DZISIAJ ODCINEK NA PONAD 30 MINUT! 😱 PS. To, co w filmie nazwane jest "szerokość L2L" to szerokość między uszami, a "długość koperty" powinna nazywać się "długością L2L" (lug-to-lug). Wybaczcie tę nieścisłość 🫣 Dołącz do grona WSPIERAJĄCYCH, bo dzięki Wam TikTalk może dalej się rozwijać ua-cam.com/channels/gmIzHiouSA9i5WlPMDgX_w.htmljoin 🧡 Możesz też wysłać donejta: tipply.pl/@tiktalk 🙏 Miłego oglądania!
Moje TURBO WAŻNE: 1. Dokładność jest szalenie istotna - np. Multiband6 (z DCF77). 2. zasilanie solarne (dodałbym w tym zestawieniu jako osobna dedykowana kategoria) tak by w ogóle nie wymieniać baterii (nie wymieniam - a nastarsze moje mają już prawie 20 lat) przykładowo Tough Solar 3. w przypadku wskazówkowych trafianie w indeksy! Nie mogę patrzeć np na PRXa! No masakra. Stąd ważne by był np tough movement. 4. Wytrzymałość (oczywiście inna dla garniturowca inna do sportu) Z tych powodów mam świra na punkcie Casio :) (gshocki Oceanusy i inne)
To był chyba twój najdłuższy film. Ale niczego sobie. Dla mnie ważne jest jeszcze żeby wskazówki trafiały w indeksy. Pozdrawiam serdecznie. Dzięki Tobie kupiłem już 3 zegarki :)
W moim przypadku, dwie pierwsze pozycje (a właściwie ex aequo PIERWZE miejsce) w kategorii TURBO WAŻNE są: Dokładność werku i jego design. Kiedy kupuję zegarek, na samym początku "biorę go" oczami, ale potem jestem ciekawy i dociekam jego dokładności - jeśli nie spełnia moich oczekiwań (czyli wartościom bliskim COSC) - odpada w przedbiegach! Mnie zegarek jest potrzebny do informowania mnie o jak najdokładniejszym czasie w danej chwili. Nie potrzebuję go na pokaz. Zegarek jest i MA BYĆ tylko dla mnie, ale przede wszystkim ma spełnić funkcję, dla której został stworzony, czyli jak najdokładniejsze odmierzanie czasu! :) Odbiegnę trochę od tematu zegarków, ale chciałbym porównać: jestem ateistą, ale ja nie wierzę w Boga/bogów dla kolegi Adama, dla szefa Tomasza, dla kogokolwiek. Ja nie wierzę w bogów, bo tak - dla nikogo! Nie chodzę po ulicy i nie chwalę się, jaki to "antychryst" ze mnie, tak samo jak nie chodzę po ulicy chwaląc się, że mam jakiś-tam zegarek na nadgarstku. Jedno i drugie to MOJA indywidualna i intymna sprawa (rzecz jasna, ktoś siłą rzeczy zobaczy mój zegarek, albo dowie się w rozmowie, że jestem ateistą, ale wiecie o co mi chodzi..). Swój pierwszy zegarek naręczny kupiłem po to, żeby wskazywał mi dokładny czas bez konieczności wyciągania telefonu z kieszeni, plecaka, skądkolwiek.
26:35 też mam Timexa w koipercie mosiężnej, lakierowanej na czarno. Skąd wiem, że to mosiądz? Bo od potu ma już wżery i powierzchnia koperty jest częściowo zniszczona. Dla mnie znaczenie ma dokładność chodu i tylko dlatego trzymam jeszcze tego Timexa - chodzi zdecydowanie bardziej precyzyjnie niż np. Seiko czy Roamer (porównuję jedynie zegarki kwarcowe, pozostawiając z boku sprężynowce). Ważna dla mnie jest też czytelność. Z tego powodu preferuję czarne cyferblaty i jasne wskazówki, broń boże zrebrne lub złote - przy słabym świetle nie da się odczytac godziny. Precyzja ustawienia wskazówki względem indeksów. Już płaciłem zegramistrzowi za poprawki, bo producent dał odwłoka.
u mnie przesuwam: bardzo wazne: rodzaj werku( tylko kwarc i solar puki co), rodzaj szkielka( tylko szafir , tak powyzej 500pln , nie dotyczy gshockow), grubosc zegarka, material wykonania koperty ( chociaz timexa mosieznego mam - kwestia ceny) meh: homage lub oryginalny projekt( PD1703 w posiadaniu), opinie( timexa mam), rodzaj dekla , limitacja ( chyba ze limitant bardziej mi sie podoba), obrobka koperty, historia marki ( jeszce tylko parametru "kultowy" braklo), dlugosc koperty ( no wygodny czy nie , nie sprawdzam, lezy albo nie), otwory w uszach (mile, ale to nie decyduje w zadnym stopniu o zakupie) , pozdrawiam ps design najwazniejszy :D
Tak, masz rację. Nagrałem i zauważyłem, że długość to właśnie L2L, a szerokość paska to po prostu szerokość między uszami 🙈 Dodałem w przypiętym komentarzu.
Witaj :) może niekoniecznie odnośnie tematu tego odcinka, ale co powiesz na realizacje odcinka poświęconego RE Edycjom pewnych zegarków np. Seiko Automatic 5 Sports SNXS series SRPK91K1 itp. co myślisz o tym, że producenci powracają do pewnych fenomenów z przed lat i jak się ma to do jakości obecnie. Pozdrawiam
Ja osobiście posiadanie telefonu uważam za przymus dzisiejszych czasów. Dla tego cenię sobie dokładność chodu zegarka. Do sprawdzenia godziny w pośpiechu wystarczy spojrzeć na nadgarstek. By sprawdzić w pośpiechu godzinę na telefonie trzeba go wyciągnąć z kieszeni i uważać żeby nie wypadł z ręki bo znów będzie trzeba wydać 150euro na kolejnego elektrycznego śmiecia...
No prawie się wstrzeliłeś w mój w moje nastawienie. Tym, Jednak. Uprościłeś sobie temat z rodzajem werku i dokładnością. Zestawiając razem zegarki kwarcowe sam odpowiedziałeś, że jednak dokładność sobie cenisz. Bo raczej nie znajdziesz zegarka napędzanego mechanicznie bardziej dokładnego od zegarka kwarcowego. Uważam, że dokładność jest tu na pierwszym miejscu. Rodzaj dekla jest bardzo mocno połączone z technologią projektowania patrząc zarówno pod kątem wodoszczelności, jak i samego projektu i wykończenia ja bym to połączył I jeśli patrzysz na wodoszczelności, to raczej zegarków na śrubki, czy dekiel zatrzaskowy sobie pominiesz. Materiał wykonania i projekt (design) są obecnie najważniejsze w branży zegarkowej, bo już niewiele się da wymyślić. Na koniec powiem, tylko Że limitacja jest mało istotna (czytaj: nie powinna być atrybutem), gdyż ogranicza ilość egzemplarzy zarówno pod względem części zamiennych, jak i samej idea opłacalności produkcji. Często są to składaki, prototypy, a czasem po prostu jedynie ozdobione egzemplarze.
Dzięki za komentarz! Masz sporo racji w tym, co piszesz, ale tak jak powiedziałem na początku - to subiektywna opinia ;) Już tłumaczę dlaczego. Nie wybieram mechanizmów kwarcowych dlatego, że są dokładne. Mogłyby gubić dziennie kilkanaście sekund i nadal nie byłoby to dla mnie istotne 😅 Wybieram je dlatego, że są bezobsługowe, nie wymagają 5-letnich interwałów serwisowych, mogę samodzielnie wymienić baterię na nową i nie muszę ich nakręcać/dbać o to, żeby podtrzymywać ich działanie. To, jak precyzyjnie działają, stoi u mnie w drugim rzędzie. Serio ;)
@@herrrotkappchen7816 To jest G-Shock :) co nie potwierdza reguły! Nawet można znaleźć wersje CASIO, która też daje 200 M, ale to inny temat. Chodzi o ogólną zasadę.
A ja mam pytanie. Już kiedyś pytałem o to, ale bez odpowiedzi. Czy znacie może sklep internetowy Creation Watches? Może ktoś ma jakieś doświadczenia? Ceny tam są wyraźnie niższe i dlatego właśnie wzbudziło to moje podejrzenia.... A może jesteście w stanie polecić jakiś inny sklep, którego ceny uważacie za konkurencyjne? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Jeśli chcesz kupować z zagranicy to spoko, ale w niektórych przypadkach trzeba liczyć się z dodatkowymi opłatami. Nie sprawdzałem nigdy CW, ale istnieje od długiego czasu i nie spotkałem się nigdy ze złymi opiniami na jego temat.
Mam w kolekcji tzw. Chronograf i uważam, że jest to niepotrzebna komplikacja, którą przebija pierwszy lepszy cyfrowy elektronik, czy smartfon. Raz że są dużo bardziej czytelne, a dwa, że mogą często mierzyć czas nawet do 24 godzin. Tachymetr jest opcją kompletnie zbędną.
Ja mam awersję do zegarków z tachymetrem. Jako funkcja jest dla mnie bezużyteczny, za to chyba jest to najbardziej eksponowany element. Podobnie nie kupuję zegarków z podziałką "nurkową" na nie obrotowym bezelu. Czytelność, nie lubię jak ba tarczy jest milion podziałek, subtarcz oto , np. aviatory od Citizena. A poza tym kiedyś kupię sobie "zegarek ostateczny", czyli pewnie jakiś g-shock z solarem i synchronizacją z zegarem atomowym.
Jeśli wystarczy tylko g-shock z solarem i synchronizacją czasu to daleko od marzeń nie jesteś :) niektóre modele z takimi cechami wcale nie są drogie. Chyba, że zaczniesz dokładać do tej listy dodatkowe cechy (rozmiar czy wygląd - który dla mnie na ten przykład nie ma w ogóle znaczenia) no to można popłynąć z ceną :P Ale te 3 cechy które wymieniłeś to ma dużo zegarków casio w przystępnej cenie.
@@Canonball222 No generalnie chodzi mi o zegarek przy którym "nic nie trzeba będzie robić", a on będzie działał i wskazywał prawidłową godzinę, jakbym tak kiedyś wstał rano i zorientował się smartwatcha zapominałem naładować, mechanika nakręcić a w kwarcach akurat padły baterie :-). Na tą chwilę to chyba tylko do wyboru jakiś Citek z RC, albo właśnie G-shock.
Ostatnio zauważylem, że do wszystkiego poza pływaniem wystarcza mi F105W kupiony za 70zł 😅 Jako zegarek do zadań specjalnych DW5600 lub dowolny inny G-Shock. Jest spoko grubość, wytrzymałość, jest dobra opinia nt marki, jest duże WR, jest datownik, jest ciekawy design, jest komfort noszenia, jest czytelność, jest dobra cena, jest historia marki. Czego więcej chcieć
Z tym pływaniem aż tak bym się nie ograniczał. Moje F91W ma za sobą dziesiątki treningów na basenie i schodzenie na ponad 10m głębokości - oczywiście przeżył i służy dalej :)
A dla mnie im starszy tym lepszy 😁 ma to też swoje uzasadnienie bo kiedyś materiały były poprostu trwalsze zegarki spod ręki Buhre do dziś wspaniale służą
@@TikTalk oczywiście technologia poszła do przodu w każdej dziedzinie mamy nowe maszyny produkujące bardzo precyzyjne. Lecz zważywszy że zegarki z lat 1900 pracują na oryginalnych podzespołach do dziś o tyle w drogich współczesnych markach bywa że i 5/7 lat wystarczy żeby konieczny był kompletny serwis
Myślę, że wynika to z czego innego. Kiedyś zegarki były droższe i klienci kupowali je na lata. Dziś przy masowej produkcji prostych i tanich kwarców nie ma to już większego znaczenia. Ludzie kupują na 2-3 lata i do kosza.
@@herrrotkappchen7816 nie no nie jest to według mnie trafne. Przepraszam ale wyrażę swoją opinię. Kiedyś zegarek nosiła elita nie każdego było stać na czasomierz i z racji ceny były wykonywane tak by były na całe życie. Dziś zegarek może kupić każdy ale kupując droższe zegarki np.Omega płacisz dużo więcej i nie wyrzucisz ich w kosz. Zegarek zegarkowi nie równy dla niektórych to tylko cykadelko na pasku a dla drugich magia dnia codziennego
Niektóre z tych cech są redundantne dość (no WR i rodzaj koronki, bo to jedno jest w służbie drugiego). U mnie chyba ta lista wyglądałaby inaczej jednak. Ale każdemu inaczej i te ważność poszczególnych cech można też w różny sposób analizować.
Dla mnie najistotniejszy jest faktor zajebistości. Jeżeli patrzę na zegarek i nie wiem która jest godzina to znaczy, że ten faktor JEST. Historia marki nie jest dla mnie tak istotna jak historia danego modelu. Z powodu historii modelu zakupiłem 2 zegarki.
Siema zanczynam dopiero przygode z zegarkami i chciałbym sie dowiedzieć czy opłaca się kupić citizen tsuyosa czy lepiej jest dopłacić do kwarcowego tissot PRX?
moim zdaniem jak chcesz dopłacać do prx to zerknij na nowe citizeny NJ0180-80X (automat) lub AW0130-85XE (eco-drive). Każdy występuje w 4 kolorach i wykonane są w pełni z tytanu, więc stosunek ceny do tego co otrzymujesz jest na bardzo wysokim poziomie :) jak chcesz poprzeglądać recenzje to szukaj pod hasłem "citizen zenshin", bo z tego co widziałem to tak potocznie określają tą linię zegarków
Mam Tissota PRX i używam jako moje daily. To ładny zegarek w bardzo klasycznym designie. Ma słabe podświetlenie, więc po zmroku jest praktycznie bezużyteczny, zwłaszcza z kolorem tarczy, który wybrałem czyli po prostu czarny. Jak nie jesteś jakimś specjalnym fanem automatów to zastanów się nad zegarkiem amerykańskiego mikrobrandu Brew watches. Model o którym mówię widnieje pod nazwą Metric- retro dial. Gdybym nie zakupił Tissota, pewnie zdecydowałbym się właśnie na ten zegarek.
Dla mnie w zegarku jedną z ważniejszych rzeczy jest tzw. płynny sekundnik. Zastanawiam się dlaczego nie można takiego ruchu ( poza marką Bullova) robić w zegarkach kwarcowych? Producenci nie chcą czy jest jakaś "zmowa" zegarkowa?
Poza Grand Seiko, Seiko VH31 i mechanizmami UHF Bulovy, nie ma na rynku innych tego typu rozwiązań. Poza tym, płynąca sekunda to widzimisię użytkownika, marki nie mają obowiązku tworzyć zegarków pod gusta klientów (tym bardziej jeśli chodzi o mechanizm).
Ja wpadłem w casio retro i dla mnie dokładność zegarka jest najważniejsza. Zawsze mam włączoną funkcję "życie Ci ucieka" czyli bip co godzinę. Jak mi się to nie zgrywa co do sekundy z tym co powinno być, dostaję białej gorączki. Dorobiłem się już siedmiu zegarków, rotuję nimi, jak zapomnę czasami wyłączyć ten alarm i mi trzy zegarki pikają nierówno to wstaję w środku nocy i je nastawiam.
Wodoszczelność... Znajomy poszedl w upalny dzien z zegarkiem do wody i stwierdził że zegarek musi oddać na gwarancji, bo wewnątrz bylo widac skroploną wodę. Sprzedawcy w sklepach patrzą tylko by opchnąć. Nie udzielają rad co wolno a czego nie
Rodzaj dekla to dla mnie mega ważny punkt który recenzenci często pomijają. Ale nie szkło czy ładna grafika tylko sposób otwierania. Jak widzę te ząbki jak z Rolexa czy Omegi to na pewno nie kupię bez względu na wszystko inne.
@@TikTalk Mi nie pomogła z San Martin Sea Dweller. Za mocno skręcony. Te domowe sposoby z taśmami klejącymi czy gumką też nie. Otwieracz z Ali też nie pasował, największy jaki znalazłem był milimetr czy 2 za mały. Dopiero przyklejenie nakrętki do dekla a potem rozpuszczanie kleju w acetonie zadziałało, ale to nie metoda na co dzień. I jakoś nie mam przekonania dociskać piłką czy tym bergeonem z gumowa końcówką jak jest szklany dekiel. Dlatego teraz dla bezpieczeństwa unikam niestandardowych.
Ja stawiam zawsze na markę, design, tylko automat, kwarcu nie tykam nawet kijem. Najbardziej odstrasza mnie odpustowy wygląd nawet zegarków bardzo drogich np; IWC, PATEK, nie wspomnę o pstrokatych Citizen, Casio, tzw chronograph 😅 fazy księżyca i inne pierdoly które zasłaniają godzinę 😊
@@magatamass słusznie. Byłem perkusistą przez prawie 10 lat 😉 I faktycznie wstrząsy przy rimshotach mogą być zabójcze dla mechanizmu. Jak perkusja to kwarc.
@@TikTalk Design-u też nie znajdziesz w parametrach a jest jak najbardziej ważną cechą :) Koledze tu chyba chodziło o wstrząsoodporność którą szczyci się między innymi Casio w serii G-SHOCK, a przez klientów/użytkowników często korelowana z "wytrzymałością" zegarka. Są przecież inni producenci którzy również podają taką cechę swoich modeli czy serii.
@@Canonball222 tyle, że design możesz ocenić, a wytrzymałość powinna być już jakąś wartością mierzalną. Ale nie jest i w moim przekonaniu trudno jest ocenić, który zegarek będzie wytrzymały, a który nie. Wytrzymałość idzie w parze z pozostałymi parametrami, więc jakoś podświadomie ją pominąłem.
To po co mam kupić zegarek, żeby wskazywał randomowy czas? 21 wiek i mam gapić się na zegarek, który tylko działa jako jakotako? Dałem się w Agnels Blue, działa ale pewnie jego dni są policzone. Inwestycja w zegarki to tylko top topów, a reszta dwa, trzy lata i do kosza. Chyba, że jakieś Angelice wydzieli się płyn w wiadomym miejscu.
Mój Blue Angels po paru latach działania OK niedawno oszalał i pokazuje randomową godzinę, teraz np 9 rano, 23 dzień miesiąca. A że synchronizacji nie da się wyłączyć, albo ja nie wiem jak, to stał się bezużyteczny. G-Shock dalej synchronizuje się poprawnie, więc może po prostu pechowy egzemplarz. Ale ogólnie tak, zegarki - w zdecydowanej większości - do szybkiego sprawdzenia jaka godzina, w 99.9% przypadków dokładność co do sekundy/minuty nie ma znaczenia. Więcej niż mi szczęścia z aniołem życzę!
Nie losowy czas, ale nie oszukujmy się, wielbiciele mechanicznych zegarków zdają sobie sprawę z ograniczeń technicznych co do dokładności zegarka, kupują je z innych powodów. I to nie znaczy, że zegarek ma działać jak mu się podoba, ale dryf kilka sekund na dzień to coś z czym posiadacze zegarków się liczą.
A ja podzielam tutaj opinię Krzyśka, dla mnie też dokładność werku jest mało istotna. Każdy ma w kieszeni urządzenie które wskazuje czas z perfekcyjną wręcz dokładnością więc odchyły rzędu kilku sekund na dobę nie stanowią żadnego problemu. Wydaje mi się że dzisiaj zegarek na ręce pełni bardziej rolę biżuterii niż przyrządu który ma wskazywać idealny czas.
Powiedziałem to dosyć jasno, ale mogę powtórzyć - zegarek NIE MA wskazywać randomowego czasu, ale nie zwracam też zbyt dużej uwagi na ultraprecyzyjne działanie. Nie koryguję wskazania czasu po dobie tylko dlatego, że mechanizm uciekł kilka sekund od czasu atomowego ;) Jeśli jest 10:10 to mój zegarek śmiało może wskazywać 10:09 albo 10:11. Liczy się dla mnie głównie punkt odniesienia, bo dokładność co do sekundy nie jest mi potrzebna na co dzień.
@@TikTalk Moim zdaniem, źle jest zrobiony podział wyboru. Bo rozumiem, że mało istotne jest dokładne wskazanie idealne czasu, ale całkiem nieważne przy wyborze urządzenia które służy do wskazania czasu to przepraszam ale coś jest nie tak. To tak jak by osoba, która testuje samochody ma w nosie czy tym samochodem dobrze się jedzie. Aby się toczył i już jest super. Dano silniczek 40 konny w 2 tonowe auto ale to będzie nieistotne i skupmy się nad wykończeniem deski rozdzielczej. Lubię Pana omawianie tematów jak i prezentacje zegarków, ale teraz rodzi się pytanie, czy przy takim podejściu do tematu omawiany zegarek będzie obiektywne i godne uwagi?
Z miniaturami wszystko w porządku. Postanowiłeś kliknąć, nie odnieść się ani słowem do ponad 30-minutowego materiału o zegarkach i jeszcze skomentowałeś 😎🤭 Gdzie wady? 😅
DZISIAJ ODCINEK NA PONAD 30 MINUT! 😱 PS. To, co w filmie nazwane jest "szerokość L2L" to szerokość między uszami, a "długość koperty" powinna nazywać się "długością L2L" (lug-to-lug). Wybaczcie tę nieścisłość 🫣
Dołącz do grona WSPIERAJĄCYCH, bo dzięki Wam TikTalk może dalej się rozwijać ua-cam.com/channels/gmIzHiouSA9i5WlPMDgX_w.htmljoin 🧡
Możesz też wysłać donejta: tipply.pl/@tiktalk 🙏 Miłego oglądania!
I jeszcze jedno. Co sądzisz o zegarkach binarnych?
Moje TURBO WAŻNE:
1. Dokładność jest szalenie istotna - np. Multiband6 (z DCF77).
2. zasilanie solarne (dodałbym w tym zestawieniu jako osobna dedykowana kategoria) tak by w ogóle nie wymieniać baterii (nie wymieniam - a nastarsze moje mają już prawie 20 lat) przykładowo Tough Solar
3. w przypadku wskazówkowych trafianie w indeksy! Nie mogę patrzeć np na PRXa! No masakra. Stąd ważne by był np tough movement.
4. Wytrzymałość (oczywiście inna dla garniturowca inna do sportu)
Z tych powodów mam świra na punkcie Casio :) (gshocki Oceanusy i inne)
Dzięki za podzielenie się swoimi preferencjami! 💪
Dla mnie najważniejsze są wodoodporność luminescencja lub podświetlenie oraz czytelność
Cześć Krzysztof świetny odcinek dla mnie ważna jest luminescencja i marka czytelność tarczy datownik wygląd.A reszta to drugorzędna sprawa.Pozdrawiam🙂
To był chyba twój najdłuższy film. Ale niczego sobie. Dla mnie ważne jest jeszcze żeby wskazówki trafiały w indeksy. Pozdrawiam serdecznie. Dzięki Tobie kupiłem już 3 zegarki :)
Były już odcinki o zbliżonej długości 😉 Dzięki za komentarz! 🙏
W moim przypadku, dwie pierwsze pozycje (a właściwie ex aequo PIERWZE miejsce) w kategorii TURBO WAŻNE są: Dokładność werku i jego design. Kiedy kupuję zegarek, na samym początku "biorę go" oczami, ale potem jestem ciekawy i dociekam jego dokładności - jeśli nie spełnia moich oczekiwań (czyli wartościom bliskim COSC) - odpada w przedbiegach!
Mnie zegarek jest potrzebny do informowania mnie o jak najdokładniejszym czasie w danej chwili. Nie potrzebuję go na pokaz. Zegarek jest i MA BYĆ tylko dla mnie, ale przede wszystkim ma spełnić funkcję, dla której został stworzony, czyli jak najdokładniejsze odmierzanie czasu! :)
Odbiegnę trochę od tematu zegarków, ale chciałbym porównać:
jestem ateistą, ale ja nie wierzę w Boga/bogów dla kolegi Adama, dla szefa Tomasza, dla kogokolwiek. Ja nie wierzę w bogów, bo tak - dla nikogo!
Nie chodzę po ulicy i nie chwalę się, jaki to "antychryst" ze mnie, tak samo jak nie chodzę po ulicy chwaląc się, że mam jakiś-tam zegarek na nadgarstku.
Jedno i drugie to MOJA indywidualna i intymna sprawa (rzecz jasna, ktoś siłą rzeczy zobaczy mój zegarek, albo dowie się w rozmowie, że jestem ateistą, ale wiecie o co mi chodzi..).
Swój pierwszy zegarek naręczny kupiłem po to, żeby wskazywał mi dokładny czas bez konieczności wyciągania telefonu z kieszeni, plecaka, skądkolwiek.
Wiesz co się stanie z ateistami po śmierci? ...
..
..
..
..
Uwierzą w Boga!
26:35 też mam Timexa w koipercie mosiężnej, lakierowanej na czarno. Skąd wiem, że to mosiądz? Bo od potu ma już wżery i powierzchnia koperty jest częściowo zniszczona. Dla mnie znaczenie ma dokładność chodu i tylko dlatego trzymam jeszcze tego Timexa - chodzi zdecydowanie bardziej precyzyjnie niż np. Seiko czy Roamer (porównuję jedynie zegarki kwarcowe, pozostawiając z boku sprężynowce).
Ważna dla mnie jest też czytelność. Z tego powodu preferuję czarne cyferblaty i jasne wskazówki, broń boże zrebrne lub złote - przy słabym świetle nie da się odczytac godziny.
Precyzja ustawienia wskazówki względem indeksów. Już płaciłem zegramistrzowi za poprawki, bo producent dał odwłoka.
Komentarz testowy: żeby być pierwszym…
Edit: Jeden woli jak mu cyganka tańczy, drugi jak mu nogi śmierdzą”
-_-
Fajny pomysł na odcinek i ćwiczenie preferencji w wyborze zegarka 😊
Dziękuję Tomasz 👌😉
Porządna wodoszczelność, chronograf, wielkość.. To moje priorytety.
u mnie przesuwam:
bardzo wazne: rodzaj werku( tylko kwarc i solar puki co), rodzaj szkielka( tylko szafir , tak powyzej 500pln , nie dotyczy gshockow), grubosc zegarka, material wykonania koperty ( chociaz timexa mosieznego mam - kwestia ceny)
meh: homage lub oryginalny projekt( PD1703 w posiadaniu), opinie( timexa mam), rodzaj dekla , limitacja ( chyba ze limitant bardziej mi sie podoba), obrobka koperty, historia marki ( jeszce tylko parametru "kultowy" braklo), dlugosc koperty ( no wygodny czy nie , nie sprawdzam, lezy albo nie), otwory w uszach (mile, ale to nie decyduje w zadnym stopniu o zakupie) , pozdrawiam
ps design najwazniejszy :D
Dzięki za ten obszerny opis 😉 Pozdrawiam!
@@alexgrzes2562 co sądzisz na temat Timex expedition solar ?
@@JanPod-yc5do podaj referencje
0:00 -zimowe przymrozki :-)
Potrzebowałem takiego narzędzi. Dzięki.
Czy rozmiar L2L nie odnosi się przypadkiem właśnie do wysokości zegarka? Przynajmniej tak najczęściej jest to podawane.
Tak, masz rację. Nagrałem i zauważyłem, że długość to właśnie L2L, a szerokość paska to po prostu szerokość między uszami 🙈 Dodałem w przypiętym komentarzu.
Dzięki za odcinek, w części zgadzam się z twoim wyborem ale nie wszędzie. Pozdrawiam.
Tak jak mówiłem - każdy subiektywnie podchodzi do poszczególnych parametrów zegarka i różnice są tutaj rzeczą naturalną ;)
Witaj :) może niekoniecznie odnośnie tematu tego odcinka, ale co powiesz na realizacje odcinka poświęconego RE Edycjom pewnych zegarków np. Seiko Automatic 5 Sports SNXS series SRPK91K1 itp. co myślisz o tym, że producenci powracają do pewnych fenomenów z przed lat i jak się ma to do jakości obecnie. Pozdrawiam
To jest jeden z lepszych odcinków , bardzo długi i fajnie się ogląda . oby więcej długich odcinków .Pozdrawiam
Zastanawiałem się, czy taka długość nie będzie przesadzona, ale cieszę się, że odcinek przypadł Ci do gustu 😉
Wow! Świetny materiał. U mnie 90% pokrywa się z Twoim. Z wyjątkiem: dla mnie: luma jednak -istotna ; datownik - meh.
Ja osobiście posiadanie telefonu uważam za przymus dzisiejszych czasów. Dla tego cenię sobie dokładność chodu zegarka. Do sprawdzenia godziny w pośpiechu wystarczy spojrzeć na nadgarstek. By sprawdzić w pośpiechu godzinę na telefonie trzeba go wyciągnąć z kieszeni i uważać żeby nie wypadł z ręki bo znów będzie trzeba wydać 150euro na kolejnego elektrycznego śmiecia...
No prawie się wstrzeliłeś w mój w moje nastawienie. Tym, Jednak.
Uprościłeś sobie temat z rodzajem werku i dokładnością. Zestawiając razem zegarki kwarcowe sam odpowiedziałeś, że jednak dokładność sobie cenisz. Bo raczej nie znajdziesz zegarka napędzanego mechanicznie bardziej dokładnego od zegarka kwarcowego. Uważam, że dokładność jest tu na pierwszym miejscu. Rodzaj dekla jest bardzo mocno połączone z technologią projektowania patrząc zarówno pod kątem wodoszczelności, jak i samego projektu i wykończenia ja bym to połączył I jeśli patrzysz na wodoszczelności, to raczej zegarków na śrubki, czy dekiel zatrzaskowy sobie pominiesz. Materiał wykonania i projekt (design) są obecnie najważniejsze w branży zegarkowej, bo już niewiele się da wymyślić. Na koniec powiem, tylko Że limitacja jest mało istotna (czytaj: nie powinna być atrybutem), gdyż ogranicza ilość egzemplarzy zarówno pod względem części zamiennych, jak i samej idea opłacalności produkcji. Często są to składaki, prototypy, a czasem po prostu jedynie ozdobione egzemplarze.
No więc właśnie. Kwarce wybiera raczej ktoś, kto ceni sobie dokładność.
Dzięki za komentarz! Masz sporo racji w tym, co piszesz, ale tak jak powiedziałem na początku - to subiektywna opinia ;) Już tłumaczę dlaczego.
Nie wybieram mechanizmów kwarcowych dlatego, że są dokładne. Mogłyby gubić dziennie kilkanaście sekund i nadal nie byłoby to dla mnie istotne 😅 Wybieram je dlatego, że są bezobsługowe, nie wymagają 5-letnich interwałów serwisowych, mogę samodzielnie wymienić baterię na nową i nie muszę ich nakręcać/dbać o to, żeby podtrzymywać ich działanie. To, jak precyzyjnie działają, stoi u mnie w drugim rzędzie. Serio ;)
@@herrrotkappchen7816 no chyba, że cenisz sobie bezobsługowość :D
@@4AllUSa Akurat G-Shocki mają dekiel przeważnie wkręcany na śrubki, a wodoszczelność ich jest naprawdę dobra.
@@herrrotkappchen7816 To jest G-Shock :) co nie potwierdza reguły! Nawet można znaleźć wersje CASIO, która też daje 200 M, ale to inny temat. Chodzi o ogólną zasadę.
A ja mam pytanie. Już kiedyś pytałem o to, ale bez odpowiedzi. Czy znacie może sklep internetowy Creation Watches? Może ktoś ma jakieś doświadczenia? Ceny tam są wyraźnie niższe i dlatego właśnie wzbudziło to moje podejrzenia.... A może jesteście w stanie polecić jakiś inny sklep, którego ceny uważacie za konkurencyjne? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Jeśli chcesz kupować z zagranicy to spoko, ale w niektórych przypadkach trzeba liczyć się z dodatkowymi opłatami. Nie sprawdzałem nigdy CW, ale istnieje od długiego czasu i nie spotkałem się nigdy ze złymi opiniami na jego temat.
Świetny, profesjonalny film!
Dziękuję Piotrze! :)
Mam w kolekcji tzw. Chronograf i uważam, że jest to niepotrzebna komplikacja, którą przebija pierwszy lepszy cyfrowy elektronik, czy smartfon. Raz że są dużo bardziej czytelne, a dwa, że mogą często mierzyć czas nawet do 24 godzin. Tachymetr jest opcją kompletnie zbędną.
Dzięki za ten odcinek!
Dziękuję za wytrwanie do końca :)
Dziękujemy.
Bardzo dziękuję! 🙏
Ja mam awersję do zegarków z tachymetrem. Jako funkcja jest dla mnie bezużyteczny, za to chyba jest to najbardziej eksponowany element. Podobnie nie kupuję zegarków z podziałką "nurkową" na nie obrotowym bezelu. Czytelność, nie lubię jak ba tarczy jest milion podziałek, subtarcz oto , np. aviatory od Citizena.
A poza tym kiedyś kupię sobie "zegarek ostateczny", czyli pewnie jakiś g-shock z solarem i synchronizacją z zegarem atomowym.
Jeśli wystarczy tylko g-shock z solarem i synchronizacją czasu to daleko od marzeń nie jesteś :) niektóre modele z takimi cechami wcale nie są drogie. Chyba, że zaczniesz dokładać do tej listy dodatkowe cechy (rozmiar czy wygląd - który dla mnie na ten przykład nie ma w ogóle znaczenia) no to można popłynąć z ceną :P Ale te 3 cechy które wymieniłeś to ma dużo zegarków casio w przystępnej cenie.
@@Canonball222 No generalnie chodzi mi o zegarek przy którym "nic nie trzeba będzie robić", a on będzie działał i wskazywał prawidłową godzinę, jakbym tak kiedyś wstał rano i zorientował się smartwatcha zapominałem naładować, mechanika nakręcić a w kwarcach akurat padły baterie :-).
Na tą chwilę to chyba tylko do wyboru jakiś Citek z RC, albo właśnie G-shock.
Racja, sam chronograf przydaje się w niektórych momentach, ale dla skali tachometru nie znalazłem nigdy żadnego praktycznego zastosowania ;)
Dziękuję. Ja lubię jak ma subsekundę :)
Ostatnio zauważylem, że do wszystkiego poza pływaniem wystarcza mi F105W kupiony za 70zł 😅 Jako zegarek do zadań specjalnych DW5600 lub dowolny inny G-Shock. Jest spoko grubość, wytrzymałość, jest dobra opinia nt marki, jest duże WR, jest datownik, jest ciekawy design, jest komfort noszenia, jest czytelność, jest dobra cena, jest historia marki. Czego więcej chcieć
Chyba odkryłeś tajemnicę wszystkich "jednozegarkowców" 😁 Casio w takim budżecie nie ma sobie równych 😉
@@TikTalk No może, ale i tak zamówiłem Certinę C036.407.36.050.00, bo nie mogłem się powstrzymać 🙄
@@p7hyte Haha, tak to właśnie jest z tym "mam już za dużo zegarków" :D Daj znać jak wrażenia kiedy już do Ciebie dotrze :)
Z tym pływaniem aż tak bym się nie ograniczał.
Moje F91W ma za sobą dziesiątki treningów na basenie i schodzenie na ponad 10m głębokości - oczywiście przeżył i służy dalej :)
@@hermanha8615 Słyszałem o tym, że można w nich pływać i nic się nie dzieje, ale mając inne zegarki nie będę tego sprawdzać 😆
A dla mnie im starszy tym lepszy 😁 ma to też swoje uzasadnienie bo kiedyś materiały były poprostu trwalsze zegarki spod ręki Buhre do dziś wspaniale służą
Masz rację, choć nie zawsze. Technologia jednak poszła mocno do przodu i nie wszystkie vintage'owe zegarki mogłyby konkurować z produkowanymi obecnie.
@@TikTalk oczywiście technologia poszła do przodu w każdej dziedzinie mamy nowe maszyny produkujące bardzo precyzyjne. Lecz zważywszy że zegarki z lat 1900 pracują na oryginalnych podzespołach do dziś o tyle w drogich współczesnych markach bywa że i 5/7 lat wystarczy żeby konieczny był kompletny serwis
Myślę, że wynika to z czego innego. Kiedyś zegarki były droższe i klienci kupowali je na lata. Dziś przy masowej produkcji prostych i tanich kwarców nie ma to już większego znaczenia. Ludzie kupują na 2-3 lata i do kosza.
@@herrrotkappchen7816 nie no nie jest to według mnie trafne. Przepraszam ale wyrażę swoją opinię. Kiedyś zegarek nosiła elita nie każdego było stać na czasomierz i z racji ceny były wykonywane tak by były na całe życie. Dziś zegarek może kupić każdy ale kupując droższe zegarki np.Omega płacisz dużo więcej i nie wyrzucisz ich w kosz. Zegarek zegarkowi nie równy dla niektórych to tylko cykadelko na pasku a dla drugich magia dnia codziennego
Niektóre z tych cech są redundantne dość (no WR i rodzaj koronki, bo to jedno jest w służbie drugiego). U mnie chyba ta lista wyglądałaby inaczej jednak. Ale każdemu inaczej i te ważność poszczególnych cech można też w różny sposób analizować.
Dla mnie najistotniejszy jest faktor zajebistości. Jeżeli patrzę na zegarek i nie wiem która jest godzina to znaczy, że ten faktor JEST.
Historia marki nie jest dla mnie tak istotna jak historia danego modelu.
Z powodu historii modelu zakupiłem 2 zegarki.
Też nie znoszę upałów. Witaj w klubie. :)
Siema zanczynam dopiero przygode z zegarkami i chciałbym sie dowiedzieć czy opłaca się kupić citizen tsuyosa czy lepiej jest dopłacić do kwarcowego tissot PRX?
moim zdaniem jak chcesz dopłacać do prx to zerknij na nowe citizeny NJ0180-80X (automat) lub AW0130-85XE (eco-drive). Każdy występuje w 4 kolorach i wykonane są w pełni z tytanu, więc stosunek ceny do tego co otrzymujesz jest na bardzo wysokim poziomie :) jak chcesz poprzeglądać recenzje to szukaj pod hasłem "citizen zenshin", bo z tego co widziałem to tak potocznie określają tą linię zegarków
Mam Tissota PRX i używam jako moje daily. To ładny zegarek w bardzo klasycznym designie. Ma słabe podświetlenie, więc po zmroku jest praktycznie bezużyteczny, zwłaszcza z kolorem tarczy, który wybrałem czyli po prostu czarny.
Jak nie jesteś jakimś specjalnym fanem automatów to zastanów się nad zegarkiem amerykańskiego mikrobrandu Brew watches.
Model o którym mówię widnieje pod nazwą Metric- retro dial.
Gdybym nie zakupił Tissota, pewnie zdecydowałbym się właśnie na ten zegarek.
Rozważył bym nowe tytanowe Citizeny np NJ180 czy AW0130.
A jeśli ma być Swiss Made to mamy super relacje cena/jakość w Roamer Stingray R7.
Cieszmy się zegarkami i ich wyborem!
Dla mnie w zegarku jedną z ważniejszych rzeczy jest tzw. płynny sekundnik. Zastanawiam się dlaczego nie można takiego ruchu ( poza marką Bullova) robić w zegarkach kwarcowych? Producenci nie chcą czy jest jakaś "zmowa" zegarkowa?
Poza Grand Seiko, Seiko VH31 i mechanizmami UHF Bulovy, nie ma na rynku innych tego typu rozwiązań. Poza tym, płynąca sekunda to widzimisię użytkownika, marki nie mają obowiązku tworzyć zegarków pod gusta klientów (tym bardziej jeśli chodzi o mechanizm).
Ja wpadłem w casio retro i dla mnie dokładność zegarka jest najważniejsza. Zawsze mam włączoną funkcję "życie Ci ucieka" czyli bip co godzinę. Jak mi się to nie zgrywa co do sekundy z tym co powinno być, dostaję białej gorączki. Dorobiłem się już siedmiu zegarków, rotuję nimi, jak zapomnę czasami wyłączyć ten alarm i mi trzy zegarki pikają nierówno to wstaję w środku nocy i je nastawiam.
O kurde, ale jesteś perfekcjonistą! 😯😅
O matko,ja też tak mam.Jak mają chodzić równo ,to równo.Czas jest jeden,a nie minuta w prawo czy w lewo😉Pozdrawiam👍
Witam może jakiś odcinek poświęcony historii atlantic worldmaster.
28:20 gdyby jeszcze była na godzinie 4 to super 👍
Racja, w diverach Citizena zawsze bardzo to lubiłem :)
cześć, czy możesz zrobić film zegarki do 2k / zegarki do 3k
Halo! Lug-to-Lug to nie szerokość paska, a rozmiar koperty liczony od ucha do ucha wzdłuż zegarka, prawda?
Tak, dodałem to w przypiętym komentarzu.
Najważniejszy jest brązowy pasek!
😂
Dlaczego syntetyczny szafir się różni od naturalnego? Syntetyczny i naturalny to Al2O3, tyle ze naturalny ma zanieczyszczenia, dobrze myślę?🤔
Różni się przede wszystkim ceną ;) Poza tym, cechą dodatkową jest brak lub znikome skazy na kamieniach syntetycznych.
Najwazniejsza jest cena😅
Siema, pozdrawiam 🙂👊
0:11 ciepłe wygazowane piwo
Co prawda, to prawda 🤷♂😅
Wodoszczelność... Znajomy poszedl w upalny dzien z zegarkiem do wody i stwierdził że zegarek musi oddać na gwarancji, bo wewnątrz bylo widac skroploną wodę. Sprzedawcy w sklepach patrzą tylko by opchnąć. Nie udzielają rad co wolno a czego nie
@@rafamicoko4459 to chyba zależy od firmy miałem to samo z Lorus a teraz mam Orient i nic się nie dzieje 🤔
Rodzaj dekla to dla mnie mega ważny punkt który recenzenci często pomijają.
Ale nie szkło czy ładna grafika tylko sposób otwierania. Jak widzę te ząbki jak z Rolexa czy Omegi to na pewno nie kupię bez względu na wszystko inne.
Zwykle piłka zegarmistrzowska rozwiązuje większość problemów z niestandardowymi deklami ;)
@@TikTalk Mi nie pomogła z San Martin Sea Dweller. Za mocno skręcony. Te domowe sposoby z taśmami klejącymi czy gumką też nie. Otwieracz z Ali też nie pasował, największy jaki znalazłem był milimetr czy 2 za mały. Dopiero przyklejenie nakrętki do dekla a potem rozpuszczanie kleju w acetonie zadziałało, ale to nie metoda na co dzień. I jakoś nie mam przekonania dociskać piłką czy tym bergeonem z gumowa końcówką jak jest szklany dekiel. Dlatego teraz dla bezpieczeństwa unikam niestandardowych.
Dla mnie najważniejsze w zegarku który mi się podoba jest to żeby był mój.
Z powodu wakacji nie ma zegarkowych newsów/live czy jak to się to teraz nazywa?
Między innymi. Wrócą od września ;)
@@TikTalkok, trzymam za słowo i rozliczę jak każda „nowa władza” poprzedników ^^ hyhy ;p
@@rafalpytko2946 Nie ma sprawy, widzimy się na żywo we wrześniu ;)
Ciekawi mnie twoja opinia o zegarkach.. SEKONDA.
No i brakuje bardzo ważnej rzeczy - mianowicie skręcanej bransolety. 😅
Bransoleta na śrubki to akurat mało istotna sprawa w moim przypadku ;)
@@TikTalk aha.
Ale bardzo ważna! @@TikTalk
Ja stawiam zawsze na markę, design, tylko automat, kwarcu nie tykam nawet kijem.
Najbardziej odstrasza mnie odpustowy wygląd nawet zegarków bardzo drogich np; IWC, PATEK, nie wspomnę o pstrokatych Citizen, Casio, tzw chronograph 😅 fazy księżyca i inne pierdoly które zasłaniają godzinę 😊
Super, tier lista odhaczona. Czekam jeszcze na iceberga i odwiedzanie oraz ocenianie butików na mieście i w sumie wszystkie trendy będą na kanale.
Siemanko może zrób o q Timex Reissue 1971 dzieki.Pozdro
Mróz jest gorszy jeśli trzeba być na dworze.
No widzisz, ja akurat dużo lepiej znoszę niskie temperatury od zbyt wysokich ;)
Letnie upaly w Irlandii 😂
Zazdro! 😅
@@TikTalk tak.
Kręcicie śmigłem w swoich zegarkach?? 😂😂😂
A odporność na uderzenia itp
Nie zauważyłem takich parametrów w specyfikacji technicznej żadnego zegarka 🤷♂
@@TikTalk Pytanie wydaje się zasadne. Mam obawy przed graniem na perkusji w zegarku mechanicznym z uwagi na wstrząsy - nie wiem czy słusznie.
@@magatamass słusznie. Byłem perkusistą przez prawie 10 lat 😉 I faktycznie wstrząsy przy rimshotach mogą być zabójcze dla mechanizmu.
Jak perkusja to kwarc.
@@TikTalk Design-u też nie znajdziesz w parametrach a jest jak najbardziej ważną cechą :)
Koledze tu chyba chodziło o wstrząsoodporność którą szczyci się między innymi Casio w serii G-SHOCK, a przez klientów/użytkowników często korelowana z "wytrzymałością" zegarka. Są przecież inni producenci którzy również podają taką cechę swoich modeli czy serii.
@@Canonball222 tyle, że design możesz ocenić, a wytrzymałość powinna być już jakąś wartością mierzalną. Ale nie jest i w moim przekonaniu trudno jest ocenić, który zegarek będzie wytrzymały, a który nie. Wytrzymałość idzie w parze z pozostałymi parametrami, więc jakoś podświadomie ją pominąłem.
Zamówiłem wczoraj zegarek Emporio Armiani, ale jest taki ładny... 😭 prosze o zrozumienie..😥
Wybaczam ;)
@@TikTalk :)
To po co mam kupić zegarek, żeby wskazywał randomowy czas? 21 wiek i mam gapić się na zegarek, który tylko działa jako jakotako? Dałem się w Agnels Blue, działa ale pewnie jego dni są policzone. Inwestycja w zegarki to tylko top topów, a reszta dwa, trzy lata i do kosza. Chyba, że jakieś Angelice wydzieli się płyn w wiadomym miejscu.
Mój Blue Angels po paru latach działania OK niedawno oszalał i pokazuje randomową godzinę, teraz np 9 rano, 23 dzień miesiąca. A że synchronizacji nie da się wyłączyć, albo ja nie wiem jak, to stał się bezużyteczny. G-Shock dalej synchronizuje się poprawnie, więc może po prostu pechowy egzemplarz. Ale ogólnie tak, zegarki - w zdecydowanej większości - do szybkiego sprawdzenia jaka godzina, w 99.9% przypadków dokładność co do sekundy/minuty nie ma znaczenia. Więcej niż mi szczęścia z aniołem życzę!
Nie losowy czas, ale nie oszukujmy się, wielbiciele mechanicznych zegarków zdają sobie sprawę z ograniczeń technicznych co do dokładności zegarka, kupują je z innych powodów. I to nie znaczy, że zegarek ma działać jak mu się podoba, ale dryf kilka sekund na dzień to coś z czym posiadacze zegarków się liczą.
A ja podzielam tutaj opinię Krzyśka, dla mnie też dokładność werku jest mało istotna. Każdy ma w kieszeni urządzenie które wskazuje czas z perfekcyjną wręcz dokładnością więc odchyły rzędu kilku sekund na dobę nie stanowią żadnego problemu. Wydaje mi się że dzisiaj zegarek na ręce pełni bardziej rolę biżuterii niż przyrządu który ma wskazywać idealny czas.
Powiedziałem to dosyć jasno, ale mogę powtórzyć - zegarek NIE MA wskazywać randomowego czasu, ale nie zwracam też zbyt dużej uwagi na ultraprecyzyjne działanie. Nie koryguję wskazania czasu po dobie tylko dlatego, że mechanizm uciekł kilka sekund od czasu atomowego ;)
Jeśli jest 10:10 to mój zegarek śmiało może wskazywać 10:09 albo 10:11. Liczy się dla mnie głównie punkt odniesienia, bo dokładność co do sekundy nie jest mi potrzebna na co dzień.
@@TikTalk Moim zdaniem, źle jest zrobiony podział wyboru. Bo rozumiem, że mało istotne jest dokładne wskazanie idealne czasu, ale całkiem nieważne przy wyborze urządzenia które służy do wskazania czasu to przepraszam ale coś jest nie tak. To tak jak by osoba, która testuje samochody ma w nosie czy tym samochodem dobrze się jedzie. Aby się toczył i już jest super. Dano silniczek 40 konny w 2 tonowe auto ale to będzie nieistotne i skupmy się nad wykończeniem deski rozdzielczej.
Lubię Pana omawianie tematów jak i prezentacje zegarków, ale teraz rodzi się pytanie, czy przy takim podejściu do tematu omawiany zegarek będzie obiektywne i godne uwagi?
Koleś ogarnij się co to za miniaturki? Ile Ty masz lat?
Z miniaturami wszystko w porządku. Postanowiłeś kliknąć, nie odnieść się ani słowem do ponad 30-minutowego materiału o zegarkach i jeszcze skomentowałeś 😎🤭 Gdzie wady? 😅