Bezpiecznie ROWEREM po WROCŁAWIU? Sprawdziłem! [DB #89]
Вставка
- Опубліковано 30 вер 2024
- ZASUBSKRYBUJ :) ► bit.ly/Subscrib...
↓Rozwiń OPIS↓
Bezpiecznie ROWEREM po WROCŁAWIU? Sprawdziłem! [DB #89]
Kraina Yarpenna korzysta z urlopu! Gdy zimno na początku listopada to Yarpenn przekornie pokazuje Wam upały minionego lata :) Podczas urlopu we Wrocławiu pożyczyłem od ojca rower Scott Sandoa 1997 (okazało się to jego ostatnią jazdą...) i przejechałem się przez Wrocław z zachodu na wschód, szukając zagrożeń na drodze. Przy okazji oceniłem stan dróg oraz wyciągnąłem pewne wnioski: czy warto jeździć rowerem po Wrocławiu? Zapraszam na film! Komentujcie pod spodem, bo parę pytań padło :)
===
FACEBOOK (Grupa "Wędrowcy Krainy Yarpenna") ►
/ 386313465171700
FACEBOOK (Kraina Yarpenna) ► / krainayarpenna
FACEBOOK (Yarpenn) ► / yarpenn
INSTAGRAM ► / yarpenn
BLOG ► yarpenn.pl
===
KAMERA: Garmin Virb Ultra 30
GIMBAL: Evo SS Wearable
GPS: Garmin 1030
SMARTFON: Samsung S7
===
↘ ZAJRZYJ TEŻ TU: ↙
► FILMY ROWEROWE: bit.ly/DwarvenBike
► FILMY WĘDRÓWKOWE, TREKKING: bit.ly/DwarvenHike
► FILMY Z TENERYFY: bit.ly/DwarfOnT...
► FILMY O POCIĄGACH: bit.ly/DwarfInT...
No i standardowo... KCIUK W GÓRĘ! :)
===
Muzyczka na dziś:
Vexento - Ascend
/ ascend-1
#rower #wrocław #bezpieczeństwo
![Co u mnie? Dlaczego Szwajcaria źle się klika? [DB 138]](/img/n.gif)
Ja tam nie jestem zwolennikiem ścieżek rowerowych. Głównie ze względu na złe projektowanie tych że dróg. Jedziesz sobie ścieżką a tu nagle kończy się po przejechaniu 500m i dalej juz nic nie ma. Do tego chodniki które są przerabiane na ścieżki Masakra. A największą głupotą są drogi łączone z chodnikami gdzie piesi mają pierwszenstwo. Nie da sie po tym jeździć bo trzeba ciągle na ludzi uważać. Poza tym czym to sie różni od jazdy chodnikiem po którym poruszać rowerem się nie można. Uważam że ścieżki rowerowe powinny być używane przez dzieci i osoby które jeżdżą rekreacyjnie. Reszta osób powinna poruszać się ulicami oczywiście z zachowaniem przepisów. Niestety większość kierowców traktuje rowerzystów jak intruzów i utrudniają jazdę. No ale cóż trzeba sobie jakoś radzić. Pozdrawiam
Główną przyczyną tego wszystkiego jest zła infrastruktura drogowa. Zamiast zbudować całą drogę od nowa to zmienia się to, co już jest, szyje, improwizuje i potem wychodzą takie mutanty, babole i konstrukcje, w których nie idzie się połapać. Jest dużo lepiej niż 10 lat temu ale bardzo dużo jest jeszcze do poprawki, szczególnie w centrum.
od nowa to takie zrobili jak velodunajec,wiślana trasa rowerowa w województwie małopolskim,aqle w miastach to jeszcze dużo do zrobienia jest,często słysze że katowice to takie rowerowe miasto a jadąc tam to wielka lipa,bardzo dużo chwalą sie ile km dróg rowerowych wybudowano,a w praktyce wygląda to niezbyt
To tak się dzieje jak się laik bierze za projekt takiej ścieżki ,lecząc kompleksy wydaje mu się że jest architektem a okazuje się że to tylko arHitekt ,na dodatek pancia albo panek z urzędu który wstawi słupy i lampy w samym środku ścieżki rowerowej na dodatek aby było piknie zbuduje tę że ścieżkę z kostki i nakaże jeździć po niej rowerem szosowym bo inaczej mandat ,cały polski cyrk budowlany uważam że te stare wygi pokomunistyczne powinny już odejść z urzędu i pozwolić młodym architektom się wykazać ich nieskażoną czasów PRL wyobraźnia urbanistyczną.
Well.. . 7 lat temu jeździłam rowerem po Wrocławiu do pracy nawet i przez Plac Dominikański bez wyznaczonych śluz i ścieżek rowerowych. Ileż to razy byłam obtrąbiona, zwyzywana i fakersami obrzucona tylko dlatego, że jechałam jezdnią a nie chodnikiem, to nie zliczę :) a jeździłam zgodnie z przepisami ;) Po tylu latach powstały i powstają piękne DDRy i śluzy, kierowcy jakoś tak bardziej uświadomieni, uważniejsi. Co do czerwonych świateł, to moi drodzy, ani samochodem ani rowerem zabójczych prędkości po mieście nie osiągniecie :)
Kiedyś to w ogóle była solidna szkoła przetrwania :D
Robieniem miejsca dla samochodów jak w czasie 25m stwarza się dla siebie dodatkowe zagrożenie. Jak się znajdzie jakiś trąbiący artysta, niech sobie trąbi. Zajęcie pasa to większe bezpieczeństwo dla rowerzysty.
Wieloletnia praktyka na takich ulicach pokazała mi, że lepiej po prostu na nich w Polsce nie jechać ;)
@@KrainaYarpenna to jest najbezpieczniejsza opcja! :-)
w 1:50 oczywiście to Poznańska nie Rybacka, Rybacka jest bardziej w lewo - bliżej pl. Jana Pawła
Dzięki :)
Wrocław fajny i przyjazny (jak na Polskę) rowerzystom. Tylko trzeba wiedzieć które przecznice sobie wybierać. Szosa i miasto to nie jest dobry pomysł.
Ja chyba na Polskę w ogóle już bym szosy nie ryzykował ;)
dobry komputer na kierownicy taniego rowera- znam sytuację hehe. Wrocław- omijać rowerem z daleka :P
No panie, ten komputer był jakoś 3x droższy od tego roweru :D
@@KrainaYarpenna no mój jest z 10x droższy hyhy
Cześć Yarpenn ! Mieszkam 42 km od Wrocka i jestem tam ,
dosyć często . Uwielbiam to miasto .
Pozdrawiam i dziękuję za film !!!
Jest fajne i rozwija się cały czas :) Cała przyjemność po mojej stronie :)
„Mkną po szynach niebieskie tramwaje przez wrocławskich ulic sto”.
Ja tam po tramwajach poznałem.
Brawo :)
W Łodzi ddrki to pomyłka. Lepiej wyjechać za miasto. Jest dużo bezpieczniej.
Mieszkając jeszcze we Wrocławiu też starałem się nie wjeżdżać do centrum. Zresztą za granicami miasta powietrze czystsze i ptaki śpiewają jakoś radośniej ;)
Fajny filmik z przejażdżki rowerowej po Wrocławiu i na pewno na co zwróciłem uwagę to fajna jakość obrazu, a ma pan jakieś porównanie z gopro hero 8 black ? ten kimbal to są szelki na kamerę ? i jaką kierownicę pan poleca do roweru górskiego prosta czy gięta ? bo obecnie mam giętą i wygodnie się prowadzi ale chcę poznać zdanie innych.
Hej! Mojej kamery nie ma co porównywać do GoPro 8 bo różni je kilka lat oraz sporo nowej technologii. Na pewno zwycięzcą w takim porównaniu byłoby GoPro 8 bo nie potrzebuje gimbala do wystabilizowania obrazu oraz umożliwia pełną jakość 4K w 60 klatkach, czego ja nie mam :) Gdybym miał dziś kupić kamerę to byłoby to GoPro 8 :) Gimbal to małe urządzonko podłączone do kamery, które ją stabilizuje, na kanale jest film z prezentacji gimbala (chyba :D). Dopiero gimbal+kamera podłączane są do szelek i tak jadę. A kierownicę zawsze wolałem prostą bo mogę wtedy na kierownicy więcej gadżetów zainstalować, ale dla samego komfortu jazdy wydaje mi się, że nie ma to większego znaczenia.
jeżdżę po 3mieście. Niby ścieżki są ale jest tyle miejsc gdzie normalny człowiek zastanawia się jaką logika kierowali się ich projektanci. Nic tylko za jajo na latarni powiesić. Piszę to z pozycji roweru i samochodu.
Takie też miałem wrażenie z Wrocławia. Próbują szyć i improwizować ale z intuicyjną jazdą niewiele ma to wspólnego :)
Z pozycji szosowca Wrocław, to za jakie grzechy 😉
Z pozycji kierowcy, to jest o wiele lepiej niż 7-8 lat temu. Nie lubię dużych miast na dłuższe wypady, jeden dzień na zwiedzanie wystarczy.
Ale zrobiłeś mi dobrze tym filmem. Rok temu objechany cały Wrocław na rowerze. Miło było sobie przypomnieć różne lokacje. Jedyny mankament to światła. Za dużo zdecydowanie jest ich. Co do Piły do, której mam 12 km to wkurza mnie przeskakiwanie ze ścieżkami rowerowymi z lewej na prawą stronę, co 500 metrów. Ale jazda ulicą też spoko nawet obwodnicą. Pozdrawiam.
Dzięki za odwiedziny! :)
23:32 tam chodzi o to, żeby jechać tą równoległą uliczką
Jeszcze bliżej, jeszcze bliżej krawężnika! ;D
trzeba było do mnie Podjechać na Świdnice :)
23:45 nie usprawiedliwiam kierowcy, ale przegapiłeś zjazd na ścieżkę rowerową
Tak, pisaliśmy już o tym. Dość łatwo to przeoczyć.
często jeżdżę tymi drogami i powiem Ci że są tam drogi rowerowe tylko ich nie zauważyłeś bądź jechałeś drugą stroną :) faktycznie są słabo oznaczone ale cały czas powstają nowe drogi :) pozdro
Potwierdzam, jest dokładnie tak, jak piszesz :) Mało intuicyjnie ale mogłem pojechać inaczej :)
@@KrainaYarpenna można też tam nieźle pocisnąć ... mój rekord 36 minut z Leśnicy do Zoo na mtb :) porobili też sporo ścieżek na wałach, można odrą objechać cały Wrocław
@@klimasss71 Tak słyszałem, ale pewnie nie na szosę... :(
Nie takie czasy że za 2 gałki lodów 10 zł tylko 500+ Rząd daje i zabiera takie czasy
Cały ten Wrocław taki dziurawy i betonowy?
Bylo duzo gorzej :D ale nadal czolgiem lub gravelem
Tak jakoś nerwowo się jeździ po Wrocławiu rowerem, niebezpiecznie momentami. W porównaniu do Szwajcarii nierówno, niejasno i nerwowo. A widziałem już niejeden film ze Szwajcarii ;-) we Wrocławiu też byłem kilka razy, ale nie rowerem (na szczęście). Oprócz rynku pamiętam ładną wyspę - chyba Słodową - piękne miejsce, i ogród botaniczny.
Wyspa Słodowa faktycznie śliczna. A pamiętam czasy jak tam tylko haszcze były ;)
21:35 po drugiej stronie jest ścieżka
Błędy wynikają tylko ze słabego oznakowania i nieznajomości Wrocławia na pamięć :)
Hm hm Kojarze Twój awatar ze Stravy.👌Będę śledził...you tub..W Warszawie jest tak samo.Zwiedzilem Wroclaw👌
Bardzo mi milo, witaj na kanale! :)
Witam, podzielam Twoją opinię że zle się jeżdzi rowerem po Wrocławiu. Ja mieszkam we Wrocku od urodzenia i ładny kawał czasu jeżdżę po nim rowerem. Z reguły robie taką objazdówkę wokół miasta bazując na nadodrzańskich ścieżkach prowadzących po wałach przeciwpowodziowych. Ponieważ mieszkam we wschodniej części miasta , z reguły jadę wałami aż do mostu Rędzińskiego , Pracze Odrzańskie, Leśnica, Złotniki , Strachowice, Oporów, Ołtarzyn, Wschodnia obwodnica i od strony Kamieńca Wrocławskiego wjeżdżam na Wojnów. Lekko licząc to około 70 kilometrów w tym może tylko 5 kilometrów musze jechać razem z samochodami. Jak będziesz następnym razem u taty - daj znać, pojedziemy razem jakąś traskę. Pozdrówko Marek
Jasne, nie ma sprawy :) a calosc jest asfaltowa, czy musze jakis terenowy rower zorganizowac? :)
@@KrainaYarpenna Ja jeżdzę Authorem Dexter 29 na oponach Schwalbe Marathon Plus, dają radę i na asfalcie, na drobnej kostce, na szutrach. Pozdrówko Marek
Koło Jana Pawła 2
ale widze takie vrzeczy dziurawe drogi rowerowe,kostki brukowe,czy krawężniki
Ano, dużo jeszcze jest do poprawy :)
I tak się dużo zmieniło jeśli chodzi o ścieżki rowerowe we Wrocławiu bo było dużo gorzej parę lat temu, super film👌 pozdrawiam😉✋
Potwierdzam, przed wyjazdem z PL jazda rowerem często oznaczała tylko chodnik.
Obejrzałem ten film i mnie bardzo zaskoczył. Panuje powszechne przekonanie wśród polaków, że we Wrocku mają najlepsze ścieżki w Polsce, ale jednak tak nie jest. Podziurawione asfalty, zbyt duże krawężniki, faktycznie rowerem szosowym nie ma szans, żeby zrobić jakiś porządny trening. Zbyt dużo objazdów i dużo główkowania, żeby tu przez przypadek nie wyjechać na ulicę. Jeszcze jest sporo rzeczy do odnowienia. Na dodatek tyle tych elektrośmieciowych hulajnóg, które są uważane za niby produkty postępu, a tak naprawdę utrudniają życie w codziennym ruchu co nietrudno można było zauważyć na filmie, ale niestety ludzie dalej dają się na to nabierać i jak będzie cały czas na nie popyt, to dalej one będą kupowane, jak i przejmą chodniki, kiedy to ciężko będzie się skupić na jeździe. Szkoda zasobów ziemi na takie jeździdełki, które rozklekotują się pewnie po jednym sezonie. Co jak co super film z odpowiednim przykładem i łapka w górę :-)
Teraz Wrocław będzie jeszcze bardziej rozkopany i będzie w ogóle tragedia...
Szosa i Wrocław? Nie ja tam wolę wsiąść z szosą uciekać za miasto na jakieś wiochy z ładnymi widokami i małym ruchem. Co to za przyjemność stać na światłach. A co do hulajnóg to 99proc problemów stanowią najebani turyści na hulajnogach na minuty jeżdżący pod prąd i chodnikami we dwoje. Jak widzę, że ktoś jedzie na własnej to przynajmniej wiem że raczej wie gdzie jedzie i zna miasto. Bardziej denerwuje parkowanie na drogach dla rowerów i spacerowanie przechodniów po nich.
25:55 - zgodnie z przepisami powinieneś jechać jeszcze jakieś 3-4m w lewo, w 25:26 widać znak. Z tego co zacząłem sam obserwować jak jeżdżę to od ~dwóch lat nie jest tak źle, z domu (nadodrze) jestem w stanie bardziej lub mniej spokojnie dojechać do sporej ilości miejsc w mieście nawet nie łamiąc przepisów, pomijając niektóre miejsca to po centrum i wzdłuż większości dużych ulic są ścieżki/cpr'y, więc przemieszczać się da.
Faktycznie, dopiero teraz znalazłem to ciekawe rozwiązanie :D kompletnie nieintuicyjne, dlatego przeoczyłem ;) dzięki za spostrzegawczość! I faktycznie, da radę jeździć po Wrocławiu, film udowadnia, że tragedii nie ma :) Kiedyś było dużo, dużo gorzej :D
Zgodnie z przepisami znaki ustawia się po prawej stronie drogi. Yarpen miał prawo nie zauważyć nieprawidłowo postawionego znaku :-)
@@blyskawica_93 Prawda, patrzyłem w prawo :)
Ten rower staje się powoli legendą:)
Który, który? Scott Sandoa? Ten egzemplarz niestety is no more... To była jego ostatnia jazda. Wtedy jeszcze tego nie wiedziałem, ale dwa dni później został sprzedany :D
Na początku sądziłem ,że jedziesz Thomusem ale coś ta kiera mi nie pasiła. Ja właśnie niedawno kupiłem szosówkę, ale nie mieszkam już we Wrocku. Do pracy w tym mieście mam ok 30 km. Jarpen mieszkałeś na Popowicach ? Zapraszam na stronę kolegi z Podstawówki nr5
facebook.com/search/top/?q=stare%20popowice%20wroc%C5%82aw%2C%20alte%20p%C3%B6pelwitz%20breslau
Mieszkałem na Gądowie Małym, w sumie osiedle obok :)
@@KrainaYarpenna Ja też na Gądowie na Legnickiej ale do budy chodziłem na Popowice i miałem tam sporo kolegów :)
@@jerzygrzebieluch3765 To chyba był przydział osiedlowy tak mi się wydaje. Legnicka to już bardziej Popowice, a ja na Kwiskiej to miałem szkołę po drugiej stronie ulicy ;)
@@KrainaYarpenna Na Kwiskiej mieszkał mój kolega Krzysiek Lebuda o ile dobrze pamiętam imię ?
@@KrainaYarpenna Miałem na Kwiskiej jeszcze jednego kolegę , miał na imię Benek ale nazwiska już nie pamiętam , w sumie okolice Kwiskiej to było moje podwórko.
Świetny materiał, dzięki!
Dzięki za odwiedziny! :)
Dobrze byłoby,gdyby podobną przejażdżkę zorganizować w Krakowie.
Kraków znam tylko pobieżnie ;) dobre zapiekanki na Starym Kazimierzu ;)
to chyba długo nie byłeś w wrocławiu,widze dużo ciekawych rozwiązań rowerowych w tym mieście
5 lat nie jeździłem po mieście :)
Przy wjeździe na most Grunwaldzki jest znak, że to droga rowerowo-piesza. Czyli jechałeś na legalu, a czy to wygodne to już inna sprawa ;-) W ogóle - zrobiłeś dużą część mojej drogi do pracy :D
Na pewno most Grabiszyński? Jest taki we Wro? ;)
@@KrainaYarpenna Damn :P Grunwaldzki!
@@headinjar Sprawdziłem nawet na street view, znaku nie widzę ;)
@@KrainaYarpenna Może go sobie ubzdurałam bo bardzo chciałam sobie wmówić, że on tam jest :o Będę jechała do pracy w piątek to obczaję ;-)
@@headinjar Daj znaka :) Ale nawet jak go tam nie ma to i tak innej bezpiecznej opcji nie widzę. Zresztą jak oglądałem potem surowy materiał z tego filmu to dużo tych znaków było poukrywanych po krzakach.
Nie rozumiem idei „gravel” bo to niby szosa a grube gumy,to tak jak by do Porsche założyć gumy od traktora i wysłać na bezdroże ,niech mi nikt z D.... etc nie p.....li o wyższości świat wielkanocnych nad .....,albo płaca za rekomendowanie albo czysta forma masochizmu.Posiadam kilka rowerów i nie myśle aby do mojej endurance szosy założyć grube gumy .....Rozumiem grubsze gumy do crossa ale nie do szosy ,Pozdrawiam
A co z rowerami przełajowymi? One zdaje się mają bardzo długą tradycję... A to właśnie takie trochę gravele. Plus na taki wielodniowy wypad po bezdrożach gravel świetna sprawa. A na zimę? Też fajnie :) Wiesz, kiedyś tak mówiono o oponie 28c do szosy i wszyscy jeździli na sporo węższych... A dziś? ;)
Kraina Yarpenna spróbuj „barankiem” manewrować miedzy drzewami na leśnych singlach?przecież lepsza robotę zrobi rower hybrydowy (mam na musli brytyjskie nazewnictwo rowerów )na sztywnym widelcu bo manewrowość jest zwiekszona,no pewnie usłyszę że „szosowa” kierownica ma więcej chwytów i można bardziej odpocząć ,no to kompletna bzdura bo niech ktos zacznie odpoczywać na wybojach ,kamieniach i na zygzakach w lesie ,no kompletny rubbish bo ja na „góralu”musz się całkowicie koncentrować i mocno trzymać szeroka kierownice .
@@robitobi9740 Ale ja się z Tobą w pełni zgadzam tylko... gravel służy do czegoś innego. Chcesz do używać do terenów MTB to używaj MTB. Gravel jak sama nazwa wskazuje służy do jazdy po żwirze, po w miarę prostych drogach, szlakach itp. Przy dłuższych wypadach baranek jest niesamowicie wygodną kierownicą. I wiadomo, że nie sprawdzi się tak dobrze w sytuacjach, o których przyjdziesz, bo to przecież rower-kompromis :D Trzeba wiedzieć, po co się go kupuje i wiadomo, że nie do jazdy po kamieniach (dużych) oraz korzeniach.
Kraina Yarpenna Czy próbowałeś gravela na prawdziwym szutrze? Ja tak i to na krótkim odcinku ,naprawdę już tego nie powtórz bo nie jestem masochistą . Inna sprawa że gravel może zdać egzamin jako miejski rower bo z nawierzchnia jest różnie (bruk etc) ale jak sama nazwa „grawel” wskazuje nie do tych celów (niby) jest stworzony. No to tak jak z SUVem tak naprawdę nie bardzo nam potrzebny w miastach ale robi wrażenie. Myśle że do końca się rozumiemy,sam masz Canyona endurance to wiesz że grubsza opona wiele załatwi w tym rowerze i nie musisz nabywać dedykowanego roweru pod niby szutr. Inna bajka jeśli rower jest przeznaczony do jakiegoś sportu jak wspominany przez ciebie „przełaj” a tu się chce wcisnąć pod „strzechy” coś co nie jest nikomu do końca potrzebne ani efektywne. Jakoś ostatnio nie widzę za wiele wszechobecnych reklam MTB,trekkingów,crossowy a nawet szos a gravele tak,co mi masowa myśl że producenci rowerowi chcą jeszcze bardziej wydoić takich maniaków rowerowania jak ty czy ja(tak w przenośni to określiłem),mimo że mam za sobą półwiecze nie jestem zamknięty na nowe lub ulepszone ale mnie coś nie gra z tym GRAVEL’m .Rozumiem że MTB urodziło fulla to zdaje egzamin i myśle że następny MTB będzie full(no chyba że wiek już coś spowolni to wtedy elektryk 😝).No ale to tylko moje skromne zdanie i każdy ma prawo do własnej interpretacji i potrzeb. Pozdrawiam 🚴♂️
@@robitobi9740 Dużo prawdy jest w tym, co piszesz :) Nie dla każdego jest gravel :) W sumie po szutrze to nawet moim endurance jeżdżę i akurat na takiej ścieżce śmiało widzę ciut szerszego kapcia z bieżnikiem :) Na pewno widać tendencję do tego, że ludzie chcą coraz częściej zjechać z szosy i jeździć bardziej na łonie natury ;)