Piąta wielka bitwa w historii Beleriandu! Wyszło tego naprawdę dużo i starałem się jak najszybciej ukończyć ten materiał dlatego mam nadzieję, że nie popełniłem dużej ilości błędów, oraz że nie czuć jakoby ten film był robiony na szybko ;)
Błagam, Wojnę Gniewu zrób możliwie najdogłębniej jak możesz. Wiem, że mało wiemy o tej bitwie ale to właśnie opis walk armii Valarów i armii Morgotha jest tak ciekawy!
Chyba najważniejsza fabularnie z bitew, prolog do historii Dzieci Hurina i upadku Gondolinu. No i dowód na to jak piękny język stworzył Tolkien, brzmienie tej nazwy niesie ze sobą jakiś ułamek tragedii tego wydarzenia
Przyznam szczerze ze wszystkich tych bitew o Beleriand ta jest dla mnie najciekawsza ze wszystkich własnie ze względu na najwięcej o niej informacji, nie wiem czy tez cię ta bitwa najbardziej ciekawi. Moim zdaniem ta właśnie bitwa była najbardziej przełomowa skoro po niej elfy kompletnie straciły jakąkolwiek inicjatywę. No dobra, skoro 6. bitwa niebawem to może przed nią zrobisz jak obiecałeś jeszcze ten konflikt elfów z krasnoludami i może zrobisz jeszcze oblężenie Gondolinu, w końcu w Silmarilionie cały rozdział jest opisany tej bitwie.
zanim Wojna Gniewu będzie to pojawi się najpierw materiał o chociażby zniszczeniu Doriathu i Nargothrondu, co się tyczy pierwszej części wypowiedzi to chyba każdy może się zgodzić, że Nirnaeth Arnoediad jest najciekawszym starciem w Pierwszej Erze
Słuchając kolejny materiał o kolejnej bitwie i znając m.w. historię co było dalej, zawsze zastanawia mnie ile set tysięcy czy milionów elfów przybyło do Beleriandu z Feanorem oraz ile było już na tamtych terenach :O
W tych wszystkich bitwach zastanawia mnie jedno. Odległości. Tutaj na przykład. Biorąc pod uwagę mapę między hithlum a angbandem wydaje się dosyć spora. Natomiast wojska mogły walcząc przebić sobie drogę aż do bram Angbandu. A potem w drugą stronę. W ciągu jednego dnia? Bo wątpię by nieustanna walka przez dłuższy czas była możliwa (choćby dla ludzi którzy przecież cały czas wiernie stawiali opór) Zakładając że taki marsz jest możliwy znaczy że Beleriand byłby naprawdę mały a armia z Wschodu właściwie powinna widzieć nie tylko wychodzących wrogów ale też usłyszeć szczęk bitwy na jej początku. Natomiast jeśli jednak odległości są większe to przejście takich dystansów wykończyło by wojska nie mówiąc o walce cały czas
Dokładnie nie wiemy jak daleko od Angbandu był Hithlum. Są spekulacje że od Gór Cienia do Angbnadu mogło być około 90 kilometrów, od Jeziora Mithrim natomiast coś koło 150 w linii prostej.
@@Queltharius zakładając tempo marszu legionów rzymskich (następne zorganizowane większe armię były na początku nowożytności) dziennie szły 5 godzin i mogły przejść maksymalnie forsownym marszem 30km. Przejście trzykrotności dystansu walcząc jest niemożliwe. I ja wiem że niby to fantasy a sam władca pierścieni czy silmarillion to nie da książki batalistyczne. Ale trochę razi w oko tak daleko idące "luźne" podejście do kwestii dosyć przyziemnych. Zakładając ten plan armie musiało by dzielić max 15km. A to niweczy cały plan Morgotha bo z takiej odległość przeciętny elf powinien wszystko dobrze widzieć.
W mojej opinii nie można omawiać dzieła z pominięciem aspektu twórcy. Z tego powodu nie można dosłownie odczytywać map, ponieważ profesor Tolkien nie był kartografem. Podobnie przebiegu bitew nie można przekładać dosłownie, ponieważ nie był historykiem wojen starożytności. Jedno i drugie, moim zdaniem, można złożyć na karku albo ułomności sporządzonych map, albo zniekształceń przekazów. Pierwsze w wyniku niewiedzy (np. o kształcie planety), bądź sporządzania map bez faktycznej znajomości ziem północnych. Natomiast zniekształcenia mogą pochodzić przykładowo z opierania się na pierwotnych przekazach ustnych, elfich pieśniach, które mogły być zinterpretowane zbyt dosłownie. Dodatkowo należy pamiętać, że ogrom źródeł pisanych zostało zatopione wraz z Beleriandem. Dlatego mapy mogły zostać odtworzone poprzez zszywanie informacji z map poszczególnych regionów, a historię spisane w całość z mniejszych fragmentów. Profesor Tolkien, w swoich opowieściach przekazywał historię, języki i zwyczaje. Te fragmenty powinny być interpretowane dokładnie ;)
@@xkarol3110 no też nie do końca. Zauważ że Tolkien bardzo często stwierdzał że wróg w bitwie był gnany przez całą krainę. Albo że sojusznik dotarł z pod jakiegoś miasta. Nawet zakładając niedokładność przekazów wyjawia się obraz bardzo żwawych i ruchliwych oddziałów. Co prawda nieznajomość realiów bitew średniowiecza jest pewnym wytłumaczeniem jednak Tolkien jako osoba oczytana powinien przynajmniej oględne pojęcie mieć. A trzeba zauważyć że niezależnie od przyjętych odległości. Takie Lacjum (początkowe tereny starożytnego Rzymu) czy kampania spokojnie zajmowało 1-2 dni marszu. Bitwa to mogła być prowadzona w dolinie co najwyżej. Ale nie przez całą krainę.
O jakich odległościach mówimy jeśli chodzi o dystans przebyty przez poszczególne armie w tej bitwie? Np. Odległość przebyta przez Armię Hithlum od przełomu Sirionu do bram Angbandu
Trudno określić. Mogło to być coś koło 70 do nawet 90 mil ponieważ nie wiemy dokładnie gdzie Angband był umieszczony. można wiec założyć że armia Hithlum przebyła blisko 150km nim dotarła do Angbandu, zajęło im to około 3 dni.
Dziwnym jest jak łatwo przysfaja sie materiały o wojnie w śrudziemiu gdy wszystko inne wydaje sie takie skomplikowane, dowód tego że Tolkien nie dbał o tematyke wojenną czy skrzyeienie nas jako ludzi?
![Krasnoludy i Ich Historia w Śródziemiu [Dzienniki Śródziemia]](http://i.ytimg.com/vi/UtPp3H5xpNE/mqdefault.jpg)
![Krasnoludy i Ich Historia w Śródziemiu [Dzienniki Śródziemia]](/img/tr.png)
Piąta wielka bitwa w historii Beleriandu! Wyszło tego naprawdę dużo i starałem się jak najszybciej ukończyć ten materiał dlatego mam nadzieję, że nie popełniłem dużej ilości błędów, oraz że nie czuć jakoby ten film był robiony na szybko ;)
Wspaniały i esencjonalny materiał
I kolejny strategiczny komentarz dla zasięgów
Błagam, Wojnę Gniewu zrób możliwie najdogłębniej jak możesz. Wiem, że mało wiemy o tej bitwie ale to właśnie opis walk armii Valarów i armii Morgotha jest tak ciekawy!
Chyba najważniejsza fabularnie z bitew, prolog do historii Dzieci Hurina i upadku Gondolinu. No i dowód na to jak piękny język stworzył Tolkien, brzmienie tej nazwy niesie ze sobą jakiś ułamek tragedii tego wydarzenia
Świetny materiał ! :)
Nawet go nie obejrzałeś xD
@@WolvGame zawsze są świetne a komentarz taktyczny dla zasięgów 👋🏻
Dla mnie to najpiękniejszy fragment pierwszej ery
Dziękuję za materiał👍
Super ten materiał o bitwach z pierwszej ery :D :D :D , bardzo mi się podoba . Dzięki za odcinek nie mogę się doczekać następnego :D :D :D :D
Nirnaeth Arnoediad i Azanulbizar to najlepsze nazwy w całej historii Śródziemia.
Dla zasięgu. Dobra robota!!
Bardzo dobry materiał jak zawsze
W tym tygodniu kupiłem sobie książkę Niedokonczone Opowieści, ale się będzie działo haha Dziękuje za materiał.
W końcu, ulubiona bitwa, chociaż z wszystkich najsmutniejsza.
Zdecydowanie najciekawsza i najbardziej rozbudowana pod względem opisowym bitwa Pierwszej Ery
Wielkie dzięki za film.
Dzień dobry twórco 😎
"Dark was the hour, but day shall come again!"
Przyznam szczerze ze wszystkich tych bitew o Beleriand ta jest dla mnie najciekawsza ze wszystkich własnie ze względu na najwięcej o niej informacji, nie wiem czy tez cię ta bitwa najbardziej ciekawi. Moim zdaniem ta właśnie bitwa była najbardziej przełomowa skoro po niej elfy kompletnie straciły jakąkolwiek inicjatywę.
No dobra, skoro 6. bitwa niebawem to może przed nią zrobisz jak obiecałeś jeszcze ten konflikt elfów z krasnoludami i może zrobisz jeszcze oblężenie Gondolinu, w końcu w Silmarilionie cały rozdział jest opisany tej bitwie.
zanim Wojna Gniewu będzie to pojawi się najpierw materiał o chociażby zniszczeniu Doriathu i Nargothrondu, co się tyczy pierwszej części wypowiedzi to chyba każdy może się zgodzić, że Nirnaeth Arnoediad jest najciekawszym starciem w Pierwszej Erze
I myk godzinka przerwy.
Morgoth to parówa
No i juz wiem co oglądać xD
Słuchając kolejny materiał o kolejnej bitwie i znając m.w. historię co było dalej, zawsze zastanawia mnie ile set tysięcy czy milionów elfów przybyło do Beleriandu z Feanorem oraz ile było już na tamtych terenach :O
Ale ten Glaurung na grafice to Ci wyszedł 😁
Przekaże komplement grafikowi
Słucham z fascynacją. Pozdro
👽💜
Ta seria to jest takie zloto
Nirnaeth Arnoediad musiała skończyć się klęską elfów - w końcu przepowiedziano im cierpienie, więc tak musiało być xd
W końcu mieli wylać nieprzeliczoną ilość łez xD
W tych wszystkich bitwach zastanawia mnie jedno. Odległości.
Tutaj na przykład.
Biorąc pod uwagę mapę między hithlum a angbandem wydaje się dosyć spora. Natomiast wojska mogły walcząc przebić sobie drogę aż do bram Angbandu. A potem w drugą stronę. W ciągu jednego dnia? Bo wątpię by nieustanna walka przez dłuższy czas była możliwa (choćby dla ludzi którzy przecież cały czas wiernie stawiali opór)
Zakładając że taki marsz jest możliwy znaczy że Beleriand byłby naprawdę mały a armia z
Wschodu właściwie powinna widzieć nie tylko wychodzących wrogów ale też usłyszeć szczęk bitwy na jej początku.
Natomiast jeśli jednak odległości są większe to przejście takich dystansów wykończyło by wojska nie mówiąc o walce cały czas
Dokładnie nie wiemy jak daleko od Angbandu był Hithlum. Są spekulacje że od Gór Cienia do Angbnadu mogło być około 90 kilometrów, od Jeziora Mithrim natomiast coś koło 150 w linii prostej.
@@Queltharius zakładając tempo marszu legionów rzymskich (następne zorganizowane większe armię były na początku nowożytności) dziennie szły 5 godzin i mogły przejść maksymalnie forsownym marszem 30km.
Przejście trzykrotności dystansu walcząc jest niemożliwe.
I ja wiem że niby to fantasy a sam władca pierścieni czy silmarillion to nie da książki batalistyczne. Ale trochę razi w oko tak daleko idące "luźne" podejście do kwestii dosyć przyziemnych.
Zakładając ten plan armie musiało by dzielić max 15km. A to niweczy cały plan Morgotha bo z takiej odległość przeciętny elf powinien wszystko dobrze widzieć.
W mojej opinii nie można omawiać dzieła z pominięciem aspektu twórcy. Z tego powodu nie można dosłownie odczytywać map, ponieważ profesor Tolkien nie był kartografem. Podobnie przebiegu bitew nie można przekładać dosłownie, ponieważ nie był historykiem wojen starożytności. Jedno i drugie, moim zdaniem, można złożyć na karku albo ułomności sporządzonych map, albo zniekształceń przekazów. Pierwsze w wyniku niewiedzy (np. o kształcie planety), bądź sporządzania map bez faktycznej znajomości ziem północnych. Natomiast zniekształcenia mogą pochodzić przykładowo z opierania się na pierwotnych przekazach ustnych, elfich pieśniach, które mogły być zinterpretowane zbyt dosłownie. Dodatkowo należy pamiętać, że ogrom źródeł pisanych zostało zatopione wraz z Beleriandem. Dlatego mapy mogły zostać odtworzone poprzez zszywanie informacji z map poszczególnych regionów, a historię spisane w całość z mniejszych fragmentów.
Profesor Tolkien, w swoich opowieściach przekazywał historię, języki i zwyczaje. Te fragmenty powinny być interpretowane dokładnie ;)
@@xkarol3110 no też nie do końca.
Zauważ że Tolkien bardzo często stwierdzał że wróg w bitwie był gnany przez całą krainę. Albo że sojusznik dotarł z pod jakiegoś miasta.
Nawet zakładając niedokładność przekazów wyjawia się obraz bardzo żwawych i ruchliwych oddziałów.
Co prawda nieznajomość realiów bitew średniowiecza jest pewnym wytłumaczeniem jednak Tolkien jako osoba oczytana powinien przynajmniej oględne pojęcie mieć.
A trzeba zauważyć że niezależnie od przyjętych odległości. Takie Lacjum (początkowe tereny starożytnego Rzymu) czy kampania spokojnie zajmowało 1-2 dni marszu.
Bitwa to mogła być prowadzona w dolinie co najwyżej. Ale nie przez całą krainę.
@quel może jakieś omówienie historii z różnych gier lotra + omówienia czy mogly byc kanonicze
Mam kilka takich pomysłów zapisanych, ale postanowiłem zostawić sobie ej do omówienia na inny kanał, który jest w trakcie "kreowania" xd
Zasięgi przybądźcie
Może jakiś odcinek o Huanie?
O jakich odległościach mówimy jeśli chodzi o dystans przebyty przez poszczególne armie w tej bitwie? Np. Odległość przebyta przez Armię Hithlum od przełomu Sirionu do bram Angbandu
Trudno określić. Mogło to być coś koło 70 do nawet 90 mil ponieważ nie wiemy dokładnie gdzie Angband był umieszczony. można wiec założyć że armia Hithlum przebyła blisko 150km nim dotarła do Angbandu, zajęło im to około 3 dni.
Dziwnym jest jak łatwo przysfaja sie materiały o wojnie w śrudziemiu gdy wszystko inne wydaje sie takie skomplikowane, dowód tego że Tolkien nie dbał o tematyke wojenną czy skrzyeienie nas jako ludzi?
Powiedziałeś, że Morgoth kazał wziąć żywcem Hurina, jak wygladala komunikacja i przekazywanie takich rozkazów skoro Morgoth byl w Angbandzie?
To był przekaz myśli zapewne XD
:)
21:24 wschodnia*
Morgoth to tania parówka z lidla
btw Morgoth to parówa
Ja się zastanawiam jak jak 60k i 150k ganialo się po tak setkach mil...
liczby umowne. Mogło ich być więcej, mogło być ich mniej. Ganiać się też nie ganiali tylko raczej był to atak -> odwrót -> atak -> odwrót itp.
Finalnie wszystkie te wielkie bitwy i bohaterstwo było na nic, bo i tak cały kontynent zatonął :(
Każda z nich musiała się wydarzyć, bo Valarowie ruszyli dupy i zrobili coś w sprawie Morgotha.
Częstotliwość materiałów jest zadziwiająca i budząca podziw
Wkrótce będzie niestety spowolnienie podyktowane tym, że mam kilka długich materiałów :c
dla zasiegu
Dla zasięgów :)
Morgoth to parówa