To jest mega moto! w tych pieniądzach równych gabarytowo lżejszych nie ma, V silników nie ma i zadziorności terenowej też nie ma. Ruskie przetestowały to w Tajdze.... wymiękłem, bo u nas teren to jednak dziecinna droga szutrowa,skok amora i oponki....
Mały błąd w filmie: prezentowana wersja to SVT 650X, na kołach szprychowych - przód 19", tył 17", ale wersja SVT 650, na kołach aluminiowych z przodu również ma oponę w rozmiarze 19" (a nie jak wspomniano w filmie 17").
0:26 "Czy ten silnik nawiązuje rodowodem do tamtego ? Nie mi rozstrzygać " NO BŁAGAM - nie trzeba eksperta żeby widzieć, że to kopia. On nie nawiązuje, on jest skopiowany. Nie wiem czy po 20 latach wygasły patenty czy kupili projekt czy ukradli ale to jest odtworzony silnik Suzuki.
Dostęp to jedno, a cena to drugie. Mam Stratoliner i części tylko w ori są dostępne: dwie głowice 30 tys zł, dwa cylindry 12 tys zł, wał korbowy 19 tys zł, tłumik 4900zł, klosz przedniej lampy 1600zł (samo szkiełko). W cenie remontu silnika masz cały taki chiński motor na gwarancji...
Do silnika kupisz w salonie Suzuki, a resztę na wymiar :) Mam obecnie koreańczyka z silnikiem niby od Hondy.... Materiał mam więc przerobiony i to działa ;)
Ale będzie płacz za kilka lat jak te chińskie śmietniki zaczną się psuć i nie będzie jak i czym ich naprawić. Ale będzie płacz za kilka lat jak się okaże ile są warte na rynku wtórnym.
Za kilka lat nikt nawet nie będzie myślał o zakupie niczego innego poza Chińskim motocyklem. Byłeś ostatnio w salonie? Chińskie motocykle biją na łeb wykonaniem to co można choćby znaleźć w salonach Suzuki. A myślisz, że VOLVO to niby jaka marka? Konsorcjum, które jest właścicielem QJ Motor jest również właścicielem Volvo. Takie czasy.
@@ambrozy87 Mam i nowego chińczyka i japończyka premium sprzed 5 lat. Jeżeli użyte materiały np. metal bloku silnika czy profile ramy, bo tego nie widać, są dobrej jakości - to z wierzchu ..... chińczyk nie ustępuje niczym. Co więcej komponenty jak hamulce, ABS, zawieszenie w tym QJ to markowy sprzęt. Zatem za te kilka lat - albo to będzie wyjechany złom ale kupiony za niewielkie pieniądze albo normalny motocykl. Czy warto zatem dokładać 2x ?
@@ambrozy87mam motocykle japońskie, austriacki, szwedzki i chiński, za wyjątkiem Stratoliner nie widzę różnicy w wykonaniu każdego z nich, nawet dodam, że w relacji cena-jakość chińczyk wypada najlepiej. Ten QJ SVT 650 to taki poprawiony Vstrom, jedyne czego bym się obawiał to dostępność części za kilka lat. De facto w Chinach sprzedaje się 200x więcej motocykli niż w Polsce i chińczycy mogą po prostu takie małe rynki zbytu olewać bo im się nie opłaca sprzedawać kilka tysięcy sztuk na rok...
Za kilka lat w unii, w najlepszym wypadku, motoryzcja będzie istaniała w postaci transportu publicznego, pełnego imigranckich band, tak więc pewnie będziemy siedzieć w domach i bawili się w mooryzację w symulatorach.
To jest mega moto! w tych pieniądzach równych gabarytowo lżejszych nie ma, V silników nie ma i zadziorności terenowej też nie ma. Ruskie przetestowały to w Tajdze.... wymiękłem, bo u nas teren to jednak dziecinna droga szutrowa,skok amora i oponki....
Mały błąd w filmie: prezentowana wersja to SVT 650X, na kołach szprychowych - przód 19", tył 17", ale wersja SVT 650, na kołach aluminiowych z przodu również ma oponę w rozmiarze 19" (a nie jak wspomniano w filmie 17").
0:26 "Czy ten silnik nawiązuje rodowodem do tamtego ? Nie mi rozstrzygać " NO BŁAGAM - nie trzeba eksperta żeby widzieć, że to kopia. On nie nawiązuje, on jest skopiowany. Nie wiem czy po 20 latach wygasły patenty czy kupili projekt czy ukradli ale to jest odtworzony silnik Suzuki.
😉
Ciekawe 🤔Jaki będzie dostęp do części zamiennych w czasie eksploatacji przez 5 lat lub 10 jeśli da radę
Dostęp to jedno, a cena to drugie. Mam Stratoliner i części tylko w ori są dostępne: dwie głowice 30 tys zł, dwa cylindry 12 tys zł, wał korbowy 19 tys zł, tłumik 4900zł, klosz przedniej lampy 1600zł (samo szkiełko). W cenie remontu silnika masz cały taki chiński motor na gwarancji...
Do silnika kupisz w salonie Suzuki, a resztę na wymiar :) Mam obecnie koreańczyka z silnikiem niby od Hondy.... Materiał mam więc przerobiony i to działa ;)
wysoki jak na motocykl 850 cm. Drabina wystarczy czy juz potrzebne rusztowanie zeby na niego wskoczyc?
Oczywiście mm 😅
SVT 650 na alusach ma wysokość siedziska 795mm.
Ile masz wzrostu ?
180 cm
"Waga ponad 200 kilo". To "ponad" to 36 kg więc trochę jest 😉
To prawda, ale już gotowy do jazdy i zatankowany w 20 litrów paliwa, co przy masie QJ 800 i tak jest mało 😉
Za te piniendze - super! Pytanie jak będzie z częściami? (czy silnikowe od vtroma pasują ;-) ?
Tego nie wiemy 😅
Dla mnie za duży i za ciężki. Do tego obawiam się, że za kilka lat sam producent będzie miał kłopot z przypomnieniem sobie, że to jego produkt.
Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie na ile lat kupujemy motocykl. W samochodach statystycznie na 3 lata...
to jest QJ Motor SVT 650X a nie SVT 650 !!!!!!!!!
Ale będzie płacz za kilka lat jak te chińskie śmietniki zaczną się psuć i nie będzie jak i czym ich naprawić. Ale będzie płacz za kilka lat jak się okaże ile są warte na rynku wtórnym.
Taśma klej drut i tokarka i damy radę
Za kilka lat nikt nawet nie będzie myślał o zakupie niczego innego poza Chińskim motocyklem. Byłeś ostatnio w salonie? Chińskie motocykle biją na łeb wykonaniem to co można choćby znaleźć w salonach Suzuki. A myślisz, że VOLVO to niby jaka marka? Konsorcjum, które jest właścicielem QJ Motor jest również właścicielem Volvo. Takie czasy.
@@ambrozy87 Mam i nowego chińczyka i japończyka premium sprzed 5 lat. Jeżeli użyte materiały np. metal bloku silnika czy profile ramy, bo tego nie widać, są dobrej jakości - to z wierzchu ..... chińczyk nie ustępuje niczym. Co więcej komponenty jak hamulce, ABS, zawieszenie w tym QJ to markowy sprzęt. Zatem za te kilka lat - albo to będzie wyjechany złom ale kupiony za niewielkie pieniądze albo normalny motocykl. Czy warto zatem dokładać 2x ?
@@ambrozy87mam motocykle japońskie, austriacki, szwedzki i chiński, za wyjątkiem Stratoliner nie widzę różnicy w wykonaniu każdego z nich, nawet dodam, że w relacji cena-jakość chińczyk wypada najlepiej. Ten QJ SVT 650 to taki poprawiony Vstrom, jedyne czego bym się obawiał to dostępność części za kilka lat. De facto w Chinach sprzedaje się 200x więcej motocykli niż w Polsce i chińczycy mogą po prostu takie małe rynki zbytu olewać bo im się nie opłaca sprzedawać kilka tysięcy sztuk na rok...
Za kilka lat w unii, w najlepszym wypadku, motoryzcja będzie istaniała w postaci transportu publicznego, pełnego imigranckich band, tak więc pewnie będziemy siedzieć w domach i bawili się w mooryzację w symulatorach.