ta liczba mnoga u osób niebinarnych nie jest kalką z angielskiego, gdzie "them" było historycznie takim "parasolowym" terminem, obejmującym "he/she", a obecnie używanym właśnie po to, by podkreślić, że nie ma tylko 2 płci? (i ze względu na brak takiego użycia liczby mnogiej w jęz. polskim jest kompletnym absurdem)?
Szkoda czasu,na srednie/slabe seriale tak jak i szkoda czasu na srednie i slabe ksiazki.Chodzi mi glownie o to,ze jezeli ktos wypuszcza filmy codziennie to spoko,dyskutujmy.Jak nie,to lepiej sie chyba skupiac na rzeczach bardzo wartosciowych,nie?
Panowie, "Częściowe zaćmienie księżyca" Michała Ochnika nie musi być bardziej rozbudowane, bo to nie jest opowieść i wilkołakach albo wielkim, skomplikowanym uniwersum, tylko o transpłciowości... Mam wrażenie, że oczekiwaliście po tych tekstach trochę czegoś innego niż one są.
" tylko o transpłciowości" O tym przecież mówiliśmy. Ale dlaczego nie miałoby być rozbudowane? A co do oczekiwań to one zostały (przynajmniej w moim przypadku) ustawione przez teksty wstępne.
ok - a tak na poważnie - jak szkodliwa Waszym zdaniem będzie ta antologia? Czy zachęci kolejnych ludzi do popierania LGBT lub wręcz takich aktywności? Czy cel autorów został osiągnięty, czy tylko się ośmieszyli? Bo to w sumie najważniejsza kwestia, a w ogóle o tym nie mówicie.
Mogę powiedzieć za siebie - ta antologia niczego nie zmieni. Parę różnych dziwacznych posunięć twórców, słabe teksty, różne fandomowe animozje sprawiają, że nawet najbardziej przychylni kręcą nosem. To już specjalny numer NF miał zdecydowanie większy oddźwięk.
Niestety antologia zyskała za mały rozgłos by na poważnie zaszkodzić sprawie LGBT. Acz autorki i redaktorki na pewno odniosły pewne straty - bo nawet mocno lewicowi działacze fandomowi jechali po redaktorach za odwalanie maniany, w internecie antologia była recenzowana i propagowana właściwie tylko przez autorów, a na Polskiej Fantastyce były burdy bo nie potrafili wydać na czas formatu mobi.
Z pewnością zawyżanie oceny dając 10tki przez autorów tylko udowadnia jak złe to jest
Jest duża szansa, że niedługo pojawi się jedno moje opowiadanie. No nie wyobrażam sobie żebym je teraz ocenił 10/10...
ta liczba mnoga u osób niebinarnych nie jest kalką z angielskiego, gdzie "them" było historycznie takim "parasolowym" terminem, obejmującym "he/she", a obecnie używanym właśnie po to, by podkreślić, że nie ma tylko 2 płci? (i ze względu na brak takiego użycia liczby mnogiej w jęz. polskim jest kompletnym absurdem)?
Moim zdaniem tak właśnie jest i było to dla mnie bardzo zaskujące i mylące :)
Czy planujesz zrobić recenzję serialu król?
Dobre pytanie. W sumie nie planowałem, nie wiem też czy to będzie miało jakiś większy sens. Zobaczymy bo jeszcze całego nie obejrzałem.
Po co? szkoda czasu.
@@truluv4611 w sumie to jest spore zainteresowanie tym serialem.
Zgadzam się
Szkoda czasu,na srednie/slabe seriale tak jak i szkoda czasu na srednie i slabe ksiazki.Chodzi mi glownie o to,ze jezeli ktos wypuszcza filmy codziennie to spoko,dyskutujmy.Jak nie,to lepiej sie chyba skupiac na rzeczach bardzo wartosciowych,nie?
Na tapetę następnej rozmowy weźcie taki temat: Czy Claudia Gray uratuje Gwiezdne Wojny?
Na tapet! :)
@Szymon Lech Dzięcioł Nie mów, że Kiciputek rzeczywiście coś takiego wymyśliła? :D Bo jeśli tak to bierzemy się za nią :D
@Szymon Lech Dzięcioł Jesteś pewny, że mam to zrobić? :D Ale dobra coś czuję, że właśnie mamy nowy temat na styczeń :D
@@Grafzerovlog Kolejny temat na który nie mam nic do powiedzenia.
@@Grafzerovlog i teraz zastanawiam się co tu było, a zniknęło po tym jak YT usunął mi konto za dżihadyzm. XD
w sumie takie "content warningi" w stylu Kultury Dobra bym szanował :)
Panowie, "Częściowe zaćmienie księżyca" Michała Ochnika nie musi być bardziej rozbudowane, bo to nie jest opowieść i wilkołakach albo wielkim, skomplikowanym uniwersum, tylko o transpłciowości... Mam wrażenie, że oczekiwaliście po tych tekstach trochę czegoś innego niż one są.
" tylko o transpłciowości"
O tym przecież mówiliśmy. Ale dlaczego nie miałoby być rozbudowane?
A co do oczekiwań to one zostały (przynajmniej w moim przypadku) ustawione przez teksty wstępne.
SD ta szara tęcza na obrazku kojarzy mi się z muszlą klozetową ;) :D
Takiego zamiaru nie miałem - chodziło mi o to aby pokazać, że ta antologia jest bezbarwna :)
@@Grafzerovlog dla mnie jednak wygląda jakby lądowała w tejże muszli ;)
@@menoflowicz Niestety, nie da rady obronić Twojej interpretacji bo książka wyszła tylko w formie elektronicznej więc musiałbyś czytnik wyrzucić :)
@@Grafzerovlog z tą czarną obwódką istotnie wygląda trochę jak czytnik ;)
ej, czemu ta "anielica" trzyma bagnet?
Nie wiem, starałem się wybierać najdziwniejsze darmowe obrazki 😄
nie trzeba mówić "autorki i autorzy", wystarczy "autorzy" ;)
Nie wiem czy słychać zawahanie w moim głosie, ale uświadomiłem to sobie chwilę po tym jak to powiedziałem :D
ok - a tak na poważnie - jak szkodliwa Waszym zdaniem będzie ta antologia? Czy zachęci kolejnych ludzi do popierania LGBT lub wręcz takich aktywności? Czy cel autorów został osiągnięty, czy tylko się ośmieszyli? Bo to w sumie najważniejsza kwestia, a w ogóle o tym nie mówicie.
Mogę powiedzieć za siebie - ta antologia niczego nie zmieni. Parę różnych dziwacznych posunięć twórców, słabe teksty, różne fandomowe animozje sprawiają, że nawet najbardziej przychylni kręcą nosem.
To już specjalny numer NF miał zdecydowanie większy oddźwięk.
Na nic nie powinna wpłynąć. Nikt niezmuszony do czytania jej, nie zdecyduje się jej czytać, a już na pewno jej nie skończy.
@@Badkage No i wyszło na to, że Cię przymusiłem :P
Nie wspominałem o konsekwencjach jej istnienia, gdyż nie jestem utylitarystą i wolę oceniać rzeczy same w sobie.
Niestety antologia zyskała za mały rozgłos by na poważnie zaszkodzić sprawie LGBT.
Acz autorki i redaktorki na pewno odniosły pewne straty - bo nawet mocno lewicowi działacze fandomowi jechali po redaktorach za odwalanie maniany, w internecie antologia była recenzowana i propagowana właściwie tylko przez autorów, a na Polskiej Fantastyce były burdy bo nie potrafili wydać na czas formatu mobi.