DLACZEGO DZIŚ - PIĘĆ LINII

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 12 сер 2015
  • Słowa i muzyka - Andrzej Mułkowski, piosenka wydana na czwórce w 1966 roku. W nagraniu udział wzięli:
    Leszek Bartoszewicz (dr), Lech Gackowski(bg), Zenon Halicki (voc, g), Roman Mróz (g) i Andrzej Mułkowski (voc)
    Zespół wokalno-instrumentalny Pięć Linii został założony w styczniu 1965 r. przez braci Mrozów: Tadeusza i Romana. Formację tworzyli: Andrzej Mułkowski - śpiew; Zenon Halicki - gitara, śpiew; Tadeusz Mróz - gitara; Roman Mróz - gitara; Lech Gackowski - gitara basowa, lider i Leszek Bartoszewicz - perkusja. Wkrótce do Tonów odszedł T. Mróz.
    Latem tego samego roku zespół, powiększony o Seweryna Krajewskiego wystepował w gdańskim klubie "Żak", zaś zimą 1965-1966 (z T. Mrozem, a bez S. Krajewskiego) - w "Non Stopie" sopockiego "Grand Hotelu". Sprawdzianem umiejętności i popularności grupy stały się konfrontacje z brytyjskim zespołem The Original London Beats w grudniu 1965 r. w Gdańsku oraz w lutym 1966 r. w Poznaniu. Efektem zakwalifikowania sie do finału Wiosennego Festiwalu Muzyki Nastolatków było zaproszenie na "Koncert Młodości" IV KFPP w Opolu. Osłabieni brakiem T. Mroza, który przeszedł do Czerwono-Czarnych, nie mogli występów na festiwalach zaliczyć do udanych. W lipcu i sierpniu 1966 r. formacja brała udział w koncertach sopockiego "Non Stopu", co zostało uwiecznione w krótkometrażowym filmie "Brezentowe niebo".
    W styczniu 1967 r. zespół połączył się z gdańską grupą Rafy, tworząc formację Czarne Golfy.

КОМЕНТАРІ • 3

  • @Bogdan100larski
    @Bogdan100larski 7 років тому +3

    Hej od bardzo dawna szukam do odsłuchania piosenki zespołu Wanderpol "Weź Co Chcesz" z wokalistą Marianem Myszko, wiesz może gdzie to można znaleźć?

    • @samotnydedal4763
      @samotnydedal4763  7 років тому +2

      Witaj. Pamiętam ten utwór i wykonawcę.
      W wolnej chwili poszukam w swoich zbiorach. Jeżeli znajdę, prześlę wiadomość na Twoją stronę.
      Pozdrawiam.

    • @muzyka2611
      @muzyka2611 6 років тому +3

      OJ ! CHYBA TRZEBA JECHAĆ DO CHICAGO.....