@ukaszkurlapski2992 Dokładnie - tak jak mówię, teraz już się tego domyśliłem. :) Szkoda, że nie powiedzieli tego jasno, szczególnie, że siedział tam Krzysztof Golonka, który nawet jeśli by nie zainwestował, to może dałby jakieś cenne wskazówki. A tak, wyszło co wyszło.
- ale w jednym zdaniu, na czym ten biznes miałby polegać
- weź w opiekę kawałek internetu, zarabiaj i zmieniaj świat na lepsze...
Tak przebiegał ich scenariusz i oni się go trzymać musieli. Mogliśmy się wysilać jak chcieliśmy.
^ Smutna prawda na temat telewizyjnych produkcji...
jakie ziomy. Niby nie powinno się oceniać ludzi po wyglądzie ale appearance i sposób prezencji tych gości mnie rozłożył.
Full spontan.
Ludzie z wszechświatów równoległych jednak istnieją.
Tak jak Ty. A tak przy okazji, z którego jesteśmy w stosunku do Twojego?
O czym ten facio pitoli? Miszcz lania wody i długiego gadania o niczym. Mam zaufać osobie, która nie potrafi spójnie, logicznie i sensownie przedstawić swój własny pomysł, no bez jaj. Wyjątkowo kiepski standard prezentejszyn of informejszyn.
Tak, masz rację, to była moja przywara w tamtym czasie i tą energię poczułeś "z tym długim gadaniem". Jednak tą wypowiedź ćwiczyłem kilkadziesiąt razy przed naszym zespołem i uznaliśmy, że jest to minimum aby naświetlić problem na tamten czas.
Po za tym scenariusz naszego wystąpienia właśnie taki był, tam nie było przypadku.
@@ziemowitgolski no to kiepski scenariusz był i tyle w temacie. Poza tym nie zostałem zrozumiany- nie jest problemem długość wypowiedzi, a jej jakość, jakość przekazu, który tutaj jest zawiły, niejasny, niespójny i szalenie mało precyzyjny. Forma niech sobie tam będzie przydługawa, ale treść kuleje ogromnie bo nie sposób wyłapać ją dokładnie. Tu jest kłopot, a nie w ilości. Co do energii to żadnej energii nie poczułem oglądając to.
Pan Ziemowit chyba robiąc flaszkę ze szwagrem wpadł na pomysł że będzie w internetach robił. Patrząc na prezentację do dzisiaj ciężko dojść co miał na myśli, a podejrzewam że i on sam nie wie. Poszedł po kasę i myślał, że rzuci frazami typu portal internetowy, użytkownik, sieć a oni będą inwestować. Mitomania pełna gębą
@Paweł Kowalskimasz jakiś doktorat, że udało Ci się to zrozumieć? bo ja po inżynierze z informatyki na polibudzie ze specjalizacją w technologiach internetowych nie daje rady
@Paweł Kowalski to dojebana prezentacja, że ludzie muszą "zgadywać" o co mu chodzi w projekcie. "Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić - to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz" - Albert Einstein
Faktycznie z prezentacji malo sie dowiedzialem, chodzi wam o cos w stylu wyszukiwarki internetwej co juz jest, czarno to widze panowie, ale kto wie,
zycze powodzenia freelancer.
Na trzeźwo nie ogarną
tak, z tym się zgadzam....
Pomysł może i ciekawy ale nie umiecie Panowie go sprzedać. Nie umiecie go prosto wytłumaczyć.
Ci goście totalnie beblotali. Tutaj nie było żadnych konkretów. Totalny badziew
no może nie tak jak Ty w tym komentarzu, dzięki za wsparcie i tak. Wszystko w porządku. Spokojnych Świąt.
raz już ktoś napisał esencję, cytuję ""Chodzi o to, że każdy bierze pod opiekę przynajmniej jedną frazę, temat, słowo i zbiera w tym temacie najlepsze linki, fotki, video - a inni to ewentualnie komentują, podpowiadają, dorzucają nowe. Ale to nie wiki, nie kolejna encyklopedia. W poipoi się edytuje łatwiej, krócej i to co aktualne i praktycznie przydatne. " - wystarczyło tylko tyle powiedzieć i każdy by zrozumiał...
A czego tu nie rozumieć? Zajebisty pomysł 👍
Informejeszyn prezentejszyn 😂😂😂 pomysł tak zajebisty że nie wszedł w życie od 10 lat 😂😂😂
@@adrianadi2037Spokojnie oni szykuja coś dużego, rozpierdalą internet, czuje to :D
za 2 razem dopiero zajarzyłem o co chodzi. Wystarczy powiedzieć: zbuduj stronę dla najpopularniejszej frazy w danym okresie czasu - a odwiedzi Cię wiele osób w ten sposób zarobisz.
panowie wymyslili social search :-P
Takie byznesmeny A nie rozumieją xD
Facet pieprzy trzy po trzy , jak miałem 14 lat to coś takiego wymyśliłem i po miesiącu mi przeszło ,bo stworzenie czegoś takiego jest niemożliwe. Nie da się zrobić coś takiego.
Google popróbowała skatalogować ale nie wyszło bo najlepszym sposobem szukania informacji jest wyszukiwarka.
Piszesz poważnie? Sam to wymyśliłeś? Bo my nie. Jest to zbiór naszych i cudzych pomysłów, czyli takich i innych pomysłów, które się wzajemnie wspierają. czy byłbyś gotów skonfrontować swój pomysł z naszym?
Jeżeli dobrze zrozumiałem, to ma to być konkurencja google? wpisujesz słowo w ich odpowiedniku wyszukiwarki i wyskakują strony tematyczne. Tak ja to rozumiem. Tylko weź tu teraz przekonaj miliony ludzi żeby przestali korzystać z google.
Tego typu "alternatywy" dla google są od dawna, ale nie mają takich rezultatów...
Szacunek dla Państwa za odwagę, poniesiony czas i przedstawienie pomysłu przed Dragonami w ich jamie. Mimo zawiłego pomysłu uważam, że szybciej zrozumiem tych państwa aniżeli byłego prezydenta L. Wałęsę.
Pozdrawiam
Hajdarowicz jako 46- latek mówi _" ja jako młodziez nie rozumiem"
On po prostu ironicznie wypowiada się o swoim doświadczeniu w tej branży ironicznie nawiązując do wypowiedzi p. Krzysztofa który w branży jest od kilkunastu lat i określa się emerytem.
Ben sensu ten "projekt" Poza tym to jakieś nieudaczniki skoro tyle lat i gówno z tego.
skomplikowanego może nie. jednak troche kompleksowy projekt jest. Złożyło się na niego jednak kilkadziesiąt pomysłów, niektóre po prostu podpatrzone z sieci. Z drugiej strony bylismy z pomysłem wcześniej niż wiki czy blogi.
panowie to jest po prostu głupie ta cała pipa
Tak, wiem wiem. To prawda. Dokładnie tak. Trafiłeś w sedno. To było tak 10 lat temu, dziś trochę starsi i głupsi jesteśmy.
A Tobie dziękuję za wsparcie, naprawdę się starasz, doceniam to. Wiem, że to jednak wysiłek. Dziękuję.
@@2ziam3 a niema za co dziękować co prawda to nie grzech
5:48 mówi o co chodzi! :D
"Chodzi o to, że każdy bierze pod opiekę przynajmniej jedną frazę, temat, słowo i zbiera w tym temacie najlepsze linki, fotki, video - a inni to ewentualnie komentują, podpowiadają, dorzucają nowe. Ale to nie wiki, nie kolejna encyklopedia. W poipoi się edytuje łatwiej, krócej i to co aktualne i praktycznie przydatne. " - wystarczyło tylko tyle powiedzieć i każdy by zrozumiał, a prezentacja -tragedia.
Dokładnie TAK.
Tak, to o czym piszesz jest esencją mojej wypowiedzi, ale to by nie wystarczyło, moim zdaniem, do tego programu. Gdybym tak mówił, prawdopodobnie nie dostalibyśmy się przed kamery.
Przecież od tego jest kurwa google
Brygada Kryzys 😂😂
Bombardier Katamaran, w rzeczy samej : na zasadzie "raz się żyje"
Też nie kumam im chyba chodzi o algorytm
ja chyba tez jestem za stary
Mateusz M nie poddawaj się nawet jak prezentacja wydaje się marna. Może chcesz bliżej poznać?
Ale Cześki o Cię Panie...
no dobra, ale co konkretnie oferuje ten pomysł, stronę, portal, portal połączony z przeglądarką? Bo prezentacja jest całkiem nie zrozumiała.
nie wiem co chcieli sprzedać, a już kompletnie nie wiem na czym chcieli zarobić xd przedstawili wizję prawdopodobnie reklamy "wirusowej" czyli przechwytywanie zapytań i kierowanie na ich stronę ale jaki potentat wyszukiwarkowy by na to poszedł skoro sami trzepią hajs za rozstawienie to po co się dzielić z tymi ziomkami xd
Nie chodzi o dzielenie się rynkiem przez dużych. To mali mają szansę się skupić i utworzyć w sieci wymiar jakiego jeszcze nie znamy: jedno wspólne narzędzie. Na ten moment posiadamy jedno wspólne medium, platformę = internet, w którym istnieją setki tysięcy narzędzi. A to do nikąd prowadzi, jednak skutecznie łudzi....
Tyle się natłumaczył, a prawie wszystko wyjaśnił poza konkursem przez ostatnie 10s...
po prostu wikipedia...
Mi się wydaje że rozumiem. Panowie mają stronę "domena.pl" oferują możliwość założenia strony w stylu chociażby "london.domena.pl", każda taka strona miałaby być pozycjonowana żeby była na Top1. I jeżeli się nie mylę to pomysł jest po prostu głupi. W obliczu ciągłych zmian algorytmu Google pozycjonowanie wszystkich tych stron jest niemożliwe. Pracuję w tej branży naprawdę ładnych parę lat i to był jeden z gorszych (o ile nie najgorszy) pomysłów jakie widziałem. Może miało to sens w 1989 roku.
Abstrahując od filmu, ciekawe jakby twórca fb się do nich zgłosił, jakie były by komentarze i oferty xD
daleko poleciałeś... nie wiem, czy takie ciekawe...
fejs to nie pomysł a realizacja i trafienie na moment odpowiedni. portali społecznościowych było mase a wypaliło tylko kilka...tak samo twórcy naszej klasy w polsce przeciez oni niczego nie wynależli tylko skopiowali już isteniejące
Wyglądają jak z filmu "Pieniądze to nie wszystko"
cos w tym jest.... :-)
Standard for informejszyn prezentejszyn - wtf ;D
Standard for informator prsentetion?
widzę, że już to gadałem.
No ale, że co?
Z tego co zrozumiałem to jest słowo, np. "chrupki" i jeśli to słowo wyszukuje duża ilość uzytkowników to ktoś może sobie to zarezerwować na łamach tego portalu (czyli musi wejść na ten portal zamiast na google i tam wyszukiwać) i każdy kto będzie szukał tego "chrupka" zostanie przekierowany na inne strony z hasłem "chrupek" na których będzie możne umieścić reklamy i na nich zarabiać określoną kwotę, większą niż strony z hasłem o mniejszej popularności.
Proszę, poświęciłem z 7 minut na rozkminienie tego, niech to ma jakiś sens xD
Dzięki, za wnikliwy komentarz i poświęcone chwile. Odpowiem wkrótce precyzyjnie na Twój komentarz, bo jestem w terenie. Generalnie trafiłeś w sens ale te szczegóły warte są wyjaśnienia na tym etapie, gdyż trudno się tak przekonać do pionierskiej koncepcji zarobkowania w sieci.
Znalazłem taki dokument, z pisaniem od nowa, nie idzie mi najlepiej, więc podsyłam to co mam. Oczywiście ta opisowa wersja jest bardzo, bardzo skrócona. Napisz mi co sądzisz po jej przeczytaniu. drive.google.com/file/d/0B69iLhqdBwROd21iclEtUTZuLVk/view
To kompleksowy temat. Nie każdy sie urodził prezenterem. To była próba sił z naszej strony. Staliśmy przed 7 kamerami i 30 ludzi było wokoło nas.
Tak kompleksowy że najtężsi inżynierowie sieci informatycznych po dziś dzień zachodzą w głowę o co wam mogło chodzić
Ja jestem studentem informatyki i też nie rozumiem, albo chcieli wyciągnąć kasę, albo po prostu nie umieją się wysłowić.
A, dobra, za drugim razem oglądając zrozumiałem, czyli jak chcą to komuś sprezentować to muszą dwie pod rząd takie same prezentacje zrobić.
Tez dopiero za drugim zrozumialem, jakby zaczeli jeszcze raz, inwestorzy by sie o nich bili
Krzysztof (lat na oko ze 40): Ja już chyba jestem za stary.
Ziemowit (lat jakieś 1500): Tak.
Goście chcieli stworzyć coś podobnego do Facebooka w którym zamiast grup czy fanpagey były by strony... taki Facebooko-Internet... ale jak oni by tam chcieli przekierować ruch to nie wiem :P
poprzez zaproponowanie powszechnego zarobkowania i posiadanie odwiedzanej strony www - osobistego przyczułka w Internecie dla X Internauty. Tu zebrałem kilka informacji parę dni temu: docs.google.com/document/d/1FE_sZKghAUf3X3b4yTYkj9r8YEDYfiK4nqgHCWecosY/edit
HELP WORLD WIKI przeczytałem ten artykuł i jeszcze ten w linku w środku. Dalej nie rozumiem jak to ma działać i kto miałby z tego skorzystać.
P.S. PrzyczÓłka
umieszcze link w opisie do więcej
Tematyczna strona na jakiś temat no hit xD
to nie wszystko
Nie uważam, że G. ustanawia tak wysoką poprzeczkę, że nie można jej przeskoczyć. Potrzebowaliśmy Google i nadal będziemy potrzebować tych dwóch Panów, którzy dowodzą. Ale można pójść dalej. Wyszukiwanie w sieci wcale nie musi skończyć się na G. Oni zrobili dobry porządek w pierwszym chaosie.
ja tez kompletnie tego nie rozumiem tego pomyslu. co to ma robić?
Nie wiem o co chodzi
Więcej w opisie pod filmem.
Poprostu ktoś bierze sobie jakieś często wpisywane słowo w Google, np. Londyn i tworzy o Londynie stronę internetową i zarabia na umieszczonych na niej reklamach. Oni rozumiem ze wszystkie te strony będą indeksować, tzn stworzą spis treści. Cała filozofia.
Ale to nie gogle by wyszukiwało tylko właśnie ich strona zajmowała by się wyszukiwaniem stron z własnej bazy. Oni byli by moderatorami i taka wewnętrzną wyszukiwarką.
Jedna Wikipedię już mamy i nie ma chętnych, a strona za chwile upadnie
Myślę i myślę i nie widzę sensu z żadnej strony. Pomysł chujowy, wikipedia tylko hasło na portalu edytowane przez 1 osobę, ot wielka innowacja. A sama prezentacja na poziomie zerowym, 3 przyszło, jeden się jąka i te odpowiedzi, że kamery i światła. Goście na przygotowanie mieli czas, a jedynie co im się udało to zrobić jakieś wyklejanki rodem z 2 klasy gimnazjum i bezsensowny słowotok, po co tam we 3 stoją jak 1 mówi?
Niekoniecznie.Mi się wydaje że im chodziło o przypisanie stron internetowych do słów.Sam tak powiedział.Np.wpisujesz baton i wyskakuje Ci Mars,Grzesiek,Snickers i te które zapłacą za wykupienie przypisania do słowa.W ten sposób nie byłoby jak w Google pomyłek typu że wpisujesz baton,a wyskskuje Ci np.strona z kupą. ;-)
Ale o sooo chossii ?
Kto wie o co chodzi?
Z poczatku wygladalo to na online system dla latwej publikacji (cos miedzy wordpressem i FB fan page),
potem raczej jak SEO magia,
i w koncu zrozumialem, ze chyba chca robic rownolegla druga wikipedie.
Ale w ogole nie wiem, jak to naprawde mysleli.
Nie tylko, ze nie opisali businessmodel, ale przedewszystkim w ogole nie powiedzieli, co to robi, i jak to dziala.
I potem dopiero, kto jak i za co to placi.
Było trochę mało czasu, nasz pierwszy występ, 10 kamer na przeciwko i prawdopodobnie narzucony scenariusz wydarzeń. Jednak zarówno Twoje jak i ich pytania mają daleko logiczne odpowiedzi. Tylko nie w tym materiale. Chcesz więcej? Wszystko jest i tak w sieci.
@@2ziam3Wiec gdzie w sieci sa te odpowiedzi?
@@martinadamek7154 zobacz ftppoipoi.keep.pl ale są inne strony też.
@@martinadamek7154 sorry, tak powinno być poipoiftp.keep.pl
Panie Ziemowicie dlaczego Pańscy wspólnicy nie pomogli nic Panu. Pomysł bardzo dobry może gdyby oni zaczeli napierdalać tych palantów
dobre pytanie, może nie miało sensu, bo i tak inaczej był scenariusz pisany, jak jeden zaczął się wycofywać to już inni się podczepili, czas był zaplanowany.
nie, to nie ma być kolejna encyklopedia. Nie każdy potrafi edytować encykolpedię. Po za tym encyklopedię już mamy. Budowa jest podobna do wiki ale chodzi o informację praktyczną i aktualną.
A czemu niby Wikipedia nie jest praktyczna i aktualna?
To jest zbyt genialne jak na mnie, nie ograniam pomysłu.
Dla mnie to miało wyglądać jak obecny Facebook, miejsce wirtualnych spotkań, reklamy informacji, stron internetowych lokalnych i międzynarodowych firm.
podsumowując i lekko korygując Twoją wypowiedz : Wikipedia połączona z FB, portalem opiniotwórczym, własną stroną www i kilkoma zupełnie nowymi funkcjonalnościami, z których kluczową jest zarobkowanie w powszechnym wydaniu. A zarobkowanie to tylko kwestia transferu znanego modelu do sieci. Produkt wszyscy znamy: Informacja.
@@helpworldwiki8627 żeby mówić o zarobkowaniu proszę powiedzieć co miałoby być przedmiotem zarobku. FB zarabia na reklamach, a na czym niby innym miałby zarabiać ten portal, tak aby użytkownicy również mogli zarabiać. Wiki jest i zawsze będzie bezpłatna i tego nic nie przebije.
Tutaj jest część informacji, które ponownie zgromadziłem parę dni temu docs.google.com/document/d/1FE_sZKghAUf3X3b4yTYkj9r8YEDYfiK4nqgHCWecosY/edit?usp=drivesdk
Ruuuudaaa!!!!>>>>.
Ja też nie zrozumiałem ;/
Wcale nie trzeba łączyć wszystkiego, na wiele pytań wystarczy kilka odpowiedzi, wiele spraw wystarczy, że będzie popartych kilkoma dobrymi linkami. A pozycjonowanie to tylko jest dobre na początek. Potem może już nie będzie potrzebne. Wesołych Świąt, ZG
I jak wyszło Panie Ziemowicie?
@@mateuszp.nowacki3999 nie da się bez Pan? To "Pan" generalnie komplikuje relację w polskiej komunikacji. Choć jak szczere, to wspiera mówiącego. ... formalnie nie wyszło, ciągle nie obserwujemy zrozumienia istoty pomysłu ale co najważniejsze również potrzeby tego narzędzia dla nas. Z pewnością sami "twórcy" są przeszkodą w realizacji. Ująłem twórcy w cudzysłów bo to jest dzieło zbiorowe.
A to nie jest tak że oni próbowali opchnąć kopię wordpressa tyle że z taką pomocą śledzącą wyszukiwania w google?
Ja to rozumiem tak :
Jest to cos typu google i wikipedia wzięta jako całość, np. strona nazywa sie Search, wchodzimy na nia tak jak na Google i wpisujemy słowo Warszawa, otwiera nam sie strona(podstrona) dla wyszukiwanego hasła, cos ala wikipedia, bajer polega na tym, by zaczac na tym zarabiać, a znaleźć firmy chetnę do reklamowania się na stronie którą odwiedza 80mln osób nawet miesięcznie to nie problem.
PS.W skrócie wrzucić reklamy do google i wikipedi
facet podobny do p. Tuska ;D
Strasznie kiepska prezentacja, od 8 lat zajmuje się programowaniem, pozycjonowaniem i marketingiem w necie i też prawie nic z tego nie kumam, to jakiś portal do tworzenia doorway pages czy jakaś wyszukiwarka ?
Bez urazy, ale ta prezentacja jest kompletnie niezrozumiała. Chaotyczna, brak w niej spójności i dosłownie nie wiadomo o co chodzi. Pan pokazuje jakieś hasła, ale nie mówi jasno na czym miałby polegać ten biznes.
Jednak proszę nie zrażać się tym programem, bo w tym programie takiej mieszanki głupoty, chamstwa i niekompetencji dawno nie widziałem.
Chryste Panie... Co sie tu wyprawia
...no nie... aby Jezusa trzeba wołać... czy możesz sprecyzować pytanie? To jest mimo wszystko biznes a nie uroczystość rodzinna
@@ziemowitgolski To jest biznes? To jest 3 debili, którzy coś sobie wyobrazili, ale żaden normalny człowiek nie jest w stanie tego pojąć.
@@pawelwis7215 Tak, to jest problem, skoro tak mówisz. No bo właśnie projekt jest kierowany do przeciętnego użytkownika Internetu. A skoro inwestorzy nie skapowali co im umknęło to jak z tymi normalnymi ludźmi....
Wiecie że cały projekt jest bezsensu bo tego typu portale do tworzenia prostych portali już istnieją ? to jest bezsensu ze względu na logikę biznesową tego .... hm ? wynalazku roku.
dziekuję za komentarz i obliczenia. Jest dużo prawdy w tym co piszesz ale jest też tak dlatego że przedstawiłem tutaj 10% projektu, a wiec wybacz że nie zdążyłem więcej. Drugi powód jest taki, że wszystko co się dzieje w Sieci czynimy do poprzeczki G. dlatego również mentalnie prawie niemożliwym jest spojrzeć na sieć z innej prespektywy, np. tej z 2001 r. Szczegolnie w Polsce gdzie G. dominuje, w USA jest już inaczej, u Ruskich podobnie. Projekt nie musi ruszyć w Polsce . pozdrawiam, ZG.
Chcieli zrobić portal, który będzie udostępniał (prawdopodobnie przez ich stworzenie) strony tematycznie związane z frazami, które są najczęściej wyszukiwane w google'u. Prezentacja rzeczywiście kiepska, pomysł natomiast pokazał, że Panowie nie są na bieżąco ...
oni chcieli stworzyć stronę, która zajmowałaby wszystkie największe domeny internetowe - np. najęliby stronę o nazwie London.com przzed Wielką brytanią, a potem by to sprzedali xdddd
Nie trafiony. Przeinaczone. Konkretni Użytkownicy opracowują unikalny temat każdy. Taka strona staje się z czasem bardziej atrakcyjna niż wyniki w wyszukiwarkach i reszta jest logiczna
Bo to chyba chodziło o to. Masz sobie stronę, wchodzisz i wybierasz co Cie interesuje i potem masz wyświetlane treści z tych kategorii. Taki agregator.
Tak, dokładnie. To Twoja działka w Internecie, możesz ją sprzedać, ale uprawiał będzie wtenczas ktoś inny, może zarabiać, sprzedawać miejsce reklamowe, gromadzić pytania, zauważać problemy, proponować rozwiązania, kojarzyć strony - wszystko wokół danego tematu, produktu, wydarzenia, daty, dziękuję.
O wiki też mówiono jak startowała, że nie ma sensu. Ale To nie jest kolejna encyklopedia. Owszem jest podobnie zbudowana. Dużo łatwiejsza w edycji i temat jest przyporządkowany do wybranego użytkownika. Mimo to wszyscy mogą edytować. Wesoł.Świąt i Szcz. Now. 2013 Roku. ZG
Popularnymi domenami chcieli handlować, mieli portal, który proponował po wpisaniu frazy nowe użytkownikowi nową domenę.
no pierwsze słyszę. Chyba pomyliłaś film na YT. Nawet nie mogę Ciebie zrozumieć gdzie się pomyliłaś. ZG.
To ze trzeba edytować co sekundę. To jest Wiki i nie ma sensu.
Haseł jest tak dużo że nie da się ich ręcznie opisać.
Myślę, że prezentacja to nie jest do końca to czego potrzebujemy. Mamy ich kilka. Może znalazłeś, którąś w dziale "do pobrania". Pytając w trakcie prezentacji ludzie oczekują prostych odpow. a otrzymują takie, które wymagają znajomości statystyk, marketingu sieciowego, trendów wśród użytkowników itp. Nasze wystąpienia się przedłużają i ostatecznie rozmywają... szukamy dlatego osób, które zabrną dalej niż przeciętność i się przyłączą do grupy tych zdecydowanych aby To jakimś sposobem uruchomić.
Udało sie wam ?
LUDZIE DO KURWY NĘDZY ! PO CO TO ZBIERAĆ JAK WYSTARCZY WPISAĆ FRAZĘ W GOOGLE?! CZY WY W OGÓLE WIECIE ŻE TAKIE COŚ ISTNIEJE!?
Nie istnieje! Obserwujemy rynek od 20 lat. Ale bardzo się mam wydaje, że istnieje. i w tym tkwi nasz problem. Zanim nawiążemy dyskusję na jakiejś prezentacji musimy pół godziny odbijać argumenty tych, którzy gdzieś widzą podobieństwa i zamiast wysluchac naszej wersji, przeszkadzają zabierajac głos i czas na spotkaniu.
mniejsza z tym. Ale gdy połączysz to w jeden system i ustanowisz 1 opiekuna do 1 tematu to sprawa się zmienia, ZG. Wesołych Świąt
Mi się wydaje że im chodziło o przypisanie stron internetowych do słów.Sam tak powiedział.Np.wpisujesz baton i wyskakuje Ci Mars,Grzesiek,Snickers i te które zapłacą za wykupienie przypisania do słowa.W ten sposób nie byłoby jak w Google pomyłek typu że wpisujesz baton,a wyskskuje Ci np.strona z kupą. ;-)
Ale po co to komu? Jak chce Snickersa to wpisuje Snickers, a jak chce bazę danych batonów w Polsce to wpisuje właśnie to. Z resztą oni chcieli to sortowac po użytkownikach i linkach, więc jakby to miało wygaldac? Poza tym stworzenie wydajnego silnika opartego o uczenie maszynowe, który w wydajny sposób obsługiwałby zapytania i zaistniał nie udało się wielu ogromnym konkurentom Googla, a chłop chce to zrobić szukając losowego inwestora? xD
Jeżeli ktoś weźmie hasło dom to do niego będzie szukał wszystkiego związanego z domem , a po 3 dniach mu się znudzi. Z resztą to jest zbyt rozległy temat ,żeby jedna osoba dała radę. Katalogowanie czegoś takiego jest niemożliwe ,bo tematy nachodzą na siebie.
Nie zgodze sie z tym. Jakby dostal za swoja "stronke" jakiekolwiek pieniazki, mysle, ze chetnie poswiecalby jej chwilke, nawet codziennie(powodowany checia opieki na przyklad), a po takim 3-dniowym kompletowaniu informacji, nie potrzebowalby duzo czasu, aby zadbac o to, zeby te informacje byly aktualne. Katalogowanie i "problem" z nachodzacymi haslami, latwo zalatwic zwyklym pozycjonowaniem na podstawie ilosci wejsc, czy moze lepiej ocenach tresci przez zaineresowanych.
Dokładnie tak, to dobry początek do poznania tego projektu, zapraszam na poipoi.pl
Totalnie nie wiadomo ocb..
nie koniecznie trzeba się zadłużać. Ale wiem, rywalizacja jest potężna. Jak z motyką na..... . To kwestia ogranizacji potencjałów. Konstrukcja portalu jest ważna i jego sposób rozprzestrzeniania się w sieci. Reszta już jest tzn. środowisko i użytkownicy. Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego 2013 Roku.
Różnica potencjałów to napięcie... ale wiem że nic nie wiem. Wesołych świąt i szczęśliwego nowego 1985 roku
Każdy się jakiś urodził, nauczył gadać. A co byś chciał? Robota, jakiś standard wymiany informacji, spokojnie i z wrzaskiem. Ćwiczyliśmy przed kamerami, warte było. Byliśmy już straceni na starcie, To było zaplanowane.
Każdy kiedyś jakoś umrze, zając spierdala kicając. Co pana najbardziej interesuje? Woda, chemoglobina, taka sytuacja. Ćwiczyliście ale chyba za mało, nikt nic nie zrozumiał, co było zaplanowane?
A ja rozumiem tego gościa.Net to jeden wielki syf i choć pomysł pana Ziemowita nie jest aż taki innowacyjny,bo próbę wprowadzania jakiego takiego porządku przeprowadzają niejako samoistnie fora tematyczne to udostępnienie internautom,zwłaszcza zawsze żądnym nowinek smarkom miejsca gdzie mogą sami tworzyć i gromadzić różne pierdoły tematyczne mógłby przynieść i z tego tytułu jakiś zysk.Nie wiem jakie są dalsze losy projektu,ale czuję w tym i zabawę i szmal.
dokładnie tak, zabawa i szmal. Jest jeszcze wartość dodana. Ludzie będą się uczyć wzajemnie od siebie, będą poznawać innych miłośników gdyż łatwiej się skupić w społeczność wokół tematu .
Ciekawe o co im chodziło.
Jeśli nie wiadomo o co to o kasę oczywiście... trudne pytanie stawiasz. Ale jest w tym sens. Poprzez ten portal miałby dokonać się transfer najbardziej znanego modelu biznesowego z realu do VR Internetu. Oczywiście w wersji dla każdego. Nie mogłem tego tłumaczyć na wizji, dlatego sprzedawaliśmy opis działania a nie cel. Może to był błąd ale tego wtenczas nie wiedzieliśmy.