Influencerze, zastanów się, zanim zwrócisz HUGE HAUL. Zwroty w sieciówkach.
Вставка
- Опубліковано 9 гру 2022
- 🤳 Mój Instagram: / agatabokiej
• Jak nie dać się zmanip... O odroczonych płatnościach
• Wszystko o SHEIN. o SHEIN
• Fast fashion - wyjaśni... o FAST FASHION
• 50% ubrań ma inny skła... Metki ubraniowe kłamią
• Rakotwórcze ubrania z ... Rakotwórcze ubrania z sieciówek
🔗🔗 Źródła:
www.optoro.com/returns-blog/r...
www.bbcearth.com/news/your-br...
www.vogue.co.uk/fashion/artic...
www.theguardian.com/commentis...
www.voguebusiness.com/consume...
www.paymentsjournal.com/highe...
www.forbes.com/sites/sap/2022...
www.cbre.com/insights/viewpoi...
reports.fashionforgood.com/wp...
www.itv.com/news/2021-06-21/a...
www.theguardian.com/fashion/2...
www.thegrocer.co.uk/plastic/p...
#shein #haul #hugehaul #fastfashion - Наука та технологія
Dzięki za film! Nie miałam o tym pojęcia, przerażajace. Człowiek do sklepu chodzi na nogach żeby bez sensu samochodu nie używać i nosi te ciężkie zakupy, a później wchodzi takie shein i zapełnia wysypiska nowymi ubraniami. Można stracić wiarę w sens swoich starań…
Można, ale uwazam, że własne działania maja sens. Są przede wszystkim dobre dla naszej psychiki, a pojedyncze wybory konsumenckie sumują się i czasami decydują o tym, co firma produkuje. Wystarczy spojrzeć na mleczarnie, które zaczęły tworzyć wegański nabiał.
Dzięki za film 🌟
Hej, pracowałam kiedyś w magazynie H&M i tam właśnie były obsługiwane zwroty i reklamacje. Był cały system wprowadzanie ponownego ubrań, sprawdzania ich stanu itp., a potem wysyłano je w ramach zamówień. Nie wiem, jak jest w innych sieciówkach, ale w tym przypadku zwroty są akurat bezpieczne.
Zastanawia mnie tez kwestia dostępności produktów na stronie - czasem są one już wyprzedane, a w ciągu kilku dni, a nawet godzin pojawiają się ponownie. Myślę, że te nowe produkty są właśnie ze zwrotów, więc może można po tym poznać, że marka poważnie podchodzi do zwracanych produktów.
Hm ma w temacie tez sporo za uszami, między innymi temat spalania niesprzedanej odzieży 😥 podsyłam link fashionunited.uk/news/fashion/h-m-accused-of-burning-12-tonnes-of-new-unsold-clothing-per-year/2017101726341
Ostatnio zaniosłam moje conversy 10letnie które miały dziurę do szewca. Wypastowalam je czarnym kremem do skóry, podeszwa naprawiona i.. Są jak nowe.
pracowalam w roznych sklepach internetowych jeden byl i nadal jest gigantem, proces zwrotu jest kosztochlonny to fakt ale proces utylizacji rownież. Nigdy nie spotkalam sie z utylizacja zwyklego zwrotu, innaczej maja sie reklamacje. Aczkolwiek lepiej stawiac na polskie firmy tam wyglada to najbardziej wg mnie etycznie jesli mozna tak powiedziec.
Jak już odpowiedziałam w jakimś z komentarzy- dane nie są uniwersalne, nie jestem w stanie zdobyć danych na temat każdej sieciówki. Dlatego mówiłam o SHEIN, która jest marką ultra fast fashion i obecnie produkuje najwięcej na świecie. Film miał na celu motywację do refleksji nad bezmyślnym zamawianiem i zwracaniem dużych ilości rzeczy :)
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Zależy od sieciowki. Może shein rzeczywiście tak robi. Ja pracuję w jednej z francuskich bieliźnianych sieciowek i zwroty zamówień internetowych przyjmujemy w sklepach. Zwracana rzecz jest po prostu dodana u nas do stocku i zawieszana na powierzchni sklepu do sprzedaży. Jeśli chodzi o cykl życia kolekcji to wygląda on tak, że mamy cztery kolekcje: dwie duże (letnią i zimową) i dwie mniejsze (wiosenną i jesienną) - bardziej uzupełniające. Po zakończeniu kolekcji jest duża wyprzedaż, na której większość rzeczy się sprzedaje a to co się nie sprzeda odsyłamy do factory, gdzie wszystko jest jeszcze tańczę i sprzedaje się prawie w 100%, reszta rzeczy jest odsyłana do Francji. Producent też używa tych samych materiałów przez kilka kolekcji (np. a sama kratka pojawię się przez trzy zimy).
Dzięki za komentarz. Nie jestem w stanie sprawdzić każdego sklepu sieciowego na świecie. Te dane nie sa uniwersalne i przypisane do każdej sieciówki. Dlatego mówiłam o shein, czyli sieciówce, która jest największa i produkuje najwiecej. Film ma skłonić do refleksji nad bezmyślnym zamawianiem i zwracaniem rzeczy.
Moze i w wielkiej brytanii zmniejszylo sie zuzycie plastikowych toreb ale ludzie tutaj ogolnie to nie zastanawiaja sie nad tym jak powstalo dane ubranie i co sie z nim dzieje po zwrocie. Uwazaja ,ze primark ma niezle jakosciowo ubrania i ciagle kupuja i kupuja bo tanio. Nie zastanawiaja sie dlaczego jest tak tanio. Uwazaja tez ,ze hm ma dobre jakosciowo ubrania na lata ale juz sie przyzwyczailam ,ze potrafia sie zachwycac byle chinskim bibelotem do domu, im bardziej swiecacy, brokatowy tym lepiej.
Tak, jest dużo takich osób, to prawda. Ale oprócz reklamówek kolejnym przykładem na to, ze wybory konsumenckie maja znaczenie jest aktualna dostępność produktów roślinnych w sklepach. Jeszcze 5 lat temu nie było nawet połowy produktów w dyskontach w porównaniu do teraz. Wierze, ze kupujesz = głosujesz.
Dziękuję za film :)
Mam pytanie odnośnie ubrań z akrylu. Kiedyś nie zwracałam uwagi na skład ubrania, a od jakiegoś czasu to robię. Niestety okazało się że posiadam kilkanaście akrylowych swetrów w których oczywiście nie jest mi ciepło... Kupiłam z drugiej ręki swetry wełniane które w 100% spełniają moje oczekiwania i widzę ogromną przepaść między nimi a tymi akrylowymi. Do tego jeszcze dochodzi kwestia mikrowłókien z prania akrylu... Czy "etyczne" więc jest noszenie tych swetrów jeszcze przez kilka lat? Nie chcę mimo wszystko wyrzucać ubrań które wizualnie są w miarę dobrym stanie, nie mają żadnych dziur i plam. Aczkolwiek w 100% potwierdzam że nie dają ciepła, mechacą się i są wizualnie gorsze niż swetry z wełny.
Pozdrawiam :)
Masz kilka opcji moim zdaniem. Ja bym patrzyła przede wszystkim na własny komfort cieplny, owszem, sama kupiłaś swetry akrylowe, ale zrobiłaś to nieświadomie, czy jest sens się w nich "męczyć" kolejne lata? Osobiście nienawidzę marznąć :) Jeśli nie jest to dla Ciebie aż tak uciążliwe to ja bym ponosiła te rzeczy dalej, są już kupione, zostały wyprodukowane etc. Jeśli chodzi o mikrowłókna to można zmniejszyć ich ilość stosując krótsze pranie, płyn zamiast proszku i mniejszą temperaturę (jest taki film na moim kanale). Jeśli zdecydujesz, że chcesz jednak oddać / sprzedać rzeczy to jest kilka opcji. Można je sprzedać np. na vinted, tylko tu rodzi się pytanie czy etyczne jest przekazywanie dalej akrylu nieświadomym konsumentom? Alternatywą jest wrzucenie swetrów do kontenera. Bardzo ważne, żeby to był kontener z logotypem PCK. Operatorem tych kontenerów jest Wtór-Pol, która ma zaawansowane technologie, umożliwiające przerobienie i utylizację odpadu tekstylnego. Produkują z niego takie rzeczy, jak paliwa alternatywne, kompozyt do desek itd. Będą wiedzieli co zrobić ze swetrami, jest bardzo duża szansa, że nie skończą na wysypisku. Jak widzisz temat nie jest prosty :D Nie każdy wybór jest w 100% zrównoważony, w kapitalizmie trudno o 100% ekologiczne wybory, bo nawet eko zakupy generują ślad węglowy.
@@agatabokiej dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) dodam że dwa z tych swetrów zostały kupione raptem 4 miesiące temu, nie były mocno eksploatowane i prane a już z bliska wyglądają tragicznie. Szkoda mi nawet używać na to golarki do ubrań bo zaraz jest to samo...
Dzięki za ten film! Zastanawiałam się nie raz dlaczego zwroty są darmowe i jak im się to opłaca. Niedawno potrzebowałam płaszcza, chciałam aby był w miarę elegancki i posłużył długo. Szukałam sporo, obawiałam się, że uzywany z Vinted może się okazać trochę "znoszony". Zdecydowałam się na nowy z Mango (sieciówka wiem, ale nowe eko alternatywy byly poza moim zasuegiem). Błąd, kolejny, może następnego nie będzie. Nie bede rozwodziła się nad wszystkimi wadami kroju, materiału i zapachu. Zwróciłam i żałowałam bo musiałam rozerwać worek żeby go wyjąć, odpakować guziki z papierków żeby go zapiąć. W efekcie wróciłam na Vinted, wydałam 1/10 ceny i plaszcz okazał się w punkt. Nauczka dla mnie. Tym bardziej będę rozważać ewentualność zwrotu zakupionych towarów online. Pozdrawiam
Właśnie z Vinted tez mam zawsze niepewność i 100x się zastanawiam przed zakupem, przez to, ze nie można zwracać. Zakup z sieciówki, który jest przemyślany nie jest czyms jednoznacznie zlym, serio :) nie czuj wyrzutów sumienia, szkoda życia. W filmie chodziło mi bardziej o bezmyślne zamawianie hurtowo rzeczy i zwracanie większości z nich.
Owszem, nie dopisałam ale dopomyślałam, że z Vinted też nie mam pewności a jak nie trafię to odsprzedaję lub oddaję. Jednak zawsze jest to z drugiej ręki a nie nówka. Nie jestem fanatyczką, kupuję czasem nowe rzeczy i rozważam na co i od kogo mnie stać i kogo chce wesprzeć. Akurat przykład płaszcza zawierał zwrot i dlatego go przytoczyłam. Na swoja obrone powiem, że moj pies ubiera się w 100% na Vinted. Podsumowując jestem za myśleniem, myślmy co i czemu kupujemy😊 Cieszę się, że wciąż prowadzisz kanał, pozdrowienia z Trójmiasta!
@@kira_6543 dziękuję za dobre słowo, również pozdrawiam 😁
Same jesteście sobie winne kupując przez internet.
Boże miałam reklamę szejna przed filmem xD
🙃
W procedurze zwrotu jest dużo niesprawiedliwości. Uszycie np.takiej kurtki jest ciężką pracą, bo ludzie szyją akordowo za głodową stawkę. Cenę produktu podwyższają pośrednicy i to oni zarabiają. Druga sprawa, to często produkt zakupiony jest inny niż wizualnie zaprezentowany przez sprzedawcę. A jeśli by już przyjąć twoją wersję , to pytam się, dlaczego te ubrania/buty nie są oddawane dla ubogich? Korporacje dokładnie tak samo robią z żywnością. Dla nich lepiej jest wyrzucić żywność, niż ją oddać dla ubogich. Nie będę się już rozpisywać na temat zwrotu, czy też blogerek. Przecież to może być wszystko uregulowane w regulaminie. Po prostu kary za wykorzystanie wizerunku firmy.
Zauważ, że firmy tylko zyskują na takich filmikach, koszt produkcji tych rzeczy jest minimalny w porównaniu do praktycznie darmowej reklamy w internecie. Wiec nie ma szans, że firmy kiedyś się sprzeciwią takim praktykom, moim zdaniem.
Zaluje, ze mozna dac tylko 1 lapkę.
Czemu wciskasz kit (żeby nie powiedzieć kłamiesz)? W komentarzach niby piszesz że się odnosisz do shein ale "gdy ubranie z zamówienia online sieciówki..." i ani słowa dooobrą chwilę o tym konkretnym sprzedawcy. Pracowałam dla sieciówki. Od wewnątrz. Rozumiem że te wszystkie systemy, procedury do zwrotów i wprowadzania ubrań "na stan" to są dla picu? Albo w takich sklepach bardziej typoowo online, jakim cudem nagle pojedyncze sztuki wracają do sprzedaży chociaz już nie było?
Cieszę się, ze moj materiał wywołuje tyle emocji. Pozdrawiam!