Kopiec Piłsudskiego zimą. Kraków. Lasek Wolski

Po przejściu Panieńskich Skał (jest o tym odrębny film) udaliśmy się na Kopiec Piłsudskiego, czyli usypany z ziemi pomnik upamiętniający Marszałka oraz walkę Polaków o odzyskanie niepodległości. Kopiec był solą w oku totalitarystów, zarówno tych czerwonych, jak brunatnych. Jednakże najwyraźniej Kopiec Piłsudskiego był chroniony przez siły wyższe, bo nie udało się go zniszczyć ani Niemcom, mimo rozkazu Hansa Franka, ani czerwonym w okresie PRL-u mimo, iż do jego uszkodzenia użyli nawet czołgu. Po II WŚ usiłowano wymazać wiedzę o historii Kopca i z nazwy wygumkowano nazwisko Marszałka. Nosił on wtedy nazwę kopca na Sowińcu, od nazwy wzgórza, na którym kopiec usypano, a na mapach oznaczany był po prostu jako "miejsce widokowe. W okresie formowania się Solidarności zaniedbany i częściowo zniszczony Kopiec zaczęto odbudowywać, powrócił do swej prawdziwej nazwy, a także zyskał nową - zaczęto nań mówić Mogiła Mogił, gdyż od momentu budowy do czasów współczesnych zwożona była do Kopca ziemia z miejsc ważnych w polskiej historii: Częstochowy, ziem bitewnych I i II WŚ, mogił powstańców, żołnierzy, etc.