Czy kochanka ma mówić żonie o zdradzie? Czy on sam powinien?
Вставка
- Опубліковано 26 сер 2024
- Czy kochanka ma mówić żonie o zdradzie?
5U-wolniona joannagrabska.pl
Dołącz do kursu on line Zobacz, jak RAZ NA ZAWSZE możesz uwolnić się
od uwięzionych emocji, tęsknoty, goryczy, bólu, żalu, rozczarowania, natrętnych i niepokojących myśli o nim.
I odzyskać dostęp DO MIŁOŚCI, BEZ POTRZEBY CHODZENIA NA KOMPROMISY ZE SOBĄ.
Inwestując w swój dobrostan TYLKO 30 minut dziennie, przez 21 dni!
🔴 Pomagam kochankom i kobietom po rozstaniu wyjść z pułapki EMOCJONALNEGO ROLLERCOASTERA. TĘSKNOTY I UNIESIEŃ. BÓLU I EUFORII. NIEPEWNOŚCI. ROZSTAŃ. POWROTÓW. PUSTKI.
Aby odzyskały własną energię, poczucie bezpieczeństwa, pewność siebie, radość i kierunek działania. A przede wszystkim... PRAWDZIWĄ MIŁOŚĆ, której po prostu JESTEŚ WARTA!
Czy wiesz, co oznacza, kiedy kobieta zadaje sobie te pytania w relacji?
Na czym stoję i dokąd to zmierza?
Co mam zrobić w sytuacji, w której on ma problem z decyzją?
Co mam zrobić, aby ostatecznie on się zdeklarował?
Te pytania oznaczają, że kobieta godzi się na bardzo nierówną relację. W której jest daleko, na szarym końcu priorytetów - własnych i jego.
JAK SIĘ TO PRZEJAWIA na co dzień?
Ona ciągle emocjonalnie „przywiera” i analizuje “CO ON, ŻEBY TYLKO ON, JAK ON”?
Nie rusza do przodu, licząc na jego zmianę.
Godzi się na „małe zaangażowanie”, aby tylko nie być samą, i OBAWIA się, że jak podniesie oczekiwania to on zniknie, albo ją odrzuci.
🔴 Chcesz rozwiązać trwale swój problem. odzyskać miłość, której jesteś warta.
Wejdź tutaj
projektbogini.pl/
i rozpoznaj 3 KRYTYCZNE "ŚLEPE PUNKTY", które odpowiadają za bolesne wzorce miłości u Ciebie.
🔴 Jeśli potrzebujesz natychmiastowej, trwałe i efektywnej transformacji
to umów się na LASEROWY WGLĄD W TWOJĄ SYTUACJĘ
Gdzie
odkryjemy CO NAJMNIEJ 5 nieoczywistych, nieuświadomionych powodów, PRZEZ KTÓRE CIĄGLE JESTEŚ W SYTUACJI DALEKIEJ OD TEGO, CZEGO NAPRAWDĘ CHCESZ W SWOJEJ RELACJI.
PRZYJRZYMY SIĘ- CO jest TWOIM osobistym, kluczowym ŚLEPYM PUNKTEM, który negatywnie wpływa na jakość Twoich relacji.
Uporządkujemy i wyklarujemy, jakie problemy powracają cały czas, i w jaki sposób wpływają na Twoją dalsze życie i kierunek relacji.
Spotkanie 2 - 45 minut TWOJA OSOBISTA MAPA- NAWIGUJ W KIERUNKU BOGINI
![NV [#331] Jak sobie poradzić ze zdradą w związku?](/img/n.gif)
5U-wolniona joannagrabska.pl
Dołącz do kursu on line Zobacz, jak RAZ NA ZAWSZE możesz uwolnić się
od uwięzionych emocji, tęsknoty, goryczy, bólu, żalu, rozczarowania, natrętnych i niepokojących myśli o nim.
I odzyskać dostęp DO MIŁOŚCI, BEZ POTRZEBY CHODZENIA NA KOMPROMISY ZE SOBĄ.
Inwestując w swój dobrostan TYLKO 30 minut dziennie, przez 21 dni!
Ja powiedziałam i nie żałuje . Sprawa rozwiązała się szybko , wybaczyła mu w kilka godzin . Powiedziałam to tylko dlatego żeby poniósł konsekwencje i nie stanął już nigdy więcej na mojej drodze . Skutek taki ze z dnia na dzień bez jakichkolwiek wyjaśnień zero kontaktu 🙈 jak to mówią brak wiadomości to tez wiadomosc która przyjęłam i szczerze to po tylu próbach zakończenia tego stwierdzam ze to było najlepsze rozwiązanie . Kamień spadł mi z serca , zobaczyłam jego prawdziwa twarz i otworzyły mi sie oczy . Teraz tylko pracuje nad sobą i nad tym żeby wyciągnąć wnioski i nigdy więcej w życiu nie pozwolić sobie na takie okruchy myśląc ze jest to coś wyjątkowego . Pozdrawiam
Dziękuję za cudowny komentarz .
Pani Joanno ja jako żona zdradzana bym chciała się dowiedzieć od kochanki i wcale bym jej nie wyzwała tylko jej podziękowała że miała odwagę.Ale z reguły one nie mają odwagi !!!!
Wiesz, jak ja się czułam kiedy dowiedziałam, że ma żonę, jak śmieć i nie było już to dla mnie ważne iż ja potrafię więcej od niej, umiem wyznaczyć wiarancjęw zbiorze n elementowym, liczę odchylenie standardowe, itd. Nic już ta moja wiedza w tym momencie nie znaczyła, byłam ta gorsza bo ona miała nie ja, obecnie cieszę się z tego jak jest.
Marta. Pewnie, że nie mają. Powiem więcej, to raczej obowiązek męża bardziej i załatwianie sprawy. Czyli np. Najpierw rozejście się z żoną, a potem szukanie nowej relacji.
@@Joannagrabska24 oni wszyscy nam mówią że żona nic nie znaczy, bije go i dzieci, albo że rozwód już był. Prawda jest następująca: w żaden sposób jeśli to był dla Ciebie całkowicie obcy facet nie jesteś w stanie określić czy aby na pewno powiedział prawdę, potem już następuje okres, kiedy brudy wypływają na wierzch.
Widać to po jego zaangażowaniu. Zawsze. I jawności, i planowaniu wspólnej przyszłości lub nie.
@@Joannagrabska24 tu się pozwolę z panią nie zgodzić, wiele miałam już relacji w życiu, zawsze tak było że coś ukrywali, mimo faktu początkowego zaangażowania jak to pani określiła. Z moich obserwacji wyszło, że jeśli jest to dla ciebie całkowicie obca osoba to grasz w rosyjską ruletkę. Albo co się uda i poznasz wartościowego mężczyznę, albo złodzieja i oszusta.
Mowic i to jak najwczesniej. Ja powiedzialam po kilku latach. I romans zakonczyl sie w jedna chwile. Cos, co mnie zadreczalo latami, skonczylo sie momentalnie. Nie trac tych lat, on nie chce byc z Toba, a nawet jak chce, nie bedzie, nie wezmie odpowiedzialnosci. Jego zone, to az tak nie ruszylo. Dalej sa razem. Jesli nie wiesz dokad zmierza Wasza relacja, Powiedz Zonie, dowiesz sie od razu.
O tak. I nawet mówienie żonie jest niepotrzebne. Jeśli nie wiemy dokąd zmierS relacja (niekoniecznie kochanków a), to nie zmierza donikąd. To aż takie proste.
Ja nie potrafilam Sama zamknac relacji. Wiedzialam, ze poinformowanie zony rozwiaze wieczne zadreczanie sie i zakonczy niezdrowy trojkat. W tak trudniej konfiguracji, czesem zona jest wybawieniem dla Kochanki.
Nie miałam odwagi powiedzieć żonie i w sumie nie musiałam, zrozumiałam że oni oboje po prostu grają w jakąś dziwna grę. Widziała nas razem, on opowiadał o mnie niestworzone historie, że go dręczę, że czekałam na okazję przy drodze.. Ona wierzyła albo udawała że wierzy. Otworzyło mi to oczy, pół dnia słyszałam że jest zła, że muszę mu dać czas a na koniec przed nią sobie mną pysk wycierał. Zakończyłam to dzięki Pani.. Ale taplam się jeszcze w smutku, w poczuciu winy.. Potrzebuję pracy ze sobą ale jeszcze nie potrafię do tego wrócić.
Do tej pory czyję się jak zero, nie myślę o nim, ale zabolało mnie to, że ja wiedziałam więcej od niej a on wubrał ją, nie było istotne, iż wiem to czy tamto.Wydaje mi się że byłam mu potrzebna do obliczeń w szpitalu, w którym pracował. Koleś nigdy nie miał głowy do wiórów w przeciwieństwie do mnie, mam to po ojcu jest matematykiem. Właściwie ja z wzorami matematycznymi spałam już w kołysce.
Ja wybrałam bycie samą, ani z jednym ani z drugim. Wszyscy wszystko wiedzą a kochanek podwinoł ogon. Z każdej strony ogromny ból.
PS robię 5u i wychodzę na prostą.❤
Oczywiście, że podwinął ogon. Taka tego natura. 💚
Ja bym nie powiedziała. To mściwy narcyz psychopata. Zaszkodził by mi bardzo . Żona pewno wie i tak . Nie ja byłam pierwsza i nie ostatnia , moja następczyni tez nie tylko jeszcze tego nie wie 😂
A ja się właśnie dowiedziałam że mój facet ma żonę. Zerwałam kontakt. Czy powiedzieć jego żonie o tym że byliśmy razem? Motyw jest taki żeby wychodziły te kłamstwa a oni zostali sami jak psy
A powiedz
Powiedz niech wie jakiego ma Judasza w domu
Bardzo mądry i treściwy materiał
Ciekawi mnie; czemu oni nigdy nie odchodzą? Mój miał wiele kochanek… jak wyszło na jaw a my mieliśmy romans 5 lat.
Nigdy bym nie powiedziala. Po prostu bym to zakonczyla. Pewnie ze smutkiem i zalem ale nie zrobilabym tego. To dla mnie jedynie forma bezsilnej zensty na nim. Byc moze zrobilaby to inna kochanka, kolezanka, kolega ale ja wcale nie czulavym sie dobrze gdybym to zrobila. Jelsi przez jakis czas byłabym z nim zwiazama i byl dla mnie wazny to z klasa bym to zakonczyla
Co to znaczy klasa w tym przypadku?
@@Joannagrabska24 Dla mnie klasa to pogodzenie się z tą sytuacją, nauka na przyszłość. Powiadamianie jego żony partnerki to akt zemsty
@@iwonatp , i tez tak może być. Ale skąd założenie, ze zemsta to brak klasy? i co naprawdę kryje się za słowem klasa w tym przypadku? jaka właściwie postawa wewnętrzna? i stan emocjonalny? Po prostu pytam, w tym samą siebie...:)
@@Joannagrabska24 miałam wybór wchodząc w romans z żonatym mężczyzna. Zakochałam się. Ok. Były fajne chwilę. Ok. Ale nigdy kochanka nie może zapominać, że jest kochanka. Niezależnie od tego co mężczyzna obiecuje. Jeśli podejmie decyzję, że odejdzie od żony i będzie że mną to fajnie ale żadna kochanka nie powinna tego zakładać. Tak myślę że tak to powinno działać. Nie byłam kochanka, nikt mi nie obiecywał niczego. Mój pierwszy mąż miał kochankę i zostawił mnie dla niej. Było mi dziwnie, czułam żal, moja kobiecość spadła do zera ale w sumie to byłam wdzięczna, że był uczciwy
@@iwonatp , no tak. Jak zakładamy, tak mamy. Jeśli uważamy się za 2 kategorie, to tym jesteśmy....
Włączyłam z ciekawości, ja nie uznaje takich relacji ale byłam ciekawa przekazu filmu . Żonaci panowie często szukają tej formy odskoczni jako rozrywki .Wcale nie uważają że to coś złego.Napisalam nawet wierszyk,, podryw na nieszczęśliwego misia,, opisujący lamenty pokrzywdzonego bo wygasł ogień miłości a zła żona go maltretuje,😅 Pewien pan był dla mnie muzą, oczywiście pożegnaliśmy się. Pewnie znajdzie panią ratowniczkę, którą nabierze na klasyczne argumenty.Akurat podobnych argumentów które podawał, na poparcie słuszności zdradzania swojej żony potem nasluchalam się od wielu. Z czasem zwyczajnie mnie już bawiły. Zdradzają z różnych powodów,dla zabawy,dla polepszenia poczucia swojej wartości,dlatego że są niedojrzali i też szukają takiej ratowniczki ale nie ma co oczekiwać że nagle staną się odpowiedzialni. Wchodząc w taką relacje należy liczyć się z konsekwencjami, uważnie obserwować dysonans między słowami a czynami. Słowa mogą być formą manipulacji, co jest bardzo częste. Dbajmy o siebie, słuchajmy uważnie.
Otóż, nie dawajmy sekundy czasu , bo nas czas jest warty.
Ogólnie bardzo się ze wszystkim zgadzam i bardzo lubię słuchać o czym Pani mówi, ale... przepraszam, tak mnie to rozbawiło, że muszę: kochanka, która z klasą informuje zdradzaną żonę, to jest zwykły oksymoron. Sama rola kochanki pozbawia kobietę klasy.
Dokładnie, jaka klasa. Klasą można nazwać odparcie ,, zalotów,, zajętego mężczyzny a nie angażowanie w taką relację. Wchodząc świadomie w trójkąt jesteśmy zaklasyfikowane jako @#$_&&
Jak to mówić , kochanka od początku była kochanką , była tego świadoma a teraz mówić ???? Co to ma być , wylew emocji ?
Też na do tego prawo. Powiedzenie prawdy to ma być. W sumie to zdradzający powinien. Zatem, no tak z drugiej strony to też może być wyrzeczenie go we wzięciu odpowiedzialności . .. bo wszak to on jest głównym rozgrywającym...
Nigdy nie mówić. Wchodząc w rolę kochanki godzisz się jednocześnie na bycie tą drugą. Uważam, że to mogłaby być straszna trauma dla niczego niewiedzacej jego żony. Po prostu podłość.
A z drugiej strony,..tkwienie w zakłamaniu....
@@Joannagrabska24 to już sumienie męża. Ja bym nie chciała dowiedzieć się od kochanki męża. Chyba bym ją w afekcie zabiła. W szoku człowiek może stracić panowanie nad sobą. Jak można być tak bezczelnym, by z premedytacją powiedzieć w oczy oszukiwanej kobiecie co się wyprawiało z jej mężem?
@@Joannagrabska24poza tym chciała się zabawić z innym, zabawiła się i już. Raptem się sumienie obudziło, że inna tkwi w załamaniu? Hipokryzja.
Tak. Miała prawo.
Bardzo się z tym komentarzem zgadzam. Sam fakt bycia zdradzaną już jest wystarczającym upokorzeniem, nie trzeba tego upokorzenia dokładać jeszcze więcej. Jeśli więc kochance nagle przyjdzie do głowy, by "żyć w prawdzie" powinna zmusić faceta, aby on sam przyznał się żonie do romansu. Postawienie ultimatum powinno być wystarczające, by z dwojga złego sam zdobył się na "szczerość". No chyba, że chodzi wyłącznie o zemstę, ale wtedy istotnie jest to wyłącznie podłość.
A po co? Żeby komuś dowalać? Romans zerwać i spieprzać w podskokach. Niech się sami "bawią".
Mówię o decyzji w tej sprawie. jak zdecydujesz, tak zrób.:)
@@Joannagrabska24 gdyby to ode mnie zależało - nic bym nie powiedziała. To działanie (moim zdaniem) na szkodę żony i na swoją własną też. Lepiej syf opuścić bez rozlewania szamba. Ale to moje zdanie.
@@randomuser5221 , i spoko. Bo to naprawdę jest mocno skomplikowana sprawa.
Powinno być tak ..
" a po co ?żeby komuś dowalać? Romans zerwać i spierdalać 😂
A tak na poważnie, pani Asia ratuje życia 💚
@@agatai8690 , dzięki 🙂💚
a co ma zrobić zdradzony mąż mając twarde dowody, informować żonę kochasia?
Może poinformować I rozstać się. Od razu.
Ja mam inny problem. Moja była jest z żonatym. Są ponoć w trakcie rozwodu, rzekomo polubownego. Problem w tym, ze jak go poznała (jeszcze byliśmy razem i dowiedziawszy się po fakcie), to oni jeszcze ze soba byli. Teraz czy powinienem powiedzieć jego żonie, bo szczerze mnie to korci.
Możesz powiedzieć, moim zdaniem.
Moim zdaniem to biedne zony ktore maja takich facetow.
Po co ranic druga kobiete? Dla mnie niedoszly kochanek schudl 10 kg; czyzby zona myslala, ze to dla niej? Nie sadze. Z pewnoscia domyslala sie, ze dla kogos innego tak o siebie dba.
To prawda , bycie kochanka przyczynia się do ramienia kogoś. I siebie. Wyciąga rany na zewnątrz.
@@Joannagrabska24 Pani Joanno, ale jak powiedzialam, to byl niedoszly kochanek. Natomiast juz na etapie „ zalotow” - nie wierze, ze zona nie wyczaila „ tematu”. Dzieki za odpowiedz.
@@Mika77Top , ba, tego nie wiemy. Może i wyczaiła...
Tak się zastanawiam nad sensem tego nagrania. Są relacje FBW gdzie od początku ustala się granice i nikt nikomu nie daje nadziei na coś więcej niż tylko romans. Kobieta zgadza się świdomie na taki układ. Rozumiem, że jak jej się znudzi/odwidzi i chcąc dokopać prnerowi ma go podpieprzyć do małżonki?
Szczyt szczytów.
Fwb i to pseudo ustalanie granic , to ściema nad ściemy. Jaka przyjaźń tutaj? Przyjaźń to zaufanie, to obecność, szczerość, wsparcie. Gdzie to tu jest? To używanie, nie przyjaźń. To po prostu używający facet kobiety,, albo na odwrót, która godzi się na takiie gówno. Z jakiś powodów. Całe to gadanie o ustaleniu to ucieczka od własnego bólu, tęsknoty, i chęć posiadania choćby okruchów. To nie działa w praktyce. Któraś ze stron daje się używać.
@@Joannagrabska24 zejdź na ziemię kobieto. Napisałem o zwykłej sytuacji, która obecnie ma miejsce w życiu. To czy Ty się z tym zgadzasz czy nie to już nie moja broszka. Pytam czy jeżeli partner i partnerka od początku informują siebie, że są w związku, a ten układ to tylko romans to czy nadal polecasz swoim słuchaczkom informowanie żony/męża o zdradzie partnera?
To wtedy polecam elementarny szacunek do siebie. Zarówno tego co zdradza, żeby załatwił swoje sprawy jak dorosły, a nie wchodził w używanie drugiej osoby, kłamanie i tchórzostwo. A tym, którzy się godzą, niech się w głowę stukną i zadbają o elementarny szacunek do siebie. I nie, nie takie czasy, nie taka sytuacja, która ma miejsce w zyciu. Tylko to np. Pan podejmuje taka decyzję, tak się zachować. A nie czasy., Ani sytuacja. Zwalanie na czasy i taka sytuację to niedojrzałość właśnie. Tak w skrócie. Unikanie refleksji, konsekwencji, czyli niedojrzałość. W moim nagraniu nie polecam, tylko zdaje pytanie. Ale, dlaczego by nie poinformować. To było klarowne wszak. Układ, o którym wiedzą wszyscy. 😁😉😝. Ci w tym złego? 😉. Ja mam zejść na ziemię, ty dorosnij. 😉
@@Joannagrabska24 strasznie tu na tym profilu jeździ Pani po samcach. Przypominam, że romans to decyzja dwóch osób, a nie jak Pani wskazała - jedynie moja.
Po pierwsze słowo samcy uzył pan, nie ja. I tak, w pewnym sensie po samcach jadę, po mężczyznach nie😁 I tak w 200% zgadzam, że zdrada to decyzja dwóch stron. I uważam, że warto trzecia stronę też wziąć pod uwagę w tej decyzji. I nigdzie Pan nie znajdzie takiego określenia na mężczyzn. I tak są mężczyźni, których darze ogromnym szacunkiem, i są zachowania mężczyzn, których nie popieram i nie pasują mi. I tak uważam, że zdrada, która popełnia zarówno mężczyzna jak i kobieta, to wyraz własnej niedojrzałości, braku umiejętności dojrzałego rozwiązywania spraw. I też rozumiem, że często zdradza ten, który poczuł się w związku zdradzony i wykorzystany. I nic nie jest biało czarne. Obie strony. I , że prędzej , czy później jest z tego " zgodnego układu więcej syfu tylko. I rozumiem też, że ludzie tak postępują i będą postępować. Ranić się wzajemnie, oszukiwać, kłamać. Wszak to Pański wybór, co Pan robi, jak Pan działa. A jak jest Pan pewien, że to ok, to nie ma co czasu tracić na moje filmy. Pewnie swoich decyzji, pewni tego, że robią ok nie oglądają moich filmów, bo im są zbędne. Zatem już nie będę ciągnąć tej konwersacji. W końcu jest Pan mężczyzna i wie co robi. Życzę wszystkiego dobrego. I naprawdę nie zależy mi na przekonywaniu kogokolwiek. W końcu każdy sam decyduje i ma to zawsze jakieś skutki. Mówię, co uważam, zawsze można nagrać własne filmy🙂. Z własnym zdaniem.
mowic .
Nie mówić. Wpakowałas się w życie innych osób? To odejdź z klasą sama jeśli on nie chcę odejść z Tobą
@@iwonatp nikt się w nic nie pakuje. To raczej pan mąż szuka rozrywki opakowanej w papierek skrzywdzonego misia. Nie czułam, że się w rodzinę pakuję. Raczej on wpakował mi się na chatę, nasrał w pokoju w salonie i rozwlekł g... po moim życiu - na co zresztą pozwoliłam. Sprzątanie syfu trochę trwało, smròd wietrzę do dziś.
@@randomuser5221 sero? Sam się wpakował? Pani nie miała nic do powiedzenia?
@@iwonatp przeczytaj raz jeszcze moją wypowiedź. Może dostrzeżesz słowa "na co zresztą pozwoliłam". Spokojnie.
@@randomuser5221 "raczej on wpakował mi sie€...
nie chce to słuchac
Ja jestem kawaler mam wiele kochanek mezatki rozwodki panienki 😂😂
Ja jestem maczo kobiety mi wybacza😂😂😂😂
Jakby tu rzec. Jeśli to prawda, to nie jesteś macho. Tylko chłoptaś bez jaj i męskiej mocy. Wybaczą i użyją Ciebie takie same puste. Nie ma się czym chwalić. Ale dzięki za odwagę, że z imienia i nazwiska się tu określiłeś, kim jesteś.
Z toba chce ogladac swiat juz ci niosa suknie z welonem i poniosa zemna winda do nieba
@@Joannagrabska24 milosc to piekny czas .
Milosc ociera lzy najwieksza moja miloscia jestes ty
@@Joannagrabska24 wszystkie kobiety sa zle a ja jestem swiety
Nie strasz.