To dość niesamowite, że mamy "porządną mapę" półkuli północnej Tytana. Pochlebiam sobie, że wątek o tym jak działa nauka jest specjalnie dla mnie😀 Doceniam. Dziękuję 😀
Czuć już wiosenny powiew lekkości ducha (nie tylko na Tytanie pogoda jest łaskawa ostatnio) :). Naprawdę niesamowicie przyjemnie ogląda się kogoś, kto z takim zapałem omawia wszystkie te super-ciekawe tematy. Jeśli dzisiejsze artykuły są wspaniałymi przykładami na metody naukowe, to Pan jest wspaniałym przykładem, jak zarażać innych ciekawością do świata i nawet mimochodem (ale też z premedytacją!) ich czegoś nauczyć -- tudzież nauczyć, jak i skąd mogą/mają się nauczyć :)
Hm... na Tytanie na pewno zakwitły porosty :D W końcu lato :) A poważnie - nawet gdyby - to nieweryfikowalne na chwilę obecną, zatem nie nadaje się na hipotezę naukową. Choć kto tam wie w przyszłości, może kiedyś polecimy i zbadamy na miejscu.
Przez chwilę myślałem, że badanie zachowań roju pomoże w korkach na autostradzie, a tu rozchodzi się jednak o mrówcze autostrady. Co do drukowania w płynnej żywicy to są już takie w sprzedaży, z tym że nadal jest to naświetlanie warstwowe. Świetna seria.
Polecę truizmem: Świetna robota Panie Łukaszu i dla mnie jest to najlepsze połączenie soczystej treści z lekkością formy. Czuję Ducha Feynmana. Pytanie: Czy wspominając na którymś z wykładów o "wiosce Jaworzno" jako swoim miejscu pochodzenia miał Pan na myśli tą blisko stutysięczną wieś gdzie włodarze testują autobusy bez kierowców :)?
@@LukaszLamza W sumie to przepraszam za pytanie - nie moja sprawa. Nie zwróciłbym na to uwagi, gdybym sam nie miał paru kilometrów do tego miasta, które w ewolucji centrów osiedli ludzkich prezentuje najnowszą formę (po agorze i rynkach) czyli galerię :)
@@mtabaj ...a kto nie czytał, niech koniecznie przeczyta. "Pan raczy żartować, panie Feynman" - wspaniała książka, czyta się na jedno solidne posiedzenie, a zostaje na całe życie.
Jest wiele technik druku 3d, najpopularniejsze czy to z plastikowym drucikiem rozgrzewanym i nakładanym warstwami to FDM. Jakość wydruku w większości zastosowań wystarczająca. Inną techniką, trochę podobną, jest SLA, warstwy są robione z żywicy utwardzanej światłem UV. Tu detale mamy ograniczone jedynie skokiem silnika krokowego, który operuje tacką. CAL też znajdzie swoje zastosowania, ale jak na razie detal jest taki sobie. Metod druku jest więcej choćby łączenie proszków czy to klejami, czy to przez spiekanie ich laserem...
Panie Łukaszu, mam pytanie czy jako student UJ mając dostęp do baz danych przez extranet mam możliwość dostawać np. Nature w formie papierowej czy tylko jeśli sam kupię dostęp do czasopisma? Pozdrawiam serdecznie, robi Pan super robotę.
Hm. Nie wiem, szczerze mówiąc, czy któraś z bibliotek prenumeruje wydanie papierowe. Na pewno będą to wiedzieć w Bibliotece Głównej. Kiedy jeszcze studiowałem w Katowicach, biblioteka UŚ miała zawsze stosik Nature. :)
Czy w artykule dotyczącym mrówek było doprecyzowane w jaki konkretnie sposób mrówki czyścicielki usuwają przeszkody z toru? Robią to losowo ruszając przeszkodami dla zasady, czy przeszkody są przesuwane zgodnie z jakimś wzorcem. No chyba że istnieje dodatkowa grupa mrówek analizatorek, które po każdym czyszczeniu toru sprawdzają jego przepustowość i porównują z jakimś mrówczym benchmarkiem? Byłoby lekką przesadą gdyby mrówki potrafiły znaleźć optymalne ułożenie przeszkód, w ramach którego dla danych warunków tor wykazywałby najwyższą przepustowość. Tutaj też włączyłbym do dyskusji ewolucjonistów, bo jeśli kiedyś mrówki zaczną przewracać karteczki zamiast je przenosić, będzie to znak że porzuciły optymalizację na rzecz myślowego postępu!
@LukaszLamza kiedy oglądasz ten odcinek w 2023 roku, a drukarki żywiczne są już standardem... Niewyobrażalne, że to tak szybko weszło do sklepów. Tak jak Pan Lamża powiedział ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jesli ponad 90 proc. swiatla pochlaniaja gorne warstwy jego atmosfery (a wedlug wiki powierzchnie oswietla zaledwie 0,1 proc. tego, co dociera do naszej ziemi), to wydaje mi sie, ze logiczniejszym wytlumaczeniem bylyby krysztalki czegos (metan, azot, wodor, czy inne). Jakis obszar nagrzewa sie bardziej, gazy paruja, zmieniaja sie w zimnej atmosferze w krysztalki, a te odbijaja swiatlo i tworza jasniejszy obszar widziany na zdjeciu.
A może to odbijał się pływający w płaszczu (ortalionie) Grzeszczyk, gdy ,,smutny deszczyk sobie mżył '' ? Taki żarcik w temacie deszczyku na Tytanie. Pozdrawiam :)
... i jest jeszcze aspekt ekonomiczny. O rewolucji można mówić, gdy nowa technologia jest dostępna i tania w eksploatacji. Żywice są drogie lub bardzo drogie w porównaniu do filamentów plastikowych, czy nawet metalicznych, w drukarkach 3D. No, ale dziennikarstwo nowinkowe przyzwyczaja czytelników, że koszty nie odgrywają roli, gdy chodzi o oszczędność energii, klimat, czy ograniczenie emisji CO2. A więc jeszcze dopytam: jakiż to ŚLAD WĘGLOWY dają: nowa technologia i produkcja takich żywic?...
Przecież drukowanie w żywicy to nie jest nic nowego, podobne drukarki są szeroko dostępne (podobnie jak filamentowe). Droga: ua-cam.com/video/IEmn1KTB0no/v-deo.html Tania: ua-cam.com/video/VvaS4BfNgrA/v-deo.html Naukowcy odkryli coś co sektor prywatny sprzedaje od dawna?
nieuważnie oglądałeś tamte filmy czy dzisiejszą prezentację? bo trudno nie zauważyć że tam drukują warstwami a w tej nowej technologii cały obiekt powstaje równocześnie
Super kanał! Godny następca Sondy! ;)
Z takimi ludźmi jak Pan jest miło słuchać Naturę. Pozdrawiam.
To dość niesamowite, że mamy "porządną mapę" półkuli północnej Tytana. Pochlebiam sobie, że wątek o tym jak działa nauka jest specjalnie dla mnie😀 Doceniam. Dziękuję 😀
Czuć już wiosenny powiew lekkości ducha (nie tylko na Tytanie pogoda jest łaskawa ostatnio) :). Naprawdę niesamowicie przyjemnie ogląda się kogoś, kto z takim zapałem omawia wszystkie te super-ciekawe tematy. Jeśli dzisiejsze artykuły są wspaniałymi przykładami na metody naukowe, to Pan jest wspaniałym przykładem, jak zarażać innych ciekawością do świata i nawet mimochodem (ale też z premedytacją!) ich czegoś nauczyć -- tudzież nauczyć, jak i skąd mogą/mają się nauczyć :)
Hm... na Tytanie na pewno zakwitły porosty :D W końcu lato :)
A poważnie - nawet gdyby - to nieweryfikowalne na chwilę obecną, zatem nie nadaje się na hipotezę naukową. Choć kto tam wie w przyszłości, może kiedyś polecimy i zbadamy na miejscu.
Przez chwilę myślałem, że badanie zachowań roju pomoże w korkach na autostradzie, a tu rozchodzi się jednak o mrówcze autostrady.
Co do drukowania w płynnej żywicy to są już takie w sprzedaży, z tym że nadal jest to naświetlanie warstwowe.
Świetna seria.
No a tu właśnie objętościowe.
Polecę truizmem: Świetna robota Panie Łukaszu i dla mnie jest to najlepsze połączenie soczystej treści z lekkością formy. Czuję Ducha Feynmana.
Pytanie: Czy wspominając na którymś z wykładów o "wiosce Jaworzno" jako swoim miejscu pochodzenia miał Pan na myśli tą blisko stutysięczną wieś gdzie włodarze testują autobusy bez kierowców :)?
Hm. Raczej tak nie mówiłem, chociaż do przesławnego miasta Jaworzna mam niedaleko. ;)
@@LukaszLamza W sumie to przepraszam za pytanie - nie moja sprawa. Nie zwróciłbym na to uwagi, gdybym sam nie miał paru kilometrów do tego miasta, które w ewolucji centrów osiedli ludzkich prezentuje najnowszą formę (po agorze i rynkach) czyli galerię :)
A propos podobieństw i ducha Feynmana, to ja dodam jeszcze fascynację mrówkami ;) (kto czytał autobiografię Feynmana, ten wie, o co chodzi :D).
@@mtabaj ...a kto nie czytał, niech koniecznie przeczyta. "Pan raczy żartować, panie Feynman" - wspaniała książka, czyta się na jedno solidne posiedzenie, a zostaje na całe życie.
Jest wiele technik druku 3d, najpopularniejsze czy to z plastikowym drucikiem rozgrzewanym i nakładanym warstwami to FDM. Jakość wydruku w większości zastosowań wystarczająca.
Inną techniką, trochę podobną, jest SLA, warstwy są robione z żywicy utwardzanej światłem UV. Tu detale mamy ograniczone jedynie skokiem silnika krokowego, który operuje tacką.
CAL też znajdzie swoje zastosowania, ale jak na razie detal jest taki sobie.
Metod druku jest więcej choćby łączenie proszków czy to klejami, czy to przez spiekanie ich laserem...
Czy nastąpiła jakaś aktualizacja w badaniu nad mrówkami?
Panie Łukaszu, mam pytanie czy jako student UJ mając dostęp do baz danych przez extranet mam możliwość dostawać np. Nature w formie papierowej czy tylko jeśli sam kupię dostęp do czasopisma?
Pozdrawiam serdecznie, robi Pan super robotę.
Hm. Nie wiem, szczerze mówiąc, czy któraś z bibliotek prenumeruje wydanie papierowe. Na pewno będą to wiedzieć w Bibliotece Głównej. Kiedy jeszcze studiowałem w Katowicach, biblioteka UŚ miała zawsze stosik Nature. :)
@@LukaszLamza Katowice! :-) szacun na Śląsku
Kolejny świetny odcinek.
Czy w artykule dotyczącym mrówek było doprecyzowane w jaki konkretnie sposób mrówki czyścicielki usuwają przeszkody z toru? Robią to losowo ruszając przeszkodami dla zasady, czy przeszkody są przesuwane zgodnie z jakimś wzorcem. No chyba że istnieje dodatkowa grupa mrówek analizatorek, które po każdym czyszczeniu toru sprawdzają jego przepustowość i porównują z jakimś mrówczym benchmarkiem? Byłoby lekką przesadą gdyby mrówki potrafiły znaleźć optymalne ułożenie przeszkód, w ramach którego dla danych warunków tor wykazywałby najwyższą przepustowość. Tutaj też włączyłbym do dyskusji ewolucjonistów, bo jeśli kiedyś mrówki zaczną przewracać karteczki zamiast je przenosić, będzie to znak że porzuciły optymalizację na rzecz myślowego postępu!
No to lajk i ogladamy :)
Serdeczne pozdrowienia!
Chciałbym kiedyś na spacerze po rynku natknąć się na nagrywanie odcinka :)
Świetna metoda, ale jej podstawowym ograniczeniem jest: MATERIAŁ. Nie da się światłem spolimeryzować metali, plastików, ceramiki etc. ...
Dziękuję!
Dobry kanał.
Te mrówki "czyściciele". Z opisu to zalatuje mi to lekko nerwicą natręctw.
@LukaszLamza kiedy oglądasz ten odcinek w 2023 roku, a drukarki żywiczne są już standardem... Niewyobrażalne, że to tak szybko weszło do sklepów. Tak jak Pan Lamża powiedział ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jesli ponad 90 proc. swiatla pochlaniaja gorne warstwy jego atmosfery (a wedlug wiki powierzchnie oswietla zaledwie 0,1 proc. tego, co dociera do naszej ziemi), to wydaje mi sie, ze logiczniejszym wytlumaczeniem bylyby krysztalki czegos (metan, azot, wodor, czy inne). Jakis obszar nagrzewa sie bardziej, gazy paruja, zmieniaja sie w zimnej atmosferze w krysztalki, a te odbijaja swiatlo i tworza jasniejszy obszar widziany na zdjeciu.
A może to odbijał się pływający w płaszczu (ortalionie) Grzeszczyk, gdy ,,smutny deszczyk sobie mżył '' ?
Taki żarcik w temacie deszczyku na Tytanie. Pozdrawiam :)
Ależ oczywiście! Że też tego nie zauważyłam. Program następca Sondy!
wszystko wspaniale, ale dlaczego oni musieli mrowki az z Argentyny?
... i jest jeszcze aspekt ekonomiczny. O rewolucji można mówić, gdy nowa technologia jest dostępna i tania w eksploatacji. Żywice są drogie lub bardzo drogie w porównaniu do filamentów plastikowych, czy nawet metalicznych, w drukarkach 3D. No, ale dziennikarstwo nowinkowe przyzwyczaja czytelników, że koszty nie odgrywają roli, gdy chodzi o oszczędność energii, klimat, czy ograniczenie emisji CO2. A więc jeszcze dopytam: jakiż to ŚLAD WĘGLOWY dają: nowa technologia i produkcja takich żywic?...
Drukarka 3D anyciubic photon już jest to na rynku wpisz na yt i ci wyjdzie widziałem po raz pierwszy 17 maja 2018
Była susza na Tytanie niestety, nie liczę na smaczne truskawki...
Takie drukarki już można kupić archon kiedyś jedną testował ua-cam.com/video/VvaS4BfNgrA/v-deo.html
Przecież drukowanie w żywicy to nie jest nic nowego, podobne drukarki są szeroko dostępne (podobnie jak filamentowe).
Droga: ua-cam.com/video/IEmn1KTB0no/v-deo.html
Tania: ua-cam.com/video/VvaS4BfNgrA/v-deo.html
Naukowcy odkryli coś co sektor prywatny sprzedaje od dawna?
nieuważnie oglądałeś tamte filmy czy dzisiejszą prezentację? bo trudno nie zauważyć że tam drukują warstwami a w tej nowej technologii cały obiekt powstaje równocześnie
A gdzie "dobry człowieku"? Mam focha!
ewaporAt