Wyobrazcie sobie, ze przed uderzeniem przeciążenie wywoluje ból zębów taki jak by wszystkie zeby byly wyrywane na raz bez znieczulenia plus dochodzi do tego ból kości, pękanie żeber i tak dalej. Fotele samolotowe maja mniejsze wymagania jak samochodowe. No i jestesmy zapięci tylko w pasie czyli czlowiek lata jak lalka..Po za tym dochodzi do tego zjawisko zwane rozciągnięciem czasu i świadomość, że zaraz zginiesz. To jest przerażająca śmierć bo z reguły przy katastrofie nie giniesz w ciągu sekundy tylko mija jakis czas zanim samolot uderzy w ziemie. Na tej podstawie(w zależności od czasu trwania i sposobu katastrofy) wyplacane są odszkodowania. Myśle, że straszny sposob na śmierć..
Zawsze lubiłam programy o katastrofach, ogladalam namiętnie, latalam nie za często, trochę się bałam, ale pewien lot tak na mnie wpłynął, a nic się podczas nie wydarzyło, ze dostałam strasznej paniki, dobrze ze to był krotki lot. Musialam zrobić paroletnią przerwę od latania, teraz jest w miarę , mozna powiedzieć dobrze, ale juz bardzo rzadko oglądam filmy o katastrofach samolotowych😏
@@daven4297 wiesz co, oglądałem tego dużo, po czym leciałem łącznie 4 razy licząc lot w dwie strony. Na początku się strasznie bałem, ale po pewnym czasie udało mi się przyzwyczaić. Katastrofy przedstawione na tych filmach to pojedyncze przypadki, a samolotów dziennie w powietrzu jest 200 000 więc te 30 katastrof na rok to jest większa szansa że ciebie piorun trzaśnie niż będziesz brał udział w takiej katastrofie. (Najgorszy jest start, bo wtedy strasznie się czuje prędkość, ale potem jest spoko)
W momentach uderzenia doznaję nieprzyjemnych ciarków 😢 to jeden z tych powodów, dla których nie chciałabym wsiąść na pokład samolotu. Już wolałabym statek, bo mam lęk wysokości
Nie obawiaj się. W podróż samochodem jest większe prawdopodobieństowo wypadku śmiertelnego. Takie są statystyki. W samolocie może zginąć od razu kilkaset osób jednocześnie , które zdarzają się bardzo rzadko. Na drogach całego świata giną tysiące ludzi dziennie. Tylko o wypadkach drogowych jest w mediach cisza. A katastrofa samolotu wielki oddzwięk w każdych mediach.
Nie są bezwypadkowymi przewoźnikami w przypadku Ryanair do tej pory doszło do trzech większych incydentów lotniczych, wizzair miał jeden. Dlaczego tak mało? Bo są to stosunkowo młode linie lotnicze, weszły na rynek w czasach, w których konstrukcje samolotów są już dojrzałe a w samym lotnictwie jest już mnóstwo procedur i ustaleń które zmniejszają prawdopodobieństwo katastrofy - zwyczajnie działa tu siła statystyki. Nijak nie wyklucza to tego że w każdej chwili może dojść do katastrofy w której weźmie udział samolot tej linii
@@pio075 Źle sformułowałem pytanie, chodziło mi o konkretne katastrofy gdzie giną ludzie. O jakichś tam małych awariach słyszałem ale raczej nigdy śmiercionośnych akcji nie mieli
@@Ahturro Ja nie mówię o awariach tylko o incydentach takich jak złożenie się jednej z goleni podwozia przy lądowaniu lotu Wizzair we Włoszech. O tym, że incydent nie przerodził się w katastrofę decyduje opanowanie załogi, procedury a czasem zwykły fart. Nie mieli JESZCZE katastrofy która zakończyłaby się czyjąś śmiercią ale to jest tylko kwestia czasu (chyba że prędzej któraś z nich zbankrutuje). Przecież o tym, że żaden 737 Max Ryana nie skończył wbity w ziemię zadecydował ślepy los - po prostu wcześniej spadł Lion Air i Ethiopian po czym uziemili całą flotę. Ryan nie miał przecież lepszych samolotów ani piloci nie byli lepiej przeszkoleni więc gdyby problem z MCAS pojawił się wcześniej w samolocie Ryanair to właśnie o nich mówiliby w tych wszystkich dokumentach 🤷♂️
To tylko pokazuje jak niebezpiecznym środkiem transportu jest samolot. I zanim ktoś napisze, że samochody są bardziej niebezpieczne to pomyślcie, że gdyby ilość samochodów zmniejszyć do ilości codziennych lotów oraz wprowadzić wszystkie procedury bezpieczeństwa takie jak w lotnictwie to wypadków samochodowych byłoby praktycznie 0.
Wyobrazcie sobie, ze przed uderzeniem przeciążenie wywoluje ból zębów taki jak by wszystkie zeby byly wyrywane na raz bez znieczulenia plus dochodzi do tego ból kości, pękanie żeber i tak dalej. Fotele samolotowe maja mniejsze wymagania jak samochodowe. No i jestesmy zapięci tylko w pasie czyli czlowiek lata jak lalka..Po za tym dochodzi do tego zjawisko zwane rozciągnięciem czasu i świadomość, że zaraz zginiesz. To jest przerażająca śmierć bo z reguły przy katastrofie nie giniesz w ciągu sekundy tylko mija jakis czas zanim samolot uderzy w ziemie. Na tej podstawie(w zależności od czasu trwania i sposobu katastrofy) wyplacane są odszkodowania. Myśle, że straszny sposob na śmierć..
fajnie jak byście wrzucali całe odc
Wrzucamy 😊
Pełne odcinki są na cda
@@natgeopl niewiele
@@marcinpoc5383 jest duzo tak samo jak cale filmy ktore masz na premium :P tylko sa pod innymi nazwami
Uwielbiam ten kanał ^^
Bardzo nam miło! Zapraszamy jak najczęściej ☺️
Zawsze lubiłam programy o katastrofach, ogladalam namiętnie, latalam nie za często, trochę się bałam, ale pewien lot tak na mnie wpłynął, a nic się podczas nie wydarzyło, ze dostałam strasznej paniki, dobrze ze to był krotki lot. Musialam zrobić paroletnią przerwę od latania, teraz jest w miarę , mozna powiedzieć dobrze, ale juz bardzo rzadko oglądam filmy o katastrofach samolotowych😏
Walczą zawsze do końca♥️
😮 szacun za tłumaczenie "stopy" na prawdziwy dystans "metry" !!!!
😊
Superrrrrrr❤
a nawet hiperrrrrrrrrrrrr
24:00 minuta to nie przez maszyne tylko przez pilotów bo nie włączyli autopilota
kiedy ten odcinek będzie na disney+?
Ciekawie się ogląda, ale kiedy przychodzi czas gdzie samemu się gdzieś leci to ma się stresa 😅
Dlatego jeszcze nigdy nigdzie nie poleciałem... Z moim szczęściem to wolę nie kusić losu...
@@daven4297 wiesz co, oglądałem tego dużo, po czym leciałem łącznie 4 razy licząc lot w dwie strony. Na początku się strasznie bałem, ale po pewnym czasie udało mi się przyzwyczaić. Katastrofy przedstawione na tych filmach to pojedyncze przypadki, a samolotów dziennie w powietrzu jest 200 000 więc te 30 katastrof na rok to jest większa szansa że ciebie piorun trzaśnie niż będziesz brał udział w takiej katastrofie. (Najgorszy jest start, bo wtedy strasznie się czuje prędkość, ale potem jest spoko)
@@MaksymilianKowalski1 Bez przesady. 30 katastrof to chyba zbyt wiele. Bynajmniej nie słyszy się o nich
Ja dzięki oglądaniu katastrofy w przestworzach przestałem się bać latania.
W momentach uderzenia doznaję nieprzyjemnych ciarków 😢 to jeden z tych powodów, dla których nie chciałabym wsiąść na pokład samolotu. Już wolałabym statek, bo mam lęk wysokości
Dobre dobre pilot składa wymówienie bo za pensje nie może utrzymać żony i córki 😅😅. Oni tu komedie pokazują ?
Oglądając te filmy coraz bardziej sie boję lecieć swój pierwszy lot 😂😂😂
Nie obawiaj się. W podróż samochodem jest większe prawdopodobieństowo wypadku śmiertelnego. Takie są statystyki. W samolocie może zginąć od razu kilkaset osób jednocześnie , które zdarzają się bardzo rzadko. Na drogach całego świata giną tysiące ludzi dziennie. Tylko o wypadkach drogowych jest w mediach cisza. A katastrofa samolotu wielki oddzwięk w każdych mediach.
R I P.
Szkoda ze to tylko urywki ale i tak wciagajace
Pasażerka paliła papierosa i doszło do pożaru
Wystartowali wiedząc jeszcze na pasie, że jest poważny problem z trymerem? Gieroje Sawieckiego Sajuza, nie piloci.
Czemu ryanair i wizzair sa bezwypadkowymi przewoźnikami
Nie są bezwypadkowymi przewoźnikami w przypadku Ryanair do tej pory doszło do trzech większych incydentów lotniczych, wizzair miał jeden.
Dlaczego tak mało? Bo są to stosunkowo młode linie lotnicze, weszły na rynek w czasach, w których konstrukcje samolotów są już dojrzałe a w samym lotnictwie jest już mnóstwo procedur i ustaleń które zmniejszają prawdopodobieństwo katastrofy - zwyczajnie działa tu siła statystyki.
Nijak nie wyklucza to tego że w każdej chwili może dojść do katastrofy w której weźmie udział samolot tej linii
@@pio075mają też stosunkowo nowy sprzęt - a wiadomo to się zużywa
Jakby latali w latach '70 DC8 czy B707 to pewnie mieliby więcej na liczniku.
@@pio075 Źle sformułowałem pytanie, chodziło mi o konkretne katastrofy gdzie giną ludzie. O jakichś tam małych awariach słyszałem ale raczej nigdy śmiercionośnych akcji nie mieli
@@Ahturro Ja nie mówię o awariach tylko o incydentach takich jak złożenie się jednej z goleni podwozia przy lądowaniu lotu Wizzair we Włoszech.
O tym, że incydent nie przerodził się w katastrofę decyduje opanowanie załogi, procedury a czasem zwykły fart.
Nie mieli JESZCZE katastrofy która zakończyłaby się czyjąś śmiercią ale to jest tylko kwestia czasu (chyba że prędzej któraś z nich zbankrutuje). Przecież o tym, że żaden 737 Max Ryana nie skończył wbity w ziemię zadecydował ślepy los - po prostu wcześniej spadł Lion Air i Ethiopian po czym uziemili całą flotę.
Ryan nie miał przecież lepszych samolotów ani piloci nie byli lepiej przeszkoleni więc gdyby problem z MCAS pojawił się wcześniej w samolocie Ryanair to właśnie o nich mówiliby w tych wszystkich dokumentach 🤷♂️
Dzięki Bogu latałem już 4 razy i wszystko ok było ale zawsze się boję. Najgorzej jak pokazują procedury awaryjne
Bombowce 2 wojny niby gorsze a nie z takimi dziurami (jak w ostatnim materiale) latały, jak to możliwe?
A czemu motor na dwóch kołach jedzie a samochód na dwóch kołach już nie ?
Powtórki wzięte w całość 😮💨
Ja idę na symulator lotu
Też!
Fajna sprawa, polecam!
Kto pytał?
To tylko pokazuje jak niebezpiecznym środkiem transportu jest samolot. I zanim ktoś napisze, że samochody są bardziej niebezpieczne to pomyślcie, że gdyby ilość samochodów zmniejszyć do ilości codziennych lotów oraz wprowadzić wszystkie procedury bezpieczeństwa takie jak w lotnictwie to wypadków samochodowych byłoby praktycznie 0.
Jestem też w tym zdaniem
Bardzo głupia logika z twojej strony.
W samochodzie czasami wystarczy wcisnąć hamulec
@@kamil0xp956dla mnie jest to absolutny brak logiki
Ale prędzej zginiesz jadąc rowerem niż lecąc samolotem .
Pierwszy!
O nie