Wolę wersje pudełkowe i nośniki fizyczne. Cieszą oko na półce i nie ma znaczenia na jakim zadupiu mieszkamy oraz jak duże są nasze problemy z internetem, czy też wolnym miejscu na dysku. Można je kolekjonować, wymieniać, sprzedawać, zniszczyć lub zjeść. ;)
@@interlessserless9439 nie sa. Dysk może się uszkodzic, płytę Ty musisz uszkodzić. Płyty blu ray są mega żywotne, są odporne na tak zwany Root i nie "gniją" między warstwami. Płyty CD i DVD przechowywane w normalnych warunkach, a nie w chlewie też przeżyją lata, a dysk padnie. Tyle, że wiadomo możesz wziąć nastepny dysk jak padnie jeden, ale to chyba bez sensu.
Wydania pudełkowe są po prostu magiczne. Nie dość że mam faktyczne odczucie że je posiadam, mogę je albo odsprzedać albo postawić na półce, ale przede wszystkim wiem że nawet gdy cykl życia konsoli się zakończy, a cyfrowe sklepy wygasną, będę mógł do nich wrócić bez problemu, gdzie przy cyfrowym zakupie po prostu go stracę.
1:05 to teraz juz wiem czemu tak do mnie trafia twoje poczucie humoru, a co do filmu zgadzam sie z tobą, sam kiedy wyjątkowo lubie jakąś gre którą mam w wersji cyfrowej, kupuje wersje pudełkową!
Oryginalne gry zbierałem od lat 80, na wszystkie popularne i mniej popularne konsole. W 2019r za połowę mojej kolekcji kupiłem córce mieszkanie. Dziś wiem, że gry zwłaszcza te z małym nakładem to rewelacyjna inwestycja. Ś. P. teść też zbierał gry i nigdy wnie nie grał. Podobnie konsole, miał Mattel nigdy nie otwartą, Colecovision, a nawet oryginalne Arcade "Night Rider", "Xevious". Jego kolekcja też poszła za grube monety. Dziś gry leasingowane czy jak kto woli Digital, to upadek branży. Swoją drogą też czasem kupię grę w wersji elektronicznej, ale nigdy nie płacę więcej niż 5€, leasing nie jest więcej wart. Jest jeszcze coś skończyło erę gier w wydabiach fizycznych. To Internet. Dziś jeśli nawet kupimy grę fizyczną, to bez dostępu do serwera i pobrania reszty gry nie zagramy. Czyli to oszustwo. To powód dlaczego współczesne gry w wydaniu fizycznym nie zyskują na wartości, a trafiają do śmieci. Niestety za x-lat takiej gry czy to na emulatorze czy oryginalnej konsoli nie zagramy. Owszem kolekcjonerzy wiedzą które gry są bez wymaganego dostępu do serwera i takie rodzynki trafiają jeszcze do kolekcji.
Czary mary tez waham pudełka… nawet jak kupuje retro tytuł na PSX to niucham. Szukam tam dodatkowej dawki nostalgii… a myślałem, ze jestem jedynym takim czubkiem na świecie
Zgadzam się w stu procentach. Do dzisiaj znam każdy centymetr pudełka do Tormenta, które to oglądałem za każdym razem gdy odwiedzałem Empik w Białymstoku. Po chyba 20 takich wizytach „wyprosiłem” o te grę i gdy je niosłem do kasy to czułem się jakbym koronował króla. Mało tego. Zbieram nawet hypersticki z winyli czy gier i je naklejam na przedostatnia stronę instrukcji lub wkładki. Mało tego. Raz w tygodniu od ogłoszenia zamknięcia sklepu wiiu i 3DS jeżdżę po sklepach i szukam jakichkolwiek pudełek i je rozpakowuje. Część wrzucam na kanał. Zapraszam PS. Ten film pokaże żonie aby nie jako pokazać, że „patrz nawet na YT jest chłopak co tak robi” xD
Też kiedyś wolałem gry pudełkowe, ale od pewnego czasu przestawiłem się jedynie na kupowanie gier na GOG-u i zgrywanie instalatorek na dyski. W ten sposób wychodzi mi taniej, a w szafce zostaje więcej miejsca na książki ;)
Wszystko cudownie powiedziane ;) Oby nam Wiecznie Trwały Fizyczne Wydania Gier. AVE!!!! Dziękuję za przypomnienie mi i zebranie tego wszystkiego za co kocham Fizyczne Wydania w jednym miejscu. Szacun Panie Pisarski :)
Dlatego nie wybrałem Xboxa series S, czyli nowej konsoli bez nośnika i mieć Gamepassa, a używaną Ps4 Pro, by móc zakupić sobie fizyczne nośniki gier. Właśnie już poszła paczka z 4 pudełeczkami, z czego jedno zawiera trylogię Unchurted i będzie rozpakowywanko folii :D
Przeglądając na szybko kilka komentarzy z góry doszedłem do wniosku (tu trzeba oddać Michałowi co Pisarskie, bo postawił taką tezę) iż faktycznie coś, co na pierwszą myśl wydawać by się mogło jakąś niszą, fanaberią kilku no-life'ów piwniczniaków - bynajmniej wcale nią nie jest i faktycznie takich fetyszystów - lubiących coś pomacać, jest sporo więcej ;-)
Na PC bezczel jest większy, bo czasami w środku jest nawet fizyczny krążek, ale tylko z aplikacją steam w jakiejś starej wersji. Oczywiście na pudełku jest napisane download only - czy coś w ten deseń. PC gracze jakoś się już chyba przyzwyczaili, że nawet kolekcjonerskie wydania nie zawierają gry na nośniku. Steam, Origin, Uplay (czy jak tam się ten Connect teraz od Ubisoftu nie nazywa), Epic, Rockstar Launcher, GOG i inne. Co raz więcej ich powstaje, a po płytach z grami na PC zostały tylko wspomnienia. Te 15 lat temu wydawało się, że pójdzie to jakoś bardziej dwutorowo, a wydawcy wycieli nośniki i dodatkowo poginęły spolszczenia np. GTA IV, AOE III.
Gry cyfrowe nawet nie są wcale takie wygodniejsze, po prostu dużo łatwiej zrobić impulsywną decyzję: "Kupię teraz, bo tanio, pewnie przez pół roku znowu nie będzie na promocji.".
Dla mnie tylko i wyłącznie fizyczne wydania. Nad swoją gablotką czasem stoję jak przed kapliczką, patrzę na boczne napisy na pudełkach i wspominam, to zajebieste, to jeszcze lepsze, to sie super grało w lecie, to rewela na jesień, a ten Batman Arkham Asylum w grudniu gdzie na dworze zima i śnieg... - Jezu genialna gra. I tak sobie trzymam i oglądam i gram, nie ma neta - nie ma problemu. A cyfra? Wejde na Steam, przewijam liste i generalnie mam to w D co tam jest. W zasadzie to mam sporo dubli, coś miałem na Steam np trylogie F.E.A.R i jak chciałem zagrać to nawet nie zainstalowałem tylko kupiłem na PS3 wszystkie części.
Jestem graczem od ponad 20 lat i jeszcze nigdy nie kupiłem cyfrowej wersji gry. Uwielbiam pudełka, zwłaszcza klasyki w protektorach, których mam już kilka setek ❤ Zawsze można też odsprzedać taką kolekcje 🙂
Czuje się jak po wizycie u psychologa, który podsumował moje frustracje i lęki. 100% się z tobą zgadzam szczególnie z tymi kodami w pudełku - mega zawód. Właśnie sobie kupiłem Switcha i bardzo sobie cenię te małe cartriges, ale Nintendo ceni sobie jeszcze bardziej więc wymiana grami ze znajomymi to jedyna szansa, żeby nie skończyć na zagraniu w dwie kupione i 150 demek. Swoją drogą demka to to co powinno wyć większością dystrybucji cyfrowej.
Najlepsze jest GTA5, wersja pudełkowa na 6 płytach a po instalacji nie da się uruchomić, bo trzeba się zalogować na konto Rockstar a po zalogowaniu wyskakuje błąd, który zaleca pobranie wersji cyfrowej.
Fajnie, ze podzieliles sie swoja pasja. Osobiscie uwazam sciaganie za superwygodne, ale wychowalem sie na pudelkach i w 100% rozumiem, ze mozna miec do nich sentyment. Mlodziez nie wychowana na nich tego sentyemntu nie bedzie miala, stad mysle, ze wkoncu znikna. Zbieraj poki mozesz :)
Film super, wchodząc w komentarze trochę się zawiodłem. Ludzie piszą ze pomysł o robieniu filmu o pudełkach to coś niezwykłego/zaskakującego. Wiem żyje w innym matrixie ale dla mnie to film tak samo ważny jak retro tydzień z PS2. Gratuluje świetnego materiału!
Ja nadal mam moje PS3 slim tą prawilną i sporo gier pudełkowych, nadal lubię je kolekcjonowac i grać, ostatnio przeszedłem The Evil With It, RE 6,Beyond two Souls wymiata ta gra dla mnie bomba.
Wydaje mi się że właśnie najwiekszymi fanami pudełek do gier są ci którzy w latach 90. najwięcej piracili i dla nich KAŻDE oryginalne pudełko to był jakiś taki symbol statusu. I teraz ci gracze których już stać na oryginały chcą poczuć tą samą magię posiadania takiego oryginalnego wydania, bo dla nich pobranie cyfrówki z PSStore nie różni się za bardzo od pobrania ,,cyfrówki'' z torrentów. I póki to pokolenie nie wymrze, pudełka będą zawsze miały swoją sprzedaż, choć producenci konsol pewnie zrobią wszystko by jak najszybciej się ich pozbyć.
Ja np lubię mieć, przykładowo z innej beczki zawsze marzyło mi się podróżowanie z rodziną przyczepa kempingowa bo ja tak z moim rodzicami jeździłem i było zwyczajnie fajnie w tym momencie buduje dom za gotówkę i 40tys na przyczepę to dużo, mówia do mnie rodzice i żona może zamiast kupić mógłbym pożyczać , i ja im wtedy mówię że mnie już by cieszyło samo posiadanie własnej +jeszcze wyjazdy, mi nie chodzi o o tydzień pożyczenia tylko o posiadanie i cała otoczkę tego i z grami jest to samo już, samo posiadanie pułki z gramy możliwość przeglądnięcia tych opakowań jest super
Rozumiem :) Ja sama mam ochotę na domową biblioteczkę na całą ścianę mimo pdf. :) Ten zapach papieru, ładna okładka. i ta gorsza część - czyszczenie z kurzu XD Pozdrawiam :)
Masz racje. Gry na płytach nie znikną nigdy. Tak jak filmy na DVD. Super jakość na płytach DVD powoduje, że ludzie masowo zbierają i kolekcjonują na półkach filmy na DVD. :-) Albo nie :-)
Wiedzmin 2 na pc miał dorzucaną wersję cyfrową na GOG do wersji pudełkowej. Zresztą GOG jeśli chodzi o wersję cyfrową mocno się odróżnia od innych sklepów, bo tam możesz pobrać instalator offline. No i obawiam się, że stosowanie na szeroką skalę sposobu wersja cyfrowa do wersji pudełkowej skonczylaby się odsprzedawaniem wersji cyfrowej w necie i korzystaniem tylko z pudełka, dlatego firmy na to nie pójdą.
Wiem o czym mówisz mordo, jest coś magicznego w posiadaniu pudełek, i chociaż moja skromna kolekcja nie równa się twojej, nie wspominając już nawet o kolekcjach pokroju wariata o ksywce "retro-twin" czy tam innych archonów, to i tak się nią jaram, lubie sobie pooglądać okładki, książeczki 😁 kiedy patrze na nią to odczuwam swojego rodzaju satysfakcję 😁 nie żebym szczytował, ale też jest ok 😹 pzdr🙋🏻♂️
Tylko co teraz z Używanymi pudelkowymi grami na pc? Jak się nie naciąć? Skąd mam wiedzieć które wydania miały opcje z kluczem śmiesznym jakimś, że jak jest zużyty to nawet nie można tego zainstalować a co dopiero grać? Chciałbym sobie np kupić gta 4 i 5 z olx ale i wiele wiele innych gier do przypomnienia lub takich, które mi kiedyś nie działały, bo miałem za słabego laptopa.
Teraz karty graficzne są dostępne , i jest trochę taniej ale co z tego.... jak nie ma w co grać !. Byłem w trzech sklepach na PC gry wersja pudełkowa to parę sztuk i byle co. Dlaczego nie można dostać na PC ( w pudełku ) np. CALL OF DUTY 3 ostatnie tytuły.??????. Na inne platformy są , na PC nie. I teraz zastanawiam się po co kupić PC i sama karta to spory koszt, jak nie ma w co grać. Może trzeba się na te cyfrowe wersje zdecydować .Ale czy też będzie duży wybór ???.
Uff, myślałem, że tylko ja wącham pudełka i okładki nowych gier a przy cyfrówce to mogę sobie powąchać jedynie proszek... do prania. Pudełkowe wersje to zupełnie inna bajka, ja to nawet teraz kombinuję custom covery do cyfrowych wersji żeby można było na półeczce postawić. I chętnie bym podeptał i wyrzucił przez okno przeklęty i wspaniały Elden Ring ale nie mam PUDEŁKA.
@@Mariusz-U Tak est coś z tym wąchaniem, bo nawet nowe ksiażki inaczej pachną zależnie od wydawnictw i drukarni. A do książek nikt mnie przekona do cyfrowych wydań, czy audiobuków czy ebuków. Już próbowałem i musi być fizyczna rzecz. Z grami dobrze, że jest ta ostoja pudełkowa jeszcze. Duża kolekcja to owszem dużo miejsca i nie zawsze do tytułów wrócimy, ale czasami wracam i to nawet do tych z CD-Action. Ostatnio do Stalkera. I jest płytka. Jest. Odpalam instaluje i spoko. Te starsze z lat 80-90 to fajna sprawa, takie pudełeczka kartonowe, a nawet plastikowe. Mam tylko jedną oryginalną grę z Pleyaka 1. Śmigałka Porshe. Duże opakowanie, grube instrukcje. Fajnie sie to prezentuje.
Pisarski, jesteś w YouTubie tym czym było PSXExtreeme pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Tylko tamte wydania mam ładnie w kartoniku skitrane, a Ty tylko w cyfrze ;) Może jakieś wydanie w formie fizycznej...? ;)
Najważniejsze było to że kiedy dystrybucja istniała tylko fizycznie producent dużo bardziej przykładał się by gra była gotowa od A do Z. W końcu na takim ps1 nie było szansy na Update Day 0 jak to teraz przyzwyczajono nas już praktycznie z każdą produkcją
Chociaż nie gram już to nadal kupuje vinyle CD i filmy na bluray książki fizyczne nośniki które możesz dotknąć oglądać itp może jestem nienormalny ale nie wyobrażam sobie inaczej
Sama racja, ja używam obu form (fizyczna, cyfrowa), ale, jak to Nintendo pokazało, z cyfrową dystrybucją bywa różnie, a dostęp do fizycznych mamy zawsze, nie da się ukryć + te widoki na okładkach :)
Akurat wersja z pudełka nie jest najlepsza bo karty SDXC/HC w konsolach przenośnych i płyty w stacjonarkach szybciej padają niż RIP na zewnętrznym HDD.
A może kiedyś nagrasz jakiś przegląd pudełek? Taka ogólna ocena pudełek z grami na konsole, które posiadasz, z uwzględnieniem rzeczy typu kształy, ogólnie przyjęty design, wytrzymałość itd.
Jest w tym trochę racji, też sobie pomyślałem o tym, że za 30 lat jak będzie się chciało odpalić cyfrową gre to nie mamy pewności czy będzie się dało. Ja kupiłem PS5 Digital bo nie miałem pieniędzy żeby dołożyć do wersji blu-ray, a chciałem już mieć konsole i jest git, ale jeśli zamkną sklep PS Store na tej konsoli np za 15 lat to już nie kupisz nowej gry na tą konsole :/
Mnie też fetysz pudełek trzyma jak druid tornister. Mocno. :3 Odkąd się przeprowadziłem do Japonii jest jeszcze gorzej, bo mieszkanie mam mniejsze od kuwety dla kota, a mam nieograniczony dostęp do tanich jak barszcz gier retro. Z tym, że barszcz u nas jest drogi. Ale gry są tanie. I alkohol też.
Granie w chmurze raczej wyprze konsole ale nie granie na PCtach raczej nie no chyba że na PC też po jakimś czasie nie będzie wyboru i żeby grać w jakąś nową grę to będzie obowiązkowo korzystać z jakieś usługi chmurowej.
+1 byczq. Sam tez uwielbiam pudelka a cyfrowo kupuje jedynie indyki albo jakies stare gry na duzych promocjach. Zmieni sie to zapewne dopiero jak skonczy mi sie miejsce na krazki albo bede sie juz o nie potykal chodzac po pokoju :D
Dla mnie zawsze liczą się nośniki fizyczne, bo nie dość że dają +50 do dekoracji mieszkania, to jeszcze jak trafisza na takiego Ark Survival Evolved na Switcha to możesz go sprzedać z niewielką stratą... A w sumie patrząc na rynek używek na konsolach Nintendo to nawet z zyskiem 😂
Tak długo jak będą konsole z fizycznym napędem będę je kupował. Niestety na pc już wyboru nie mam żadnego ale chociaż na konsolach mogę poobcować z płytkami/kartridżami. Patrząc też na rynek cyfrówek nic nie zyskujemy, wprost przeciwnie.
Najlepsze, że często retro gierki w pudełku na OLX czy Allegro są 3 razy tańsze niż wersja cyfrowa. Po co kupować cyfrową w takim przypadku? W moim przypadku to zbieram cyfrowe tylko jeśli są za darmo :-)
Inne porównanie to wynajmowane mieszkanie, z którego mogą cię wywalić i własny dom. Chociaż kolekcjonerskim wersjom gier nie udało się dogonić cen nieruchomości, ale się starają :D
A ja to tam nawet karton od butów trzymałem długo :P chciałem nawet do wersji digital z eshopa na switchu nakupować pustych pudełek i nadrukować etykiety...ale wole kupić pełne pudełko innej :P
Film świetny, widzę ze zdanie mamy takie samo, matka to chce wywalać już pudełka z grami na konsole które już dawno sprzedałem ale ja się łatwo nie dam! Tak w ogóle to ile ci się film renderowal?
akurat to że w kolektorce nie ma gierki nie jest taki zły pomysł, bo wersja PC jest w tym względzie pomijana, wiec tak mogę sobie kupić na pc kod i taka uniwersalną kolektorkę.
Fizyczna czy cyfrowa to jedno. Natomiast osobiście jestem zwolennikiem tego jak to było kiedyś. Kupujesz grę pudełkową instalujesz i grasz bez jakiś platform dodatkowych i innych wynalazków. Teraz kupiłem na steam Far Cry 3 i do tego trzeba mieć jeszcze jakieś konto Ubisoft, na które nie da się zalogować. xd
Dla mnie tylko gry pudełkowe na konsole(nawet jak serwery beda zamkniete to sb pogram) na pc nie ma sensu bo i tak trzeba aktywowac przez luncher. Jedynym wyjatkiem to switch, duze promocje na gry sa a pudełkowe nie spadają z cen.😊
kupuje wersje pudelkowe i bardzo rozczarowujacym zjaduje fakt, ze ponowna instalacja nie jest z plyty tylko zmusza mnie do polegania na moim nienajlepszym necie bezprzewodowym i sciaganiu jej z serwera wydawcy
Tak nie naciskaj na Nintendo bo zostaną nam tylko kody ;) Jestem z Niniendo właśnie za to że są dają fizyczne nośniki. Uwielbiam fizyczne wydania. Tęsknię za Bigboxami. Brak nośników to tylko optymalizacja kosztów, bo jak widać cyfraki nawet nie są tańsze.
Niestety fizyczne wersje, jeśli chodzi o gry na PC, co raz bardziej mnie zniechęcają. Przykładowo, mam Postala w pudełku i zawsze wracałem do niego w takiej właśnie formie, po to by po latach dowiedzieć się, że wersja steamowa do dziś dostaje aktualizacje i posiada warsztat z modami, który znacznie urozmaica grę. Dziś nie wróciłbym do wersji pudełkowej. Innym razem pierwszy Wiedźmin, w wydaniu premierowym nie uruchomił się, bo gra wymagała aktualizacji na stronie, która już nie istnieje, a i internetowe patche nie rozwiązały problemu. Nie mówiąc już o tym, że niektóre gry mają już problem z chodzeniem na nowszych Windowsach, podczas gdy ich cyfrowe wersje często są pod nie dostosowane.
Wolę wersje pudełkowe i nośniki fizyczne. Cieszą oko na półce i nie ma znaczenia na jakim zadupiu mieszkamy oraz jak duże są nasze problemy z internetem, czy też wolnym miejscu na dysku. Można je kolekjonować, wymieniać, sprzedawać, zniszczyć lub zjeść. ;)
A jeszcze lepiej mieć gry na zewnętrznym dysku HDD bo są trwalsze od płyt i kart.
@@interlessserless9439 nie sa. Dysk może się uszkodzic, płytę Ty musisz uszkodzić. Płyty blu ray są mega żywotne, są odporne na tak zwany Root i nie "gniją" między warstwami. Płyty CD i DVD przechowywane w normalnych warunkach, a nie w chlewie też przeżyją lata, a dysk padnie. Tyle, że wiadomo możesz wziąć nastepny dysk jak padnie jeden, ale to chyba bez sensu.
Zgadza się, ja nawet nie mogę wyrzucić przez okno przeklętego i wspaniałego Elden Ring bo cyfrówka :)
Błagam nagraj przegląd swojej kolekcji. Jest taka piękna
popieram :)
Ja i moja półka z ponad 400 grami mówimy NIE znikaniu pudełek.
Prawidłowo ♥️
u mnie jest dziwnie gdyż chcę pudełka ale większość gier albo nie ma pudełek albo promocja na steam mnie kusi zbyt bardzo
popieram :)
@Mati172- Elden Ring jest poprostu wkurzający czasem, może nie dla mnie 🤷 Ale gra piękna 🙂
zaraz co tu robi TIDZIMI
Wydania pudełkowe są po prostu magiczne. Nie dość że mam faktyczne odczucie że je posiadam, mogę je albo odsprzedać albo postawić na półce, ale przede wszystkim wiem że nawet gdy cykl życia konsoli się zakończy, a cyfrowe sklepy wygasną, będę mógł do nich wrócić bez problemu, gdzie przy cyfrowym zakupie po prostu go stracę.
1:05 to teraz juz wiem czemu tak do mnie trafia twoje poczucie humoru, a co do filmu zgadzam sie z tobą, sam kiedy wyjątkowo lubie jakąś gre którą mam w wersji cyfrowej, kupuje wersje pudełkową!
Bardzo dobry UA-camr zrobi nawet taki filmik o zwykłych pudelkach który jest zajebisty! 😁 poZDRo wariat 👊
Pudelka nigdy nie byly zwykle wszystko bylo magiczne. Wiec to temat o magii 😁💪
Tylko pudełka 💙 Gram od 30 lat, koniec pudełek, to prawdopodobnie koniec mojej pięknej przygody z grami.
Oryginalne gry zbierałem od lat 80, na wszystkie popularne i mniej popularne konsole. W 2019r za połowę mojej kolekcji kupiłem córce mieszkanie. Dziś wiem, że gry zwłaszcza te z małym nakładem to rewelacyjna inwestycja. Ś. P. teść też zbierał gry i nigdy wnie nie grał. Podobnie konsole, miał Mattel nigdy nie otwartą, Colecovision, a nawet oryginalne Arcade "Night Rider", "Xevious". Jego kolekcja też poszła za grube monety. Dziś gry leasingowane czy jak kto woli Digital, to upadek branży. Swoją drogą też czasem kupię grę w wersji elektronicznej, ale nigdy nie płacę więcej niż 5€, leasing nie jest więcej wart.
Jest jeszcze coś skończyło erę gier w wydabiach fizycznych. To Internet. Dziś jeśli nawet kupimy grę fizyczną, to bez dostępu do serwera i pobrania reszty gry nie zagramy. Czyli to oszustwo. To powód dlaczego współczesne gry w wydaniu fizycznym nie zyskują na wartości, a trafiają do śmieci. Niestety za x-lat takiej gry czy to na emulatorze czy oryginalnej konsoli nie zagramy. Owszem kolekcjonerzy wiedzą które gry są bez wymaganego dostępu do serwera i takie rodzynki trafiają jeszcze do kolekcji.
Czary mary tez waham pudełka… nawet jak kupuje retro tytuł na PSX to niucham. Szukam tam dodatkowej dawki nostalgii… a myślałem, ze jestem jedynym takim czubkiem na świecie
Zgadzam się w stu procentach. Do dzisiaj znam każdy centymetr pudełka do Tormenta, które to oglądałem za każdym razem gdy odwiedzałem Empik w Białymstoku. Po chyba 20 takich wizytach „wyprosiłem” o te grę i gdy je niosłem do kasy to czułem się jakbym koronował króla.
Mało tego. Zbieram nawet hypersticki z winyli czy gier i je naklejam na przedostatnia stronę instrukcji lub wkładki.
Mało tego. Raz w tygodniu od ogłoszenia zamknięcia sklepu wiiu i 3DS jeżdżę po sklepach i szukam jakichkolwiek pudełek i je rozpakowuje. Część wrzucam na kanał. Zapraszam
PS. Ten film pokaże żonie aby nie jako pokazać, że „patrz nawet na YT jest chłopak co tak robi” xD
Wspaniały materiał
Też kiedyś wolałem gry pudełkowe, ale od pewnego czasu przestawiłem się jedynie na kupowanie gier na GOG-u i zgrywanie instalatorek na dyski. W ten sposób wychodzi mi taniej, a w szafce zostaje więcej miejsca na książki ;)
zrób materiał o książkach o grach pls :D (zwłaszcza co tam pokazujesz w materiałach, też chce :
Zobacze jak się ten obejrzy :)
pomysł żeby nagrać film o pudełkach do gier to wyższy level xD
Faktycznie.
Co będzie Następne? Paragony i szerokopojete dowody zakupu (gier).
Paczylbym.
@@maciejkubaj7639 Plakaty :D
Wszystko cudownie powiedziane ;) Oby nam Wiecznie Trwały Fizyczne Wydania Gier. AVE!!!! Dziękuję za przypomnienie mi i zebranie tego wszystkiego za co kocham Fizyczne Wydania w jednym miejscu. Szacun Panie Pisarski :)
Michał Pisarski to wybitny koleś. Uwielbiam to po czucie humoru. Też kupuję pudełka jak tylko się da. Pozdro.
Dlatego nie wybrałem Xboxa series S, czyli nowej konsoli bez nośnika i mieć Gamepassa, a używaną Ps4 Pro, by móc zakupić sobie fizyczne nośniki gier.
Właśnie już poszła paczka z 4 pudełeczkami, z czego jedno zawiera trylogię Unchurted i będzie rozpakowywanko folii :D
Przeglądając na szybko kilka komentarzy z góry doszedłem do wniosku (tu trzeba oddać Michałowi co Pisarskie, bo postawił taką tezę) iż faktycznie coś, co na pierwszą myśl wydawać by się mogło jakąś niszą, fanaberią kilku no-life'ów piwniczniaków - bynajmniej wcale nią nie jest i faktycznie takich fetyszystów - lubiących coś pomacać, jest sporo więcej ;-)
2:53 miałem te Smerfne Hity, było katowane xD
Same here! Starsi już na drugi dzień wiedzieli jaki błąd popełnili 😁 nie ze z decyzja o dziecku (chyba), tylko z zakupem tej kasety. 😀
Na PC bezczel jest większy, bo czasami w środku jest nawet fizyczny krążek, ale tylko z aplikacją steam w jakiejś starej wersji. Oczywiście na pudełku jest napisane download only - czy coś w ten deseń. PC gracze jakoś się już chyba przyzwyczaili, że nawet kolekcjonerskie wydania nie zawierają gry na nośniku. Steam, Origin, Uplay (czy jak tam się ten Connect teraz od Ubisoftu nie nazywa), Epic, Rockstar Launcher, GOG i inne. Co raz więcej ich powstaje, a po płytach z grami na PC zostały tylko wspomnienia. Te 15 lat temu wydawało się, że pójdzie to jakoś bardziej dwutorowo, a wydawcy wycieli nośniki i dodatkowo poginęły spolszczenia np. GTA IV, AOE III.
GTA IV nigdy nie miało oficjalnego spolszczenia.
Gry cyfrowe nawet nie są wcale takie wygodniejsze, po prostu dużo łatwiej zrobić impulsywną decyzję: "Kupię teraz, bo tanio, pewnie przez pół roku znowu nie będzie na promocji.".
Po czym wchodzi sie na portale ogłoszeniowe i fizyczna używka jest dyche taniej i zostawiasz kolejne ślady zębów na obudowie switcha :D ja tak mam ;_;
Horizon Forbidden West rozjeb... system jak dla mnie. Nie po to kupuje się zestawy kolekcjonerskie by później ściągać grę z neta 🤣
Ale za to o steelbook nikt nie zapomniał
-Widzę że masz nowego Horizonta, pożyczysz mi?
-Yyy mam ale tylko pudełko puste, wydałem jedynie 800 złoty za zestaw bez gry 🤣
Dla mnie tylko i wyłącznie fizyczne wydania. Nad swoją gablotką czasem stoję jak przed kapliczką, patrzę na boczne napisy na pudełkach i wspominam, to zajebieste, to jeszcze lepsze, to sie super grało w lecie, to rewela na jesień, a ten Batman Arkham Asylum w grudniu gdzie na dworze zima i śnieg... - Jezu genialna gra. I tak sobie trzymam i oglądam i gram, nie ma neta - nie ma problemu. A cyfra? Wejde na Steam, przewijam liste i generalnie mam to w D co tam jest. W zasadzie to mam sporo dubli, coś miałem na Steam np trylogie F.E.A.R i jak chciałem zagrać to nawet nie zainstalowałem tylko kupiłem na PS3 wszystkie części.
Jestem graczem od ponad 20 lat i jeszcze nigdy nie kupiłem cyfrowej wersji gry. Uwielbiam pudełka, zwłaszcza klasyki w protektorach, których mam już kilka setek ❤ Zawsze można też odsprzedać taką kolekcje 🙂
Zgadzam się w 100%. Świetny film!
No nie .. rewelacja 😁💪. Kozacki i oryginalny materiał. Gratulacje. Uśmiałem się 😂
Czuje się jak po wizycie u psychologa, który podsumował moje frustracje i lęki. 100% się z tobą zgadzam szczególnie z tymi kodami w pudełku - mega zawód. Właśnie sobie kupiłem Switcha i bardzo sobie cenię te małe cartriges, ale Nintendo ceni sobie jeszcze bardziej więc wymiana grami ze znajomymi to jedyna szansa, żeby nie skończyć na zagraniu w dwie kupione i 150 demek. Swoją drogą demka to to co powinno wyć większością dystrybucji cyfrowej.
Dzięki takim kanałom jak ten utrzymuję swój względny poziom standardu psychicznego :D dzięki za to co robisz :D
Najlepsze jest GTA5, wersja pudełkowa na 6 płytach a po instalacji nie da się uruchomić, bo trzeba się zalogować na konto Rockstar a po zalogowaniu wyskakuje błąd, który zaleca pobranie wersji cyfrowej.
Cudny jest ten miesiąc retro :)
Fajnie, ze podzieliles sie swoja pasja. Osobiscie uwazam sciaganie za superwygodne, ale wychowalem sie na pudelkach i w 100% rozumiem, ze mozna miec do nich sentyment. Mlodziez nie wychowana na nich tego sentyemntu nie bedzie miala, stad mysle, ze wkoncu znikna. Zbieraj poki mozesz :)
Film super, wchodząc w komentarze trochę się zawiodłem. Ludzie piszą ze pomysł o robieniu filmu o pudełkach to coś niezwykłego/zaskakującego. Wiem żyje w innym matrixie ale dla mnie to film tak samo ważny jak retro tydzień z PS2. Gratuluje świetnego materiału!
Ja nadal mam moje PS3 slim tą prawilną i sporo gier pudełkowych, nadal lubię je kolekcjonowac i grać, ostatnio przeszedłem The Evil With It, RE 6,Beyond two Souls wymiata ta gra dla mnie bomba.
Wydaje mi się że właśnie najwiekszymi fanami pudełek do gier są ci którzy w latach 90. najwięcej piracili i dla nich KAŻDE oryginalne pudełko to był jakiś taki symbol statusu. I teraz ci gracze których już stać na oryginały chcą poczuć tą samą magię posiadania takiego oryginalnego wydania, bo dla nich pobranie cyfrówki z PSStore nie różni się za bardzo od pobrania ,,cyfrówki'' z torrentów. I póki to pokolenie nie wymrze, pudełka będą zawsze miały swoją sprzedaż, choć producenci konsol pewnie zrobią wszystko by jak najszybciej się ich pozbyć.
Ja np lubię mieć, przykładowo z innej beczki zawsze marzyło mi się podróżowanie z rodziną przyczepa kempingowa bo ja tak z moim rodzicami jeździłem i było zwyczajnie fajnie w tym momencie buduje dom za gotówkę i 40tys na przyczepę to dużo, mówia do mnie rodzice i żona może zamiast kupić mógłbym pożyczać , i ja im wtedy mówię że mnie już by cieszyło samo posiadanie własnej +jeszcze wyjazdy, mi nie chodzi o o tydzień pożyczenia tylko o posiadanie i cała otoczkę tego i z grami jest to samo już, samo posiadanie pułki z gramy możliwość przeglądnięcia tych opakowań jest super
Rozumiem :) Ja sama mam ochotę na domową biblioteczkę na całą ścianę mimo pdf. :) Ten zapach papieru, ładna okładka. i ta gorsza część - czyszczenie z kurzu XD Pozdrawiam :)
też wącham pudełka po zakupie :D. Do puki będą wersje pudełkowe to będę je kupował a na starość kupię sobie za te pudełka willę z basenem.
oj tak właśnie jestem w trakcie kolekcjonowania kompletnych wszystkich modeli i kolorów gameboyów. Także wiem o czym mówisz mając na myśli magia boxów
Zazdro planu!
2:45 - „Wolnoć”, a nie „Wolność”
Masz racje. Gry na płytach nie znikną nigdy. Tak jak filmy na DVD. Super jakość na płytach DVD powoduje, że ludzie masowo zbierają i kolekcjonują na półkach filmy na DVD. :-) Albo nie :-)
Wiecie może czy istnieje gdzieś narzędzie do śledzenia cen historycznych gier używanych na polskim rynku? Jak i śledzenia cen skupu na cexie?
Tylko pudelka :) sam mam ich 3000 :) super filmik
Wiedzmin 2 na pc miał dorzucaną wersję cyfrową na GOG do wersji pudełkowej. Zresztą GOG jeśli chodzi o wersję cyfrową mocno się odróżnia od innych sklepów, bo tam możesz pobrać instalator offline. No i obawiam się, że stosowanie na szeroką skalę sposobu wersja cyfrowa do wersji pudełkowej skonczylaby się odsprzedawaniem wersji cyfrowej w necie i korzystaniem tylko z pudełka, dlatego firmy na to nie pójdą.
Pudełka mają klimat, oby zostały jak najdłużej
Wiem o czym mówisz mordo, jest coś magicznego w posiadaniu pudełek, i chociaż moja skromna kolekcja nie równa się twojej, nie wspominając już nawet o kolekcjach pokroju wariata o ksywce "retro-twin" czy tam innych archonów, to i tak się nią jaram, lubie sobie pooglądać okładki, książeczki 😁 kiedy patrze na nią to odczuwam swojego rodzaju satysfakcję 😁 nie żebym szczytował, ale też jest ok 😹 pzdr🙋🏻♂️
"W tej samej cenie"
No nie do końca, gry cyfrowe są na konsolach droższe niż pudełkowe XD
Tylko co teraz z Używanymi pudelkowymi grami na pc? Jak się nie naciąć? Skąd mam wiedzieć które wydania miały opcje z kluczem śmiesznym jakimś, że jak jest zużyty to nawet nie można tego zainstalować a co dopiero grać? Chciałbym sobie np kupić gta 4 i 5 z olx ale i wiele wiele innych gier do przypomnienia lub takich, które mi kiedyś nie działały, bo miałem za słabego laptopa.
Też wolę gry pudełkowe 👍
Teraz karty graficzne są dostępne , i jest trochę taniej ale co z tego.... jak nie ma w co grać !. Byłem w trzech sklepach na PC gry wersja pudełkowa to parę sztuk i byle co. Dlaczego nie można dostać na PC ( w pudełku ) np. CALL OF DUTY 3 ostatnie tytuły.??????. Na inne platformy są , na PC nie. I teraz zastanawiam się po co kupić PC i sama karta to spory koszt, jak nie ma w co grać. Może trzeba się na te cyfrowe wersje zdecydować .Ale czy też będzie duży wybór ???.
Uff, myślałem, że tylko ja wącham pudełka i okładki nowych gier a przy cyfrówce to mogę sobie powąchać jedynie proszek... do prania. Pudełkowe wersje to zupełnie inna bajka, ja to nawet teraz kombinuję custom covery do cyfrowych wersji żeby można było na półeczce postawić. I chętnie bym podeptał i wyrzucił przez okno przeklęty i wspaniały Elden Ring ale nie mam PUDEŁKA.
Ja wącham książki fizyczne, nawet te z drugiej ręki. Bo nawet czasami czuć czyjś... papieros.. tfuu tfuu... A czasami... damskie perfumy :D
@@Wiatr2000 ja w sumie też, coś jest z tym wąchaniem nie?
@@Mariusz-U Tak est coś z tym wąchaniem, bo nawet nowe ksiażki inaczej pachną zależnie od wydawnictw i drukarni.
A do książek nikt mnie przekona do cyfrowych wydań, czy audiobuków czy ebuków. Już próbowałem i musi być fizyczna rzecz.
Z grami dobrze, że jest ta ostoja pudełkowa jeszcze. Duża kolekcja to owszem dużo miejsca i nie zawsze do tytułów wrócimy, ale czasami wracam i to nawet do tych z CD-Action. Ostatnio do Stalkera. I jest płytka. Jest. Odpalam instaluje i spoko.
Te starsze z lat 80-90 to fajna sprawa, takie pudełeczka kartonowe, a nawet plastikowe.
Mam tylko jedną oryginalną grę z Pleyaka 1. Śmigałka Porshe. Duże opakowanie, grube instrukcje. Fajnie sie to prezentuje.
Szczera prawda. Sam kocham wydania pudełkowe gier zwłaszcza te retro kartonowe na konsole Nintendo.
Pisarski, jesteś w YouTubie tym czym było PSXExtreeme pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Tylko tamte wydania mam ładnie w kartoniku skitrane, a Ty tylko w cyfrze ;) Może jakieś wydanie w formie fizycznej...? ;)
Najważniejsze było to że kiedy dystrybucja istniała tylko fizycznie producent dużo bardziej przykładał się by gra była gotowa od A do Z. W końcu na takim ps1 nie było szansy na Update Day 0 jak to teraz przyzwyczajono nas już praktycznie z każdą produkcją
Pudełka tam gdzie zależy,cyfra gdzie nie zależy ale chcesz spróbować 🙂
Pudełka to wolność intanie granie. Często kupuje używki, przejdę i odsprzedaje dalej
Chociaż nie gram już to nadal kupuje vinyle CD i filmy na bluray książki fizyczne nośniki które możesz dotknąć oglądać itp może jestem nienormalny ale nie wyobrażam sobie inaczej
Świetnie się słucha :)
Później obejrzę, bo teraz czasu nie mam, ale muszę zostawić łapkę w górę z powodu tytułu
Sama racja, ja używam obu form (fizyczna, cyfrowa), ale, jak to Nintendo pokazało, z cyfrową dystrybucją bywa różnie, a dostęp do fizycznych mamy zawsze, nie da się ukryć + te widoki na okładkach :)
Akurat wersja z pudełka nie jest najlepsza bo karty SDXC/HC w konsolach przenośnych i płyty w stacjonarkach szybciej padają niż RIP na zewnętrznym HDD.
@@interlessserless9439 Czym lepiej dbasz o to, tym dłużej żyje, równolegle, cyfrowe szybciej się ładują, lecz obie dystrybucje mają swoje zalety.
Materiał jak zwykle mega! Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Nie moge sobie wyobrazic mojego zycia bez pudelek resident evil2 , tomb raider2 i crash bandicoot 2 na playstation 1 :)
A może kiedyś nagrasz jakiś przegląd pudełek? Taka ogólna ocena pudełek z grami na konsole, które posiadasz, z uwzględnieniem rzeczy typu kształy, ogólnie przyjęty design, wytrzymałość itd.
Myślalem o tym :)
Jest w tym trochę racji, też sobie pomyślałem o tym, że za 30 lat jak będzie się chciało odpalić cyfrową gre to nie mamy pewności czy będzie się dało. Ja kupiłem PS5 Digital bo nie miałem pieniędzy żeby dołożyć do wersji blu-ray, a chciałem już mieć konsole i jest git, ale jeśli zamkną sklep PS Store na tej konsoli np za 15 lat to już nie kupisz nowej gry na tą konsole :/
Ja mam fabrycznie zapakowane Syndicate z IPS. Nawet folia nie tknięta. Wydanie premierowe. 1993, w Polsce wydana w 94". Big box.
Mnie też fetysz pudełek trzyma jak druid tornister. Mocno. :3
Odkąd się przeprowadziłem do Japonii jest jeszcze gorzej, bo mieszkanie mam mniejsze od kuwety dla kota, a mam nieograniczony dostęp do tanich jak barszcz gier retro. Z tym, że barszcz u nas jest drogi. Ale gry są tanie. I alkohol też.
Spokojnie, możesz podsyłać do mnie :)
@@MichaPisarskiTech conajwyżej gry, bo alkoholem się nie dziele!
Za parę lat dystrybucja cyfrowa będzie walczyła z graniem w chmurze. Już słyszę teksty "za moich czasów pobieraliśmy gry na własny dysk i ... ".
Granie w chmurze raczej wyprze konsole ale nie granie na PCtach raczej nie no chyba że na PC też po jakimś czasie nie będzie wyboru i żeby grać w jakąś nową grę to będzie obowiązkowo korzystać z jakieś usługi chmurowej.
10:49 - JA TAK ZROBIŁEM XDD Nie żałuję.
+1 byczq. Sam tez uwielbiam pudelka a cyfrowo kupuje jedynie indyki albo jakies stare gry na duzych promocjach. Zmieni sie to zapewne dopiero jak skonczy mi sie miejsce na krazki albo bede sie juz o nie potykal chodzac po pokoju :D
Dla mnie zawsze liczą się nośniki fizyczne, bo nie dość że dają +50 do dekoracji mieszkania, to jeszcze jak trafisza na takiego Ark Survival Evolved na Switcha to możesz go sprzedać z niewielką stratą... A w sumie patrząc na rynek używek na konsolach Nintendo to nawet z zyskiem 😂
Witam, skąd koszulka? 😉😍
Sinsay
Ubrałeś pajączek?
Czy po zastrzyku przeciwalergicznym tak Cie wyprostowało?
Tak długo jak będą konsole z fizycznym napędem będę je kupował. Niestety na pc już wyboru nie mam żadnego ale chociaż na konsolach mogę poobcować z płytkami/kartridżami. Patrząc też na rynek cyfrówek nic nie zyskujemy, wprost przeciwnie.
Zabrakło Mortala dlatego tak szybko nie kliknąłem ale za to old-schoolowy NfS'ik 😎
I tak w przyszłości streaming wyprze konsole bo dla deweloperów są to same zalety ale dla nas niekoniecznie.
Najlepsze, że często retro gierki w pudełku na OLX czy Allegro są 3 razy tańsze niż wersja cyfrowa. Po co kupować cyfrową w takim przypadku?
W moim przypadku to zbieram cyfrowe tylko jeśli są za darmo :-)
Pudełka są cudowne!
Kurrba pamiętam zabezpieczenia gier na amidży, było coś takiego podaj tam ze strony którejś słowo
Inne porównanie to wynajmowane mieszkanie, z którego mogą cię wywalić i własny dom.
Chociaż kolekcjonerskim wersjom gier nie udało się dogonić cen nieruchomości, ale się starają :D
A ja to tam nawet karton od butów trzymałem długo :P chciałem nawet do wersji digital z eshopa na switchu nakupować pustych pudełek i nadrukować etykiety...ale wole kupić pełne pudełko innej :P
A 100% utożsamiam się z tym filmem i z twoją opinią
Film świetny, widzę ze zdanie mamy takie samo, matka to chce wywalać już pudełka z grami na konsole które już dawno sprzedałem ale ja się łatwo nie dam!
Tak w ogóle to ile ci się film renderowal?
Dzięki :) z 5 minut, nie zdążyłem zrobić przerwy na zagotowanie wody :((
akurat to że w kolektorce nie ma gierki nie jest taki zły pomysł, bo wersja PC jest w tym względzie pomijana, wiec tak mogę sobie kupić na pc kod i taka uniwersalną kolektorkę.
Najlepsze trolle to z Nintendo puszczają teraz gry pudełkowe z kartką z kodem do gry w środku 😂
Póki my żyjemy, żyje jeszcze gameing jako taki, kupujcie fizyki
Fizyczna czy cyfrowa to jedno. Natomiast osobiście jestem zwolennikiem tego jak to było kiedyś. Kupujesz grę pudełkową instalujesz i grasz bez jakiś platform dodatkowych i innych wynalazków. Teraz kupiłem na steam Far Cry 3 i do tego trzeba mieć jeszcze jakieś konto Ubisoft, na które nie da się zalogować. xd
Ja kupuję gry na switcha w pudełkach, ale switcha jeszcze nie kupiłem - za dużo dobrego do przejścia na 3dsie no i praca praca
ja mam podobnie, jednak jakoś tak wole mieć to pudełko z grą, mimo ze Switchowskie pudełko jest wydmuszką na cartridge :D
wiecej Gryzmołów!
Nie wyobrażam sobie życia bez pudełek
Dla mnie tylko gry pudełkowe na konsole(nawet jak serwery beda zamkniete to sb pogram) na pc nie ma sensu bo i tak trzeba aktywowac przez luncher. Jedynym wyjatkiem to switch, duze promocje na gry sa a pudełkowe nie spadają z cen.😊
kupuje wersje pudelkowe i bardzo rozczarowujacym zjaduje fakt, ze ponowna instalacja nie jest z plyty tylko zmusza mnie do polegania na moim nienajlepszym necie bezprzewodowym i sciaganiu jej z serwera wydawcy
Ja wole mieć jednak pudełka 😀 gdyż czasem możesz nie masz neta z czynników nie zależnych od użytkownika 😞
Tak nie naciskaj na Nintendo bo zostaną nam tylko kody ;) Jestem z Niniendo właśnie za to że są dają fizyczne nośniki. Uwielbiam fizyczne wydania. Tęsknię za Bigboxami. Brak nośników to tylko optymalizacja kosztów, bo jak widać cyfraki nawet nie są tańsze.
ja tam jestem zbyt leniwy na pudełka. Jednak wygoda *klik klik* i po sprawie przejęła nade mną kontrole
Niestety fizyczne wersje, jeśli chodzi o gry na PC, co raz bardziej mnie zniechęcają. Przykładowo, mam Postala w pudełku i zawsze wracałem do niego w takiej właśnie formie, po to by po latach dowiedzieć się, że wersja steamowa do dziś dostaje aktualizacje i posiada warsztat z modami, który znacznie urozmaica grę. Dziś nie wróciłbym do wersji pudełkowej. Innym razem pierwszy Wiedźmin, w wydaniu premierowym nie uruchomił się, bo gra wymagała aktualizacji na stronie, która już nie istnieje, a i internetowe patche nie rozwiązały problemu. Nie mówiąc już o tym, że niektóre gry mają już problem z chodzeniem na nowszych Windowsach, podczas gdy ich cyfrowe wersje często są pod nie dostosowane.
Asperger, lubię to 😀
Kiedy recka GT7?
Tylko pudełko. Cyfra to zło. Jak tylko mogę to wybieram pudło
Kiedyś to była magia! Dzisiaj jest tylko: pudełko, płyta i karteczka. Tani plastik w edycji na odwal się.
hokus-pokus czary-mary Michał Pisarki ma suchary
Czy gry w pudełkach działają gorzej od cyfry? Chodzi mi o loadnigi, jakość obrazu, fps
Nie :) Czasami tylko wymagają aktualizacji, tak jak wersje cyfrowe
@@MichaPisarskiTech dzięki, nie spodziewałem się że po roku od wypuszczenia materiału ktoś odpisze