Ja wymienię jedną książkę, która dosłownie i praktycznie sprawiła, że zacząłem czytać. U mnie w domu, nie było książek, wywodzę się z robotniczej rodziny, mimo wszystko jako dzieciak uwielbiałem chodzić do małej, publicznej biblioteki. Cisza, specyficzny zapach starych książek, klimat. Brałem przypadkowe komiksy, siadałem i czytałem. Nigdy jednak nie ciągnęło mnie do klasycznych książek, których czytanie traktowałem jako przymus szkolny (lektury), aż do czasu, kiedy wybraliśmy się do kina z klasą na pierwszą część Władcy Pierścieni. Kiedy dowiedziałem się, że film jest na podstawie książki, wypożyczyłem ją i całkowicie przepadłem. Pochłonąłem całą trylogię, która pokazała mi, że książka może przenieść mnie do innego świata, zaciekawić tak samo jak film czy gra komputerowa. Od tamtej pory zmieniło się moje spojrzenie na czytanie, Tolkien odpędził szkolno-lekturową klątwę i pokazał, że czytanie to świetny sposób na spędzanie wolnego czasu.
Kurde, czytałem ten cykl parę lat temu i z niecierpliwością czekam na kontynuację. Ale powiedział tylko słowo, a wspomnienia całej bitwy odżyły. Zgadzam się w pełni, że opisy bitew są świetne ale też wymagające jeśli się człowiek nie skupi, to łatwo się pogubić. Do tego w tej konkretnej bitwie, ostatni zwrot akcji pozamiatał.
Podoba mi się twój styl opowiadania - treściwy, rzeczowy, i emocjonalny, choć bez przesady. Czuć emocje i że jara cię temat. I dzięki temu materiałowi mam już kolejne książki, co do których się wahałam albo odkładałam w nieskończoność :) Dzięki ❤🔥 W "Niebie ze Stali" również mnie zachwyciła pomysłowość i ilość taktyk w ostatniej bitwie. Najbardziej podobały mi się wypady na rydwanach - coś niesamowitego! Dosłownie czułam się jakbym w jednym siedziała, słyszała łomot kół, furkot wstęg i dudnienie ziemi. Wegnera czyta się z zapartym tchem.
Robin Hobb - Uczeń skrytobójcy , Stephenie Meyer - Intruz , Robert Anthony Salvatore - Ojczyzna , Adam Przechrzta - Materia Prima , Andrzej Pilipiuk Cykl - Oko Jelenia , Harry Harrison cykl- Stalowy Szczur , Peter V. Brett - Malowany człowiek , Trudi Canavan Cykl: Trylogia Czarnego Maga , to kilka tytułów ode mnie.
Silmarillion. Pierwszy raz z tą książką odbył się dzięki bibliotece gminnej. Pamietam ze przeczytałem ją jednym ciągiem, już po przeczytaniu Władcy Pierścieni. Kilka miesięcy po premierze kinowej Drużyny Pierścienia. Dostałem tą książkę od pierwszej dziewczyny którą trzymałem z czułością za rękę :) Po roku, na premierę Dwóch Wież byłem już zaznajomiony z trylogią i Silmarillionem. Związek z dziewczyną zakończył się, książkę czytałem kilkukrotnie. Powiedziałeś że bierzesz do ręki Silmarillion raz w roku. Ja raz w roku oglądam sagę, aż żona mnie gani że znowu to oglądasz. Czas leci, a ja dalej jestem urzeczony.
Cieszę ,się z każdego filmu. U mnie to też cykl Przeklęty Rycerz Mateusz Rokicki .Silmarilion,czytałem 4 razy.Też czytałem raz w całości. A potem wyrywkowo.Lubię też Marcin Mortka Straceńcy Madsa Voortena. Całość Gry O Tronm,cała seria jest cudowna. Osobiście też polecam Tajemnice Askiru Richard Schwartz.Polecam Terry Goodkind Kroniki Nicci. Malazan,nie mam ulubionej części.Wegnera czytałem,czekam na kolejną \.Niektóre rzeczy nie pamiętam.Tak Ambercrombie piszę mocno i wyraziście.Prawie nic ,nie pamiętam z Czarnej Kompanii.Oczywiście uwielbiam też Wiedźmina.Chrzest Ognia to najlepsza.Ja też to samo u Sandersona.
Następny tom z serii opowieści z mekhanskiego pogranicza ponoc ma byc w grudniu, kumpel mówił że znalazł taką informacje w necie. Rowniez czekam na ten tom z niecierpliwością:)
Martin jest dla mnie niedoscigniony , jedyny saga , ktora czytam co pare lat , idealna , w szczególnosci Nawałnica Mieczy , Piesn Lodu i Ognia Kocham miloscia wielką ❤ wciaz mam nadzieje ze Martin nas zaskoczy i ukonczy ją
Pięknie omówiona topka. Dzięki 😊 Muzyka w tle jest na odpowiednim poziomie głośności moim zdaniem. Szybka forma spoko. Przynajmniej mniej spoilerów może się wkraść 😉
5/10 przeczytane, 4/10 z tych również według mnie to jedno z najlepszych fantasy: Silmarillion, Wspomnienie lodu, Cień w ukryciu i Chrzest ognia. Czarna Kompania i Malazańska Księga Poległych oraz cykl Lyonesse to mój top 3 serii fantasy :) Dzięki za wrzutkę.
"Silnarillion", "Wicher Śmierci", "Wojenna Nawałnica", "Spowiedniczka", "Oślepiający Nóż", "Czas Pogardy". Dalej zobaczymy. Meekhan - będę na prelekcjach Wegnera na Pyrkonie to dam znać.
Ziemiomorze według mnie najlepsza książka, a przygodę z książkami zacząłem od Conana... już nie zliczę ile książek z innymi podtytułami przeczytałem. Conan Szermierz, Niszczyciel, Łupieżca, Złodziej, Król... itd
Koło Czasu Jordana- najlepiej opisana magia w książkach fantasy. Siódmy syn siódmego syna Orsona Scotta Carda- bardzo fajna seria fantasy na tle osadnictwa amerykańskiego, Trylogia Husycka Sapkowskiego- bardziej dojrzała od Wiedźmina, język. Achaja Andrzeja Ziemiańskiego- cały cykl łącznie z Pomnikiem Cesarzowej Achai, ze spin offem Virionem warty przeczytania. Archiwum Burzowego Światła również dobre, ale trzeba się wkręcić, bo mnóstwo tam nazw własnych
SA jest bardziej złożone niż wszystko co wymieniłeś razem wzięte a system Jordana dupy nie urywa, tak jestem fanboyem Sandersona ale mając ogląd całego Cosmere jestem w stanie stwierdzić że żaden żyjący autor nie jest w stanie zbliżyć się do złożoności Brandona nawet na 20 %
"Pan Lodowego Ogrodu" wciągnął mnie niesamowicie. Dwa razy podchodziłam do lektury, ale jak przebrnęłam przez pierwsze 40-50 stron, ale potem nie mogłam się oderwać
Moją pierwszą książką fantasy i którą nadal mocno cenię to Warcraft Władca Klanów. Historia Thralla, który jako niemowlę trafił do niewoli ludzi i walczył na arenie. Potem z tego co pamiętam był Hobbit a następnie Zwiadowcy. Teraz akurat nadrabiam klasyki, które mi poleciłeś. Już mam ogromną listę co muszę przeczytać i wiem, że dzięki tym filmom moja lista wystarcza mi do końca życia :D Pozdrawiam wszystkich na szlaku, podróż ponad celem wędrowcy :)
Przeczytałem tylko 1 tom Diuny i trochę się odbiłem. Nie jestem regularnym czytelnikiem SF, ale akurat Diuna ma bardzo dużo elementów fantasy, więc dam drugą szansę i pewnie zrobię kiedyś recenzję. Fakt faktem czytałem ją jako nastolatek, a to nie jest chyba za dobry czas na lekturę Diuny... Pozdrawiam!
@@ArchiwumZimowegoMonarchy dzięki! Polecam Ci Diunę zatem jako audiobook (jeśli takie też tolerujesz). Dla wielu osób lepiej ją się słucha, niż czyta. Wczoraj zacząłem Drogę Królów 1. Lubię to! Dzięki za polecajkę.
Jasne, że pamiętam formacje Martwy kwiat i całą tą bitwę z nawróceniem Sahrendey. :)) Kilku z tych książek nie znam, najciekawsze z nich wydaje mi się Imie Wiatru bo dużo o nim słyszałem i koniecznie muszę nadrobić!!!
Moje ulubione książki/cykle fantasy (pomijając oczywiście mistrzowskie pozycje Tolkiena które są poza wszelką kategorią): Konrad Lewndowski: "Ksin" oraz "Różanooka" - są to pozycje wchodzące w skład cyklu "Saga o Kotołaku". Saga powstawała mniej więcej równolegle do "Sagi o Wiedźminie" Sapkowskiego. Można by wręcz rzec, że oboje pisarze prowadzili jakieś starcie między sobą za pomocą pióra. Moim zdaniem wygrywa "Kotołak", choć mainstream stwierdził inaczej. Czas pokazał który z tej dwójki pisarzy był/jest bardziej kreatywny. Jeden spoczął na laurach i miał ogromny problem z zakończeniem swojego dzieła życia, drugi tworzył przez całe dekady. W "Sadze o Kotołaku" znajdziemy wiele prztyczków skierowanych w kierunku "Sagi o Wiedźminie". Elizabeth Moon: Trylogia "Czyny Paksenarion" - Ciekawe podejście do Heroic Fantasy w ogólnych ramach "od zera do bohatera". W przeciwieństwie do większości pozycji wpisujących się w te ramy "Czyny Paksenarion" igrają mocno z naszymi emocjami zachowując jednak odpowiednie tempo akcji (zwłaszcza zestawiając z równie emocjonalnym cyklem Robin Hoob o Bastardzie i Błaźnie). Glen Cook "Czarna Kompania" - tutaj zwłaszcza pierwsze trzy tomy są stałymi moimi pozycjami do których często wracam. Gene Wolf - "Żołnierz z mgły" oraz "Żołnierz z Arete" - dwie książki w których poznajemy losy pewnego żołnierza ze świata antycznego. Pozycje w których świat mitów antycznych łączy się ze światem rzeczywistym. Chciałbym również polecić cały cykl "Świat Czarownic" zapoczątkowany przez Andre Norton. Niemniej zdaję sobie sprawę z tego, że większość tomów (zwłaszcza autorów innych niż Andre Norton) jest naprawdę trudno dostępna i wręcz zapomniana. Choć sam cykl zaczyna się od pozycji raczej średnich to samo uniwersum jest bardzo intrygujące, pełne tajemnic i ciekawe i co ważne jest zawarte w naprawdę wielu pozycjach różnych autorów. Jeśli będziecie mieli możliwość to warto sprawdzić.
14:50 z pierwszej książki bardziej mi przypasowała część trzecia ,,biała róża''. Ogólnie klimat pustkowia/czy pogranicza. Tamtejsza fauna wdeptpująca w ziemie wszystkich, i klimacik że w sumie to nie mają znaczenia. Są pyłkiem. nic z warhammera jest niecodzienne, albo od Williama Kinga
1) koło czasu roberta jordana (i b. sandersona) 2) czarna kompania glena cooka 3) jeźdźcy smoków z perm anne mccaffey 4) pamięć, smutek i cierń tad williams Z nowszych księga przodka mark lawrence i archiwum burzowego światła brandona sandersona Imie wiatru rothfussa super, ale już strach medrca o poziom niżej, a oczekiwanie na doors of stone to już saga na poziomie pieśni lodu i ognia ( i tu mamy przewage kola czasu, które mimo śmierci autora zostało już dawno dokonczone i nawet po polsku wydane :) ) Z polskich zawsze sapkowski: wiedźmin ale tez trylogia husycka Dobrze się czyta adama przechrztę- serię demony o razumowskim i materie: prima i secunda. Pierwszy krok tez ma swój urok. Trochę specyficzne, ale dobrze się czyta- cykl wilcza jagoda magdaleny kubasiewicz Nie wiem na ile dla zainteresowanych kwalifikuje się pratchett, ale seria o straży jest cudowna, o śmierci tez niezła:)
Ciekawiło mnie czy wiedźmin pojawi się na liście. W pełni się zgadzam z opinią na temat chrztu ognia. Większości książek nie znam, mi również przypadła do gustu 3 książka z serii Diuny Herberta "dzieci diuny". Choć to bardziej sci fi niż fantasy to seria jest niesamowicie wciągająca.
Archiwisto czy Monarcho (Bo nie wiem jak się zwracać do twórcy 😅) Wiele razy wspomniałeś, że jesteś fanem Sullivana. Zwróć swoją uwagę zatem, na Johna Gwynne i Sage Wiernych i Upadłych. Bardzo zbliżony styl. Brak przewracania oczami, bo fabuła bardziej przyczynowo-skutkowa niż u Michaela, gdzie trzeba niekiedy mocno mrużyć oczy, aby nimi nie wzdychać cieżko 😂 Jestem po 3 z 4 tomów i nie mogę się doczekać, aż zacznę "Gniew". Aktualnie czytam Wampirze cesarstwo bo nie wiem czy kupić 2 tom 😮
To samo, ale w obszarze SF? Jakoś bliżej mi do scifi niż fantasy, choć przecież Wiedźmina/Conana czy Kanea lubię ;) Zresztą można by i kolejny film po SF zrobić z horrorami czy gotykami ;) Niemniej więcej filmów science by się na kanale przydało (widzę w komentach że przewija się zagadnienie choćby Diuny itp)... Ps. Tak czy owak łapka w górę oczywiście leci! Pozdrawiam :)
Niestety nie przeczytałem na tyle SF, żeby robić w tym temacie jakieś materiały. A horror to już całkowicie nie moja bajka... Jednak Diuna ma w sobie na tyle elementów z fantasy, że planuje dać jej kiedyś drugą szansę i pewnie zrobię jakąś recenzje. :) 5!
Jako, że w filmie przedstawione są pozycje o których w kółko się mieli na booktube (malazan, meekhan, Sanderson, Tolkien, Sapkowski itd., oraz Abercrombie od czasu do czasu jako przykład mroczniejszej fantasy) podam dwadzieścia pozycji (niech będzie że podając serię mam na myśli pierwszy tom) imo znakomitego zachodniego fantasy o których się zapomniało, albo się milczy: 1. Brust Steven cykl "Vlad Taltos" 2. Chalker Jack L. cykl "Czterech Władców Rombu" 3. Cook Glen cykl "Prywatny detektyw Garrett" 4. Dickson Gordon R. cykl "Smok i Jerzy" 5. Duncan Dave cykl "Człowiek ze słowem" lub "Siódmy miecz" 6. Eddings David cykl "Belgariada" 7. Feist Raymond E. cykl "Saga o wojnie światów" 8. Hobb Robin cykl "Bastard i Błazen" 9. Lackey Mercedes seria "Heroldowie z Valdemaru" 10. McCaffrey Anne seria "Jeźdźcy Smoków" 11. Moon Elizabeth trylogia "Czyny Paksenarrion" 12. Norton Andre seria "Świat Czarownic" 13. Anthony Piers trylogia "Krąg Walki" i oczywiście wyklęta za niepoprawność seria "Xanth" 14. King William seria "Przygody Gotreka i Felixa" kontynuowana tez przez Nathana Longa 15. Weeks Brent cykl "Nocny Anioł" - niedawno wznowiony 16. Gemmell David seria "Saga Drenajów" 17. Lawrence Watt-Evans "Legendy Ethshar" - powieści dziejące się w krainie Ethshar w Polsce przetłumaczono trzy 18. Modesitt L. E. Jr cykl "Saga Recluce" 19. Miles Cameron cykl "Syn zdrajcy" 20. Schwartz Richard cykl "Tajemnica Askiru" oraz dziesięć polskich, imo bardzo dobrych, serii fantasy, ale żeby parytet był zachowany: 1. Ewa Białołęcka cykl "Kroniki Drugiego Kręgu" 2. Hałas Agnieszka cykl "Teatr węży" 3. Lisińska Małgorzata cykl "Tropiciel" 4. Ziemiański Andrzej cykl "Virion" - najnowszy z cykli dziejących się w imperium Achai 5. Martyna Raduchowska cykl "Szamanka od umarlaków" 6. Adam Przechrzta cykle "Materia Prima" i "Materia Secunda" 7. Lewandowski Konrad cykl "Saga o kotołaku" 8. Kubasiewicz Magdalena cykl "Wilcza Jagoda" 9. Gołkowski Michał cykl "Komornik" takie fantasy postapo ;D 10. Eugeniusz Dębski Cykl o Hondelyku i Cadronie
Wspaniałe zestawienie! Również odczuwam znaczny przesyt "znanymi" autorami. Z miłą chęcią posłucham/poczytamo tych, o wiele lepszych, a mniej rozpoznawalnych seriach. Od siebie dorzucę jeszcze Adriana Tchaikovskiego "Cienie pojętnych"
Nie ma żadnej zmowy milczenia, ani się nie zapomniało. :) Po prostu robiąc materiał o 10ciu moich najlepszych książkach, mówię o... moich najlepszych książkach, do których żaden z tych tytułów nie należy. Pozdrawiam!
@@donCorradi Jest, tym bardziej, że to się dopiero rozkręca i jest następna seria z tego uniwersum pt. "Wojny Bogów" i tylko trzeba trzymać kciuki by się w Polsce wydała, albo w ramach AI wyszedł wreszcie jakiś sensowny translator ;D
Widzę, że 2/3 (GOT+Imię wiatru)z serii na wiecznym hiatusie już masz zaliczone :D Brakuje Ci tylko Kłamst Lokey'a Lamory czyli Niecnych Dżentelmenów i dołączysz do zacnego grona plebsu co się nigdy nie doczeka finałów tychże.
Martin to budowanie skomplikowanej sytuacji, przesilenie, czyli wywrócenie stolika i ponowna budowa. Seria może skończyć się w dowolnym momencie. Natomiast "Imię wiatru" to zamknięta opowieść przedłużona o niepotrzebny tom drugi.
O, wreszcie ktoś to wspomniał. Bo tu dziesiątki tytułów lecą, a najlepsza (i jedna z największych) saga fantasy w historii ciągle pomijana...i rada dla zainteresowanych: jeśli chcesz przeczytać, nie oglądaj serialu:)
Bardzo trudno określić która książka jest najlepsza. Epic fantasy, militarne, baśniowe, romans, heroic, magia i miecz... W każdej z tych kategorii można zrobić topkę. Natomiast bardzo "uwiodła" mnie przedstawionym światem powieść "Wiatrogon areonauty" Jima Butchera. Niby prosta, a ma to coś co obudziło we mnie dziecko...
najlepsze to określenie subiektywne chociaż najbardziej wymagające do napisania zdecydowanie jest High Fantasy z systemami magicznymi które mają sens. Z drugiej strony są tacy autorzy jak Martin czy Abercrombie którzy nie kładą nacisku na skale a raczej klimat. Jedno nie wyklucza drugiego tzn że u Sandersona jest nuda a worldbuilding w Pieśni/Prawie niezbyt ambitny no ale uważam że oznaką złożoności jest poukładany logicznie system magiczny( co już mówić o kilku systemach jak w Cosmere co i tak jest 200iq) ). Gardzie pomiotem Odium.
@@FddcbhFfg Nie sądzisz iż budowanie skomplikowanych zasad jest dawaniem swego rodzaju zabawki czytelnikowi? Nie chce tu mówić że to z gruntu infantylne ale... Klasą książki jest język, skomplikowanie postaci, przekaz, sens. Koszty magi to nowe odkrycie. Pochodna gier RPG? Dawniej magia tworzyła klimat, nastrój, dziś to wyśrubowana matematyka. Oczywiście ciekawym zabiegiem jest poszukiwanie przez bohatera "obejść". Ale to nie magia tylko MacGyver...
@@grzegorzsobczak9002 kurcze zgadzam się z tobą i się nie zgadzam. Jestem fanatykiem sci/fi i to rzutuje na mój odbiór fantasy. Zależy kim jest osoba której rzucono zabawkę, dziecko zaczynające przygodę czy dorosły potrafiący poskładać całość i zrozumieć zamysł autora. Zgadzam się co do tego co jest wyznacznikiem dobrej opowieści czyli wymieniony język/bohaterowie/puenta/sens jednak musisz zrozumieć osobę która całe życie czytała/jej czytano sci fi i fantasy odkryła dużo później, której umysłem dominuje logika i zasady a nie baśnie i smoki oraz deus ex machina byle tylko przepchnąć fabułę. Ja nie poczuję klimatu jeśli nie będę miał poczucia że obcuję z czymś monumentalnym, a nie da się stworzyć czegoś monumentalnego nie będąc geniuszem. Nie będąc geniuszem nie jesteś w stanie stworzyć oryginalnego i logicznego systemu magicznego. Mam tu na myśli konkretnie Cosmere i serie Stormlight Archieve, to mnie pochłonęło okropnie ponieważ czym dalej w las tym więcej zasad a ja miałem czas zakochać się w bohaterach/ich motywach przez co role sie odwróciły i w pewnym momencie bardziej niż na tym systemie zaczęło mi zależeć na bohaterach/przesłaniu, jednak gdyby nie on w pierwszej kolejności to uznałbym to za kolejne infantylne fantasy dla dzieci. Polecam serię Asimova Fundacja, język którym to napisano jest nieosiągalny dla żadnego pisarza fantasy. Swoją drogą właśnie zamówiłem Malazana zobaczymy czy jest tak złożone jak mówią
@@FddcbhFfg "Fundację" czytałem. Wszystkie 10 tomów. Te panów B, o zgrozo, najlepsze! Również jestem miłośnikiem s/f i w tej literaturze szukam właśnie poukładanego konceptu. Niemałym szokiem był dla mnie William Gibson ze swoim sentymentalnym podejściem. Geniusz! Natomiast fantasy ma być tego przeciwieństwem. Tu ma być klimat, czar, niesamowitość. Elizabeth Lynn w "Kronika Tornoru" kompletnie nie przejmuje się logiką nastawiając się na przekaz i relacje pomiędzy bohaterami. Z "Kronik Majipooru" Roberta Silverberga wylewa się miód wymieszany ze słodkim sokiem. Oczywiście świat fantasy również powinien mieć swoją logikę. Ale bardziej na tym społecznym, emocjonalnym poziomie. W "Uczniu skrytobójcy" Robin Hoob dochodzi do najlepszego moim zdaniem pojedynku magów, a właściwie próby wniknięcia w umysł. Podobną rzecz możemy również odnaleźć w "Fundacji" podczas przeszukiwania mózgu. Niby to samo ale na dwa sposoby. Doceniam Twój punkt widzenia, a raczej biję się w pierś. Mój "Z mgły zrodzony" stoi na półce i czeka. Z tego samego powodu z którego Ty jesteś zadowolony ja nie mogę się za niego zabrać. Niby to samo a na dwa sposoby...
OMG czy mogę prosić o tytuł muzyki z tła? Przy tym musi się cudownie czytać ❤ z góry dziękuję i cieszę się że trafiłam na ten kanał, zostaję na dłużej 😉
Jasne. :) The Fields of Ard Skellig - soundtrack z gry Wiedźmin III Dziki Gon. Jeśli chodzi o muzykę do czytania, to polecam Ci również cały soundtrack z gry Gothic 3 i Jeremyego Soule'a (szczególnie soundtrack z gier Skyrim i Morrowind). Pozdrawiam!
Skoro masz wene na nagrywanie to chętnie zobaczyłbym szerszą tematykę lorową cosmere Sandersona. Coś jak kanał GOTRI przedstawia u siebie Śródziemie Tolkiena :D
Jakoś połowa czerwca będzie na kanale druga część serii o Cosmere. Miała być w maju, ale... jak chcesz rozśmieszyć Boga powiedz mu o swoich planach. :)
10 najlepszych książek? Wyciągając niektóre z większych cykli wyglądało by to tak: Silmarillion Drużyna Pierścienia Dwie Wieże Powrót Króla Dzieci Hurina Czarnoksiężnik z Archipelagu Zobaczyć Lankhmar i Umrzeć Wodnikowe Wzgórze Dworce Chaosu Wspomnienie Lodu
Dla mnie Drużyna Pierścienia to najważniejsza i najlepsza książka życia.... Po niej również było wiele pięknych, ale nic już nie zrobiło i raczej nie zrobi takiego wrażenia jak ten pierwszy raz kiedy zakochałem sie w fantasy
Hej! Bardzo zainteresowało mnie to co mówisz o Grze o tron. Mnie się serial nie podobał (tylko pierwszy sezon) i po 4 czy 5 odpuściłam, zniechęciło mnie to do książek. Czy w takiej sytuacji uważasz, że ta seria mogłaby mi się spodobać? Pozdrawiam 😊
Jeżeli nie podobał Ci się pierwszy sezon (który ja uwielbiam), to ciężko powiedzieć.. Dla mnie nawet biorąc pod uwagę zepsutą końcówkę jest to serial 8/10 - a biorąc pod uwagę seriale fantasy, które powstały w ostatnich latach, to już całkiem zyskuje. Także jak nie masz co oglądać warto dać drugą szansę. :) A książki są o wiele lepsze od serialu i od Starcia Królów baaardzo się różnią.
Dawno temu do 6go tomu, po czym porzuciłem i przez lata nie wracałem. Także nie oszalałem na jej punkcie. W tym roku chcę do niej wrócić i zacząć jeszcze raz, żeby zrobić o tym odpowiedni materiał. Pozdrawiam!
Niestety nie znam tej serii więc trochę ciężko mi coś wymyślić. Jeżeli chodzi o najlepsze serie młodzieżowe, które przeczytałem w ostatnich latach to pewnie Szóstka Wron, trylogia Krucze Pierścienie. A jeśli chodzi o dobrze napisany romans w klmacie fantasy to pewnie Yumi i Malarz koszmarów Sandersona.
Pałno mógłbyś wejść w kontakt z jakimś pisażem żeby ci pomógł na przykład Katarzyna Pużyńska mega sympatyczna i otwarta osoba z dużym potencjałem autorskim świetnie orientująca się w klimatach słowiańsko fantastycznych
Nie wybiera sie pojedynczych ksiazek, kiedy sa czescia calosci...czasami tomy sa slabe po to aby ostatni byl znakomitym zwieczeniem. 3 ksiazek nie czytalem, dziwne sagi. Trzym sie.
@@ArchiwumZimowegoMonarchy mam takie pytanie do ciebie bo niedawno odkryłem ten kanał czy czytasz tylko fantasy czy może sci-fi lub inne horrory również? Chciałbym zobaczyć podobny ranking tylko z innych gatunków bo szukam inspiracji czytelniczych a większość tego co lubie pokrywa sie z twoim
@@FddcbhFfg O ile SF coś tam czytałem (choć nie na tyle, żeby robić za jakiegoś specjalistę), to horror to zupełnie nie moja bajka (ani książkowo, ani filmowi, ani w żadnej innej formie). Także nie. Pozdrawiam
Jeśli chcesz wesprzeć działalność Archiwum to zapraszamy na kawkę :)
buycoffee.to/archiwumzm
Ja wymienię jedną książkę, która dosłownie i praktycznie sprawiła, że zacząłem czytać. U mnie w domu, nie było książek, wywodzę się z robotniczej rodziny, mimo wszystko jako dzieciak uwielbiałem chodzić do małej, publicznej biblioteki. Cisza, specyficzny zapach starych książek, klimat. Brałem przypadkowe komiksy, siadałem i czytałem. Nigdy jednak nie ciągnęło mnie do klasycznych książek, których czytanie traktowałem jako przymus szkolny (lektury), aż do czasu, kiedy wybraliśmy się do kina z klasą na pierwszą część Władcy Pierścieni. Kiedy dowiedziałem się, że film jest na podstawie książki, wypożyczyłem ją i całkowicie przepadłem. Pochłonąłem całą trylogię, która pokazała mi, że książka może przenieść mnie do innego świata, zaciekawić tak samo jak film czy gra komputerowa. Od tamtej pory zmieniło się moje spojrzenie na czytanie, Tolkien odpędził szkolno-lekturową klątwę i pokazał, że czytanie to świetny sposób na spędzanie wolnego czasu.
Bitwy w Mekhanie są zawsze cudowne, zarówno jako kulminacja historii jaki i pokaz dumy, odwagi i sprytu uczestników.
Kurde, czytałem ten cykl parę lat temu i z niecierpliwością czekam na kontynuację.
Ale powiedział tylko słowo, a wspomnienia całej bitwy odżyły.
Zgadzam się w pełni, że opisy bitew są świetne ale też wymagające jeśli się człowiek nie skupi, to łatwo się pogubić.
Do tego w tej konkretnej bitwie, ostatni zwrot akcji pozamiatał.
Podoba mi się twój styl opowiadania - treściwy, rzeczowy, i emocjonalny, choć bez przesady. Czuć emocje i że jara cię temat.
I dzięki temu materiałowi mam już kolejne książki, co do których się wahałam albo odkładałam w nieskończoność :)
Dzięki ❤🔥
W "Niebie ze Stali" również mnie zachwyciła pomysłowość i ilość taktyk w ostatniej bitwie. Najbardziej podobały mi się wypady na rydwanach - coś niesamowitego! Dosłownie czułam się jakbym w jednym siedziała, słyszała łomot kół, furkot wstęg i dudnienie ziemi. Wegnera czyta się z zapartym tchem.
Robin Hobb - Uczeń skrytobójcy , Stephenie Meyer - Intruz , Robert Anthony Salvatore - Ojczyzna , Adam Przechrzta - Materia Prima , Andrzej Pilipiuk Cykl - Oko Jelenia , Harry Harrison cykl- Stalowy Szczur , Peter V. Brett - Malowany człowiek , Trudi Canavan Cykl: Trylogia Czarnego Maga , to kilka tytułów ode mnie.
Wpadłem przypadkiem, dzięki za to zestawienie, zachęciłeś do czytania, jeszcze raz dziękuję.
Silmarillion. Pierwszy raz z tą książką odbył się dzięki bibliotece gminnej. Pamietam ze przeczytałem ją jednym ciągiem, już po przeczytaniu Władcy Pierścieni. Kilka miesięcy po premierze kinowej Drużyny Pierścienia. Dostałem tą książkę od pierwszej dziewczyny którą trzymałem z czułością za rękę :) Po roku, na premierę Dwóch Wież byłem już zaznajomiony z trylogią i Silmarillionem. Związek z dziewczyną zakończył się, książkę czytałem kilkukrotnie. Powiedziałeś że bierzesz do ręki Silmarillion raz w roku. Ja raz w roku oglądam sagę, aż żona mnie gani że znowu to oglądasz. Czas leci, a ja dalej jestem urzeczony.
3 z 10 czytałem. Widzę że gusty się pokrywają więc wiem po co sięgać. Fajny film.
Podziwiam pasję do literatury fantasy. W Twoim głosie słychać zachwyt i ogromne zrozumienie jak działa świat opowieści.
Cieszę ,się z każdego filmu. U mnie to też cykl Przeklęty Rycerz Mateusz Rokicki .Silmarilion,czytałem 4 razy.Też czytałem raz w całości. A potem wyrywkowo.Lubię też Marcin Mortka Straceńcy Madsa Voortena. Całość Gry O Tronm,cała seria jest cudowna. Osobiście też polecam Tajemnice Askiru Richard Schwartz.Polecam Terry Goodkind Kroniki Nicci. Malazan,nie mam ulubionej części.Wegnera czytałem,czekam na kolejną \.Niektóre rzeczy nie pamiętam.Tak Ambercrombie piszę mocno i wyraziście.Prawie nic ,nie pamiętam z Czarnej Kompanii.Oczywiście uwielbiam też Wiedźmina.Chrzest Ognia to najlepsza.Ja też to samo u Sandersona.
Następny tom z serii opowieści z mekhanskiego pogranicza ponoc ma byc w grudniu, kumpel mówił że znalazł taką informacje w necie. Rowniez czekam na ten tom z niecierpliwością:)
Martin jest dla mnie niedoscigniony , jedyny saga , ktora czytam co pare lat , idealna , w szczególnosci Nawałnica Mieczy , Piesn Lodu i Ognia Kocham miloscia wielką ❤ wciaz mam nadzieje ze Martin nas zaskoczy i ukonczy ją
Pięknie omówiona topka. Dzięki 😊
Muzyka w tle jest na odpowiednim poziomie głośności moim zdaniem.
Szybka forma spoko. Przynajmniej mniej spoilerów może się wkraść 😉
5/10 przeczytane, 4/10 z tych również według mnie to jedno z najlepszych fantasy: Silmarillion, Wspomnienie lodu, Cień w ukryciu i Chrzest ognia. Czarna Kompania i Malazańska Księga Poległych oraz cykl Lyonesse to mój top 3 serii fantasy :)
Dzięki za wrzutkę.
"Silnarillion", "Wicher Śmierci", "Wojenna Nawałnica", "Spowiedniczka", "Oślepiający Nóż", "Czas Pogardy". Dalej zobaczymy. Meekhan - będę na prelekcjach Wegnera na Pyrkonie to dam znać.
Czekam na ta recenzje Kronik Królobójcy, to jedna z moich ukochanych serii :)))
Fantastyczna lista, dzięki!
Ziemiomorze według mnie najlepsza książka, a przygodę z książkami zacząłem od Conana... już nie zliczę ile książek z innymi podtytułami przeczytałem. Conan Szermierz, Niszczyciel, Łupieżca, Złodziej, Król... itd
Imię wiatru jest 100000/10 , a w następnej części wątek romantyczny jest jeszcze lepszy
Koło Czasu Jordana- najlepiej opisana magia w książkach fantasy. Siódmy syn siódmego syna Orsona Scotta Carda- bardzo fajna seria fantasy na tle osadnictwa amerykańskiego, Trylogia Husycka Sapkowskiego- bardziej dojrzała od Wiedźmina, język. Achaja Andrzeja Ziemiańskiego- cały cykl łącznie z Pomnikiem Cesarzowej Achai, ze spin offem Virionem warty przeczytania. Archiwum Burzowego Światła również dobre, ale trzeba się wkręcić, bo mnóstwo tam nazw własnych
SA jest bardziej złożone niż wszystko co wymieniłeś razem wzięte a system Jordana dupy nie urywa, tak jestem fanboyem Sandersona ale mając ogląd całego Cosmere jestem w stanie stwierdzić że żaden żyjący autor nie jest w stanie zbliżyć się do złożoności Brandona nawet na 20 %
"Pan Lodowego Ogrodu" wciągnął mnie niesamowicie. Dwa razy podchodziłam do lektury, ale jak przebrnęłam przez pierwsze 40-50 stron, ale potem nie mogłam się oderwać
oj tak.. oj tak!!
Mniejsze formy sa ekstra!
Moją pierwszą książką fantasy i którą nadal mocno cenię to Warcraft Władca Klanów. Historia Thralla, który jako niemowlę trafił do niewoli ludzi i walczył na arenie. Potem z tego co pamiętam był Hobbit a następnie Zwiadowcy. Teraz akurat nadrabiam klasyki, które mi poleciłeś. Już mam ogromną listę co muszę przeczytać i wiem, że dzięki tym filmom moja lista wystarcza mi do końca życia :D Pozdrawiam wszystkich na szlaku, podróż ponad celem wędrowcy :)
Dzięki za garść kolejnych polecajek. Ciekaw jestem Twojego zdania o Diunie.
Przeczytałem tylko 1 tom Diuny i trochę się odbiłem. Nie jestem regularnym czytelnikiem SF, ale akurat Diuna ma bardzo dużo elementów fantasy, więc dam drugą szansę i pewnie zrobię kiedyś recenzję. Fakt faktem czytałem ją jako nastolatek, a to nie jest chyba za dobry czas na lekturę Diuny... Pozdrawiam!
@@ArchiwumZimowegoMonarchy dzięki! Polecam Ci Diunę zatem jako audiobook (jeśli takie też tolerujesz). Dla wielu osób lepiej ją się słucha, niż czyta.
Wczoraj zacząłem Drogę Królów 1. Lubię to! Dzięki za polecajkę.
Dzięki za listę, na pewno coś z niej wyciągnę;D.
Jasne, że pamiętam formacje Martwy kwiat i całą tą bitwę z nawróceniem Sahrendey. :)) Kilku z tych książek nie znam, najciekawsze z nich wydaje mi się Imie Wiatru bo dużo o nim słyszałem i koniecznie muszę nadrobić!!!
Moje ulubione książki/cykle fantasy (pomijając oczywiście mistrzowskie pozycje Tolkiena które są poza wszelką kategorią):
Konrad Lewndowski: "Ksin" oraz "Różanooka" - są to pozycje wchodzące w skład cyklu "Saga o Kotołaku". Saga powstawała mniej więcej równolegle do "Sagi o Wiedźminie" Sapkowskiego. Można by wręcz rzec, że oboje pisarze prowadzili jakieś starcie między sobą za pomocą pióra. Moim zdaniem wygrywa "Kotołak", choć mainstream stwierdził inaczej. Czas pokazał który z tej dwójki pisarzy był/jest bardziej kreatywny. Jeden spoczął na laurach i miał ogromny problem z zakończeniem swojego dzieła życia, drugi tworzył przez całe dekady. W "Sadze o Kotołaku" znajdziemy wiele prztyczków skierowanych w kierunku "Sagi o Wiedźminie".
Elizabeth Moon: Trylogia "Czyny Paksenarion" - Ciekawe podejście do Heroic Fantasy w ogólnych ramach "od zera do bohatera". W przeciwieństwie do większości pozycji wpisujących się w te ramy "Czyny Paksenarion" igrają mocno z naszymi emocjami zachowując jednak odpowiednie tempo akcji (zwłaszcza zestawiając z równie emocjonalnym cyklem Robin Hoob o Bastardzie i Błaźnie).
Glen Cook "Czarna Kompania" - tutaj zwłaszcza pierwsze trzy tomy są stałymi moimi pozycjami do których często wracam.
Gene Wolf - "Żołnierz z mgły" oraz "Żołnierz z Arete" - dwie książki w których poznajemy losy pewnego żołnierza ze świata antycznego. Pozycje w których świat mitów antycznych łączy się ze światem rzeczywistym.
Chciałbym również polecić cały cykl "Świat Czarownic" zapoczątkowany przez Andre Norton. Niemniej zdaję sobie sprawę z tego, że większość tomów (zwłaszcza autorów innych niż Andre Norton) jest naprawdę trudno dostępna i wręcz zapomniana. Choć sam cykl zaczyna się od pozycji raczej średnich to samo uniwersum jest bardzo intrygujące, pełne tajemnic i ciekawe i co ważne jest zawarte w naprawdę wielu pozycjach różnych autorów. Jeśli będziecie mieli możliwość to warto sprawdzić.
14:50 z pierwszej książki bardziej mi przypasowała część trzecia ,,biała róża''. Ogólnie klimat pustkowia/czy pogranicza. Tamtejsza fauna wdeptpująca w ziemie wszystkich, i klimacik że w sumie to nie mają znaczenia. Są pyłkiem.
nic z warhammera jest niecodzienne, albo od Williama Kinga
Malaz to jednak jest coś. Do tej pory czytałem lżejsze książki typu Sapkowski, Canavan, Lem, Cook itp. ale to co zrobił Eriksson to wyższy level
1) koło czasu roberta jordana (i b. sandersona)
2) czarna kompania glena cooka
3) jeźdźcy smoków z perm anne mccaffey
4) pamięć, smutek i cierń tad williams
Z nowszych
księga przodka mark lawrence i archiwum burzowego światła brandona sandersona
Imie wiatru rothfussa super, ale już strach medrca o poziom niżej, a oczekiwanie na doors of stone to już saga na poziomie pieśni lodu i ognia ( i tu mamy przewage kola czasu, które mimo śmierci autora zostało już dawno dokonczone i nawet po polsku wydane :) )
Z polskich zawsze sapkowski: wiedźmin ale tez trylogia husycka
Dobrze się czyta adama przechrztę- serię demony o razumowskim i materie: prima i secunda. Pierwszy krok tez ma swój urok.
Trochę specyficzne, ale dobrze się czyta- cykl wilcza jagoda magdaleny kubasiewicz
Nie wiem na ile dla zainteresowanych kwalifikuje się pratchett, ale seria o straży jest cudowna, o śmierci tez niezła:)
Poszedłeś na całość!
Nie dość że tytuły bez cudzysłowu to jeszcze imiona autorów z małej litery...
Ciekawiło mnie czy wiedźmin pojawi się na liście. W pełni się zgadzam z opinią na temat chrztu ognia. Większości książek nie znam, mi również przypadła do gustu 3 książka z serii Diuny Herberta "dzieci diuny". Choć to bardziej sci fi niż fantasy to seria jest niesamowicie wciągająca.
Archiwisto czy Monarcho (Bo nie wiem jak się zwracać do twórcy 😅) Wiele razy wspomniałeś, że jesteś fanem Sullivana. Zwróć swoją uwagę zatem, na Johna Gwynne i Sage Wiernych i Upadłych. Bardzo zbliżony styl. Brak przewracania oczami, bo fabuła bardziej przyczynowo-skutkowa niż u Michaela, gdzie trzeba niekiedy mocno mrużyć oczy, aby nimi nie wzdychać cieżko 😂 Jestem po 3 z 4 tomów i nie mogę się doczekać, aż zacznę "Gniew". Aktualnie czytam Wampirze cesarstwo bo nie wiem czy kupić 2 tom 😮
To samo, ale w obszarze SF? Jakoś bliżej mi do scifi niż fantasy, choć przecież Wiedźmina/Conana czy Kanea lubię ;) Zresztą można by i kolejny film po SF zrobić z horrorami czy gotykami ;) Niemniej więcej filmów science by się na kanale przydało (widzę w komentach że przewija się zagadnienie choćby Diuny itp)...
Ps.
Tak czy owak łapka w górę oczywiście leci! Pozdrawiam :)
Niestety nie przeczytałem na tyle SF, żeby robić w tym temacie jakieś materiały. A horror to już całkowicie nie moja bajka... Jednak Diuna ma w sobie na tyle elementów z fantasy, że planuje dać jej kiedyś drugą szansę i pewnie zrobię jakąś recenzje. :) 5!
Jeśli już mowa o Sapkowskim, to dla mnie "Wieża jaskółki" to najlepsza część cyklu. Choć oczywiście "Chrzest ognia" też jest świetny.
3:43 W 100% się zgadzam.
Jako, że w filmie przedstawione są pozycje o których w kółko się mieli na booktube (malazan, meekhan, Sanderson, Tolkien, Sapkowski itd., oraz Abercrombie od czasu do czasu jako przykład mroczniejszej fantasy) podam dwadzieścia pozycji (niech będzie że podając serię mam na myśli pierwszy tom) imo znakomitego zachodniego fantasy o których się zapomniało, albo się milczy:
1. Brust Steven cykl "Vlad Taltos"
2. Chalker Jack L. cykl "Czterech Władców Rombu"
3. Cook Glen cykl "Prywatny detektyw Garrett"
4. Dickson Gordon R. cykl "Smok i Jerzy"
5. Duncan Dave cykl "Człowiek ze słowem" lub "Siódmy miecz"
6. Eddings David cykl "Belgariada"
7. Feist Raymond E. cykl "Saga o wojnie światów"
8. Hobb Robin cykl "Bastard i Błazen"
9. Lackey Mercedes seria "Heroldowie z Valdemaru"
10. McCaffrey Anne seria "Jeźdźcy Smoków"
11. Moon Elizabeth trylogia "Czyny Paksenarrion"
12. Norton Andre seria "Świat Czarownic"
13. Anthony Piers trylogia "Krąg Walki" i oczywiście wyklęta za niepoprawność seria "Xanth"
14. King William seria "Przygody Gotreka i Felixa" kontynuowana tez przez Nathana Longa
15. Weeks Brent cykl "Nocny Anioł" - niedawno wznowiony
16. Gemmell David seria "Saga Drenajów"
17. Lawrence Watt-Evans "Legendy Ethshar" - powieści dziejące się w krainie Ethshar w Polsce przetłumaczono trzy
18. Modesitt L. E. Jr cykl "Saga Recluce"
19. Miles Cameron cykl "Syn zdrajcy"
20. Schwartz Richard cykl "Tajemnica Askiru"
oraz dziesięć polskich, imo bardzo dobrych, serii fantasy, ale żeby parytet był zachowany:
1. Ewa Białołęcka cykl "Kroniki Drugiego Kręgu"
2. Hałas Agnieszka cykl "Teatr węży"
3. Lisińska Małgorzata cykl "Tropiciel"
4. Ziemiański Andrzej cykl "Virion" - najnowszy z cykli dziejących się w imperium Achai
5. Martyna Raduchowska cykl "Szamanka od umarlaków"
6. Adam Przechrzta cykle "Materia Prima" i "Materia Secunda"
7. Lewandowski Konrad cykl "Saga o kotołaku"
8. Kubasiewicz Magdalena cykl "Wilcza Jagoda"
9. Gołkowski Michał cykl "Komornik" takie fantasy postapo ;D
10. Eugeniusz Dębski Cykl o Hondelyku i Cadronie
Wspaniałe zestawienie! Również odczuwam znaczny przesyt "znanymi" autorami. Z miłą chęcią posłucham/poczytamo tych, o wiele lepszych, a mniej rozpoznawalnych seriach. Od siebie dorzucę jeszcze Adriana Tchaikovskiego "Cienie pojętnych"
Tajemnice Askiru... Pierwszy tom super. Drugi ujdzie. Po trzecim dałem sobie spokój... Straszny zjazd... Jest sens wracać?
Totalnie zgadzam się z sagą Drenajow, kocham ten cykl. Legendę regularnie czytuję bo to imo bardzo dobra książka
Nie ma żadnej zmowy milczenia, ani się nie zapomniało. :) Po prostu robiąc materiał o 10ciu moich najlepszych książkach, mówię o... moich najlepszych książkach, do których żaden z tych tytułów nie należy. Pozdrawiam!
@@donCorradi Jest, tym bardziej, że to się dopiero rozkręca i jest następna seria z tego uniwersum pt. "Wojny Bogów" i tylko trzeba trzymać kciuki by się w Polsce wydała, albo w ramach AI wyszedł wreszcie jakiś sensowny translator ;D
Widzę, że 2/3 (GOT+Imię wiatru)z serii na wiecznym hiatusie już masz zaliczone :D Brakuje Ci tylko Kłamst Lokey'a Lamory czyli Niecnych Dżentelmenów i dołączysz do zacnego grona plebsu co się nigdy nie doczeka finałów tychże.
Martin to budowanie skomplikowanej sytuacji, przesilenie, czyli wywrócenie stolika i ponowna budowa. Seria może skończyć się w dowolnym momencie. Natomiast "Imię wiatru" to zamknięta opowieść przedłużona o niepotrzebny tom drugi.
A ja lubię poza innymi oczywiście cykl Koło Czasu Jordana . Kończone zresztą po śmierci pisarza przez Sandersona
O, wreszcie ktoś to wspomniał. Bo tu dziesiątki tytułów lecą, a najlepsza (i jedna z największych) saga fantasy w historii ciągle pomijana...i rada dla zainteresowanych: jeśli chcesz przeczytać, nie oglądaj serialu:)
@@loonyjoe9500 zacząłem oglądać kiedyś , ale po pierwszym odcinku stwierdziłem,że badziew nad badziewiami😀
Bardzo trudno określić która książka jest najlepsza. Epic fantasy, militarne, baśniowe, romans, heroic, magia i miecz... W każdej z tych kategorii można zrobić topkę. Natomiast bardzo "uwiodła" mnie przedstawionym światem powieść "Wiatrogon areonauty" Jima Butchera. Niby prosta, a ma to coś co obudziło we mnie dziecko...
najlepsze to określenie subiektywne chociaż najbardziej wymagające do napisania zdecydowanie jest High Fantasy z systemami magicznymi które mają sens. Z drugiej strony są tacy autorzy jak Martin czy Abercrombie którzy nie kładą nacisku na skale a raczej klimat. Jedno nie wyklucza drugiego tzn że u Sandersona jest nuda a worldbuilding w Pieśni/Prawie niezbyt ambitny no ale uważam że oznaką złożoności jest poukładany logicznie system magiczny( co już mówić o kilku systemach jak w Cosmere co i tak jest 200iq) ). Gardzie pomiotem Odium.
@@FddcbhFfg Nie sądzisz iż budowanie skomplikowanych zasad jest dawaniem swego rodzaju zabawki czytelnikowi? Nie chce tu mówić że to z gruntu infantylne ale... Klasą książki jest język, skomplikowanie postaci, przekaz, sens. Koszty magi to nowe odkrycie. Pochodna gier RPG? Dawniej magia tworzyła klimat, nastrój, dziś to wyśrubowana matematyka. Oczywiście ciekawym zabiegiem jest poszukiwanie przez bohatera "obejść". Ale to nie magia tylko MacGyver...
@@grzegorzsobczak9002 kurcze zgadzam się z tobą i się nie zgadzam. Jestem fanatykiem sci/fi i to rzutuje na mój odbiór fantasy. Zależy kim jest osoba której rzucono zabawkę, dziecko zaczynające przygodę czy dorosły potrafiący poskładać całość i zrozumieć zamysł autora. Zgadzam się co do tego co jest wyznacznikiem dobrej opowieści czyli wymieniony język/bohaterowie/puenta/sens jednak musisz zrozumieć osobę która całe życie czytała/jej czytano sci fi i fantasy odkryła dużo później, której umysłem dominuje logika i zasady a nie baśnie i smoki oraz deus ex machina byle tylko przepchnąć fabułę. Ja nie poczuję klimatu jeśli nie będę miał poczucia że obcuję z czymś monumentalnym, a nie da się stworzyć czegoś monumentalnego nie będąc geniuszem. Nie będąc geniuszem nie jesteś w stanie stworzyć oryginalnego i logicznego systemu magicznego. Mam tu na myśli konkretnie Cosmere i serie Stormlight Archieve, to mnie pochłonęło okropnie ponieważ czym dalej w las tym więcej zasad a ja miałem czas zakochać się w bohaterach/ich motywach przez co role sie odwróciły i w pewnym momencie bardziej niż na tym systemie zaczęło mi zależeć na bohaterach/przesłaniu, jednak gdyby nie on w pierwszej kolejności to uznałbym to za kolejne infantylne fantasy dla dzieci. Polecam serię Asimova Fundacja, język którym to napisano jest nieosiągalny dla żadnego pisarza fantasy. Swoją drogą właśnie zamówiłem Malazana zobaczymy czy jest tak złożone jak mówią
@@FddcbhFfg "Fundację" czytałem. Wszystkie 10 tomów. Te panów B, o zgrozo, najlepsze! Również jestem miłośnikiem s/f i w tej literaturze szukam właśnie poukładanego konceptu. Niemałym szokiem był dla mnie William Gibson ze swoim sentymentalnym podejściem. Geniusz! Natomiast fantasy ma być tego przeciwieństwem. Tu ma być klimat, czar, niesamowitość. Elizabeth Lynn w "Kronika Tornoru" kompletnie nie przejmuje się logiką nastawiając się na przekaz i relacje pomiędzy bohaterami. Z "Kronik Majipooru" Roberta Silverberga wylewa się miód wymieszany ze słodkim sokiem. Oczywiście świat fantasy również powinien mieć swoją logikę. Ale bardziej na tym społecznym, emocjonalnym poziomie. W "Uczniu skrytobójcy" Robin Hoob dochodzi do najlepszego moim zdaniem pojedynku magów, a właściwie próby wniknięcia w umysł. Podobną rzecz możemy również odnaleźć w "Fundacji" podczas przeszukiwania mózgu. Niby to samo ale na dwa sposoby. Doceniam Twój punkt widzenia, a raczej biję się w pierś. Mój "Z mgły zrodzony" stoi na półce i czeka. Z tego samego powodu z którego Ty jesteś zadowolony ja nie mogę się za niego zabrać. Niby to samo a na dwa sposoby...
OMG czy mogę prosić o tytuł muzyki z tła? Przy tym musi się cudownie czytać ❤ z góry dziękuję i cieszę się że trafiłam na ten kanał, zostaję na dłużej 😉
Jasne. :) The Fields of Ard Skellig - soundtrack z gry Wiedźmin III Dziki Gon. Jeśli chodzi o muzykę do czytania, to polecam Ci również cały soundtrack z gry Gothic 3 i Jeremyego Soule'a (szczególnie soundtrack z gier Skyrim i Morrowind). Pozdrawiam!
@@ArchiwumZimowegoMonarchy dziękuję 🥰
Dla zasięgów
Po samym tytule wnioskuję, że chyba znowu się nie zgodzimy 🤣
Skoro masz wene na nagrywanie to chętnie zobaczyłbym szerszą tematykę lorową cosmere Sandersona. Coś jak kanał GOTRI przedstawia u siebie Śródziemie Tolkiena :D
Jakoś połowa czerwca będzie na kanale druga część serii o Cosmere. Miała być w maju, ale... jak chcesz rozśmieszyć Boga powiedz mu o swoich planach. :)
10 najlepszych książek? Wyciągając niektóre z większych cykli wyglądało by to tak:
Silmarillion
Drużyna Pierścienia
Dwie Wieże
Powrót Króla
Dzieci Hurina
Czarnoksiężnik z Archipelagu
Zobaczyć Lankhmar i Umrzeć
Wodnikowe Wzgórze
Dworce Chaosu
Wspomnienie Lodu
Wspominasz o języku, czy odwołujesz się do wersji angielskiej czy tłumaczeń?
Dla mnie Drużyna Pierścienia to najważniejsza i najlepsza książka życia.... Po niej również było wiele pięknych, ale nic już nie zrobiło i raczej nie zrobi takiego wrażenia jak ten pierwszy raz kiedy zakochałem sie w fantasy
Moje ulubione do , których wracam co jakiś czas
świat czarownic
córka imperium
mag
niechętny szermierz
miecze legionu
godzina smoka
Mi ostatnio przypadła do gustu seria Kroniki Nieciosanego Tronu Briana Staveleya
Hej! Bardzo zainteresowało mnie to co mówisz o Grze o tron. Mnie się serial nie podobał (tylko pierwszy sezon) i po 4 czy 5 odpuściłam, zniechęciło mnie to do książek. Czy w takiej sytuacji uważasz, że ta seria mogłaby mi się spodobać? Pozdrawiam 😊
Jeżeli nie podobał Ci się pierwszy sezon (który ja uwielbiam), to ciężko powiedzieć.. Dla mnie nawet biorąc pod uwagę zepsutą końcówkę jest to serial 8/10 - a biorąc pod uwagę seriale fantasy, które powstały w ostatnich latach, to już całkiem zyskuje. Także jak nie masz co oglądać warto dać drugą szansę. :) A książki są o wiele lepsze od serialu i od Starcia Królów baaardzo się różnią.
@@ArchiwumZimowegoMonarchy pierwszy sezon mi się podobał ☺️ Kolejne już niekoniecznie. Dziękuję za Twoje rady, bardzo doceniam ☺️
Miałeś może do czynienia z seria Koło Czasu Roberta Jordana? Jak wrażenia?
Dawno temu do 6go tomu, po czym porzuciłem i przez lata nie wracałem. Także nie oszalałem na jej punkcie. W tym roku chcę do niej wrócić i zacząć jeszcze raz, żeby zrobić o tym odpowiedni materiał. Pozdrawiam!
Przeczytałem ostatnio serię Siedmiu Królestw i szukam czegoś podobnego z równie dobrze napisanym romansem w klimatach fantasy. Coś polecisz? :)
Niestety nie znam tej serii więc trochę ciężko mi coś wymyślić. Jeżeli chodzi o najlepsze serie młodzieżowe, które przeczytałem w ostatnich latach to pewnie Szóstka Wron, trylogia Krucze Pierścienie. A jeśli chodzi o dobrze napisany romans w klmacie fantasy to pewnie Yumi i Malarz koszmarów Sandersona.
Koneser Malazanskiej Księgi Poległych , szanuje
Bohaterowie Joe Abercrombie
Pałno mógłbyś wejść w kontakt z jakimś pisażem żeby ci pomógł na przykład Katarzyna Pużyńska mega sympatyczna i otwarta osoba z dużym potencjałem autorskim świetnie orientująca się w klimatach słowiańsko fantastycznych
Chyba pisarzem.
@@pshemho9022 😂
Co to za muzyka w tle odcinka ?
The Fields of Ard Skellig - Wiedźmin III soundtrack
A co z Cornwellem i cyklem arturiańskim?
Chyba jednak bardziej traktuje tą trylogię jako fikcję historyczną niż fantasy. :)
Imię wiatru ,mekkkhan, i słowa światłości rozumiem. Chociaż retrospekcję wszystkich oprócz dalinara są nudne.
Powinno się mówić: wracając do (tematu).
Pomijam niepotrzebne kolokwializmy.
U nie ma Gry Endera :/
Przecież Gry Endera to nie fantasy
Nic z twórczości Davida Eddingsa??? To niewiele czytałeś.....
Gdzie Raymond E Feist ???
@ArchiwumZimowegoMonarchy
Nie wybiera sie pojedynczych ksiazek, kiedy sa czescia calosci...czasami tomy sa slabe po to aby ostatni byl znakomitym zwieczeniem. 3 ksiazek nie czytalem, dziwne sagi. Trzym sie.
Cosmere > Śródziemie dawać kto chce sie bić
Spokojnie! Można lubić oba. :)
@@ArchiwumZimowegoMonarchy mam takie pytanie do ciebie bo niedawno odkryłem ten kanał czy czytasz tylko fantasy czy może sci-fi lub inne horrory również? Chciałbym zobaczyć podobny ranking tylko z innych gatunków bo szukam inspiracji czytelniczych a większość tego co lubie pokrywa sie z twoim
@@FddcbhFfg O ile SF coś tam czytałem (choć nie na tyle, żeby robić za jakiegoś specjalistę), to horror to zupełnie nie moja bajka (ani książkowo, ani filmowi, ani w żadnej innej formie). Także nie. Pozdrawiam