Prowadząca zachowuje się wobec Marceliny w sposób bardzo pogardliwy. Neguje jej uczucia, umniejsza drodze jaką przeszła. Neguje innych psychologów, wyraża się z wyższością i brakiem szacunku dla dorobku innych. Gościni mówi, jakie książki jej pomogły i jacy ludzie, jakie nurty, a ona z wyższością neguje każdy z nich i Marceli doświadczenia. A na koniec mówi, że tego nie ocenia. Serio? Sama mowa Marceli ciała pokazywała, jak niekomfortowo czuła się w tej sytuacji, a ona dociskał ją mocniej i mocniej do ściany, nie bacząc chociażby na to, że jest w zaawansowanej ciąży. Powinna wiedzieć że kobiecie w ciąży nie funduje się takich emocjonalnych rollercoasterów! Nie odba o uczucia swojej rozmówczyni, o jej granice. To przykład braku taktu, wyczucia i profesjonalizmu.
Kochana Julio, uwielbiam Twoje treści, wiedzę osobowość itd dziękuję Ci za ten podcast, za klimat, za gości, za profesjonalizm... Ale skoro zachęcałaś do podzielenia się swoją opinią to potrzebuję dodać też, że coś w przebiegu tego spotkania poszło nie tak... Chyba było za intensywnie w moim odbiorze... Rozumiem, że Twoje intencje były na pewno dobre ale dla mnie w odbiorze wyszło trochę na odwrót. Marcelina jest w ciąży, za duże emocje jak dla mnie na ten czas. Widziałam w niektórych momentach, że ona całym ciałem mówi, że nie chce brnąć dalej w niektóre tematy i kwestie, ale nie umiała postawić Ci granicy. Ty tego też nie zrobiłaś, nie zatrzymałaś zarówno jej jak i siebie... We mnie jako w odbiorcy wzbudziło to miejscami oprór wręcz delikatną złość. Mogę się mylić - oczywiście, więc nie krytykuję... daję tylko znać jakie to było dla mnie! :) Z ciekawością natomiast obejrzę kolejne odcinki! Pozdrawiam 😊
Bardzo lubię obydwie Panie, natomiast przeprowadzanie terapii w trakcie wywiadu jest niesmaczne. To nie powinno sie publicznie wydarzyć, a tez nie rolą psychologa jest ocenianie zachowań najbliższej rodziny tym bardziej przed kamerą.
To jest bardzo intymna rozmowa. Czy Marcelina to zaakceptowała? Jeśli nie to skandal, że autorka tak prowadzi rozmowę i taką publikuje. Bardzo narzędziowo traktuje swoją gościnię.
Rozmowa bardzo intymna, nie jestem przekonana czy w tym pięknym czasie, gdzie hormony są rozchwiane powinna się odbyć tym bardziej upubliczniać. Marcelina❤ piękna wewnętrznie kobieta a powadząca zawiodła mnie.😢😢😢😢
Nie znalam wczesniej w ogole Marceliny. Widze ze jest niezwykle ciepla, serdeczna i wartosciowa osoba. Natomiast pani psycholog pojechala po bandzie. Przewalkowala kobiete w zaawansowanej clazy, we wrazliwym emocjonalnie momencie zycia, kiedy powinna miec przede wszystkim zapewniony komfort i bezpieczenstwo dla siebie i dla dziecka. Porównania pani psycholog jak ona wychowuje wlasnego syna do tego jak wychowywana byla wiekszosó dzieci i nastolatkow 15-20 lat temu byly malo inteligentne. To byly inne czasy, nikt sie nie rozczulal, nie pytal o emocje. Cale szczescie dzis jest wieksza swiadomosc i generalnie wyzsza jakosc rodzicielstwa, ale takie porownania niczemu nie sluza. Nasi rodzice i dziadkowie starali sie jak mogli i potrafili w tamtym czasie, szyjac z tego co mieli. Niestety pani psycholog nie zyskala mojego szacunku w tym wywiadzie!
Marcelina to bardzo ciepła, dobra i szczera osoba. Prowadzącą szanuję i obserwuję od dłuższego czasu, dostrzegam wiele rzeczy, z którymi się utożsamiam, a także takie, które otwierają mi oczy na różne sprawy. Oczywiście są również kwestie, z którymi się nie zgadzam, ale to jest całkowicie w porządku. Ten wywiad jest jak emocjonalny rollercoaster (dla gościa). Zastanawiam się, jak można "wyciągać" dosłownie wszystkie niewygodne tematy tylko po to, by przyciągnąć uwagę. Prowadząca, będąc silniejsza słownie, w pewnych momentach za bardzo "wierciła" co sprawiło, że słuchanie tej rozmowy było dla mnie nieprzyjemne.
Marcelina cudowna osoba, a prowadząca zachowuje się wobec niej w sposób bardzo pogardliwy 😫 Ciągła manipulacja, raz wazeliniarstwo, raz ataki i krytyka, narzucanie swojej wyższości, dociskanie Marceliny do ściany, przekraczanie granic, osoby, która jest na tyle wrażliwa, że nie potrafi ich stawiać w obliczu takich sytuacji. Zero profesjonalizmu i szacunku dla gościa.
Sposób zadawania pytań i reakcje na odpowiedzi Marceliny ze strony prowadzącej- jak dla mnie nie na miejscu.. Mówiąc „dla mnie jesteś bardzo wazna”- nie czuję szczerości. Jeśli chciała Pani odbyć taką rozmowę mogła to Pani zrobić bez kamer..albo przynajmniej zachowywać się jak „przyjaciółka” w tej rozmowie.. Marcelina: przytulam ❤ dużo spokoju
Chciałabym, żeby część opowieści Marceliny o sobie w wywiadzie nie kończyła się gorzkim ocenianiem i zawstydzaniem. Zle książki czytasz, nie umiesz i ty na to pozwalałaś. To nie były dobre i bezpieczne warunki do otwierania się. Taka delikatna dziewczyna szuka, a tu odgórny nakazy i oczekiwanie zgody na poglądy pani psycholog. Wiele pytań powinno być stawianych w bezpiecznym otoczeniu na terapii. Czy dla Marceliny to nie było za dużo? Czy ona była ok z tym że musi się tak odkrywać? Będzie się dobrze klikało bo duże emocje. Kiepska taka przyjaźń. Przedmiotowe traktowanie w nurcie przemocowej psychologii. „Musisz” „powinnaś”, „nauczę cię”. Dziewczyna chciała wyjść i została wyśmiana „no nie możesz zrobić teraz focha”. Co to jest za brak szacunku. Nadużycie zaufania i wykorzystanie kruchości stanu emocjonalnego tej drugiej osoby.
Marcelina jest wrażliwa, ufna i widać że chce zadowolić Julię odpowiedziami na pytania chociaż ewidentnie zaczyna się jakąć, ciężej oddychać i drapać po głowie a Julia brnie od 29 minuty w karabin pytań cytuje: Czy dobrze że rodzice zostawili Cię z tym ? Czy Twoi rodzice mama czy tata zapytali Cie Marcelinko czy na pewno chcesz to robić ? Nie musiałaś tego robić bo pochodzisz z rodziny gdzie są pieniądze ? Czy Twoi rodzice i Twoje siostry pytali Cię czy chcesz to robić ? Czy pytaly Cie jak Ty się z tym czujesz ? Czy pytały Cię czy jest Ci z tym trudno ? Czy pytały Cię czy potrzebujesz wsparcia ?czy miałaś takie poczucie że jesteś sama z tym ? Dlaczego mama nie dawała Ci wsparcia ? Itd Marcelina jest po tym rozwalona psychicznie, mówi że nigdy z nikim o tym nie rozmawiała i głos jej się łamie a Julia wychodzi cała na biało i zaczyna opowiadać jak to ona jest uważna na swoje dziecko w opozycji do rodziny Marceliny i że sobie nie wyobraża że nikt nie zadał Marcelinie pytań o wsparcie i że to przykre i bolesne 😮 na tym mają polegać te wywiady ? Na wyciąganiu trudnych spraw dla klikalnosci kosztem komfortu gości ? Ta wiwisekcja bolesnej prawdy Marceliny to była dla dobra Marceliny czy podcastu ? Dziewczyna jest w dodatku w ciąży i nieco więcej uważności mogła dostać od prowadzącej chociażby z troski o jej stan. Słabe!
To samo miałam jeśli chodzi o odczucia. Dobrnelam do 25 minuty, potem przewijałam. Bo dla mnie to mega przemocowe te pytania i opinie " no to super wsparcie emocjonalne od mamy" - nie nam to jest oceniać jak postąpiła jej mama. Widać ze dla Marceliny to za dużo. Próbuje zartem sie rozluźnić, ale te pytania i sposob ich zadawania jest mega mocny.
@@MartaMagriszka dokładnie. Przykro mi sie tego słuchało, widać ze dziewczyna jest w tym bezbronna. Czy mogło tu nastąpić przeniesienie u prowadzącej rozmowę? Czy to jest taka jej energia? Nie wiem, ale w pewnym momencie chciałam przytulić ta dziewczynę. I te Marcelinko - jednoczesne infatylizowwnie z taką bombą w pytaniu. Wtf?!
To jest moje zdanie i moje odczucia ale ten wywiad w części „terapeutycznej” nie powinien zostać opublikowany z szacunku do sytuacji emocjonalnej Marceliny, ciągnięta za język opowiedziała o trudnych relacjach z rodziną i to ona będzie musiała teraz mierzyć się z konsekwencjami i jej bliscy, a Julia może być zadowolona że zadała bardziej interesujące pytania niż wszyscy inni, szkoda że bez wrażliwości i troski o konsekwencje skoro mianuje się jej koleżanką
Dawno nie słyszałam tak fajnej, głębokiej rozmowy. Uważam, że świetny pomysł na szerzenie edukacji w temacie naszych ran i przekonań. Świetnie również, że każda z pań ma swoje zdanie i swoją prawdę- o to chodzi. Każdemu może pomóc co innego- również to kwestia przekonań i zaufania do swoich wyborów. Bardzo miło było posłuchać szczerych wypowiedzi Marceliny, również z perspektywy mamy. To prawda, że ciąża zmienia naszą perspektywę, wchodzimy w nową rzeczywistość. Myślę, że krytyka prowadzącej podcast w komentarzach to odzwierciedlenie również przekonań i ran autorów. Warto się z tym spotkać:)
Piękna o trudna zarazem rozmowa! chyba większość z nas w podobnym wieku pochodzi z domów gdzie nie było rozmów i okazywania sobie uczuć ! Marcelina bravo za odwagę ❤
Mam ochote przytulic Marcelinę, niezwykle czuly i dobry czlowiek. W rozwoju w moim odczuciu najwazniejsza jest droga i poszukiwania...i w tym aspekcie Julia jest za bardzo oceniająca. Bo nie wazne co pomaga, wazne ze pomaga. Mam za soba wiele sesji terapeutycznych i wiwlokrotnie wychodzilam z nich zniesmaczona i lżejsza o ladna sumkę....a wystarczylo że pojechalam na kobiece kregi tam przeklikało. Za duzo w wywiadzie oceny., co nie zmienia faktu ze Marcelina mnie bardzo poruszyla ❤
Obie Panie cenię, obserwuję, ale to co się tutaj wydarzyło, to jest za dużo. Mam wrażenie, jakbym podsłuchiwała rozmowę z gabinetu terapeutycznego. Zaskakujące, że obie strony chciały stworzyć i opublikować tak prywatną rozmowę. Julia zapytałaś na początku co myślę o Marcelinie po wywiadzie. Myślałam, że zna swoją wartość i jest asertywna a tutaj mam wrażenie, że ujawnia bardzo dużo pod wpływem prowadzącego i płynie w to bez zastanowienia. Oby żadna ze stron nie żałowała.
Pragmatyzm w dążeniu do rozpoznawalności przesłonił szacunek do prywatności drugiej osoby i jej rodziny a to wszystko w otoczce „przyjaźni” żeby więcej mocnych zwierzeń można było wyciągnąć. Nieetyczne i egoistyczne. Brawo, niech się klika!
Totalnie się zgadzam. Julia jest jedna z najbardziej egoistycznych i narcystycznych twórczyń w Internecie. Prowadzenie terapii kobiety na wizji.... Serio?!?! Wszystko dla wyświetleń. Masz rację, niech się klika. Jest to antyreklama Julii.
Dokładnie, strasznie narcystyczna kobieta. Na dodatek widać, że walczy ze sobą, ale i tak wybija zazdrość za wygląd i sukcesy Marceliny. Mam nadzieję, że ta kobieta nie pracuje jako terapeutka 🥴
Dzień dobry, uwielbiam Marcelinę, natomiast co tu się wydarzyło? Dlaczego tak się traktuje Gościa, obnażając go do kości, wrzucając w emocje, które są niekomfortowe dla Gościa/rozmówcy, na dodatek to jest publikowane, rozmowa, która jest niekomfortowa z racji tej, że jeśli prowadzącą jest pani psycholog, to raczej powinna wiedzieć, że tego typu wiwisekcja, całkowicie bez sensu, powinna zostać między nimi... Czy to jest rozmowa, w celu zdobycia zasięgów i subskrybentów z racji "szczerych" a raczej niewygodnych pytań? Dziękuję, ale więcej nie będę słuchała
@@boguslawaduda6548 prośba o więcej kultury :) faktem jest że była to rozmowa dwóch dorosłych osób, opinią jest to że Marcelina była ciągnięta za język i odpowiedzi były wydobywane w dość intensywny sposób, opinia jest wypowiadana na podstawie tego co się widzi i się słyszy, własnych doświadczeń i wartości i deprecjonowanie odczuć innych ludzi nie jest ok. Marcelina nie udostępniła tego wywiadu ani nie zamieściła ani jednej wzmianki od dnia publikacji i Agnieszka Sienkiewicz swojego wywiadu również (tak, była bardziej asertywna ale czuć było napięcie i niezadowolenie Agi). Jak Marcelina odniesie się do tego wywiadu w pozytywny sposób to zamykam mordkę i przestaje stawać w jej obronie 😊
OMG, Żurnalista ma milion razy więcej empatii do polityków Konfederacji w swoich podcastach niż Pani dla swojej przyjaciółki. Spotkanie cywilizacji turańskiej z łacińską.
Podcast zobaczyłam dopiero dzisiaj i padłam emocjonalnie! Gotowałam i płakałam!!! Wielki szacunek dla prowadzącej i 100 tysięcy ton miłości i przytulania dla Pani Marceliny !!!! Opowiedziała moja historię🙏🙏
Piekne i Mocne. Czułam ze Marcelina jest zbyt przygniatana informacjami i jednak tez ocenami. Marcelina Dziekuje za tą Autentyczność jesteś cudowna ❤❤❤
Pani psycholog, takich osobistych treści nie ujawnia się. Gdzie etyka, gdzie empatia i dbałość o swojego rozmówcy? Pod przykrywką życzliwości wydobywanie intymnych spraw. Zwłaszcza jeśli Marcelina mówi że ma tendencje do zadowalania ludzi, wykorzystała Pani to, bardzo niefajne zachowanie. Krytykowanie książek, które czytała Marcelina. Bardzo toksyczne. I ciągle gadanie o sobie...
Marcelina, jaka Ty jesteś fantastyczna! Radosna, ciepła, mądra, zaradna! ❤ chciałabym mieć taką przyjaciółkę ❤ nie rozumiem czemu prowadzaca nie namowila Cie, żebyś wyjaśniła te sytuacje skoro jej to tak pomogło?!🤷♀️ mam nadzieję że sobie z tym poradzisz ,nigdy w to nie wierzyłam!
Nie łapie tych wypowiedzi opartych na ocenianiu - jej i jej rodziców. Trudno mi było to oglądać - dałam radę tylko urywki. Dziewczyna momentami nie miala chwili na ciszę, przemyślenie odpowiedzi, wręcz byla zarzucana czyms co ma jej pomóc. Bardzo dynamiczne te wypowiedzi prowadzącej rozmowę, nie wiem czy pomocne dla Marceliny. Dało sie wyczuć dysproporcje pomiędzy prowadzącą a gościem. Trudno mi sie tego słucha, myślę, ze mozna by bylo zadbać bardziej o komfort Marceliny w tym spotkaniu.
Duzo toksyczności czuć od prowadzącej, traktuje z wyższością Marcelinę, wbija szpilki i podsmiewa się z jej poglądów, przerażające że tacy ludzie zostają psychologami.
Ta rozmowa jest niesamowita . Pani Julia jest wyjątkowym psychologiem z tej rozmowy naprawdę wiele można wziasc dla siebie . Piękna rozmowa między pięknymi osobami 😊
Co tu się wydarzyło to przerasta wszystko. Narcystyczna chęć Pani Julii do pokazania się i nabicia sobie wyświetleń przeprowadzajac terapie kobiecie w zaawansowanej ciazy!!?!? kur*a mac !!!
Absolutnie nie rozumiem tych negatywnych komentarzy. Ludzie? Co z wami? Piękna, szczera rozmowa dwóch mądrych kobiet. Trzeba wiele odwagi by zdobyć się na taką szczerość. Ta rozmowa dotyka wielu ważnych wątków, które mogą być wspólnym mianownikiem dla innych. Nie ma tu dla mnie miejsca dla oceny. Jest radość z bycia świadkiem autentyczności. Brawa dla obu wspaniałych kobiet🎉🎉🎉🎉🎉❤
Podzielam Twoje odczucia. Ze względu na te komentarze wysłuchałam tej rozmowy bardzo skrupulatnie. Julia w kilku momentach mówi, że mogą czegoś nie publikować - Marcelina mówi wtedy za każdym razem, że nie ma takiej potrzeby. Ma więc w sobie zgodę na to, że rozmowa (włącznie z tymi ewidentnie niewygodnymi dla słuchaczy fragmentami) ujrzy światło dzienne. Wierzę, że gdyby nie chciała jej publikacji, to byłoby to do zrobienia. Dodatkowo, większość ataków wymierzonych w Julię opiera się na stwierdzeniach urągających dojrzałości i samodzielności Marceliny. Wiele kobiet właśnie w ciąży najlepiej wie czego chce. Jeżeli kogoś coś w tej rozmowie odpaliło, to na jego miejscu przyjrzałabym się temu dlaczego właściwie. Ciekawa jest dla mnie historia Marceliny i mam nadzieję, że wiele kobiet weźmie z niej sobie coś dla siebie by rozwijać skrzydła ❤.
Az tak długo trzeba się zastanawiać żeby odpowiedź czy chciałabym dać takie samo życie swojemu dziecku co sama miałam tym bardziej że było niezbyt dobrze? To wyglądało tak jakbym jej dobrze było wtedy być samotną w tej wielkiej Warszawie 😮
Prowadząca zachowuje się wobec Marceliny w sposób bardzo pogardliwy. Neguje jej uczucia, umniejsza drodze jaką przeszła. Neguje innych psychologów, wyraża się z wyższością i brakiem szacunku dla dorobku innych. Gościni mówi, jakie książki jej pomogły i jacy ludzie, jakie nurty, a ona z wyższością neguje każdy z nich i Marceli doświadczenia. A na koniec mówi, że tego nie ocenia. Serio? Sama mowa Marceli ciała pokazywała, jak niekomfortowo czuła się w tej sytuacji, a ona dociskał ją mocniej i mocniej do ściany, nie bacząc chociażby na to, że jest w zaawansowanej ciąży. Powinna wiedzieć że kobiecie w ciąży nie funduje się takich emocjonalnych rollercoasterów! Nie odba o uczucia swojej rozmówczyni, o jej granice. To przykład braku taktu, wyczucia i profesjonalizmu.
Kochana Julio, uwielbiam Twoje treści, wiedzę osobowość itd dziękuję Ci za ten podcast, za klimat, za gości, za profesjonalizm... Ale skoro zachęcałaś do podzielenia się swoją opinią to potrzebuję dodać też, że coś w przebiegu tego spotkania poszło nie tak... Chyba było za intensywnie w moim odbiorze... Rozumiem, że Twoje intencje były na pewno dobre ale dla mnie w odbiorze wyszło trochę na odwrót. Marcelina jest w ciąży, za duże emocje jak dla mnie na ten czas. Widziałam w niektórych momentach, że ona całym ciałem mówi, że nie chce brnąć dalej w niektóre tematy i kwestie, ale nie umiała postawić Ci granicy. Ty tego też nie zrobiłaś, nie zatrzymałaś zarówno jej jak i siebie... We mnie jako w odbiorcy wzbudziło to miejscami oprór wręcz delikatną złość. Mogę się mylić - oczywiście, więc nie krytykuję... daję tylko znać jakie to było dla mnie! :) Z ciekawością natomiast obejrzę kolejne odcinki! Pozdrawiam 😊
Bardzo lubię obydwie Panie, natomiast przeprowadzanie terapii w trakcie wywiadu jest niesmaczne. To nie powinno sie publicznie wydarzyć, a tez nie rolą psychologa jest ocenianie zachowań najbliższej rodziny tym bardziej przed kamerą.
To jest bardzo intymna rozmowa. Czy Marcelina to zaakceptowała? Jeśli nie to skandal, że autorka tak prowadzi rozmowę i taką publikuje.
Bardzo narzędziowo traktuje swoją gościnię.
Rozmowa bardzo intymna, nie jestem przekonana czy w tym pięknym czasie, gdzie hormony są rozchwiane powinna się odbyć tym bardziej upubliczniać. Marcelina❤ piękna wewnętrznie kobieta a powadząca zawiodła mnie.😢😢😢😢
Nie znalam wczesniej w ogole Marceliny. Widze
ze jest niezwykle ciepla, serdeczna i wartosciowa
osoba. Natomiast pani psycholog pojechala po bandzie. Przewalkowala kobiete w zaawansowanej clazy, we wrazliwym
emocjonalnie momencie zycia, kiedy powinna
miec przede wszystkim zapewniony komfort i bezpieczenstwo dla siebie i dla dziecka.
Porównania pani psycholog jak ona wychowuje wlasnego syna do tego jak wychowywana byla wiekszosó dzieci i nastolatkow 15-20 lat temu byly malo inteligentne. To byly inne czasy, nikt sie nie rozczulal, nie pytal o emocje. Cale szczescie dzis jest wieksza swiadomosc i
generalnie wyzsza jakosc rodzicielstwa, ale takie porownania niczemu nie sluza. Nasi rodzice i dziadkowie starali sie jak mogli i potrafili w tamtym czasie, szyjac z tego co mieli. Niestety
pani psycholog nie zyskala mojego szacunku w tym wywiadzie!
Marcelina to bardzo ciepła, dobra i szczera osoba. Prowadzącą szanuję i obserwuję od dłuższego czasu, dostrzegam wiele rzeczy, z którymi się utożsamiam, a także takie, które otwierają mi oczy na różne sprawy. Oczywiście są również kwestie, z którymi się nie zgadzam, ale to jest całkowicie w porządku. Ten wywiad jest jak emocjonalny rollercoaster (dla gościa). Zastanawiam się, jak można "wyciągać" dosłownie wszystkie niewygodne tematy tylko po to, by przyciągnąć uwagę. Prowadząca, będąc silniejsza słownie, w pewnych momentach za bardzo "wierciła" co sprawiło, że słuchanie tej rozmowy było dla mnie nieprzyjemne.
Marcelina cudowna osoba, a prowadząca zachowuje się wobec niej w sposób bardzo pogardliwy 😫 Ciągła manipulacja, raz wazeliniarstwo, raz ataki i krytyka, narzucanie swojej wyższości, dociskanie Marceliny do ściany, przekraczanie granic, osoby, która jest na tyle wrażliwa, że nie potrafi ich stawiać w obliczu takich sytuacji. Zero profesjonalizmu i szacunku dla gościa.
Mam wrażenie że Marcelina była przytłoczona zadawnaymi pytaniami i totalnie się ich nie spodziewała . 😮
Sposób zadawania pytań i reakcje na odpowiedzi Marceliny ze strony prowadzącej- jak dla mnie nie na miejscu..
Mówiąc „dla mnie jesteś bardzo wazna”- nie czuję szczerości. Jeśli chciała Pani odbyć taką rozmowę mogła to Pani zrobić bez kamer..albo przynajmniej zachowywać się jak „przyjaciółka” w tej rozmowie..
Marcelina: przytulam ❤ dużo spokoju
Chciałabym, żeby część opowieści Marceliny o sobie w wywiadzie nie kończyła się gorzkim ocenianiem i zawstydzaniem. Zle książki czytasz, nie umiesz i ty na to pozwalałaś. To nie były dobre i bezpieczne warunki do otwierania się. Taka delikatna dziewczyna szuka, a tu odgórny nakazy i oczekiwanie zgody na poglądy pani psycholog. Wiele pytań powinno być stawianych w bezpiecznym otoczeniu na terapii. Czy dla Marceliny to nie było za dużo? Czy ona była ok z tym że musi się tak odkrywać? Będzie się dobrze klikało bo duże emocje. Kiepska taka przyjaźń. Przedmiotowe traktowanie w nurcie przemocowej psychologii. „Musisz” „powinnaś”, „nauczę cię”. Dziewczyna chciała wyjść i została wyśmiana „no nie możesz zrobić teraz focha”. Co to jest za brak szacunku. Nadużycie zaufania i wykorzystanie kruchości stanu emocjonalnego tej drugiej osoby.
Marcelina jest wrażliwa, ufna i widać że chce zadowolić Julię odpowiedziami na pytania chociaż ewidentnie zaczyna się jakąć, ciężej oddychać i drapać po głowie a Julia brnie od 29 minuty w karabin pytań cytuje: Czy dobrze że rodzice zostawili Cię z tym ? Czy Twoi rodzice mama czy tata zapytali Cie Marcelinko czy na pewno chcesz to robić ? Nie musiałaś tego robić bo pochodzisz z rodziny gdzie są pieniądze ? Czy Twoi rodzice i Twoje siostry pytali Cię czy chcesz to robić ? Czy pytaly Cie jak Ty się z tym czujesz ? Czy pytały Cię czy jest Ci z tym trudno ? Czy pytały Cię czy potrzebujesz wsparcia ?czy miałaś takie poczucie że jesteś sama z tym ? Dlaczego mama nie dawała Ci wsparcia ? Itd Marcelina jest po tym rozwalona psychicznie, mówi że nigdy z nikim o tym nie rozmawiała i głos jej się łamie a Julia wychodzi cała na biało i zaczyna opowiadać jak to ona jest uważna na swoje dziecko w opozycji do rodziny Marceliny i że sobie nie wyobraża że nikt nie zadał Marcelinie pytań o wsparcie i że to przykre i bolesne 😮 na tym mają polegać te wywiady ? Na wyciąganiu trudnych spraw dla klikalnosci kosztem komfortu gości ? Ta wiwisekcja bolesnej prawdy Marceliny to była dla dobra Marceliny czy podcastu ? Dziewczyna jest w dodatku w ciąży i nieco więcej uważności mogła dostać od prowadzącej chociażby z troski o jej stan. Słabe!
To samo miałam jeśli chodzi o odczucia. Dobrnelam do 25 minuty, potem przewijałam. Bo dla mnie to mega przemocowe te pytania i opinie " no to super wsparcie emocjonalne od mamy" - nie nam to jest oceniać jak postąpiła jej mama. Widać ze dla Marceliny to za dużo. Próbuje zartem sie rozluźnić, ale te pytania i sposob ich zadawania jest mega mocny.
@@MartaMagriszka dokładnie. Przykro mi sie tego słuchało, widać ze dziewczyna jest w tym bezbronna. Czy mogło tu nastąpić przeniesienie u prowadzącej rozmowę? Czy to jest taka jej energia? Nie wiem, ale w pewnym momencie chciałam przytulić ta dziewczynę.
I te Marcelinko - jednoczesne infatylizowwnie z taką bombą w pytaniu. Wtf?!
To jest moje zdanie i moje odczucia ale ten wywiad w części „terapeutycznej” nie powinien zostać opublikowany z szacunku do sytuacji emocjonalnej Marceliny, ciągnięta za język opowiedziała o trudnych relacjach z rodziną i to ona będzie musiała teraz mierzyć się z konsekwencjami i jej bliscy, a Julia może być zadowolona że zadała bardziej interesujące pytania niż wszyscy inni, szkoda że bez wrażliwości i troski o konsekwencje skoro mianuje się jej koleżanką
@@MartaMagriszkaw moim odczuciu to też było mocno przemocowe.
Dawno nie słyszałam tak fajnej, głębokiej rozmowy. Uważam, że świetny pomysł na szerzenie edukacji w temacie naszych ran i przekonań. Świetnie również, że każda z pań ma swoje zdanie i swoją prawdę- o to chodzi. Każdemu może pomóc co innego- również to kwestia przekonań i zaufania do swoich wyborów. Bardzo miło było posłuchać szczerych wypowiedzi Marceliny, również z perspektywy mamy. To prawda, że ciąża zmienia naszą perspektywę, wchodzimy w nową rzeczywistość. Myślę, że krytyka prowadzącej podcast w komentarzach to odzwierciedlenie również przekonań i ran autorów. Warto się z tym spotkać:)
Amen!
Piękna o trudna zarazem rozmowa!
chyba większość z nas w podobnym wieku pochodzi z domów gdzie nie było rozmów i okazywania sobie uczuć !
Marcelina bravo za odwagę ❤
Mam ochote przytulic Marcelinę, niezwykle czuly i dobry czlowiek. W rozwoju w moim odczuciu najwazniejsza jest droga i poszukiwania...i w tym aspekcie Julia jest za bardzo oceniająca. Bo nie wazne co pomaga, wazne ze pomaga. Mam za soba wiele sesji terapeutycznych i wiwlokrotnie wychodzilam z nich zniesmaczona i lżejsza o ladna sumkę....a wystarczylo że pojechalam na kobiece kregi tam przeklikało. Za duzo w wywiadzie oceny., co nie zmienia faktu ze Marcelina mnie bardzo poruszyla ❤
Obie Panie cenię, obserwuję, ale to co się tutaj wydarzyło, to jest za dużo. Mam wrażenie, jakbym podsłuchiwała rozmowę z gabinetu terapeutycznego. Zaskakujące, że obie strony chciały stworzyć i opublikować tak prywatną rozmowę. Julia zapytałaś na początku co myślę o Marcelinie po wywiadzie. Myślałam, że zna swoją wartość i jest asertywna a tutaj mam wrażenie, że ujawnia bardzo dużo pod wpływem prowadzącego i płynie w to bez zastanowienia. Oby żadna ze stron nie żałowała.
Oglądając to czułam się jakbym podglądała kogos przez palce w bardzo intymnej sytuacji. 😮
Pragmatyzm w dążeniu do rozpoznawalności przesłonił szacunek do prywatności drugiej osoby i jej rodziny a to wszystko w otoczce „przyjaźni” żeby więcej mocnych zwierzeń można było wyciągnąć. Nieetyczne i egoistyczne. Brawo, niech się klika!
Weszłam właśnie to napisać!!
Obrzydliwe!!!!
Totalnie się zgadzam. Julia jest jedna z najbardziej egoistycznych i narcystycznych twórczyń w Internecie. Prowadzenie terapii kobiety na wizji.... Serio?!?! Wszystko dla wyświetleń. Masz rację, niech się klika. Jest to antyreklama Julii.
Spot on…
Dokładnie, strasznie narcystyczna kobieta. Na dodatek widać, że walczy ze sobą, ale i tak wybija zazdrość za wygląd i sukcesy Marceliny.
Mam nadzieję, że ta kobieta nie pracuje jako terapeutka 🥴
@@11dagit jeszcze ksiazki pisze, edukatorka od siedmiu boleści.
Marcelina wspaniała jesteś, prawdziwa! Bardzo dużo widzę w tobie siebie , ściskam cie ❤
Dzień dobry, uwielbiam Marcelinę, natomiast co tu się wydarzyło? Dlaczego tak się traktuje Gościa, obnażając go do kości, wrzucając w emocje, które są niekomfortowe dla Gościa/rozmówcy, na dodatek to jest publikowane, rozmowa, która jest niekomfortowa z racji tej, że jeśli prowadzącą jest pani psycholog, to raczej powinna wiedzieć, że tego typu wiwisekcja, całkowicie bez sensu, powinna zostać między nimi... Czy to jest rozmowa, w celu zdobycia zasięgów i subskrybentów z racji "szczerych" a raczej niewygodnych pytań? Dziękuję, ale więcej nie będę słuchała
@@KasiaGdansk-fd6tb na dodatek ta rozmowa trwała 3h, mocne przeżycie w dodatku dla kobiety w ciąży. :(
@@dominikabroda8608nie zesrajcie się z tą ciążą. Jakby nie chciała o czym mówić to by nie mówiła jak np Agnieszka Sienkiewicz i tyle!!
@@boguslawaduda6548 prośba o więcej kultury :) faktem jest że była to rozmowa dwóch dorosłych osób, opinią jest to że Marcelina była ciągnięta za język i odpowiedzi były wydobywane w dość intensywny sposób, opinia jest wypowiadana na podstawie tego co się widzi i się słyszy, własnych doświadczeń i wartości i deprecjonowanie odczuć innych ludzi nie jest ok. Marcelina nie udostępniła tego wywiadu ani nie zamieściła ani jednej wzmianki od dnia publikacji i Agnieszka Sienkiewicz swojego wywiadu również (tak, była bardziej asertywna ale czuć było napięcie i niezadowolenie Agi). Jak Marcelina odniesie się do tego wywiadu w pozytywny sposób to zamykam mordkę i przestaje stawać w jej obronie 😊
OMG, Żurnalista ma milion razy więcej empatii do polityków Konfederacji w swoich podcastach niż Pani dla swojej przyjaciółki. Spotkanie cywilizacji turańskiej z łacińską.
Podcast zobaczyłam dopiero dzisiaj i padłam emocjonalnie! Gotowałam i płakałam!!! Wielki szacunek dla prowadzącej i 100 tysięcy ton miłości i przytulania dla Pani Marceliny !!!! Opowiedziała moja historię🙏🙏
Piekne i Mocne. Czułam ze Marcelina jest zbyt przygniatana informacjami i jednak tez ocenami. Marcelina Dziekuje za tą Autentyczność jesteś cudowna ❤❤❤
Pani psycholog, takich osobistych treści nie ujawnia się. Gdzie etyka, gdzie empatia i dbałość o swojego rozmówcy? Pod przykrywką życzliwości wydobywanie intymnych spraw. Zwłaszcza jeśli Marcelina mówi że ma tendencje do zadowalania ludzi, wykorzystała Pani to, bardzo niefajne zachowanie. Krytykowanie książek, które czytała Marcelina. Bardzo toksyczne. I ciągle gadanie o sobie...
Marcelina, jaka Ty jesteś fantastyczna! Radosna, ciepła, mądra, zaradna! ❤ chciałabym mieć taką przyjaciółkę ❤ nie rozumiem czemu prowadzaca nie namowila Cie, żebyś wyjaśniła te sytuacje skoro jej to tak pomogło?!🤷♀️ mam nadzieję że sobie z tym poradzisz ,nigdy w to nie wierzyłam!
Nie łapie tych wypowiedzi opartych na ocenianiu - jej i jej rodziców. Trudno mi było to oglądać - dałam radę tylko urywki. Dziewczyna momentami nie miala chwili na ciszę, przemyślenie odpowiedzi, wręcz byla zarzucana czyms co ma jej pomóc. Bardzo dynamiczne te wypowiedzi prowadzącej rozmowę, nie wiem czy pomocne dla Marceliny. Dało sie wyczuć dysproporcje pomiędzy prowadzącą a gościem. Trudno mi sie tego słucha, myślę, ze mozna by bylo zadbać bardziej o komfort Marceliny w tym spotkaniu.
Duzo toksyczności czuć od prowadzącej, traktuje z wyższością Marcelinę, wbija szpilki i podsmiewa się z jej poglądów, przerażające że tacy ludzie zostają psychologami.
Wspaniala jestes Marcelina❤ w ogole mnoe nie interesuje tzw zycie celebrytow ale to nie bylo o tym. To bylo cudne, choc trudne. Dziekuje Marcelinko❤
Wiwisekcja na Marceli... 😢 Boże, aż mi Jej szkoda...
❤❤❤ Marcelina jesteś chmurką, cudowna, wspaniała, wartościowa🤗
Ta rozmowa jest niesamowita . Pani Julia jest wyjątkowym psychologiem z tej rozmowy naprawdę wiele można wziasc dla siebie . Piękna rozmowa między pięknymi osobami 😊
Co tu się wydarzyło to przerasta wszystko. Narcystyczna chęć Pani Julii do pokazania się i nabicia sobie wyświetleń przeprowadzajac terapie kobiecie w zaawansowanej ciazy!!?!? kur*a mac !!!
Absolutnie nie rozumiem tych negatywnych komentarzy. Ludzie? Co z wami? Piękna, szczera rozmowa dwóch mądrych kobiet. Trzeba wiele odwagi by zdobyć się na taką szczerość. Ta rozmowa dotyka wielu ważnych wątków, które mogą być wspólnym mianownikiem dla innych. Nie ma tu dla mnie miejsca dla oceny. Jest radość z bycia świadkiem autentyczności. Brawa dla obu wspaniałych kobiet🎉🎉🎉🎉🎉❤
Podzielam Twoje odczucia. Ze względu na te komentarze wysłuchałam tej rozmowy bardzo skrupulatnie. Julia w kilku momentach mówi, że mogą czegoś nie publikować - Marcelina mówi wtedy za każdym razem, że nie ma takiej potrzeby. Ma więc w sobie zgodę na to, że rozmowa (włącznie z tymi ewidentnie niewygodnymi dla słuchaczy fragmentami) ujrzy światło dzienne. Wierzę, że gdyby nie chciała jej publikacji, to byłoby to do zrobienia.
Dodatkowo, większość ataków wymierzonych w Julię opiera się na stwierdzeniach urągających dojrzałości i samodzielności Marceliny. Wiele kobiet właśnie w ciąży najlepiej wie czego chce.
Jeżeli kogoś coś w tej rozmowie odpaliło, to na jego miejscu przyjrzałabym się temu dlaczego właściwie.
Ciekawa jest dla mnie historia Marceliny i mam nadzieję, że wiele kobiet weźmie z niej sobie coś dla siebie by rozwijać skrzydła ❤.
Jeśli definiujesz siebie przez psychologię pani psycho mamo no to jesteś beznadziejna ... jak mogłaś tak potraktować swojego gościa?
Słuchając tego czuje jakby to była moja historia
Kochana Marcelina! Doskonale rozumiem jak zakładasz kask i czujesz tę wolność! ❤
Super wywiad i Marcelina jesteś mądrą kobietą, inspirujesz 🙂
Az tak długo trzeba się zastanawiać żeby odpowiedź czy chciałabym dać takie samo życie swojemu dziecku co sama miałam tym bardziej że było niezbyt dobrze? To wyglądało tak jakbym jej dobrze było wtedy być samotną w tej wielkiej Warszawie 😮
Pani psycholog jest bardzo kompetentna pytania są prawidłowe. Pani psycholog w mojej ocenie stara się pomóc osobie z którą rozmawia.
Bardzo szczera i mądra rozmowa dwóch pięknych wewnętrznie i zewnętrznie Kobiet.
typowy brak taktu dla ludzi z krainy u. ja o tej psycholog mówię
dokładnie!!!
Nuda, a wazaliniarstwo Pani prowadzącej zmęczyło mnie po 20 minutach
Zdecydowanie to byla rozmowa warta wysłuchania, a to co w niej wielu boli to chyba to co widza w lustrze
Czemu promujesz OSZUSTKĘ??