Łoooo Panie, dzieki za ten film👍 znałem Grave z płyty You'll Never See, ale szczerze to trochę o nim zapomnialem ale Tyś mi przypomniał, wlasnie leci ich dyskografia po kolei🤘
No jeśli idzie o szwedzki death metal to jest dużo zajebistych bandów, ale Grave to niemal totalny top. Chociaż Entombed i Dismember też wielce cenię. Ale szczerze? Nie ma co rankować. Wszystkie zajebiste!
Wgl stary Grave to totalny sztos! Jedynka to mój prywatny ścisły top death metalu, a następne też znakomite. Dwójka jest super, choć jak wspomniałem uważam, że brzmienie nie jest aż tak doskonałe jak na jedynce.
Witaj...przedstawiłeś to świetnie...pooglądałem z przyjemnością jak zawsze...wizualnie też wygląda to lepiej....oby tak dalej...tak trzymać...Mam nadzieję że doczekam się również odcinka o Edge Of Sanity....serdecznie pozdrawiam pozdrawiam
Edge of Sanity na pewno kiedyś będzie, ale kiedy tego nie wiem. Ogólnie szwedzki death metal to temat rzeka, więc jeszcze pewnie nie jeden materiał na ten temat się pojawi. Pozdrawiam serdecznie!
Jeden z najlepszych zespołów ze Szwecji,jedynka walec totalny miażdży do dziś,dwojka też niszczy, oprócz tych uwielbiam jeszcze Fiendish Regression, zresztą wszystkie 3 mam na cd, widziałem ich wiele razy na żywo i za każdym razem niszczą,❤🤟❤️ pozdrawiam
Grave zawsze był u mnie wysoko ze wskazaniem na drugi album i bezduszną trójkę 😅 Hating life też mocno szanuję. W skrócie cała dyskografia do rozpadu jest spoko mam cały zestaw do tego momentu nawet "słynną"koncertówkę czasem posłucham. Po reaktywacji nie znam nic więc się nie wypowiem 😊 Ciekawe co będzie bo wrócili do starego składu niedawno często te powroty są takie sobie... Przykładów nie brakuje.
Pierwsze dwa albumy to sztos maksymalny, ale dla mnie jedynka nie ma sobie równych. Po prostu jest najlepsza. O ile uważam, że "You'll Never See..." jest znakomite, to jednak brzmienie tej płyty jest według mnie słabsze niż debiutu.
Żeby nie było - brzmienie na dwójce uważam, że jak najbardziej jest na poziomie, ale po prostu to na jedynce jest lepsze. Z resztą niemal każdy album Grave brzmi świetnie, w tym i te nowe.
"Soulless" też bardzo lubię, choć mniej ciężaru i więcej przebojowości. Można zauważyć, że po wydaniu "Wolverine Blues" niektóre zespoły zaczęły iść podobnym śladem.
Moje propozycje - Bolt thrower , Benediction , Children of Bodom , Napalm Death , Carcass , Amorphis , Malevolent Creation , Windir , Bathory , Gorguts ! sorki jeśli napisalem coś co już zostalo zrobione ale niestety mam słabą pamięć !
Lubię, ale bez szału. Może też z powodu, że z tzw wielkiej 4 szwedzkiego deathu Grave poznałem jako ostatnie. Debiut fajny, mam na półce, ale częściej sięgam po debiuty Dismember i Entombed.
Dla mnie wszystkie debiuty wielkiej czwórki szwedzkiego DM są wspaniałe, ale najbardziej jednak lubię ten od Grave. Nie zapominajmy też o debiutach Therion, Carnage i Necrophobic - też doskonałe rzeczy!
No wiadomo, cała wczesna Szwecja była wspaniała. Jeśli chodzi o death metal to jest to temat rzeka, ale z BM też wyszły takie cuda jak jedynka i dwójka Dissection, wczesne nagrania Marduk czy inne takie. Debiut Necrophobic to oczywista doskonałość, choć i dwójka jest fajna (zwłaszcza numer "Nailing the Holy One"). A co do At the Gates to jedynka nigdy mnie nie rzuciła na kolana, ale takie "Slaughter of the Soul' bardzo lubię. Mam nawet stare wydanie w jewelu na CD!
lubię Grave z pierwszej i drugiej płyty ale dalej ich nie słyszałem,czas odświeżyć a co do słynnego Entombed-to przecież oni nagrali jedną super płytę i nic więcej,potem jakieś eksperymenty,których nie trawię...
Nie no, z Entombed jeszcze aż tak źle nie było imo. Przecież "Clandestine" to też super płyta, "Wolverine Blues" jeszcze lepsza. Może czwórka jest słabsza nieco, piątka to w ogóle nie Entombed, ale takie "Uprising" czy "Morning Star" to już totalne sztosy. A co do Grave to zdecydowanie warto nadrobić, bo sporo dorboci wydali.
@@toctoszok66 ale po LAnd Hand Path to już nie był death metal a ja tradycjonalista jestem i jakoś z niesmakiem przyjąłem zmianę stylu Entombed. Jednak wrzucę sobie Morning Star,coś tam pamiętam,że dobrze brzmiało choć nie deathmetalowo...
No cóż, jak ktoś nie lubi death 'n' rolla tak po prostu to i późniejszego Entombed. Choć nie jestem fanatykiem DnR to jednak Entombed tak jak np. Gorefest środkowy uwielbiam!
Łoooo Panie, dzieki za ten film👍 znałem Grave z płyty You'll Never See, ale szczerze to trochę o nim zapomnialem ale Tyś mi przypomniał, wlasnie leci ich dyskografia po kolei🤘
No i klasa! Pozdro \m/
No i into the grave rzadzi🤘🤘
Jeszcze jak! Jedna z najlepszych płyt death metalowych ever!
Czekałem na ten odcinek. Uwielbiam ich, dla mnie najlepszy szwedzki death metalowy band.
No jeśli idzie o szwedzki death metal to jest dużo zajebistych bandów, ale Grave to niemal totalny top. Chociaż Entombed i Dismember też wielce cenię. Ale szczerze? Nie ma co rankować. Wszystkie zajebiste!
Super okładki. Ogólnie muzyka metalowa ma najbardziej artystyczne okładki albumów, spośród wszelkich gatunków muzycznych
Zdecydowanie!
Nic dodać nic ująć dokładnie tak jest.
@@danieldth4552 👊
Z wielkiej czwórki szwedzkiego death metalu, właśnie Grave lubię najbardziej. Szczególnie trzy pierwsze płyty i EP z 1993.
Ja albo ich albo Entombed/Dismember, ale wszystkie zajebiste.
O tak GRAVE to przekozak , zwłaszcza pierwszy i drugi album Into the Grave i You’ll never see, od zawsze na mojej play liście 🤘🏻
Wgl stary Grave to totalny sztos! Jedynka to mój prywatny ścisły top death metalu, a następne też znakomite. Dwójka jest super, choć jak wspomniałem uważam, że brzmienie nie jest aż tak doskonałe jak na jedynce.
Dobre 👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻😉😊🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻🤘🏻👹💀🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Dzięki!
Witaj...przedstawiłeś to świetnie...pooglądałem z przyjemnością jak zawsze...wizualnie też wygląda to lepiej....oby tak dalej...tak trzymać...Mam nadzieję że doczekam się również odcinka o Edge Of Sanity....serdecznie pozdrawiam pozdrawiam
Edge of Sanity na pewno kiedyś będzie, ale kiedy tego nie wiem. Ogólnie szwedzki death metal to temat rzeka, więc jeszcze pewnie nie jeden materiał na ten temat się pojawi. Pozdrawiam serdecznie!
@toctoszok66 Dzięki I również pozdrawiam...do następnego
@@radekkuzminski4286 nawzajem!
Jeden z najlepszych zespołów ze Szwecji,jedynka walec totalny miażdży do dziś,dwojka też niszczy, oprócz tych uwielbiam jeszcze Fiendish Regression, zresztą wszystkie 3 mam na cd, widziałem ich wiele razy na żywo i za każdym razem niszczą,❤🤟❤️ pozdrawiam
Yo, jeden z najlepszych, jak nie najlepszy. Niemal wszystkie doskonałe! Pozdro
Into the grave to jeden z najlepszych deathmetalowych albumów
Zdecydowanie! Jeśli idzie o szwedzki death to do topki DM ogólnie trzeba jeszcze dorzucić jedynkę Therion!
Byłem pierwszy raz na ich koncercie w 93 a później na Metalmanii 95.
Grave 🤟
Grave rządzi!
Grave zawsze był u mnie wysoko ze wskazaniem na drugi album i bezduszną trójkę 😅
Hating life też mocno szanuję.
W skrócie cała dyskografia do rozpadu jest spoko mam cały zestaw do tego momentu nawet "słynną"koncertówkę czasem posłucham.
Po reaktywacji nie znam nic więc się nie wypowiem 😊
Ciekawe co będzie bo wrócili do starego składu niedawno często te powroty są takie sobie...
Przykładów nie brakuje.
Grave ogólnie jest zajebisty. Mega lubię, a jedynka to mój top death metalu!
Bardzo lubię. Dwie pierwsze na równi, ale z sentymentu chyba dwójka wygrywa.
Pierwsze dwa albumy to sztos maksymalny, ale dla mnie jedynka nie ma sobie równych. Po prostu jest najlepsza. O ile uważam, że "You'll Never See..." jest znakomite, to jednak brzmienie tej płyty jest według mnie słabsze niż debiutu.
@toctoszok66 A ja bardzo lubię to brzmienie, szczególnie werbla.
Żeby nie było - brzmienie na dwójce uważam, że jak najbardziej jest na poziomie, ale po prostu to na jedynce jest lepsze. Z resztą niemal każdy album Grave brzmi świetnie, w tym i te nowe.
"Soulless" też bardzo lubię, choć mniej ciężaru i więcej przebojowości. Można zauważyć, że po wydaniu "Wolverine Blues" niektóre zespoły zaczęły iść podobnym śladem.
Jo. Plus nie tylko w Szwecji, ale też w Holandii jak zespół Gorefest ze swoim "Erase", a później jeszcze "Soul Survivor".
Moje propozycje - Bolt thrower , Benediction , Children of Bodom , Napalm Death , Carcass , Amorphis , Malevolent Creation , Windir , Bathory , Gorguts ! sorki jeśli napisalem coś co już zostalo zrobione ale niestety mam słabą pamięć !
Poza Bathory jeszcze nic z tego co wymieniłeś nie było, ale myślę że to kwestia czasu ;) Pozdrawiam serdecznie!
A gdzie Asphyx ?
Postaram się żeby też pewnego dnia było. I przy okazji takie Pestilence też ;)
@@Radmaniak dokładnie
Dobra, spokojnie ;) Kiedyś na waszą prośbę będzie.
będzie odcinek o albumach Nuclear Assault?
Kiedyś pewnie będzie, ale kiedy to nie wiem.
O entrails zrób matreiał zajebista kapela
Kiedyś pewnie będzie
Lubię, ale bez szału. Może też z powodu, że z tzw wielkiej 4 szwedzkiego deathu Grave poznałem jako ostatnie. Debiut fajny, mam na półce, ale częściej sięgam po debiuty Dismember i Entombed.
Dla mnie wszystkie debiuty wielkiej czwórki szwedzkiego DM są wspaniałe, ale najbardziej jednak lubię ten od Grave. Nie zapominajmy też o debiutach Therion, Carnage i Necrophobic - też doskonałe rzeczy!
Debiut Necrophobic zaiste znakomity. Lubię też jedynkę At the Gates i pierwsze dwa Hypocrisy. Wczesna Szwecja miała sporo zacnej muzy trzeba przyznać.
No wiadomo, cała wczesna Szwecja była wspaniała. Jeśli chodzi o death metal to jest to temat rzeka, ale z BM też wyszły takie cuda jak jedynka i dwójka Dissection, wczesne nagrania Marduk czy inne takie. Debiut Necrophobic to oczywista doskonałość, choć i dwójka jest fajna (zwłaszcza numer "Nailing the Holy One"). A co do At the Gates to jedynka nigdy mnie nie rzuciła na kolana, ale takie "Slaughter of the Soul' bardzo lubię. Mam nawet stare wydanie w jewelu na CD!
Ciekawe że oni grają death metal a ich logo bardziej przypomina zespół thrashowy/crossover thrashowy
Bywa i tak. Logo Blood Incantation z racji na styl bardziej wygląda na logo jakiegoś obskurnego black metalowego bandu a niżeli Prog DM grupy.
lubię Grave z pierwszej i drugiej płyty ale dalej ich nie słyszałem,czas odświeżyć a co do słynnego Entombed-to przecież oni nagrali jedną super płytę i nic więcej,potem jakieś eksperymenty,których nie trawię...
Nie no, z Entombed jeszcze aż tak źle nie było imo. Przecież "Clandestine" to też super płyta, "Wolverine Blues" jeszcze lepsza. Może czwórka jest słabsza nieco, piątka to w ogóle nie Entombed, ale takie "Uprising" czy "Morning Star" to już totalne sztosy. A co do Grave to zdecydowanie warto nadrobić, bo sporo dorboci wydali.
@@toctoszok66 ale po LAnd Hand Path to już nie był death metal a ja tradycjonalista jestem i jakoś z niesmakiem przyjąłem zmianę stylu Entombed. Jednak wrzucę sobie Morning Star,coś tam pamiętam,że dobrze brzmiało choć nie deathmetalowo...
No cóż, jak ktoś nie lubi death 'n' rolla tak po prostu to i późniejszego Entombed. Choć nie jestem fanatykiem DnR to jednak Entombed tak jak np. Gorefest środkowy uwielbiam!