Hej Adamy, jestem Adam. Pracuję w weekendy po 13h jako dostawca jedzenia. Niezwykle umilacie mi pracę. Dopiero wczoraj zacząłem słuchać waszego podcastu i jestem po "podcastowym kombajnie". W dwa dni przesłuchałem wszystkie wasze audycje. Oby tak dalej Adasie. Pozdrawiam.
Uważam, że kosmetyki bardziej budują samoocene a nie dają fałszywą pewność bo dziewczyny wiedzą jak wyglądają zresztą jak jakaś dziewczyna się normalnie maluję to nie wygląda jakoś mega inaczej
odnosnie kosmetykow, ja maluje sie bo lubie, jest to w jakis sposob moja pasja mam problem z trądzikiem i pewniej sie czuje pomalowana, ale nie mam problemu pojsc do szkoly bez makijazu
Komentarz ze Spotify Drodzy Adamowie, mam do was pytanie, mianowicie - Czy wiecie/słyszeliście kiedyś o afantazji? Jeśli tak, co o tym myślicie? Może ona coś zmienić w codziennym życiu? Jeżeli nie wiecie o co chodzi, to już spieszę z wyjaśnieniem. Afantazja jest to schorzenie, (przynajmniej w jakimś stopniu chyba można je tak nazwać) polegające na "nie widzeniu" obrazów w swojej głowie. W skrócie, częściowy brak wyobraźni. Bardzo łatwo sprawdzić, czy jest się w gronie jej posiadaczy, wystarczy zamknąć oczy i spróbować wyobrazić sobie np. jabłko. Jakiej jest wielkości, kształtu, koloru lub gdzie się ono znajduje. Ludzie cierpiący na afantazję nie są w stanie zobaczyć tego jabłka, jedyne co widzą to ciemność, pustkę, czy też po prostu swoje powieki. Mózg takiej osoby można porównać do komputera, w którym wszystko ładnie działa, tylko tyle, że monitor jest wyłączony i nie da rady na nim nic zobaczyć. Mnie osobiście bardzo zdziwił ten fakt, bo właściwie nigdzie nie słyszałam żeby się o tym mówiło. Myślałam, że to całe liczenie owiec przed snem to jakaś metafora, a w porównaniu do mnie, okazuje się, iż inni ludzie naprawdę mogą widzieć to co sobie wyobrażą. Na polskim youtube jest chyba tylko jeden film o tym, dzięki czemu zagłębiłam się w temacie i mogę powiedzieć, że jest to całkiem fascynujące. Dla mnie sprawa na początku była odrobinę przygnębiająca, bo uważam się z osobę dosyć kreatywną, a to może ograniczać moje zdolności w tworzeniu np. rysunków w porównaniu do osoby zdrowej. Może nawet któryś z was ma afantazję? Jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej to radzę poczytać sobie artykuły na zagranicznym internecie, bo w polskim często jest to błędnie wyjaśniane. Miłego dzionka/wieczoru chłopaki!
Ja to mam i nie przeszkadza w życiu. To ze nie widzę w wyobraźni tego o co ktoś mnie prosi to i tak jakby... wiem jak to wyglada. Gorzej gdyby ktoś mnie zapytał o wyobrażenie sobie czegoś czego nie widziałam. Wtedy w mojej głowie jest jakby zestaw wspomnień następujące po sobie. Czyli jeżeli ktoś mnie poprosi o wyobrażenie sobie czerwonokrwisto umaszczonego potwora z jednym okiem z przodku drugim z tylu i coś tam coś tam, to ja zacznę myśleć: potwór (tu przypomnę sobie jak wyglada jakis już widziany)+ kolor czerwony w kolorze krwi+ jedno oko+ drugie oko. Ale nigdy nie będzie to jeden obraz i nawet nie obraz który mogłabym np narysować, tylko zespół cech które już kiedyś widziałam. Mam nadzieje, ze jest to w jakis sposób jasne ;)
@@Denise_M Dzięki, człowiek uczy się całe życie. Miło, że ktoś pofatygował się opisać swoje doświadczenia gdyż no nawet o takim schorzeniu wcześniej nie słyszałam a wydało mi się interesujące 😉 Pozdrawiam 🤗
Aleksandra Tamól czy ja wiem czy schorzenie... dopóki nie wiedziałam, ze coś takiego istnieje, to nawet nie wiedziałam ze coś jest inaczej niż u innych. Nie pozostało mi nic innego jak zwiedzać świat, co bym miała jak największą bazę „widziałam coś takiego, jestem w stanie sobie to przypomnieć i udawać ze to wyobraźnia”. To w ogóle w życiu nie przeszkadza.
Słuchajcie: Setny odcinek podcastu musi mieć: - Panów Adamów - Czas 10h - Panowie Adamowie grają w szachy - Segment: Obejrzane ma mieć TOP10 najlepszych filmów i serialów obu - Segment: Przesłuchanie mają być wszystkie miłe i ciepłe komentarze oraz te złe i te bardzo złe - Pan Adam z MTB ma mówić co godzinę "Nobody said it's gonna be letko", a pan Naruciak "przestań! czemu???" xD Na razie tak. MOŻE JESZCZE COŚ DODAM :)
Jeśli chodzi o makijaż myślę, że to jest bardziej rozbudowana kwestia. Oprócz tego, że w naturalny sposób dodaje pewności siebie, dlatego dziewczyny mówią, że malujemy się dla siebie. Natomiast myślę, że wiele dziewczyn się ze mną zgodzi, iż istnieje jakaś podświadoma presja społeczna odnośnie makijażu wśród kobiet. Niby trend jest na bycie naturalnym, niby mężczyźni mówią, że wolą dziewczyny bez makijażu, ale gdy przychodzi do zderzenia z realiami, tak to nie wygląda. Dziewczyny z mnóstwem makijażu to, te które często mają powodzenia wśród płci przeciwnej. A przez to, że tak naprawdę większość dziewczyn wykonuje makijaż, to jak przeciętna dziewczyna ( pod względem urody) się nie pomaluje, od razu na tle innych wypada gorzej. Moim zdaniem problem polega na tym, że tyle dziewczyn się maluje, że powstaje presja, żeby nie odstawać pod względem wyglądu. Nie wiem, czy jasno przekazuje swoją myśl, wydaje mi się, że nie XD W każdym razie ja czuję tę presję, wiele moich koleżanek też. Chodzę bez makijażu na zakupy czy gdy po prostu mi się nie chce malować. Natomiast bardzo źle się czuje będąc bez makijażu na uczelni albo, jak jeszcze chodziłam to, w szkole. Mam mocno zaczerwienioną cerę i zdarzyło mi się być parę razy w szkole bez makijażu i ZAWSZE kończyło się to nieustającymi pytaniami: "Jeju, jesteś taka czerwona, masz gorączkę?", "Może pójdziesz do pielęgniarki, bo wyglądasz na chorą i rozpaloną", a ja za każdym razem musiałam tłumaczyć, to moja twarz. Wszystkie dziewczyny dookoła miały pięknie wyrównaną cerę podkładami, a ja nie, więc od razu naturalność sprawia, że odstaje w tym negatywnym sensie. Gdyby nikt się nie malował, wtedy nikt by nie miał potrzeby dodawania sobie pewności siebie przez makijaż, bo to nie byłby czynnik warunkujący.
W kwestii kosmetyków zgadzam się z Adamem (Drzewickim). Sama się nie maluję, bo lubię być naturalna i prawdziwa, jednak większosć moich koleżanek nie za bardzo to rozumie. Mówi mi, że gdy się pomaluje byłabym atrakcyjniejsza (jakbym tego nie wiedziała), ale ja własnie nie chcę stawać się atrakcyjniejsza kosztem szczerosci wobec innych. Przepraszam, chciałam się wygadać.
Drodzy Adamowie, może mielibyście czas obejrzeć pewien serial na netflilksie. Nazywa się Opowieści z San Francisco, ma tylko 8 odcinków, ale na prawdę mi się spodobał i ostatnio sobie o nim przypomniałam, myślę, że byłby dobry do omówienia na obejrzane.
Nawet jeśli Chajzer robi to dla marketingu, albo wiążą go umowy, to nic nie zmienia, chyba wie co podpisuje, jego zachowanie jest obrzydliwe, nie ważne czy to marketing/umowy czy jego osoba jest na takim poziomie
Ciekawa jestem waszych opinii na temat malowania się dziewczyn. Moim zdaniem dla niektórych to po prostu sposób na wyrażanie siebie lub podkreślenie atutów. Niestety w świecie nastolatek zdecydowana większość z nich sięga po kosmetyki przez kompleksy. Chcą być "idealne" jak ich idolki nie zauważając tego że wszyscy mamy wady i nie musimy nakładać tony tapety by być piękne. Przerażające i smutne jest to, że będąc w siódmej klasie podstawówki nie znam żadnej dziewczyny w moim wieku, która by się nie malowała.
Ja mam coś takiego ( 8 klasa ) że w równoległej klasie wszystkie dziewczyny sie malują a w mojej żadna i nie czujemy się z tym źle Może to zależeć od tego że moja szkoła jest na wsi😅
To mnie strasznie irytuje, ja sama maluję się mocno, nie boję się kolorów i eksperymentuje z makijażem na codzień. Jest to dla mnie zabawą i lubię tak wyglądać. I ludzie takie osoby wrzucają do worka "maluje się tak więc jest sztuczna i fałszywa" A sory jaki makijaż nie jest sztuczny? Czy cokolwiek co teraz robimy nie jest sztuczne w porównaniu z tym jak wygląda natura? Życzę sobie żeby ludzie się odwalili od tego co robią inni bo kogo to obchodzi, oraz żeby zostawili w spokoju moj makijaż bo jestem artystą i po prostu chce wyglądać jak malowany obraz i nie oszukuję się że tak wyglądam bez niego
Słucham was na spotify i zawsze jak mówicie żeby pisać komentarze to szukam gdzie mogę go napisać. Bardzo was lubię i słucham z wielką przyjemnością. Pozdrawiam cieplutko Adamów❤
Drodzy Adamowie, NIE, nie jest w porządku w żadną stronę robienie konkursu na całowanie płci przeciwnej i NIE, nie jest ok żart w skeczu, że to mężczyzna jest ofiarą przemocy. Przemyślcie to.
My zrobiliśmy konkurs na buziaki i uczestniczki pytały mężczyzn czy mogą im dać buziaka w policzek albo w usta, czy to takie złe? Mamy 2 dorosłe osoby, które wyrażają na to zgodę.
@@adamiadampodcast4300 Tak? W sensie jak dorosła osoba może nie widzieć tego, że to jest nadal pod silną presją kamery? A jeśli nie macie takich moralnych rozterek, to przynajmniej nie przychodzi wam do głowy, że to jest solidna dawka krindżu?
Jeśli chodzi o kosmetyki, to bardziej byłabym za tym, aby firmy kosmetyczne nie oszukiwały konsumentów i nie pakowały syfu w kremy, podkłady, pomadki i inne który szkodzi, który jest rakotwórczy i powoduje często pogorszenie, szczególnie cery u nastolatek. Jestem też za tym, aby youtuberki tak jak na zachodzie miały OBOWIĄZEK zaznaczania w filmie że dany produkt to reklama, a nie pieprzenie, że poleca ten produkt, bo jej się sprawdza. Na mnie to nie działa, ale na tysiące nastolatek owszem...
@@fenxer Wiem że tyle podcastów już o nim powstało. W moim komentarzu chodzi oto że jestem ciekawa jaka była by odpowiedź Filipa Chajzera na temat tych filmów
Narazie słuchałem/ oglądałem wszystkie wasze odcinki. Czasami na YT w domu, a czasami na Spotify w drodze do szkoły. Wasz podcast jest świetny, dobrze się was słucha. Życzę powodzenia w dalszym rozwoju :)
[ komentarz ze spotify ] Kosmetyki to bardzo ciekawy temat, a podcast z tego byłby idealny. Ja mam spojrzenie na to wszystko z dwóch perspektyw. Moja mam uważa że kosmetyki to wielkie zło i zawsze mi powtarza, jak to szminka zepsuła jakiejś pani usta, że potem musiała już ją nakładać bo były brzydkie. Uważa że podkład nie dopuszcza powietrza do skóry i to ją niszczy. Takie samo podejście ma odnośnie malowania paznokci. Ja za to uważam że makijaż jest ładny ale taki ,,normalny". Tapeta i tafla rozświetlacza to najgorsze co można sobie zrobić. Niedobre jest tez to że dziewczynki w kieku 12-13 lat mają już pełny makijaż. Ja osobiście się nie maluje ale zamierzam w przyszłości tylko na jakies okazje.
Według mnie wasz podcast jest mega ciekawy i napewno nie jest nudny gdyż słucham was podczas pracy i już nie raz tak się wsłuchałem, że pominąłem kilka części przy naprawie telefonów i musiałem ponownie je rozkręcać 😀😀. Pozdrawiam
Komentarz ze Spotify : Słucham was kiedy mogę często w szkole pozdrawiam z Islandii Gleðilegt jól = wesołych świąt Edit a i super podcast słucham od początku
1:09:26 za pierwszym razem jak oglądałam rick and morty w żadnym odcinku nie oglądałam tych scenek po napisach 🤦♀️🤦♀️🤦♀️. Dobrze że obejrzałam wszystkie sezony jeszcze raz i zorientowałam się że odcinek nie kończy się na napisach. Muszę przyznać że kiedy zrozumiałam że za pierwszym razem je pominęłam byłam w nie małym szoku.
Sądzę że Adam ma 100% rację w tym iż kosmetyki/makijaż są nie zdrowe dla psychiki kobiet. Oczywiście nie dla każdej bo niektórzy umieją sobie to rozgraniczyć i powiedzieć "ok bez makijażu jestem piękna". Zaczęłam się malować gdy miałam około 13 lat i bardzo ale to bardzo tego żałuję. Przypuszczam że gdybym nie zaczęła swojej przygody z makijażem, to najprawdopodobniej nie bałabym się teraz bez niego wychodzić. Zawsze miałam wiele kompleksów lecz jeszcze więcej pojawiło się ich, gdy zaczęłam zauważać że jak zmywam na przykład korektor, to mam nieidealną cerę. Czy na przykład zmywam kredkę do brwi i widze że są one bardzo nie symetryczne. Dlatego sądzę że kosmetyki wprawiają nas jeszcze większe kompleksy i lepiej by było bez nich. Teraz gdy są, to nie potrafie usunąć ich że swojego życia bo wtedy czuję się brzydka. Chciałabym tak poprostu zaprzestać się malować ):
@@filipchajzer9726 Przecież dałam ci słuchawki żebyś podrzucił dzieciakom ?! Co już zapomniałeś czy ukradleś ?! Chyba znowu musisz zrobić akcję charytatywną . Jadę do Kenii. Cześć
Super podcast! Jestem kobitką więc z chęcią opowiem o kosmetykach z perspektywy nastolatki. Sama, maluje się jak mam humor. Natomiast jak widzę młode dziewczyny i mam na myśli 8/12 lat to mam łzy w oczach. Choć nie zawsze, to często te osóbki nie mają dobrego przykładu rodziców. Myślę że czasami przydałoby się im stop. Nie widzę problemu jak 12+ zrobi sobie kreskę czy pomaluje rzęsy, sama czasami nałożę brązer czy rozświetlacz ale podkład jest złem. Mam.w szkole mnóstwo dziewczyn, które nie znają się na tym i wybierają kolor albo za ciemne, albo za jasne lub z zbyt dużą ilością różowego pigmentu do żółtej cery i w drugą stronę. Jest mi przykro mówić że są to osoby pochodzące z patologicznych rodzin. Maskują tak naprawde wszystko, starają się ukryć że są od tej kobiety bo się najzwyczajniej wtydzą swojego pochodzenia, co jest bardzo smutne i myśli narzucją się same.
Anisia niepodam no nie zawsze tak to działa, większość kobiet na początku wybiera zły odcień podkładu. Jest to zupełnie normalnie, sama zaczęłam się malować w młodym wieku i wcale tego nie żałuje, to była tylko zabawa. Teraz nie obchodzi mnie kto w jakim wieku zaczął się malować, jak to robi i dlaczego, bo to ich sprawa :)
Coś czuję, że napiszę tu cały esej, ale chcieliście komentarz o makijażu, to macie. Mam 21 lat i gdzieś do zeszłego roku nie malowałam się w ogóle, w sensie nawet tuszu do rzęs, nic. Wiadomo, tak jakoś raz na rok pozwoliłam koleżance się pomalować z nudów, ale po spojrzeniu w lustro czułam, że to nie ja. No i od jakiegoś czasu zaczęłam się trochę bawić makijażem i zauważyłam, że nałożyło się to z momentem, kiedy dużo przewartościowało w moim życiu i zerwałam wiele toksycznych znajomości. I tak patrząc z perspektywy czasu, doszłam do wniosku, że byłam tak zakompleksiona, że odpychałam od siebie myśl, że mogłabym się komukolwiek podobać, a nakładanie makijażu znaczyło dla mnie, że chce wyglądać dobrze i bałam się, że ktoś pomyśli sobie "jezu, ona się stara, żeby się komuś podobać, przecież nawet ten make up jej nie pomoże" (co brzmi tak smutno, że ja pierdole) I chociaż zawsze myślałam, że makijaż nie jest po to, żeby się podbać innym, to jednocześnie czułam, że jest tak odbierny przez większość społeczeństwa. Pamiętam, że miałam wrażenie, że jak wyjdę na ulicę w makijażu, to ludzie będą się na mnie gapić jak na wariatkę, bo czułam, że powinam się schować przed wszystkimi, co jest śmieszne, bo właściwie jak już to kobieta bez żadnego makijażu bardziej się wyróżnia na ulicy wśród większości.Teraz traktuję make up jako kolejny sposób wyrażania siebie, ale nadal nie mam żadnego problemu, żeby wyjść bez niego, myślę, że mam do tego zdrowe podejście, np. często jadę bez niego na zajęcia, bo nie mam czasu, za to potrafię się pomalować na spacer z psem, bo mi się zachce. I myślę, że to jest ciekawa perspektywa, bo zazwyczaj myśli się, że jeśli kobieta jest bardzo niepewna swojego wyglądu, to będzie to przykrywać makijażem, a jednak pozory mogą mylić. A co do golenia, to ja nie napisałam żadnego komentarza, ale też trochę byłam zawiedziona tamtym filmem, szczególnie tym fragmentem, że kobiety nie muszą się golić, no chyba, że jej partner ma z tym problem. I myślę, że wiem o co ci chodziło, bo rozumiem to, że jak facetowi przeszkadzają włosy to wbrew pozorom może być to poważny problem (który w sumie może być nie do rozwiąznia, bo nikt go nie zmusi, żeby mu się podobały, a jednocześnie kobieta nie powinna się golić ze względu na kogoś) Jednak myślę, że zrozumiałbyś o co chodzi, gdybyś wyobraził sobie, że twoja dziewczyna mówi ci, że nie podobają jej się włosy na nogach i chciałaby, żebyś zaczął je golić (pomińmy fakt presji społeczeństwa, że facet powinien mieć owłosione nogi) samo wyobrażenie sobie poświecania czasu na golenie całych nóg co drugi dzień żeby były gładkie odstawiając jakieś akrobacje, żeby wszędzie dosięgnąć, dodajac do tego kupowanie maszynek i pianek, przy wrażliwej skórze też podrażnienia, wrastajace włosy, czasami zacięcia, zakładając przy tym, że lubisz swoje naturalne włosy i wcale nie chcesz tego robić, a golenie nóg nie jest kwestią higieny, ale wyłącznie estetyki, z takiej perspektywy powinno być łatwiej zobaczyć dlaczego facet wymagający golenia się od kobiety nie jest spoko. Swoją drogą bardzo mnie cieszy, że mówisz, że jesteś feministą, bo mężczyźni często boją się tak określać, a takie wsparcie z zewnątrz jest bardzo ważne przy wszytskich marginalizowanych grupach, bo pokazuje, że to nie tylko te feministki, ci geje albo ci czarni, ale tez ci biali hetero mężczyźni widzą w tym problem.
W tym odcinku podcastu chłopacy porozmawiają o ostatniej aferze związanej z zachowaniem Filipa Chajzera na wizji. W sekcji Swego Czasu chłopacy podzielą się swoimi historiami związanymi z podobnymi głośnymi sprawami z jakimi się zetknęli, lub jakie ich dotknęły. W sekcji obejrzane chłopacy będą dyskutować o nowym sezonie Rick and Morty. Przeskocz do: 1:00 - Przynęta, 36:16 - Swego Czasu, 1:04:10 - Obejrzane, 1:13:35 - Przesłuchanie.- opis ze Spotify (mnie rozbawił)
Dzisiaj było dość dużo o dramach i akurat podczas słuchania tego czytałam jedna drame xD Tak btw to bardzo dziękuję, za to, że nie spoilerowaliście nic z Rick&Morty ponieważ ja czekam, aż będzie na netlfixie, więc niestety jeszcze troszeczkę sobie poczekam :(
Zgadzam się, jeżeli uprzednio poczytają coś o tym więcej, żeby nie szerzyć nieprawdziwych informacji. Temat ważny dla mnie bardzo i zdecydowanie wart uwagi.
Mam pytanie. Co myślicie o myślictwie. Sam trochę o tym wiem, więc chciał bym też wiedzieć jak wy na to patrzycie w skrócie poznać drugą stronę. Specjalnie się tym nie interesuję jednak moja wiedza płynie z tego, iż trochę ludzi z mojej rodziny są myśliwym i dianami.
Wiem że nie robisz tego specjalnie ale o ile podoba mi się o czym i w jaki sposób mówicie, to "jakby" już na tyle mnie irytuje że nie chce mi się tego słuchać.
Bardzo podoba mi się pomysł poruszenia tematu makijażu. Należę do osób, które nie malują się wcale i nigdy. Miałam czas, że nakładam mejkap na specjalne okazje, ale teraz już mi się to nie zdarza. Uważam, że nie powinien on być nikomu potrzebny do szczęścia, ale rozumiem, że niektórzy mają takie potrzeby lub po prostu ochotę. Uważam jednak, że makijaż nie powinien być przypisywany żadnej z płci, a bardziej traktowany jako sztuka użytkowa, tak jak często traktowany jest ubiór. A jeśli chodzi o cerę trądzikową, mężczyźni też ją miewają i jakoś z tym żyją. Niesamowicie miło się was słuchało, dzięki za tą rozmowę! 😀
Apropo "obejrzane", to polecam serial "Queen of the South" wersji z 2016. Szczególnie jeśli interesują was klimaty związane z kartelami narkotykowymi :) m.filmweb.pl/serial/Queen+of+the+South-2016-750211
Bardzo ciekawy pomysł z podcastem o kosmetykach! Warto tez dodać, że w obecnych czasach medycyna estetyczna (np wypełniacze) staje się już w zasadzie kosmetykiem. Wypełnianie ust, botoks, zmienianie kształtu twarzy i drobne zabiegi chirurgiczne stają się na tyle dostępne, że korzysta się z nich na porządku dziennym. Faceci często tego nie wiedzą, ale wiele kobiet np celebrytek (które uważają za ideały kobiecej urody ) ma za sobą całe lata ingerencji. Teraz od kobiet oczekuje się konkretnego wyglądu, więc też nic dziwnego że uginają się pod tą presją. Instagram spopularyzował i wypromował konkretną twarz, włosy, sylwetkę, makijaż i chociaż powstają ruchy typu body positivity to i tak giną w starciu z masowym kanonem piękna.
Ja miałam kiedyś okropny trądzik. Im bardziej przykrywalam go makijażem tym było gorzej, a bez warstwy ochronnej nie wychodziłam z domu. Nie uważam żeby makijaż był zły, może wpływać pozytywnie na samoocenę, może być też sztuką. Problemem raczej jest nie uswiadamianie, że ludzie tak nie wyglądają, że nie powinno być wstydem nie umalowanie się. Jestem ciekawa co sądzicie na ten temat. Czy kobiety bez makijażu traktuecie jako nie zadbane? Pozdrawiam, Magda. PS. Piszę to z perspektywy czasu. Teraz makijaż tylko na grubsze wyjścia ;)
podczas tej godziny mozna zrobic bardzo duzo rzeczy np. posprztac, pomalowac sie, pouczyc sie, zrobic jedzenie, zjesc, pocwiczyc i wiele innych. nigdy nie bylam przekonana do podcastow a tutaj prosze tyle pozytecznych rzeczy ktorych sie nie chce robic mozna zrobic, tyle informacji przyswoic. Mam nadzieje ze dalej bedziecie sie rozwijac i zycze wam powodzenia na tej stronie mocy
Co do kosmetyków to wizaż jest moją pasją i sposobem "wyżycia" się artystycznego. Zaczynałam z makijażem gdy miałam ogromny problem z trądzikiem, prawie rok leczenia i mam teraz pojedyńcze wypryski i już mam totalny luz żeby wyjść bez makijażu, częściej teraz się maluję wieczorami żeby wrzucić coś na makijażowego insta niż do szkoły. Możecie na ten temat zrobić podcast bo wiadomo że jest to temat rzeka, i polecam obejrzeć na Netflixie serial niebezpieczne produkty, pierwszy odcinek jest o kosmetykach
Moim zdaniem kosmetyki są w porządku, jeśli ktoś chce ich używać, to może to robić. Ja korzystam z nich dlatego, że lubię się malować (samą czynność) i lubię to, jak wyglądam w różu na policzkach i lekkim brokacie na powiekach. Używam kosmetyków dosyć rzadko. Moim zdaniem to nie w kosmetykach leży problem, ale nie twierdzę, że u niektórych kobiet to może być problem. Każdy jest inny i jednej osobie może szkodzić to, drugiej coś innego.
Boli mnie, że gdy mowa o kosmetykach to od razu ma się na myśli kobiety. Hej, ja jestem chłopakiem i używam kosmetyków i czy to czyni mnie gorszym? Czemu faceci według społeczeństwa nie mogą używać kosmetyków?
Nie chodzi oto że faceci nie mogą używać kosmetyków ale oto, że 99,9% facetów nie używa. Dlatego nie powinno Cię boleć że od razu na myśl przychodzą kobiety. To nie jest zła wola tylko statystyka.
@@adamiadampodcast4300 Niemniej jednak, gdy społeczeństwo słyszy o malujących się chłopakach zwykle wywołuje to burze i różne wyzwiska w ich stronę. Uważam, że dobrym wątkiem w rozmowie byłoby zastanowienie się nad tym zjawiskiem.
Często słucham was gdy robię paznokcie, ogarniam się albo coś w domu. Gdybym miała daleko do szkoły to słuchałabym w drodze. Jedyny podcast jaki serio mnie nie nudzi, pozdrawiam💙
Co do kosmetyków. Ja maluję się gdy gdzieś muszę wyjść, ale zawsze mój makijaż jest bardzo delikatny, tylko fluid i tusz do rzęs. Wiele osób myśli że się nie maluję... Ale nie potrafię wyjść z domu bez makijażu, z nim czuje się pewniej poprostu
Dla kobiety w tym momencie makijaż wydaje się niestety niezbędny, sama wiem po sobie, że ilość idealnych twarzy wyświetlanych na instagramie/bilbordach/w gazetach/itp. tworzy bardzo mylny pogląd tego jak kobieta "musi" wyglądać. Bez makijażu często kobieta czuje się niekompletnie. Ciekawa jestem Waszej opinii, swoją drogą to pierwszy podcast jaki oglądam, oby tak dalej ;)
Ciekawy ten obraz, taki ekscentryczny lecz bardzo inspirujący. Jednakże wzbudza we mnie bardzo pozytywne emocje i bardzo chętnie odkupiłbym go od Adama Zimmermanna za 50 polskich złoty, przy czym po zakupie obrazu oddałbym go do fundacji walki z rakiem żeby mógł sprawić radość większej ilości ludzi. Pozdrawiam Serdecznie i życzę 100 odcinków tego niebywałego podcastu!
Hejka Adamowie mam dla was temat na kolejny lub któryś z następnych podcastów. Mianowicie mam na myśli depresje, a szczególnie o tym że gdy to dzieci lub młodzież nie mówią rodzicom o swoich objawach i przypuszczeniach co do choroby oraz tego że jeżeli już dziecko o tym powie to rodzice mówią np. To przez ten telefon itd. Sądzę że chociaż bardzo poważny i smutny temat, to sądzę że bardzo ciekawy :)
Nawiązując do waszej ostatniej część podkastu robiłam w trakcie słuchania burgery wegańskie, bo od niedawna stopniowo się staje weganka i jestem z tego dumna ^^
Kosmetyki to to co powinno dawac kobietom komfort naturalnego i lekko podkreslonego wygladu. Dlatego ja wyspana i bez dziwactw na twarzy raczej sie nie maluje, ale to kwestia ciemnej urody. Do pewnego wieku wgl sie nie malowałam i to faceci(sic!) zwracali mi uwage ze nie jestem ladna bo sie nie maluje. Niestety, ale to faceci czesto leca do tych wyidealizowanych dziewczyn z tapetą. I nie winie ich tutaj absolutnie, tak ukrztaltowala ich popkultura. Jesli chodzi o szkodliwosc kosmetykow to nie wdajac sie w szczegoly- warto znac sklad i swoj wlasny typ cery.
Jescze kolejna głupia wpadka i usłyszymy, że Filip Chajzer wyjeżdża do Kenii
XD
zrobiles mi dzien
Ale najpierw nagra poradnik do Pokemon Go.
E jezu ty master mindzie xDDDD
😂😂😂😂😂
Makijaż jest także sztuką ja w ten sposób wyrażam siebie. O tym też możecie dyskutować w sumie ciekawa rozmowa może wyjść.
Hej Adamy, jestem Adam. Pracuję w weekendy po 13h jako dostawca jedzenia. Niezwykle umilacie mi pracę. Dopiero wczoraj zacząłem słuchać waszego podcastu i jestem po "podcastowym kombajnie". W dwa dni przesłuchałem wszystkie wasze audycje. Oby tak dalej Adasie. Pozdrawiam.
Uważam, że kosmetyki bardziej budują samoocene a nie dają fałszywą pewność bo dziewczyny wiedzą jak wyglądają zresztą jak jakaś dziewczyna się normalnie maluję to nie wygląda jakoś mega inaczej
"Jakby i Adam podcast"
akurat kiedy to przeczytałam Adam powiedział jakby haha
16:00 Całowanie kogokolwiek przez kogokolwiek w ramach konkursu jest słabe i to bardzo. Tekst "faceci są chetniejsi" też nie jest wysokich lotów.
odnosnie kosmetykow, ja maluje sie bo lubie, jest to w jakis sposob moja pasja
mam problem z trądzikiem i pewniej sie czuje pomalowana, ale nie mam problemu pojsc do szkoly bez makijazu
Bardzo dobrze to słyszeć, to zdrowe podejście 😀
Szanujee
Myślę że kosmetyki powinny być dla nas czymś niekoniecznym A raczej czymś co nam CZASEM pomaga być bardziej pewnymi siebie
Błagam niech ktoś zrobić składankę z samych ,,jakby,, Adama😂
Popieram😂😂
To byłoby ciekawe
Good idea boooiiiiii!
Którego?
Gabriela, którego?
Drinking game: Pijemy szota za każdym razem kiedy Naruciak powie jakby XD
Za szybko się upijemy xD
Komentarz ze Spotify
Drodzy Adamowie, mam do was pytanie, mianowicie - Czy wiecie/słyszeliście kiedyś o afantazji? Jeśli tak, co o tym myślicie? Może ona coś zmienić w codziennym życiu? Jeżeli nie wiecie o co chodzi, to już spieszę z wyjaśnieniem. Afantazja jest to schorzenie, (przynajmniej w jakimś stopniu chyba można je tak nazwać) polegające na "nie widzeniu" obrazów w swojej głowie. W skrócie, częściowy brak wyobraźni. Bardzo łatwo sprawdzić, czy jest się w gronie jej posiadaczy, wystarczy zamknąć oczy i spróbować wyobrazić sobie np. jabłko. Jakiej jest wielkości, kształtu, koloru lub gdzie się ono znajduje. Ludzie cierpiący na afantazję nie są w stanie zobaczyć tego jabłka, jedyne co widzą to ciemność, pustkę, czy też po prostu swoje powieki. Mózg takiej osoby można porównać do komputera, w którym wszystko ładnie działa, tylko tyle, że monitor jest wyłączony i nie da rady na nim nic zobaczyć. Mnie osobiście bardzo zdziwił ten fakt, bo właściwie nigdzie nie słyszałam żeby się o tym mówiło. Myślałam, że to całe liczenie owiec przed snem to jakaś metafora, a w porównaniu do mnie, okazuje się, iż inni ludzie naprawdę mogą widzieć to co sobie wyobrażą. Na polskim youtube jest chyba tylko jeden film o tym, dzięki czemu zagłębiłam się w temacie i mogę powiedzieć, że jest to całkiem fascynujące. Dla mnie sprawa na początku była odrobinę przygnębiająca, bo uważam się z osobę dosyć kreatywną, a to może ograniczać moje zdolności w tworzeniu np. rysunków w porównaniu do osoby zdrowej.
Może nawet któryś z was ma afantazję? Jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej to radzę poczytać sobie artykuły na zagranicznym internecie, bo w polskim często jest to błędnie wyjaśniane.
Miłego dzionka/wieczoru chłopaki!
Bardzo interesujące 🤔
Pierwsze słyszę i rzeczywiście, temat na podcast mógłby być niezły 👌
Ja to mam i nie przeszkadza w życiu. To ze nie widzę w wyobraźni tego o co ktoś mnie prosi to i tak jakby... wiem jak to wyglada. Gorzej gdyby ktoś mnie zapytał o wyobrażenie sobie czegoś czego nie widziałam. Wtedy w mojej głowie jest jakby zestaw wspomnień następujące po sobie. Czyli jeżeli ktoś mnie poprosi o wyobrażenie sobie czerwonokrwisto umaszczonego potwora z jednym okiem z przodku drugim z tylu i coś tam coś tam, to ja zacznę myśleć: potwór (tu przypomnę sobie jak wyglada jakis już widziany)+ kolor czerwony w kolorze krwi+ jedno oko+ drugie oko. Ale nigdy nie będzie to jeden obraz i nawet nie obraz który mogłabym np narysować, tylko zespół cech które już kiedyś widziałam.
Mam nadzieje, ze jest to w jakis sposób jasne ;)
@@Denise_M Dzięki, człowiek uczy się całe życie. Miło, że ktoś pofatygował się opisać swoje doświadczenia gdyż no nawet o takim schorzeniu wcześniej nie słyszałam a wydało mi się interesujące 😉 Pozdrawiam 🤗
Aleksandra Tamól czy ja wiem czy schorzenie... dopóki nie wiedziałam, ze coś takiego istnieje, to nawet nie wiedziałam ze coś jest inaczej niż u innych. Nie pozostało mi nic innego jak zwiedzać świat, co bym miała jak największą bazę „widziałam coś takiego, jestem w stanie sobie to przypomnieć i udawać ze to wyobraźnia”. To w ogóle w życiu nie przeszkadza.
Naruciak przerywa Adamowi, jak Kuba Bartkowi
Adam przerywa Adamowi
Słuchajcie: Setny odcinek podcastu musi mieć:
- Panów Adamów
- Czas 10h
- Panowie Adamowie grają w szachy
- Segment: Obejrzane ma mieć TOP10 najlepszych filmów i serialów obu
- Segment: Przesłuchanie mają być wszystkie miłe i ciepłe komentarze oraz te złe i te bardzo złe
- Pan Adam z MTB ma mówić co godzinę "Nobody said it's gonna be letko", a pan Naruciak "przestań! czemu???" xD
Na razie tak. MOŻE JESZCZE COŚ DODAM :)
Jeśli chodzi o makijaż myślę, że to jest bardziej rozbudowana kwestia. Oprócz tego, że w naturalny sposób dodaje pewności siebie, dlatego dziewczyny mówią, że malujemy się dla siebie. Natomiast myślę, że wiele dziewczyn się ze mną zgodzi, iż istnieje jakaś podświadoma presja społeczna odnośnie makijażu wśród kobiet. Niby trend jest na bycie naturalnym, niby mężczyźni mówią, że wolą dziewczyny bez makijażu, ale gdy przychodzi do zderzenia z realiami, tak to nie wygląda. Dziewczyny z mnóstwem makijażu to, te które często mają powodzenia wśród płci przeciwnej. A przez to, że tak naprawdę większość dziewczyn wykonuje makijaż, to jak przeciętna dziewczyna ( pod względem urody) się nie pomaluje, od razu na tle innych wypada gorzej. Moim zdaniem problem polega na tym, że tyle dziewczyn się maluje, że powstaje presja, żeby nie odstawać pod względem wyglądu. Nie wiem, czy jasno przekazuje swoją myśl, wydaje mi się, że nie XD
W każdym razie ja czuję tę presję, wiele moich koleżanek też. Chodzę bez makijażu na zakupy czy gdy po prostu mi się nie chce malować. Natomiast bardzo źle się czuje będąc bez makijażu na uczelni albo, jak jeszcze chodziłam to, w szkole. Mam mocno zaczerwienioną cerę i zdarzyło mi się być parę razy w szkole bez makijażu i ZAWSZE kończyło się to nieustającymi pytaniami: "Jeju, jesteś taka czerwona, masz gorączkę?", "Może pójdziesz do pielęgniarki, bo wyglądasz na chorą i rozpaloną", a ja za każdym razem musiałam tłumaczyć, to moja twarz. Wszystkie dziewczyny dookoła miały pięknie wyrównaną cerę podkładami, a ja nie, więc od razu naturalność sprawia, że odstaje w tym negatywnym sensie. Gdyby nikt się nie malował, wtedy nikt by nie miał potrzeby dodawania sobie pewności siebie przez makijaż, bo to nie byłby czynnik warunkujący.
W kwestii kosmetyków zgadzam się z Adamem (Drzewickim). Sama się nie maluję, bo lubię być naturalna i prawdziwa, jednak większosć moich koleżanek nie za bardzo to rozumie. Mówi mi, że gdy się pomaluje byłabym atrakcyjniejsza (jakbym tego nie wiedziała), ale ja własnie nie chcę stawać się atrakcyjniejsza kosztem szczerosci wobec innych. Przepraszam, chciałam się wygadać.
Jesteście jedynym podkastem który mnie nie nudzi.
Widziałeś dwóch typów podkast? Polecam
@@DelfTv Widziałam i z stąd mój komentarz
podcast :V
@@Pysiek-lw9hy :D
Drodzy Adamowie, może mielibyście czas obejrzeć pewien serial na netflilksie. Nazywa się Opowieści z San Francisco, ma tylko 8 odcinków, ale na prawdę mi się spodobał i ostatnio sobie o nim przypomniałam, myślę, że byłby dobry do omówienia na obejrzane.
Nigdy nie byłam przekonana do podcastów ale zmieniam zdanie. Genialnie się was słucha! 😃 Pozdrawiam i wesołych świąt! 😁
Nawet jeśli Chajzer robi to dla marketingu, albo wiążą go umowy, to nic nie zmienia, chyba wie co podpisuje, jego zachowanie jest obrzydliwe, nie ważne czy to marketing/umowy czy jego osoba jest na takim poziomie
Ciekawa jestem waszych opinii na temat malowania się dziewczyn. Moim zdaniem dla niektórych to po prostu sposób na wyrażanie siebie lub podkreślenie atutów. Niestety w świecie nastolatek zdecydowana większość z nich sięga po kosmetyki przez kompleksy. Chcą być "idealne" jak ich idolki nie zauważając tego że wszyscy mamy wady i nie musimy nakładać tony tapety by być piękne. Przerażające i smutne jest to, że będąc w siódmej klasie podstawówki nie znam żadnej dziewczyny w moim wieku, która by się nie malowała.
Ja mam coś takiego ( 8 klasa ) że w równoległej klasie wszystkie dziewczyny sie malują a w mojej żadna i nie czujemy się z tym źle
Może to zależeć od tego że moja szkoła jest na wsi😅
To mnie strasznie irytuje, ja sama maluję się mocno, nie boję się kolorów i eksperymentuje z makijażem na codzień. Jest to dla mnie zabawą i lubię tak wyglądać. I ludzie takie osoby wrzucają do worka "maluje się tak więc jest sztuczna i fałszywa" A sory jaki makijaż nie jest sztuczny? Czy cokolwiek co teraz robimy nie jest sztuczne w porównaniu z tym jak wygląda natura?
Życzę sobie żeby ludzie się odwalili od tego co robią inni bo kogo to obchodzi, oraz żeby zostawili w spokoju moj makijaż bo jestem artystą i po prostu chce wyglądać jak malowany obraz i nie oszukuję się że tak wyglądam bez niego
nareszcie dobra długość podcastu!!! :D
Słucham was na spotify i zawsze jak mówicie żeby pisać komentarze to szukam gdzie mogę go napisać.
Bardzo was lubię i słucham z wielką przyjemnością.
Pozdrawiam cieplutko Adamów❤
Ten podcast to jedna z naprawdę niewielu rzeczy które oglądam regularnie
Drodzy Adamowie, NIE, nie jest w porządku w żadną stronę robienie konkursu na całowanie płci przeciwnej i NIE, nie jest ok żart w skeczu, że to mężczyzna jest ofiarą przemocy. Przemyślcie to.
My zrobiliśmy konkurs na buziaki i uczestniczki pytały mężczyzn czy mogą im dać buziaka w policzek albo w usta, czy to takie złe? Mamy 2 dorosłe osoby, które wyrażają na to zgodę.
@@adamiadampodcast4300 Tak? W sensie jak dorosła osoba może nie widzieć tego, że to jest nadal pod silną presją kamery? A jeśli nie macie takich moralnych rozterek, to przynajmniej nie przychodzi wam do głowy, że to jest solidna dawka krindżu?
Jeśli chodzi o kosmetyki, to bardziej byłabym za tym, aby firmy kosmetyczne nie oszukiwały konsumentów i nie pakowały syfu w kremy, podkłady, pomadki i inne który szkodzi, który jest rakotwórczy i powoduje często pogorszenie, szczególnie cery u nastolatek. Jestem też za tym, aby youtuberki tak jak na zachodzie miały OBOWIĄZEK zaznaczania w filmie że dany produkt to reklama, a nie pieprzenie, że poleca ten produkt, bo jej się sprawdza. Na mnie to nie działa, ale na tysiące nastolatek owszem...
Nie mają takiego obowiązku na zachodzie xd
@@ab-xi6pm a niby skąd to wiesz?
@@minkasmr z obserwacji
Czekam na odpowiedź Filipa Chajzera na temat tego filmu. Może kolejna drama się utworzy🖤🖤🖤
Edit: dzięki za 52 like to mój rekord xd
Nie odpowie to nie jest pierwszy podcast który po nim jedzie
@@fenxer Wiem że tyle podcastów już o nim powstało. W moim komentarzu chodzi oto że jestem ciekawa jaka była by odpowiedź Filipa Chajzera na temat tych filmów
Ja lubię Adamów więc po co od razu drame rozpoczynać?
ale super, dłuższy odcinek w końcu
Pierwszy raz oglądam. Fajne te podcasty.
Narazie słuchałem/ oglądałem wszystkie wasze odcinki. Czasami na YT w domu, a czasami na Spotify w drodze do szkoły. Wasz podcast jest świetny, dobrze się was słucha. Życzę powodzenia w dalszym rozwoju :)
[ komentarz ze spotify ] Kosmetyki to bardzo ciekawy temat, a podcast z tego byłby idealny. Ja mam spojrzenie na to wszystko z dwóch perspektyw.
Moja mam uważa że kosmetyki to wielkie zło i zawsze mi powtarza, jak to szminka zepsuła jakiejś pani usta, że potem musiała już ją nakładać bo były brzydkie. Uważa że podkład nie dopuszcza powietrza do skóry i to ją niszczy. Takie samo podejście ma odnośnie malowania paznokci.
Ja za to uważam że makijaż jest ładny ale taki ,,normalny". Tapeta i tafla rozświetlacza to najgorsze co można sobie zrobić.
Niedobre jest tez to że dziewczynki w kieku 12-13 lat mają już pełny makijaż.
Ja osobiście się nie maluje ale zamierzam w przyszłości tylko na jakies okazje.
Niezbyt lubię mówić ale za to uwielbiam słuchać a zwłaszcza was.❤️ Ten odcinek słuchałem robiąc zadania domowe.
Czy to ptak? Czy to samolot? NIE. *TO ADAM*
TO SUPER DARIUSZ!!!
Jejku, czy mogli byście wrócić z nagrywanie 2 razy w tygodniu? Naprawdę proszę, bo z tego wszystkiego zacząłem nawet słuchać dwóch typów podcast.
Według mnie wasz podcast jest mega ciekawy i napewno nie jest nudny gdyż słucham was podczas pracy i już nie raz tak się wsłuchałem, że pominąłem kilka części przy naprawie telefonów i musiałem ponownie je rozkręcać 😀😀. Pozdrawiam
Komentarz ze Spotify : Słucham was kiedy mogę często w szkole pozdrawiam z Islandii Gleðilegt jól = wesołych świąt
Edit a i super podcast słucham od początku
Słuchałam was podczas grania w gry i teraz (2 tygodnie później) jak zaczęłam słuchać to stwierdziłam, że czas na granie 😄
No dzisiejszy podcast trwa 80 minut. Dobijmy 100
1:09:26 za pierwszym razem jak oglądałam rick and morty w żadnym odcinku nie oglądałam tych scenek po napisach 🤦♀️🤦♀️🤦♀️. Dobrze że obejrzałam wszystkie sezony jeszcze raz i zorientowałam się że odcinek nie kończy się na napisach. Muszę przyznać że kiedy zrozumiałam że za pierwszym razem je pominęłam byłam w nie małym szoku.
Niemałym*
Sądzę że Adam ma 100% rację w tym iż kosmetyki/makijaż są nie zdrowe dla psychiki kobiet. Oczywiście nie dla każdej bo niektórzy umieją sobie to rozgraniczyć i powiedzieć "ok bez makijażu jestem piękna". Zaczęłam się malować gdy miałam około 13 lat i bardzo ale to bardzo tego żałuję. Przypuszczam że gdybym nie zaczęła swojej przygody z makijażem, to najprawdopodobniej nie bałabym się teraz bez niego wychodzić. Zawsze miałam wiele kompleksów lecz jeszcze więcej pojawiło się ich, gdy zaczęłam zauważać że jak zmywam na przykład korektor, to mam nieidealną cerę. Czy na przykład zmywam kredkę do brwi i widze że są one bardzo nie symetryczne. Dlatego sądzę że kosmetyki wprawiają nas jeszcze większe kompleksy i lepiej by było bez nich. Teraz gdy są, to nie potrafie usunąć ich że swojego życia bo wtedy czuję się brzydka. Chciałabym tak poprostu zaprzestać się malować ):
Jesteście jedynym podcastem, który oglądam :)
Adam Naruciak bardzo Cię lubię ale ogranicz troszkę "jakby" plz
Przesłuchane 👍
Odkąd dostałam słuchawki bezprzewodowe firmy X mogę słuchać was susząc włosy
Kocham Mikołajki
Totalna świąteczniara
Haha
Podziel się słuchawkami, dla dzieci w Keni będzie
@@filipchajzer9726 Przecież dałam ci słuchawki żebyś podrzucił dzieciakom ?! Co już zapomniałeś czy ukradleś ?! Chyba znowu musisz zrobić akcję charytatywną . Jadę do Kenii. Cześć
@@olakulkk4610 ależ oczywiście że przekazałem, ale myślisz że "skośny murzyn" ucieszy się z jednej pary? Nie bądź skośna daj wiecej...
No i zaczynamy oglądać hehe
Zawsze was słucham w poniedziałki przed matematyka, bo bardzo się stresuje na tym przedmiocie, a wy mnie w jakiś sposób odstresowujecie
18:09 a nie ma tego na spotify
( chyba że wstawiliście kiedy to piszę )
Fajna tsuyu XD
komentarz ze spotify: wstałam rano i pierwsza myśl „dziś sobota, wleci podcast”
w koncu...
U mnie to samo haha
jak dodać kom na spotify ?
pozytywnie walnieta masz taka ikonke w prawym gornym rogu
@@juliamatysiuk9769 dzięki
odcinki tej długości są idealne ps. uczę się przy was na anatomię
Słuchanie podcastu Cię nie rozprasza?
Już nie mogłam się doczekać ♥
Słucham was jak głównie jestem w stajni i pracuje :33
Słowo na sobotę- "jakby":)
Super podcast! Jestem kobitką więc z chęcią opowiem o kosmetykach z perspektywy nastolatki. Sama, maluje się jak mam humor. Natomiast jak widzę młode dziewczyny i mam na myśli 8/12 lat to mam łzy w oczach. Choć nie zawsze, to często te osóbki nie mają dobrego przykładu rodziców. Myślę że czasami przydałoby się im stop. Nie widzę problemu jak 12+ zrobi sobie kreskę czy pomaluje rzęsy, sama czasami nałożę brązer czy rozświetlacz ale podkład jest złem. Mam.w szkole mnóstwo dziewczyn, które nie znają się na tym i wybierają kolor albo za ciemne, albo za jasne lub z zbyt dużą ilością różowego pigmentu do żółtej cery i w drugą stronę. Jest mi przykro mówić że są to osoby pochodzące z patologicznych rodzin. Maskują tak naprawde wszystko, starają się ukryć że są od tej kobiety bo się najzwyczajniej wtydzą swojego pochodzenia, co jest bardzo smutne i myśli narzucją się same.
Anisia niepodam no nie zawsze tak to działa, większość kobiet na początku wybiera zły odcień podkładu. Jest to zupełnie normalnie, sama zaczęłam się malować w młodym wieku i wcale tego nie żałuje, to była tylko zabawa. Teraz nie obchodzi mnie kto w jakim wieku zaczął się malować, jak to robi i dlaczego, bo to ich sprawa :)
W momencie jak zaczęliście mówić o Rick & Morty zatrzymałam podcast i obejrzałam wszystkie odcinki i nagle wracam i słyszę opowiadamy bez spojlerów 🙃
Tak czy siak dobrze, że obejrzałaś 😂😂
Coś czuję, że napiszę tu cały esej, ale chcieliście komentarz o makijażu, to macie. Mam 21 lat i gdzieś do zeszłego roku nie malowałam się w ogóle, w sensie nawet tuszu do rzęs, nic. Wiadomo, tak jakoś raz na rok pozwoliłam koleżance się pomalować z nudów, ale po spojrzeniu w lustro czułam, że to nie ja. No i od jakiegoś czasu zaczęłam się trochę bawić makijażem i zauważyłam, że nałożyło się to z momentem, kiedy dużo przewartościowało w moim życiu i zerwałam wiele toksycznych znajomości. I tak patrząc z perspektywy czasu, doszłam do wniosku, że byłam tak zakompleksiona, że odpychałam od siebie myśl, że mogłabym się komukolwiek podobać, a nakładanie makijażu znaczyło dla mnie, że chce wyglądać dobrze i bałam się, że ktoś pomyśli sobie "jezu, ona się stara, żeby się komuś podobać, przecież nawet ten make up jej nie pomoże" (co brzmi tak smutno, że ja pierdole) I chociaż zawsze myślałam, że makijaż nie jest po to, żeby się podbać innym, to jednocześnie czułam, że jest tak odbierny przez większość społeczeństwa. Pamiętam, że miałam wrażenie, że jak wyjdę na ulicę w makijażu, to ludzie będą się na mnie gapić jak na wariatkę, bo czułam, że powinam się schować przed wszystkimi, co jest śmieszne, bo właściwie jak już to kobieta bez żadnego makijażu bardziej się wyróżnia na ulicy wśród większości.Teraz traktuję make up jako kolejny sposób wyrażania siebie, ale nadal nie mam żadnego problemu, żeby wyjść bez niego, myślę, że mam do tego zdrowe podejście, np. często jadę bez niego na zajęcia, bo nie mam czasu, za to potrafię się pomalować na spacer z psem, bo mi się zachce. I myślę, że to jest ciekawa perspektywa, bo zazwyczaj myśli się, że jeśli kobieta jest bardzo niepewna swojego wyglądu, to będzie to przykrywać makijażem, a jednak pozory mogą mylić. A co do golenia, to ja nie napisałam żadnego komentarza, ale też trochę byłam zawiedziona tamtym filmem, szczególnie tym fragmentem, że kobiety nie muszą się golić, no chyba, że jej partner ma z tym problem. I myślę, że wiem o co ci chodziło, bo rozumiem to, że jak facetowi przeszkadzają włosy to wbrew pozorom może być to poważny problem (który w sumie może być nie do rozwiąznia, bo nikt go nie zmusi, żeby mu się podobały, a jednocześnie kobieta nie powinna się golić ze względu na kogoś) Jednak myślę, że zrozumiałbyś o co chodzi, gdybyś wyobraził sobie, że twoja dziewczyna mówi ci, że nie podobają jej się włosy na nogach i chciałaby, żebyś zaczął je golić (pomińmy fakt presji społeczeństwa, że facet powinien mieć owłosione nogi) samo wyobrażenie sobie poświecania czasu na golenie całych nóg co drugi dzień żeby były gładkie odstawiając jakieś akrobacje, żeby wszędzie dosięgnąć, dodajac do tego kupowanie maszynek i pianek, przy wrażliwej skórze też podrażnienia, wrastajace włosy, czasami zacięcia, zakładając przy tym, że lubisz swoje naturalne włosy i wcale nie chcesz tego robić, a golenie nóg nie jest kwestią higieny, ale wyłącznie estetyki, z takiej perspektywy powinno być łatwiej zobaczyć dlaczego facet wymagający golenia się od kobiety nie jest spoko. Swoją drogą bardzo mnie cieszy, że mówisz, że jesteś feministą, bo mężczyźni często boją się tak określać, a takie wsparcie z zewnątrz jest bardzo ważne przy wszytskich marginalizowanych grupach, bo pokazuje, że to nie tylko te feministki, ci geje albo ci czarni, ale tez ci biali hetero mężczyźni widzą w tym problem.
Co jak co ale jak słucham tego akurat podcastu to lepiej mi się uczy niż jak słucham inne podcasty
W tym odcinku podcastu chłopacy porozmawiają o ostatniej aferze związanej z zachowaniem Filipa Chajzera na wizji. W sekcji Swego Czasu chłopacy podzielą się swoimi historiami związanymi z podobnymi głośnymi sprawami z jakimi się zetknęli, lub jakie ich dotknęły. W sekcji obejrzane chłopacy będą dyskutować o nowym sezonie Rick and Morty. Przeskocz do: 1:00 - Przynęta, 36:16 - Swego Czasu, 1:04:10 - Obejrzane, 1:13:35 - Przesłuchanie.- opis ze Spotify (mnie rozbawił)
Uwielbiam was sluchaç
Dzisiaj było dość dużo o dramach i akurat podczas słuchania tego czytałam jedna drame xD
Tak btw to bardzo dziękuję, za to, że nie spoilerowaliście nic z Rick&Morty ponieważ ja czekam, aż będzie na netlfixie, więc niestety jeszcze troszeczkę sobie poczekam :(
Moglibyście poruszyć temat testowania kosmetyków na zwierzętach
Zgadzam się, jeżeli uprzednio poczytają coś o tym więcej, żeby nie szerzyć nieprawdziwych informacji. Temat ważny dla mnie bardzo i zdecydowanie wart uwagi.
Mam pytanie. Co myślicie o myślictwie. Sam trochę o tym wiem, więc chciał bym też wiedzieć jak wy na to patrzycie w skrócie poznać drugą stronę. Specjalnie się tym nie interesuję jednak moja wiedza płynie z tego, iż trochę ludzi z mojej rodziny są myśliwym i dianami.
Nie ma to jak słuchać podcastów, spóźniając się do szkółki:)
❤️
W którym części dwóch typów podcast Kuba mówi o podrywaczu na urodzinach? 😳
Pierwszy raz się zetknielam z tym że,, sławni,, youtuberzy chwała i dziękują swoim widzą /słuchaczą, owww az się miło robi C:
Wiem że nie robisz tego specjalnie ale o ile podoba mi się o czym i w jaki sposób mówicie, to "jakby" już na tyle mnie irytuje że nie chce mi się tego słuchać.
Ja - słoik słucham kiedy jadę do domu na weekend ze studiów 😆❤️
Bardzo podoba mi się pomysł poruszenia tematu makijażu. Należę do osób, które nie malują się wcale i nigdy. Miałam czas, że nakładam mejkap na specjalne okazje, ale teraz już mi się to nie zdarza. Uważam, że nie powinien on być nikomu potrzebny do szczęścia, ale rozumiem, że niektórzy mają takie potrzeby lub po prostu ochotę. Uważam jednak, że makijaż nie powinien być przypisywany żadnej z płci, a bardziej traktowany jako sztuka użytkowa, tak jak często traktowany jest ubiór. A jeśli chodzi o cerę trądzikową, mężczyźni też ją miewają i jakoś z tym żyją. Niesamowicie miło się was słuchało, dzięki za tą rozmowę! 😀
Apropo "obejrzane", to polecam serial "Queen of the South" wersji z 2016. Szczególnie jeśli interesują was klimaty związane z kartelami narkotykowymi :) m.filmweb.pl/serial/Queen+of+the+South-2016-750211
W którym odcinku dwóch typów podcast chłopacy mówią o Filipie?
Bardzo ciekawy pomysł z podcastem o kosmetykach! Warto tez dodać, że w obecnych czasach medycyna estetyczna (np wypełniacze) staje się już w zasadzie kosmetykiem. Wypełnianie ust, botoks, zmienianie kształtu twarzy i drobne zabiegi chirurgiczne stają się na tyle dostępne, że korzysta się z nich na porządku dziennym. Faceci często tego nie wiedzą, ale wiele kobiet np celebrytek (które uważają za ideały kobiecej urody ) ma za sobą całe lata ingerencji. Teraz od kobiet oczekuje się konkretnego wyglądu, więc też nic dziwnego że uginają się pod tą presją. Instagram spopularyzował i wypromował konkretną twarz, włosy, sylwetkę, makijaż i chociaż powstają ruchy typu body positivity to i tak giną w starciu z masowym kanonem piękna.
Ja kocham makijarz artystyczny bardzo mnie inspiruje jest dla mnie sztuka i mozna dzieki niemu zmienic sie w dowolna postac.
Nic dodać, nic ująć
Ja miałam kiedyś okropny trądzik. Im bardziej przykrywalam go makijażem tym było gorzej, a bez warstwy ochronnej nie wychodziłam z domu. Nie uważam żeby makijaż był zły, może wpływać pozytywnie na samoocenę, może być też sztuką. Problemem raczej jest nie uswiadamianie, że ludzie tak nie wyglądają, że nie powinno być wstydem nie umalowanie się. Jestem ciekawa co sądzicie na ten temat. Czy kobiety bez makijażu traktuecie jako nie zadbane?
Pozdrawiam, Magda.
PS. Piszę to z perspektywy czasu. Teraz makijaż tylko na grubsze wyjścia ;)
podczas tej godziny mozna zrobic bardzo duzo rzeczy np. posprztac, pomalowac sie, pouczyc sie, zrobic jedzenie, zjesc, pocwiczyc i wiele innych. nigdy nie bylam przekonana do podcastow a tutaj prosze tyle pozytecznych rzeczy ktorych sie nie chce robic mozna zrobic, tyle informacji przyswoic.
Mam nadzieje ze dalej bedziecie sie rozwijac i zycze wam powodzenia na tej stronie mocy
Co do kosmetyków to wizaż jest moją pasją i sposobem "wyżycia" się artystycznego. Zaczynałam z makijażem gdy miałam ogromny problem z trądzikiem, prawie rok leczenia i mam teraz pojedyńcze wypryski i już mam totalny luz żeby wyjść bez makijażu, częściej teraz się maluję wieczorami żeby wrzucić coś na makijażowego insta niż do szkoły. Możecie na ten temat zrobić podcast bo wiadomo że jest to temat rzeka, i polecam obejrzeć na Netflixie serial niebezpieczne produkty, pierwszy odcinek jest o kosmetykach
Kolega : kogo lubisz najbardziej?
Ja : Adama
Moim zdaniem kosmetyki są w porządku, jeśli ktoś chce ich używać, to może to robić. Ja korzystam z nich dlatego, że lubię się malować (samą czynność) i lubię to, jak wyglądam w różu na policzkach i lekkim brokacie na powiekach. Używam kosmetyków dosyć rzadko. Moim zdaniem to nie w kosmetykach leży problem, ale nie twierdzę, że u niektórych kobiet to może być problem. Każdy jest inny i jednej osobie może szkodzić to, drugiej coś innego.
Ja pierdolę, on już przechodzi samego siebie.
Boli mnie, że gdy mowa o kosmetykach to od razu ma się na myśli kobiety. Hej, ja jestem chłopakiem i używam kosmetyków i czy to czyni mnie gorszym? Czemu faceci według społeczeństwa nie mogą używać kosmetyków?
Nie chodzi oto że faceci nie mogą używać kosmetyków ale oto, że 99,9% facetów nie używa. Dlatego nie powinno Cię boleć że od razu na myśl przychodzą kobiety. To nie jest zła wola tylko statystyka.
@@adamiadampodcast4300 Niemniej jednak, gdy społeczeństwo słyszy o malujących się chłopakach zwykle wywołuje to burze i różne wyzwiska w ich stronę. Uważam, że dobrym wątkiem w rozmowie byłoby zastanowienie się nad tym zjawiskiem.
Witam super odcinek
Norbert GRULA_YT zdążyłeś już obejrzeć 😂😆🙂
Kanapka 🤪tak ;)
Często słucham was gdy robię paznokcie, ogarniam się albo coś w domu. Gdybym miała daleko do szkoły to słuchałabym w drodze. Jedyny podcast jaki serio mnie nie nudzi, pozdrawiam💙
Co do kosmetyków. Ja maluję się gdy gdzieś muszę wyjść, ale zawsze mój makijaż jest bardzo delikatny, tylko fluid i tusz do rzęs. Wiele osób myśli że się nie maluję... Ale nie potrafię wyjść z domu bez makijażu, z nim czuje się pewniej poprostu
🖤
pytanie do panów kto jest pierwszym Adamem a kto drugim w tym (Adam i Adam) podcast?
ktoś mógłby mi podlinkować, o którym konkretnie odcinku Dwóch Typów Podcast mówią Adamowie w ósmej i w dziewiątej minucie? :)
Dla kobiety w tym momencie makijaż wydaje się niestety niezbędny, sama wiem po sobie, że ilość idealnych twarzy wyświetlanych na instagramie/bilbordach/w gazetach/itp. tworzy bardzo mylny pogląd tego jak kobieta "musi" wyglądać. Bez makijażu często kobieta czuje się niekompletnie. Ciekawa jestem Waszej opinii, swoją drogą to pierwszy podcast jaki oglądam, oby tak dalej ;)
Będzie w następnym "obejrzane" omówienie The End of F***ing World?
Ciekawy ten obraz, taki ekscentryczny lecz bardzo inspirujący. Jednakże wzbudza we mnie bardzo pozytywne emocje i bardzo chętnie odkupiłbym go od Adama Zimmermanna za 50 polskich złoty, przy czym po zakupie obrazu oddałbym go do fundacji walki z rakiem żeby mógł sprawić radość większej ilości ludzi.
Pozdrawiam Serdecznie i życzę 100 odcinków tego niebywałego podcastu!
Słuchając Naruciaka rosło mi serduszko ❤️
Hejka Adamowie mam dla was temat na kolejny lub któryś z następnych podcastów. Mianowicie mam na myśli depresje, a szczególnie o tym że gdy to dzieci lub młodzież nie mówią rodzicom o swoich objawach i przypuszczeniach co do choroby oraz tego że jeżeli już dziecko o tym powie to rodzice mówią np. To przez ten telefon itd. Sądzę że chociaż bardzo poważny i smutny temat, to sądzę że bardzo ciekawy :)
Nawiązując do waszej ostatniej część podkastu robiłam w trakcie słuchania burgery wegańskie, bo od niedawna stopniowo się staje weganka i jestem z tego dumna ^^
1:24 Adam i Adam plodkast
ja se w lola gram a w tle lecicie wy bardzo przyjemnie sie was slucha
Super odcinek
Moze drama bedzie!
Czy to włosy czy czapka na głowie Adama?
Którego
@@konradzio-x-5870 widać którego trzeba się domyślić
To Filip Chajzer, zawsze idealny😏
Czy to hiphopy czy to już rapy
Witam w końcu podcast a i jestem 2 :)
Znowu się nabrałam na obraz...
Kosmetyki to to co powinno dawac kobietom komfort naturalnego i lekko podkreslonego wygladu. Dlatego ja wyspana i bez dziwactw na twarzy raczej sie nie maluje, ale to kwestia ciemnej urody.
Do pewnego wieku wgl sie nie malowałam i to faceci(sic!) zwracali mi uwage ze nie jestem ladna bo sie nie maluje. Niestety, ale to faceci czesto leca do tych wyidealizowanych dziewczyn z tapetą. I nie winie ich tutaj absolutnie, tak ukrztaltowala ich popkultura.
Jesli chodzi o szkodliwosc kosmetykow to nie wdajac sie w szczegoly- warto znac sklad i swoj wlasny typ cery.
Kto z gangu ludzi którzy przeszli z spotify na yt by zobaczyć obraz ?
Stop. Tony Stark tam umarł? :0
Upsik